Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Unendlichkeit... Zawieszam....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justynka_Kaulitz




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik:D

PostWysłany: Niedziela 26-11-2006, 13:26    Temat postu:

Znalazłam i przeczytałam(cały weekend poświęciłam na d tym opowiadaniem) I NAPRAWDĘ NIE ŻAŁUJE Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil super pomysł wykonanie i wogóle nie mam słów jednym słowem PRZEZAJE***TE naprawdę super... buziaki i czekam na new part i wenki życze Idea

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 20:31    Temat postu:

Elli słonko (pewnie na zbyt wiele sobie pozwalam :p) zlituj się nad nami.
Wiem, że męczę ale szczerze mówiąc mam ogromną ochotę przeczytać coś Twojego.

Nie lubię pisać upierdliwych postów z ponagleniami więc mam nadzieję, że uznasz to jako prośbę i zostanę rozgrzeszona :p

Życzę czasu i wenki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 1:17    Temat postu:

Ehhh cóż mogę rzec…powiem chyba tylko tyle, że wracam do pisania, ale naprawdę nie wiem jak ja t pogodzę…Jestem zabiegana od świtu do zmierzchu, a moim największym marzeniem w tym momencie jest to by doba trwała 48 godzin, wtedy może bym ze wszystkim zdążyła Rolling Eyes Na uczelni dają na nieźle popalić i nie wyrabiam na zakręcie, a mam jeszcze tyle innych rzeczy do zrobienia buuu Sad
No, ale nie piszę teraz po to by swoje wywody tutaj umieszczać, tylko żeby dodać nową notkę, na którą co niektórzy z was czekali Wink Tak więc oto ona Very Happy Dziękuję Wam wszystkim, którzy czytacie te moje wypociny…
Jeśli chodzi o fabułę to zdradzę, że już w kolejnym odcinku dużo rzeczy się wyjaśni, a dalej będzie tylko lepiej Very Happy i ciekawiej oj będzie się działo Very Happy
Tak, więc na razie zapraszam do czytania

***************************

(Narracja Elli )

-Prawda…? – ponowiła swoje pytanie, a ja nadal milcząc jak zaklęta, wpatrywałam się tępo w podłogę -…El powiedz coś?! – krzyknęła tak, że aż się wzdrygnęłam
-Tak chce… - odpowiedziałam i poczułam, że jakaś zabłąkana łza spływa mi po policzku…zupełnie nie wiedziałam skąd ona się tam wzięła, bo nie płakałam….może to był jakiś znak, że wszystko można jeszcze naprawić, że pośrodku tylu nieporozumień jest jeszcze mała iskierka nadziei…
-No to do roboty, pogadajcie, przeproście się i będzie po problemie.. – zachęcała Niki
-Ty się chyba minęłaś z faktami? – powiedziałam, patrząc na nią spode łba, na co ona zrobiła zdziwioną minę – ja owszem chcę się z nią pogodzić, ale pierwsza nie wyciągnę ręki na zgodę! Nie ma mowy!
-Czuje się tak jakbym gadała nie tyle ze ścianą, co z pięcioletnim dzieckiem – załamała się Niki – boże, za jakie grzechy…
-No, co?! – skrzywiłam się – nie patrz tak na mnie – powiedziałam, gdy zorientowałam się, że Niki patrzy na mnie błagalnym wzrokiem
-El proszę cię, zrób to, chociaż dla ogółu społeczeństwa no! – zaśmiała się – nie no ale tak na poważnie, przestań być uparta jak osioł i zrób coś z tym, przecież nie możecie się tak do siebie nie odzywać i czekać, aż któraś z was wyciągnie rękę na zgodę do tej drugiej…przecież takie zachowanie jest na poziomie dziecka, które też da się przekupić lizakiem i jest po problemie, a u was to nie wiem jak można by to załatwić by wilk był syty i owca cała, a wasza niepoprawna duma za nadto nie ucierpiała… - teraz Niki kompletnie się załamała – myślałam, że z Tobą jakoś to załatwię, ale widzę, że jesteś jeszcze gorzej uparta niż twoja siostra….Aha chyba mój plan zadziała… – pomyślała, Niki, gdy siedząca obok niej dziewczyna odwróciła się w jej stronę badając ją wzrokiem – Twoja siostra jest też nieugięta, a mówić do niej to jak grochem o ścianę… - kontynuowała
-Co dokładnie masz na myśli? – spytałam zaciekawiona jej słowami
-No to, że jak gadałam z Viki o tym samym, co z tobą to zareagowała dokładnie tak samo jak ty…ehhh – westchnęła
-Nie mówię o tym jak zareagowała Viki, tylko o tym, co mam zrobić żeby się z Vi pogodzić, według Ciebie? – spytałam
-Chyba, jednak działa, że też wcześniej na to nie wpadłam, już dawno byłoby po problemie… - pomyślała Niki – no, więc słuchaj….

(Narracja Viki)

-Proszę, nareszcie się zjawiłaś! – „przywitał” mnie piskliwy głos zastępcy fotografa głównego – ruszaj, się ruszaj nie mamy czasu, przed nami bardzo pracowity dzień! – poganiał – Ej, dziewczyny, weźcie Sabinie nałóżcie więcej podkładu pod oczy, bo ma straszne worki, a ty Kate wyprostuj się, co zatrudniłaś się jako dzwonnik z Noter Dame – mówił coraz szybciej, a ja żeby mi się znowu nie oberwało, albo nie daj boże odpowiedziała mu tak jak na to zasługuje, pobiegłam do przebieralni sprawdzić co na dzisiaj się szykuje
-Hej Viki! – przywitała mnie, wysoka brunetka, stojąca przy wieszakach ze stertą papierów w jednej ręce i telefonem komórkowym w drugiej
-Hej Ver! – przywitałam się z dziewczyną. Weronika była pomocnicą przy ubraniach i odwalała „czarną robotę”, za Briana, który pomiatał nią na prawo i lewo, uważając tym samym, że jest jego służącą. Było mi jej niezmiernie szkoda, tym bardziej, dlatego, że wiedziałam, że Weronika skrycie podkochuje się w Brianie, ale ten idiota pochłonięty w swojej „karierze” nie zwracał na to najmniejszej uwagi. Swoją drogą naprawdę nie rozumiałam jej zachowania, dlaczego daje się tak poniżać…Jak się ją kiedyś o to spytałam zmierzyła mnie nieco dziwnym wzrokiem i odpowiedziała, że to jej praca i nie może sprzeciwiać się komuś, kto stoi od niej wyżej…ale gdy ją nieco „przycisnęłam do muru” przyznała się, że w taki sposób będzie mogła być blisko niego, będzie wykonywać wszystkie jego polecenia z zaciśniętymi ustami, nie będzie się mu sprzeciwiać…Tłumaczyłam jej wiele razy, że to bardzo złe podejście, ale to do niej nie docierało, więc stwierdziłam, że skoro żadne argumenty do niej nie dochodzą to nie ma sensu się w to wtrącać, dlatego dałam za wygraną…
-Jak tam samopoczucie, co? A tak w ogóle tego to, co ugryzło? – spytałam, kiwając głową na Briana
-U mnie wszystko w porządku, jak na razie. A jeśli chodzi o niego, to lepiej się do niego dzisiaj nie zbliżać…
-Dlaczego? – spytałam ze zdziwieniem
-Szef wczoraj go wezwał na dywanik. Podobno parę razy dobierał się do naszych modelek…ktoś na niego doniósł i Hans zagroził mu, że jeśli to się powtórzy to nie dość, że wyleje go na zbity pysk z roboty, to odda sprawę na policję…Poza tym skarcił go, że w ogóle nie przykłada się do roboty, a jego ostatnia sesja z Beatrice to totalna klapa i to nie była jej wina, tylko jego. Eh mówię ci szkoda gadać… - dokończyła, ciężko wzdychając
-Widać, że ktoś mnie wyprzedził… - powiedziałam cicho pod nosem
-Coś mówiłaś…? – spytała Vera
-Nie, nie…tylko tak się zastanawiam…Nieźle, jakby Brian wylądował na policji to byłby skończony do końca życia w tej branży… - pomyślałam na głos
-Dokładnie, więc może, dlatego Hans dał mu jeszcze jedną szansę, tak na opamiętanie… - zażartowała brunetka – No, ale my tutaj znowu gadu, gadu, a trzeba się brać do roboty. Słuchaj, Viki, to, że masz sesje dla Orsay to wiesz…? – spytała, na co pokiwałam głową – Będziesz pozowała ze Stivenem, ale uważaj na niego, bo to niezły podrywacz… - dodała, puszczając mi oczko
-Spokojna głowa, już ja sobie z nim poradzę – podsumowałam
-No to do roboty! – krzyknęła Ver

(Po 30 minutach)

-No ludzie ruchy, ruchy! Viki gdzie jesteś?! – gorączkował się Brian
-Za tobą… - powiedziałam – ...debilu... – dodałam w duchu
-Nareszcie, chodź tutaj przedstawię cię… - mówił, ciągnąc mnie za rękę
-Nie trzeba, mówić potrafię! – dodałam szybko, wyswobadzając się z jego uchwytu – Viki jestem, miło mi! – przywitałam się z wysokim blondynem, który stał już na tle, przygotowanym do sesji
-Cześć, Stieven! – dodał, uśmiechając się
-Hmm, niezły jest! Wysoki, wysportowany, opalony, nieźle umięśniony, malina… - pomyślałam sobie w duchu, ale do rzeczywistości natychmiast przywrócił mnie Brian
-Dobra, zabieramy się do roboty! – klasną w ręce i błyski fleszy poszły w ruch -..świetnie…doskonale…teraz pochyl się…super…załóż rękę na biodro…ok….Stiv przechyl głowę… - te komentarze i polecenia były słyszalne przez kolejne trzy godziny…
-Super! – dodał uradowany Brian – muszę wam przyznać, że jesteście bardzo fotogeniczni jako para – na co uśmiechnęliśmy się wszyscy – Mam jeszcze jedną propozycję dla was…
-Co to takiego? – spytał bez wahania Stiven
-Potrzebujemy parę fotek, zakochanej pary, wiecie coś na podobieństwo pozowania do BRAVO, pewnie kojarzycie gazetę? – spytał z przekąsem
-Jasne, że tak, ale jeśli tobie chodzi o „takie” zdjęcia, gdzie mam się rozebrać to wybij to sobie z głowy! – skwitowałam, na co wszyscy popatrzyli się na mnie tak, jakbym pochodziła z innej planety…
-Nie, nie o takie zdjęcia mi chodzi, to znaczy o takie, ale nie do końca rozbierane…
-Możesz jaśniej? – powiedziałam, krzyżując ręce na piersi
-Chodzi o to…. – zaczął Brian, dokładnie tłumacząc o jakich zdjęciach od początku była mowa
-No dobra ja się zgadzam, powiedział Stiv, patrząc się na mnie…
-Ok., też się zgadzam… - westchnęłam
-Świetnie! To teraz pół godziny przerwy i widzimy się na planie! – dodał uradowany Brian

(po chwili zasłużonego odpoczynku, ponownie cała ekipa zebrała się na planie zdjęciowym…)

…przez kolejne godziny pozowałam do zdjęć, na myśl, o których czułam zarówno podniecenie jak i strach…Było naprawdę fajnie a sesja przebiegała o dziwo w bardzo miłej i przyjacielskiej atmosferze, tylko gdyby nie jedna rzecz…gdyby nie ten dziwny, prześwitujący mnie na wylot wzrok Stiva. Widziałam jak się na mnie patrzy, jak „pożera” wzrokiem…czułam się trochę nieswojo, gdy jego ręce błądziły po moim ciele, a opuszki palców gładziły moje piersi…Bałam się pomyśleć, co by było gdyby Tom zobaczył te zdjęcia…miałam wyrzuty sumienia, że się w końcu na to zgodziłam, ale to przecież tylko praca…gesty niemające w sobie żadnego ciepła i uczucia…puste, mechaniczne, bez wyrazu i znaczenia…starałam się to przyjmować w takiej kategorii…

-Wypadliście świetnie! – wyrwał mnie z przemyśleć, głos Briana – Jak będę potrzebował znowu jakieś „pary” będę wiedział gdzie was szukać. Przeszliście dzisiaj samych siebie! Jestem z was dumny! Dobra, no to na dzisiaj koniec. Jeszcze raz dzięki wszystkim i do zobaczenia! – dokończył Brian, cały w skowronkach
Nie czekając na to, aż sobie jeszcze może znowu o czymś przypomni pobiegłam szybko do przebieralni, żeby przebrać się w swoje rzeczy i jak najszybciej znaleźć się w domu. Byłam strasznie zmęczona, głodna i śpiąca. Marzyłam tylko o jednym, ciepłej kąpieli i łóżku. Z moich marzeń o odpoczynku, wyrwało mnie pukanie do drzwi…
-Proszę! – odpowiedziałam, a do pomieszczenia wszedł nikt inny jak Stieven
-Chciałem się tylko pożegnać i podziękować za udaną sesję – powiedział chłopak, szeroko się uśmiechając, w między czasie podchodząc do mnie – Wiesz, jeszcze nie spotkałem takiej dziewczyny jak ty, z którą by mi się tak dobrze współpracowało… - mówił, teraz już gładząc mnie po policzku, na co automatycznie odchyliłam głowę… -…znam takie jedno miejsce, w którym moglibyśmy odpocząć, pogadać, może poznalibyśmy się bliżej… - kontynuował, przypierając moje ciało do ściany, zbliżając się do moich ust. Jednak w porę zdążyłam się wyswobodzić z jego objęć i w pośpiechu zabierając torbę z krzesła odpowiedziałam – Przykro mi, ale mam już faceta i jest mi z nim bardzo dobrze! Wybacz, ale jeśli próbujesz poderwać panienkę tymi tanimi tekstami, po to żeby się z nią tylko przespać, to trafiłeś pod zły adres! Trzymaj się! – dodałam na pożegnanie, zostawiając tym samym chłopaka w niemałym osłupieniu…
- Następny palant! – pomyślałam sobie, idąc szybkim krokiem do wyjścia
-Vi! Vi zaczekaj! – usłyszałam za sobą czyjś głos…
-Proszę to dla ciebie! – powiedziała Ver wręczając mi dwie koperty
-Co to? – spytałam zdziwiona
-W jednej masz ekstra premię za sesję, która bardzo podoba się zarówno Brianowi jak i Hansowi, a w drugiej masz zdjęcia z dzisiejszej sesji, są dla ciebie – dodała z uśmiechem
-Dzięki! Do zobaczenia! – pożegnałam się i wybiegłam z pomieszczenia…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 7:00    Temat postu:

Och jak pięknie!
A ja mam dzisiaj urodziny.
I tak dobrze mi się dzień zaczyna.
Część jak zwykle świetna.
Kocham to opowiadanie.
I coś mi się wydaje, że przez te zdjęcia to będzie niezła afera


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 7:46    Temat postu:

No Elli kochana nadrobiłam, bo w końcu znalazłam troszkę wolnego czasu:)
Hm... Sama nie wiem...
Nie no nie mam zastrzeżaeń, ale czegoś mi brakowało... Tylko czego?
Może Ty znasz odpowiedź?
Może następną noteczką mnie zaskoczysz...
3maj się kochana:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 19:48    Temat postu:

hmm rozbierana sesja
o kurde
ja bym sie nei zgodziła
dziwi mnie to ze sie zgodziła, ma toma i itak poszła na taki układ
dziwne
za łątwo jakoś jej przyszła ta decyzja
czuja lekki niesmak
coś zbyt neirealne to mi sie wydaje
bo albo ona go nie kocha tzn Toma i tak bez problemu si egodzi, albo jest strasznie nieodpowiedzialna i hmm nie wie zcego chce
a na zlocie itak ebde krzyzcec ze za zadko sa notki :p


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Troskliwy Miś dnia Niedziela 03-12-2006, 0:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 23:03    Temat postu:

Przeczytałabym dziś ale jestem zbyt zmęczona i szczerze mówiąc zaczęłam i nie mogę się wczuć.
Wrócę do tego jutro, niestety.
Tak więc zaklepuję miejsce :p

EDIT:

Nie no, ja bym się nie zgodziła na taką sesję.
Zwłaszcza mając już faceta.
Coś czuję, że nic dobrego z tego nie wyniknie.
Może Tom znajdzie zdjęcia w tej kopertce?
No nic. Przekonamy sie w następnej części Wink
Ogółem ładnie Ci wyszło.
Dziękuję, że znalazłas dla nas choć trochę czasu i napisałaś.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabrielle dnia Niedziela 03-12-2006, 12:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justynka_Kaulitz




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik:D

PostWysłany: Niedziela 03-12-2006, 11:04    Temat postu:

Rozbierana sesja!? hmmm... to jak Tom sie dowie to będzie klops... Exclamation Exclamation Exclamation Notka dość ciekawa, fajny pomysł z tymi zdjęciami... Jestem ciekawa co będzie dalej, bo troche za krótka(ALE NAJWAŻNIEJSZE ŻE JEST Smile Smile Smile )
Powodzenia na studiach, weny i wiecej czasu życze buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 07-12-2006, 23:41    Temat postu:

Fajno, ze znalazłaś czas na notkę.
Mogłyby byc troszkę częściej, no ale nie narzekam, rozumiem brak czasu.
Coś mi się wydaje, że będzie źle.
Te zdjęcia w jej torebce nie wróżą nic dobrego.
Czuję to w kościach, eh...
Ulituj się i daj troszke szybciej nowy odcinek.
Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 12:51    Temat postu:

Kurczę byłam przekonana, że dodałam Wam tę część a tutaj lipa Shocked chciałam wstawić już inną ale nie dałam Wam innej, eh ja i moja inteligencja Confused Wink No nic w takim razie dzisiaj ten odcinek, a piątek albo w sobotę zamieszczę kolejny Very Happy
Dziękuję wszystkim za komentarze i zapraszam na kolejną część Very Happy


(Narracja Elli)

-Lena, do cholery gdzie ty się podziewasz po całym hotelu Cię szukam! – wrzasnęłam, wchodząc do apartamentu gdzie mieszkała Niki i od jakiegoś czasu moja siostra
-Przepraszam, cały czas siedzę tutaj…nie wiedziałam gdzie ty się podziewasz, więc poszłam do Niki, poza tym nie chciałam ci przeszkadzać… - dodała puszczając mi oczko, na co się zaczerwieniłam
-Dobra nie ważne! Słuchaj, bo dzwoniła twoja mama…przepraszam, że odebrałam twoją komórkę, ale myślałam, że skoro to ona, to, to musi być coś ważnego….
-No i co mówiła? – spytała Lena
-W sumie nic konkretnego od niej nie usłyszałam, ale miała jakiś taki dziwny głos i prosiła żebyś wieczorem do niej zadzwoniła, bo teraz gdzieś pojechała i nie chce żeby jej ktokolwiek przeszkadzał… - dokończyłam
-Spoko, dzięki! – uśmiechnęła się lekko
-A wy, co tam robicie, że się tak chichoczecie? – spytałam zaciekawiona
-Vi była dzisiaj na sesji zdjęciowej i oglądamy właśnie jej fotki – uśmiechnęła się Niki
-Pokażcie… - dodałam zabierając z kolan Niki te, które już oglądnęły…muszę przyznać, że były całkiem niezłe, niektóre były bardzo dobre, niektóre mniej, ale ogólnie wszystkie mi się podobały... – Fajnie – podsumowałam – A tamte? – spytałam, pokazując na zdjęcia, które jakoś tak dziwnie, szybko Niki próbowała przede mną schować
-Co? A to? Eeee te są beznadziejne, szkoda ich oglądać – mówiła, szukając w głowie jakiejś sensowniejszej wymówki, żeby zniechęcić mnie do sięgnięcia po te zdjęcia
-Nic nie szkodzi chcę je zobaczyć… - dodałam
-Ale nie sądzę, żeby ci się one spodobały…
-Może pozwolisz, że sama będę oceniać, co mi się podoba a co nie… - powiedziałam oschle, a jednocześnie łagodnie
-Skoro sama tego tak bardzo chcesz… - powiedziała Niki zrezygnowanym głosem, podając mi plik zdjęć…
-To, co zobaczyłam, dosłownie wryło mnie w fotel….byłam w szoku…czułam tylko jak moja złość rośnie z sekundy na sekundę…nie potrafiłam tego ogarnąć w swoich myślach…
-No i jak podobają się… - usłyszałam za plecami -…zdjęcia? – dodała moja siostra nieco ciszej, widząc mnie i moją minę
Niki i Lena nie odezwały się słowem…w powietrzu była wyczuwalna „bojowa” atmosfera…
-Jak mogłaś?! – wrzasnęłam na nią, aż pozostała dwójka się wzdrygnęła
-Co? – spytała zdziwiona Vi, patrząc się na mnie jak na kretynkę
-Nie udawaj głupszej niż już jesteś! Co to jest? – spytałam, rzucając jej zdjęcia z „rozbieranej” sesji pod nogi… - Co ty wyprawiasz? Może trzeba było od razu rozebrać się do naga i jeszcze uprawiać seks z tym, z tym…palantem! I dopiero potem dać się sfotografować! – wrzasnęłam, a w kącikach oczu poczułam jak zbierają mi się łzy… - Nie mogłaś bardziej się spoufalać z tym lalkowatym modelem? Nie pomyślałaś, co na to powie Tom…?!
-A, co ci do tego!? To moja sprawa, nie powinno cię interesować, co robię! Jestem dorosła i sama odpowiadam za swoje decyzje! Poza tym nie wiem, dlaczego tak dramatyzujesz nic złego nie zrobiłam! – dodała kierując się w stronę swojego pokoju
- No i znowu mój plan poszedł się… - pomyślała w duchu Niki
- O nie moja droga tego tak łatwo ci nie odpuszczę! Mnie możesz ranić, ale nie jego…za dużo wasz związek już przeszedł żeby teraz nie daj boże przez jakiegoś debila znowu wszystko wisiało na włosku... – pomyślałam sobie w duchu idąc za nią…
-Czy ty w ogóle słyszysz, co ty mówisz? Albo jesteś tak bardzo głupia, albo ślepa, że nie widzisz tego, co się wokół ciebie dzieje…- kontynuowałam, ale zamknęłam za sobą drzwi do pokoju Viki, żeby nie robić przedstawienia i żeby dziewczyny nie słyszały naszej rozmowy...
-Przestań się wtrącać w nie swoje sprawy do cholery! – wrzasnęła moja siostra
Zrobiło mi się przykro, poczułam się tak jakoś dziwnie…inaczej…chciałam już skończyć ten konflikt, bo zaczynałam mieć go już naprawdę dość…
-Zaczynasz zachowywać się, co najmniej nie poważnie…zawiodłam się na Tobie… - dodałam, ale już ściszonym głosem…Na dźwięk tych słów moja siostra odwróciła się w moją stronę…bez słowa podeszła do mnie i podniosła rękaw bluzy…
-A ty obiecałaś… – powiedziała przez łzy widząc nacięcia na mojej skórze, które powoli zaczynały się goić…
-Viki…?! – skrzywiłam się i wybiegłam za nią na balkon
-Dlaczego to zrobiłaś? Dlaczego ze mną nie porozmawiałaś? – pytała zaciągając się raz po raz papierosem i patrząc się tempo przed siebie…
-Nie chciałam Cię martwić…Byłaś taka szczęśliwa z Tomem, potem byś się zamartwiała, nie chciałam tego… - dodałam szeptem
-Czy ty się słyszysz? – spytała, nie odwracając się w moja stronę – Co się z nami dzieje…Nigdy wcześniej się tak nie zachowywałyśmy…rozmawiałyśmy o wszystkim, radziłyśmy się siebie, rozwiązywałyśmy wspólnie problemy, a teraz wszystko się zmieniło…
-Zmieńmy to… - wyszeptałam -…przepraszam – powiedziałam, wyciągając do niej dłoń na zgodę…
-Przepraszam… - usłyszałam w odpowiedzi, poczułam jak przyciąga mnie do siebie i mocno przytula…
-Tak bardzo mi Ciebie brakowało… - powiedziałam przez łzy
-Mi Ciebie też…
-Obiecaj mi coś… - usłyszałam głos mojej siostry -…od dzisiaj zawsze kiedykolwiek będziesz miała jakiś problem, będzie cię coś trapić masz przyjść do mnie, bez względu na to, w jakim będę humorze, czy będę szczęśliwa czy będzie mi smutno, masz przyjść do mnie i razem coś zawsze poradzimy…obiecujesz? – spytała
-…tak obiecuje… - odpowiedziałam, po krótkiej chwili namysłu
Żadna z nas już nic nie mówiła, stałyśmy tylko na balkonie wtulone w siebie, jednak obie wiedziałyśmy już, że wszystko to, co wydarzyło się do tej pory poszło w niepamięć, a nasza siostrzana więź zaczyna nowy rozdział, od czystej białej kartki…

-Elli…? – usłyszałam głos Viki
-Co?
-Ta sesja naprawdę była, aż tak bardzo zła? – spytała niepewnie
-Sesja sama w sobie nie była taka zła, tylko wściekłam się, bo nie chce żeby znowu coś między Tobą, a Tomem się zepsuło, a jeszcze jakby miało się tak wydarzyć przez jakiegoś palanta z sesji, nie darowałabym mu tego…
-Rozumie…, ale mogę Cię zapewnić, że wszystko wyjaśnię mu w taki sposób, że będzie dobrze… - zapewniła
-Mam taką nadzieję… - uśmiechnęłam się, na co Viki próbowała zakryć buzie w napadzie ziewania – widzę, że jesteś zmęczona, idź się połóż, odpocznij zasłużyłaś na to… - dodałam
-Chyba tak zrobię… - powiedziała Viki z uśmiechem, układając się już na łóżku
-No, to życzę słodkich snów i udanego wypoczynku… - podsumowałam, kierując się do drzwi
-Elli…? – usłyszałam, jeszcze zanim zdążyłam otworzyć drzwi -…Kocham Cię siostrzyczko…
-Ja ciebie też kocham… - odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy i zamknęłam za sobą drzwi. Miałam wrażenie jakby, co najmniej wielki kamień spadł mi z serca, a dusza poczuła się lekka i wolna jak ptak. W głębi serca czułam, że nadchodzi nowi etap w moim życiu, który rozpocznę już od dzisiaj…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 16:39    Temat postu:

1?

Edit:
Bardzo ładna, taka bym powiedziała rodzinna część.
To bardzo dobrze, że siostry się wreszcie pogodziły.
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nie pokłócą się znowu?

Obawiam się tylko, że z tymi zdjęciami to jeszcze nie koniec, że nawet kiedy je schowa gdzieś głęboko, to będą one miały jeszcze swoje 5 minut...
Całuski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 21:39    Temat postu:

2 :p

EDIT:

Proszę o usunięcie posta wyżej Rolling Eyes Sam się podwoił skupany, no! :p

Elli śliczna notka, taka spokojna. No może nie cała ale ogółem po przeczytaniu jej wydaje się być spokojna. Ale zamotałam xD
W każdym razie dobrze, że się pogodziły.
Ciekawe co Viki powie Tomowi żeby się wytłumaczyć.
No i hmm trochę się niecierpliwię na coś ostrzejszego Twisted Evil
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaTe xD




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Piątek 15-12-2006, 19:45    Temat postu:

3

Jak zwykle pięknie Very Happy dobrze, że siosty się pogodziły Wink ale ciekawa tylko jestem jak Tom zareaguje na fotki z tej rozbieranej sesji o ile w ogóle je zobaczy Rolling Eyes Razz
No to czekamy na kolejną część...może trochę ostrzejszą? Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*AnIoŁeK*




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TaRnÓw

PostWysłany: Piątek 15-12-2006, 20:23    Temat postu:

Elli prezcyztalam parta i ciesze sie ze sie pogodzily Wink
Ej to troche nie fair ze Viki sie troche uwziela na Lene:P
Swoja droga mam nadzieje ze ten post bedzie dla ciebie jakas mobilizacja zebys wpadla do mie Embarassed Wink Laughing
Buziaczek i powodzonka;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 8:13    Temat postu:

Podobała mi się ta częśż, w sumie nie wiem dlaczego, ale była fajna, lekko sie czytało... Mogłabyś tylko dłuższe odcinki pisać kochana:P
3maj się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 19:11    Temat postu:

no i w koncu przeczytałam:}
hmm zdjecia napewno namieszaja bo nic nie jest tak o bez potzreby
ostatnio ogladałam niemeickei bravo i tak sie zastanawiałam czy ona miała zdjecia ala niemeickie czy polskei bravo Grey_Light_Colorz_PDT_42
i sie pogodziły naszczescie
bo ilez mozna no Smile
bardzo si eciesze, godzenie jest takie fajne Wink
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Niedziela 07-01-2007, 20:09    Temat postu:

Zwarzywszy na to, że nie mam zwyczajnie czasu pisać opowiadania, nie mam weny twórczej, a sesję egzaminacyjną mam na karku, jestem zmuszona zawiesić opowiadanie.
Zresztą i tak mało kto tutaj zagląda, więc nikt nie będzie się wściekać, że zawiesiłam to opowiadanie Wink
Może kiedyś wrócę z nowym odcinkiem, zobaczę, na razie zwyczajnie nie mam czasu….
Dziękuję wszystkim tym, którzy czytali tę amatorszczyznę Rolling Eyes dziękuję za każdy komentarz i za to, że byliście ze mną Elli Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 07-01-2007, 21:55    Temat postu:

No cóż, szkoda. Pozostaje tylko miec nadzieję, że wyciągniesz to kiedyś z archiwum i dokończysz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Niedziela 07-01-2007, 23:11    Temat postu:

kto sie nie wscieka to sie nie wscieka Little thongue man

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 17:51    Temat postu:

Ja tam zaglądałam i patrzyłam czy nic nowego nie ma :p
Nie no oczywiście rozumiem brak czasu. W końcu studia ważna sprawa.
Życzę powodzenia na sesji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 23:04    Temat postu:

w tym opowiadaniu już nikt dawno się nie wypowiadał więc uznaję je za przeczytane przez większość
więc przenoszę Do Archiwum


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19
Strona 19 z 19

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin