Tokio Hotel

Bajka · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 6:59 Temat postu:

OOł... !!
Wowio...
Taki jakis inny był ten odcinek Very Happy

Ale Mi sie podobał Smile

Hie TOM podrywacz:D wydaje mi sie że on niedlugowszystko skomplikuje Very Happy

Ciekawei by było .. Wink

Ja lece do szkółki.. BOŚŚkii odcinek.. Buziaczki

karolucha:) · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 7:45 Temat postu:

Ah Oh Eh

Świetne

Zresztą jak zwykle.. oby mi się tylko nie rozstawali Razz

Pozdrawiam i czekam na iwecej

SimplePlanowa · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 11:56 Temat postu:

ajajajaj...
wynagrodzi jej wszystko Cool

to sie bedzie dzialo xD
czekam na nju

Mod-Negai · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 14:01 Temat postu:

Mi sie bardzo podobalo.
Widac, ze wena wrocila...
Oj widac...
Na poczatku bylam troszke wystraszona, ale juz jest dobrze...
Uspokoilas troszke... zwolnilas tempo.
Cudowny part.
I teraz juz nawet nie zwracam uwagi na bledy...
Omijam to, skupiam sie na opku.
I musze przyznac teraz, ze caloksztalt pozostawia niezwykle wrazenie.
O tak...
Fabula jest wyjatkowa.
Pozdrawiam, czekam na wiecej, a teraz odejde, jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm

SeLeNe · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 14:46 Temat postu:

PARCIK! PARCIK! PARCIK! PARCIK!

LECE CZYTAC =]

EDIT:
No... nareshcie sie doczekałam parcika!
Cudnie kochana, cudnie!
Jestes wielka!!
Kocham Twoje opecko :]
Mam nadzieje, ze na nast parta nie bede musiala tyle czekac, co?

Gordi · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 17:59 Temat postu:

Czytam to od dawna i jestem..... no właśnie nie wiem co napisać.
Pomysł jest BOSKI, tytuł również. Tyle co się uśmiałam przy tym opku to masakra. Mam nadzieję, że coś takiego jak brak weny, nie dopadnie Cię więcej.
No a tak poza tym polecam Poskromić złośnicę i Wojnę bliźniaków.

Diablica · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 20:24 Temat postu:

Oj Aniolku jak sie ciesze, ze Ci wena wrocila^^!

Danny nie no ten kolo mnie coraz bardziej wkurza, ale dzieki niemu opo jest bardziej interesujace xD!
Billowi tylko jedno w glowie, zreszta Tom nie lepszy.
A moze Georg zostanie osobistym ochroniarzem Larin?!
Ta wiem ja mam swietne pomysly xP!

No to kochana czekam na next part:*!

drusilla · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 20:35 Temat postu:

Ja dopiero dzisiaj odkryłam to opko i przeczytałam w całości
Bardzo mi się podobało
Jest baaaaardzo wciągające
Ale też momentami śmieszne,a czasami to się normalnie płakać chce Crying or Very sad

No przynajmniej mi,to był ten moment gdzie Larin widziała małego Billa
I czekam na cd

Sonne · Wysłany: Środa 17-05-2006, 0:27 Temat postu:

Ta część podobnie jak jej poprzedniczki bardzo mi się podobała, chociaż i tak nic nie pokona części tygryskowej. Widzę, że gdy ją pisałaś byłaś pod wrażeniem tego słynnego DVD. Trochę martwi mnie, że tak męczysz tego Billa. Biedak jest narażony na ciągłe humorki Larin, a nawet nie wie dokładnie o co chodzi.
p.s. Dzięki za dedykację

Dark Light · Wysłany: Środa 17-05-2006, 11:43 Temat postu:

No nareszcie jakieś opko i od nauki można się oderwać Wink

Spoko choć tamta poprzednia część była lepsza Twisted Evil

SeLeNe · Wysłany: Środa 17-05-2006, 18:31 Temat postu:

znow ja =]
Bosh, czemu ja tak lubie ludzi nawiedzac i meczyc?
No dobra... ehhh co sie znow dzieje?! Swiatła na mnie panie Edziu!
Na mnie! No właśnie. Mikrofon włączony? Wshystko działa? Mogę już mówić? Halo! Cisha tam! No teraz lepiej! Dobra, to daje:

JA CZEKAM NA PARTA KOCHANA!!

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Środa 17-05-2006, 20:55 Temat postu:

o wkoncu przeczyatłam wstyd ze dopeiro teraz ale tak to ejst jak si ema gupich nauczycieli brrrrrr ktorzy pzrestzregaja statutu szkoły Grey_Light_Colorz_PDT_46

odcineczek piękny eh :] ale ona ma humory jak prawdziwa BABA Razz

oj jak mi miło dedykejszyn nawet dostałąm no to jestem w neibie :}

ps: miło było usłyszeć Twoj głos :}

*JoFy* · Wysłany: Środa 17-05-2006, 21:52 Temat postu:

ja jak zwykle opóźniona Rolling Eyes

....ale odcinek cudo, cieszę się, że ci wena wróciła, mam nadzieję, że na długo.....też się muszę doczepić do tych jej humorków, łej trudno by mi było coś takiego wytrzymać, ale coż, wszystko ma swój urok....pisz dalej koffana:*
<a z tym Schrei DVD tak mi narobiłaś ochoty, że prędko nie odpuszcze:D> Twisted Evil

Tajniaczka · Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 14:28 Temat postu:

Oooo

Yeah! Napisałaś wreszcie new part:D zabieram sie do czytania..:>

SeLeNe · Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 20:45 Temat postu:

Nie chcę być natarczywa *wiem, że mi nie wychodzi*, ale my naprawdę czekamy, a Ty nie dajesh nawet znaku życia...

*AnIoŁeK* · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 11:14 Temat postu:

Kochane daje wam kolejnego parta oczywisćie pisanego na informatyce z nudów , wiec tez jak beda byki to dajcie poprawki a potem porawie ..chyba ze was tez leń ogarnął ...Słuchajcie notki bedziecie miec bardzo rzadko poniewaz nayczuciele od 7 boleści nas pytaja bo niemamy ocen w cale a jestem w 2 klasie LO gdzie 8 labo 9 prezdmiotów mi odpada na dyplom.....Dobra jush wam nie przynudam i daje wam parcika....

Sen…..Czy sen zawsze musiał być tylko ludzkim odpoczynkiem dla człowieka ???A może wędrówką po innym świecie by pomarzyć. Ale czy sen potrafi pokazać, najbliższe dni, które zostaną przesadzone o tym, że można żyć między realia a fikcją???
-Sen, zapytał by ktoś kto to wymyślił- zawidniał napis w zeszycie dziewczyny
Siedziała sama na tarasie. Wymknęła się cichaczem na miasto. Nie lubiła siedzieć w miejscu.
Chciała przemyśleć każde ostrzeżenie jakie dostała.
-Czemu?- pytała
Usiadła na zielonej trawie nad Wisła. Miała czas by wrócić na wywiad, ale tym razem musiała jeszcze raz wspomnieniami wrócić do koszmaru. Tunel, czarny niczym smoła i szła przez długą ścieżkę sama. Nie czula nic, nawet nie wiedziała, że tysiące dusz ją śledzi, że ktoś ją prowadzi. Śmierć, nie mogła jej widzieć, zanim nie ujrzała światłą i czarnej postury z czerwonymi oczami.
-A jednak przyszłaś moja wysłanniczko- odparł donośny głos
Było w nim cos mrocznego, przenikał aż do szpiku kości. A oczy??? Aż strach było mu spojrzeć w te jego oczy. Jakby dokładnie przewidział, będę go tylko słuchać, ale nie patrzeć w oczy.
-Moja wspólniczka boi się zerknąć w oczy??- zapytał
-Nie jestem- zaczęłam, ale zaraz coś we mnie się wymknęło
Witaj, miło Cię znowu spotkać.
-Miło Cię słyszeć, ale pozwól mi rozmawiać z prawdziwa Larin. Dużo mam jej do opowiedzenia.
Targały mną dziwne uczucia, czułam, że to nie ja byłam sobą. A im bardziej chciałam wykrzyczeć, cos kuło mnie w środku.
-Krzycz, ale wiem, ze twoja połówka Ci na to nie pozwoli. Masz ochotę mnie zabić, cokolwiek byle byś była wolna- zaczął okrążać mnie robiąc koło
-A co Ci to da ???-zapytałam
Usłyszałam ciche piski tysiące dusz, ukryte gdzieś między nami.
-Chyba nie wiesz z kim rozmawiasz – zaczął
-Oh naprawdę?? Fajnie wiedzieć, ze ktoś żyje moim jeszcze żyje moim życiem. Czego chcesz??
-Nie ładnie – szepnął obejmując moje ramiona
Nie tak odnosi się do stwórcy, który podarował ci krucyfiks śmierci.
Leciałam , tak to mogłam powiedzieć. Zaraz moment , czy ja widzę siebie jako 5 letnie dziecko???- pomyślałam
-Dokładnie- odparł
Bawiłam się parku z innymi dziećmi. Mama czytała książkę, inne matki w ogóle się nie przejmowały tym, co robią ich pociechy. Zaraz jednak biegłam za moja ulubiona chustka, jaka mama zakładała mi na głowę. Az zgubiłam się w ciemnym opuszczonym parku. Płakałam, bo czy 5 letnie dziecko nie rozpłakałoby się w takim miejscu. Ponura fontanna Anioła ze skrzydłami zarośnięty bluszczem (http://img162.imageshack.us/my.php?image=314925tj.jpg)
Przytulona do zimnego posagu płakałam dalej , dopóki nie dłoń.
-Malutka , a co to tutaj robisz?? – zapytał
-Zgubiłam się. Chce do mamy.
-A jak tutaj trafiłaś???
-Moja chustka ..wiatr mi ją porwał i tutaj spadła- wskazałam na miejsce
-Jak Ci na imię???- zapytał mężczyzna
-Larina, mama takie imię mi dała
-Jesteś bardzo otwarta, jak dla takiego zniszczonego świata jakim jest Ziemia.
Ale ty jesteś mała i nic nie rozumiesz co Ci powiadam. Ziemie jest dla tych co nie potrafią walczyć o swoje, wydaje im się, że to jest świat idealny.
-A jest taki inny???- zapytałam
Uklęknął i wziął mnie na kolana.
-Jeśli jesteś gotowa, pokaże Ci
-Wszystko???
-Co tylko zechcesz- zaczął
-Ja…-zaczęłam
- Jakich brakuje nam zmysłów, że nie widzimy i nie słyszymy innego świata, który nas otacza? – usłyszałam jego głos nad uchem
-Intuicji- odparłam wziąć patrząc na moje wspomnienie
Nie pamiętam tego, żeby coś mnie spotkało.
-Skasowałem Ci pamięć- usłyszałam – patrz dalej i ucz się.
Wyciągnął dłoń, kiedy palcem naznaczył mi czoło.
-Larin widzisz tego anioła ??-zapytał
-Widzę
-Weź to co trzyma w ręce, będzie twoje
-Pomożesz mi ??
-Nie, to twoje zadanie- mruknął
Wspinam się na posag i dziwnie, ze jak na 5letnie wówczas dziecko podniosłam duży krucyfiks zakończony mieczem. Oślepiło mnie światło, a kiedy nie co się uspokoiło widziałam innego anioła. Moje odbicie obecnej duszy.
- Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.- odparła moja dusza i ukazały się przede mną czerwone oczy
-Ty!!!- zasyczałam
- Wykorzystałeś moja dziecinna naiwność!!!
-Nie tak dziękuję się ojcu, który podarowali nowe Zycie- odparła moja zjawa
-Ty nazywasz to życiem ?!?- krzyknęłam i złapałam się za głowę
Jesteśmy złączone i czy tego chcesz czy nie, aniołem śmierci już jesteś od tego dnia- usłyszałam własny szept
-Wkrótce do nas dołączysz kochana- usłyszałam głos
-Nienawidzę !! Nienawidzę was !!- krzyknęłam i ocierałam łzy nad Wisła
-Prościej powiedzieć, ze sprzedałam dusze- szepnęłam patrząc na wodę
Będę silna, strach zabija dusze. Zaraz zabija dusze???
Spojrzałam na zegarek i biegiem wracałam do hotelu, gdzie zdyszana wpadłam na konferencję. Złapałam Davida , który zauważył mnie całą zziajaną.
-Gdzieś ty była- fuknął mnie
-Potem pogadamy – odparłam szybko
-Marsz szybko do przebieralni niech no Cię ubiorą i wyłaź do nas. Poczekamy z chłopakami.
-Mam się stroić???- spytałam
-Idź, a nie marudź- odparł
Wpadłam do przebieralni, gdzie ochlapałam się szybko zimna woda i ubrałam pierwsza lepsza suknię, biała z lekkim dekoltem i cięta na dole. Lekki makijaż i już z menażerką weszłam spokojnie do konferencję. Usiadłam pomiędzy chłopakami i zaczęły się pytania.
Żartowali , odpowiadali cierpliwie na pytania, ja siedziałam cicho. Dopóki nie padło pytanie odo mnie:
-To prawda , że chodzisz z Chrisem Watrinem ?
-Z kim ??-zapytałam zaskoczona
-Chyba słyszałaś o US5 ???
-No tak słyszała , ale na oczy ich nie widziałam- odrzekłam
-Który z chłopców ma największe szanse u Ciebie ?
Roześmiałam się i spojrzałam na chłopaków
-Każdy ma to coś w sobie i każdego zdążyłam pokochać- odparłam żartobliwie
-Dowiedzieliśmy się, że chłopaki z US5 chcą Cię zaprosić do teledysku
-Nic o tym nie wiem, jak na razie widzicie udało mi się ściągnąć chłopaków do Polski- i puściłam oczko
-I jakie wrażenia?
-Podoba nam się- zaczął Georg
-Zresztą, gdyby Niemcy nas wydziedziczyli to już wiemy gdzie nas przyjmą z otwartymi rękami- zaczął Gustav
-Tak poza naszymi fanami , jesteście najbardziej zwariowanym państwem – zaczął Tom
-I ładnym ..powiedziałbym dość piekielnie ładnym – dodał Bill
-Jeśli wiecie o czym myślimy – dodał Tom z figlarnym błyskiem w oczach
-Dość dugo polscy fani musieli czekać na wasze zaproszenia , czy to ma jakiś skutek tego, ze w waszym teledysku zagrała Polka ???
-Nie zastanawialiśmy się nad tym, Larin zaciekawiła nas swoja podstawa na naszym koncercie- zaczął Bill z uśmiechem
-OO tak tutaj to ja mogę sama najwięcej mieć do powiedzenia- zaczęłam
-Nie kochała nas ..była jak skałą – zaczął Georg
-A teraz ????
-Jak dzieci – wywaliłam ze śmiechem
Boli jedynie, że część z was wielbicie ich, a potem piszecie, ze Tom ma siostrę, a nie brata.
-Przyzwyczailiśmy się do takich plotek.
-Macie szanse na to , ze nauczycie się mówić po polsku ???
-Na razie znamy słowo narka, Cze i k***- zaczął Gustav
-A mieliście instrukcję chrząszcz..- zaczął dziennikarz, ale mu przerwałam
-Czy wy żeście powariowali – zaczęłam ze śmiechem
Język by sobie połamali
-Można spróbować- zaczął Tom
-Na własne ryzyko ?-zapytałam
-Tak – odparli
Ile miałam śmiechu , kiedy męczyli się czytaniem „Chrząszcz brzmi w trzcinie..”
Po zakończonej konferencji , miałam ochotę pójść do stołówki
-Ja też głodny – zaczął Tom
-Ty zawsze, ja mam ochotę na spacer – odparł bliźniak
-Ja byłam – i wystawiłam mu język
Odwzajemnił mi tym samym.
Akurat odchodziłam ze stolika , kiedy w tym samym momencie Bill odnosił twoje talerze.
-Chodź się przejdziemy- szepnął
-Taa..- ale urwałam kiedy pociągnął mnie za rękę i krzyknął na odchodne „do zobaczenia.”
-Czyś ty zwariował, rozpoznają Cię- odparłam mu z wyrzutem.
Jednak za chwilę zmieniłam zdanie, kiedy włosy schował pod czapką i założył okulary.
-Mądry chłopczyk – cmoknęłam go w policzek
Zaśmial się serdecznie i objał mnie w pasie. Spacerowaliśmy na Starówce , gdzie pełno było ludzi, nie tylko Polaków , ale i obcokrajowców.
-Czuję się jak u siebie – zaczął Bill
-A co ja mam powiedzieć?- odrzekłam
-Znasz jakąś fajną knajpkę, albo park ??
Na słowo park stanęłam w miejscu. Zamyśliłam się chwilowo i wzruszyłam ramionami.
Trzymając się za ręce nie budziliśmy takiego zainteresowania , jakie z pewnością moglibyśmy zastać w Niemczech.
-Nie dziwię Ci się, ze tęskniłaś za Polska- mruknął
Całkiem tu spokojnie, chyba , że na starość się tutaj wprowadzę.
-Przecież, jak będziesz stary dziad , to nikt nie będzie o Tobie pamiętał- odparłam ze śmiechem
-Jakaś ty miła- odparł
Poszliśmy Parku Łazienek . Zaskoczyła mnie mina Billa, kiedy ujrzał wodę i pałac z nim
-A tam to jak się można dostać???- zapytał
-Popatrz na wodę i masz rozwiązanie – odparłam dobitnie
Roześmiał się i przyciągnął mnie do siebie. Usiadłam mu na kolana , kiedy ujrzałam moich dawnych kolegów.
-Patrz jaka zajebista laska. Ten kolo to ma szczęście, tylko nie zachody ??- zaczął Artek
Zaśmiałam się cicho dotykając noska Billa.
-Poczekaj i nie bądź zazdrosny to moi koledzy- i wyrwałam się z jego objęć
Właśnie szła w ich stronę, kiedy zamarli z wrażenia.
-Artek jak zawsze można Cię usłyszeć na kilometr- odparłam
Wszyscy patrzyli to na Artura to na mnie.
-Lar…e Lena ???-zapytał
-Mów mi Larina – zaśmiałam się
Już się do niego przyzwyczaiłam.
-Zaraz ja Cię już gdzieś widziałem w telewizji – zaczął blondyn
-To mój kuzyn , przyjechał z Niemiec- odparł Artek
-Całkiem możliwe , ze mnie widziałeś- dodałam
-Zaraz , moja siostra płakała, ze jacyś pacanie wybrali jedna laskę z Polski do teledysku- zaczął
-To dobrze mówiła- zaczęłam
Artek gadaj szybko co tam u ciebie, bo zaraz zmykam.
-A wszystko po staremu, no poza tym, ze wszyscy są w szoku tym co zrobiłaś.
-Danny??- wpadłam mu słowo
Stara historia , w zasadzie Niemcy nie są tacy źli , jak się o nich mówi.
Dobra trzymaka się chłopaki i następnym razem nie komentuj na głos, że jakaś laska Ci się podoba , kiedy jest zajęta- mruknęłam do Artka
Podeszłam do Billa i wolnym krokiem spacerowaliśmy rozmawiając o przyszłości.
-Ile chciałabyś mieć dzieci ??-zapytał
-A Tobie co ??- spytałam zbita z tropu
Hmmm marzy mi się 4 najlepiej chłopcy , ale może być tez równy podział 2 dziewczynki i 2 chłopców.
-Bliźniaki??- zapytał wesoło
-Może- dodałam z kokieterią
-Hmm mi się marzy taka jedna córeczka o takich oczach , jakie ty masz- zaczął oblizując nonszalancko usta
A chrzestnymi to chciałbym , żeby była twoja siostra i mój brat.
-O Kaulitz widzę, ze ty poważnie myślisz o przyszłości, ale ze mną ??Wytrzymasz???
-Na zabój – i zamknął mi usta
Choćby na sam koniec świata, chcę być z tobą.
Zaśmiałam się, kiedy całując Billa ujrzałam za nim czarna zjawę.
I choć moje ręce dotykały szyi Billa, czułam jak w jednej ręce dostaję dreszczy, konwulsji.
Jakby miało coś z niej wyjść, kiedy ujrzałam błysk ostrza. Odwróciłam gwałtownie Billa i zauważyłam krew z nosa i z dłoni.
-Nie- krzyknęłam
-Pierwszy krok zrobiłam – usłyszałam
Kolejny będzie ostatnim.
-Po moim trupie- warknęłam
Potargałam z dołu sukni materiał i związałam mu dłoń.
Chwyciłam telefon Billa , który miał w kieszeni i wezwałam pogotowie.
Byłam roztrzęsiona
-Czy to miało być ostrzeżenie czy konkretny atak??- pomyślałam
-Wcześniej miałaś mnie gdzieś, wiec pokazałam, że jestem zdolna.
-Nienawidzę Cię, nienawidzę samej siebie – pomyślałam , kiedy Bill otworzył oczy w karetce
-Larin??? Nic Ci nie jest ??
-Nie, ze mną w porządku – szepnęłam, ale za chwile lekarz zerknął na mnie
-Rany boskie, kto ci to zorbie ??- odparł dotykając pleców. Zasyczałam , kiedy zdałam sobie sprawę, jak bardzo piecze.
-Nie wiem, nikt nas nie zaatakował- syknęłam, kiedy polał woda tleniona na moje plecy.
-Będzie dobrze jeśli opatrzymy uważnie pani plecy w szpitalu.
-A mój chłopak ??
-Z nim w porządku, ma za mało witamin i zasłabł, kiedy krew z nosa mu się wylała.
Mógł nie zauważyć, szła bo ma tylko lekkie draśnięcie na dłoni.
-Chociaż tyle- szepnęłam

dareczka23 · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 11:35 Temat postu:

siemka

ahh slodkie
ciekawe co sie stanie ahhhh
i czy zgina ahh czy oszukaja przeznaczenie =]
kocham ten film Razz

ja chce new parcika Very Happy

WiÓrA · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 11:36 Temat postu:

lecem czytać
Vióra jak ja uwielbiam czytac twoje krótkie komentarze , ty to uwielbiasz sie produkowac w czytaniu u mnie ostatni orekokrd byl u ciebie ze trzy dni komentowalas u mine opko Wink

EDIT:

Zapamiętam i następnym razem bedziesz czekać dwa tygodnie Razz

Nie no tak na marginesie to jakoś za bardzo mrocznie zrobiłas w opowiadaniu. Weź lepiej zaprowadx Larin do Kościoła ochrzcij ją odpraw egzorcyzmy i pozwól im życ, bo na mnie się wydzierasz, ze uśmiercam bohaterów, a sama lepsza nie jesteś.

P.S: a tak między wierszami to Boskie jest to twoje opowiadanie...

*AnIoŁeK* · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 12:40 Temat postu:

Jak mi sięuda to bedzie dzisj part , a jak nie to jutro do południa dostaniecie ...hehehe to bedzie mila zaskoczka dla wsyztskich Wink

herbatka · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 12:56 Temat postu:

ide czytac Razz

no fajnie, fajnie, ale czasami sie gubie kto co mówi itd.

SeLeNe · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 13:00 Temat postu:

Ajjj... nocia... nie moge teraz przeczytac, ale pozniej wpadne =]=] Zaklepuje miejsce

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 13:11 Temat postu:

czytam juz!!!

EDIT

Jejq...
To bylo straszne?
Tak.
Zdecydowanie.
Taka rozmowa... poprostu brak mi slow.
No i Bill...
Nie wiem, co mam napisac. A rzadko mi sie to zdarza.
Jestem ogolnie zachwycona. Oczarowana.
Klaniam sie do stop.
I cos jeszcze....
Trzeba miec ogromny talent, by na iformatyce stworzyc cos takiego...
Poprostu niebywale...
Pozdrawiam goraco i czekam na wiecej:)

SimplePlanowa · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 15:40 Temat postu:

tiaaa DDM ma racje xD
straszna ta rozmowa ...
*ugh* xD hehhh
ahh podobalo mi sie Grey_Light_Colorz_PDT_42

jak kazdy part Laughing

czekam na njuu

Allaina · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 15:56 Temat postu:

Aaaaah...! Kocham ten film, śmierć zabija jednego po drugim i te rzeczy Evil or Very Mad

... Baaardzo mnie ciekawi, co będzie dalej. Zginą? Oszukają przeznaczenie? Very Happy

Z NIECIERPLIWOŚCIĄ czekam na next parta! I nie jutro tylko dziś! JEANNETTE CHCE WIĘCEJ!!

Tajniaczka · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 16:54 Temat postu:

Kurde:P Ja jeszcze nie skomentowałam tamtego! To ci tutaj odpowiem na te 2 pościki ale jutro, ok? Bo ide zaraz na kod do kina:P Buźka, czytam:D