Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 9:51 Temat postu: |
|
|
To opowiadanie jest świetne!
Fajnie piszesz:)
nie mogę się doczekać kolejnej części =D
POZDRO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 13:31 Temat postu: |
|
|
A nowa część dziś, lub jutro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 13:45 Temat postu: |
|
|
Yeah!
Mam nadzieję, że ta część będzie dłuuuga ;D
POZDRO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 16:13 Temat postu: |
|
|
Postaram się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mona
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waldorf
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 18:55 Temat postu: |
|
|
dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 19:48 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj błagam. Nie mogę się doczekać. Ta notka była piękna choć każda notka jest krótka, a tego bardzo nie lubię twoje opowiadanie czytałabym nawet gdyby przy notce pojawiał się wstęp na sześć linijek a później dwa razy krótsza notka. Czekam... Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 21:12 Temat postu: |
|
|
Chwilę stał bez ruchu. Grzywka delikatnie łaskotała jego twarz po wpływem wiatru. Zamarł, pogrążył się w rozmyślaniach. Potrząsnął głową, rozejrzał się dookoła. Ocknął się wreszcię i ruszył śladami dziewczyny. Biegł tak szybko, jak potrafił najszybciej. Mijał po drodze drzewa, a gałęzie trzaskały pod jego stopami. A on w jakimś szaleńczym pędzie gnał przed siebie. W końcu znalazł się lesie, las ów znał lepiej niż własną kieszeń. Spędził tu całe dzieciństwo i przeżył jedne z najszczęśliwszych i najbardziej beztroskich chwil swojego życia. Rozglądał się dookoła w poszukiwaniu swojej zielonookiej przyjaciółki, ale widział tylko pustkę, bezczelnie zajmowaną przez pnie drzew. Dobiegł wreszcie do dużego dębu. Dziwny dreszcz przebiegł go od placów u stóp, do samego czubka głowy. Podszedł bliżej, a z każdą chwilą jego serce biło coraz mocniej. Zbliżał się do kryjówki, miał przeczucie, że ona tam siedzi. Był wręcz pewnien. Robił małe kroki, jakby się bał, bo w istocie tak też było. Chciałby jej teraz tyle powiedzieć...Wreszcie był już przy korzeniu, który wystawał wysoko, ponad ziemię tworząc, jakby mały szałas. Spuścił głowę. Mylił się, nie było jej tam. Kopnął z całej siły kamień, który leżał obok i wszedł pod korzenie. Usiadł na brudnej ściółce i zamknął oczy. Wracał myślami do dawnych chwil, do tych rozmów, które odbywali właśnie w tym miejscu. Rozmyślanie przerwał nagły wybuch gniewu. Czemu do jasnej cholery od razu za nią nie pobiegł!? Zaczął miotać się i uderzać rękami i nogami w korzenie. Zupełnie jak małe dziecko. Spędziwszy godzinę w kryjówce, postanowił udać się z poworotem do domu matki, był głodny, chciało mu się pić. Otrzepał się, uładził włosy i udał się w kierunku domu. Szedł ścieżką, tę samą co przed paroma godzinami. Na horyzoncie pojawiły się dwie postacie. Zbliżały się bardzo szybko. Poznał ich. Isabell, która niegyś nękała go miłosnymi listami i wyznaniami raz z Drikiem, klasowym mięśniakiem. Zaśmiał się pod nosem na to wspomnienie. Ale gdy przypomniał sobie niedawne wydarznia, mina znów mu zrzedła. Kiedy dwójka była już na wyciągnięcie ręki, spojrzał w twarz dawnej koleżanki.
- Cz-cześć. - jęknął.
Blondynka uniosła tylko wzrok, w geście ignorancji i ominęła go. Tak, Bill wiedział czemu mu nie odpowiedziała. Nadine napisała mu w liście o przysiędze paczki. Drik tylko głośno się zaśmiał.
- Co pan Kaulitz taki smutny? Na ostatnim koncercie było TYLKO dziesięc tysięcy fanek. - zakpił.
Czarnowłosy obejrzał się do tyłu. Miasteczko się nie zmieniło, ale ludzie owszem. A może to on się zmienił? A może oni pod pozorem jego sławy tak myśleli? Może nie chcieli zauważyć jego powrotu do dawnego stylu i zachowania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Little Gee
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądś.
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
Pierwsza?
już czytam, zedytuje jutro.
No cóż... podobało mi się. Bardzo mi się podobało. Fajnie napisane, błędów nie zauważyłam. Czekam na następną część.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Little Gee dnia Poniedziałek 08-05-2006, 18:22, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandy Strix
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Vampire's Castle
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
1?
buuuu 2.
;D
mmmm żal mi się Billa zrobiło.... chocaż jak patrzec od strony dziewczyny to dobrze mu tak
ach..... jak ja dawno nie zaznałam happy and'u
ale cóż jeśli będzie sad end to nie będę narzekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 6:47 Temat postu: |
|
|
Wszystko by było ok, gdyby nie długość.
Za krótkie.
A jachcę więcej!
Domagam się.
Ale cóż skoro Ty n ie zaspokajasz mojej żądzy!
Wię czekam na next part.
I mam nadzieję, że będzie chociaż strona w wordzie czcionką 10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 7:07 Temat postu: |
|
|
Jejq...
Jaki ten Billus biedny! Co on zrobil, ze musi przechodzic cos takiego?
Ej... nie ran go tak... bo bede plakac...
ALe opko wspaniale. Opisy szczegolnie.
Bardzo mi sie podoba.
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 7:10 Temat postu: |
|
|
Yeah! Była wczoraj i mogę czytać ja tak wcześnie...
Dlaczego on jej nie znalazł? Biedny.... czekam na next dawaj szybciutko :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Engel
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 12:48 Temat postu: |
|
|
Jeesuuuuu ddlaczego on jej nie znalazł<foch> i tak extra )) czekam na nastepnaaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 13:46 Temat postu: |
|
|
Piękne i było by naprawdę dobrze gdyby nie ta długość...
Strasznie krótkie...
Zdecydowanie zbyt krótkie...
Pozostaje mi tylko czekać na dłuższą część...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 13:59 Temat postu: |
|
|
oj... ja go moge pocieszyć zawsze do usług
nawet cześć głupiego mu nie powiedzieli.... ale ''kumple''
czekam na więcej... oczywiscie weny życze
i staraj się pisać dłuższe party
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 18:36 Temat postu: |
|
|
Liebkosung!
O tak, to niewątpliwie mnie urzekło.
Te wszystkie opisy, które tak bardzo uwielbiam..
Udało ci się, przeniosłaś mnie do tajemniczego świata,
do którego często powracam myślami.. Nikt nie rozumie..
Ty mi pomogłaś, za co bardzo dziękuję..
Strasznie zrobiło mi się żal Billa..
Mam nadzieję, że porozmawia wreszcie z Nadine.
Życzę duuuużo wenki na kolejny parcik !!
i ... i ... zapraszam serdecznie do mnie
"Niechciane dla oczu-Widoczne dla serca" ----> wieloczęściówka
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=1833
"Kluczyk do serca i ona.. Delikatna jak Baletnica" --> jednoczęściówka
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=2398
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adeleida
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 19:17 Temat postu: |
|
|
Więcej, więcej, więcej...
Chcę napoić się Twoimi słowami...
Pozdraiwam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 22:44 Temat postu: |
|
|
Świetne! Zarąbiste! Genialne!
serio ;D
nie mogę się doczekać następnej części
POZDRO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Wtorek 09-05-2006, 16:15 Temat postu: |
|
|
Dziękuje wszystkim. Czuję się na prawdę dowarotościowana! Dzięki
Niebawem kolejna część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NATALCIA
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Metropolian of America
|
Wysłany: Wtorek 09-05-2006, 16:27 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Wtorek 09-05-2006, 16:33 Temat postu: |
|
|
NATALCIA, cieszę się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 09-05-2006, 18:35 Temat postu: |
|
|
No i kiedy ta część?;> Ja czekam:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Środa 10-05-2006, 16:58 Temat postu: |
|
|
przeczytalam kochana...bo mnie zachecials komentem na moim bzdetnym opo.
no i mi sie cholernie poddoba...a wyobrazni wybujalej nie mam.
no co ja mialam jescze napisac...
ach... nie pamietam
ale wiem ze czekam na nastepna czesc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Środa 10-05-2006, 17:49 Temat postu: |
|
|
Chłopak swoimi czekoladowymi oczami długo obserwował odchodzących znajomych, a potem chwilę wpatrywał się w pustą drogę. Pamiętał te listy od Isabell, które tak strasznie go zawstydzały i irytowały. Czytając jej wyznania czuł się taki dowartościowany. To było tylka kilka kartek zapisanych niezgrabnym, dziecinnym jeszcze pismem. Wtedy jeszcze nie wiedział, że kiedyś będzie dostawał takich listów tysiące, każdego dnia. Westchnął. Żadne z nich nie powodowały już w nim emocji. Znów ogarnęło go uczucie melancholii i pewngo rodzaju smutku. Takiego dojarzałego, jakiego Bill nigdy wcześniej nie czuł. Potrzebował teraz samotności, a przynajmniej tak mu się wydawało. Tak na prawdę potrzebował przyjaciół, wsparcia i przede wszystkim Nadine, po to aby ukoiła rozkrzyczaną duszę wokalisty. Pragnął przebaczenia, bo miał poczucie winy. Gdyby tak mógł cofnąć czas, wysłuchałby jej wtedy. Z pewnością. Ale nikt takich zdolności nie ma i żadne pieniądze tego zdziałać nie mogą. Przebierał powoli nagami, jakby leniwie. Piaskowa droga kurzyła się, a piach osiadał na jego spodniach. Ale to nie było ważne. Nie myślał nad tym, że ktoś mgłóby mu teraz zrobić zdjęcie, wyśmiać jego smutek i samotność. Wszystkim mówił, że jest egoistą. A nie był. Umiał dzielić się z innymi, dbał o ich uczucia. Oczywiście do czasu. Kiedy zdał sobię sprawę, że może mieć wszystko coś w niego wstapiło. Jego duszę porwał materializm. Całe Loitsche i jego mieszkańcy było takie zwyczajne, a on? On przecież był niezwykły. Dopiero teraz wiedział, że nie ma drugiego takiego miejsca na świecie, ani takich ludzi. Chociaż może niektórzy byli negatywnie nastawieni od początku, ale gdyby wszyscy go kochali świat byłby nudny. Byłoby...tak jak teraz. Wreszcie doszedł do lasu. Wszedł w gęstwinę drzew, szedł wsłuchując się w szeleszczącą pod jego ciężarem ściółkę. Wreszcie doszedł do dębu. Spojrzał na jego ogrom i chwilę ogldał liście. Wszystko wydawało się takie samo, to drzewo również. Czy oprócz niego nic się nie zmieniło? Znów wszedł do kryjówki i oparł się o jeden z korzeni. Zauważył coś dziwnego. Cz, czy to możliwe? Tyle lat? Tak, to był ten napis. Te imiona o których mówiła piosenka. Trwały tutaj wyrzeźbione, niezniszczalne, na znak przyjaźni, a może czegoś więcej? Czarnowłosy zaczął śpiewać, a głos jego rozlegał się po całym lesie i odbijał echem od każdego pnia.
zum ersten mal alleine in unserem versteck
ich seh noch unsere namen an der wand
und wisch' sie wieder weg
ich wollt' dir alles anvertrauen
warum bist du abgehauen?
komm zurück - nimm mich mit
komm und rette mich - ich verbrenne innerlich
komm und rette mich - ich schaff's nicht ohne dich
komm und rette mich - rette mich - rette mich
Zamilkł. Drzewa obdarzyły go głośnym szumem, bijąc brawo liściami i prosząc o więcej. Był taki senny. Przez korzenie wpadały promienie zachodzącego powoli słońca. I nim oczy zaobaczyły serco już zabiło z podwójną mocą. Oto zasłonięta owymi korzeniami, widniała postać dziewczyny. Bill natychmiast się poderwał. Wyszedł i stanął na przeciw niej. Prawie czerowne słońce rozświetlało jej włosy.
- Nadine... - wyszeptał chłopak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Środa 10-05-2006, 17:51 Temat postu: |
|
|
ja..
ja...
to
jest cudne...
...
...
az brak mi slow kochana. krotkie ale piekne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|