|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Sie ist thema nr. 1,2,3,4,5 und 6...[KONIEC - 22.10.]+
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mystic
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wh!testook;D
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 7:37 Temat postu: |
|
|
Boziu...dedykejszyn dla mnie?? Oh danke danke:) Widzę że nie zapomniałaś o niezwykle upierdliwej Mystic, która w szkole nieustannie cię dręczy o new część
Amber napisał: |
-Mleko, ogórki, always ultra…- wyliczał chłopczyk, na co cała czwórka ryknęła niepohamowanym śmiechem. |
Hahaha to było the best!!! "always ultra" hahah więcej takich akcji bitte!!!
Amber napisał: |
-Nigdy więcej, nie wypowiadaj tego imienia! On jest mój!- krzyknęła brunetka, uderzając butem w tył głowy.
|
hey, zaraz zaraz....czy przypadkiem te 3 dziewczyny to nie te wiedźmy z naszego osiedla? (żuk,brzoza,efka)
Amber napisał: |
On jest mój! |
Bo to mi właśnie o nich przypomina
Hehe kiedy next part? jak coś to szybciutko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mystic dnia Czwartek 20-04-2006, 15:03, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 7:45 Temat postu: |
|
|
nie Mystic tamte dziewczyny to tylko moja chora wyobraźnia...
mialabym o nich napisać? phi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wh!testook;D
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 8:10 Temat postu: |
|
|
Heh..no pewa że nie...tylko by zaszpeciły to opko
Dobra tam, a powiesz nam mniej więcej kiedy następna część??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy czarów...
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 8:16 Temat postu: |
|
|
Ach...kochana Amber...nareszcie...
Powien, że się nie zawiodłam, ale początek rzeczywiście był nudnawy... Dopiero gdy szli na zakupy i mały zaczął wyliczać...buehehe...(uspokój się! Już dobrze...).
Potem się akcja rozkręciła to właśnie mi się podobało, no i oczywiście radio Maryja...rozwaliłaś mnie.
Ale bez błędów się nie obyło: pobliskiego spożywczego. Nie spożywczego, jak już to spożywczaka albo sklepu sożywczego. Tak zdecydowanie lepiej brzmi. Zauważyłam też kilka literówek, ale juz się nie czepiam.
Powiet tylko, że czekam do piątku...tylko żebym się znowu nie zawiodła!!
Pozdrawiam!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A$&A
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Stettin
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 16:54 Temat postu: |
|
|
nie no perfidne te dziewczyny pisz next parta chce wiedziec co dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 21-04-2006, 19:20 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie nie mam weny... znaczy mam, skrawek, ale to nie jest coś, z czego mogłabym napisać koniec tej części...
Znowu. Znowu was zawiodłam... Nie wiem po co chodzę po tej ziemi, skoro i tak wszystkich zawodzę?
Nie dam rady nic napisać...
Mam mętlik w głowie i pustkę w sercu.
A nie chciałabym wstawiać czegoś, co mi się nie podoba.
Jutro się postaram- chociaż wiem, że to nie będzie to czego oczekujecie. Bo nie będę taką pisarką jak Durch Den Monsun, czy Moniś...
Wybaczcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Piątek 21-04-2006, 19:29 Temat postu: |
|
|
Słońce nic się nie martw...
Będziemy wiernie czekać tyle, ile będzie trzeba...
Choćby nawet do końca świata...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Piątek 21-04-2006, 19:39 Temat postu: |
|
|
Jaka pisarka? Jakie co? Jaka ja?
Amber nie wyglupiaj sie...
Ze wena cie opuscila to rozumiem, ale ty chyba masz goraczke!
JA NIE UMIEM PISAC! ZAPAMIETAJ!
I nie martw sie kochana, bede czekac tak dlugo, az nam cos naskrobiesz, a w twoim przypadku bedzie to wspanialy part, po ktorym znowu otre szczere lzy...
Pozdrawiam i zycze powrotu weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reckless
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 21-04-2006, 20:09 Temat postu: |
|
|
Amber a jaka ze mnie pisarka ? zwykly amator, ktory chcial sie troche pobawic jezykiem polskim, slowami i uczaciami.. zupelnie niechcacy wyszlo z tego cos co teraz niektorzy uwazaja za cudo...
wiesz co Kotek... dam Ci rade.. nie pisz nic na sile.. pisz tylko wtedy, gdy Ty sama masz na to ochote, gdy czujesz, ze mozesz pisac, ze dasz rade... jesli bedziesz pisac na sile nic z tego nie wyjdzie.. dlatego ja pisze tak zadko... wenki zycze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak :)
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna :)
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 10:19 Temat postu: |
|
|
Amber napisał: |
-A to! Dupa tam…-mruknął bez żadnego skrępowania
|
Hie hie niezłe to było
Amber napisał: |
-Zabiję… niech tylko jeszcze raz… proszę Corel… nie odchodź ode mnie… ja… ja Cię kocham!
|
oO jak miiłoo Oczywiście przeżyje, potem znów ja pobiją i tak w kółko? Nie no żartuję Ale to byłoo... śliczne, piękne, cudowne poprostu!
Amber napisał: |
*Radio Maryja- A co? tylko my możemy mieć takiego Rydzyka? |
Masz rację-dzielmy się z bliźnimi
No a teraz czekam na next part
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy czarów...
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 17:22 Temat postu: |
|
|
Mmmmm...dzisiaj jest poniedziałek mam nadzieję, że wena wróci(ła)...
Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wh!testook;D
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 18:14 Temat postu: |
|
|
Ejj, Kotek (wybacz Amber, musiałam ) kiedy bedzie nowa czesc??? No czekamy na nią i czekamy...ale dobra jeśli nie masz weny to cie nie popędzam...Dam ci fajną radę :
Usiądź sobie wygodnie na fotelu, wyłóż przed sobą kilka zdjęć Georga ( ), włącz uspokajającą muzykę (np. Schrei ) zdrzemnij się przez parę godzin, przy okazji wpatrując się w te "zabójcze" spojrzenie Georga (ha, tylko ciekawe jak? spanie z otwartymi oczami - muszę to wypróbować!!! ) a humorek ci powróci^^ Hahah wypróbuj sobie hahahaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 18:24 Temat postu: 6 część :P |
|
|
Jest... starałam się... ale nie jestem z niej zadowolona. Nie dałam z siebie wszystkiego przy pisaniu tego...
Dedykacja:
Monis! - za całokształt, oraz za twoje cudowne opko...
~durch_den_monsun- jesteś moją inspiracją i wierz mi, że chciałabym mieć choć trochę tego talentu.
Pixie- za pieprzonych chamów z jej opowiadania. Pozdrów Heidi
Mystic- za ponaglanie, nagrywanie płyt i w ogóle...
Rudziak -tak... ja Rydzyka oddałabym za darmo CAŁEGO xD
Tekla - Nawet nie wiesz jak się ciebie ostatnio boję... I wiem, że ta część ci się nie spodoba...
CZĘŚĆ 6
Po piętnastu minutach pod supermarket przyjechał ogromy biały ambulans. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie tłum gapiów, w tym kilku reporterów z gazet. Każdy z nich chciał porozmawiać z Tokio Hotel o całym zdarzeniu, jednak lekarze widzący wścibskich dziennikarzy, kazali chłopakom wejść do karetki i pojechać do szpitala razem z Corel. Tom obserwując jakie zabiegi wykonują ludzie w białych fartuchach, w myśli modlił się ,aby Corel wyszła z tego cała i zdrowa. Nagle zauważył obok siebie obecność Billa, który wspierał go od początku.
-Nie przejmuj się za bardzo… Ona by tego nie chciała- powiedział na ucho dredowłosemu- trochę pocierpi, ale pomyśl- teraz nie damy jej skrzywdzić- dodał.
***
Siedząc naprzeciwko sali operacyjnej, Tom, Bill, Georg i Gustav czekali aż specjaliści skończą operować ich przyjaciółkę. A raczej przyjaciółkę Toma, bo resztę zespołu znała tylko kilka dni. Im te kilka dni wystarczyło, aby traktować ją jak młodszą siostrę.
Przez parę godzin nikt nie odezwał się słowem. Atmosfera była napięta więc kłótnie nie były wskazane.
-Przynieść wam coś do picia?- spytał zdenerwowany Georg, wyciągając z portfela 10 euro.
-Nie.- odpowiedzieli jednocześnie bliźniacy.
-Poczekaj pójdę z tobą- oświadczył Gustav i razem z kolegą udali się do wyjścia.
Bill poczuł, że musi porozmawiać z bratem. A ten moment wydawał się najbardziej odpowiedni. Usiadł na miejscu, gdzie kilka sekund wcześniej siedział perkusista i zaczął rozmowę.
-Tom… Jak się czujesz?- spytał, próbując dostrzec wzrok dredowłosego.
-Ujdzie w tłoku.
Czarnowłosy już miał coś odpowiedzieć, lecz w drzwi od Sali się otworzyły i z pomieszczenia wyszło mnóstwo ludzi w białych fartuchach, pchając łóżko, na którym leżała nieprzytomna Corel. Nagle jeden z lekarzy „zostawił” resztę i podszedł do bliźniaków.
-To wy ją tu przywieźliście? –spytał zdenerwowany mężczyzna. Widać było, że jest po ciężkiej operacji- cały zabieg trwał ponad cztery godziny.
-Tak- odpowiedział zaniepokojony Tom wstając z siedzenia.
-Wasza koleżanka jest w bardzo złym stanie. Właśnie przeszła dekortykację płuca- poinformował lekarz dredowłosego, ale widząc jego pytającą minę kontynuował- to znaczy, że musieliśmy otworzyć klatkę piersiową, ponieważ doszło do krwotoku wewnętrznego. Musieliśmy „wyczyścić” płuco, a fachowo nazwane jest to dekortykacją.
-Ale czy przeżyje?- odezwał się Bill, do którego dotarły te słowa szybciej.
-Tak, z pewnością. Jednak będzie to bardzo długo trwało. Teraz jest w śpiączce i przewidujemy, że obudzi się najwcześniej pojutrze. Zaszyliśmy też wszystkie „niebezpieczne” rany. Szczerze mówiąc, gdyby karetka dowiozła ją minutę czy dwie później, nie przeżyłaby. Ale się udało. Teraz pozostaje tylko czekać- odpowiedział lekarz i pokazał na jakiej Sali będzie leżała ich koleżanka. Powolnym krokiem udał się do gabinetu.
Po kilku minutach Gustav i Georg dołączyli do Billa i Toma natychmiast poszli do Corel.
Gdy przekroczyli próg pomieszczenia, było w nim bardzo jasno i przytulnie. Ściany mieniły się niebieskimi kolorami, a przez okno zaglądały promienie słońca. Na środku Sali stało łóżko. Leżała na nim dziewczyna o brązowych włosach. Była podłączona do przeróżnych aparatur, lecz największa maszyna badała ciśnienie krwi, temperaturę oraz pracę serca. Ogólnie wykonywała najważniejsze czynności.
Tomowi serce kroiło się, widząc Corel w takim stanie. Powoli podszedł do łóżka, chwycił najbliższe krzesło i usiadł na nim tak, by móc widzieć twarz dziewczyny. Była bardzo blada…
Dredowłosy chwycił delikatnie dłoń Corel. Nie mógł nic zrobić… Nic, co by pomogło jej się obudzić… Tak bardzo chciał teraz usłyszeć jej śmiech, czy chociaż zobaczyć te zielone tęczówki pełne radości i tajemniczości. Poczuł jak z jego oczu wypływają pojedyncze łzy. Nie wstydził się tego. Teraz liczyła się tylko ona.
-Gdzieś słyszałem, że jak się dużo mówi do osoby w śpiączce, to pomaga jej się wybudzić- powiedział Gustav podchodząc do Toma i kucając obok niego.
-Corel… to ja… Tom… to moja wina… nawaliłem- szepnął dotykając opuszkami palców bezwładną rękę dziewczyny. Tyle by dał, żeby nie cierpiała. Mógłby poświęcić całą sławę, a nawet mógłby się z nią zamienić. Żeby tylko tak nie bolało.
-Wiesz co? Nie masz pojęcia, jak Tom srał w gacie jak zobaczył tego lekarza. W sumie też się bałem- dodał swoje Bill. Powiedział to tak, jakby ona się już obudziła i jakby z wielką ochotą słuchała tego co mówią. Bo on w to uwierzył. I wierzy nadal, że wszystko się ułoży. Będzie tak jak dawniej… Bardzo polubił Corel. Nie dlatego, że Tom ją lubi, ale dlatego, że ma własny styl życia. Zawsze optymistyczna i pozytywnie nastawiona do życia. Żyła sekundą.
-Jak wrócisz do domu… to pogramy razem… zrobimy wszystko co będziesz chciała...- obiecywał sobie Tom.
Nagle aparat zaczął głośno piszczeć, na co chłopcy się przestraszyli, lecz najbardziej przeraził się widoku lekarzy Tom, którzy na dźwięk „alarmu” szybko przybiegli do dziewczyny. Całe Tokio hotel usunęło się w bezpieczne miejsce, żeby nie przeszkadzać lekarzom.
-Nitrogliceryna pod język! Tracimy ją! –krzyknął ten sam mężczyzna, który rozmawiał wcześniej z bliźniakami.
W końcu pielęgniarka wygoniła czterech chłopaków, zasłoniła żaluzje w drzwiach i oknach. Wszystko wskazywało na to, że dziewczyna już nie żyje, lecz zza zamkniętych drzwi dało się usłyszeć polecenia lekarzy.
-Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego to się przytrafiło akurat jej?!- lamentował Tom chodząc w tą i z powrotem.
-Przestań! Mówisz tak, jakby Corel wyzionęła ducha! A ona żyje! I nie damy jej skrzywdzić! Jeśli uwierzysz w to, że to koniec, to naprawdę będzie koniec! – zdenerwował się Bill. Wszystko w nim buzowało, a zachowanie Toma zaostrzyło i tak napiętą atmosferę.
Nagle z Sali wyszli lekarze.
-Mam dla was dobrą nowinę. Corel żyje i- ku naszemu zdziwieniu obudziła się. Możecie ją zobaczyć, jednak POJEDYŃCZO- powiedział doktor kładąc nacisk na ostatnie słowo.
-Dziękujemy proszę pana!- odpowiedział Bill, który nagle oprzytomniał i zrozumiał sens tych słów. Popchnął brata w stronę drzwi.
C.D.N
7 część niedługo. Już nad nią pracuję. Nie napiszę kiedy, bo sama nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 18:37 Temat postu: |
|
|
pierwsza!
EDIT
Ufff....Amber juz sie balam, ze Corel...ach wole nie myslec...
Bardzo dziekuje za tak mila i zupelnie nie zasluzona dedykacje...
I kto tu jest mistrzem? TY Amber...
Jeszcze troszke, a dopisze cie do moich ukochanych autorek...
Brakuje ci niewiele...
Wspaniala czesc, pelna uczucia i piekna...
Uwielbiam to opko...i Ciebie...
Pozdrawiam, czekam na next parta, jak zawsze pokorna i oddana, w cieniu twego talentu:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Środa 26-04-2006, 18:48, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wh!testook;D
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 18:40 Temat postu: |
|
|
Tya...ich bin druga^^ Czytam
___________________________________
Nooo...przeczytałam Fajna część, tylko że trochę krótka Uff...dobrze że Corel się obudziła, już myślałam że masz zamiar ją uśmiercić Taa, a Bill bardzo ją polubił?? Hmmm....czyżby w następnych czesciach pojawiła się między nimi WIELKA MIŁOŚĆ???
No i tradycyjnie: Dankee z dedykacje Tylko powiedz mi jedno:
Czy ja cie w szkole AŻ tak maltretuje że musisz pisać o tym na forum??? hahahh żart^^
Czekam na nast. czesc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 18:58 Temat postu: |
|
|
Durch Den Monsun- nie masz pojęcia ile ten komentarz dla mnie znaczy. Nie chcę rozpętywać wojny, ale od razu widać kto jest mistrzem. TY
Mystic- musiałam, musiałam. A wilkiej miłości nie będzie, bo już mi się miłość znudziła A po niemiecku druga to chyba zweite. dokładnie nie wiem, bo się niemca nie uczę xD
Staram się, aby te części były dłuższe, ale staram się też, byście nie musieli długo czekać... I ani to ani to mi nie wychodzi...
Komentujcie, bijcie, skopcie, byle nie zabijcie. Bo kto 7 część napisze??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misfit
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:01 Temat postu: Re: 6 część :P |
|
|
Amber napisał: |
-Jak wrócisz do domu… to pogramy razem… zrobimy wszystko co będziesz chciała...- obiecywał sobie Tom.
....
Nagle aparat zaczął głośno piszczeć, na co chłopcy się przestraszyli, lecz najbardziej przeraził się widoku lekarzy Tom, którzy na dźwięk „alarmu” szybko przybiegli do dziewczyny. Całe Tokio hotel usunęło się w bezpieczne miejsce, żeby nie przeszkadzać lekarzom.
-Nitrogliceryna pod język! Tracimy ją! –krzyknął ten sam mężczyzna, który rozmawiał wcześniej z bliźniakami.
W końcu pielęgniarka wygoniła czterech chłopaków, zasłoniła żaluzje w drzwiach i oknach. Wszystko wskazywało na to, że dziewczyna już nie żyje, lecz zza zamkniętych drzwi dało się usłyszeć polecenia lekarzy.
....
Mam dla was dobrą nowinę.Corel żyje i- ku naszemu zdziwieniu obudziła się.
|
1#Zrobimy wszyystko co będziesz chciała..eh..jakby On do mnie tak powiedział..mrrr...co będe chciała tak Zboczuch ze mnie
2# Papilacja serca i mogłam umrzeć na zawał orzy tym fragmencie. Nie wiem czy to było celowe z Twojej strony Ale przeraziłam się, aż za abrdzo i w głowie odrazu myśli:
"Nieee! Jak Ona umrze to koniec z opkiem!! Amber proszę!"
po chwili..
"Boże...Amber..dzięki ci za ocalenie życia" xD
Myłśi, nawet gorsze krązyły przy tym fragmencie, ale po co mam przytaczać xD
3# Corel żyje..no i ja zyje, patrz wyżej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:08 Temat postu: |
|
|
Amber -nie chcialas, a rozpetalas wojne...
Wiesz kiedy poczuje sie mistrzem? NIGDY. Chyba, ze powiedza mi to jednoczesnie wszystkie moje prywatne mistrzynie+Cherry+Dia+Sick+Sol.
Dopiero wtedy... a to jest niemozliwe...
Ciesze sie, ze kilkoma slowami moge spowodowac, ze sie usmiechniesz... Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy... Uwielbiam Cie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:09 Temat postu: |
|
|
mi się tak średnio szczerze podobało.. no bo taka strasznie chaotyczna..krótka.. noi jest parę nagięc.. po 1 : wstęp do chorej ja TYLKO rodzina i informacje o jej stanie moze tylko dostac RODZINA, nikt inny. Po 2 dziewczyna jest umierająca, następuje zatrzymanie akcji serca, czy migotanie jak wyżej, a ona za chwile sie budzi choc była w spiączce i miała się obudzic za pare dni... noi do tego żaden normalny lekarz nie wpuściłby do chorej NIKOGO nawet rodziny, no chyba że byłaby na siłach i nie po ciężkiej operacji... wiem bo mam lekarza w rodzinie i sie tym interesuje..sorki że tak krytykuje ale widac że częśc napisana bez weny i przemyślenia. Ale nie zawsze musi by świetnie, nie? Mi i tak sie twoje opko podoba i bede czytac, życzę weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:20 Temat postu: |
|
|
Cóż za akcja... Czytałam na jednym wdechu byle jak najszybciej dowiedzieć się co się stanie z Cornel ale uff, żyje, ba w dodatku się obudziła. Jak zawsze było cudownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:26 Temat postu: |
|
|
Tajniaczka-Maniaczka- No i właśnie o to chodzi. DLATEGO mi się nie spodobała ta część. Namieszałam jak cholera.. mam ochotę poprosić moderatorki, by usuneły tamtego posta... Ale nie mogę.
Też mam lekarza w rodzinie Ale dentysta wiec wiesz
Chciałam opisać śmierć kliniczną, ale nie wiem jak to jest i z czym to się je.
A jak już pisałam, dalej nie mam weny. Od dzisiaj nie wstawiam czegoś co mi się nie podoba, nawet jak mam pisać od nowa. Ale wtedy to się załamię.
Misfit- najpierw kłócimy się o ocenę Blog27, a teraz strzelasz mi tu komplementami aż mi głupio. Corel żyje i Ty żyjesz?
Bardzo mi miło
Wariatka- Corel Nie Cornel Jest taki program graficzny chyba Miło, że Ci się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misfit
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:49 Temat postu: |
|
|
Amber napisał: |
Misfit- najpierw kłócimy się o ocenę Blog27, a teraz strzelasz mi tu komplementami aż mi głupio. Corel żyje i Ty żyjesz?
Bardzo mi miło
|
Blog27, a Twoje opo to dwie różne sprawy, które ja odzielam.
Nie lubie mieszać dwóch kompletnie różnych tematów.
Mam mówić ze piszesz badziwenie (chodź pieszesz bosssko), bo masz inne zdanie o Blog27? Eh..kochanie..nie łam się, Misfit, nie z takich xD
Więc czekam na kolejny part i ide na tamat 'Blog 27" pokłócić się z Tobą...
nie no zartuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:54 Temat postu: |
|
|
Amber to mi teraz jest głupio że Cię tak zjechałam.. zwykle tego nie robie Cenie Cię jako pisarke i każdy może miec gorsze chwile, ja to rozumie;) Zastój, co? Brak weny? To ostatnio prawdziwa choroba tutejszych pisarzy.. ja już nie wiem co z wami robic i z tą wena Nie no żartuje...:> Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy czarów...
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 20:20 Temat postu: |
|
|
Jak Amber się mnie boisz??!!! Ja nie gryzę (raczej). Ja tylko podszczypuję...
Jak sama powiedziałaś ta część była...zła...
Dobra żartowałam :p . Ja uwielbiam szybki obrót akcji i śmierć...to to co najbardziej mnie fascynuje.
Ta częśc była świetna, pod każdym względem. Poprostu cudowna.
Widzisz ja wcale nie gryzę
Pozdrawiam i cieszę się, że dodasz niedługo nowy odcinek!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 22:33 Temat postu: |
|
|
Taa niech żyje moja spostrzegawczość...
Ale ja tak zawsze mam- dopiero w połowie opka zapamiętuję jak główna bohaterka ma na imię... Tak więc przepraszam za tego błęda, już zapamiętam... Corel...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|