Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ona cierpiała, teraz....30.12.06~KONIEC~taki prawdziwy ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Divalecorvo




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Ciszy

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 21:49    Temat postu:

zamawiam

edit

ej Zulla widzialas? mamy dede xD ta sknera podarowala nam dedykacje xD


Moze cie nie zabijemy.. w ost palce od nog powyrywamy xD(najpierw chcialam rece ale chyba pisac nogami nie potrafisz co nie? xD)


A tera do rzeczy...
Mloda panno chodz tu! musze z toba pilnie porozmawiac..
Powiedz mi wszystko na temat swoich kolegow!! ale to juz! jestem zdecydowanie zaniepokojona twoim stanem sexualnym! Nie ktore sceny opisujesz tak jakbys.. jakbys.. jakbys ogladnela je w tv! <Div wali dlonia w czolo mruczac pod nosem 'czemu ja zawsze stchurze i nie powiem tego co mysle naprawde'>

Yeah najbardziej mi sie podobala koncowka xD mrrr od kiedy skonczyli stosunek do momentu zgody xD


Rozumiem ze juz masz zaplanowane co bedzie dalej^.^

'Dzisiaj' mija ost dzien zakladu? wiec opo tez dobiega konca? O.o


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 22:21    Temat postu:

nie dobiega bo konca bo......zobaczycie Very Happy


nie wstydz sie i mow wszystko co chcesz Very Happy chetnie poslucham Twisted Evil

jakbys mi powyrywala raczki to nauczylabym sie nosem pisac tylko ze "ś", "ć" itp to niem jakbym robila Smile

skoro mowisz do mnie "mloda panno" to sama ile masz lat Razz
moi koledzy sa bardzo.....mili i....spokojni.... Twisted Evil Grey_Light_Colorz_PDT_05 Grey_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 22:32    Temat postu:

Zanim zaczniesz pisać to zawsze najpierw najedz sie do syta, bo wcinasz po drodze literki że hej.
Generalnie było w porządku, tylko co ona zrobi jak będzie musiała przespać się z Tomem? I co na to Bill? Ojej, nie zazdroszczę jej...
Gdzieś tam po drodze był jakiś błąd gramatyczny, ale nie pamietam, nastepnym razem zapiszę.
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divalecorvo




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Ciszy

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 22:36    Temat postu:

lat? pewnie tyle co ty.. ale co mialam napisac jak opisujesz tak nie ktore sceny jakbys sama brala w nich udzial co?!?!?!?! fiuu powiedzialam co myslalam xD

koledzy mili? tiaa tu mi jedzie... spokojni? taaa a tam mi strzela xD Kiedys do nich wbije i powypytam ich o wszystko:[ buwahaha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 23:14    Temat postu:

Beata bede pamietac ;] Tom do niczego jej nie zmusi Very Happy bo ona jest twartka w porownaniu do siostry Very Happy

Div o wiele lzej jak sie mowi prawde co nie Very Happy a jak naprawde myslisz: bralam udzial czy nie?? Wink
o matko jada i strzelaja!!! kryj sie bo cie trafia Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 23:52    Temat postu:

Nie było beznadziejne...
Podobało mi się bardziej od poprzedniej części... Pewnie dlatego, że opisałaś więcej uczuć...
Skupiłaś się jednak na odczuciach cielesnych,a cały stosunek...
Hmmm... Nie widziałam w nim namiętności, zauroczenia się sobą. Potraktowali to jak codzienność, rutynę. Nie wiem czy tak miało być...
Może właśnie o to Ci chodzi...

Wspólny prysznic...
Ciekawe...
Oby tylko nie znalzł się ktoś 3 chętny... ... ...

Ps. Dzięki za powiadomienie o nowym odcinku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyTH




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 14:26    Temat postu:

!!!!
Jenna kochanie, jakie postępy!
Boże, aż nie moge uwierzyć, że to Ty pisałaś!
Naprawde cudownie, coraz lepiej idzie, a opowiadanie coooraz bardziej mi sie podoba;)
Teeeraz to mnie zainteresowałaś , ze uuuh... Co się kłebi w Twojej główce..;> Jak to rozstrzygniesz;> aaachh, ale jestem ciekawa.
A nie mysl, że przerwa była zrobiona, bo mi sie oipowiadanie znudziło...Wink Wszystko jak najbardziej zaplanowane, bo nie lubie jak mi emocje się ochłaniaja po przeczytaiu jakiejs czesci.. A jak już widziałam ze tygryskowo, too... wiedizałam ze coś sie zacznie dziać!
a opis zblizenia jak dla mnie bardzo profesjonalny, cholernie mi sie spodobałWink

Gratulacje kochanie!
I'm waiting for more!;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay




Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wherever...

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 20:49    Temat postu:

Beznadziejne?? Kobieto jesteś GENIALNA !!!
Błagam o jak najszybsze dodanie kolejnej części Smile
AVE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 21:57    Temat postu:

Ich warte >>>
Heute ???
Bitte !!!

Jak napiszesz coś to daj znać . OK ?
Nie mogę się, już doczekać...
Trzymasz wszystkich w stresie... ... ...
Nieładnie... Fe !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divalecorvo




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Ciszy

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 22:44    Temat postu:

a ja wyjeeeezdzam.. i nie dlugo z kompa schooodze.. i do konca tygodnia kompa nie bede miaaaalaaa... wiec ten.. bede musiala czekac do przeczytania ciagu dalszego... ehh

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alcia1990




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piekła

PostWysłany: Czwartek 13-07-2006, 13:44    Temat postu:

No już się nie mogę nastepnej cześci doczekać, takie to wciągające;p że aż chce się czytać nieźle nieźle nie wiedziałam że masz takie zdolności <lol>(erotyczne) ja nie wiedziałam jak wiedziałam, bo co się działo na zimowisku to wiem;pCzekam z niecierpliwiona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Czwartek 13-07-2006, 15:48    Temat postu:

Jesteś dziewczyno genialna!
Zupełnie tak samo, jak Twoje opowiadanie! Very Happy
Podoba mi się fabuła.
Wszystko.
Jej plan jest doskonały.
Teraz się boję, że Tom ich przyłapie i nici z planu.
Oj, pisz szybko, bo doczekać się nie mogę.
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Piątek 14-07-2006, 13:44    Temat postu:

przepraszam was bardzo ale nowej czesci szybko nie bedzie bo syzkuje sie na wyjazd Very Happy zgadniejcie gdzie?? Jak bardzo sie niecirpliwicie to tez jedzcie ze mna i wam opowiem co sie dalej stanie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alcia1990




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piekła

PostWysłany: Piątek 14-07-2006, 15:17    Temat postu:

Ulka a mnie nie zabierzesz?? osz ty zapomniałaś o mnie Sad wiesz, że z chęcią bym się zgłosiła tylko się boję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Piątek 14-07-2006, 20:11    Temat postu:

Divalecorvo napisał:

ej Zulla widzialas? mamy dede xD ta sknera podarowala nam dedykacje xD


jestem z tego powodu, bardzo ale to bardzo ucieszona Very Happy danke Ci sknero Wink
__________
błędy, błędy, błędy... no dlaczego??? Confused dlaczego??
<koniec rozpaczy, uśmiech na twarzy Grey_Light_Colorz_PDT_06>

tak... to jest to... Bill i Aga.... achhh
wyobrażam sobie to jego wygłodniałe spojrzenie Very Happy .... <rozpływa się>
mam nadzieje, że Tomek ich przyłapie, a jeżeli nie, to chociaż znajdzie jakąś część jej garderoby, ponieważ nasza para nie mogła jej wcześniej znaleźć... i coś z tego wyniknie Wink
ale nie będe wyprzedzała faktów, ani nie dam się ponieść fantazji, którą mam bardzo bujną....

pozrawiam czekam z niecierpliwością na więcej i jeszcze raz dziękuje za dede


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Piątek 14-07-2006, 20:33    Temat postu:

Zulla dzisiaj poznejgo poznego wieczora powinna byc nowa czesc wiesz tak np o 02:00 bo ok 23:00 zaczne dopiero pisac Very Happy
jak wytrzymasz to oczywiscie zapraszam do czytania i rowneiz komantarza Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Piątek 14-07-2006, 20:37    Temat postu:

chyba nie wytrzymam.... przed chwilą wróciłam.... okupuje kompa, nie wiem ile wysiedze Wink
of kors miło mi będzie rano siąść i przeczytać sobie kolejną część
buziak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 0:35    Temat postu:

ojej ojej ojej
nowa czesc bedzie dzisiaj popoludniu
wybaczcie bo to co napisalam musze skorygowac bo powinno wyjsc calkiem co innego Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 18:25    Temat postu:

Pauline... - nareszcie moge odpowiedziec ci na ten komentarz, tak to mialo takie byc...same odczucia cielesne....

LadyTH - masz pewnosc ze sama to pisalam Wink ale sie cieszcze ze sadzisz ze sie rozwijam bo o to mi chodzilo Wink

Kay - bo w samozachwyt wpadne Very Happy

Div - he he i sie doczekalas, po powrocie ebdziesz miala co poczytac ale to jest juz koniec Wink

alcia1990 - o co ci chodzi z tym zimowiskiem ;>


Zulla - ja wam tu dede daje a wy mnie sknera nazywacie Razz juz nie bede
Tak bede pisala nowe opowaidanie Wink


no i nareszcie nastepna i ostatnia czesc
mam nadzieje ze was nie zawiodlam
i cos mi sie wydaje ze was zaskocze Very Happy
no ale zobaczymy jak zaragujecie Wink


- Weźmy razem prysznic… zajmie nam to mniej czasy jakbyśmy robili to osobno, wymyjemy sobie plecy… - dziewczyna zastanawiała się chwilę nad tą propozycja i również się uśmiechnęła zaczepnie.
- Zgoda – podała mu dłoń i poprowadziła za sobą. Weszli razem do dużej kabiny, chłopak objął ją w pasie i przyciągnął do siebie jedną ręką, drugą odkręcił wodę która zaczęła spływać po ich nagich ciałach.
- To kto komu pierwszy myje plecy? – zapytała go kąsając w ucho.
- Poczekał bym jeszcze z tym myciem… - zaczął całować ją po szyi tak jak pół godziny temu… Tymczasem na dole ktoś się pojawił i właśnie ich nawoływał, nie dostał odpowiedzi bo kabina i krople wody go zagłuszały, jednak przybysz słyszał ich śmiechy, domyślił się że są na górze i do pokoju czarnowłosego bo stamtąd dochodziły dźwięki, nie dostrzegł porozrzucanych ubrań dziewczyny bo mieszały się one z garderobą Billa, usłyszał bębnienie wody…zapukał do drzwi.
- Bill wejdź we mnie – zamruczał
- Teraz? Już?
- Wejdź! – krzyknęła nie mogąc opanować podniecenia, chłopak za drzwiami pomyślał że to do niego i…wszedł…
- O Boże! – dziewczyna skuliła się i schowała za sylwetką chłopaka, ten szybko odwrócił głowę aż coś mu strzyknęło w karku by zobaczyć co wywołało jej panikę.
- Gustav…co…co… - perkusista stał skamieniały z szeroko otwartymi oczami aż wyksztusił:
- Sory… - i wyskoczył z pomieszczenia. Czarnowłosy popatrzał na Agnieszkę która miała równie wielkie źrenice jak blondyn.
- Idę za nim… - wyszedł szybko z kabiny, złapał ręcznik i owinął go na biodrach. Wybiegł z łazienki, prawie zjechał po schodach zostawiając po sobie mokre ślady, zastał Gustava przy kuchennym stole pił właśnie zimną wodę, spojrzał na Billa i spuścił głowę z rumieńcem, czarnowłosy też się zaczerwienił .
- Gustav posłuchaj…to nie to co myślisz… - dosiadł się naprzeciwko niego.
- Dobra, je przecież nic nie widziałem…nie bój się nie zdradzę was. – mówił do cukierniczki
- Ale to naprawdę nie tak…to jest bardzo skomplikowane…
- Nie musisz mi się tłumaczyć to sprawa między tobą, Moniką a Tomem… - popatrzał na niego z wymuszonym uśmiechem.
- Posłuchaj to nie tak, ja ją kocham…tak naprawdę, nie chodzi mi o prawdziwe uczucie…o… - zaczął opowiadać co go zauroczyło w dziewczynie, Gustav przyglądał mu się uważnie, za drzwiami pomieszczenia dziewczyna też uważnie przysłuchiwała mu się z dziwnym uśmiechem.
- Dobra stary już rozumiem… - przerwał mu już teraz z szczerym uśmiechem.
- Naprawdę? Tylko… - Agnieszka przestała ich słuchać tylko powiedziała sama do siebie:
- Nareszcie… - i poszła się ubrać.
- A po co przyszedłeś?
- A właśnie, zapomnieliśmy jednego dokumentu, ale już go mam, leżał tutaj cały czas. Dobra to ja idę a wy…bawcie się dobrze, wrócimy tak za godzinę. – pożegnał go i wyszedł. Kaulitz pobiegł szybko na górę przekazać blondynce że perkusista ich nie wyda. Kiedy wszedł do pokoju zastał ją już kompletnie ubraną.
- Nic nie powie, obiecał…
- Ufasz mu? Bo jak coś się wyda to…
- Skarbie nie wyda się – podszedł do niej, objął w pasie i spojrzał z czułością w oczy. Chciał ją pocałować, ale go powstrzymała
- A, a, a, jak ktoś przyjdzie??
- Powiedział że wrócą za godzinę, a jak coś będzie się działo to da nam znać… mamy jeszcze sporo czasu żeby się sobą nacieszyć.
- A mi się wydaje że musimy ochłonąć do powrotu Toma żeby niczego się nie domyślił… - położyła mu palec na usta
- Ochłonąć?
- Nie mogę przecież być roztrzęsiona jak przyjdzie, a ty mieć zamglonych oczu…
- A więc moja bliskość przyprawia cię o dreszcze?
- Przecież wiesz… - zamruczała – teraz wskakuj pod prysznic a ja zrobię kanapki.
- Cokolwiek rozkażesz. – rozeszli się.
Kiedy chłopak się kąpał Agnieszka szykując przekąskę intensywnie się nad czymś zastanawiała. Jego powrót wyrwał ją z transu. Przywitała go uśmiechem i razem zasiedli do posiłku.
- Ale się najadłem – po piętnastu minutach talerz był pusty a Bill wyciągnął się wygodnie na fotelu.
- Cieszę się, chodźmy do salonu, oni zaraz wrócą.
- Jak zdołam się ruszyć… - zażartował, był w znakomitym humorze, wiedział że to za szybko żeby się w niej zakochać, ale jak inaczej nazwać to uczucie…to była miłość.
- Kocham cię! – wypalił kiedy usiedli, blondynka spojrzała na niego zaskoczona, najwyraźniej nie spodziewała się tego.
- Też cię kocham wariacie. – odpowiedziała mu ciepło. Zapadała chwila ciszy w której chłopka przyglądał się jej z uwielbieniem. – Dobrze wyglądam, Tom niczego nie zauważy?
- Ślicznie… - wyszeptał i nagle zdał sobie z czegoś sprawę – Agnieszka spałaś z nim?! – tym razem była jeszcze bardziej zdziwiona niż wtedy jak wyznał jej uczucia.
- Czemu pytasz?
- Bo…bo… - przed oczami miał obraz, był na nim ona i Tom który zdziera z niej ubrania i skaża swoją osobą jej czysta i delikatne ciało.
- Mówiliśmy już o tym, nie przeszkadzaj… - powiedziała ostro
- Ale odpowiedz mi.
- Nie, nie spała, ale… - przerwała na chwilę – ale… zamierzam, dzisiaj.
- NIE! – krzyknął
- Bill?! Obieca…
- Nie, nie dzisiaj bo wygra zakład.
- Jaki zakład!? – poderwała się i stała nad nim.
- On i Georg zawsze się zakładają że przeleci dziewczynę tydzień po poznaniu, dziej mija ostatni dzień.
- Co? Więc on te wszystkie dziewczyny traktuje jak zakład?
- Tak – przyznał z goryczą
- Czemu mi nie powiedziałeś?
- Nie pytałaś, wyleciało mi to jakoś z głowy, po prostu nie idź z nim dzisiaj do łóżka, a najlepiej wcale, tak mu najskuteczniej utrzesz nosa… - już więcej nie powiedział bo reszta zespołu właśnie wróciła, Agnieszka szybko otrząsnęła się z gniewu i podbiegła przywitać dredowłosego rzucając mu się na szyję i całując namiętnie, Gustav spojrzał ukradkiem na reakcję Billa który spuścił głowę i zapytał siląc się na zwykły ton:
- I jak było?
- A jak miało być? Tęskniłem… to my się zmywamy. – nagle Tom podszedł do brata i mu się przyjrzał – co ty tu masz. – wskazał na jego kark, była to malinka zrobiona przez Monikę. – Ha, wiedziałem że masz laskę, później mi opowiesz – mrugnął do niego i wyszli z dziewczyną.
- To mówicie mi co chcieli… - przemawiał do Gustava i Georga, ale cały czas patrzył na drzwi.

- Zmęczona? – starszy Kaulitz zapytał dziewczynę kiedy siedzieli w samochodzie nie wiedząc co teraz robić.
- Zależy co masz mi do zaoferowania. – powiedziała zalotnie, chłopak się rozpromienił i poklepał kierowcę po ramieniu który wiedział co to oznacza, ruszyli
- Coś specjalnego. – zamruczał i ją pocałował. Podjechali pod jakiś hotel. Poprowadził ją do windy i wjechali na samą górę, nie protestowała, było to , to czego się spodziewała. Znaleźli się w apartamencie z dużym łożem. Zaraz jak przekluczyli drzwi chłopak przyssał się do jej ust. Obojga przeszły przyjemne dreszcze, ale go od siebie odepchnęła i powiedziała z tajemniczym uśmiechem i przymrużonymi oczami.
- Ogierze idź do łazienki a ja coś przygotuję…
- Może lepiej będzie jak zostanę. – znowu ja pocałował
- Nie, to zajmie chwilkę, proszę cię… - przejechała mu paznokciem wzdłuż kręgosłupa.
- No dobrze, ale nie będę długo czekał.
- Daj mi pięć minut i możesz przyjść.
- Ok., pięć minut…nie więcej… - zamknął się w łazience i zaczął po niej krążyć zniecierpliwiony, nie mógł uwierzyć że mu się udało, a zwłaszcza w to że ta mała szykuje coś specjalnego…a jednak wygra zakład, jak zawsze. Spojrzał na zegarek, czas minął, wyszedł z pomieszczenia z przyjemnym dreszczem podniecenia, nie wiedział czego się spodziewać…ale na pewno nie tego…nikogo tu nie było, pokój był pusty.
- Monika!? – zawołał, nikt mu nie odpowiedział… zawołał jeszcze raz, znowu cisza. Rozejrzał się, zaczął jej szukać, ale nie miała gdzie się ukryć.
- k****! – zaklął i kopnął w drzwi co było błędem bo palec u stopy zaczął go niemiłosiernie boleć, podszedł zrezygnowany do łóżka i znalazł na nim karteczkę, szybko ją chwycił.
„Jesteś zaskoczony skarbie, czujesz się wściekły, zawiedziony a może nawet zraniony…i tak nie jest to, to co czują dziewczyny które wykorzystujesz i porzucasz. Pamiętasz może Alicję, przeleciałeś ją przed wyjazdem, a więc ona jest moją siostrą, postanowiłam się zemścić za nią, ale chciałam byś poczuł się jak ja a nie ona…rozumiesz? Chyba nie, a więc uwiodłam i rozkochałam w sobie twojego brata, teraz on już mnie nigdy nie zobaczy, będzie cierpiał z twojej winy, znienawidzi cię za to, a ty będziesz miał wyrzuty sumienia, może już je masz. Przykro mi to było robić bo naprawdę on nic nikomu nie zrobił, ale co komu zawiniła moja siostra że zakochała się w złej osobie. Pokaż proszę Billowi ten list, jak tego nie zrobisz to i tak jakoś się dowie co tak naprawdę się stało, kto jest winny jego cierpieniu.”


koniec

Nie bijcie <chowa glowe w ramiona>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 18:46    Temat postu:

No cóż, rzeczywiście mnie zaskoczyłaś. Tak jak pewnie wszyscy, myślałam, że Monika owszem zostawi Toma, da jakiś tam liścik, ale będzie z Billem. Wydawało się, że coś do niego poczuła, a jednak... Chociaż z drugiej strony może się z tym też męczuć. Jeśli naprawdę go pokochała, a postanowiła go zostawić, żeby Tomowi dać nauczkę? Aj, zaraz się rozkręcę i głupoty jakieś zacznę pisać.
Ogólnie opowiadanie było nawet całkiem, całkiem. Na początku tak średnio mi się podobało, teraz jest o wiele lepiej.
Życzę weny do pisania kolejnego opowiadania, które nie omieszkam przeczytać.

Zakończenie naprawdę niezłe Laughing.

Pozdrawiam, M.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 18:56    Temat postu:

Zaskoczyłaś...
Ale w sumie spodziewałam sie tego...
Tylko dlaczego, nie chcesz być z Billem???
To też była tylko gra..???
Zauważyałam kilka literówek, ale nie jsetm od ich poprawiania Wink
Ostatnia część - szkoda...
Pisałam Ci już o tym...

Czekam na kolejne opowiadanie, z kolejną ciekawą fabułą Wink
Czekam i czekam... Mam nadzieję, że nie będę długo... Wink

Musisz mi wyjaśnić, dlaczego zostawiłaś Billa !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka5554




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 18:57    Temat postu:

wszytsko superr ale zakonczenie juz sobie troszke olalas
tak szybciutko zakonczylas


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 19:24    Temat postu:

tak naprawde to od poczatku taki miala plan, rozkochac w sobie Billa a Toma przy okazji upokorzyć że tak go oszukała, w liscie wszystko wyjasnila, musicie go dokladnie przeczytac. Wiedziala ze zada mu wiekszy bol jak bedzie mial brata na sumieniu, nie dlo by jej wilkiej satysfakcji gdyby go poprostu zostawila, to bylo za malo, zapomnial by o tym szybko i pewnie dalej wykorzystywal inne, to ze z jego winy brat cierpi da mu wiecej do myslenia...tu juz nie bedzie chodzic tylko o niego...
rozumiecie mnie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 20:02    Temat postu:

A ja byłam pewna, że ona naprawdę kocha Billa !!!
To teraz dopiero nieźle mnie zaskoczyłaś !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Sobota 15-07-2006, 20:07    Temat postu:

Pauline... ale sama mowilas ze nie widzialas u mnie opisow zauroczenia sie, namietnosci...to wszystko bylo przedstawieniem choc nie powiem Bill jej sie podobal, ale nic nie bylo w stanie przeszkodzic jej w realizacji planu Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 7 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin