|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Julie
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zaświatów =)
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 16:26 Temat postu: |
|
|
Łohoho, czyżbyśmy miały wreszcie jakiegoś faceta na naszym koffanym forum ?? Fajnie, że Wam się podoba... no to teraz by trzeba było napisać dziewczyny i... CHŁOPAKI, hehe... ... Maybe dzisiaj cos stworze, a może i nie... Trudno prosić o cierpliwość, wiem, bo sama jestem niecierpliwa . No, ale mussicie poczekać.
Pozdro dla wszystkich, którzy czytają moje... jakby to nazwać... ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 18:07 Temat postu: |
|
|
Ok, ja już sie nie moge doczekać, próbuje być cierpliwą ale mi to nie wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julie
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zaświatów =)
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 19:22 Temat postu: |
|
|
Naszła mnie jakoś wena, więc napisałam parta . Zadowolone ?? Ciekawa jestem Waszych komentarzy po tym kawałku .
Czytajcie zatem...
..::Część dwunasta::..
Mélanie ze złością zamknęła drzwi, mało nie przytrzaskując nimi Toma. Chłopak potulnie wsunął się za nią do domu, stając grzecznie w kącie. Obejrzała się na niego, idąc na górę.
- Czemu nie idziesz? – spytała obojętnie.
- A mogę? – zapytał z żałosną minką.
Musiała się uśmiechnąć.
Wyciągnęła do niego rękę, którą ujął w swoją, powoli podchodząc do dziewczyny. Weszli razem na górę.
- Powiedz mi, Tom – westchnęła Mélanie – dlaczego jesteś taki nieznośny?
- Nieznośny? – udał zdziwienie. – JA?
- Nie udawaj, kotku – mimo woli pocałowała go. Wyglądał tak słodko, że nie mogła się powstrzymać.
- Niby jesteś zła, a jednak wciąż jestem twoim kotkiem? – zapytał z uśmiechem.
Nie odpowiedziała. Wstając, podeszła do okna i zasłoniła je. W pokoju zapadł mrok. Mélanie stała przed oknem, patrząc na nie bezmyślnie, choć przed sobą miała tylko bladożółtą roletę.
Tom stanął za nią, odsunął jej włosy na bok i zaczął delikatnie pokrywać pocałunkami szyję dziewczyny.
Było to bardzo przyjemne i lekko łaskotało, wiec Mél długo nie wytrzymała. Chciała się odwrócić, lecz to nie było jej dane. Utonęła w ramionach chłopaka.
Zatopiona w tych kochających rękach, poczuła się taka maleńka, ale jednocześnie tak bardzo szczęśliwa. Roześmiała się, kiedy Tom czule szepnął jej coś do ucha.
Zapadł wieczór. Mélanie i Tom, leżąc razem na jej wielkim łóżku, oglądali, po raz nie wiadomo który, „Titanica”, ukochany film dziewczyny.
- Chyba nie płaczesz? – zdziwił się Tom, widząc łzy w jej oczach. – Nie płacz, moja maleńka... – przytulił ją mocno.
- To takie straszne – westchnęła, nie mogąc zapanować nad emocjami. Po twarzy pociekło jej kilka łez, które spłynęły na buzię przytulonego do niej ciasno Toma.
- Wychodzi na to, że razem płaczemy – zauważył, patrząc na dziewczynę z czułością. – Twoje łzy są także moimi łzami... – zanucił, na melodię piosenki „Rette mich”.
- Pięknie to wymyśliłeś – rozczuliła się Mélanie, teraz tym bardziej nie mogąc powstrzymać łez. – Zupełnie nie rozumiem, jak mogłam się na ciebie wydzierać!
- Możesz mi to jeszcze jakoś wynagrodzić – szepnął tajemniczo, biorąc ją za rękę.
Dziecko w jej brzuszku kopnęło niecierpliwie.
- Widzisz, mój bratanek uważa, że to nie najgorszy pomysł – zażartował Tom. – Pozwól mi, Mélanie...
Rozpiął jej bluzę. Jej ciało napięło się, lecz nie trwało to długo. Uspokojona, objęła chłopaka za szyję, jeszcze nie do końca świadoma tego, co nieuchronnie miało zaraz nastąpić.
Przez chwilę się całowali.
Tom był już bardzo napalony, ale nie chciał się spieszyć, żeby jej nie przestraszyć. Film się kończył, w tle było już słychać „My heart will go on”. Lecz oni nie zwracali na to uwagi. Chłopak podniósł Mél za ręce i teraz siedzieli na łóżku, a ich usta to rozłączały się, to wracały, by znowu się spotkać.
Bluzka dziewczyny już leżała pod łóżkiem. Gorące usta Toma błądziły po jej wypukłym brzuchu, a ona czuła na całym ciele dreszcze podniecenia. Przycisnęła do siebie głowę chłopaka; nie chciała, by przestawał. Pragnęła czuć wciąż jego wargi. Pragnęła jego samego.
On szybko ściągał przez głowę szeroką bluzę. Rzuciwszy ją gdzieś za siebie, znów przywarł do Mélanie, spragniony jej bliskości. Jego jedna ręka błądziła po plecach w poszukiwaniu zatrzasku stanika. Nie trwało to długo. Pomagając sobie drugą ręką, i jednocześnie pieszcząc ustami szyję dziewczyny, rozpiął jej bieliznę. Westchnęła cicho, kiedy jego wargi odnalazły także jej piersi, które urosły ostatnio, tak jak brzuch. Po chwili na powrót leżeli, nie mogąc się sobą nasycić.
- Wszystko będzie bardzo delikatnie – usłyszała szept Toma.
- Zapomnieliśmy o czymś – odszepnęła z uśmieszkiem, pomiędzy kolejnymi pocałunkami. – A co będzie, jeśli zajdę w ciążę?
- Teraz mi mówisz?! – oburzył się. – Mówiłem, żebyś brała te tabletki!
- Zapomniałam! – jęknęła. – E tam, to „pierwszy raz”, na pewno nie wpadniemy.
- Naiwna! – szepnął, całując ją w ucho.
Spoważnieli.
- Będę naprawdę ostrożny, Mél – odezwał się Tom. – Dziecku nic się nie stanie.
- Dobrze... – powiedziała tylko, bo nie dał jej mówić więcej, tak bardzo spragniony jej ust.
W pokoju było ciemno. Zanim Mélanie się obejrzała, już leżała przed Tomem tylko w czarnych bokserkach z koronkowymi wstawkami. Wciąż ją całował we wszystkie możliwe miejsca i robił to tak, jakby miało już nie być jutra.
- Muszę do łazienki – zaśmiała się cicho.
- Nie ma mowy! – zaprotestował chłopak. – To by wszystko popsuło!
Poddała się, na nowo oddając się „zabawie”. Ich serca biły teraz jednym rytmem, wszystko się uzupełniało. Mél czuła się tak, jakby miała zaraz eksplodować, jakby w jej wnętrzu wybuchały fajerwerki. Kiedy poczuła jego rękę w „tym” miejscu... Takiego uczucia jeszcze nigdy nie doznała. Z jej gardła wyrwał się cichy jęk rozkoszy.
- Teraz, błagam! – szepnęła.
- Jeszcze nie!
Dręczył ją, Boże, jak bardzo ją dręczył! Wydawało jej się, że nie wytrzyma, że nie przeżyje tego napięcia. Oparła dłonie na jego nagich plecach i niemal wbiła mu paznokcie w ciało. Nie protestował, ba, nawet tego nie poczuł. Zaślepiony żądzą, sam nie wiedział, jak to się dzieje, że wciąż jeszcze żyje. Wydawało mu się, że umrze, jeśli wreszcie tego nie zrobi.
Pozbył się jej bokserek i przez chwilę cieszył się widokiem jej pięknego, nagiego ciała, które tak drżało pod dotykiem jego rąk.
- Teraz... – szepnął.
Odpowiedzią z jej strony był tylko przeciągły jęk... Zniecierpliwienia?
Kochali się powoli, zgodnym rytmem, cicho i łagodnie. Ich usta wciąż nie mogły się rozstać, a dłonie były ciasno splecione. Tom poczuł teraz, że kocha Mélanie tak, jak nigdy. Teraz, jak sam to nazwał, poznał ją „do końca”...
Żadne z nich nie wiedziało, ile trwała ta euforia. Lecz podobno szczęśliwi czasu nie liczą... A oni byli tak bardzo szczęśliwi...
- Jest ci dobrze? – zapytał Tom. Mél leżała na plecach, a głowa chłopaka spoczywała na jej piersi.
- Cudownie – westchnęła. – To było...
- Mi też było cudownie – uśmiechnął się do niej. – Pewnie ukołysaliśmy do snu twojego malucha – złożył długi pocałunek na brzuchu dziewczyny.
Roześmiała się.
Leżeli tak, wsłuchując się w ciszę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julie dnia Środa 15-02-2006, 21:11, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ing_uśka
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 19:35 Temat postu: |
|
|
fajne fajne:D odwazna scenka:P jupi:P tylko terazz Billusiem taka prosimy:P
czekam na nastepna:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cropqa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z... głębi oceanu...
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 19:37 Temat postu: |
|
|
ojjj, ale to slodziasne xD mówiłam! wiedziałam, ze tak sie skonczy to ich przekomazanie xD!!
Tylko jedno mi sie w oczy rzuciło: "... Widzisz, mój siostrzeniec uważa, że to nie najgorszy pomysł..." <--chyba miałaś na myśli bratanka xD no dobra, to sie wytnie xD
Caała część- cud, miód i orzeszki xD Mmm!! Bossskosc! :p masz smykałkę, doo...takich pikantych opek ...całkiem, całkiem opisałaś TĄ sytuację ;*
Ogólnie + wędruje na Twoje konto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 19:57 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, tam cyba chodzilo o bratanka Ale to szczegol bo cala reszta (tj koniec ) byla super super
Nie moge sie niuz doczekac!
ps. u mnie tez niu part jest :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julie
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zaświatów =)
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 21:14 Temat postu: |
|
|
Dzięki za poprawienie... Siostrzeniec został zamieniony na bratanka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 21:15 Temat postu: |
|
|
Rewelacja ! Bosz az mnie brzuch rozbolał ... ciary mnie przeszły i wogle ! Uff... notka rewelacyjna Pisz wiecej i dalej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez orengada dnia Środa 15-02-2006, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 21:26 Temat postu: |
|
|
Hehe, a ja miałam nadzieje że Mel będzie z Billem, no ale jest jeszcze Katrin
Jak zwykle super, już nie moge sie doczekać kolejnej części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 21:26 Temat postu: |
|
|
Ta część była świetna . Wszystko było tak ładnie opisane i takie romantyczne Chociaż z drugiej strony to mi tak Billa szkoda, bo oni tu szczęsliwi, a on tam sam biedak siedzi... i się smuci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cukier
Gość
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 21:44 Temat postu: |
|
|
Cicho i smutno , cicho i szaro a wiesz dlaczego? bo ciebie tu mało. Calkiem w deche, choc dużo zamieszania Ale pisz dalej Rozwiniesz talent pisarski, i będziemy kupowac książki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domenka
Gość
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 21:53 Temat postu: |
|
|
To chyba najpiękniejszy opis miłosnego uniesienia jaki kiedykolwiek czytałam... gratuluje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw D.C.
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 21:56 Temat postu: |
|
|
Jejciu to chyba najpiękniej opisana scena "tego typu" jaką czytałam, ślicznie, jestem pod dużym wrażeniem, zresztą nie tylko tej sceny, ale i całeg opa, bo jest naprawdę świetne. W sumie trochę szkoda mi Billa, ale co tam, może powiedzie mu się z inną dziewczyną :]. Czekam na kolejną część, pozdrówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szeksol
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 22:04 Temat postu: |
|
|
ahhh.. az mnie ciary przeszly.. i takie mysli ze na miejscy Mel moglabym byc ja..
ehhh.. udalo ci sie to opo!
ohhahheehhhhuhhh xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 22:12 Temat postu: |
|
|
Wiecie co ja przeczytałam ostatnia czesc ze 3 razy i im wiecej czytałam tym bardziej to rozumiałam. Na poczatku myslałam ze jak była mowa o bokserkach to były to bokserki Toma. A tak na marginesie to przeoczyłam linijke ! I co kolejny raz czytałam dowiadywałam sie czegos nowego. Teraz notki musze czytasz maksyma po 3 razy pod zad ! Tak tak wtedy bedzie bez najmiejszych pytan i nie dociagniec. hehe Napsiz dzisiaj albo jutro nowa nocie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ViVaAaA
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SzCzEcIn
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 22:29 Temat postu: |
|
|
Heh;) Super...fajnie opisane..<lol> nie no pisz next parta i to szybko!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 22:43 Temat postu: |
|
|
Ale mi pojechałyście z tą ciążą jakoś tak mi przyszło na myśl.. no ale nieważne..
Ahh świetnie napisałaś tą część Straasznie mi się podoba. Aż dech w piersi zapiera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Blue
TH FC Forum Team
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Środa 15-02-2006, 23:37 Temat postu: |
|
|
O rany Eli miałaś rację, to lepsze niż erotyk
Staram się nie komentować tego typu tematów, właściwie to jeszcze nic nie komentowałam bo nie widziałam potrzeby, ale w tym przypadku nie mogłam się pohamować
Widzę że masz nawet spore grono fanów, no cóż ja chyba do niego dołączę
Osobiście podoba mi się postać Katrin, ponieważ najbardziej się z nią utożsamiam (bynajmniej nie dlatego że kręci z Billem ).
Ciekawa jestem co by było gdyby Bill do niej zadzwonił i telefon odebrała młodsza siostra Kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ann
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 17:01 Temat postu: |
|
|
super sama widzisz ile masz fanow wiec musisz
szybko pisac kolejne czesci masz naprawde ogromny talent
to sie normalnie czyta jednym ciagiem ale nic nie mowie pisz tylko szybko blagam <LOL>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cropqa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z... głębi oceanu...
|
Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 18:30 Temat postu: |
|
|
O mann!! =( Już duużo razy, przeczytałam tą część i za każdym sie we mnie gotowało hjee nie nio przesadzam...
HEJ!! Wake up!! Kiedy dasz nocie?? :>!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 18:39 Temat postu: |
|
|
Hmmm.. przyłączam się do wszystkiego powyżej i czekam na kolejną część...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herbatka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 18:40 Temat postu: |
|
|
"- Zapomnieliśmy o czymś – odszepnęła z uśmieszkiem, pomiędzy kolejnymi pocałunkami. – A co będzie, jeśli zajdę w ciążę?
- Teraz mi mówisz?! – oburzył się. – Mówiłem, żebyś brała te tabletki!
- Zapomniałam! – jęknęła. – E tam, to „pierwszy raz”, na pewno nie wpadniemy.
- Naiwna! – szepnął, całując ją w ucho.
Spoważnieli. "
nierozumiem przeciez ona jest w ciazy? czy tylko sie zgrywaliz tym ze moze zajsc jeszcze raz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julie
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zaświatów =)
|
Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 19:26 Temat postu: |
|
|
Herbatka ---> Oczywiście, że się zgrywali! Tylko takie przekomarzanko .
Orengada ---> Dzięki za wyjaśnienie herbatce . Aha, i z tymi bokserkami... No jasne... wyobraź sobie Toma w czarnych koronkowych bokserkach! Boki zrywać!!! Ha, ha, ha!!!
Cropqa ---> Nie wiem kiedy, chwilowo mam zastój i doła .
Ann ---> Widzę, widzę, że coraz więcej ludków czyta to moje dziwne opko . Napiszę może w piątek, ale, jak wyżej - mam zastój i doła. Pisanie nie idzie.
Blue ---> Jak widzę, ktoś inny Cię przekonał do mojego opowiadanka (Elli, jak wnioskuję). I bardzo dobrze !
Cała reszta ---> Słuchajcie, nowy part może będzie jutro, ale nic nie obiecuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*:M!s!a:*
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytomek ;)
|
Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 19:53 Temat postu: |
|
|
no to czekam niecierpliwie Ta część była świetna ! < Z M!s! robi się zboczuszek >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 20:19 Temat postu: |
|
|
Ej opowiadanie masz BOBMA!!!Takie....smutne....popłakałam sie przy tej małej....co ją ten zgwałcił...wrr...zakopałabym takiego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|