|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świstuś
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.
|
Wysłany: Piątek 21-07-2006, 22:12 Temat postu: Nie ma cię... Dlaczego?+ |
|
|
Moja druga jednoczęściówka.
Może zacznę pisać na serio.
Naprwnie nie dorównam tym znakomitym artystom, ktorzy są na forum.
Ale pisać mogę.
No i napisałam.
Usiadłam.
Stworzyłam.
I jest.
Kolejna jednoczęściówka.
Dedykowana wszystkim uczestnikom jutrzejszego zlotu w Gliwicach.
Sysiątku przede wszystkim. )
I:
Gagusiowi
Stove,
THusi! NIe smutaj mi się już nigdy!
I Misiowi. Temu Troskliwemu.
Heli. Tej od wesela.
Simple.
Falka.
No i oczywiśie Tajniaczce.[/b]
Wsio.
Dużo tej dedy.
Ale cóż, bywa.
Wytykajcie błędy.
Albo chwalcie. Jak wolicie.
Możecie sobie puścić Rihannę Unfaithful, albo czytać bez muzyki.
No to proszę:
Wakacje.
Lato. Oczekiwane przez nas od zimy.
Z utęsknieniem licząc dni w kalendarzu niecierpliwię się.
Bo lato, bo wakacje.
I on.
Mieliśmy się spotkać.
W pierwszy dzień wakacji.
26 czerwca.
Odliczanie dni.
I pisanie smsów do niego.
To było to co mi pozostało tydzień temu.
Ale dziś jest 26 czerwiec.
Ten upragniony dzień.
Stoję tu czekając na niego.
Londyn Stansted
Lotnisko. To na którym się spotkamy.
Oczekiwanie.
Ale cóż to?
„Samolot centralwings, z numerem lotu 65134 właśnie wylądował” słyszę informację.
To on!
Podniosłam się na chwilę z fotela.
Jeszcze tylko odprawa i zobaczę się z moim ukochanym.
WRESZCIE!
Każda sekunda...
Czas mi się dłuży.
Nie mogę się doczekać.
Nadzieja, że za chwilę go zobaczę.
Siedzę na tym fotelu i wzdycham.
Wreszcie go zobaczę!
Tego, którego kocham!
Moje słońce i życiowe szczęście!
Wychodzą pierwsi ludzie.
Ubrani w krótkie kolorowe koszulki.
Istna rewia mody.
Kwiaty, paski, a nawet koła, to znajduje się na zwiewnych sukienkach kobiet. Dzieci ubrane w t-shirty, z wzorkami. Ze słonikami, małpkami, czy też bohaterami Disney’a.
Z bagażami. Wielkie torby, małe walizeczki! Można spotkać każdy rozmiar!
Ludzie wychodzą, wychodzą, wychodzą. A mojego ukochanego dalej nie widać.
Wychodzą...
Gdzie on jest?
Gdzie jesteś, najdroższy?
Ludzie zaczynają odchodzić od wyjścia.
Nikogo już prawie nie ma.
Już nie ma..
Jego nie ma!
„Co się stało?!
Dlaczego Cię nie ma?!
Tom!
Tęsknię za Tobą!
Mieliśmy się spotkać!” w mojej głowie toczy się zażarta walka myśli.
„Chodź do mnie, kochanie” proszę w myślach.
Powracają wspomnienia.
Ja i on. Wakacje 2005. Jeszcze nie byli tak sławni.
W ogóle nie byli sławni.
Tom...
Na tym pamiętnym zdjęciu tuliłam się do Ciebie.
W twoją klatkę piersiową chowałam twarz, by Bill nie zrobił nam tego zdjęcia.
Ale on jednak zrobił.
W sumie to dobrze, mogę patrzeć na twoją roześmianą twarz.
Na niej zawsze miałeś porozrzucane dredy.
Tak je uwielbiałam.
I nadal uwielbiam.
W te wakacje mieszkałeś u odległej ciotki.
Pierwszy raz w życiu ją spotkałeś.
Ale to w końcu Londyn.
Kto by nie pojechał?
Każdy.
Także i ty.
Razem ze swoim czarnowłosym bratem.
Miał czekoladowe oczy. Tak jak ty.
Prawie identyczne.
Tyle, że to właśnie w twoich oczach się zakochałam.
W twoim charakterku, oj tak! Miałam trudności z jego poskromieniem.
Ale mi się udało.
Tak, udało mi się. Tej Olivii.
Tej z sąsiedztwa.
Ty też się zakochałeś.
We mnie.
Byliśmy szczęśliwi.
Przez całe wakacje.
Letnia miłość?
Nie sądzę.
To było coś więcej.
Na pewno.
I nadal jest.
Kocham Cię.
Wiesz o tym.
Siedzę a tym lotnisku, a czas nieubłaganie leci.
Nie ma cię.
Nie ma.
Dlaczego?
Po 40 minutach od przylotu.
Tak, minęło już 40 minut.
Sięgam po telefon.
Dzwonię.
„Wybrany abonent jest w tym momencie nie osiągalny.”
Dalej nie słucham.
Też wyłączam komórkę.
I zaczynam szlochać.
„Kocham Cię!” wykrzykuję.
Kilka osób spogląda na mnie ze zdziwieniem.
Ładna szesnastoletnia brunetka, zalewa się łzami.
Jej zielone oczy przemokły słonymi łzami.
I mówi szeptem: kocham Cię, kocham Cię, kocham.
Ale nikt mnie nie słyszy...
***
Kłoniec!
I jak się podobało?
Komentujcie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Świstuś dnia Piątek 21-07-2006, 22:58, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Syś
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice xD
|
Wysłany: Piątek 21-07-2006, 22:20 Temat postu: |
|
|
BOŻE. Jak to MNIE?! No dobra, pomińmy wątek.
_________
Tom baranie, gdzieś polazł!?
Ekchem. chyba wiem.
No dobra, nie chcę udawać głupiej ze niby nie rozumiem, bo rozumiem.
Wsyzstko opowiem Ci jutro. Jutro dobrze?
Wszystko.
{ps. ze go nie było stać na LOT albo coś tylko na tanie linie lotnicze centralwings...}
COś mi się to kojazy z dzisiejszym wylotem mojego brata do Anglii... ughr.. i moim przyszłym wylotem w tamtą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 21-07-2006, 22:53 Temat postu: |
|
|
mniejszy Krytyk Niezależny
1. Zdania.
Znalazłam kilka takich, które nie jakieś masakryczne czy naparwdę ciężkie do zniesienia, ale psują dobrą aurę.
Do tej powagi sytuacji, że tak nazwę nie pasuje 'skarba'. Wystarczyłoby skarb.
Cytat: |
Miałam trudności z poskromieniem go. |
"Miałam trudności z jego poskromieniem." Lepiej brzmi.
Cytat: |
Jej zielone oczy zostały zmoczone w jej słonych łzach. |
Zostały zmoczone? Jakoś mi tu nie pasuje... A nie lepiej "Jej zielone oczy przemokły słonymi łzami"?
Ogółem ładnie, tylko gdzie te opisy? Te co podnoszą na duchu, pomagają się wczuć? Nie widzę. Być może przez to, że podzielilaś tekst na części. Zamiast kilku akapitów, jest jeden podzielony tekst. Ale podobają mi się zdania, mimo kilku potknięć.
2. Gramatyka i interpunkcja.
Zero błędów. Albo już późna godzina i nie widzę.
3. Dobrze wszystko ujęte. Czekała i czekała. Nie wrócił, zapomniał miłość - być może zawładnęła nim sława. Coś w tym jest. Nie mam zarzutów.
4. Ogółem.
Ładnie, ładnie. Z resztą prawie bezbłędne, dobry temat. Być może już przedstawiany, ale ja w tych okolicznościach jeszcze nie widziałam
Pracuj, pracuj. Widzę talent
Przepraszam, jeśli uraziłam. Jestem tylko tym mniejszym krytykiem, więc nic nie poradzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Piątek 21-07-2006, 22:54 Temat postu: |
|
|
hmm podobało mi się
moze poprzednie bardziej niż to ale to tez jest bardzo ładne
potrafisz pisac i czuc Twój styl jak sie czyta tylko musisz nad nim pracowac drażniły mnei ciągłe powtórzenia "kochanie" zbyt przesłodzone było przez to ale ogółem jestem na tak bardzo łądne musisz ejszzce pracowac ale beda z Ciebie pisarze :}
dziękuje za dedykacje az sie znów zarumieniłam :}
aha i piosenka boska lov ja :}
pozdrawiam Troskliwy :}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Świstuś
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.
|
Wysłany: Piątek 21-07-2006, 22:55 Temat postu: |
|
|
Harmony!
Krytyka uskrzydla!
Już zmieniam.
I dzięki za radę.
U mnie to jest ta, że siądę, napiszę i jest.
Chyba tylko raz przeczytałam czy może być.
Ach, wena!
Kocham Ją.
EDIT:
Misiu. Właśnie chodziło mi o to, żeby pokazać jak ona bardzo go kocha!
Że pprostu żyć bez niego nie umie.
A o rumienienu już mówiłam.
Sysiątko moje!
Ja sama nie wiem czemu on nie przyleciał.
Tak mi się jakoś nasuneło zeby tragicznie wyszło.
No i czekam na nastepne komenty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eirien..
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zasiedmiogórogrodzia ;)
|
Wysłany: Piątek 21-07-2006, 23:04 Temat postu: |
|
|
Hym.. włączyłam sobie piosenkę, czytałam... i sie poryczałam.
Bardzo mi się podobało. Te wspomnienia. Tak samo. Tylko, że On miał
przyjechać pociągiem. Nie było go, nie przyjechał, a potem..
dowiedziałam się że zginął w wypadku.
Sama nie wiem dlaczego o tym pisze..
Właściwie chyba nie powinnam, ale niech
już zostanie..
Jednym słowem super..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 9:50 Temat postu: |
|
|
Tym razem czytałam bez muzyki. I podobało mi się.
Nie było opisów, dialogów i tak dalej ale jakoś mi to nie przeszkadzało. Chyba dobrze, że napisałaś to bez zbędnych słów, lepiej się wczułam. Bez błędów, poprawiłaś to co ci napisała harmony, więc nie mam się czego przyczepić.
Ciekawe gdzie ten łosiak Tom poszedł... Ale swoją drogą lepiej, że się nie pojawił. Gdyby przyszedł wyszłoby... beznadziejnie. A tak jest dobrze.
Masz talent i zobaczymy jak go dalej będziesz wykorzystywać
Powodzenia i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teallin
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: księżycowy pył w otchłani piekieł
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 9:59 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam z muzyką.
Ale bardziej pasowało mi do tego po zastanowieniu Rascal Flatts ,,What Hurts the Most"
Bez muzyki ni to rusz pisać, ni to rusz czytać
Błędów nie zauważyłam. Ale przeglądając opinie wstecz widziałam, że musiałaś coś zmienić.
I dobrze.
Podobało mi się. Jak już mówiłam masz dobry styl.
A fabuła? Hm niewielka. I znowu miłość.
Mam jej po prostu dosyć.
No nic...
Pozdrawiam
Tea
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 12:45 Temat postu: |
|
|
Ha! Kolejna jednopartówka
Zabieram się do czytania..
Ale deda dla mnie?
Dlaczego?
Nie zasłużyłam ani trochę..
No, ale.
I koment znowu później
EDIT
Ok, komentuje automaciku ty mój
Fabuła? Oklepana. Miłość, porzucenie, miłość..
I tak dalej. Wybaczę Ci to jednak
Ponieważ bardzo podoba mi się twój styl.
Nie ma błędów, piosenka bardzo dobrze dobrana.
I o to chodzi!
I mi się nie nudzi..
Więc idę czytać Twoją 3 jednopartówkę.
Masz wielki potencjał i wykorzystaj go. Napisz o czymś niekonwencjonalnym..
1 bardziej mi się podobała
Pisz dalej.
Automaciku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tajniaczka dnia Sobota 22-07-2006, 18:48, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 12:52 Temat postu: |
|
|
Dobra... Nie linczujcie, ale... jestem na nie...
Nie podobało mi się, bo;
- zdania były za krótkie
- zapis, zapis, zapis - to nie ma byc wiersz, tylko opowiadanie...
- zle mi sie czytalo, te entery, zdania niby jak w wierszu, niby nie
- powtorzylas 'lzami'.
Wybacz mi... Ale naprawde to nie to. Nie twierdze ze to bylo jakies hiper zle, ale nie bylo tez dobre. Zdania wyszly koslawo, jakbys pisala na odwal...
Przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martosia
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 12:59 Temat postu: |
|
|
Nie oprę się i muszę powiedzieć, że KONIEC JEST BEZ SENSU. Powinno być tam coś co nas zaskoczy, jakiś nieoczekiwany przebieg wydarzeń.
Cała reszta...
Myy... uskrzydliło mnie. I jeszcze ta muzyka. Normalnie gdzieś odleciałam i aż się popłakałam. Poprostu czułam jak ona chcę tego Toma, jak ona tęskni, jak ona go kocha.
Jak zawsze krótko i na temat,
Martosia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 14:34 Temat postu: |
|
|
DeDe dla mnie ?
o jesu dziękuje
podoba mi sie...
aczkolwiek bardziej podobało mi sie Połączeni. Cza czą. xD
kłaniam się nisko... Simple
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Just Me
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą erotyki?
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 15:14 Temat postu: |
|
|
Ehhh...
Te zdania były takie (nie powiem wsiuńskie bo to nie ładnie) sztuczne i za słodkie.
Ten koniec mógłby być bardziej zaskakujący, mogłaś coś wymyślić ciekawszego.
Najbardziej to mi się tak mniej więcej środek podobał...
A dobra tam, będą bardzo szczera:
Schrzaniłaś to.
Lubie jak są opowiadanie właśnie z takimi krótkimi zdaniami itp ale to napisałaś jakbyś była słodką laleczką barbie.
Przynajmiej dla mnie.
Innym się raczej podobało.
Ja jestem inna - już się z tym pogodziłam
Ściskam
Pozdrawiam
Just Me
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 15:29 Temat postu: |
|
|
Cha Cha była lepszy... Niestety świstku. Widziałam brak kilku przecinków.
Dedykacja for mi xD Osz, alez mnie zaszczyt kopnął. prawie jak The Razmus, kiedy okazalo się, ze Promykas ich slucha.
Ahc i szkoda, ze każde zdanie w innej lini.
Swistek świestek - zgłoś się.
Nie bylo źle.
Alive!!! and aj tink aj ken flaj...
Łuhuhuhuh... ma zakwasniczały humor.
Cokolwiek to znaczy.
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Świstuś
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 17:49 Temat postu: |
|
|
No ok.
To teraz odpowiedzi.
Hela Też uważąm, że cza cza lepsza. A z tymi przecinkami. Pisałam 'na szybko'... Jak to ja. Ale trudno. Bywa.
Just Me Mi chodziło, żeby ukazać jak ona nieskończenie go ocha. Zeby właśnie było tam słodko. Są gusta i guściki. Także wiesz... )
Simple Tak, dla ciebie. Mi też się bardziej to pierwsze podoba.
Martosia Że niby miał przyjść? Neeee... Bo by śmisznie wyszło. DZIKO.
Cieszę się, że wywołało to w Tobie takie uczucia.
Lady Ja np. uwielbiam taki sposób pisania. Mnóstwo enterów i krótkie zdania. Cóż, taka już jestem.
Mam nadzieję, że inne opowiadania, w twoich oczach, wyjdą lepiej.
Taniaczka A tam, nie zasłużyłaś. Dałam Ci to zasłużyłaś. No. A na komenta znów czekam. O.
Tea Taaa, znowu miłość. Jak to ktoś z forum powiedział: "piszemy o tym czego nie mamy". Dlatego puki nie będę miała miłości będę o niej pisać. Możliwe.
Falka Zwięzle, krótko i na temat. Tak to napisałam. A ten Tom, to on ją chyba olał. A zresztą. Kto go tam wie.
No kochana, zobaczymy, zobaczymy. )
Eirien.. Mam nadzieję, że to już ostatni raz w twoim życiu się stało.
A ja domyślam się dlaczego to piszesz.
Bo czujeś (podświadomie), że musisz.
Dzieki za wszelkie komenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_katasza
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bajki.
|
Wysłany: Sobota 22-07-2006, 19:01 Temat postu: |
|
|
Całkiem, całkiem ;]
Drobne błędy - zresztą jak w każdym 'opowiadaniu'.
Najabarzdiej podoba mi się,
że piszesz 'wierszem'.
Uwielbiam tak czytać.
I treść świetna.
(;
pozdrawiam \m/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|