Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 0:06 Temat postu: Mam na imię Julka. + |
|
|
Nie wiem czy to dobry dział na to opowiadanie...
Było mi źle bo świat, Bóg i los odebrał kogoś z mojego życia.
Nie lubie ogłaszać moich uczuć wszem i wobec, ale musiałam to napisać.
To moje uczycia przelane na papier gdy było mi dziwnie źle.
*******************************************
Mam na imię Julka. W sierpniu skończę 18 lat.
Od 3 lat jestem chora.
Na raka.
Medycyna odebrała mi ostatnią nadzieję.
Czekam na śmierć.
Czasem płaczę, jak już ból nie pozwala mi oddychać.
Myśleć.
Marzyć.
Wtedy płaczę.
Ile jeszcze zostało mi dni?
Rozczulam się nad sobą. To takie ludzkie.
Dwie godziny snu. 120 minut.
A jednak pomaga.
Chce mi się krzyczeć, ale nie mam siły.
Jesteście nieszczęśliwi? Nie chcecie żyć?
Zamienię się z wami!
Mam ochotę przyśpieszyć tą cholerna śmierć i przestać czekać.
Nikt mnie nie odwiedza.
Leże sama w tym szpitalu.
No może poza mamą, pielęgniarkami i nim.
Koleżanki się mnie boją.
W takich chwilach czuję się jak trędowata.
Przecież ja nie zarażam!
Ja tylko umieram.
Jestem słaba, coraz słabsza.
Dziś byłam na balkonie.
On mnie tam zabrał.
Jest ze mną zawsze. Czasem śpi przy łóżku, czasem mi czyta, czasem po prostu jest.
Tak pięknie dziś świeci słonce.
Ulicą przechodzili ludzie.
Widziałam panią w długich czarnych włosach.
Też kiedyś takie miałam. Piękne.
Teraz został mi tylko kapelusz. W sumie pasuje do moich oczu.
Znów płacze. Znów się rozczulam nad sobą.
Dlaczego nie potrafię być twardsza.
Przecież nie tylko ja jedyna mam raka.
Nie tylko ja jedyna nie mam włosów, siły, wiary, nadziei.
Nie tylko ja umieram!
Przeglądałam się niedawno w lustrze.
Jak ja wyglądam. Jak potwór.
Nic dziwnego że niema przy mnie nikogo.
No oprócz niego, ale on się chyba już przyzwyczaił.
Bez niego nie dała bym rady.
Moja siła.
Oglądaliśmy razem zdjęcia. Wspominaliśmy.
To on był pierwszym chłopakiem którego pocałowałam w moim życiu.
To było tak dawno.
Będzie tez ostatnim.
On jako pierwszy całował moją skórę. Dotykał mnie.
Lubię jego zapach. Pachnie pomarańczami.
Dlatego tak bardzo kocham ich smak.
Ale jak one smakują?
Już nie pamiętam.
Codziennie przynosi mi kilka, a ja je dotykam, wbijam w nie paznokieć i wącham.
Nie wolno mi ich jeść. Tylko kroplówka.
1, 2, 3... krople wpadają do mojej żyły mieszając się z krwią.
Dziś czuje ze gasnę.
Że opadam z sil.
Chce mi się krzyczeć. Ale po co? To nic nie zmieni.
O ile mi starczy siły, będę się nad sobą użalać.
Nie dożyje swojej matury.
Ślubu.
Nigdy nie poczuje jak to jest być mama.
Niewiele mogę jeszcze zrobić.
Tak bardzo mi z tym trudno.
Codziennie wieczorem boje się ze nie będzie już jutra.
Że nie będzie przy mnie mamy. Że nie będzie mnie. Jego.
Lubię wspominać. Mam dużo dobrych wspomnień.
Są też złe i bolesne, ale cieszę się że pamiętam.
Jeśli czegoś nie mogę sobie przypomnieć, on to robi za mnie.
Pokazywał mi dziś moją makowa sukienkę. Miałam ją na sobie wtedy.
Po raz pierwszy powiedział mi że mnie kocha, gdy miałam ją na sobie.
Liczyliśmy razem krople padającego deszczu.
Patrzyliśmy w niebo.
Zrobił ze mnie kobietę.
Gdy zamykam oczy widzę oczyma duszy jego nagie ciało.
Czuje jak całuje mnie po szyi, po brzuchu.
Szkoda że nie mogę znów tego przeżyć.
Tak bardzo chciała bym poczuć jak mnie kocha.
Ale przecież czuję, każdego dnia gdy widzę jak śpi obok na stołku.
Uwielbiam jego duże oczy. Tylko czemu one są takie smutne?
Ma takie miękkie usta.
Zawsze lubiłam jak przygryzał moje wargi.
Jak dotykał palcami każdy kawałek mojego ciała.
Jak przyprawiał mnie o dreszcze.
A to było tak dawno.
Ale nie zapomniałam jak smakuje jego ciało. Tego nigdy nie zapomnę.
Kocham czuć go w sobie.
Mój mały bohater.
Tak bym chciała znów się z nim kochać.
Czuć jak dotyka moich piersi.
Należę do niego.
Tak mi dobrze ze jest ze mną i że go poznałam.
Wypełnił moje życie radością.
Obdarzył moją duszę spokojem.
Nadał sens mojemu życiu.
Boję się umierać.
Zapomniałam nakręcić czas.
W zagubionej przestrzeni trwam, a cały świat płynie obok gdzieś.
Znudziłam się bogu w połowie.
Jestem słaba. Leki na mnie nie działają.
Uodporniłam się już.
Niedługo zginie ostatni ślad, zapomnicie że byłam tu.
Napisałam testament.
Wszystkie marzenia - to wszystko, co miałam.
Oddajcie je tym, którzy je kochali.
Nie macie komu?
Nie przepraszajcie.
Spalcie.
Jeśli pójdę do nieba, to zostanę jego aniołem.
Nie mam siły. Z minuty na minutę jestem coraz słabsza.
Ale jest mi dobrze. On śpi obok. Jego głowa spoczywa na białej pościeli.
Lubię patrzeć jak śpi.
Mam na imię Bill. We wrześniu skończę 17 lat.
Od 3 lat zmagam się z chorobą.
Z rakiem.
Medycyna odebrała mi ostatnią nadzieję.
Śmierć.
Jej już niema.
Została mi tylko makowa sukienka i pomarańcze.
Ale jest ze mną mój anioł.
Przy mnie jest jej dusza.
Ona nadal delektuje się smakiem pomarańczy.
Każde wspomnienie żywi świeżość.
Urodziła się żeby mnie uratować i pokazać mi raj.
Ta ostatnia z dróg, szuka jej stóp.
Niedługo znów będziemy razem jeść pomarańcze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Troskliwy Miś dnia Sobota 27-01-2007, 20:16, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Süßigkeit *
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakał :)
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 0:19 Temat postu: |
|
|
Jakie to smutne.. : ( Ładne zakończenie
Tylko nie pasowało mi to "Kocham czuć go w sobie. Mój mały bohater. " Jakos mi tak nie pasuje do tego opowiadania..
Ale podobało mi sie bardzo.. ;** zakończenie w szczególności i fraza "Ta ostatnia z dróg, szuka jej stóp."
i nie smuć sie misiu mój!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbina648
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pod mostu :P
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 0:41 Temat postu: |
|
|
ojej jakie to śliczne i smutne!! ale takie piękne widać w tym mnustwo uczuć. Troszkę też odnosze wrażenie, że oprucz ostatnich wydarzeń na treść tego opowiadania wpłynoł także pewnien pamiętnik, który kiedyś czytałyśmy... nie wiem odnosze takie wrażenie... w każdym razie bardzo mi się podobało jest to bardzo śliczne poprostu. Wypełnione żalem i smutkiem i... i nie wiem co jeszcze...
I mój skarbeńku nie smutaj się, będzie wszystko dobrze!! Kocham Cie!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 8:44 Temat postu: |
|
|
Jakie to smutne...i prawdziwe.
I te zakończenie...wzruszyłam się.
Została mu tylko makowa skukienka i pomarańcze...
Pięknie!
Troskliwy Miś napisał: |
Koleżanki się mnie boją.
W takich chwilach czuję się jak trędowata.
Przecież ja nie zarażam!
Ja tylko umieram. |
To mnie strasznie poruszyło...całe opowiadanie mnie poruszyło.
Masz talent Miśku...niewątpliwie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 8:57 Temat postu: |
|
|
Misiu, cóż ja mogę powiedzieć? Pięknie, ślicznie, cudownie? Tak było, to prawda. Ale ja bym chciała wykazać się jakąś oryginalnością... Nie potrafię. Głupie, prawda?
Poruszyłaś mnie. Tyle uczuć, ile tu zawarłaś muszą tknąć człowieka i zmiękczyć go. Słuchałaś Comy w trakcie pisania? 'Piosenka pisana nocą'... Śliczna... Wzruszająca...
'Zapomniałem nakręcić czas, zapomniałem rozpocząć nowy dzień
W zagubionej przestrzeni trwam, cały świat płynie obok gdzieś.
Może ja jestem opowieść zmęczonych ust
Znudziłem się Bogu w połowie...
Nie ma już nic, nie ma już nic po tamtej stronie...'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 10:42 Temat postu: |
|
|
słuchałam comy
kocham comę
dziękuje za te komentarze dużo dla mnie znaczą bo włożyąłm tu dużo siebie naprawde
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy marzeń...
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 12:10 Temat postu: |
|
|
Naprawdę piękne, to opowiadanie jest przepełnione uczuciami. Czytając je aż mnie coś w sercu ukuło. Bardzo, bardzo mi się podobało. Chętnie poczytam Twoje inne dzieła. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brega
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nienacka:P
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 16:06 Temat postu: |
|
|
Znam tą historię podobna nawet bardzo podobna jet na blogu [link widoczny dla zalogowanych] poplakalam ie kiedy to czytałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diancia
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od pewnego człowieczka znanego pod pseudonimem ona1666
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 18:05 Temat postu: |
|
|
Nie bede powtarzac tych wszystkich komemtow ktore otrzymalas wczesniej.
Powiem tylko tyle.
Wiem co to znaczy przezyc smierc bliskiej osoby.
Znam te uczucia.
Znam ten stan duszy.
Dokladnie dzis mija 6 miesiecy odkad umarla moja mala siostrzyczka.
I wlasnie twoje opko tak mnie poruszylo ze odezwaly sie wszystkie moje emocje zwiazane z ta tragedia.
Tego nigdy nie zapomne.
Szkoda tylko ze mojego smutku nie moge przelac na papier tak jak ty.
Poprostu nie umiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw D.C.
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 19:16 Temat postu: |
|
|
Misiu to było takie smutne, a jednocześnie piękne…nie wiem co powiedzieć…Może tylko to, że wiem co to znaczy, gdy tracisz kogoś bliskiego…18 czerwca miną dwa miesiące od śmierci Tomka…było mi wtedy źle, nawet bardzo, ale taki był jego wybór i uszanowałam to…mam tylko nadzieję, że teraz jest mu lepiej…
Dziękuję Ci, że napisałaś tę jednoczęściówkę, bo dzięki niej zrozumiałam, że moje błahe problemy w porównaniu ze śmiertelną chorobą, czy innym nieszczęściem, któremu nie możemy zapobiec, są niczym. A umartwianie się z byle, jakiego powodu, czy chęć odebrania sobie życia jest tylko tchórzostwem i bez sensem…
Powinniśmy się cieszyć z tego, że mamy przyjaciół, kochającą rodzinę, że jesteśmy zdrowi, bo przecież jest tak wielu ludzi, którzy z dnia na dzień stają się coraz słabsi, zapominani przez kiedyś bliskie im osoby tylko, dlatego, że są chore….
Żyjemy w pośpiechu, jesteśmy zabiegani i za bardzo zapatrzeni w siebie, żeby dostrzec to co dzieje się wokół nas…to nieszczęście, smutek, żal i cudze problemy…Dopiero gdy ten ktoś odchodzi doceniamy jego osobę, tylko wtedy jest już za późno…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonia
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 20:45 Temat postu: |
|
|
Piękne i smutne zarazem. Tzreba mieć talent, aby napisac coś takiego. Podziwiam i się kłaniam do kolan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 21:45 Temat postu: |
|
|
Mnie również się podoba.
Takie...prawdziwe, a za razem tak obce. I bardzo dobrze, że obce.
Tyle uczuć, aż mi się łezka w oku zakręciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunia
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 22:04 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie.. bardzo smutne, ale tez bardzo piekne.. zawsze choroba, tak straszna mna wstasa.. slicznie to napisalas. dosc nietypowe opowiadanie, ale b. mi sie podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SolzLudziLodu
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 18:05 Temat postu: |
|
|
Cudowne! Piękne. I smutne...
Podziwiam Cię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_Orzech_
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pacanowa XD
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 19:30 Temat postu: |
|
|
rany....beczę jak dziecko....kurcze...jakie to piękne.... poprostu bajka.... ma ktoś chusteczkę ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusska_xD
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skawina
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 19:52 Temat postu: |
|
|
Ohhhh... smutne sliczne, nie mam słów! Piękne poprostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 19:59 Temat postu: |
|
|
to opowiadanie jest piękne, ale tak naprawdę piękne jak np. "Medaliony" (nie wiem dlaczego nasunęła mi się ta książka, może dlatego ze tez jest o bólu)
Skoro napisałaś cos takiego musiało być ci bardzo ciężko na duszy, jak czuje się źle tez zaczynam pisać, ale przeważnie to co wtedy stworze nie wyjdzie na świat, zostanie tylko w mojej głowie...to opowiadanie wywołało u mnie wiele emocji i przemyśleń, dziękuję ci za to...
czyta się to bardzo "płynnie", chodzi mi o to ze nie trzeba się zatrzymywać po pewnym fragmencie i zastanawiać się czego dotyczy następny, wszystko jest ładnie połączone jak krople wody w jeziorze....stanowią delikatną całość
Wiele bólu, wiele smutku i wiele do przemyśleń (jak pozostałe twoje opka)
przez to podoba mi się twoja twórczość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pauline...
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW
|
Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 8:47 Temat postu: |
|
|
Wzruszyło mnie ... naprawdę...
Może nie do łez (Paulinka nigdy nie płacze ...) alle bądź co bądź wzruszyło...
Zaraz sprawdę jeszcze twpoje inne opowiadania.
Jeśli są takie dobre jak i to, to jesteś geniuszem i aniołem w jednym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ostranatka
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koszalin
|
Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 9:58 Temat postu: |
|
|
Ale to było ładne...ale strasznie smutne pięknie piszesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 12:36 Temat postu: |
|
|
co mam na pisać?
cokolwiek moje palce wystukają i tak nie będzie miało sensu.
to było piękne.
krótkie zdanie tak podobne do mnie.
to moich, do moich wspomnień.
napisane pięknie.
bez błędnie.
nic bym nie ujeła,
nic dodała.
dziękuje, że napisałaś taką piękną jednoczęściówke.
pozdrawiam, dławiaca się krwawymi łzami Blood.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 12:45 Temat postu: |
|
|
o mój boże o.O
podoba sie?
jejku nawet nei wiecie jak mnei podbudowałyście
Pauline... ja geniuszem ? pzreceniasz mnie ale cieszę się ze sie podoba i ze czytasz też inne moje wytwory
bardzo się ceiszę i mam nadzieję ze Cię nie zawiode
Blood niemasz za co dziękowac
wywaliłam z siebei wszystko co we mnei siedzaiło i to dlatego
pomogło mi barzdo i cieszę sie że się podoba
Jennadziękuej bardzo byłao mi źle i to stworzyłam
wielu ludzi pisze ale niepokazuje tego swiatu
ja tak nei potrafie
nie lubei obnosić się ze swoimi uczuciami zwłaszcza ze smutkiem no chyba że przybiera to postać opowiadań bo tu moge sie wyrzyć moge być szczęśliwa, zła piękna innym razem paskudna mało kto wie że ja najczęściej opisuje siebie jaka chciała bym być w danym momęcie
Ostranotka dziękuje takei wypowiedzi bardzo mnei podbutowywują
vicca łzy? wywołałam łzy? to chyba dobrze
Ellija też sobie dużo uświadomiłam przez to opko cieszę się ze Tobie też pomogłam
mi ulżyło, uleciało mi wszystko z duszy, ale nei na długo. Poprostu tzreba sie z tym pogodzić
naprawde wszystkim dziękuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mystery89
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nieba . . .
|
Wysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 20:04 Temat postu: |
|
|
piękne. . . . . !
takie smutne.
kocham czytać coś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 8:57 Temat postu: |
|
|
Misiu, dopiero teraz przeczytałam to opko.. mam nadzieję że wybaczysz...
To było coś niecodziennego, coś co naprawdę porusza...
W mojej rodzinie rak jest powszechny... wiem co to znaczy patrzeć na kogoś, kto umiera...
Smutne...
Ale piękne...
Tylko na tyle słów mnie stać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sailor Moon
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 11:58 Temat postu: |
|
|
To było dopiero opowiadanie od 16 lat....
Ukazałas tu piękno umierania. Czym ono jest? Julka umarła piekną śmiercią, bo w ciągu swojego krótkiego zycia kochała i była kochana. Umarła przy najważniejszej osobie w swoim zyciu. Umarła spełniona...
Tak mi sie przynajmniej wydawało. Opowiadanie było piekne i wzruszajace, szczególnie ta końcówka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kleo:)
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 19:39 Temat postu: |
|
|
piękne...wzruszyłam się.
podziwiam cię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|