Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

..::Senna Rozgrywka::.. KONIEC.+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wunderschön




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pokój Męża.

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 13:19    Temat postu:

O nowy part!! Smile boooskie to było Razz
szczególnie 'syndrom karpia' Very Happy hehe polew na całego Smile
wielkie DANKE za dedycation i za to, że mi powiedziałaś, jak umieścić ten obrazek pod wypowiedzią Very Happy jeszcze raz BIG danke pozdrawiam i czekam na kolejnego parta!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wunderschön




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pokój Męża.

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 13:17    Temat postu:

Hejka!
życzę wesołych świąt, mokrego Dyngusa i bogatego zająca Very Happy cmoki i czekam na next!! bo coś chyba zastój lekki Razz :] paps


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 12:22    Temat postu:

Zastój? Jo, bo miałąm szlaban xD
Nowa częśc prawie gotowa!
THX za życzenia ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 12:29    Temat postu:

Szlaban...ech...ale notka ma być!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wunderschön




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pokój Męża.

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 14:27    Temat postu:

o jak milutko, że już nocia prawie jest Very Happy heh tiom czekam z niecierpliwością, bo naprawde to jest super pozdrowionka :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pegi




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca samobujców

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 15:22    Temat postu:

To jest super ja chce więcej czytam to od wczoraj i ryje na całego Syndrom Karpia HaHaHa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 18:05    Temat postu:

Ojj to jak nowa notka gotowa i szalabnu niet, to mam nadzieję, że dzisiaj będzie! Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:01    Temat postu: Część V

Wątek erotyczny: Sick.
Specjalna dedykacja: Sick. Bo jest. A to najważniejsze.
No i reszta: Unen, Pegi, Grecien, Kaarolajn, Schwarz, Mat, Roxy, Malineczka, SimplePlanowa, Crazy93, Alex-szafka, Dj Babcia, Durch den monsun, Avi no i... Gaguś. Przepraszam za tamto.
Haff e najs riding. Wczujcie sie w nastroj! Jakas muzyka spokojna i nastrojowa proszę. Twisted Evil
Co do muyki, to polecam Tokio Hotel - Schwarz albo 2Pac - Getto Gospel. Ale ja nie będę nic Wam podsuwać. Decudujcie sami.
_________________________________________

CZĘŚĆ V

Usiedli oboje przy drzewie rozkoszując się chwilą. Sandra nadal nie mogła w to uwierzyć. Jakim cudem, ONA się tutaj znalazła?! To była dla niej jedna z najszczęśliwszych chwil. Ba, najszczęśliwsza!
Nieśmiało położyła głowę na jego ramieniu i spojrzała na gwiazdy. Niebo bez chmurki, rozgwieżdżone, piękne… Po chwili usłyszała znajomą melodię i ten sam głos…
-Die Welt ist umgekippt, jeder Stein wurde verrückt. Angst haben wir nicht...noch nicht...
Powieki dziewczyny zaczęły opadać. Czuła się spokojna i szczęśliwa... Bezpieczna…
Jednak, okulary przeszkodziły jej w oddaniu się chwili. Uniosła głowę, uśmiechnęła się do Toma, zdjęła okulary i znów oparła głowę o Jego ramię.
Wtedy zaś poczuła mocną woń mięty, która zdawała się wypełniać całe okalające ich powietrze. Nie mogła uwolnić się od wrażenia, że zna ten zapach. Że jest jej dziwnie bliski.
-Czujesz?- spytał cicho Tom. Niby od niechcenia przesunął ręką po trawie, zatrzymując ją dopiero przy pośladkach Sandry.
Spojrzała mu w oczy. Zadrżała. Nie ujrzała tej iskierki radości, którą dostrzegała jeszcze przed kilkoma minutami, nie było smutku czy znudzenia. Tajemniczość zagęszczała powietrze, oddychanie przychodziło im coraz trudniej.
-Ten zapach…- chłopak niepostrzeżenie przesunął rękoma po jej pośladkach, zatrzymując dłonie na plecach dziewczyny.
Zadrżała- po raz kolejny. Wiedział, że ma przewagę. Wiedział, że Sandra nie potrafi się sprzeciwić.
Czuł, że właśnie tak powinno być. Słyszał swoje serce, które przyspieszało jego oddech, zmuszało dłonie do wolnych ruchów.
-Czuję- wyszeptała dziewczyna, próbując zwiększyć dzielącą ich przestrzeń. Wiedziała, co się stanie.
Nie, to nie prawda. Nie wiedziała. Ale czuła.
Zapach mięty- teraz już rozumie. Ich wspólny sen. Wtedy w powietrzu unosił się ten sam zapach, oddychanie przychodziło równie ciężko. Bała się, tak samo jak teraz.
-Nie musisz uciekać- powiedział cicho Tom, przyglądając się jej oczom. Dostrzegał obawę, może nawet strach. Ale nie mógł tego przerwać, nie teraz. Tak kazało mu serce.- Nie musisz się bać, Sandro. Już cię dotykałem, widziałem, całowałem każdy skrawek twojego ciała…
-Nie uciekam- podjęła decyzję. Nie było już odwrotu, własnoręcznie zamknęła ostatnie drzwi wyjściowe.
Dziewczyna osunęła się na trawę, która delikatnie muskała jej ciało- zupełnie, jakby chciała dodać otuchy.
-To dobrze…- Tom zawisł nad Sandrą ściągając z siebie bluzkę.- Nie potrafię czekać dłużej. Tak bardzo cię kocham…- jego słowa zatonęły w pocałunkach, którymi obsypał szyję dziewczyny.
-Nie możesz mnie kochać…Praktycznie się nie znamy…- zaczęła Sandra, przerywając swoją wypowiedz głośnym jęknięciem.
Spodobało mu się. Słodka melodia jej słodu łaskotała serce Toma, odurzała jego umysł. Zdjął z dziewczyny górną część jej ubrania, oddychając tak głośno, że nie słyszała już niczego poza tym oddechem. Nie czuła niczego, poza delikatną, odurzającą wonią mięty.
-Nie kłam... Sandro, przecież sama nie wierzysz w to, co mówisz- wysapał wodząc rękoma wzdłuż zapięcia jej spodni. – Znam cię lepiej, niż myślisz… Wiem, co jadasz, pijesz, jakich masz znajomych i gdzie lubisz się bawić- spodnie dziewczyny wylądowały w koronie jednego z drzew, które w odpowiedzi zaskrzypiało smętnie.
-Ale nie potrafisz odpowiedzieć na jedno z najprostszych pytań- Sandra pomogła chłopakowi w uporaniu się z dolną częścią jego garderoby.
-Mhm..?- zamruczał. Nie potrafił czekać dłużej. Musiał, po prostu musiał zatopić się w tej delikatności. W subtelnym pięknie jej ciała.
****
-Nie wiesz, czy naprawdę jestem szczęśliwa…- szepnęła do ucha Toma, który zamruczał z zadowoleniem.
Leżeli na miękkiej, zimnej trawie. On spał. Ona nie potrafiła.
Dotknęła dłonią jego gładkiego policzka. Spał jak niemowlak…
-Nawet sobie nie zdajesz sprawy… - Szepnęła. – Ale… Jestem szczęśliwa… Nawet bardzo szczęśliwa…
____________________________________________________________
Łóżko, biała pościel, ból jak nigdy dotąd…, Dlaczego to zrobiła? Łzy przelewała na kartki…
Zawsze lubiła pisać. Wiersze, piosenki, książki, nawet sprawozdania do szkoły, nawet opisy…, Ale wiersze, były jej najlepszymi przyjaciółmi. Ból, przelany na kartkę mniej bolał…
Patrzę w twe oczy brązowe,
Co nigdy nie tracą radości,
Za które wszystkie dziewczyny młode,
Nadęte pękają z zazdrości.

Napełniają mnie smutkiem,
Radością, miłością i snem,
Lecz gdzie marzenia, a gdzie rzeczywistość,
Już przez to nie wiem.

Twych oczu brąz czekoladowy,
Cieszy nawet pomarszczone wdowy,
Lecz tobie zależy tylko na jednej,
Na młodej, młodszej, jeszcze młodszej…
Lecz nie na mnie. Prawda?

Nie znasz mnie nawet, ja ciebie też,
Lecz mimo to dam ci szanse,
Dobrze o tym wiesz.
Staram się byś mnie nie zranił,
Bo rany nie goją się szybko,
Przemykam obok, nie dostrzegalnie
I cicho…

Moje myśli, moje smutki
Zbierają się w oka źródle tym
I jedna łza jak potok malutki,
Spływa po policzku mym…


To bolało… A przecież to nic… Nie była w ciąży. Sprawdzała trzy razy. Ale jednak ból, przeszywał ją od środka. I w tedy to się stało…
-Nie przeszkadzam? – Zapytał tym swoim głębokim głosem. Uśmiechał się.
-Przeszkadzasz. – Odpowiedziała, zatapiając kolejne łzy w pościeli. Jego uśmiech zrzedł natychmiast.
-Co się stało? – Spytał po raz kolejny. Usiadł na łóżku i dotknął ręką jej ręki, swobodnie zwisającej na łóżku.
-Wiesz, co się stało? Wczoraj się stało mój drogi! – Krzyknęła i wyszła do łazienki. On nie biegł za nią.
Spojrzał tylko na łóżko, na którym kartka zapisana niebieskim atramentem oparta była o ścianę. Ten sam tekst, co zwykle (patrz u góry. Przyp. Autorki). Ten sam bez sensowny tekst, co zwykle.
Przeczytał go i dostał szału. Jak mógł być aż tak nie taktowny?!
Wszedł do łazienki. Ona stała nad umywalką i chlipała. Nie wytrzymał. Złapał ją w talii i przyciągnął do siebie.
Byle nie patrzeć mu w te piękne oczy… , pomyślała. Nic z tego. Odwrócił ją tak, by musiała mu spojrzeć w te piękne, orzechowe oczy. Patrzył na nią obsesyjnie, patrzył w jej niebieskie oczy.
-Kocham cię – Wyszeptał i pocałował ją namiętnie.
-Wiesz, co? Ja ciebie też. – Powiedziała i przytuliła się do niego, który zaczął muskać jej szyję.[/i]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Syś dnia Niedziela 16-04-2006, 19:49, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:03    Temat postu:

juuuuuuuhhhhhuuuuu...ide czytać.
*****
Powiem,że wątek erotyczny gites...ach...zboczuchy łączmy się...yhy...
A wiersz twojego autorstwa, Syś? No ładny.
Choć trochę dziwię się Sandrze, że się dała...po kilku dniach znajomości?
Dobra nie czepiam się i czekam z niecierpliwością na następny part...mam nadzije, ze rownie zboczony:D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Free dnia Niedziela 16-04-2006, 19:06, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sick




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: __potwory wychodzą z szafy !`

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:03    Temat postu:

Pieknie... Szczególnie tem wiersz... urzekł mnie jak cholera!

Weź ty pisz dłuższe notki!

Dziś w nocy zrobię ci ten rysunek.
Obiecaj mi dłuższa notkę, obiecaj Twisted Evil

Dzięki za dedykację ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djbabcia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekła

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:17    Temat postu:

Może i będę pierwsza, ale pewnie ktoś się zpieprzy przede mnie. Ale no cóż jadymy!

Wiesz... przy tym słuchałam MCR- The Ghost Of You, czułam, że ta piosenka się nada, i co? Nadała się.

Ta część jest zdecydowanie najlepsza, taka delikatna, idealna. Wprowadziłyś nas w subtelny świat Sandry. Spokojnie nam to opowiedziałaś... .

Ten wiersz... wspaniały... idealny... piękny...

Teraz leci Good Charlotte- We Believe... wiesz? Ta piosenka też pasuje, może nawet bardziej od tamtej.

Co ja mam napisać Syś? Tylko tyle, że nie ma słów, które by to opisały... nie ma zdań, które oddały by piękno tej części, nie ma osoby, której nie spodobała by się ta część choć w małym stopniu... . Bo każdemu choć w monimalnej części się spodoba, poczuje to co czuła Sandra kiedy Tom ją całował, pieścił jej ciało. Choć w małym stopniu...

TYlko wiesz co mnie zabolało? Że w twojej dedykacji mnie było takiej małej dziewczynki, djbabci... wiem, że może się pysze, ale trochę mnie to zabolało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
crazy93




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z wiochy zabitej dechami (czytaj Opola)

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:17    Temat postu:

thx za dedykacje....bardzo ładne.....a ten wiersz rozpływam się... Życze wenny, a pozstałym nowej części!!
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:22    Temat postu:

zgadzam sie ta czesc byla najlepsza!!!
jestem pod wrazeniem i czekam na next:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wunderschön




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pokój Męża.

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:28    Temat postu:

o bosh! do tej części słuchałam The Veronicas "Heavily Broken" bardzo pasowała.... znofu się popłakałam, te wiersz... Sad ale to było boskieeee Razz takie naturalnie i rzeczywiste, nierealne, a zarazem prawdziwe, matko mam zszargane uczucia nom nie wiem jak to wyrazić.... ehh pisiaj dalej Smile czekam na next part! :] pozdroffki i wielkie Danke za dedykejszyn paps

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:36    Temat postu:

Rany, wstrząsnęło mną. Ten wiersz.. Piękny Rolling Eyes
I ta część również piękna. Zrobili TO? Gott.. sny się spełniają czasami Cool
Ahh czekam na nastepną część i mam nadzieję, że dluższą Wink
I dziękuje za dedykację

Ps. Aaa no i byle szybko! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pegi




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca samobujców

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 19:59    Temat postu:

Tyle czekałam ale opłacało się. A ty tak przeżywałaś że się nie spodoba. Jest boskie, boskie ale krótkie.Ja chce więcej. Dzięki za dedykacje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 9:56    Temat postu:

to tak super że nowa część Very Happy juz czekam na więcej mój ty Sysiu
dzięks za dede Very Happy
zrobili to.... ona cyba z tego co czytałam nie chciała.. nie znaja sie w realnym świecie ale w snach...wiedzą wszystko o sobie.... czekam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 10:12    Temat postu:

Hmm... Dziwicie sie że sie dala? A wy byscie sie nie daly? RazzP
Malineczka: Wrecz przeciwnie! Chciala, tylko sie bala Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 10:26    Temat postu:

Uuuaaaa Twisted Evil
W końcu się doczekałam na tą część Wink
Syś, Słoneczko, dziękuję za dedyczkę i cieszę się, że się dogadałyśmy

Hmm...
No i cóż mam napisać?
To jak narazie, moim zdaniem, najlepsza część Very Happy
Cudny ten wierszyk! Naprawde masz pomysły Wink
Fantastycznie się to czyta.
Poprostu cud miód i orzeszki Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes

Pozdrawiam!
Pisz szybko kolejną część bo jak nie...
Wink Nie no, joke Wink
Będę grzecznie i cierpliwie czekać Heart


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wunderschön




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pokój Męża.

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 13:02    Temat postu:

Syś... a Ty byś się dała?? Razz wiesz co? przeczytałam jeszce raz... tak no bo nie miałam co robić.... teraz jeszcze lepsze sie wydawało.... och pisiaj 6 part Smile pozdroffka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 17:24    Temat postu: Część VI

Z dedykacją dla Sick, Gagi, Avi i Unen.
Resza też może czuć sie wyróżniona, ale przepraszam że nie wymienie - mam mało czasu.
Have a nice reading.
_____________________________________________________
CZĘŚĆ VI

Nie wiedzieli, co się dzieje. Ich umysły zaćmił nagle jeden pocałunek. Już nic się nie liczyło.
-Przejdźmy się. – Zaproponowała.
-Dobra… Chodź.
Pociągnął ją za rękę i wyszli z pustego mieszkania. Chwilowo rodziców nie było.
Wyszli na świeże powietrze, mogli teraz oddychać świeżym powietrzem unoszącym się nad ich głowami.
-No, więc… Pozwolisz się zaprosić na kolację…? – Zapytał chłopak nieśmiało zerkając na dziewczynę z ukosa.
-No, więc pozwolę – Odpowiedziała beznamiętnie, ale z lekkim uśmieszkiem.
Przeszli obok tego pamiętnego parku… Parku, w którym oddali się samym sobie, nie zamykając drzwi przed swoimi nosami.
Przytulił ją.
-Pamiętasz?
-A mam zapomnieć? – Odpowiedziała pytaniem na pytanie.
-Nie… Chcę żebyś pamiętała, dobrze, ale pozytywnie.
-Dobrze. A teraz spójrz na mnie. – Powiedziała do niego. Miała mu dużo do powiedzenia. – Kocham cię, dobrze o tym wiesz. To nie puste słowa, przesiąknięte nudą, tylko moje własne słowa, słodkie słowa, w których daję ci się teraz zatopić, żebyś mógł to odwzajemnić. I mimo że praktycznie się nie znamy, wiedz, że cię kocham. – Odwróciła się w powrotną stronę, wyrywając z uścisku.
-Poczekaj – złapał ją za ramię i przyciągnął z powrotem w swoją stronę – Ja też cię kocham, mimo że praktycznie się nie znamy. Wiem, czego oczekujesz, o czym marzysz, czego słuchasz, wiem, że nie masz dużo przyjaciół, wiem, że twoja była przyjaciółka wykręciła ci świństwo, wiem też, że nie miałaś chłopaka. Wiem, że masz bujną wyobraźnię, że długo byłem wytworem twojej wyobraźni, że czasem byłem w stanie narzucić ci mój sen. Ale odkąd spotkałem cię w realnym świecie, już nie potrafię powiedzieć sobie, kim jestem. Bo teraz, jestem tylko kimś, kto zakochał się w tobie, dzięki snom. Też cię kocham. To jedyne, co chcę ci powiedzieć, wiem, że dużo nie mówię, ale tylko tyle wiem na dzień dzisiejszy. Wiem tylko, że odgrywasz w moim życiu główną rolę. Kocham cię! – Do jego oczu napłynął malutki potoczek. A może powódź? Zalewał się gorzkimi łzami smutku, ale i szczęścia, że ją spotkał.
Pierwszy raz widziała żeby płakał. Pierwszy raz chłopak, na którym jej zależało, płakał.
Pierwszy raz, płakał przez nią.
-Przepraszam Tom! Przepraszam! Coś zacina mi umysł, przed oczami mam mgłę, wiem tyle, co ty. Kocham cię i nie chcę przestawać. Chcę być przez ciebie kochana i chcę… Chcę z tobą być! – Podbiegła do niego ocierając łzy. Oboje płakali w swoich ramionach. Oboje zaklęci niebanalną miłością, jaka biła z ich serc. To wszystko działo się naprawdę…, Mimo że nie mieli na to wpływu. Dwie, małe, nieznaczące nic istoty na ziemi. Nic nie zmienią w świecie, ale przecież mogą zmienić siebie. Mogą być razem w pełnym szczęściu, bez żadnych zmartwień i trosk… Zwyczajnie… Tak banalnie, a tak niewiarygodnie…
-Więc bądźmy razem, bądźmy razem już na zawsze, Kochanie!
------------------------------------------------------------------------------------------------
Wrócili w świetle gwiazd do domu Sandry. Tom, nie był na razie mile widziany przez brata. „Niszczył” mu zespół, bo zwyczajnie się mylił. Przez rozłąkę nie mógł się skupić, rozkojarzenie wygrywało. Ale mimo to, nie poddał się. Dopiekł swego, pewny, że już nic mu nie przeszkodzi.
Ale w życiu nie ma łatwo. Przekonał się o tym już wkrótce po tym, jak wyznali sobie miłość, pod swoim dębem. Dąb ich miłości szczęśliwie szeleścił wśród jesiennej nocy, jakby czuł, że ktoś, dla kogo ma on znaczenie, jest szczęśliwy.
__________________________________________________________________________
Szli przez park trzymając się pod ręce, uśmiechnięci i szczęśliwi, że są ze sobą.
Wszystko układało się pięknie, ich przyszłość układała się w wygraną liczbę asów. Lecz, gdzieś w środku talii kart przyszłości, był goniec…
-Sandra! Dawno cię nie widziałem! – Zawołał zielonooki brunet idący w ich stronę.
-Och… Cześć Ashton. Co u ciebie? – Odpowiedziała z wymuszonym uśmiechem, który zauważył Tom.
-Wszystko OK. Ej! A ty nie jesteś tym pseudo skeatem z Tokio Motelu czy jak tam leci tym pedałom..? – Zwrócił się do Toma, który przesłał mu mordercze spojrzenie.
-Nie. A co cię to obchodzi? – Odpowiedział mu buntowniczo.
-Nic. Po prostu nie mam, z kogo łacha zdzierać. – Szepnął sarkastycznie Ashton, który już zaczął się dobierać, do Sandry, która nie wiedziała, co robić.
-Odwal się od niej brzydalu! – Krzyknął Tom i zaczął odpychać chłopaka. Ten oddał mu ze zdwojoną siłą, pięścią w twarz. Sandra piszczała, krzyczała i płakała, na próżno. Chłopcy nadal się bili. Tom uderzył Ashtona w nos, jednocześnie go łamiąc, a natomiast, Ashton wycelował glanem w brzuch Toma. Bili się i bili, nie mogąc przestać.
-Parszywy gnojku!
-Idioto!
-Debilu!
-Jesteś psychiczny!
-A ty nie masz mózgu! – Przekrzykiwali się jak małe dzieci. Bili się i bili, kiedy nagle zza rogu wyszła tleniona blondynka, w kozakach do kolan, czarnych, obcisłej różowej mini, i jaskrawo zielonym topie. Ashton momentalnie puścił obolałego i krwawiącego Toma na ziemię, i podbiegł do dziewczyny.
-Susi! Już myślałem, że nie przyjdziesz!
Złapał dziewczynę pod rękę i jak gdyby nigdy nic odszedł bez słowa. Sandra spojrzała na obolałego Toma.
-I, po co to zrobiłeś?!
-Chciałem cię obronić przed tym zboczeńcem!
-Oj… Głuptasie, to ty jesteś moim zboczeńcem! Głuptasek! – Popukała się w czoło.
-Ale kochasz tego głuptaska? – Zapytał Tom, robiąc maślane oczka i minę zbitego psa.
-Oczywiście, że tak! Wstawaj, idziemy do szpitala. Jesteś w OKROPNYM stanie. – Powiedziała całując go w nos i dając nacisk na przed ostatnie słowo. – Wstawaj głuptasie!
Tom posłusznie wstał, ale kiedy to zrobił, upadł głucho powrotem na ziemię.
-O cholera. Ten debil aż tak mocno cię kopnął?! Dzwonimy po karetkę i polic…
-Tylko nie po policję! Będziesz w tedy musiała powiedzieć, że się z nim biłem, i dadzą mnie do aresztu!
-Ech.. No nic. Dzwonimy. – Zadzwoniła po karetkę, która zjawiła się na miejscu po pięciu minutach. Zabrali Toma i Sandrę, do szpitala, gdzie Tom został na nocnej obserwacji.
Sandrze kazano wyjść po dwudziestu minutach, mówiąc tylko, co się stało.
-Nic miłego. Chłopak ma złamane dwa żebra. Ale robimy, co możemy. Jedź już do domu, przyjedziesz jutro to pogadacie.
Ale nie musiała czekać do jutra. Tom odezwał się do niej w jej niespokojnym i głębokim śnie.
Wspierając się na łódce czekał, aż podejdzie do łódki. Kiedy wsiadła podryfowali niesieni przez fale przyszłości daleko, daleko. Widzieli horyzont, piękną wyspę, bezludną. Tylko dla nich. Tylko na niej, mogli zaznać spokoju, którego ich serca pragnęły od zawsze. Na zawsze razem…
Kocham, to nie puste słowa, którymi delektujesz się, co minutę, gdy wypowie je nieznacząca nic fanka. To słowo, co mówi wiele o nas…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djbabcia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekła

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 17:39    Temat postu:

Syś, this is a beautyful część! Czekam na więcej, jestem uspokojana i pełna częścia! Dziękuje...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 18:11    Temat postu:

no wreszcie nowa częśc... ich sny... realne.... nie wiem jak to opisać
czekam poprostu na wiecej...... pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 18:29    Temat postu:

Ohh to było piekne! W sumie wszystko się tak szybko potoczyło, no ale można powiedzieć, że zaczęli już w tych snach Rolling Eyes
Raaany kocham to opko! Następne do mojej kolekcji Very Happy
I czekam na kolejną część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 7:06    Temat postu:

Ej, a czemu nikt sie nie nabija z bójki? ;<< xDD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin