Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pamiętaj...ja zawsze tutaj będę...{30} THE END!!!+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak myślisz, jak zakończy sie to opowiadanie?
Szczęśliwie
26%
 26%  [ 5 ]
Napewno nas czymś zaskoczysz...
31%
 31%  [ 6 ]
Nieszczęściem
10%
 10%  [ 2 ]
Każdy rozejdzie się w inna strone świata
0%
 0%  [ 0 ]
Czymś, czego nie zapomnimy
31%
 31%  [ 6 ]
Wszystkich Głosów : 19

Autor Wiadomość
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Niedziela 14-05-2006, 20:53    Temat postu:

Ach...jak zwykle ostatnia...
Wiesz co? Wiesz co? Lanie Ci się należy! Mi się wydaje, że tą część pisałaś od niechcenia. Jakiś wielki, długi dialog. Co prawda fajny, ale mało tu akcji. To nie był dobry odcinek... Ale wiem ,że ten, który piszesz będzie o sześćnieb lepszy...
Papa! Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Niedziela 14-05-2006, 21:04    Temat postu:

no fakt jest faktem, bardzo duzo tekstow piosenek, malo Twojej fabuły, ale powiem szczerze, że to co napisalaś, ten krotki kawalek utkwil mi w sercu, jak bohaterce slowa piosenki..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 17:24    Temat postu:

Dedykejszon dla :

- Agaciara
- ~durch_den_monsun
- ona1666
- WaRiAtKa
- KIKA
- ***DieStar***
- Drewniany_Kwiatek
- malineczka
- Tekla
- sunia - Jak ja już Cię tutaj daaawno nie widziałam Smile


"Kiedy coś uparcie gaśnie - zaufaj iskierce nadzieji "

Położyłam się na miękkim łóżku. Spoglądałam w sufit, jakbym właśnie tam chciała odnaleść odpowiedzi na wszystkie niewyjaśnione pytania. Powieki stały się coraz cięższe. Pościel pachniała wonią kwitnących polnych kwiatów. Czułam się jak w świecie czarów, tam gdzie dozwolone jest być tylko radosnym i szczęśliwym. Powieki bezwładnie się zamknęły, a ja odpłynęłam do krainy Morfeusza.

"Noc budzi dzień, idą razem przez kryształowy sen. Grób pusty wciąż czeka na mnie, chce mnie wziąć do siebie. Porwać mnie do niekończącej się baśni."

Park. Jest cicho i przyjemnie. Wieje lekki, delikatny i ciepły wietrzyk. Obserwujemy drzewa, które bardzo się zazieleniły. Niebo jest błękitne i słońce mocno ogrzewa swymi promieniami nawet najbardziej ukryte zakątki parku. Rozśpiewane ptaki z radością skaczą po drzewach i soczystej zielonej trawie. Nagle mignęła nam rudozłota kitka wiewiórki, która prędko przebiegła drogę. Po alejce skaczą ćwierkające wróble. Sypiemy Im okrzuszki herbatników. Ptaszki wcale nie boją się ludzi i wydziobują jedzenie. Szerokimi krzyżującymi się ze sobą alejkami spacerują ludzie. Najczęściej całymi rodzinami. Dzieci biegną na przedzie i z ciekawością rozglądają się wokół. Rodzice zmęczeni siadają na ławkach i odpoczywają po tygodniowej pracy...

- Halo. Ziemia do Melani - machał mi dłonią przed oczami Bill
- Yyy - wyrwałam się z zamyślenia - przepraszam odpłynęłam na chwilę
- Co chcesz na śniadanie - zapytał otwierając lodówke - Jest chleb, ale chyba już jest stary. Tom poleciał po bułki. Mamy mleko, ser, spleśniały jogurt Gustava, o boże a co robi nóż w lodówce - położył go a stole - hm, co my tu jeszcze... A jest jeszcze masło, wendlina, zamrozone frytki i różnego rodzaju słodycze - spojrzał w moim kierunku - Chcesz coś ?
- To ja bym poprosiła te bułki z którymi przyjdzie Tom i do tego ser. Oczywiście jeżeli jest przeterminowany to ja pogłoduje sobie na samej bułce - uśmiechnęłam się
- Ser - powąchał go - jest dobry - dodał, a kąciki jego ust lekko zadrżały
- Dlaczego mieszkacie w hotelu - zmieniłam temat
- Mieszkaliśmy kiedyś w naszym rodzinnym mieście, ale nasz menager stwierdził, że nie będziemy cały czas dojeżdżać do Berlina, więc narazie mieszkamy w hotelu ale już nam szukają jakiegoś mieszkania w pobliżu. - Odrzekł siadając na krześle obok
- Wiesz trochę to dziwne. Jesteś sławny, Bozia urodą też Cię obdarzyła. A siedzisz tutaj sam i nudzisz się ze mną, a powinieneś być teraz u boku jakiejś dziewczyny - rzekłam spoglądając na kryształowy żyrandol
- Co z tego, że jestem sławny. Co z tego, że jestem w jakimś tam stopniu ładny, skoro same dziewczyny to są tylko moje fanki. One nie patrzą na to, że w środku jestem tym samym Billem, one widzą we mnie tego Billa z Tokio Hotel. One nie starają się zrozumieć, że ja też mam uczucia. Ciężko jest być sławnym. Wiele razy juz rozpaczalismy z chłopakami, że chcemy mieć teraz przy sobie kogoś bliskiego, do kogo będziemy mogli się przytulić. Tom odnalazł swoje szczęście, ale niestety los był za łaskawy dla niego i zabrał mu to co najcenniejsze. Georg miał dziewczyne, ale potem okazało się, że ona go w ogóle nie kocha. Jedynie Gustav ma swoją drugą połówek. - Odpowiedział ze smutkiem na twarzy
- A ty? - Byłam ciekawa
- A ja nie spotkałem jeszcze swojego anioła, wciąż szukam. Czekam aż przyleci do mnie na swych skrzydłach i wręczy mi swą aureole. Mi nie zależy by mieć kogoś tylko dla popisu czy dla szpanu lub po to by gazety miały o czym pisać. Mi zależy na kimś. Brakuje mi wtulić się w czyjeś ciepłe ciało, brakuje mi zasmakowania w czyjiś ustach, brakuje mi drugiej połówki. Mam zaledwie 17 lat i w prawdzie nie mam w planach się ożenić, ale czuje, że nie wytrzymam tak dłużej.
- Na każdego przyjdzie czas
- A ty?
- ... Nie odpowiedziałam

Przecież nie mogę mu powiedzieć, że strasznie cierpiałam przez pewna osobę płci męskiej, nie powiem mu, że mnie zgwałcili i czuje, że nie potrawie mieć chłopaka. Przed oczami ciągle krążyły mi te same zielone oczy. Te piekielnie znienawidzone zielone tęczówki, które należały do tak podłego człowieka.
Nie. Nie mogę zwalić mu na głowę wszystkich swoich problemów.

- Jakoś tak wyszło - skłamałam.

Zrobiło mi się ciężko na sercu. Dlaczego? Pewnie to kara za to, że okłamałam przyjaciela prosto w oczy. Ale to nie jest takie łatwe powiedzieć o czymś takim.

"Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel."

- Bill... Obiecaj mi przypomnieć bym powiedziała Ci coś w dniu kiedy moje życie się zmieni. Gdy nie będę już tą samą osobą, dobrze ? - Spytałam spoglądając w jego czekoladowe tęczówki.
- Obiecuje - przyłożył prawą rękę do miejsca gdzie znajduje się serce
- Witam wszystkich - przywitał się z nami Tom.

Położył zakupy na stole i spojrzał na nas.

- A co w tycy nie w humorze. Taki piękny dzionek a wy tacy smutni ?
- Tak jakoś. Poprostu weszliśmy na zły temat rozmowy i tyle - wytłumaczył bratu
- Nie, tu nie chodzi o to, że weszliśmy na tematy tabu. Ty poprostu chodzi o to, że wszystkiego dowiecie się w swoim czasie.
- Poczekamy - zakończył Tom widząc, że jego młodszy brat otwiera juz usta by cos powiedzieć.


"Przyjaźń jest najdelikatniejszym kwiatem, który rozwija się z wzajemnych kontaktów międzyludzkich. Jeżeli nie dbamy o niego cierpliwie i niestrudzenie, więdnie i usycha, zanim otworzy wszystkie swoje pączki. Jest najlepszym lekarstwem na wszelkie nasze dolegliwości. Ona kruszy bariery, które nas dzielą, rozluźnia wszelkie ograniczające nas więzy, przenika jak stare, dobre wino do wszystkich żył życia. Jest poczuciem, że się nawzajem rozumiemy, ufamy sobie i z całego serca życzymy sobie szczęścia! Przyjaźń nie jest czymś spontanicznym, automatycznym, jest natomiast owocem obopólnej zgody, decyzji, życiowej postawy, otwartości. Nie staje się, ani nie pozostaje przyjaciółmi przez przypadek. Prawdziwa harmonia jest najpiękniejszym darem wierności prawdzie, uczciwości, sprawiedliwości; jest zawsze zaskoczeniem i zadziwieniem. Tak jak światło gwiazd nie pojawia się jedynie wtedy, kiedy się je dostrzega, i nie znika, gdy zostało dostrzeżone. "

***
Tak wiem, notka taka nudna bo nic się nie dzieje. Przepraszam za nią, ale jakoś tak samo wyszło. Chciałam zrobić jakaś akcje ale nie potrafiłam nic "sensownego" wymyśleć. Jeszcze raz przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fistashek dnia Wtorek 16-05-2006, 14:26, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 17:27    Temat postu:

1?

EDIT

Fistashku...
Moja droga...
Wycofaj sie, poki mozesz. Wiesz dlaczego? Mam dzis ochote sie rozpisac...
Czuje, ze musze. Nie utrzymam tego wszystkiego w sobie...
Kochana moja...
Bedziesz mistrzem. Brakuje Ci tak niewiele...
Jedna kropla, a wypelnisz szklanke talentu.
Bo to moja miara, jedna szklanka. Brakuje Ci zaledwie kropli.
Twoje opisy... sa magiczne! Rozplywam sie czytajac o sloncu, o ptakach...
Niesamowite.
A potem ta wypowiedz Billa... scisnelo mnie w sercu. Takie piekne slowa...
O aniele, o potrzebie bliskosci... mialam ochote plakac...
Kolejny raz dzisiaj.
Bo czytalam juz dzis cos wzruszajacego.
A to bylo wspaniale... ten part...
Nie czepiam sie, ze krotki, bo tresc wynagrodzila mi wszystko. Jestes wspaniala pisarka. Zaszczyt mnie kopnal, ze czytasz moje opko. Dziekuje.
Dziekuje Ci za wszystko.
Klaniam sie.
A teraz odejde, jak zawsze pokorna i oddana, w cieniu Twojego talentu, zachlannie czekam na wiecej i goraco pozdrawiam:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 17:41    Temat postu:

dzięX za dedy Smile Very Happy
krótka nocia ale bardzio fajna Smile może kiedys przyjdzie ta pora ze mu powie....
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 17:54    Temat postu:

No! Nareszcie się doczekałam czegoś pięknego! Te ostatnie odcinki jakoś Ci nie wychodziły, aż tu w końcu "łup!" I mamy piękno! Na apokalipsę jeszcze przyjdzie czas...
Pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 18:58    Temat postu:

A teraz ja...
Dziękuję...
Dziękuję ci za wszystko...
Za zadedykowanie tak wspaniałej części komuś tak marnemu jak ja...
I Dziękuję, sama nie wiem komu, za twój talent...
A tobie za to, że chcesz się nim z nami dzielić, pisząc tak wspaniałe opowiadanie...
To nic, że części czasem są krótkie, to się nie liczy bo przecież treść jest tak piękna...
Mi odbiera ona mowę...
Piszę kompletnie bez sensu...

Mam tylko jedno małe spostrzeżenie: facet nie może wychodzić za mąż Wink no chyba, że za innego faceta Wink

Pozdrawiam i czekam na kolejnego, zapewne równie świetnego parta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drewniany_Kwiatek




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź :]

PostWysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 20:09    Temat postu:

Melodyjny kawałek wręcz...
Przecudne opisy...boże jakbym ja miała tak bogaty zasób epitetów...ehhh...
I tak zanim zacznę pisać swoje opowiadanie poobserwuje najlepszych- czyli Ciebie, i sie pouczę Very Happy

Nie wogóle przecudowne... Ja już nic nie mowie bo mi epitetów brakuje Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatrine




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 20:13    Temat postu:

Opowidanie czytam już trochę Razz, ale jakoś nie komentuje, nie mam zwyczaju komentować, ale dzisiaj mało niue spadłam z krzesła jak przeczytałam, że Bill chce wychodzić za mąż Razz , niewiem może w twoim opowiadniu on bedzie pedałkiem, ale osobiście miałam wrażnie, że jednak nie. Więc niewiem czy to Twoia nieuwaga czy to było celowe Razz
A dokładnie chodzi mi o to:
Cytat:
17 lat i w prawdzie nie wyjdę jeszcze za mąż, ale czuje, że nie wytrzymam tak dłużej

Bo o ile się oreintuje to dziewczy ny wychodzą za mąż a chłopacy się żenią Razz

Ale opowiadanko bardzo lubię Very Happy
Pozdrawiam i życzę weny
Beatrine


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 6:39    Temat postu:

I jestem ja...
Spóźniona.
Za co potwornie przepraszam.
Co mogę powiedzieć o parcie?
Piękny.
Cudowny.
Czyżby ujawniał się kolejny mistrz tego forum??

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 15:02    Temat postu:

~durch_den_monsun - Kochana co ja Ci mam powiedzieć. To mnie zaszczyt kopnął, że taka wspaniała pisarka jak ty czyta moje opowiadanie. Że w ogóle komentuje i jest zawsze ze mną. Do mistrza naprawdę brakuje mi jeszcze dużo. Musze się wielu rzeczy nauczyć, wiele rzeczy musze przemyśleć. Brakuje mi niby jak niewiele a tak w rzeczywistości brakuje mi miliony. Dziękuje, że wierzysz we mnie. Dziękuje.

malineczka - Na wszystko przyjdzie czas.

Tekla - Ehh, tylko ciekawe czy ta apokalipsa kiedy kolwiek przyjdzie.

WaRiAtKa - Nie dziękuj mi bo nie ma za co. Staram się pisać jak potrafie najlepiej. Próbuję wylewać w to wszystkie swojeju uczucia i emocje, ale i niekiedy jest mi ich brak. A co do tego błędu to aż wstyd mi za niego. Ale człowiek jest tylko człowiekiem i popełnianie błędów jest ludzką rzeczą.

Drewniany_Kwiatek - Epitety są wszedzie. Wystarczy podejdz do okna spojrz przed siebie i się rozejrzyj. Spoglądaj na mała nawet nic nie znaczące rzeczy, staraj się je opisać najlepiej jak tylko potrafisz. A z chęcią poczytam twoją twórczość.

Beatrine - To był mój błąd, wstyd mi za niego, ale człowiek w końcu popełnia błędy. Cieszę się, że opowiadanie lubisz.

ona1666 - Nie przepraszaj ze jesteś spuźniona, bo chyba liczy się to, że w ogóle przeczytałaś. A co do tego mistrza to mam wiele zastrzeżen.

Pozdrawiam wszystkich czytelników i przepraszam za ten błąd o Billu, ale jakoś tak mi się zapomniało, że faceci stają się zonatymi a kobiety mężatymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 16:05    Temat postu:

"Przyjaźń jest najdelikatniejszym kwiatem, który rozwija się z wzajemnych kontaktów międzyludzkich. Jeżeli nie dbamy o niego cierpliwie i niestrudzenie, więdnie i usycha, zanim otworzy wszystkie swoje pączki. Jest najlepszym lekarstwem na wszelkie nasze dolegliwości. Ona kruszy bariery, które nas dzielą, rozluźnia wszelkie ograniczające nas więzy, przenika jak stare, dobre wino do wszystkich żył życia. Jest poczuciem, że się nawzajem rozumiemy, ufamy sobie i z całego serca życzymy sobie szczęścia! Przyjaźń nie jest czymś spontanicznym, automatycznym, jest natomiast owocem obopólnej zgody, decyzji, życiowej postawy, otwartości. Nie staje się, ani nie pozostaje przyjaciółmi przez przypadek. Prawdziwa harmonia jest najpiękniejszym darem wierności prawdzie, uczciwości, sprawiedliwości; jest zawsze zaskoczeniem i zadziwieniem. Tak jak światło gwiazd nie pojawia się jedynie wtedy, kiedy się je dostrzega, i nie znika, gdy zostało dostrzeżone. "

Rozpływam się... Centralnie... Juz jestem pod biurkiem...
Piękne... Wiesz kochana... Ja ci nie będę tu pisać... Byle co... Bo ty wiesz, że jest to piękne... Tylko udajesz... Po co piszę tenm komentarz skoro nie zwrócisz na niego większej uwagi? Nie wiem. Głupia:

Agaciara


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KIKA




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:33    Temat postu:

osz ty moja kochana, ten odcinek był super, ja niestety nie potrawie tak ślicznie dobierać słów by powstał wspaniały komentarz jakie tu już dziewczyny pisały, ale strasznie mi sie podoba...................... DZIĘKUJE Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:47    Temat postu:

Słonko czyżbyś zwątpiła?
Czyżby zabrakło Ci sił?
A może to tylko eksperyment?
Powiedz, że tak.
Bo nie wiem z czym mam wiązać pojawienie się ankiety?
Twoja wierna fanka:
ona1666 [wiem, głupi ten nick]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 20:08    Temat postu:

Ach ja zawsze miałam z tym problem i jak widać nie tylko tak przeciętni ludzie jak ja bo ty też się pomyliłaś Smile ale dość o błędzie.
Wierz mi, że jest za co dziękować.
I właśnie cudownie wlewasz w to uczucia, tak naturalnie Smile
No dobra a teraz kiedy nowy parcik? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 21:10    Temat postu:

Co to ma być?! Co ma znaczyć jakaś beznadziejna sonda?! Ty się nie pytaj tylko pisz, a z resztą wiesz, że my Cię kochamy!!!
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Środa 17-05-2006, 9:31    Temat postu:

i to w tym opowiadaniu lubię najbardziej... głębie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Środa 17-05-2006, 15:21    Temat postu:

Agaciara - NIE! Nie jesteś głupia i nigdy mi nie mów tak. A na twój komentarz zawsze zwróce uwage bo jest on dla mnie jeden z najcenniejszych. Pamiętaj, że słowo przyjaciela jest najważniejsze.

KIKA - Mi nie potrzeba wspaniałych słów, owszem miło mi jest takie czytać, ale niekiedy wystarczą mi zwykłe słowa, takie proste i od serca.

ona1666 - Nie, nie zwątpiłam, a ankieta powstała tylko z mojej czystej ciekawości, poprostu chcę znać wasze zdanie.

WaRiAtKa - Hmm nowy parcik postaram się zacząć dziś, ale nie wiem co mi z tego wyjdzie. Bo dziś mam jeszcze korki z histy. Evil or Very Mad <wnerw>

Tekla - Eh no nie miej mi za złe tej sondy, ale poprostu chcę znać waszą opinie, wiem, że niektórym się może podobać, ale napewno są też tacy którym sie to w ogole nie podoba.

sunia - Staram się, naprawdę staram się jak moge.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drewniany_Kwiatek




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź :]

PostWysłany: Środa 17-05-2006, 16:02    Temat postu:

Jeju a ja sie zestresowałam że już nie chcesz pisać... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Środa 17-05-2006, 16:23    Temat postu:

Ach hista Rolling Eyes jak ja jej nie cierpię Grey_Light_Colorz_PDT_46 No trudno poczekam na tego parcika ale mam nadzieję, że uda ci się go szybko napisać Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 15:14    Temat postu: Pamietaj... ja zawsze tutaj będe... {20}

Dedykacja dla :

Mojego anioła, który mnie zawsze wspiera, jest ze mną, gdy płacze i się raduje. Choć nie widze go, ani jego białych skrzydeł, wiem, że jest obok mnie i przytula i podaje chusteczkę gdy płacze. - Agaciara

Wspanialej pisarki, która jest ze mną od samego początku - ~durch_den_monsun

Dla tej, która nie zapomniała o tym opowiadaniu – malineczka

Za zajebistą piosenkę i za to, że czyta – Tekla

Wspaniałej czytelniczki, która dziękuje za nic – Wariatka

Tej której brak epitetów Smile - Drewniany_Kwiatek

Nowej czytelniczki, która odważyła się skomentować Smile – Beatrine

Tej, która potrafi jednym słowem sprawić mi ogromną radość - ona1666

Tej, której zawsze czytam komentarz z wielkim uśmiechem na twarzy – KIKA

Tej, która odnalazła głębie – sunia

„Nikomu nie jest zagwarantowana radość życia. Od życia dostajemy tylko czas i przestrzeń. Do nas należy zapełnienie ich radością. „


„Po płaczu często serce się raduje”
Dlaczego te słowa ciągle brzmią w moich uszach? Odbijają się od każdego konta pokoju i znowu wracają do mnie. Wszystko działa jak bumerang, wyrzucam je z siebie, ale one nadal powracają. Przecież nawet gwiazdy płaczą razem z tym, kto płacze w nocy. Czy teraz siedząc na zimnym parapecie spoglądając w granatowe niebo mogę powiedzieć, że gwiazdy płaczą razem ze mną? Po mym policzku spływają co chwile kilka słonych łez, ale one są tylko moje, skryte, czasem nic nie znaczące. Niekiedy jest tak, że człowiek płacze bez powodu, chce uwolnić swoją dusze od masy kłopotów, wypłynąć na białej łódce do innej krainy.
Wtulam się do mokrego misia. Księżyc świeci promieniście w moim kierunku. Zabrudzone okno jest zaparowane od mego oddechu. Czasami pragnęłabym mieć taką gwiazdę tylko dla siebie. Móc spoglądać na nią, co wieczór. Wyżalić się, gdy jest ciężko na sercu, podzielić się z nią dobrymi nowinami, przekazać jej trochę swojego szczęścia.


Niebieski budynek. Zwykły, mieszczący nie za dużo osób. Mała klinika. Ale przynosząca do naszej wyobraźni zbyt wiele niedobrych obrazów. Pchnęłam przeźroczyste drzwi i weszłam do środka.

- Bill, czy my musimy dziś tutaj przyjść? – Spytałam spoglądając na czarnowłosego
- Dziś umówiłem Cię na wizytę no i dobrze by było na niej być. – Odpowiedział spoglądając na młodą blondynkę w recepcji.
- Ci faceci – szepnęłam sama do siebie
- Coś mówiłaś – rzekł w moją stronę
- Nie, pewnie się przesłyszałeś „albo po prostu byłeś tak wpatrzony w jej pewne części ciała, że nie usłyszałeś” – dodałam sobie w myślach
- Choć, musimy czekać pod salą numer 7 – chwycił mnie za rękę

Usiedliśmy na drewnianych krzesłach. Nieopodal na purpurowym stoliczku leżało kilka gazet. Chwyciłam jedną z nich i otworzyłam na pierwszej lepszej stronie.
„Zastanawiasz się, co zrobić, by latem pokazać piękne, jędrne i zadbane ciało? To bardzo proste! Zastosuj tylko program Ujędrniania Ciała a marzenia o smukłym brzuchu, sprężystych pośladkach i jędrnych udach staną się rzeczywistością”
Zamknęłam gazetę i odłożyłam ją na miejsce.

- Panna Melani?- Spytał lekarz wychodzący z pokoju
- Tak to ja – wstałam
- Zapraszam do siebie – Gestem ręki pokazał na otwartą sale – A pan, jeżeli panienka się zgodzi może też wejść – dodał spoglądając na Billa
- On jest ze mną – chwyciłam go za dłoń i ruszając tylko ustami, „choć” weszliśmy do środka
- A więc tak. – Otworzył karte z historią choroby – przeanalizowałem wszystko od początku do końca i doszłem do wniosku, że zaczniemy od tabletek. – Spojrzał na mnie spod swoich okularów
- A co będzie, jeśli one nic nie dadzą? – Puściłam rękę czarnowłosego, którego z braku zapomnienia nadal trzymałam
- Wtedy podejmiemy się kolejny kroków. Będzie Pani musiała przychodzić, co jakiś czas na wizyty. Będzie miała Pani wykonywane raz w tygodniu badania. A na ich podstawie zobaczymy czy jest jakaś poprawa. A potem to już się Pani chyba domyśla, co będzie
- Tak, niestety tak – przełknęłam ślinę
- No dobrze, na dziś to by było tyle. Teraz wypiszę Pani receptę i wykupi ją Pani już dziś i zacznie brać od jutra. Jedna tabletka na dzień. Są one trochę mulące i można się po nich czuć osłabionym, ale niestety nic innego nie ma.- Rzekł
- Wiem, już kiedyś je brałam. – Odpowiedziałam patrząc kontem oka na czarnowłosego
- Dowiedzenia – odpowiedzieliśmy razem i z receptą w ręku wyszliśmy z pomieszczenia.

Szliśmy krętymi ścieżkami mijając zatłoczone sklepy. Niebo jest pogodne i bezchmurne. Cicho, ciepło, panuje nastrój odpoczynku po miesiącach kwitnienia, wzrostu i owocowania.. Nie, nie tutaj. Nie ma ciszy i spokoju. A na pewno nie w samym centrum Berlina. Ludzie pchają się do kas, by potem móc wygodnie rozsiąść się w swoich domowych fotelach oglądając romantyczna komedie przed telewizorem. Dzieci proszą swoich rodziców o kupienie im nowej zabawki lub loda. Grupy nastolatków wchodzą do publicznych lokalów by móc ochłodzić swoje gardło zimnym piwem czy colą. A ja szłam nie zwracając na nikogo uwagi. Co jakiś czas kopałam napotkany kamień na chodniku. Wiał lekki wiatr. W głowie szumiało miliony myśli, ja woda odbijająca sie od skał.

***
Ta wiem, taka nudna(jak zwykle) ale postaram się coś jeszcze jutro napisać o ile nie pójdę do maca(McDonalda) No dobra ja juz was tu nie przynudzam, lece zrobić sobie budyn<mniam> aha i głosujcie w sądzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 15:22    Temat postu:

1 Exclamation

EDIT:
Ach...
Och...
Ech...
Mmm...
Ach...
Och..
Ech...
Mmm...
Ach...
Och..
Ech...
Mmm...
Ach...
Och..
Ech...
Mmm...
Oj....
Ale żem się zmęczyła <lol>
Dobrze więc...
Piękne...
Cudne...
Boskie...
Nalepsze...
Ach...
Och..
Ech...
Mmm...
No i co ja ci tu jeszcze napisze... <mysli a przynajmniej próbuje>
Kocham Cię

EDIT2:
Dziękuję za niezasłużoną dedykację


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lib dnia Piątek 19-05-2006, 15:42, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 15:33    Temat postu:

Krótkie...
Krótkie ale jak zwykle dobre.
Ba!
Świetne.
Nic więcej nie powiem.
Bo przecież ty wiesz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 15:40    Temat postu:

po 1 dzięx za dede oczywiście Smile
2. krótkie... Sad
3.masz pisac dłuższe party
4.chemie będzie miala... o bosh....
5.bardzo mi ssię podoba Smile



pozdrawiam i dużo weny życzę!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 16:47    Temat postu:

wspaniałej czytelniczki?! Oj nie kochana, musiałaś sobie osoby pomylić... A jest za co dziękować i ty dobrze o ty wiesz...
Na początek powiem, że chyba ze 2 literówki były ale to przecież nic ważnego.
Było ładnie... ale, nie mam pojęcia dlaczego, nie mogłam się wczuć w tą atmosferę. Opisy były, uczucia i dialogi też więc wina leży po mojej stonie i nie ma się mną co przejmować.
Oczywiście powiem, że mi się podobało, bo tak było...
Lecz było też krótko Sad Niestety Sad
A ja poczekam na więcej i mam nadzieję, że wtedy wszystko wróci do normy i jak zawsze będe mogła chłonąc każde zdanie, każde słowo twojego opka...

Pozdrawiam i przepraszam, że puję ci te piękne komentarze moim...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 13 z 19

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin