Tokio Hotel

Tomusiowa · Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 17:47 Temat postu:

Troskliwy Misiu-czytając to opowiadanie poczułam sie przez chwile jak jego bohaterka.Sama mam teraz taką sytuacje.Tyle łez juz przelało sie przez moja twarz,tyle razy serce wzywało Jego imie,na próżno.On nigdy sie nie zjawi,nie pomoze,nie przytuli,nie sprawi ze me serce stanie sie w koncu szczesliwe.Pewnie nawet nie wie ze taka mała istotka jak ja istnieje.Nie jestem sama w tej miłosci,wiele dziewczyn Go kocha,ale tylko ja kocham go miłością prawdziwą.Tyle razy już miałam jakieś wizje jak z tym skończyl-bałam się...

Madele Ivingnon · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 16:20 Temat postu:

Oryginalne.
Czytając brązowe włosy myślałam że chodzi o Gustava albo Georga.
A tu jebut i...menadżer TH.
Rzadko spotyka się coś o nim.
Bardziej jako o osobie, która ucina chłopakom marzenia.
Piękne......

LadyTH · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:46 Temat postu:

A ja już od poczatku myslałam ze chodzi o Billa... Bez opisu:D Ale czytam.. brazowe włosy?... hmmm... Bill ma czarne:D Przeeczuwałam ze coś tu się kroi, ale... mimo wszytsko... Mnie tez zaskoczyłaś!
Opowiadanie śliczne, bardzo dołujące... Sad

Może troche daje do myslenia... do zastanowienia się nad tym czy może ja też czegoś załuje?...
W kazdym razie opowiadanie jest suuper, śliczne.
Chociaż to ,,wyrzygał" trochę mi popsuło atmosferę, jednak dalszy rozwoj sytuacji pozwolił mi o nim zapomnieć;];D
Misiu, oby tak dalej;*