Tokio Hotel

Poetka · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 12:20 Temat postu: Piękna i Bestia.+

Heh. Sama mam nadzieję, że kiedyś mi się odechce pisać.
Przepraszam za błędy, niedociągnięcia...itp.itd.
I przepraszam, bo jest dość krótka i może wydawać się dziwna. Myślę, że zrozumiecie:P
Pozdrawiam.
***

"Jakaś drobna rzecz,
jeden mały gest,
chociaż serca drżą,
choć niepewni są,
Piękna z Bestią jest..."

Przychodziłem tam codziennie. Ja, przystojny, zadbany, przychodziłem do niej siedzącej na brudnej ławce, tylko po to by ją zobaczyć. Byliśmy z całkiem innych sfer - ja z tej lepszej, ona - gorszej. Mimo tego dodawała mi siły i jakiejś takiej...inspiracji. Patrząc na nią, czułem że wszystko mi się uda, że wszystko mogę osiągnąć.
Chciałem wyciągnąć ku niej dłoń, dotknąć jej, ale coś mnie zatrzymywało. Niepewność. Ona była taka delikatna, miałem wrażenie, że każdym źle dobranym słowem mógłbym ją zranić. Więc siedziałem i patrzyłem. Patrzyłem jak wyciąga ręce do obcych ludzi, jak odgarnia grzywkę opadającą na oczy, patrzyłem na każdy ruch jej rąk i słuchałem każdego dźwięku wypływającego z jej ust.

Nauczyłem się na pamięć jej twarzy. Jej ust, jej nosa, policzków, każdego szczegółu. I tych wielkich, smutnych, niewidzących oczu. Oczu, którymi patrzyła ma mnie, nie widząc mnie, lecz ja przez te oczy widziałem ją. Ostatnio nawet zdobyłem się na odwagę i podszedłem do niej. I co? Po co mi to było...teraz przychodzę do niej dwa razy dziennie. Raz by popatrzeć. I raz by porozmawiać. Tak, chciała ze mną rozmawiać! Zatrzymała mnie chwytając za rękę. Ma taką przyjemną skórę. Niby taką gładką i delikatną, a jednak bijące od niej ciepło sprawiało że dłoń ta wydawała się silna i nie do złamania. Podziękowała mi i powiedziała, że bardzo chce ze mną porozmawiać. To dziwne, bo nie wiedziała kim jestem, nie znała mnie...Chyba nigdy nie zrozumiem takich ludzi.

Wszyscy się o mnie martwią. Mówią, że jestem jakiś nieswój i zamykam się w sobie. Wcale nie...! Po prostu czasem chcę być sam. A właściwie z Nią... tak, wolałem pójść popatrzeć na Nią, niż bawić się na imprezie z kumplami. Czy ja zwariowałem? Mam tyle różnych rzeczy do roboty, a wybieram akurat to! Jestem sławny, rozpoznawalny, a siedzę i wgapiam się w niewidomą dziewczynę! Zaczynam mieć co do tego wątpliwości. Może nie powinienem...?
Ale z drugiej strony...Tyle mnie nauczyła. Pokazała jak patrzeć głębiej, pokonać przepaść, dzielącą mnie od zwykłych ludzi. Bo przecież ja sam jestem zwykłym człowiekiem i tylko człowiekiem. Więc siedziałem koło niej i słuchałem. Nie mówiła o złym życiu, nie przedstawiała mi jego wad, wręcz przeciwnie, rozpływała się nad jego zaletami. Byłem zaskoczony. Jak ktoś tak wymęczony przez życie, może mówić o nim w tak dobrze przedstawiający je sposób? Nie mogłem w to uwierzyć, a ona cały czas mówiła o tym z pasją, nie dając mi dojść do słowa. Chociaż, może nic nie chciałem mówić? Bo i po co?

Dziś już jej nie było. Nie siedziała na brudnej ławce, nie zaczepiała obcych ludzi, prosząc ich o miedziaka. Nikt nawet nie zauważył jej zniknięcia. Gdy przyszedłem tam, a jej nie było, poczułem jakby ktoś wyrwał mi serce i rzucił w ruchome piaski. Już go nie odzyskam, a sumienie pewnie mi już nigdy nie da spokoju...Mimo tego cieszę się, że ją poznałem. Bo dzięki rozmowom z Nią, zrozumiałem, że to ja byłem Bestią, a ona Piękną, lecz nasza bajka miała odmienne zakończenie niż oryginał.

helcia · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 12:26 Temat postu:

Czytam.
Poetko.
Piszesz pieknie.
I chcem jeszcze.
Czuje niedosyt.
Poprostu kiedy Ty piszesz chcem mi się czytać.
Choć ostatnio nie mam do tego chęci.
To daje mi siłe do życia.
Tak wiele tłumaczy...
Dziękuje...
Pozdrawiam.

Wredna_$uka · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 12:28 Temat postu:

Nikuś · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 12:34 Temat postu:

czytam

Szczerze mowiac podobalo mi sie. Bylo inne.. Nie wiem czemu.. takie jakies hm.. nie umiem tego opisac. Zrazilo mnie kilka slow niepotrzebnych tak naprawde i ktorych znaczenia niezabardzo ruzmialam. Ale chyba Ty rozumiesz co chcialas przez to wszystko wyrazic. Mi sie podobalo, juz myslalam, ze na koncu zrobi sie love story, ze beda zyc dlugo i szczesliwie mylilam sie..

Pozdrawiam.

Me@n_G!rl · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 12:36 Temat postu:

Wredna_$uko - idz na urlop! Mimo że też nie podobało mi się za bardzo te sformułowania ogólnie było dobrze.
* * *
Poszłaś w inną strone, w strone ciszy i spokoju oraz szczęścia.
Obczułam pare nie dociągnięc ale było okey.
Zakończenie mi się podobało.
Z resztą wszystkie Twoje dzieła mi się podobają ale zawsze czuje jakiś nie dosyt. Wink

Pozdrawiam i życzę sukcesów Poetko ;*

Just Me · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 12:43 Temat postu:

No cóź... Nie widzę tu pięknych słów układających się w piękna zdania
Ale za to widzę piękną partówke, opisującą piękną milość
Bo w pewnym sensie chyba jest to miłość...
Oby więcej taki opowiadań
Ściskam i pozdrawiam
Just Me

Poetka · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 12:58 Temat postu:

helciu - dziękuję. Cieszę się, że Ci się spodobało. Pozdrawiam.

Wredna _$uko - zaczynam się już przyzwyczajać, że Ty zawsze znajdziesz cos, co Ci nie będzie pasować. Szacunek Smile

Jednak, zdania które przytoczyłaś, starałam się ułożyć tak, by brzmiały bardziej...poetycko Very Happy

, bo były to rozmyślania i wspomnienia jednego z członków zespołu. Wiem, że są niepoprawnie zbudowane, ale o to mi chodziło. Wpływ poezji Very Happy

Dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam.

Nikuś - Dziękuję. Widać, nie lubisz opowiadań typu "love story" Very Happy

. Prawdę mówiąc, chciałam takie napisać, ale za każdym razem jak próbuję, to nie wychodzi, a chciałabym napisać coś radośniejszego. Cóż, może kiedyś... Very Happy

Me@n Girl - Dzięki za szczerą krytykę. Czujesz nidosyt? Chyba muszę się poważnie zastanowić nad moimi pomysłami i stylem Very Happy

Pozdrawiam.

Just Me - ja bym to nazwała przywiązaniem. Ale każdy odbiera to inaczej:) dziękuję i pozdrawiam.

pusta_lala · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 13:01 Temat postu:

Poetycko... Hymm...
Lubisz pisać?
Wiersze?
Pytanie z nikąd.
Z Ciekawości :]

Wredna_$uka · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 13:04 Temat postu:

Lala może najpierw ocenisz, potem będziesz się coś pytać!?

Poetka · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 13:12 Temat postu:

Wiersze? Owszem. Pisałam. To było całe moje życie, dopóki nie spróbowałam napisać opowiadania. I to mnie wciągnęło Wink

Wiersze piszę nadal, ale w mniejszym stopniu.

Martosia · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 13:40 Temat postu:

Podobało mi się.
Co prawda nie wywarło na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia, ani nie wywołało większych uczuć, ale podobało mi się. Nawet bardzo. Wrdna $uka uczepiła się pewnych zdań, które wywarły na mnie największe wrażenie, ale o gustach się nie dyskutuje.
W każdym razie... pisz dalej.
Martosia.

Liebkosung · Wysłany: Niedziela 02-07-2006, 12:24 Temat postu:

Śliczne.
Bardzo mi się podoba.
Bije z tego taki...spokój?

Kajman · Wysłany: Niedziela 02-07-2006, 14:25 Temat postu:

Mmmm....podoba mi się.
Ta partówka ukazuje egoizm ludzi - ja, wielki sławny a ona biedna, niewidoma.
Naprwde piękna jednopartówka,
zresztą jak zawsze Smile

Pozdrawiam i weny życze

Mod-Falka · Wysłany: Niedziela 02-07-2006, 14:43 Temat postu:

Mi się podobał ten króciutki wiersz na początku. Naprawdę gratuluję talentu poetyckiego.
Samo opowiadanie także mi się podobało. Było spokojne, wyciszyło mnie i poczułam się przez chwilę tak, jakbym siedziała w tym parku razem z nimi.
Robisz postępy Smile

Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Pozdrawiam

Poetka · Wysłany: Niedziela 02-07-2006, 18:48 Temat postu:

Ehh, ten wiersz na p[oczątku, nie jest moim dziełem. To refren jednej z piosenek z ekranizacji baśni "piękna i bestia". Razz

Courtney · Wysłany: Niedziela 02-07-2006, 19:02 Temat postu:

Podoba mi się ten wierszyk na poczatku. Chodż nie twojego autorstwa. A jednopartówka? Hmmm ... Ciekawa i orginalna. Bo nigdy takiej nie czytałam. I spodobala mi się. Była naprawde fajna. może nie fenomenlna ale też nie przecietna.
Pozdrawiam