Tokio Hotel

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Środa 03-05-2006, 22:34 Temat postu:

jej długie takei jak lubie i wogole całe jak lubie :} czyżbym wyczówaął że coś się kręci mięzdy Georgiem a Alią ?? :p
ej czy ja jestem jhakaś zdiwna czy tylko mi ten odcinek tytółu "oszukac przeznaczenie" nie wyjaśnia ?? Razz

jutro przeczytam to na spokojnie nei zaspanymi ozcami ejszzce raz to moze zczaje Wink

Dark Light · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 12:31 Temat postu:

O jejku.................................................całkiem mnei zatkało .......................część za******a nie no ja TY to robisz. Cudo czekam na next Twisted Evil

Billover · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 13:16 Temat postu:

Pozniej przeczytam... bo chorek mam... ale zapewne jest takie suuuper jak kazde prawda?

karolucha:) · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 13:29 Temat postu:

tak ten part rzeczywiście był mroczny, ale za to jaki fajny ...
Świetnie Very Happy

Bardzo mi się podobalo .. Czekam na więcje:*

SeLeNe · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 14:08 Temat postu:

Hihi... a ja ush chce next!! Laughing

to kiedy moge sie spodziewac!?
Niedlugo, co?

Diablica · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 17:18 Temat postu:

No nareszcie przeczytalam.
Powiem jedno super, zeczywiscie te 2 ostatnie czesci byly inne Wink

!
No nic czekam na next par i zycze weny Wink

!

Córka Szatana · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 18:15 Temat postu:

Ok, next parcik widzę tutaj Twisted Evil

bardzo dobrze, jak wórce to sobie pprzeczytam...a raczej wchłonę na jednym oddechu..

^.-Olcia-.^ · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 22:49 Temat postu:

..hmm...coraz bardziej zaczynam sie bać... ta dziewczyna jakaś niebezpieczna Wink

super

jak zwykle

czekam na kolejnego parta Smile

Bajka · Wysłany: Piątek 05-05-2006, 18:56 Temat postu:

Kurczysz...
Zagiełaś mnie teraz...
no ja juzik zrozumiałam wciesniej o co chodzi..
no i Tytuł słusznie dobrany..
Straszecznie Mi sie podobała ta część Smile

.. Bośśka była.. no i zarazem tajmenicza.. czyli taka jak powinna być...Kocham takie maluśkie tajemnicze wątki.. wogóle sama jestem dziwaczna..!!
:DWiciś...Część cudowna.. i bardzo za to dziekuje :*Buziaczki For JU i Alll

Córka Szatana · Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 19:09 Temat postu:

Przed chwilą znów przeczytałam tego parta Grey_Light_Colorz_PDT_12

Robi się coraz ciekawiej...Larina może być dumna, że jej imię oznacza właśnie to co oznacza Twisted Evil

. Mmm...musze to powiedzec Smile

...czekam na niu xD

SimplePlanowa · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 7:59 Temat postu:

Aniołku

pisz

bo ja juz nie moge sie doczekac Cool

*AnIoŁeK* · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 10:58 Temat postu:

Moje kochane stałe czytelniczki i co ja mam z wami zrobić ?????
Musze to powiedziec.......WENA mi autentycznie wyparowała !!!! Crying or Very sad

Ale proponuje tez maleńki układ ...wiem ze Opo i pomysl wyszedl z mojej inicjatywy , Greta nie pisze bo nie ma czasu ..cos tam na poczatku pisała ale teraz jesli swoje opo zaniedbała to co dopiero nasze...wiec ogolnie to wsyztsko jest moja wyobraźnią ...Chyba ze do czasu cos wymysle ale pustka mi świeci we łbie .... jak na razie ...Wiec 3majka sie i dozobaczeina ....wkrótce.....

Tajniaczka · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 12:38 Temat postu:

Angel nie dobijaj mnie prosze! Zlituj sie no! Sad

Najpierw Unen, Monis chce już kończyć a ty też??!!! Dlaczego wy nam to robicie?? No dlaczego? A było tak pieknie..czy każde piekne opo musi tak kończyć?<ściana> dobijacie mnie..ide sie zabic a jak przezyje to zobacze co bedzie<foch> Ech... Grey_Light_Colorz_PDT_46

karolucha:) · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 13:55 Temat postu:

: (

Bede czekac i sie modlic ..

Mod-Negai · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 13:59 Temat postu:

Jak to nie ma weny?
"Ja - wena, raz jestem, a raz mnie nie ma".
Pusc sobie DDM na caly regulator, stan przed oknem, wez gleboki oddech i zamknij oczy na pol minuty.
Zobaczysz, to pomaga!
No to czekam i pozdrawiam:)

Roxy · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 14:30 Temat postu:

Oł...brak weny..wiem, jak to jest:/
Wiesz co? Ja najczęściej w takichsytuacjach na full puszczam muzykę, potem ją wyłanczam i dzięki niej próbuję optymistycznie nastawić się do pisania..
No i oczywiście pochłaniam całą tabliczkę czekolady xD
No cóż...Mam nadzieję, że wena szybko przyjdzie:]
Z całego serduch a ci jej życzę! XD

Peace.

Diablica · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 19:02 Temat postu:

Ja to mam nadzieje, ze jednak cos wymyslisz...
Bede czekala na next part moze bedzie jakis nadzwyczajny xP!
No niestety raz jest wena, a raz jej nie ma Wink

!

Billover · Wysłany: Środa 10-05-2006, 15:05 Temat postu:

Zastanawiam sie czy ja czytalam new czesc xD

SeLeNe · Wysłany: Środa 10-05-2006, 18:31 Temat postu:

kochana... kiedy new?, bo ja juz sie doczekac nie moge =]

Bajka · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 13:31 Temat postu:

Hymm.. Ja jak nie mam weny.. tzn opuszcza mnie..
to ide na balkon i zaczynam spiewac.. i odrazu do glowy mi przychodzą różne pomysły Smile

Mam nadzieje że wena już obok Ciebie krąży i niedługo Cie dopadnie Smile

JA ciekam.. Buziaczki For Ju i wszyscyy

WiÓrA · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 16:11 Temat postu:

Falleeeeeeen kiedy ten nowy part, no bo się obrażę, dawaj go szybko, już teraz, no!!!

*AnIoŁeK* · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:22 Temat postu:

Dobra po dość długim oczekiwaniu jakim byłyście zmuszone daje wam parta ....ale OSTRZEGAM miałam totalnego lenia, ze zbytnio na byki nie zwracałam uwagi.. wiec jak je zobaczycie to pomińcie je szerokim lukiem Smile

Noteczke dedykuje Viórze , Susanane , Sonne , Elli i Miskowi by nie poczul sie pominiety Wink

- Obudź się, chyba musimy pogadać- usłyszałam głos Billa
-Cccco??- otworzyłam leniwie oczy
-Płakałaś i majaczyłaś przez sen
Co się stało, prawie płakałaś, kiedy krzyknęłaś moje imię??- zapytał nacierając brew
-No to się wydało- pomyślałam
Brązowe oczy wciąż czekały na moją odpowiedz. Westchnęłam i usiadłam na łóżku.
-Musimy się rozstać, dla naszego dobra- odrzekłam
-Nie ma mowy- powiedział szybko i dość mocno akcentując zdania
-Ty nic nie rozumiesz- szepnęłam
Nie wiesz co się dzieje w mojej psychice
-Wiec jeśli mnie kochasz, jeśli masz grosz zaufania do mnie, powiedz to do cholery- odparł zirytowany
-Ah wiec tak ???Chcesz usłyszeć, jak zginiesz???- tym razem to mnie poniosło
-Że co ?- zachrypiał
Sadziłem, że to ty masz umrzeć na trasie, kiedy ujrzałem Ciebie na stacji benzynowej-odparł
Miałaś zginąć bo tir wpadł na wasz samochód, kłóciłaś się z ojcem. Potem płakałaś mi w windzie, kiedy w parku jakiś kretyn mało Cię nie gwałcił- wyrzucał wszystkie stłamszone uczucia, jak ostry jad, który mógł pozbawić go życia
Im więcej słyszałam powodów, dlaczego zniszczył mój mur, zrozumiałam jedno. Ona- moje ego. Moja materialna więź, która trzyma mnie przy życiu, a jednak daje innym się pokazać.
Zakryłam twarz w poduszce i zaszlochałam.
-Nie powiem mu, ze to ja go chcę zabić, bo zwariuję. Pomyśli, że jestem obłąkana- pomyślałam
-Larin, przepraszam –bąknął
-Siedź cicho – warknęłam
Usiłowałam pozbierać wszystkie myśli, wszystkie jego słowa złączyć z moimi. Żeby wszystko składało się w jedną całość.
-Najpierw się bawisz w dobrego posłańca, a potem mi mówisz, że jestem Aniołem Śmierci -pomyślałam
-Fajnie jest mieć 2 oblicza-usłyszałam
-Larin???- zapytał chłopak, widząc, że walczę ze sobą
-Dziś mamy lecieć do Polski??? – zapytałam zmieniając temat
-Tak- wymruczał
Jesteśmy spakowani, pojedziemy do waszej chaty i bierzecie ciuchy.
Perspektywa spędzenie kilka dni w Polsce znacznie poprawiła mi humor. Nawet Bill się cieszył, że znowu byłam wesoła. Najgorsze było, czy rodzice puszcza Alię do tej całej zacofanej Ameryki.
-A niech no spróbuję się dowiedzieć, że ćpasz, pijesz alkohol .Czekaj tam od 21 roku wolno – zaczęłam
-Tak wiem, przewleczesz mi posłańca, żeby mnie zabił – wpadła mi w słowo
Wpadłyśmy do domu z impetem, że ojciec zdążył wychylić głowę, kiedy ujrzał córki w towarzystwie takich gwiazd jak TH.
-Mary, nasze córki wrócił. Alia z tobą pogadamy później – i pokazał jej kopertę
-Też taką dostałam- krzyknęła i wpadła do kuchni po picie
-Larin masz gościa- krzyknęła
-Nawet nie muszę wiedzieć kto – szepnęłam cicho
Rodzice spojrzeli na mnie. Weszłam do kuchni i odrzuciłam tylko oschłe „cześć”
-Fajnie, że wpadłaś- zaczął Danny, ale zaraz skamieniał na twarzy na widok chłopaków
Co oni tu robią ????
-Zaprosiłam ich, bo co ??- zapytała w ojczystym języku
-Nie mam ochoty widzieć ich mordy – odparł nie przejmując się reakcją rodziców
Uścisnęłam mocno szklankę, nie zważając na to, że może pęknąć.
-Masz cos do nich ?- spytałam oschle
-Nie cierpię ich wytapetowanych twarzy- wycedził
-Fajnie – warknęłam i wybiegłam do pokoju. Wzięłam parę ciuchów i szczeliłam do walizki.
Zeszłam na dół, kiedy ojciec spojrzał na mnie i po minie wywnioskowałam, że chce wytłumaczenia.
-Pogadamy, jak wrócę- wycedziłam
Nie chodzimy ze sobą, zdradził mnie.
O nic nie pytał. Wpadłam do kuchni, gdzie siostra się śmiała, a chłopcy patrzyli to na mnie to na niego. Żeby jeszcze jemu było głupio przytuliłam się do Billa, który czule mnie pocałował w czoło.
-Możemy jechać, ja jestem spakowana- odpowiedziałam
-A ja wieczorem się spakuje i lecę- zaczęła Alia
-Więc jednak lecisz??- zapytał Tom
-No, takiej szansy mogę już nie dostać- zaczęła powoli dobierając słowa
-Czy wy możecie się w końcu dogadać??- wypaliłam
-Chciałbym Cię przeprosić- zaczął Tom
Wiesz za co ???
-A mówiłeś mojej siostrze??- zapytała
Cisza. Byłam zaskoczona, że rozmawiają o mnie.
-Zaraz, pokłóciliście się o mnie???- i zerknęłam na Billa
Ty coś wiesz????
-Coś dostało mi się do ucha- odparł wesoło
-Dostało chyba w łeb- mruknęłam
Podeszłam do siostry i przytuliłam ją.
-Marsz go pocałować, nawet jeśli jest nieznośny-szepnęłam
-Czyś ty zgłupiała??- pisnęła, ale zobaczyła tylko mój uśmiech
Podeszła do Toma i patrzyła na niego.
-To my może wyjdziemy –zaczęli rodzice
Musimy zakupy zrobić. Larin, mamy nadzieję, że wrócisz wkrótce??
-Nie, dostanę na stałe- zaczęłam
-Niech się państwo nie martwią, zaopiekujemy się nią – zaczął Georg
Zerknęłam na sis, która była nie tyle czerwona co po prostu nie potrafiła skleić zdania. Cmoknęła delikatnie Kaulitza i wyszła. Zakryłam usta by nie parsknąć śmiechem.
-No tego w życiu bym się nie spodziewała- wysilałam się na sztuczny ton
-To co ruszamy?? – odparł rozbawiony Tom
Nie żegnając się z Danielem wsiadłam do busa. Siedziałam miedzy Billem, a Tomem.
-To był ten Danny???- zapytał Bill
-No raczej – mruknęłam
-I tak długo z nim wytrzymałaś??
-Nie męcz mnie.
-Jestem tylko ciekawy- zaczął
-Albo zazdrosny???
-O co???- wydal się być zdziwiony
Wzruszyłam ramionami. Na lotnisku niestety nie ominęły nas flesze i przeraźliwe wrzaski fanek. Po raz pierwszy raz, chciały ode mnie autografy. Pytały jacy są chłopcy i czy one tez miały szansę wystąpić w teledysku . Pytały nawet o porady co trzeba zrobić, by mieć takie szczęście jak ja. Tymczasem w samolocie siedziałam naprzeciwko bliźniaków. Jakoś nie udziela mi się atmosfera gadania. Gigi szybko zasnął , Gustav zatopił oczy w małym okienku. Bill popijał soczek pomarańczowy ,a Tom ??? Momentalnie złapałam brech. Dostał głupawki od słuchania jakiegoś rapera. Sam posłał mi uśmiech i oczko, kiedy to znów wymachiwał rękami udając, że rapuje. Tak jakoś od niechcenia siadłam mu na kolana. By się trochę uspokoił.
-Nio już lepiej – odparłam śmiejąc się od nowa, zakładając słuchawki.
Dość ciekawa muzyka „Le’t go”
-Kto to???
-Sam Deluxe – odparł z dumą Tom
Chyba przekabaciłem Cię na HH.
-Nie Kaulitz, to nie moja muzyka i łapki trzymaj na wysokości pleców- szepnęłam do ucha
Widziałam jak oczy mu świecą, poczym usiadłam na swoim miejscu, czując wibracje telefonu
-Was???
-Sis boje się latać samolotami- usłyszałam
-Ty??? A niech Cię gęś kopnie- parsknęłam śmiechem
-To nie jest śmieszne, zaraz samolot wystartuje- zaczęła
-Rzuć się na jakiegoś chłopaka, który doda Ci otuchy- podpowiedziałam
-Dziękuję, wystarczy mi, że siedzę obok 40 letniego gbura- odrzekła z niesmakiem
-Och jaka szkoda. Ja tutaj sobie urozmaiciłam czas na wesoło. Czemu nie mówiłaś mi, że Tom taki słodziaśny jest – zapytałam widząc mordercze spojrzenie Billa
-A wy to co tam wyprawiacie???
-Tom macha rączkami i udaje rapera- i zaczęłam się śmiać
-A Bill????- zapytała
-Yyy Was??- zaczęłam się nią drażnić
-Co na to szanowny jego brat bliźniak – krzyknęła, że Gigi się obudził
Ja tymczasem usłyszałam obelgę w stronę mojej siostry.
-Panna nie ma za grosz wstydu krzyczeć w samolocie- usłyszałam
-No wiec słucham?? – zaczęła sis
-Jest bardzo szczęśliwy sączy sobie sok pomarańczowy i idzie w stronę kabiny łazienkowej – i zamarłam widząc, że mam przyjść
-I?!? - usłyszałam
-Zatkało mnie- mruknęłam
„A co tam niech siedzi, nie będę mu się tłumaczyć”- pomyślałam
-Dobra sis – pisnęła
-Trzymaj się, a nie panikuj i jak wylądujesz to powiedz gdzie z kim i jak tam jest- zaczęłam i rozłączyłam rozmowę. Spojrzałam na Gustawa, który przysłuchiwał się rozmowie .
-Trzeba ja było pozdrowić.
-Następnym razem, a jak ci się nudzi to proszę zadzwoń – już miałam mu podać komórkę gdyby nie SMS.
Zerknęłam na treść i spojrzałam kwaśno na Toma, który się zdrzemnął.
„Czekam na Ciebie. Musimy pogadać i to w tej chwili”
-Zaraz wracam- mruknęłam z niesmakiem
Stanęłam przed drzwiami i zapukałam cicho, kiedy to niemal brutalnie zostałam wepchnięta do środka.
-To było za ostro – powiedziałam gotowa dać mu wykład nad jego zachowaniem
-Ostro to będziesz miała za chwilę– zaczął wściekłym tonem
To miała by prowokacja czy zabawa w kotka w myszkę???
-O co ci chodzi??- zapytałam
-Dobrze wiesz o co- powiedział tonem nie znoszącym sprzeciwu.
Zaczęłam kręcić głową i spojrzałam na niego.
-A jednak zazdrosny- szepnęłam zbliżając się do niego
Chodzi Ci o brata co ???
-Jakbyś zgadła- mruknął, nadal strojąc foch, ale słabł z każda sekunda kiedy wiedział, że nasze ciała stykają się ze sobą.
-I co teraz Kaulitz? Osłabiłam trzeźwe myślenie?- szepnęłam do ucha
-Yhm- mruknął bawiąc się moimi włosami.
Masz ochotę na to o czym ja myślę???
-Nie umiem czytać w myślach- szepnęłam ze złośliwością, kiedy nagle odezwał się we mnie glos
„Marzę to zrobić teraz z nią. W tym miejscu, tutaj”
-Dzięki, ale nie potrzebuje twojej pomocy – warknęłam w myślach
„Robie przyjemność samej sobie. To też go zabija, osłabia jego psychikę i organizm.
-Co??- zapytałam w myślach krzywiąc się przed Billem
-Dobra nie chcesz, nie musisz- mruknął niezadowolony
-Cicho bądź- mruknęłam zamykając mu usta
Nie spodziewałam się, że będzie zaborczy. Przeszło mi tylko przez myśl, że to już zaplanował od samego początku. Jego usta były wszędzie. Czuła jego dłonie na ramionach. Przebiegły szybko w dół.
-Bill-jęknęłam cicho
Zmiażdżył ją w uścisku, docierając wszędzie ustami i dłońmi, podczas gdy ona całowała jego uszy, usta i szyję. Szybko pozbył się jej bluzki i zatopił swój wilgotny język na sutkach. Zagryzła wargi by nie krzyknąć z rozkoszy. Zanurzyła palce w jego włosach. Jego dłonie czuła wszędzie. Sunęły się dół po jej bokach, jego kciuk pieścił pępek, kiedy wargi i język bawiły się jej stwardniałymi sutkami. Jego dłonie szarpały się ze spodniami, chciał ją mieć teraz . Sam z jękiem wydał dźwięk.
-Nie wytrzymam- szepnął urywając
Spojrzał na mnie i widział, że sama mam urywany oddech.
-Obejmij mnie w pasie- dając do zrozumienia, że dłużej nie może czekać
Byłam mu posłuszna, nie miałam siły teraz się wykłócać. Pierwsze pchnięcie i czułam, jak moje ciało wygina się w łuk. Potrzebowałam wody, czegoś co zgasiłby mój żar między nogami.
To mi nie wystarczało i choć nasze języki gwałtownie się plątały, chciałam by znalazł się we mnie. Rozpinałam mu spodnie jedna ręką , kiedy zatrzymał ją i spojrzał na mnie.
-Myślę, że dokończymy to w hotelu – mruknął ochrypłym głosem
I nie płacz, ale chyba za długo jesteśmy w kabinie – poczym otarł moje zaszklone łzy
-Zabije Cię Billu Kaulitzie- szepnęłam, kiedy wyszliśmy każdy z osobna.
Nawet nie patrzyłam na resztę współtowarzyszy. Wydawało mi się, ze dopiero co zasnęłam, kiedy Tom delikatnie mnie szturchał.
-Lądujemy juz na polskiej ziemi – odparł
Zaraz staniesz się naszym przewodnikiem
-Yhmy- bąknęłam
Jakieś było zdziwienie chłopaków, ze u mnie na lotnisku mogą poruszać się swobodnie.
To było jednak tylko, po to co się stało przy wyjściu, zamurowało wszystkich.
-Ja dobrze widzę??- przetarł oczy ze zdumienia Tom
-Dobrze widzisz Kaulitz- zaczęłam
Stanęłam przy busie , kiedy to wrzasków i pisków ni było widać końca. Prawie zasypiałam na stojąco, gdyby nie Bill.
-Ruszamy- szepnął
Wsiadłam do samochodu i nawet walczyłam by nie zamknąć oczy.
-Może weźmiesz udział w naszym nowym wydaniu DVD??- zapytał Gucio
Tak ślicznie walczysz z oczami, kiedy one chcą spać.
-Danke. Ja naprawdę za chwile zasnę od kołysania się to w lewo, to w prawą stronę.
-Fajnie tutaj- odparł Georg
-Bo to stolica głąbie- odpowiedziałam
-Dlatego przypomina mi Los Angeles. Nawet ładna ta Polska- skomentował
Prychnęłam cicho i już nic się nie odezwałam. Chłopcy zarezerwowali się w hotelu 5gwiazkowym.
-Jutro macie konferencje z polskimi dziennikarzami – odparł Dawid i wziął mnie na chwilę na osobności.
Jutro będzie premiera waszego teledysku , chciałbym żebyś towarzyszyła chłopcom na konferencji i z nimi udzielała wywiadów.
-Jasne żaden problem- i uśmiechnęłam się
-Nio, a tutaj trzymaj klucz do pokoju i miłej nocy życzę- i sam odwzajemnił uśmiech
-Miłej??? – mruknęłam
Ja go chyba gwałcę , jeśli nie zasnę szybciej.
Kliknęłam na 4 piętro i weszłam do pokoju. Był cały zielony . Akurat świetnie współgrał z moimi oczami . Wyszłam na balkon, gdzie zerknęłam na widok nowoczesnej Warszawy . Życie w Wawie zawsze budziło się w nocy, ale byłam już tak padnięta, ze wróciłam się na łóżko i zasnęłam. Czułam, ze czyjaś dłoń pieści delikatnie mój plaski brzuch pozbywając się reszty ubrań. Podniosłam leniwie oczy i ujrzałam ….
-Tom – mało nie wrzasnęłam na jego widok
Ręką przetarłam oczy i zakryłam się prześcieradłem.
-Jak, co ty na łeb upadłeś- podniosłam głos
-Miałaś balkon otwarty i byłem ciekawy kto śpi . Nie sądziłem, ze to Ciebie spotkam- odparł w ogóle nie zmieszany cala akcją
-Kaulitz, nie denerwuj mnie dzisiaj – i gdybym chciała, mogłabym przysiąc, ze wzrokiem bym zabiła tego kretyna
-Całkiem fajnie wyglądasz- odparł
-Wyjdź zanim mnie z sprowokujesz- zaczęłam
-Dobra- odparł z rezygnacją
Nie wiem co mi strzeliło do łba, żeby ..
-Nie chce tego słuchać. Po prostu idź spać, i nie przypominaj mi nigdy więcej o tym – warknęłam
-Myślałem, że..
-Kaulitz- wydarłam się na glos
Nie jestem dziwka!!! Chyba, że prosić się teraz oto bym Ci dala siarczysty nokaut.
Zraz usłyszałam pukanie do drzwi. Spuściłam głowę i wygoniłam Kaulitza, poczym zamknęłam balkon.
Pobiegłam pod drzwi , a tam …
-A ty co tutaj robisz?- mało mi oczy nie wyszły na wierzch
-Przyleciałem- zaczął Danny i bez zaproszenia wpadł do pokoju
-Chyba nie dostałeś zgody, byś wszedł do pokoju co ??
-Chyba mam takie samo prawo , jak ta banda dzieciaków.
-Oni nie są dzieciakami- warknęłam
-Cicho, pewnie jeszcze śpią. Kąpałaś się ???- zapytał widząc, ze trzymam prześcieradło
-Nie tańczyłam, marząc, ze mam złotą suknie – skłamałam
-To puść- odparł kładąc się na łóżku.
Wskazałam dłonią drogę do wyjścia. Patrzyłam na niego wzrokiem nie znoszącym sprzeciwu.
-Larin ..
-Nie mów tak na mnie – wycedziłam
I ni dotykaj mnie..
-Chcę tylko pogadać – zaczął, ale znałam go dość dobrze
-Myślisz, ze ja Ci świecą oczy, to jestem ślepa czego ode mnie chcesz???
-Zmieniłaś się – zaczął podnosić ton
-Naprawdę???- odparłam z sarkazmem
Wyjdź.
-Nie- i mocno szarpnął mnie do siebie.
Co ten pedał ma, czego mi brakuje??
-Puszczaj – krzyknęłam
Nie mam zamiaru Ci się tłumaczyć. Jesteśmy przyjaciółmi.
-Aha- mruknął ze złośliwym uśmiechem i pocałował mnie.
Odepchnęłam go, kiedy poczułam jego dłonie chcąc zerwać ze mnie materiał.
-Daj mi spokój – wrzasnęłam i odwróciłam się, kiedy cala 4 stała w miejscu groźnie na niego łypiąc
Wzięłam głęboki oddech i wyszłam.
-Chodźcie za mną- krzyknęłam przy wyjściu
Gigi był pierwszym, który mnie objął i wtulił .Odsunęłam się lekko od niego i posłałam mu wymuszony uśmiech
-Nie chce niczyjej łaski. Niech mi tylko da spokój. Zniknie z oczu- powiedziałam
-Chodź- usłyszałam głos Toma
-Gdzie??- zapytałam
Mam już dość niespodzianek.
-Do nas- odparł Gustav
Mamy 4 łóżka. Wystarczy, że je przesuniemy i zmieścimy się wszyscy razem.
Perspektywa spania razem ze wszystkimi na jednym wielgaśnym łóżku nie poprawiła mi humor. Poczułam czyjaś dłoń w pasie. Ujrzałam Billa.
Rzucił mi swoją koszulkę z napisałem „Fallen” i ogarnęła mnie głupawka.
-Czy ja wyglądam jak upadłe stworzenie???- zapytałam
-Eh- westchnął i dostałam kolejna koszulkę tyle, ze Toma
-Za szeroka- jęknęłam
-W sam raz na koszulę nocną- zaczął Gucio
-A wam jedno w głowie- zaczęłam
Wpadłam do łazienki i ubrałam Tomaszowa koszulkę wydania XXXL.
-Całkiem, całkiem – odparli, kiedy ujrzałam ich swoich łóżkach
Gigi złączył łóżko obok Gustava i Toma.
-Śpisz z Billem, czy wolisz z nami, albo sama ??- zapytał Gustav
Za nim cokolwiek zdążyłam powiedzieć, Tom zaczął mówić
-Sądzę, że Bill będzie chciał z nią spać.
-No to dzieciaki, tylko nie głośno –zaczął ze śmiechem Gigi i schował się pod kołdra.
-Hahaha – zaczęłam
Bardzo śmieszne, nie wiem co by się stało, gdyby was tam nie było
-Cicho- mruknęli i zmuszona byłam położyć się w jednym łóżku z Billem
-Jutro- szepnął mi do ucha i musnął delikatnie w usta
Wynagrodze Ci wszystko...

WiÓrA · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:24 Temat postu:

lece czytać

EDIT:

Odcinek spokojniejszy, ale mi sie podoba błędów za wiele nie widizałam, albo ślepa jestem, ale szczegół. No i oczywiście wiesz, z eczekam na niu i to jak najszybciej.

Booosssiiole

ogromniaste dzieki za de-de.

P.S. opowiadanie hiper-super-ultra-zajebombastyczne <by Goth_Girl>

Chloe · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:24 Temat postu:

czytam xD

Edit:

Ooo... Choć nie czytałam wczesniejszych odcinków, to chyba kapuję, o co chodzi xD Ale i tak postaram się szybko nadrobić zaległości Wink

A ten part... Hmm... Długi xD I... Nie wiem. To nie mój styl, jest trochę dziwaczny, jest za dużo słów, a za mało przekazu, ale... Podobało mi się.
Ma to coś...?
Sama nie wiem.

Pozdrawiam,
Chloe.

P.S. Proszę więcej scen erotycznych Twisted Evil

^.-Olcia-.^ · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 23:36 Temat postu:

No nareszcie kolejny part Very Happy

Cudowny

hyhy ale oni lecą na tą Larin Razz

czekma na kolejną część Aniołku