Tokio Hotel

LnD · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 14:46 Temat postu:

Ahh Jasmin,Jasmin...
Pięknie...A na razie nic nie wykrakałaś i miejmy nadzieję że tak się nie stanie.
Eee tam miłości nigdy za wiele.Do takich opowiadań?W życiu...
Kisss i i tak Kc

xD

Admin-Elli :) · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 16:15 Temat postu:

Jesu to opowiadanie jest świetne Very Happy

Miałaś genialny pomysł z całą dotychczasową fabułą. Nie powiem, że nie zaskoczyłaś mnie pomysłem Billa, który wynajął sobie dziewczynę, która bądź, co bądź nieźle gra swoją rolę. Ale czuję, że wcześniej czy później albo ona wywinie mu jakiś numer i wszystko się wyda albo któreś z nich zadłuży się w tym drugim…W każdym bądź razie jestem bardzo, bardzo ciekawa kolejnych części bo piszesz naprawdę fajnie i ciekawie, a ostatnie dwie części nawet nie wiem kiedy przeczytałam, tak szybko je „pochłonęłam” Wink

Pisz szybciutko kolejne odcinki Very Happy

Pozdrawiam

LadyTH · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 23:59 Temat postu:

Z Waszego zaproszenia zawsze skorzystam...;]
No dziewczyny jestem zachwycona!
Bardzo mi się podobało, jak z resztą 3 poprzednie części;)
I znów mnie zaciekawiłyście...
Co dalej wymyslice?
Jaki numer wywinie chłopakom Jasmin?
Ojj, proszę mnie zapisac do Waszego FanClubu! Smile

Martosia · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 21:36 Temat postu:

Następny odcinek pojawi się już jutro (2 sierpnia), ewentualnie pojutrze. Może w następnych odcinkach nie będzie tego seksu na który zapewno czekacie. Ale objecujemy, że to nadrobimy. Bardzo się cieszymy jak czytamy Wasze komentarze. Jesteście poprostu wspaniałe. Niewiemy co byśmy bez Was zrobiły. Kochamy Was

Annette- niewiem dlaczego, ale czytam Twój nick Almette (Martosia) Wink

. No ktoś musiał być pierwszy, akurat Ty miałaś tego farta. (Zaszycik kopnął) Wink

. No zobaczysz co tak rozbawiło Jasmin, ale powinnaś się domyślić, bo było o tym wspomiane w odcinku trzecim. Przeanalizuj wszystko dokładnie, a napewno się domyślisz.
Divalecorvo-dziękujemy, nie wiedziałyśmy, że taki z nas fajny duecik. Pomysł... pomysł... no nawet nam wyszedł, ale możecie jeszcze przewidzieć nasze plany. Dziękujemy

Szczerze mówiąc mi też się podoba charakter Annabell (Martosia.).
Majka5554- widzimy, że jesteś naszą stałą czytelniczką. Dziękujemy

AsiaKaulitz- niecierpliwość, niecierpliwość... no? Do jutra chyba wytrzymasz, nie?
Pusiulek-witamy bardzo serdecznie na forum! Wpadnij do mnie na osiedle (Martosia.)
Ambre- nie miałyśmy pojęcia, że aż tak spodoba Wam się nasz pomysł. Jak już wspomniałam wcześniej ja również bardzo lubię postać Jasmin (Martosia.) mimo, że jest krótko mówiąc: dzwiką. Zobaczysz jak Bill ukryje, ale wiesz Jasmin zawsze ma jakieś wymówki, poza tym jest świetną aktorką. No, czy uda im się, czy nie uda, o tym się przekonasz na końcu opowiadania, które nastąpi za 4 odcinki o ile wcześniej nie wykryjesz naszych zamiarów. Bardzo się cieszymy, że udało nam się Ciebie zaintrygować

.
LnD- ach, Jasmin, Jasmin Smile

Dziękujemy

Tak, tak ja bardzo lubie love story (Martosia.), na serio. Miłości NIGDY NIE ZA WIELE! O ! Zgadzamy sie z Tobą jak najbardziej.
Admin-Elli- fajnie, że czytasz nasze opowiadanie. Normalnie zaszczyt Wink

. Dziękujemy, ale chyba przesadzacie z tym naszym ''genialnym pomysłem''. Nie sądziłyśmy, że kogoś zaskoczymy, wręćz przeciwnie myślałyśmy, że zgadniecie co kombinujemy. Zgaduj, zgaduj... może zgadniesz co kombinujemy. Jednak myśle, że koniec (ostatni odcinek) Was zaskoczy, bo naprawdę kończy się nietypowo. Elli.. Jak Ty tak szybko chłoniesz, to może my dłuższe zaczniemy pisać?
LadyTH- jak zawsze skorzystasz Lejdi to zapraszamy ponownie i ponownie

Fajnie, że jesteś zachwycona. Aż nam serca szybciej biją jak czytamy takie miłe komentarze, bo wtedy wiemy, że to co robimy ma sens. Dziękujemy

Co dalej wymyślimy? Mamy jakiś zarys dalszej fabuły, ale znając naszą rozbudowaną wyobraźnie jeszcze dużo się może zmienić i może zrobi się 30 partówka? Kto wie. Jesteś cholernie miła Lejdi. Aż nam się tutaj policzki zaróżowiły. FanClub? Kochana jesteś

Ale chyba nie jesteśmy na tyle dobe żeby mieć właśny FanClub. Chyba, że Ty coś wykombinujesz LadyTH

.
KOCHAMY! KOCHAMY! KOCHAMY WAS WSZYSTKIE! DZIEKI! JESTESCIE WSPANIALI! SCISKAMY, DUSIMY, GWALCIMY... WSZYSTKO CO W LEZIE ZEBY OKAZAC JAK BARDZO WAS UWIELBIAMY! GORACE POZDROWIENIA!

Kajman · Wysłany: Środa 02-08-2006, 14:54 Temat postu:

Wiedziałam, że Jasmin to urodzona alkoholiczka!
Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam!!!

Teraz będzie chlała przez hmm...3 dni!
I nie będzie w ogóle trzeźwiała

Skarby...cholera no co ja mam powiedzieć?
Gratuluje Just Me, że tak świetnie zakończyłaś ten odcinek.
Powinnyście się dzielić robotą!
Połowe moja kochana dziewczyna Martosia (

) a drugą połowe kochana Just Me!
O! Tyle Wam powiem!
Chociaż nie...powiem Wam więcej O!
Mianowicie, że ten odcinek jest ... ... ... ... ... ... ... (w wykropkowane pole prosze wstawić same najlepsze określenia co do tej części)
Więc...wszycho!
Kocham Was niesłychanie mooooćno

P.S. Martosiu, ja Ci mówie, że nie widać co tam na tym avatarze napisane

Ja rozczytałam, bo wiem co tam napisane, ale np. przyjdzie na forum taka Just Me i nie wie co tam napisane

THE END

EDIT:
A mnie kochacie, ściskacie i gwałcicie?
Bo chciałabym wiedzieć Cool

EDIT:
A odpiszecie mi na ten komentarz?
Bo chciałabym wiedzieć Twisted Evil

EDIT:
Troche długi ten komentarz, nieprawdaż?
A wiecie dlaczego? Nie wiecie Razz

Just Me · Wysłany: Czwartek 03-08-2006, 11:08 Temat postu:

Kajmanku drogi ja się poświęcę i Tobie odpiszę. Ale Jasmin nie jest alkoholiczką. Może mnieć to we krwi po rodzicach ale w sumie to nie jest (prawda Martosiu?). Dziękuję Ci za gratulacje. Wiesz ja nadal jestem w przekonaniu, że odwaliłam ten odcinek ale dobra... Ja Ciebie kocham tak samo mocno, tylko mocniej. I wyobraź sobie, że taka Just Me przyszła i rozczytała co tam jest napisane! Widzisz, jednak ja nie być taka ślepa jak inni Very Happy

Tylko się zastanawiam cemu ja nie jestem lesbijką? Jakby cofnąć się w czasie to ja byłam uważana za książkowy przypadek lesbijki, a taka Kajman się przydziła lesbijstwa Razz

Co za zmiany Very Happy

I tak Ciebie to szczególnie kochamy, ściskamy i gwałcimy i jeszcze gratisowo molestujemy Smile

Buuuuuuudziu

Wredna_$uka · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 15:56 Temat postu:

Od czego by tu zacząć...
E no tego więc, podobało mi się.
E...
.E...
..E...
...E...
No i mnie zatkało.
I jestem ciekawa co będzie dalej.
I nie wiem jaki komentarz napisać.
I nic nie wiem.
Ale kocham i pozdrawiam xD Very Happy

Martosia · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 22:30 Temat postu:

To już ponad połowa naszego opowiadania. Za trzy odcinki chyba już się z Wami pożegnamy, ale nie na długo. Zapewne powrócimy z nowym story, gdyż bardzo miło nam się pracuje w takim duecie. Tym razem zapraszam Was na czwarty już odcinek przygód Annabell and company.
Dedykacja tej części płynie do:
Annette
Divalecorvo
Majka5554
AsiaKaulitz
Pusiulek
Ambre
LnD
Admin-Elli
LadyTH
Graziath
zbiorowy całus dla was wszystkich za całokształt

***

Drzwi od sypialni młodszego bliźniaka zatrzasnęły się z hukiem, pod wpływem kopnięcia w nie Czarnowłosego. Trzymał nadgrastki Annabell i zrzucił ją na łóżko, powstrzymując się od uderzenia w róźowy policzek. Jednak nie mógł tego zrobić, gdyż w jego głowie obraz pijanego ojca, który policzkuję matkę był jeszcze zbyt realny. Wokalista nie mógłby żyć ze świadomością, że uderzył bezbronną dziewczynę. Na policzkach Jasmin były czarne smugi, pozostałość po rozmazanym makijażu. Białka jej oczu, były nieco czerwone. Czarne włosy były nagannie roztrzepane. Siedziała na łóżku w sypialni, owinięta jedynie czerwonym, aksamitnym szlafrokiem. Wzrokiem śledziła Kaulitza, który chodził po pokoju, nie ukrywając zdenerwowania. Ból głowy dziewczyny nasilał się coraz bardziej. Było rano, a ona wczorajszy wieczór pamiętała tylko urywkami. W buzi czuła jeszcze smak alkoholu. Złapała się za głowę, próbójąc przypomnieć sobie wczorajsze zdarzenia. Bliźniak zatrzymał się i popatrzyl z pogadrdą na Annabell.
-Mam Cię dość!- powiedział nie głośno, przed obawą, że ktoś go usłyszy, aczkolwiek bardzo stanowczo-Załuję, że musiałem Cię spotkać i, że do głowy przyszedł mi tak beznadziejny pomysł jak zatrudnienie Ciebie.
-Bill- przerwała mu nieśmiało dziewczyna, nie w pełni świadoma-Mógłbyś mi powiedzieć co ja tu robie w samym szlaforku i o tej porze, zanim zaczniesz prawić mi kazania z nieznanego mi powodu?
-No jasne! Przecież Ty nic nie pamiętasz!
-Chyba z Tobą nie spałam, prawda?
-Nie- zaprzeczył
-Więc wytłumacz mi o co chodzi, bo ja naprawdę nic nie pamiętam. Na dodatek boli mnie głowa.
-Nie mam pojęcia ile wypiłaś, ale napewno nie mało, więc się nie dziw, że ból głowy Ci doskwiera.
-Wypiłam? Mógłbyś zacząć od początku?
-Nie dość, że dziwka, to jeszcze pijaczka!
-Uwarzaj co mówisz!- oburzyla się dziewczyna-Pieprzona Gwiazdeczka! Do cholery! Powiedz mi wreszcie co się stało i dlaczego jestem w samym szlafroku!?- wykrzyczała.
-Zamknij się, bo jeszcze ktoś usłyszy- skarcił ją Czarnowłosy-Teraz pozwól, że odświerze Ci nieco pamięć.
-Pamiętam tylko, że poszłam do klubu, poznałam jakiegoś blondyna-przerwała mu Jasmin- potem to już mam przed oczami jakieś łóżko, pokój, szampan...Co ja zrobiłam?- wyraźnie się zamartwiła
-Wróciłaś do domu pijana, z rozmazanym makijażem, nie w swoich butach, do tego wszystkiego Twoje ubrania były przesiąknięte alkoholem i mękskimi perfumami. Co gorsza, otworzył Ci Tom, a Ty wpadłaś mu ze śmiechem w ramiona. Pomogłem Ci się rozebrać i położyć się spać na sofie, bo nie byłem w stanie zanieść Cię do sypialni!- dokończył wokalista. Dziewczyna przysłuchiwała się wszystkiemu z lekko otwartymi ustami i powoli zaczęła sobie wszystko przypominać.
-Ciekawe co chłopacy pomyśleli- westchnął młodszy bliźniak.
-Bill...-zwróciła się do niego Czarnowłosa
-Czy mógłbyś mi podać tabletki od bólu głowy, leżą na biórku- poprosiła.
-Pierdol się! Powinienem Cię zwolnić!- dokończył chłopak i wyszedł z sypialni, trzaskając drzwiami tak mocno, że kilka pamiątek z najróżniejszych krajów spadło na podłoge i rozbiło się z hukiem. Ten dźwięk dało się usłyszeć również w sąsiednim pokoju, w którym dreadziarz ,,znęcał się'' nad swoją gitarą. Można by to nazwać rozmową ze swoją kochanką. Tak, gitara z pewnością była jego kochnką, a zdarzało mu się nawet do niej mówić. Tym czasem jednak odłorzył swoje ,,Kochanie'' z zamiarem porozmawiania z Jasmin. Ona tym czasem wpatrywała się w biały sufit, po kolei układając sobie w głowie obrazy dnia wczorajszego. Przerwało jej jednak pukanie. Odpowiedziała na nie cisza, więc dredziarz wszedł do pokoju brata bez większych wahań.
-Nie przeskadzam?- zapytał nieśmiało siadając obok dziewczyny.
-Nie, skądże...- Tom wstał, podszedł do biurka brata, wysypał na dłoń tabletkę, z białego pudełeczka, nalał wody do szklanki i ponownie usiadł obok dziewczyny, która obserwowała go kątem oka. Wsunął jej tabletkę do ust, podając szklane z bezbarwnym napojem.
-Dzięki- powiedziała, oddając mu puste naczynie, po czym oblizała suchą dolną wargę, na co Tom przęlkąnł głośno ślnę. Miała duże, pełne, pociągające usta. Gitarzysta zapatrzył się jej dekold. Dziewczyna spostrzegła na co tak ,,namiętnie'' wpatruje się chłopak i natychmiast poprawiła szlafrok.
-Głupio mi- myślała nadal o wczorajszym wieczorze
-Każdemu się przecież może zdarzyć, nie? Nic w tym złego. Grunt, że zapewne dobrze się bawiłaś.
Tak... Jasmin rzeczywiście było głupio, tym bardzej, że Tom myślał, że była ze swoimi przyjaciółkami. Tym czasem ona nie zabawiała się w babskie pogaduszki.
-Bill jest na mnie zły...- poskarżyła się.
-Przejdzie mu. A teraz już się uśmiechnij- starszy bliźniak przybliżył się do dziewczyny i objął ją ramieniem, chcąc ją pocieszyć.
-Przecież nic się nie stało.- powiedział szerząc do niej dwa szeregi równiutkich, białych ząbków. Spojrzał głęboko w jej oczy. Przypominały mu kogoś, Jakby już ją wcześniej gdzieś widział. Przez głowę przemknęło mu nawet, że to jedna z tych dziewczyn z klubu, która lubi się zabawiać, bo czasem też mu się zdarzało z takich usług korzystać. Ale natychmiast się skarcił i wrócił do pocieszania dziewczyny, która bawiła się suwakiem od jego bluzy, wtulona w ramię. On tak ładnie pachniał. Tom czuł się skrępowany. Gdyby to nie była dziewczyna Billa, to przytulanie zaszło by znacznie dalej, ale przecież nie mógł zranić brata, za bardzo go kochał. Żadna dziewczyna nie zniszczyła przecież ich braterskiej więzi, żaden z bliźniaków nie pozwoliłby na to. Jego usta prawie dotykały szyi dziewczyny. Tak mało brakowało. Była taka bezberonna, delikatna, wtulona w jego ramię. Podniecało go to. Gdyby tylko wiedział kim jest naprawdę. Zamknął oczy. Rozkoszował się jej bliskością. To tak jak być narkomanem na głodzie, mieć przed sobą działkie, ale mogąc na nią tylko patrzeć, nie brać. Tom ocknął się nagle. Odsunął się od dziewczyny, nie pozwalając sobie na dłuższe przytulanie jej. Ponownie powtórzył jej żeby o wszystkim zapomniała i wyszedł z pokoju. Karcił siebie za to, że jej dotknął, nie powinien. Tak go pociągała. Ale nie mógł, przecież Czarnowłosa piękność należy do jego brata. Owoc zakazany.

***

Sorry, dzisiaj za bardzo nie mam czasu, jutro poprawię. No dobra, mam czas, ale przerobiłam dzisiaj całą księżkie ''Hera moja miłość'' i mi oczy wysiadają.

LadyTH · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 22:45 Temat postu:

Pierwsza!

EDIT:

Po 1 ja się baardzo baadzo ciesze, moje kochaniutkie, że nie zaniedbujecie swoich Fanów;] i czesto dodajecie nowe cześci opowiadania;*
Za to Wam baardzo dziekuje:*

Po 2 ...
Dedykacje? Grey_Light_Colorz_PDT_23

Dla mnie?

ochh dziękuuje! Grey_Light_Colorz_PDT_41

A teraz co do cześci... Very Happy

Spokojniejsza, bez zadnego seksu...
Taka też jest potrzebna;)
ale zaraz, zaraz...
Co tutaj robi Tom!
yyyy!!!
Teraz to się zaczyna dziać...
Ta dziewczyna to ma ciekawe zycie...;]
Ale... CZemu ona jest dla Toma znajoma?
Podejrzane...
I intrygujące zarazem... Wink

Wspaniale, juuż z niecierpliwoscią czekam na nastepną część!
Bo , jejka, ciekawośc mnie zjada, co, jak, no z tym Tomaszem... Jak to sie dalej rozwinie...

Ejj, no nieładnie tak:P
Szkoda, ze niedługo koniec..
Ale skoro macie zamiar pisać kolejne, to wybaczam;*

A teraz UWAGA...
WSZYSTKICH WIELBICIELI TEGO CUUUDOWNEGO OPOWIADANIA ZACHĘCAM DO ZGŁOSZENIA SWOJEGO CZŁONKOSTWA W FAN CLUBIE;D;D

Miałam się zająć to się zajmuję, to opowiadanie z pewnością na to zasługuje;)

PozdrawiamWas dziewczyki, czeekam na więcej;*;*

Wasza oddana Fanka;]

Annette · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 22:46 Temat postu:

Druga!

Almette? Dziękuję Wam bardzo Laughing

Ta część jest dobra, ale zdecydowanie za krótka!
Wygląda jakby to był jakiś łącznik, bo ten part nic nie wyjaśnia ani nie dodaje Wink

Z niecierpliwością czekam na następną część.
I życzę weny

ANNETTE

cropka15 · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 22:49 Temat postu:

Należe do pierwszej trójki, która przeczytała Very Happy

Bardzo spodobało mi się to, że chociaż raz Tom nie uległ urokom dziewczyny swojego brata.. W większości opowiadań właśnie tak jest, że Tom jest nie w porządku, a tutaj postąpił fair:D Ogólnie rzecz biorąc notka ŚWIETNA:))

pozdrawiam:*

Wredna_$uka · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 23:27 Temat postu:

Sugerujecie że Tom z tą laską już kiedyś się pieprzył?
E no niezła jazda.
Szokujecie mnie xD
Ale Bill się wkurzył, ale ja też bym się wkurzyła na jego miejscu.
Zarabia sobie spokojnie niezły szmal u niego, i dodatkowo leci do innych, za grosze.
Okey kumam przyzwyczajenie, ale nie trzeba było tyle pić.
Ale ja dziś pieprze gupoty.
Nieważne :]
Pozdrawiam ściskam Całuję Pa

Beata · Wysłany: Sobota 05-08-2006, 9:24 Temat postu:

Skusiłam się i przeczytałam.
Fabuła nawet, nawet, tylko nie rozumiem czemu on tę dziewczynę "wynajął"?
W pierwszej części było kilka błędów i powtórzeń, niektóre sformułowania nie za bardzo do mnie docierały, chodzi mi o opis zbliżenia, ale ogólnie było nieźle. Kolejne części w porządku, a w ostatniej kilka błędów ortograficznych, o choćby biurko przez "ó" i parę literówek.
Acha i jeszcze jedno, w literaturze nie stosuje sie określenia "chłopacy" tylko chłopcy, rozumiem że w niektórych regionach Polski tak się mówi, ale się tak nie pisze.
Sądząc po tytule, mam nadzieję, że Tom w końcu skosztuje tego "zakazanego owocu"...?
Czekam na c.d.
Pozdrawiam:)

Divalecorvo · Wysłany: Sobota 05-08-2006, 11:25 Temat postu:

buwahahaha deda dla mnie xD <Div skacze po pokoju ze szczescia-tak malo potrzeba by uszczesliwic takiego potwora xD>

jeja to juz polowa.. Mam trzy zakonczenia w glowie i tylko jedno mi sie podoba...

Nie podoba mi sie drugi akapit <Div naburmusza sie jak mala dziewczynka>

Toma pociaga Jasmin:[ z tego powodu moga byc klopoty:[

a tak seryjnie xD fajnie wyszlo wam ze Bill nie chcial pdoac dziewczynie tabletke a Tom bez slowa to zrobil.. i ich klotnia tez byla fajnie opisana...

Macie fajny styl, io fajne pomysly.. ale nota krotka byla:( buu

czekam na cd xD

agnieszka · Wysłany: Sobota 05-08-2006, 22:30 Temat postu:

Bardzo mi się spodobało to opowiadanie, ma bardzo ciekawą fabułę.
Bill wynajął dziewczynę lekkich obyczajów, aby była jego dziewczyną. Z takim czymś się jeszcze nie spotkałam Very Happy

.
Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki

Sonia · Wysłany: Niedziela 06-08-2006, 12:45 Temat postu:

Oj, oj oj. COś czuję, że będzie goraco:lol: Nasza Jasmin nie zdecyduje się chyba na jednego z bliźniaków. No, ale z czasem dowiemy się wszystkiego. Nie trzymaj nas długo w niepewności.

TaniecDuszy · Wysłany: Niedziela 06-08-2006, 14:44 Temat postu:

Ja tez czytałam Herę... Smile

Odcinek taki sobie, bo w sumie taki skacowany <LOL>...
I ten napalony TOM.. ale można się było tego spodziewać...
Taak...
Smile

Szkoda, że jeszcze tylko 4 odcinki:(

Pauline... · Wysłany: Niedziela 06-08-2006, 18:29 Temat postu:

No tak...
Wrócłam i przeczytałam dwa odcinki na raz...
Nie powiem nic ciekawego. Nie będę oryginalna...
Dziwiło mnie tylko to, że napisane było iż dziewczyna wróciła do domu w nieswoich ubraniach i przesiąknięta zapachem męskich perfum...
Czy tego Tom naprawde nie był w stanie zauważyć???
Czy tylko udawał???

Podobał mi sie moment gdzie Tom wspomina dziewczyny z klubu...
Może zaita tam kolejny raz i urzy naszą czarnowłosą pięknośc???
Kto wie....?
WY!!!

Martosia

LadyTH- Nasza Kochaniutka

(ściskamy całujemy, tulimy). My... my byśmy Was zaniedbywały? Nigdy! A szczególnie Ciebie, nigdy byśmy nie zaniedbały Wink

. No... teraz módl się o wene dla nas, to nowy odcinek pojawi się już niedługo. To my dziękujemy

. Tak, dedykacja- specjalnie dla Ciebie. No, już nie długo będą te spokojne części. Tak za dwa odcinki znów ruszamy z wątkami erotycznymi Wink

. No, no... ciekawe co ten Tomasz wymyśli, bo tak naprawdę to nawet my nie wiemy. Lejdi...

<sciskamy>, <tulimy>, <gwalcimy>... no jesteś naj, naj, naj kochańsza. My nie zasługujemy wcale na własny FanClub. Pozdrawiamy gorąco Słonko.
Annette- czy Ty wiesz, że śnił mi się Twój nick? Czy Wy musicie mnie prześladywać nawet w snach? (Martosia.) Wink

. Sniła mi się reklama Alemtte, ale na opakowaniu zamiast Alemtte pisało Annette. Wink

. Pozdrawiamy

Cropka15- kurde, no ciekawe, ciekawe co z tym Tomaszkiem, nie? Może coś wymyśli, a może sobie odpuści. Ale ona ma takie usta, ale Bill to wkońcu jego brat...
Wredna $uka- czy to naprawdę prawda? Czy naprawdę udało nam się zszokować Wredną ? To normalnie zaszczyt. Pozdrawiamy, całujemy, ściskamy, pa!
GraniaTH- s-u-p-e-r-z-e-c-i-s-i-e-p-o-d-o-b-a-j-u-z-n-i-e-d-l-u-o-n-a-s-t-e-p-n-a-c-z-e-s-c.
Beata-w pierwszym odcinku dokładnie było wyjaśnione dlaczego wynajął dziewczyę, tylko trzeba się było dobrze wczytać, przeanalizuj sobię jeszcze raz cały pierwszy odcinek, a napewno znajdziesz odpowiedz na to pytanie Wink

. Z tymi chłopacami to wiem, moja polonistka zawsze mi to wypominała, ale wiesz... przyzwyczajenie. Tomasz, Tomasz, Tomasz... może skosztuje, może i nie skosztuje... czas pokaże.... Pozdrawiamy

Divalecorvo- masz starsznie trudny nick Wink

. De-de dla Ciebie, ach... jak jesteś taka szczęśliwa (a my słyniemy z tego, że lubimy uszczęśliwiać ludzi), to może będzie jeszcze jedno de-de, ale nic nie objecuejmy, musisz na nie zapracować Wink

. Nie jesteśmy jeszcze pewne czy to połowa, prawdopodobnie opowiadanie przedłuże się jeszcze o dwa odcinki, bo Martośka dostała oświecenia.
majka5554- proszę bardzo, nie masz za co dziękować

. Ta notka była wyjątkowo krótka, następna będzie dłuższa.
Agnieszka- starałyśmy się być oryginalne i chyba nam wyszło. Dzięki

Sonia-Już niedługo się przekonacie... przecież nie będziemy Was trzymać w niepewności Wink

. Nie możemy Was zaniedbywać. Będzie gorąco...? Oj, niewiemy, to chyba musisz pogode poglądać Wink

.
AsiaKaulitz- nie martw się, że już tylko cztery odcinki, bo chyba przedłużamy. Czytałaś może jeszcze jakieś fajne książki? Bo mnie ostatnio mania złapała i cały czas czytam.
Pauline- Kochana

oczywiste, że Tom to wyczuł, ale skąd on wie jakie ona buty nosi? Przecież dopiero co się wprowadziła. A Bill nawet wspomniał 'Ciekawe co sobie chłopacy pomyślą?'. Kto wie, może Tomaszek przypomni sobie, że to jedna z tych dziewczyn z klubu, a może nie? A może coś pomiędzy nimi będzie? Jak myślisz? A może zawita do klubu? Kurdę, my już się same zaczynamy w tym gubić. Pozdrawiamy

.

LnD · Wysłany: Wtorek 08-08-2006, 11:45 Temat postu:

Taaa Hera moja milosc boska ksiazka.2v czesc tez jest świetna czyli sie LOt komety (to tak nawiasem).
No a co do notki pięknie...
Ehhh to sie nazywa braterska wiez nie ma co..
Kisss

TaniecDuszy · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 12:25 Temat postu:

Fajne książki?
Kurde!
Polecam Coelha:
Alchemik
11 minut (zajefajczyste o prostytutce i seksie... boskie!)
Spóźnieni kochankowie.
Teraz polecam wszystkie opowiadania z serii: NIE DLA MAMY NIE DLA TATY LECZ DLA KAŻDEJ MAŁOLATY! Przeczytałam ich chyba z 10 albo więcej anwet...
Potem polecaM: "110 ULIC" -> Nie pamiętam autora.
I dużżżżżżżżżżo innych:D
Ala Makota? Czytałyście?
I wszytskie o narkotychach...
Nie no:D
Nie ma dnia kiedy bym czegoś nie porzeczytała Smile

dwa lata temu w wakacje zaliczyłam 45 tytułów Smile

Teraz już mniej ale czytam dalej:)
Czekam na 5 part:)
Pozdrawiam:)

Olunia_ · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 20:20 Temat postu:

Odkryłam kolejną wspaniała pisarkę xD
Jestem wielka Cool

Bardzo mi się podobało.
Tylko troche się zastanawiam czy dobrze rozumiem dlaczego Bill wynajął tą dziewczynę.
Myślę, że tak.
Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam Smile

Martosia · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 20:45 Temat postu: Przygotowania do bankietu...

Ten oto odcienek dedykujemy Wrednej $uce. Właściwie to tylko Martosia ma jej za co dedykować. Ona dobrze wie za co...

***

Jasmin w ramionach Toma czuła się bezpiecznie, ale nie nadzwyczajnie. Po prostu czuła się jak każda dziewczyna w objęciach przyjaciela. Co prawda Tom zapewne nie był przyjacielem Czarnowłosej, ale ona tak właśnie czuła się wtulona w jego ramiona. Ciepło drugiego człowieka- tyle wystarczyło, by poprawił się jej humor. Postanowiła zebrać się w sobie, wziąć orzeźwiający prysznic, zjeść porządne śniadanie, wypić mocną kawę, a przedewszystkim zapomnieć o wczorajszych niefortunnych wydarzeniach. Bill niepotrzebnie aż tak się zdenerwował, raniąc przy tym uczucia Annabell. Wbrew pozorom była bardzo wrażliwa. Pod mocnym makijażem kryły się niewinne czarne oczy. Ta dziewczyna ma dwie zupełnie inne osobowości. Każda z nich jest prawdziwa. Czarnowłosa zawsze jest sobą, tylko niekiedy pod inną postacią. Raz jest pożeraczką, jedną z tych panienek lekkich obyczajów, z drugiej strony łatwo ją zranić, doprowadzić do płaczu, wtedy jest jak porcelanowa laleczka- lepiej nie dotykać, bo się stłucze. Jej dwustronna osobowość doprowadziła do tego, że tylko nieliczni byli wstanie ją pokochać, bo rzadko kto akceptował jej dwie strony.

***

Już od południa trwały przygotowania do wieczornego bankietu. Młodszy Kaulitz pierwszy raz miał się pokazać publicznie ze swoją nową dziewczyną. Wszystko musiało być więc dopięte na ostatni guzik. Miało być tam dużo Paparazzi, świetna okazja, aby pokazać wszystkim swoją Czarnowłosą piękność. Bill liczył na to, że, gdy fanki zobaczą zdjęcia z całej tej imprezy w porannej prasie, dadzą sobie z nim spokój, a on odzyska wolność.

***

Dziewczyna otworzyła lekko usta z wrażenia. To przechodziło jej najśmielsze oczekiwania. Wiedziała, że Kaulitz będzie chciał ją ubrać jak najlepiej na ten cały bankiet, ale nie spodziewała się sukienki za 700 euro. Nie wierzyła własnym oczom. Chłopak trzymał na wieszaku długą, czarną sukienkę.
-Co? Nie podoba Ci się?- zapytał zdziwiony wokalista- To jest jedna z tych droższych, myślałem, że Ci się będzie podobać…- przerwał mówienie czując palec na wargach.
-Bill, ona jest wspaniała- wyszeptała zachwycona Jasmin, a w jej czarnych oczach pojawił się błysk. Dziewczyna wzięła od Kaulitz wieszak, kładąc kreację na nie pościelonym łóżku, tak delikatnie jakby to był jeden z siedmiu cudów świata. Niespodziewanie wskoczyła w ramiona chłopaka, zawieszając się na jego karku. Czarnowłosy aż ugiął się pod ciężarem jej ciała.
-Dziękuję!- wykrzyczała niezwykle entuzjastycznie, po czym cmoknęła lidera zespołu w policzek, zostawiając na nim czerwony ślad po szmince, zapominając o wszystkich porannych smutkach.
-Hej, hej Jasmin, spokojnie- Bill postawił ją na ziemi- Przed chwilą wróciłaś od fryzjera. Chcesz żeby przez te Twoje skakanie ten bajeczny kok na Twojej głowie się rozwalił?- oparł się o zamknięte drzwi, jakby czekając na moment, w którym Annabell zrzuci z siebie ubrania. Wreszcie ocknął się, uświadamiając sobie , że stoi jak ten idiota, a przecież ona chce się przebrać. Chciał wyjść, ale Czarnowłosa w porę go zatrzymała.
-Możesz zostać, przecież już widziałeś mnie bez ubrań. Poza tym pomożesz mi zasunąć sukienkę, bo zawsze mam z tym jakieś problemy.
Młodszy Kaulitz patrzył się jak dziewczyna siłuję się z suwakiem od spodni, następnie zsuwa je ze swoich bioder. Aż oblizał suche usta, patrząc na ten jakże podniecający dla niego widok. Potem na łóżku wylądowała czerwona bluzka Jasmin, która została w samej bieliźnie koloru czarnego. Spojrzała na chłopaka i uśmiechnęła się pod nosem widząc jak na niego działa. Wiedziała, że teraz może robić z nim tylko to na co ma ochotę, ale nie było na to czasu. Włożyła głowę w sukienką, unosząc ręce do góry.
-Mógłbyś pociągnąć?- poprosiła Billa, który zbliżył się do niej, złapał za koniec ubrania, który był na wysokości bioder Czarnookiej i pociągnął w dół.
-A teraz zasuną…- odwróciła się do niego plecami. Poczuła na szyi jego miętowy oddech. Świadomość, że ma ją tak blisko i, że mógłby zatopić swoje malinowe usta w jej aksamitnej skórze, doprowadzała Kaulitza do szału. Równie dobrze mógłby zsunąć z niej ten czarny materiał, według niego w samej bieliźnie wyglądała o wiele lepiej, tym czasem właśnie zasunął sukienkę. Dopiero teraz dostrzegł jakie ona ma cudne oczy. Zatopił się w czerni jej tęczówek, bez pamięci. Skarcił się natychmiast za swoje myśli, tłumacząc sobie, że to zwykła dziwka i poszedł sam przygotować się na bankiet. Jedna myśl jednak nie dawała mu spokoju- co zmusiło tak piękną i delikatną istotę do sprzedawania swojego młodego ciała? I wtedy przyszła mu do głowy wizja ich stosunku. Na jej podbrzuszu była średniej wielkości blizna. Czyżby pamiątka z przeszłości? Właśnie, może to szara przeszłość zmusiła ją do pracy w nocnym klubie? To wie tylko ona. Wokalista stał przed lustrem ostatecznie poprawiając fryzurę. Dopiero teraz zaczął postrzegać Jasmin jako dziewczynę niezwykle piękną i wrażliwą, mimo, że jeszcze o poranku wyładowywał na niej swoją złość. Rozmyślał by dłużej o dziewczynie, stojąc przed lustrem, jednak z zamyślenia wyrwał go donośny dziewczęcy krzyk, zza drzwi.
-Ku*wa mać!
W jej ustach nawet najgorsze przekleństwa brzmiały jak poezja. Złościła się wręcz słodko. Słodkie przekleństwa, w ustach równie słodkiej Czarnowłosej piękności, która tym czasowo należała do Billa.
-Coś się stało?- zapytał chłopak wychodząc z pokoju. Jego oczom ukazał się zabawny widok- Jasmin siłująca się z butem. Czarnowłosy wyjął z kieszeni telefon i zrobił jej zdjęcie.
-To nie fair- skarżyła się- Ja będę musiała męczyć się z tymi cholernymi obcasami przez cały wieczór, a Ty nawet nie musisz się w garniak wciskać- dokończyła zapinając czarny but.
-Wiesz ja to mam image i muszę o niego dbać. Widziałaś kiedyś Billa Kaulitza w garniturze?- chłopak podziwiał swoje odbicie.
-Bill! Pożyczałeś mojej pianki do golenia?- wykrzyczał Tom, wychylając głowę zza drzwi od łazienki.
-Piankę do golenia?- Jasmin wybuchła głośnym śmiechem- Kaulitz, Ty się golisz?
-Ha, ha, ha- zaśmiali się ironicznie bliźniacy.
-Tom, schowaj się! Nigdzie nie widziałem Twojej pianki. Zapytaj się Georga- odrzekł wokalista, a głowa dredziarza znów zniknęła gdzieś po drugiej stronie łazienkowych drzwi. Annabell dołączyła do Billa i podziwiała swoje odbicie. Na obcasach dorównywała wzrostem młodszemu bliźniakowi. Czarne długie włosy miała bajecznie upięte w kok, jednak po bogach, spuszczone luźno, kręcone kosmyki. W tej chwili bez dłuższych zastanowień można przyznać, że Czarnooka wyglądała jak żywcem z bajki wyjęta, nawet wokalista oderwał wzrok od swojego odbicia i podziwiał dzisiejszego Kopciuszka, który jeszcze nie zgubił buta. Sama Jasmin była równie zachwycona. Wyglądała nie gorzej niż nie jednak gwiazda filmowa. Właśnie teraz uświadomiła sobie, że taka chciałaby być zawszę… Ale teraz już za późno. Jest przecież zwykłą dziwką. Chociaż jednej bliskiej jej dziewczynie ‘’po fachu’’ udało się wyjść z tego bagna, teraz jest sławną modelką. Odkąd sława zagościła w jej życiu, Czarnowłosa nie zamieniła z nią ani słowa. Gdyby nie wystawy z gazetami, a na nich twarz byłej przyjaciółki, już dawno zapomniałaby o sławnej dziś Kaline.
-Zapomniałbym!- wyrwał się nagle Bill po czym ponownie zniknął za jakimiś drzwiami. Za chwilę wrócił z czerwonym pudełeczku w ręce. Dziewczyna przygląda się uważnie jak Czarnowłosy wyjmuję z pudełeczka przepiękny naszyjnik. Za chwile na jej smukłej szyi wisiała droga błyskotka. Kaulitz złapał dziewczynę za biodra, odkręcając ją w swoją stronę.
-Wyglądasz bajecznie…- podsumował, a jej policzki przybrały koloru różowego. Przecież nikt do tej pory nie prawił jej komplementów.

***

Ciąg dalszy nastąpi...

Mogą być błędy, bo odcinek nie przechodził korekty Just Me.

***

Już w następnym odcinku wątek erotyczny...

Nie koniecznie pomiędzy Billem, a Annabell Very Happy

LadyTH · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 21:14 Temat postu:

Pierwsza! Czytam;]

EDIT:
Ojj dziewczynki moooje najukochańsze;*;*;***
Ja znow zauroczona tym opowiadaniem.
Nie ma co, dorównujecie Najlepszym;)
I naawet jesli nie ma scen łóżkowych, ciekawicie mnie, boo widzę, że coś się szykuje! Very Happy

W ogóle sam styl Waszego pisania podoba. Jest bardzo profesjonalny, stosujecie wiele określeń, dzięki czemu można sobie wszystko wyobrażać.

Jak widać moje modły o wenę podziałały! Wink

Noo jak Wy nie wiecie, co ten Tomaszek wymysli, to ja nie mam zielonego pojęcia, kto wie:D

Mooje Najukochańsze, poraz kolejny mnie zadowoliłyscie i uszczęśliwiłyście

<kocham, całuję, gwałcę Twisted Evil

>

Wasza oddana Fanka! Smile

Annette · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 21:40 Temat postu:

Druga, rezerwuję! Very Happy

EDIT:

Cudne!
Jak żywcem wyjęte z bajki..
Sukienka, naszyjnik...
ii pianka do golenia Razz

Naprawdę macie talent, i dorównujecie nie jednym weterankom opowiadań w tym dziale

Poooozdrawiam, i z niecierpliwością czekam na neu part Wink

Następna część będzie z watkiem erotycznym, tak?
Czyli to co tygryski lubią najbardziej..
I niekoniecznie między Billem i Annabell?
OoOo Twisted Evil