Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 20:15 Temat postu: |
|
|
Postaram się, by było troszkę śmiesznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 15:32 Temat postu: |
|
|
Gaaaguś błagamy cię, daj dzisiaj następną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiex
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pooznań ;D
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 17:57 Temat postu: |
|
|
No właśnie, błagaaamyy hah, jak ma być śmiesznie... '
Poza tym to nie czepiać się Kilka błędów przeżyjemy.. ale ok, jak komuś to przeszkadza...
Czekammm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 19:49 Temat postu: |
|
|
Dziś jeszcze nie dam!
Nie mam pomysłu na dokończenie tej części i na dodatek pracuje nad kolejnym opkiem.
Błagam, poczekajcie jeszcze
Jutro postaram się dodać.
Buziaki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 19:56 Temat postu: |
|
|
To nie fair!! zaraziłam się kolejnym opowiadaniem...ratuynku!! mimo, że jest dość płaczliwe i (bardzo)potocznie napisane.......to cholera mnie wciągneło i za każdym razem sprawdzam czy nie dodałaś nowej części, ja sie zastrzele
więc, chodź trochę odciąż moja popapraną główkę i wklej jutro tą część <słodkie oczka> (ale płaszczyć się nie będę!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 18:25 Temat postu: |
|
|
Sorrka, że nic nie piszę
Obiecuje, że dodam 48 jeszcze w tym tygodniu
A jak ja obiecuje, to wiadomo, że dotrzymam słowa
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ahinsa
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]
|
Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 18:48 Temat postu: |
|
|
Więc będziemy czekać cierpliwie i nie nagabywać, skoro obiecałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stove
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NASA ;>
|
Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 18:50 Temat postu: |
|
|
Oooo... nie skomentowałam Ci tej nowej części!
Ale przeczytałam! Wcześniej! ;D
Śliczna jest! Jak zwykle
No i dawaj kolejną porcję tytyryty xD
Ja się twoim opowiadaniem najbardziej naweniam (jeśli chodzi o tytyryty do Feel chill in my kiss xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy czarów...
|
Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 19:37 Temat postu: |
|
|
Och czekam i trzymam za słowo!!!!!
A mam pytanko czy będzie tytyryty?!
Ale, jak nawet nie będzie to szczerze wierzę, że będzie świetne!!!
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julka
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 13:06 Temat postu: |
|
|
jejjka super, że udało sie to przenieść
Dobra to ja sie do czytania zabieram pomału, bo jak wiesz jestem przy trzydziestej ktorejs części, a Ty pisz dalej
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 14:21 Temat postu: |
|
|
opisze to w trzech slowach:
ZBYT CUKIERECZKOWE OPOWIADANIE!!!!!!!!! Przeczytałam pierwsze 5 odcinków i już rzygam twoim opkiem..takie jestm moje szczere zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suzi:)
Gość
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 14:21 Temat postu: :] |
|
|
Hejjj opowiadanko zajebiste Ale rzadko piszesz!! Polecam opowiadanie ktore niedawno znalazłam.. a dziewczyna nie chce go nigdzie publikowac w linkach....
[link widoczny dla zalogowanych] ,, noty są prawie codziennie.. i opowiadanko sie juz rozkrecilo.. polecam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomusiowa_Billusiowa
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Loitsche
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 20:15 Temat postu: |
|
|
Ja się zamorduje... Kiedy anstepna część?? ZCekam i sie denerwuje.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziaa ;**
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 21:00 Temat postu: |
|
|
Mrrrauu... Więcej takich części Gaguś... jesteś boska ;DD A my cierpliwie czekamy ;DD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julka
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 22:34 Temat postu: |
|
|
Bosko... to juz norma
A własnie... Kiedy następna część?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moniś
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 13:28 Temat postu: |
|
|
O bosh...przeczytałam całe opowiadanko...starsznie mi sie podobało !!!! Mam nadzieje ze cos jeszcze bedzie...(?) Ślicznie Pozdro dla Ciebie i wszystkich czytających
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 14:46 Temat postu: |
|
|
Świetne opowiadanie. Oby tak dalej . Sweet bobasek . Nie spodziewałabym się że zdarzenia przyjmą taki bieg Czekam na dalszą częśc buziaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 15:26 Temat postu: |
|
|
Gaguś obiecał i dotrzymał słowa
Jest nowa część
Słabiutka, ja wiem, ale coś nie mam ostatnio wenu
Pozdrawiam wszystkich czytających!
Buziaki!
część czterdziesta ósma
Ktoś wyrwał mnie brutalnie ze słodkiego snu. Ktoś, a raczej moja mama i Jej krzyk. Nie wiedziałam zbytnio, co się dzieje. Otworzyłam oczy, a słońce, które padało do pokoju nie pozwalało mi nic dojrzeć prócz paru kolorowych plam. Przetarłam zaciśniętą dłonią jedno oko potem drugie i dostrzegłam obok nieprzytomnego, z twarzą w poduszce, Toma. Wszystko by było Ok gdyby nie to, że był nagi i połowa Jego cudnego ciała wystawała spod kołdry ukazując przy tym lewą nogę, rękę, połowe pleców i lewy, jakże jędrny pośladek.
Nagle zerwałam się z łóżka przypominając sobie krzyki matki. Opatuliłam się kawałkiem pościeli i ujrzałam stojącą w progu drzwi moją rodzicielkę. Stała oparta o framugę odwrócona tyłem, a dłońmi zakrywała twarz. Zamarłam. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Sprawnym ruchem zakryłam tyłek Toma i omiotłam pokój wzrokiem. Wyglądał jakby wczoraj była tu niezła orgia. Ubrania porozrzucane po pokoju w tym moja piżama. Chwile klęczałam na łóżku i dyszałam głośno czując jak krew dopływa do mojej twarzy powodując efekt pięknego, dorodnego buraczka.
- M...Mamo? - spytałam cichutko bojąc się, że ta wpadnie zaraz w furie.
- Porozmawiamy jak się ubierzesz. Czekam na Ciebie w kuchni - powiedziała groźnym tonem, aż poczułam ciarki. Jeszcze nigdy nie słyszałam u Niej takiego tonu... Oczekiwałam najgorszego. Nie budząc Toma zeszłam z łóżka, ubrałam piżamę, po czym poczłapałam w dane miejsce czując, że nadchodzi mój koniec. Weszłam do kuchni i usiadłam przy stole, naprzeciwko matuli. Siedziała z opartą głową o swoją dłoń mieszając drugą świeżo zaparzoną kawę. Spojrzała na mnie wilkiem z rządzą mordu w oczach.
- A gdzie Twój... Kochanek? - spytała z ironią w głosie i nie czekając nawet na moją odpowiedź dodała - Zawołaj Go.
Posłusznie, ze spuszczoną głową poszłam spowrotem do swojego pokoju. Uchyliłam drzwi. No tak, śpi nadal jak zabity nie świadom, co się szykuje. Usiadłam obok niego.
Uszczypnęłam Go delikatnie w policzek - zero reakcji.
Tym razem mocniej, trochę brutalniej potrząsłam go za ramie.
Nic, po za tym, że się wykrzywił w grymas niezadowolenia i burknął coś po nosem.
- Dość - syknęłam czując jak wszystko się we mnie gotuje. Odkryłam kołdrę i z całej siły walnęłam Go w goły pośladek.
- Ha! - krzyknęłam, gdy ten zawył i się przebudził - W końcu!
- Sadystko, co Ty robisz? - jęknął opierając się o prawy łokieć odsłaniając swoje walory. Niewiele się zastanawiając wzięłam z podłogi Jego jedynie suche bokserki i kazałam mu się ubrać i zejść do kuchni, po czym ruszyłam do drzwi.
- Ale... Co się stało? - sptał zdezorientowany naciągając gatki i mozolnie wstając z łóżka równocześnie masując zaczerwieniony pośladek.
- Zapomnieliśmy zamknąć drzwi... - warknęłam pełna niezadowolenia - A teraz czeka nas rozmowa z moją mama - wykrzywiłam twarz w dziwny grymas i zostawiłam sparaliżowanego Toma w pokoju.
Siedziałam stale przy stole, co chwile spoglądając na rodzicielkę spod zmierzwionych włosów, która zaszczycała mnie, co pare sekund niezadowolonym spojrzeniem. Wprawiało mnie to w coraz większe zakłopotanie. Nareszcie! Słyszę charakterystyczne skrzypnięcie moich drzwi i kroki gołych stóp po schodach. Mama podniosła głowę i w końcu ujrzała w progu zmieszanego 'zięcia'.
- Dzień dobry - powiedział prawie szeptem i podszedł do stołu w samych slipach i swoim podkoszulku XXL, który na szczęście był mu po kolana. Mama nie odpowiadając kiwnęła głową by zajął wolne miejsce obok mnie. Posłusznie, bez najmniejszego zastanowienia usiadł i wbił wzrok w okno. Zapanowała niezręczna cisza. Mama patrzyła się to na mnie, to na Niego nie wydając z siebie ani najmniejszego dźwięku. Zaczęłam się już niecierpliwiąco wiercić, po czym w końcu się odezwałam.
- Mamo! O co Ci chodzi?! Obudziłaś Nas, zatargałaś na rozmowę i co? Nawet nic nie mówisz! - powiedziałam zbulwersowana, na co Ona się uśmiechnęła.
- Przepraszam... Poprostu się zdenerwowałam... Ja... Ja nie wiedziałam, że Wy już... To znaczy... No wiecie... - biedna jak się jąkała! Nigdy ze mną nie rozmawiała na temat kontaktów fizycznych między 'chłopcami i dziewczynkami'. Wydawało Jej się, że nie musi. Myślała, że jestem nadal tą małą Karinką i jeśli mam już chłopca, to jestem z Nim na etapie buziaków w policzek. Sama ta wizja, która powstała w mojej głowie wydawała mi się na tyle komiczna, że wybuchłam śmiechem. Poczułam dziwne spojrzenie rodzicielki i chłopaka, po czym szybko zatkałam sobie usta dłońmi.
- Sorry - uśmiechnęłam się, gdy już się opanowałam - Nie musisz mamo przepraszać. Rozumiem Cię... Teraz jest mi głupio, że nigdy o tym z Tobą nie rozmawiałam. Mogłam Ci o tym powiedzieć...
- Nie córeczko - wyciągnęła rękę przed siebie i pogłaskała moją dłoń - Każdy ma jakieś tajemnice - puściła oczko i czule się uśmiechnęła, choć wątpiłam, że nie ma mi tego za złe. W końcu zawsze jej wszystko mówiłam. Wszystko, oprócz moich bliższych kontaktów z chłopcami... Jakoś zawsze bałam się Jej o tym powiedzieć.
- Ale mam nadzieję, że uważacie, prawda? - spytała i spojrzała badawczo na Toma. Chłopak aż zbladł i bałam się, żeby czasem nie zemdlał.
- Ależ oczywiście, Proszę Pani - uśmiechnął się krzywo, nadal czując się cholernie głupio w tej sytuacji.
- To dobrze - wstała biorąc kubek z już zimną kawą, po czym wymieniwszy się z Nami ostatnimi spojrzeniami, wyszła z kuchni. Spojrzałam na Toma i widząc Jego minę, znów wybuchłam śmiechem.
- Tak Ci do śmiechu? - syknął nadal blady widząc mnie leżącą górną połową tułowia na stole i walącą pięścią o blat. Założył ręce na piersi i z miną obrażonego wpatrywał się w jeden punkt na suficie.
- Nooo - przeciągłam dławiąc się śmiechem. Po jakichś paru minutach uspokoiłam się i przysunęłam bliżej Toma - Nie stresuj się Kochanie, już jest Ok - cmoknęłam Go w policzek, na co On w końcu się uśmiechnął.
- Dobrze, że Twoja mama jest wyrozumiała - objął mnie ramieniem i przycisnął mocniej do siebie muskając nosem mój policzek.
- Wiem... i za to ją kocham.
Po kilku minutach bezczynnego siedzenia zrobiliśmy sobie nie małe śniadanie. Mama, nie mając nic przeciwko, pozwoliła Tomowi zostać, abyśmy mogli nacieszyć się sobą. Tom ma już nawet u nas w domu własną szczoteczkę do zębów, tak na wszelki wypadek, jak to ujęła mama wracając z zakupów.
By nie naciągać granicy tolerancyjności rodziców, wieczorem, po wspólnej kolacji, Tom poszedł do domu. Odprowadziła Go do bramki, po czym jeszcze długo siedziałam w ogrodzie spoglądając w gwieździste niebo.
_______________________________________________________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 15:37 Temat postu: |
|
|
no, no... trudny temat, tabu, a wyszło tak lekko ...
troche się do monitora pouśmiechałam, co by było gdyby... nie nawet nie chcę o tym myśleć
szczoteczka do zębów zerwała granic eprzyzwoitosci i wybuchnełam chisterycznym śmiechem... no cóż zdarza sie
i nie pisz to, ze nie masz weny bo wyszło bardzo dobrze, z akrótko a le dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Świstuś
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 16:27 Temat postu: |
|
|
ooożesz w mordeee nakryła ich
ależ bosko... tylko ta szczoteczka ;] ma ją już u Kari ;] loool3 :]
bosko :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 16:29 Temat postu: |
|
|
OMG!!!!!!!!!! JAKIM CUDEM TO OPKO SIĘ PRZEDE MNĄ UKRYŁO....!!!!!!!!!!
Siedziałam bite... hmm... 4 godziny i czytałam... pochłonęło mnie całkowicie... Ach! piękne momenty, smutne, tragiczne, śmieszne ("przyjeciel wystający z jego bokserek" ), erotyczne... Mniam... dokładnie to co lubię...
Jestem po porstu w szoku... Nie odpuszcze i wkraczam do grona Twoich wiernych czytelników
Padam przed Tobą
Pozdrawiam Gaguś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 16:55 Temat postu: |
|
|
Buahaha, ale zieja xDD
NAkryci przez mamusie, ulalaaa...dobrze, że jest ona przynajmniej wyrozumiała xD Dobre było z tą szczoteczką
Boże...jakby moja mama mnie tak nakryła [czego raczej nie planuję xP] to bym po prostu przerąbane miała
Słońce, życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 08-04-2006, 16:59 Temat postu: |
|
|
Super, tylko szkoda że takie krótnie. Rzadko się spotyka takich wyrozumiałych rodziców. Czekam na kolejną część buziaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga_swidnik
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swidnik
|
Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 8:01 Temat postu: :] |
|
|
Nio Bossskie Gagus!!! Świetny motyw Ci poowiem! Wyobrazilam sobie moja mame Jakby sie dowiedziala ze ja współzyje ze swoim chlopakiem to pooolecialabym przez okno a on zaraz za mną... CzEKaM Na nAstĘpNą CzęŚć...BuuuUsSsIAKi =*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Syś
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice xD
|
Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 9:18 Temat postu: |
|
|
Zawiodłam sie, myślałam że będzie dłuższe Ale i tak boskie. Lece na jajka xD
Aga, to było piękne hahaha
"Poleciałabym przez okno a on zaraz za mną" czy jakoś tak
Hahahaha pękam
Moja to by chyba dostała zawału, albo też bym poleciała przez okno.
"-I nie wracaj!" xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Syś dnia Niedziela 09-04-2006, 9:33, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|