Tokio Hotel

mrużka · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 16:56 Temat postu:

Eh, a myślałam, ze pierwsza będę Grey_Light_Colorz_PDT_42

Part jak zwykle świetny! Biedny Tom

, biedna jego matka Mr. Green

A teraz

Płaczę, ryczę, beczę i nie wiem co tam jeszcze! Grey_Light_Colorz_PDT_41

Dobra wystarczy Wink

Do kiedyś, do, miejmy nadzieję, że w pamiętniku Billa lub w C.D. Twisted Evil

"UKL...A" · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 17:22 Temat postu:

Po pierwsze, to dziękuję za podziekowanie Very Happy

Bardzo to milutkie Wink

Część jak zwykle bardzo fajna
i jak zwykle bardzo zabawana...

Wiedziałam, że Tom złamie coś Billowi
i też o ręce pomyślałam Very Happy

Oj biedny ten Tom jak nie jedna choroba,
to druga, nie ma chłopak życia Wink

Georg też, bo bez prostownicy
raczej marny jego los Wink

Co do Billa i tej złamanej ręki,
to mógł nie czytać sekretów braciszka Wink

Tylko Gustav nie uszkodzony,
przynajmniej na razie... Wink

Mam nadzieję, że stworzysz jeszcze jakiś
pamiętnik w równie dobrym stylu...

Pozdrawiam gorąco Exclamation

Sweet

for you

Ayane · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 17:36 Temat postu:

Ale będziesz jeszcze coś pisać nie?

Bo to jest dla mnie tylko początek przygody z Twoimi pomysłami

Nie płacz <glaszcze>
I reszta niech też nie płacze <glaszcze wszytskich którzy płaczą xD>

Lejdi nas kocha i jeszcze będzie pisać coś fajniego nie?

_katasza · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 17:55 Temat postu:

szkoda, że już koniec.
ale zakończyłaś to opowiadanie świetnie! [;

drugi tomik?
to by było coś.
xD.

albo pamiętnik Billa.
tss. lol2.

ah, ogólnie powiem,
że przyjemnie się to czytało.
uśmiałam się jak gÓpia.
xDD.

poczekam sobie na kojene opowiadanie w stylu `pamiętnik`.
;P

pozdrawiam. \m/

Mod-Sendess · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 17:59 Temat postu:

Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
Makbet masz teraz przechlapane.
Wrzuce Cie z Gustavem do rowu.
Cieszysz się ? Twisted Evil

wiedziałam. Cool

Więc ogłaszam wszem i wobec że zostaniesz jeszcze dziś wrzucona do Rowu!
oł jeah.

Wybaczysz mi jak napisze po wieczorynce ? xP No bo ... Kaczor Donald leci i .. no wiesz ... Laughing

Zaraz wracam ... ! Laughing

Edit:
Wieczorynka była fajnaa, nie powiem Laughing

No.

Biedny tOMUŚ (

) musiał się pożegnać z pamiętniczkiem.
Szkoda. Będziesz musiała przeżyć konsekfencje Laughing

Nie wiem co Ci mam napisać. Całe opko mi sie baaardzo podobało.
Tylko nie wiem dlaczego mam odczucie jakbys napisała tego całego opka 3 party Confused

Ale ok;P
Myśle, że napiszesz CÓRKO cos jeszcze :> ?

alexa^^ · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 18:05 Temat postu:

Swietna czesc

Bardzo mi przykro ze konczysz pamietnik Tomka, ale czy jest nadzieja,
że powstanie Pamiętnik Billa, Gucia albo Georga?? Very Happy

Proooosimy Rolling Eyes

Pozdrawiam czekam na kolejny opko twojego autorstwa

Dżampara · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 18:13 Temat postu:

Eeeee Kochan czego to kończysz

Ale fajnie że zaczniesz drugie opko

A teraz cos o tym Smile

Jest fajne zakończenie chociaz wogóle nie śmieszne Grey_Light_Colorz_PDT_46

Ale dobra .....koniec z tym Laughing

Buziolki do następnego opka

Nicole_Tom · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 18:18 Temat postu: ;((

Ojeejku... Lady, kochana... Czemu to koniec nooo;( Mam nadzieję, że bedziesz pisała jeszcze jakies opowiadanie hmm?? Mam nadzieje, ze teraz będzie takie do płaczu hehe;) Oj świetne zakończenie... Gorszy problem, że zakończenie;( Okey.. Oddychaj spokojnie wdech.... i wydech....wdech.... i wydech... Ok juz jestem spokojna... ALE DLACZEGO TO KOŃIEC!!?? Sad

A tak wogóle... Kochana, nie masz mi za co dziękowac... To my (czytelnicy) Powinniśmy ci dziękować, za to że zabiłas naszą nudę... Za to, ze mogłysmy czytać Twoje jakże piekne dzieło x) Dzięęęęękuujęęęęęęę Smile

Przywrócony_id:(3971) · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 18:22 Temat postu:

Ah, jaka szkoda, że to ostatnia część. Będzie mi brakowało "Pamiętniczka Tomka", bo tak się złożyło, że się od niego uzależniłam Smile

Mam napisać, że było genialnie?
Po co?
Przecież wszyscy wokół to wiedzą! A poza tym nie będę się powtarzać.

Zresztą... co mi szkodzi?
Było:
- genialnie,
- obłędnie,
- wspaniale,
- cudownie,
- fantastycznie,
- pierwszorzędnie,
- kapitalnie,
- wdechowo,
- rewelacyjnie,
- fenomenalnie,
- odjazdowo,
- pysznie Wink

,
- doskonale,
- wybornie,
- wyśmienicie,
- znakomicie,
- świetnie.
(Na podstawie słownika synonimów Laughing

)

Baaardzo serdecznie dziękuję za podziękowania Smile

Nie wiem, czy mi się należało, w końcu tylko kilka razy skomentowałam Twoje opo. Tym bardziej Ci dziękuję.

No i mam nadzieję, że Tom tak bardzo kocha pamiętnik i jest do niego przywiązany, że nie dojdzie do Wielkiego Rytuału Palenia Pamiętnika Laughing

. Ewentualnie Bill weźmie przykład z brata i zacznie opisywać swoje życie w pamiętniku (i wtedy Tom mu napisze taki chamski dopisek Wink

). W każdym razie mam nadzieję, że do nas wrócisz i po raz kolejny udowodnisz swój geniusz Cool

.

Pozdrawiam i całuję

Paweł · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 19:28 Temat postu:

Heh szkoda, że koniec, bo można było się pośmiać...
Ogólnie, to się cieszę, że miałem przyjemność to przeczytać Wink

Pozdrawiam i gratuluje.

orengada · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 19:39 Temat postu:

Ah... *.*

No powiem że troche mi smutno. Jakaś część mnie ubolewa nad zakończeniem. Wprawdzie czytałam odcinki na bieząco, ale nie komentowałam. Jakoś nigdy nie miałam odwagi? Nie, nie może nie tak.
Uznałam że nie ma sensu. Może to głupio z mojej strony ale nic na to nie poradze.

A notka. Przyjemna i lekka w czytaniu. Gdzie niegdzie komiczna. Podobała mi się. Jednak nurtuje mnie jedno. Co to ta... Kiła

Na czym polega ta choroba. Ja naprawde nie wiem *.*

Skoro to już koniec to do zobaczenia w innym wymiarze. Cool

pozdrawiam,

orengada

Loreley · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 20:00 Temat postu:

O Boże!!! Umarłam i nie żyję! I nic już więcej w swoim życiu nie napiszę. Cieszycie się, nie?

Lady, to było FENOMENALNE! Nie pamiętam, czy kiedyś komentowałam, ale czytałam na bieżąco. Ostatnio co prawda miałam trochę zaległości, dlatego teraz połknęłam na raz trzy odcinki. Parskałam śmiechem co dwa zdania, a jak doszłam do tego dopisku Billa, to niemal spadłam z krzesła. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, złośliwość, ironię i zwariowane pomysły. Powiedz, co Ty pijesz, że Ci takie 'cosie' przychodzą do głowy? Laughing

Nie no, "Pamiętnik" to jest klasa sama w sobie. Gratuluję Ci serdecznie.
I może tak teraz pamiętnik Billa? Twisted Evil

Zulla · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 20:05 Temat postu:

ajjj kochana, dziękuję Ci bardzo za podziękowania,
nie wiem za co dziękujesz ale dziękujesz...
a teraz ja podziękuję, za to że:
nieraz poprawiłaś mi humor,
pozwoliłaś odreagować,
spowodowałaś to, iż musiałam myć monitor ( Rolling Eyes

)
ITeDe ITePe
po prostu za to opowiadanie!!

Sad

już mi smutno,
już mi tęskno
Lejdi wymyśl coś!
całuje

i czekam

SimplePlanowa · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 20:08 Temat postu:

Oj Lajdi ty Moja

Szkoda że się skończyło Crying or Very sad

ale świetne było Mr. Green

Mam nadzieje ze skrobniesz coś nowego tak smiesznego i tak wspaniałego

!
Dziekuje

i całuję

xD

Mod-Pinacollada · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 20:17 Temat postu:

Tom się wyżywa!
Zabij, skop i uduś! xD

Kiła.
Tyś go i tak urządziła.
Tom, schlejmy sie razem!
Liczę, że spotkamy się w barze 'U Leona'.

Będę płakać!
Płakać!
Nie palić tego pamiętnika, nie!
Nie wolno! xD
JA ZABRANIAM! xDDD

A na koniec:
Crying or Very sad

Pozdrawiam

Pina.

Lily · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 20:29 Temat postu:

Ech... Szkoda ze juz koniec Crying or Very sad

Dobra, juz nie płacze.
Było EX - TRA!
Nie, nie tylko ta częśc. Całe opowiadanie było super Very Happy

(no i po co ja to mówię?? I tak każdy to wie)
Dzięki za podziękowanie

i prooosze - napisz jeszcze cos takiego.
2 tom pamietnika Toma albo kogos innego Very Happy

Pozdrawiam

Leb die sekunde · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 20:44 Temat postu:

Szkoda, że już koniec Sad

Ale część jak zwykle świetna. Nie może być inaczej. Mam nadzieję, że napiszesz jeszcze idyś psamiętnik któregoś z chłopakow, bo wychodzi Ci to bossskoo. Acha i te podziękowania niby z jakiej jeszcze dla mnie??? To ja Ci dziękuję, że mogłam przeczytać coś równie wspaniałego. To bylo cudo. I mam nadzieję, że napiszesz kolejny pamiętnik któregoś z Tokio Hotel. Proszęę Very Happy

Na pewno będę czytać. Pozdrawiam i życzę weny na kolejny pamiętnik Very Happy

losiu · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 21:42 Temat postu:

Skoro do zobaczenia w innym wymiarze to...
CZEKAM.
Ekhem. Sama wiesz najlepiej, że ten pamiętnik był świetny i nie widzę potrzeby mówić Ci tego po raz 846254. No.

Very Happy

Mod-Falka · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 21:44 Temat postu:

Lejdi... To było piękne opowiadanie. Tak strasznie mi szkoda, że ono się skończyło... ja nie wiem z czego się teraz będę śmiać na tym forum. Bo twoje drugie opowiadanie to w ogóle nie jest śmieszne... Ładnie mnie wystawiłaś Smile

Jak nie HIV ti kiła Smile

Najlepsze zdanie tej notki.

Dziękuję za podziękowanie:) Nie wiem, czym godna Smile

Pozdrawiam mocno i czekam na kolejne opowiadanie w wersji humorystycznej:)

LadyMakbet · Wysłany: Sobota 09-09-2006, 21:54 Temat postu:

O Matko... Najbardziej zdziwiły mnie wypowiedzi Loreley i Orengady ^_^ Nie widziałam ja Was tutaj, oj nie... xD

Jak Dżampara zauważyła - ta część w ogóle nie była śmieszna. No, i ja to wiem. Wcale mi się nie podoba.
Szkoda mi, że to kończę, ale wiem, że każda następna notka byłaby coraz gorsza. Ja po prostu nie miałam już pomysłów i sił. Może powinnam zawiesić to opowiadanie i powrócić po jakimś miesiącu z nowym umysłem, ale wolałam zakończyć.
Tak to już jest, że coś się kończy i tyle.
Może zacznę pisać ten pamiętnik Billa, ale na pewno 'nieprędko'. Muszę mieć nową myśl, w miarę dobry humor i przede wszystkim chęci, których ostatnimi czasy niestety mi brakowało. Nie potrafiłam zabrać się z zapałem do pisania, robiłam to... jakby od niechcenia. Siadałam i pisałam, bo musiałam.
Chciałam napisać coś śmiesznego, ale nie umiałam. Wytężałam malutki umysł i nic nie umiałam napisać.

Wybaczcie, czytelnicy Wink

No, to papa Wink

PS. Kiła - Kiła, syfilis, choroba weneryczna wywołana przez infekcję krętkiem bladym (Spirochaeta pallida, Treponema pallidum), szerząca się głównie drogą kontaktu płciowego (tzw. kiła nabyta, choroby weneryczne) lub przez przeniesienie zakażenia z chorej kobiety na dziecko w czasie życia płodowego (kiła wrodzona).

Raspberry · Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 0:48 Temat postu:

Koniec...buu
Ale pięknie było

Normalnie, ahh *.*
Lejdi wymiata i koniec!
Pamiętnik Billa, to jest bardzo dobry pomysł Very Happy

I wszyscy płaczą... xD
mua

CoL@ · Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 11:55 Temat postu:

Leeeeeeeeeeeeeeeejdi

Aż szkoda, że skończyło się.
Kurde, ale ta Lisa Very Happy

xD
"Pokazę Ci, co to prawdziwe nieszczęscie" xDDD
Gash, aż sobie wsyzstie odcinki od nowa przeczytałam Very Happy

Wymiękam xD Laughing

Teraz sie zabeiram do tego twojego niu opka.

Chciałam Ci podziękować za to opowadanie.
Za to, że w trudnych chwilach sprawaiłaś, ze potrafiłam się zaśmiać, a potem mieć radochę przez pół dnia.
Za to, że masz swój własny niepowtarzalny styl, ktorego pod względem humorystycznym NIKT (no, dobra, Alex też Very Happy

) Cię nie przebije.
Za to, ze potrafisz tak wiele sytuacji przedstwaić na swój sposób.
Za to, że amsz w sobie tyle empatti, i za to że tak doskonale potrafiłaś sie wczuć w tego śmiesznego Tomka.
Za wszystko. Dziękuję

lillyann · Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 12:08 Temat postu:

Tom i kiła xDDD
Laughing

wymiatasz

przeczytałam całe opo Laughing

atak dałna Laughing

szkoda, że zakończenie

ale przynajmniej zaje*iste xD
całe zaje*iste Wink

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 12:50 Temat postu:

OJ.
Nie ma tak. Ja nie chcę i już.
Nie chcę.
Nie.
Nie.
Nie.

Może napisz drugi tom? Albo kontynuację... epilog chociaż...
Laajdi... nie dam Ci spokoju.

A tak poza tym...
Mwahahahahahahhaahahahahahaa xD
Fajny nick na forum. Bardziej kojarzy mi się z jakąś napaloną fanką, ale dopsz.
Dziarsko wyszło.
I nie przyjmuję słowa koniec do wiadomości.
Negai

Nemesis · Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 14:52 Temat postu:

Piszę nowego posta, bo tamtego już byś nie przeczytała xP
Miałam zedycić w nocy ale padłam.
No...Zdziwiłam się, że już zakończyłaś, ale skoro nie masz sił to spoko. Jak dla mnie ostatnia część wyszła bardzo dobrze. Może mniej humoru, ale i taki odcinek był potrzebny bombie wybuchowej jaką tworzyła całość xD
Czekam na pamiętnik Bidona Mr. Green

Zbieraj siły i pisz, i pisz dziecię, bo taka jest wola ludu

pozdrawiam
NemoS [łaHaHa]