Tokio Hotel

Beatrine · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 17:17 Temat postu:

1. Dziekuję za dedykację, jak zobaczyłam to byłam w szoku przez chwilę Wink

2. Jeszcze raz napiszesz, że nudne to zabije !!!
3. Pięknie, tylko szkoda, że tak krótko.
No ale nic czekam na następną część
Pozdrawiam i życzę weny
Beatrine

Drewniany_Kwiatek · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 17:24 Temat postu:

Króciutkie, ale za to JEST! Mi sie tam podoba, a no i bardzo dziekuje za dedykację

(wciąż poszukuje epitetów) Razz

Fistashek · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 17:54 Temat postu:

Agaciara - A ty po raz kolejny jesteś pierwsza Twisted Evil

Nie żebym miała Ci to za złe, wręcz przeciwnie. Wiesz, że Cię kocham, no nie? Oj boziu, no powiedz? Co ja bym bez tego anioła zrobiła? Chyba bym umarła śmiercią kliniczną.

ona1666 - Eh, a mi się ta część nie zbyt podoba. Taka denna i nudna. Ale cieszę się, że Ci sie podoba.

malineczka - Tak wiem, że krótkie, ale postaram się coś wam naskrobać przez weekend, chociaż sama nie wiem, czy zdąże, bo w sobote ide z kumpelami z treningu do McDonalda a w niedziele mam urodzinki Very Happy

Ale postaram sie wam coś napisać.

WaRiAtKa - Nie napewno sobie osób nie pomyliłam, i w ogóle jak bym śmiała pomylić. A dziękować naprawdę nie ma za co. Naprawdę. Bo ja tylko robię co to lubię. A ja nawet wiem, dlaczego nie mogłaś się wczuc, bo poprostu za mało użyłam wyobraźni, za mało opisów i uczuć. Pani oficer melduje, że postaram się zmienić w następnym odcinku Cool

Beatrine - Mam taki zwyczaj, że zawsze daje dedykacje tych którzy komentują. A zabić mnie już teraz, zaraz, natychmiast możesz, bo napewno wiele razy jeszcze napiszę, że jest nudne. A wiem, że krótko, ale nie umiałam już nic więcej napisać. A na siłe niczego nie chcę robić.

Drewniany_Kwiatek - Kto szuka ten znajdzie. Wyjrzyj przez okno i zobaczysz je powieszone na gałązkach(epitety) na skrzydle od pataka, a nawet na asfalcie. Spojrz na świat oczyma wyobraźni a zobaczysz jeszcze więcej niż tylko epitety.

Kochani postaram się napisać przez weekend jeszcze jedną cześć ale nie wiem czy się wyrobie (przeczytajcie słowa skierowane do malineczki) a powinniście wiedzieć dlaczego. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

P.S. Chcę ktoś budyń bo mi zostal? Smile

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 18:27 Temat postu:

Fistashku moj!
Kochana Ty moja!
Slonko, kwiatuszku i jeszcze cos tam Laughing

!!!
Kocham Cie wiesz?
Jestem od poczatku i bede do konca. Obiecuje.
Dziekuje za de-de! Jestes poprostu wspaniala!
No, ale do opka czas przejsc...
Podobalo mi sie.
Opisy i uczucia.
Jeden malutki blad na poczatku.
I tyle.
Wiecej krytyki nie moge wyzbierac.
Dlaczego? Bo jestem oczarowana.
To Ty doprowadzilas mnie do takiego stanu!
To Twoja zasluga.
Dziekuje.
Potrzebowalam tego.
Pozdrawiam i odchodze.
Jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm

WaRiAtKa · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 18:30 Temat postu:

A ja i tak dalej uparcie będe twierdzić, że mam ci za co dziękować i będe to robić tak długo jak długo będziesz pisać to opowidanie Smile

nie no przecież ładnie to było opisane. Wina leży tylko i wyłącznie po mojej stronie, a ty się nie masz co poprawiać Smile

Chociaż w sumie... To jakbyś się tak ociupinke podciągnęła to już byś była prawdziwym mistrzem... Przepraszam mistrzynią Smile

A i jeszcze jedno... Co ja robię w twoim popisie? Przecież ja sobie niczym na to nie zasłużyłam. Oczywiście jet mi bardzo milo ale tam przecież są same świetne osoby i ja do nich nie pasuję...

I na koniec dziękuję za wszystko Smile

mam nadzieję, że wiesz za co Wink

Tekla · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 22:19 Temat postu:

Dzięki wielkie za de-de... Ja bym tego mojego UFA "zajebistym" nie nazwała...yyy...to raczej był horror... Jak jeszcze żyjesz to bardzo dobrze... Wink

Część wcale nie była nudna tylko Ty się robisz nudnawa z tymi Twoimi tekstami: Nuda...Gwarantuje nude...itp...itd... Przynudzasz weź się przyznaj do talentu i pokaż głowę uniesioną, a nie spuszczoną pokornie i ukrywającą się pomiędzy innymi... Pozdrawiam

Roxy · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 22:35 Temat postu:

Ach, no tak..dużo ciekawych rzeczy się nie działo..
Nie wiem, co napisać, naprawdę xP
Z początku podobało mi się, jak ujmowałaś te wszystkie słowa i ładnie układałaś zdania..

"Przecież nawet gwiazdy płaczą razem z tym, kto płacze w nocy. Czy teraz siedząc na zimnym parapecie spoglądając w granatowe niebo mogę powiedzieć, że gwiazdy płaczą razem ze mną?"

Chociażby taki przykład ;] Podoba mi się.
Więc chamsko popędzam do pisania nowej części xP
Życzę dużej weny.

Peace.

sunia · Wysłany: Sobota 20-05-2006, 9:52 Temat postu:

dlaczego zakladasz że nuda? Co prawda nie ma w tej notce szalenczych zwrotow akcji, jest raczej spokojna, ale t nie znaczy że nudna Smile

I sama o tym dobrze wiesz...
3maj sie cieplutko i pięknie dziękuję za dedykacje. nie nalezala mi sie, ale mimo wszystko baaaardzo dziekuje. nawet nie masz pojecia jak mi bylo milo Smile

Lib · Wysłany: Sobota 20-05-2006, 10:23 Temat postu:

Oj wiem kochana! Zawsze staram się być pierwsza... Ty mnie kochasz?? Oj... <Agaciara rumieni się szczerząc do monitora> No wiem... Też Cię kocham... Pomyśl aniołku co ja bym bez ciebie zrobiła? No co?!

Fistashek · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 11:03 Temat postu:

~durch_den_monsun - Dziekuje, za wszystko i za nic. Za to, że jesteś, że czytasz, że wspierasz mnie. A w szczególności za te piękne komentarze, które mi się w ogóle nie należą.

WaRiAtKa - No dobra nie kłućmy sie. A dlaczego to niby nie pasujesz do mojego podpisu? Zasługujesz, a m.in. za to że jesteś i ze czytasz.

Tekla - Dziękuje jeszcze raz za piękny prezent urodzinowy. Eh od dziś biorę się w garść i postaram sie pisać lepsze notki, takie by i mi sie podobały.

Roxy - Eh roxy, roxy a ty to dalej czytasz? Takie bazgorły? A ja wiem, że sie duzo rzeczy ciekawy nie działo. Ale teraz postaram się poprawić.

sunia - Bo ja już tak zawsze mam, że mówię, że jest nudne.

Agaciara - Co ja bym raczej bez Ciebie zrobila. Przecież ja bym dzisiejszych urodzin bez ciebie nie dozyła. Kocham Cię ;*

A teraz wiadomość dla wszystkich. Dziś postaram się cośik napisać, mam dobry humor i czuje, że ciocia wena przyszła na torta i herbatke z malinami.

KIKA · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 20:13 Temat postu:

,,Czym dla ptaka są skrzydła, tym dla człowieka przyjaźń: wznosi go ponad proch ziemi."
to było jak zwykle cudne, ciesze sie że trafiłam na to opowiadanie, ciesze się każdym słowem opowiadania, ciesze się że moje komentarze coś znaczą Wink

ciesze sie że jesteś Wink

WaRiAtKa · Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 20:20 Temat postu:

Dlaczego nie pasuję? Odpowiedz jest bardzo ale to bardzo prosta...
Zobacz kogo tam wymieniłaś...
ddm, Ona1666, Roxy...
Same mistrzynie.
A ja?
Ja jestem nic nie znaczącą wariatką.
Nic.
A czytanie tego opka sprawia mi przyjemność. Mi.

Fistashek · Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 16:18 Temat postu:

Dedykacja dla:

- Agaciara
- ~durch_den_monsun
- Roxy
- ona1666
- Tekla
- Wariatka
- sunia
- malineczka
- KIKA
- Beatrine
- Drewniany_Kwiatek

Część 21

„Spoglądasz na niebo - wygląda tak samo. Tylko twoje wnętrze nagle spustoszało. Wybiegasz myślami ponad swe istnienie i znajdujesz sens nazwany cierpieniem.”

Zapatrzyłam się kiedyś w tamtą stronę świata, gdzie dogasał dzień w zmąconych promieniach słonecznych, gdzie niebo ciemną nocą drżało od łuny nieugaszonej. Tamtej nocy drzewa objęły swymi gałęziami nieboskłon, a pled gwiaździsty utkany z pragnień w czerni nocy otulił swą poświatą gasnący lazur nieba snem rozkosznym...

***
Chciałabym znów spaść w dół. Nie zobaczyć nic prócz kilku promieni słońca. Spaść... Być jak Ikar - upaść i już się nie wzbić.

***
Powoli snuje się mgiełka subtelna, miękka, prześliczna. Chwyta swym czarem za serce niczym ballada liryczna… A ja zasypiam, odpływałam na białej łódce do Kariny Morfeusza.

***
Wokoło wszędzie nieprzenikniona cisza. Rozpraszana gdzieniegdzie jedynie smutkiem padających ciągle kropel deszczu. Już nie potrafię unieść słońca, które nosiłam w otwartych do nieba ramionach. Sen, co jeszcze wczoraj marzeniem był, dzisiaj cieniem się wydaje w obłokach wspomnień, które ciszę mojego nieznaczącego istnienia wypełniają dogasającymi powoli płomieniami. Wszystko jest tak, blisko, ale zarazem daleko. Wielkie, ale i małe. Takie bardzo ważne i nic nieznaczące.

- Ale Bill – przystanęłam na chodniku – stało się coś, że tak mnie ciągniesz do hotelu?
- Nie marudź tylko, choć – pociągnął mnie za rękę – wszystkiego się dowiesz w swoim czasie – rzekł ze smutna mina
- A czy to jest związane z twoją smutną miną – spytałam spoglądając na jego opadające włosy na twarz
- Niestety tak – odpowiedział patrząc przed siebie

Weszliśmy przez te same przeźroczyste drzwi. Wjechaliśmy powoli jasno-żółtą windą na górę. Stanęliśmy przed niewielkimi drzwiami. Wchodząc do pokoju uderzył mnie zapach męskich perfum. Na podłodze leżało pełno pustych walizek i ubrań. Co to wszystko ma znaczyć?

- Co to… - nie dokończyłam, bo na twarzy Toma zauważyłam wyraz politowania – Może w czymś pomóc – starałam się wymusić uśmiech
- Mel, może lepiej usiąć – Gustav zabrał z fotela czyjeś spodnie – Musimy Cię o czymś poinformować – spojrzał na mnie
- Zamieniam się w słuch – założyłam nogę na nogę

Każdy milczał. Pałeczkę przejęła cisza. Zawładnęła wszystkimi nieprzenikliwe. Wsłuchiwała się w nasze płytkie oddechy i pozwoliłaby w naszych głowach zapanowała pustka i niepokój.

- Dzwoniła do nas dziś manager i poinformował o zbliżającym się koncercie niedaleko Berlina. Jest jutro a dziś przyjedzie po nas kierowca i zawiezie nas tam, bo musimy jeszcze zrobić próbę i wiele rzeczy przygotować – powiedział czarnowłosy spoglądając na swoje buty
- My naprawdę nie wiedzieliśmy, że musimy jechać. Wolimy tutaj zostać, ale niestety zachciało nam się sławy to teraz mamy za swoje – Tom chciał uratować sytuacje całej grupy
- Ale po co mi to mówicie. To jest wasze życie, wasz zespół, spełniacie swoje marzenia. Ja sobie poradzę. W końcu nie wyjeżdżacie na wieczność
- A nie chciałabyś pojechać z nami – zapytał Georg.
- Nie, tylko bym wam zawadzała. Lepiej jak tutaj zostanę – rzekłam
- A może jednak – prosił Gustav
- Przecież nie umrzecie tam beze mnie. Jesteście już wszyscy prawie dorośli. Nie potrzebujecie mojej opieki – uśmiechnęłam się
- Poczekaj – Tom zaczął szukać czegoś w kieszeni – Masz, weź to, przynajmniej będziemy mieć jakiś kontakt przez te dwa dni – podał mi swój telefon
- No dobrze, ale jak wracacie to zaraz Ci do oddaje – wzięłam od niego aparat
- To się jeszcze zobaczy – uśmiechnął się łobuzersko

Za zakrętem zniknął czarny bus. A wraz z nim moim jedyni przyjaciele. Ale nie na długo. W końcu kiedyś muszą wrócić. A ja wracam do swego królestwa. Mijam wiele starych drzew. Wiatr opatula me ciało a letnie promienie słońca wkradają się na moją twarz.

Cisza... Jest noc... Za oknem słychać jedynie spadające krople deszczu... Krople spływające na ziemię, przynoszące orzeźwienie dla traw, drzew i kwiatów. Właśnie w takiej ciszy najlepiej słychać bicie serca... Tylko w takiej ciszy zastanawiam się, co dziś zrobiłam dobrego, znaczącego, pełnego piękna i życzliwości... Deszcz się wzmaga... Słyszę jak ogromne krople obijają się o parapet... Gdzieś w oddali słychać samochody.... Rozmowy ludzi... Ale tu gdzie jestem ja jest doskonała cisza. Cisza... Ona wypełnia mnie od środka... Ogarnia... Jak letnie słońce swymi promieniami. Wiem, że w tej ciszy nie jestem sama... Bo każdy z nas ma swego anioła, który jest zawsze przy nim.

***
No dobra nie będę już mówić, jaka jest dla mnie ta część, oceńcie ja sami. Pozdrawiam wszystkich. I przepraszam, że taka krótka, ale ciocia wena opuściła mnie przy ostatnim zdaniu i więcej już nie mogłam z siebie wydusić. Jeszcze raz bardzo przepraszam.[/i]

Lib · Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 16:19 Temat postu:

1!!

EDIT:
Przepraszam bardzo! Ty masz czelność mówić, że nie potrafisz pisać?! Mam ci cytować zdania?! Mam?!
Przeczytaj to sobie. Początek i koniec. Te opisy, te uczucia, te metafory... Proszę cię. Nie pisz mi na GG, że pisać nie umiesz bo jak naprawdę tam kiedyś do ciebie przyjade... To oooojjjjjjjj....
Nie mów, że pisac nie umiesz. Chcesz zobaczyć co to jest beztalencie? Chcesz? Podam ci stronke.
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=1714&start=0
Looknij na to, przeczytaj i wtedy dopiero powiedz, że przeczytałaś coś co kompletnie sie kupy nie trzyma.
Twoje opowiadanie jest boskie. Jesteś moim kolejnym mistrzem tak samo jak ~durch_den_monsun i ona1666. Piszesz tak samo bosko jak one.
Kocham Cie. Kocham Cię za to opo. Kocham Cię za to, że jesteś.

Głupia:

Agaciara

Mod-Negai · Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 16:25 Temat postu:

2?

EDIT

Kochana...
To byl najpiekniejszy part!!!
Ten poczatek... tak poetycki!
Tyle metafor, barwnych slow!
Styl zniewalajaco mistrzowski...
Poprostu uklon...
Klaniam sie...
Padam na twarz przed Toba...
Nawet nie wiesz ile bylo w tym piekna...
Ile uczucia.
Twojego uczucia.
Poprostu brak mi slow i rozumu, by to pojac.
Brak.
Kocham Cie za to opowiadanie.
Jestes niezwykla osoba i tworzysz niezwykle rzeczy.
Mam nadzieje, ze zgodnie z sumieniem.
Pozdrawiam, czekam na next part, jak zawsze pokorna i oddana, w cieniu Twojego wielkiego talentu, chyle czola:
~ddm

ona1666 · Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 16:36 Temat postu:

Oj.
Oj.
Podpadłaś mi.
W tej części wszystko zgrzyta.
Bez ładu i składu.
I w ogóle nudna jakaś.

Żart oczywiście.

Częsć jest śliczna.
Ma tą magię której w wielu przypadkach brak.
I wiesz co?
Kocham Cię...

agnieszka · Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 17:09 Temat postu:

Ta część jest najpiękniejsza i najlepsza. Aż mnie zatkało jak czytałam te przepiękne opisy, naprawdę napisane po mistrzowsku. Te metafory i emocje, coś pięknego. Masz autentyczny TALENT. Jeśli byłaby lista najlepszych pisarek z tego forum, napewno na niej byś się znalazła. Też bym chciała umieć tworzyć tak piękne opisy, niestety Bozia mnie takim talentem nie obdarzyła Sad

Napisałam tylko jedną jednoczęściówkę, ale w porównaniu z Twoim dziełem, to moja jest najgorszym chłamem. Chylę czoła za wielki talent, pozdrawiam i czekam na następne części, zapewne równie piękne jak ta

WaRiAtKa · Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 19:15 Temat postu:

Taa ale dlaczego zawsze JA się muszę czegoś doczepić? Dobra, do rzeczy:
pomijam, chyba dwie, literówki...
Wszystko byłby cudowne i naj gdyby nie ten dialog...
Opisy zbyt suche, przez co nie pasowały do tak pięknej reszty...
No dlaczego?
Powiesz mi dlaczego ja się tak czepiać muszę?
no a reszta tekstu była świetna, cudowna.
Taka poetycka...
Miałam ochote się w niej zanurzyć...
Zasmakowałam wszystkiego co było napisane...
Chcesz wiedzieć jaki miało smak?
Słodki... bardo słodki... Właśnie taki jaki najbardzie lubie...
Mam nadzieję, że następna część będzie jeszcze bardziej słodka...
Tak potwonie muląco słodka...
Właśnie to kocham...

Pozdrawiam

Tekla · Wysłany: Środa 24-05-2006, 10:24 Temat postu:

No...szkoda, że się żegnają na te dwa dni, a jak znam życie to jeszcze coś drogi(a) Fistashku coś wykombinujesz... Smile

Ta część była ciekawa. Nie ma co...choć na początku nie zaczynało się zbyt fajnie, ale koniec nadrabiał. Wiesz jak dla mnie to ta poezja nie nadawała temu co było później takiego "aromatu". Bardziej lubię jak w treści jest wpleciona poezja...tak by czytać między wierszami. No to w takim razie pozdrawiam i czekam na next

Fistashek · Wysłany: Środa 24-05-2006, 16:28 Temat postu:

Agaciara - Och kochana dziekuje za miłe słowa, ale one mi się nie należą, owszem miło jest czytać takie komentarze ale na nie zasługują inne osoby. Napewno nie ja. Aha i jeszcze jedno, nigdy nie mów, że jestes głupia. Bo dzisiaj pisałam wypracowanie na polski i kochana jak o tobie pomyślałam, to odrazu mi sie pomysły do głowy wzieły. A pisałam o aniołkach tez. Cool

~durch_den_monsun - Chciałam wam podarować coś troszkę lepszego od tych ostatnich części, czytając twój komentarz sądze, że choć w małym stopniu mi się udało. Chciałam w pewien sposób pokazać, że stać mnie na trochę więcej. A tą część miałam już w głowie od piątku i nie wiedziałam jak ją napisać. W sobote zaczełam ją pisać, ale pomysł mi sie nie spdobał, a w niedziel to czasu nie było, no i pisałam ta część długo,ale za każdym razem jak cos napisałam to mi sie nie podobało. Więc usuwałam i pisałam na nowo, szukałam pomysłów patrząc przez okno. Specjalnie poszłam na spacer by móc się przyjeżeć wszystkiemu a wieczorem to chyba przez dwie godziny spoglądałam w niebo. Naprawdę sie starałam i wszystko jest zgodnie z sumieniem. Ale do mistrza to mi i tak duzo jeszcze brakuje Wink

ona1666 - Jak przeczytałam początek komentarza to aż sie przestraszyłam, tu się niby tak starałam a teraz takie komentarze. Ale potem mi ulzyło jak przeczytałam, że to tylko zart. Ja też Cię kocham.

agnieszka - Postaram sie wpaść na tą twoją jedno częściówke, napewno jest świetna Cool

A co do tego mojego talentu to wiesz nie wiem do końca czy bozia mnie nim obdarzyła. Bo np. jak mam zadanie na pola jakieś wypracowanie napisać to mi kompletne farmazony wychodzą. Ale cieszę sie i to nie miłosiernie, że Ci się podoba.

WaRiAtKa - A ja sie ciesze, ze sie do czegos doczepiłaś, bo mnie to motywuje do następnych części. A co do tego smaku, to czy ja abym aż za bardzo nie posłodziła. Ale ja ostrzegałam, że w nastepnej części postaram się użyć więcej uczuć i porównan i takich tym tam rzeczy.

Tekla - No narazie nie mam pomysłu co przez te dwa dni sie stanie. Postaram sie tak jak ty to nazywasz "wplatać poezje pomiędzy wierszami". A wiesz dlaczgo się będę starać, bo chcę zeby Ci się podobało.

Kochani ja to juz jakąś obsesję mam na punkcie pisania. Musiałam dzisiaj pisać prośbę do sąndu o przyspieszenie pewnej sprawy* no i mialam tam opisać jak ja czuję się w tej pewnej sytuacji* i powinnam tam bardziej opisać wszystko nardzo dokładnie, co sie dzieje i tak dalej, a ja poprostu zaczełam porównywać swoje zycie do ptaka zamknietego w klatce, który nawet nie może rozprostować skrzydeł. Ehh tak to się ma jak zasypia się z ksiązkami i ciągle sie cos ma do czytania przed sobą. A mama to mi mówi, żebym szła na dzięnnikarke. Haha dobre żarty, no dobra ja już tu was tak nie przunadzam. Pozdrawiam wszystkich.
A co do części do narazie cośik mi się tam tworzy w głowce.

WaRiAtKa · Wysłany: Środa 24-05-2006, 16:43 Temat postu:

Ja kocham słodkie...
I jak dla mnie to NIC nie jest zbyt słodkie Smile

No to skarbie ja czekam na tą nową część, a skoro ona ci się już tam w tej główce przepełnonej pomysłami tworzy to nie pozostaje mi nic innego jak tylko ciągle tu zaglądać, czekając na tego parcika Very Happy

I mam nadziję, że napiszesz go szybko i będzie właśnie taki, jagiego nam obiecujesz. Przepełniony uczuciami, porównaniami itd Very Happy

I jeszcze raz cie przepraszam, że ja się tak czepiam ale taka moja natura... A wiem, że czepiam się niesłużnie Wink

Pozdrawiam

i już rączki zacieram na tego parcika

Drewniany_Kwiatek · Wysłany: Środa 24-05-2006, 17:45 Temat postu:

No fajne...cóz więcej moge rzec :] Pozdrawiam Serdecznie Smile

sunia · Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 10:35 Temat postu:

wyjątkowo piękna czesc... aa w sobie cos niesamowitego.. nie mam czasu na dluzszy komentarz, ale wiedz, ze przeczytalam i mi sie podobalo!

KIKA · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 8:29 Temat postu:

No co ja biedna bede mówić,,, jak zwykle świetnie;) Jesteś najlepsza!!!!!!!

Tekla · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:35 Temat postu:

Dzięki

Mi się będzie zawsze podobało, bo piszesz to TY...
Pozdrawiam i całuję.