|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cropqa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z... głębi oceanu...
|
Wysłany: Sobota 11-02-2006, 17:03 Temat postu: |
|
|
Hahaha xD ale wymyslił o LoL xD Mama xD hihi!! czekam na kolejna- zaskakujaca (?) część dupcia ci ugrzezła ajjj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hanka3
Gość
|
Wysłany: Sobota 11-02-2006, 17:05 Temat postu: |
|
|
Super opowiadanko...chcialabym sie spotkac z th:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 11-02-2006, 17:58 Temat postu: |
|
|
A wszystko przez te słodycze... Wiem cos o tym Hehe... To czekam na kolejny part... Pozdrowienia dla autorki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Sobota 11-02-2006, 17:59 Temat postu: |
|
|
nie badz taka daj wiecej!!!!! ale ten bill pomysłowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stove
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NASA ;>
|
Wysłany: Sobota 11-02-2006, 18:02 Temat postu: |
|
|
noo... już komentarzy powinno Ci starczyć... prosimy o następną part
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Sobota 11-02-2006, 18:07 Temat postu: |
|
|
Ale to jest szantaż!!!!!!!!!!!
dobra, ta część jest super. Wystarczy????????????? DAWAJ NEXT PART!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 11-02-2006, 18:43 Temat postu: |
|
|
Nic innego nie da się napisać Świetne opko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 15:03 Temat postu: |
|
|
da da na pewno dzisiaj założę się, że dzisiaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 15:53 Temat postu: |
|
|
ha ha no to channel niestety dam kolejną część w nast. dniach... za szybko je daję, a potem nie będę nadążać z pisaniem, więc narazie sobie trochę poczekam i popiszę kolejne części (stanęłam przy 23 ) no i później dam ha,ha lubię być "miła"
szkoda trochę że nikt mi porządnie nie skrytykuje opko tzn. nie chodzi mi o to żeby przeklinać na nie, ale żebym dowiedziała się, jakie błędy robię i co bym mogła poprawić... hmmm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 17:24 Temat postu: |
|
|
Nosz kurczę jakoś mi się nudzi i mam dołka więc dam wam jednak tą część... (wiem że to dziwne wytlumaczenie ale jakoś ) hmm
dosyć krótka i jedna z tych gorszych, ale git
XIV
Tym razem weszliśmy do zwykłego baru. Drugiej takiej afery nie chcieliśmy. Ja czekałam na Billa, podczas gdy on był w łazience, i zamówiłam nam dwie porcje pierogów ruskich. Niech chłopak pozna polską kuchnię! Kelnerka przyniosła talerze i ustawiła jeden przede mną, a jeden naprzeciw mnie. Bill jeszcze nie było. Po chwili wrócił i z niechęcią obadał pierogi.
- Co to?
- Pierogi.- wyszczerzyłam się.
Zaczęłam jeść te pyszności, a Bill swojego talerza nadal nie tknął. Nieufanie patrzył na pierożki. A przecież one tak kusząco mówiły „Zjedz mnie, zjedz mnie”...
- Co to są pierogi?
- Zjedz, a się przekonasz.
Bill zniesmaczony dziobnął widelcem w pieroga. Już prowadził go do ust, gdy zapytał:
- A czy to dobre?
- Zaufaj mi. Pyyyyszne.
Śmiać mi się chciało z tego chłopaka. Patrzył TAK nieufnie na to, jakby miał zjeść karaluchy.
- No, śmiało, za mamusię, za braciszka...- roześmiałam się.
Bill wziął pieroga do ust i zaciekawiony go żuł. Potem go połknął.
- Miałaś rację! Ach, od dziś kocham Polskę! Piękne dziewczyny, dobre jedzenie...
Zadławiłam się pierogiem. Co?!
- No, piękne, oprócz tych p*nd z Blog27. Wrrrrr. Źle wspominam tą trasę koncertową z tymi dzieciakami.
- A co, wredne były?
- I to jak. Nie wytrzymałabyś z nimi. Są cholernie upierdliwe i w ogóle szpetne i chore psychicznie. Nigdy w życiu bym się nie zgodził na ponowną trasę z nimi... Przez nie się trochę uprzedziłam do Polek, ale teraz się okazało, że one są wyjątkami...
Pokazał mi język i jadł dalej.
- A brat Toli? Też fatalny?
- Ach, nawet obleci. Spoko. Ale Tola.... Wrrrr.... Ciągle na niego najeżdżała i twierdziła, że jak była mała, to nim komendowała, on wszystko dla niej robił, ale i tak nikt w to nie uwierzył. A Ala była tak jak taką służącą Toli. Ala, przynieś mi kawałek pizzy, bo mam za gruby tyłek, żeby wstać z kanapy. Ala, przynieś mi mój lakier, bo nie chce mi się iść do łazienki. Ala, chodź tu, potrzebuję towarzystwo. Matko. Nie chcę już o tym myśleć.
- Biedactwo... Współczuję ci.
- Całe szczęście już nie muszę na nie nigdy w życiu patrzeć. To przynajmniej jeden plus.
Bill skończył jeść swoje pierożki i zamówił drugą porcję. Widzę, że mu naprawdę zesmakowało! Gdy już skończyliśmy jeść, posiedzieliśmy jeszcze trochę i pogadaliśmy. Powiadywałam się naprawdę dużo o Billu, i w ogóle o całym Tokio Hotel, a ja też Billowi trochę poopowiadałam. Potem wstaliśmy, zapłaciliśmy, a raczej Bill zapłacił, mimo mojego protestu, i wyszliśmy na świeże powietrze. Stanęliśmy w miejscu.
- Hmm... Co tu teraz zrobić...
- Może poszukamy jakieś siekiery, odnajdziemy twojego brata i Kamilę i ich ukatrupiemy...- zaproponowałam.
Bill uśmiechnął się i odparł:
- Jaka ty jesteś zabawna...
Hmm? Przecież to zwyczajna propozycja
- Taaa? A co, mamy się bez nich szwędać po Wrocławiu? Co ty!
- Dobra, oni pewnie są u nas w hotelu. Chodź, pójdziemy tam. Taka mała rada- gdy szukasz Toma, są zawsze tylko dwie możliwości: albo jest w domu/hotelu, albo upija się gdzieś na jakieś imprezie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 17:57 Temat postu: |
|
|
Jeżeli nie ma krytyki, to może wskazywać na jedno. TO OPO JEST IDEALNE!!!!!!!!!!!!!!!
DAWAJ SZYBKO KOLEJNE CZĘŚCI!!!!!!!!!!!! BO JAK NIE TO UDUSZĘ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 19:32 Temat postu: |
|
|
Co o jest? Co to pierogi? A to dobre?
chcialabym przeczytac wszystko naraz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 19:45 Temat postu: |
|
|
Pikolina...świetna część...jak dla mnie oczywiście za krótka. Postarasz się dodać jeszcze dzisiaj następną część? Tak bardzo proszę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 17:48 Temat postu: |
|
|
Hehe no niestety ale moje części są krótkie ... ale chyba lepiej się czyta jak nie są ultradługie
Mimo tego, że nie chciałam dać kolejnej części, daję ją, bo nie umiem oprzeć się pokusie xD
XV
Weszliśmy do hotelu „Blanca” (5 gwiazdek... wow!) już całkowicie zmęczeni. Recepcjonistka zaprowadziła nas do pokoju chłopaków. Stanęliśmy przed drzwiami i zawahaliśmy się.
- Naprawdę otworzyć?- mruknęłam.
- Tak. Otwieraj, i to już.
Nabrałam powietrza i otwarłam drzwi. Przede mną ukazał się wielki, luksusowy pokój. Pośrodku stał stół z czterema krzesłami, a na nim mnóstwo brudnych papierków i pustych puszek po piwie. Pod oknem stały dwa łóżka, a po lewej ode mnie kolejne dwa. W rogu był telewizor, a po prawej drzwi, domyśliłam się, że prowadzą do łazienki. Przed ścianą po prawej była także wielka szafa. Przyjrzałam się wnętrzu jeszcze dokładniej. Na kanapie, stojącej przed telewizorem, siedzieli Tom i Kamila, objęci, i oglądali film. Na jednym z łóżek drzemał Gucio, a na krześle siedział Georg, jedząc batonika. Na nasz widok zachwiał się i spadł z krzesła.
- Ja pierdzielę!- krzyknął.
- Te, Dżordżo, uważaj, bo się zabijesz.- walnął Tom.
- Ja pierdzielę!!- krzyknął jeszcze raz Georg, wskazując palcem na nas.
Tom odwrócił się i osłupiał. Buzia mu się otwarła. Kamila widocznie spała, bo się w ogóle nie ruszała.
- Ha, zdziwieni?- Bill.
- Eeee....Co... Co wy tu robicie?- Tom.
- Przyszliśmy was odwiedzić. Mmm, widzę że we właściwą porę.- odparł Bill i wziął batonika ze stołu.
Georg wstał i podniósł krzesło, a potem gapił się na zmianę raz na mnie, raz na bruneta.
- Jak się wydostaliście? Przecież tam nie było wyjścia!
- Może i nie było, ale twój braciszek ma wyższe IQ od ciebie, i wie, co zrobić w sytuacji awaryjnej. Chcieliście, żebyśmy się tam zsikali?- rzucił Bill, żując Snickers’a.
Tom wstał, wziął poduszkę do ręki i rzucił nią w Billa. Temu Snickers wypadł z ręki na podłogę. Georg zachichotał. Bill popatrzył na brata i pokazał mu język. Odczepił Snickersa od dywana, na którym zostało trochę karmelu.
- Sprzątaczka posprząta.
- Ale mili jesteście dla personelu...
- Hah, i to jak. A jak przyjdzie jakaś młoda lasencja, to Tom już ma oko na nią. Ale ciii, bo Kamila usłyszy.
Podeszłam do sofy i spojrzałam na przyjaciółkę. Ta spała smacznie. Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Sprząąątaaaanie... O, widzę że macie gości. No to nie przeszkadzam.
Była to zmarszczona kobieta koło 50. Tom spojrzał na nią niechętnie.
- No, jak taka, no to chętnie odpuszczę.- roześmiał się, gdy wyszła.
Potem opowiedzieliśmy chłopakom całą historię, no prawie całą, po czym się we czwórkę roześmialiśmy. Gucio ruszył się w swoim łóżku. Otwarł oczy i wlepił w nas wzrok.
- Co?! Czy ja jeszcze śpię? Bill? Ania!
- Nie śpisz, stary. Taaa, to my.- Bill.
- Kto jest za tym, żeby zrobić małą ucztę powitalną?- Tom.
Ucieszyłam się w duchu. Imprezka! Juhu!
- Jestem jak najbardziej za!- krzyknęłam.- Tyle że ucztę już chyba mieliście...- wskazałam na górę papierków.
- Nieee, to jeszcze wczorajsze śmieci.- mruknął Gucio.
- No, i połowę tyś zeżarł!- Tom.
- Wcale nie! Zjadłem tylko parę batonów!
- Nooo, oczywiście, tak z 20. Dobra, idę coś dobrego kupić. Czekajcie tu na mnie. A, i obudźcie słonko.
To powiedziawszy, ubrał kurtkę, buty i wyszedł.
- Słonko?- zachichotałam.
- Łeee, jakbyście widzieli, co oni tu wyprawiali...- Georg.
- Lizali się chyba przez całą noc.- Gustav.
- No, a potem Tom chciał, żeby spała z nim w jednym łóżku, ale ona nie chciała i...
- ...zasnęła na kanapie. A Tom się obraził. Ale szybko mu przeszło, już rano się z nią obmacywał.
- A koło 2.00 w nocy był u was i zostawił wam jedzenie i list. Powiedział, że był zdziwiony, jak was zobaczył...
- ... przytulonych do siebie.- dodał Gucio.
Strzeliłam buraka i milczałam. Bill również wyglądał na zamieszanego i nie mówił ani słowa. Georg i Gustav zaczęli sprzątać rzeczy ze stołu. W końcu wyglądało tu już znacznie lepiej. Chwilę później wrócił Tom z siatkami w rękach. Kupił, co tu się dziwić, piwo i słodycze. Jęknęłam na widok tego.
- Ja się dzisiaj nie upijam...- powiedziałam.
- A tam, to co będziesz pić? Mamy tylko piwo.- wyszczerzył się Tom.
- Wodę z kranu.- pokazałam mu język.
No i zaczęliśmy jeść, pić, gadać, śmiać się, rzucać w siebie poduchami, kłócić się, opowiadać dowcipy, a po chwili dołączyła do nas Kamila.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxime dnia Poniedziałek 13-02-2006, 18:23, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 18:22 Temat postu: |
|
|
super =] jak zawsze zreszta =]
a kiedy nastepna czesc??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 18:35 Temat postu: |
|
|
następna część... hmmm może jak więcej osób zacznie czytać to opko haha nie no nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 18:35 Temat postu: |
|
|
jak zawsze wiecej chcemy!!!!!!!!! a ta czesc zarombista
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cropqa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z... głębi oceanu...
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 19:49 Temat postu: |
|
|
Aaaaale fajne xD No tak....mogłam sie spodziewać...Tom nie próżnuje z Kamą A Bill i Ania...coo?? no wez daj jakies romanticooo wątki wiem, głupieeeje xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 19:53 Temat postu: |
|
|
Romantico wątki? Och cropqa... Poczekaj parę odcinków xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 19:56 Temat postu: |
|
|
Dawaj next parta!!!!!!!!!!!!! plizzzzzzzzzzzzzzzz. Kocham to opo!!!!!!!!! masa osób czyta to opo!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 20:04 Temat postu: |
|
|
Heh...oj piknie to wymysliłaś Aniusia... Ja tylko czekam aż, aż...eee...właśnie romantico się zacznie... To kiedy mogę się spodziewać następnej części? AAaa, jak miło wiedzieć, że dzisiaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 20:45 Temat postu: |
|
|
romantico romantico, a co powiecie na erotico... wiem zboczuch ze mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 21:12 Temat postu: |
|
|
wow. zarąbiste opko!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karmelek :)
Gość
|
Wysłany: Wtorek 14-02-2006, 16:49 Temat postu: |
|
|
Oł yeah tak tak ma być erotico erotico
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 14-02-2006, 17:00 Temat postu: |
|
|
For U!!
jak zwykle krótkie xD
XVI
- Ja już idę spać.
- Ja też.
Gustav i Georg położyli się, w ubraniach, do swoich łóżek i natychmiast zasnęli. Bill wetchnął.
- Chyba będę musiał spać na podłodze. W końcu jest nas 6, a miejsc do spania 5, jeśli uwzględnić kanapę...
- Hi,hi, niepotrzebne to będzie- już ktoś inny to zrobił.- uśmiechnęłam się.
Tom, całkowicie nachlany, leżał rozwalany na ziemi i chrapał. Z ust ciekła mu ślina. Feeeee.
- No to, dobranoc, śpij na łóżku Toma.
- Dobranoc. Śnij o mnie.
- Hahaha, na pewno.
Umyłam się w prześlicznej, niebieskiej łazience i wyszłam po cichu z pokoju. Poszłam do jeden z pokojówek, które sprzątały na korytarzu i poprosiłam o pidżamę. Po chwili wróciłam do pokoju ubrana w świeżą, bielutką pidżamę. Bill, który jeszcze nie spał, zagwizdnął na mój widok.
- Cicho, bo inni się obudzą.
- Co ty. Oni są tak pijani, że obudzić dałoby ich się tylko, gdybym zabrzdękał na full na gitarze Toma. Albo tym sposobem, który wypróbowałem na tobie.
Zachichotałam i położyłam się do łóżka. Ale mięciutkie! Pomyślałam jeszcze trochę o mojej mamie, co robi, bo pewnie jeszcze nie śpi, potem zasnęłam. Miałam... bardzo... erotyczny i dziwny sen...
Był wieczór. Byłam w moim domku, leżałam na kanapie i grałam na Playstation... Chrupałam chipsy. Okruszki leciały na wykładzinę. Nagle do pokoju wchodzi brunet o fryzurze manga, dolną połowę ma zasłoniętą białym ręcznikiem, widocznie wyszedł właśnie spod przysznica.
- Złotko, co robisz?- spytał.
Usiadł obok mnie i przytulił do siebie.
- Gram na Playstation.- zrobiłam słodką minkę.
- Znam lepszą grę...- wyszeptał, głaszcząc mnie po twarzy.
Nagle uśmiechnął się tajemniczo i przybliżył swoją twarz. Pocałował mnie. Jaki to był pocałunek... Bardzo namiętny i długi... Ręka chłopaka powędrowała pod moją bluzkę. Broniłam się, lecz ręka nie ustąpiła. Powoli rozpiął mój stanik i zdjął go... Poczułam chłodny dreszcz przechodzący przez moją pierś... Chciałam krzyczeć, głośno, dusza chciała mi się wyrwać z ciała... Tymczasem powtarzałam tylko w kółko:
- Nie...nie...
Chłopak całował mnie po szyi, gładził po brzuchu... Objęłam go rękami i musnęłam wargami jego usta. Zamknęłam oczy i prztyuliłam się mocno do niego. Gdy jego ręka dotarła do moich spodni, krzyknęłam...
***
- Nie! Nie! Nieeeee!
- Co jej się dzieje?
- Pewnie śnią jej się jakieś koszmary...
- Hmmm... A w tym koszmarze pewnie występuje Gucio .
- Eeeech, Tom, no dziex...
- No widzicie, obudziliście ją!!!
Wokół mnie panowały jakieś szepty. Otwarłam oczy i wszystko było rozmazane. Powoli obraz stawał się coraz wyraźniejszy. Szepty ustały i ujrzałam cztery zaciekawione twarze wokół mnie. Przeraziłam się na ten widok i usiadłam na łóżku. Przede mną stali Kamila, Georg, Gustav i Tom. Patrzyli na mnie z zaciekawieniem.
- Opowiadaj!- wrzasnęła moja przyjaciółka, po czym upadła obok mnie.
Spojrzałam na nią i westchnęłam.
- Nie ma tu co opowiadać... Głowa mnie boli... Zaś...- stwierdziłam.- Gdzie Bill?
Pytanie skierowałam do chłopaków. Chwilę milczeli, a odpowiedział Georg.
- Jest pod prysznicem.
Aaaa! Tylko nie to! Zamknęłam oczy. Co za sen...
- Ania, coś ty tak ryczała? Słychać cię było w całym hotelu...- Tom.
- Ach... Która godzina?
- 12.43. Strasznie długo spałaś...
- Co? O matko!
Wstałam i wzięłam moje ubranie. Drzwi do łazienki się otwarły, a w nich ukazał się Bill, cały morky i opasany białym ręcznikiem. Boshe! Mój sen mnie prześladuje, help! Minęłam go i zatrzasnęłam za sobą drzwi. Rozejrzałam się wokół. Mnóstwo pary i strasznie gorąco. Uff. Ubrałam bluzkę, spodnie i już chciałam wyjść, gdy na półce zauważyłam coś czerwono-czarnego. Przyjrzałam się temu dokładniej. Z obrzydzeniem stwierdziłam, że to wibrator... Ciekawe, ciekawe. Od którego to? Pewnie Toma... On jest najbardziej zboczony... Wyszłam z łazienki i próbowałam odrzucić myśl o tym urządzeniu, ale gdy tak patrzyłam na chłopaków, nie umiałam ukryć uśmieszku na twarzy...
- Idę na miasto się przewietrzyć. Wrócę niebawem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxime dnia Niedziela 19-02-2006, 14:46, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|