Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Utracone życie Billa Kaulitza - ostatnia część+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 36, 37, 38  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julie




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów =)

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 18:09    Temat postu:

Och, Talia... No to wyślij mi swoją książkę!!
Bardzo gratuluję Ci wyróżnienia w konkursie. Uważam jednak, że jest to tylko i wyłącznie Twoja zasługa! Już mi parę osób mówiło, że dzięki mnie cośtam... A przecież ja nic takiego dla Was nie zrobiłam Embarassed ... Ja po prostu piszę... a Wy czytacie. W tym także Ty. Ale weeeź, wyślij mi to, co napisałaś!!! Bardzo chcę przeczytać!!
Dziękuje za komplementy Embarassed ... Oh...
Niedługo moze nowy part będzie Very Happy...

Gość - nie mam pojęcia kim jesteś Very Happy... Na bloga wchodziłam... fajny Smile... A mam pytanko - dlaczego zachęcacie mnie, żebym zaczęła prowadzić bloga i pisać tam to opowiadanie? Mi dobrze na tym forum Very Happy...

Stysia - oh, dziękuję, dziękuję <ukłon>... Podobał mi sie Twój komentarz Laughing ...

Crazzzzzy - baaardzo sie cieszę, że się podobało Smile... Nowa część możę jutro, bo dziś nie zdążę.

kropa - ojej... Happy birthday to you! Happy birthday to you! Happy birthday... Eeee... Odwala mi Very Happy... Widzisz, a trzeba mi było wcześniej powiedzieć, że masz urodziny! To wtedy bym pracowała dniami i nocami, ale bym Ci zrobiła taki prezent Wink! Pozdro!

Ayane - ależ dziękuję... Baaardzo się cieszę, że Ci sie podoba Smile...

Viicky - hm, a mogę spytać, dlaczego moje opko ma dla Ciebie takie znaczenie? To jest bardzo miłe...

Pozdro 4 all and myśle, że jutro wsadzę nową część Wink...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okla_xD




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skawina - Kraków

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 18:13    Temat postu:

julie proszę napisz notkę!! *błaga na kolanach*
Ja napisałam Very Happy
Dałam dawkę humoru (,mam nadzieje)
Oj ja tak kocham to opowiadanie kocham ciebie ze je dałaś więc...może dodasz notkę bo życ nie mogę kiedy go nie czytam!
Proszę <maslane oczka>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 5:47    Temat postu:

A właśnie, że dzięki Tobie! Very Happy Pomysły same wpadały mi do głowy, gdy czytałam Twoje opowiadanko. A przez TH tak się rozleniwiłam, że nawet do moich plików z kochanymi wierszami zajrzeć mi się nie chciało. A tu opowiadanko pewnej osóbki (chyba logiczne, że chodzi mi o Ciebie) spowodowało nagły przypływ weny. Teraz się nie wyprzesz

I błagam Cię na kolanach, daj nowy part najszybciej jak możesz. Ulżyj mi w cierpieniu pomiędzy jedną klasówką a drugą.

Hm... Hmmmm.... Hmmmmmmmm.... pozwolisz, że przemyślę Twoją prośbę? Może jak niedługo wydam książkę (buhahahahaha... jakie marzenia xD) to Ci wyślę darmowy egzemplarz?? (tiaaa... nie wierz w moją ostatnią linijkę całkowicie)

Po za tym teraz jest strasznie trudno wymyślić coś innego. Wchodzę na forum, a tam tysiące dziewczyn, które piszą opowiadanka, każda ma inny początek. I chyba wszystkie pomysły wyczerpane x) No to ja, baardzo mądra osóbka, splotłam kilka początków Very Happy Od razu się przyznaję, żeby nie było

A tak poza tematem: Ma ktoś jakieś informacje o Gerwazym Gorczyckim? Bo moja wredna baba od muzyki uczepiła się jego jak rzep psiego ogona... 5 stron!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herbatka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 7:44    Temat postu:

ja tez chce darmowy egzemplarz xD albo chociaz powiedz jak wyjdzie, to sobie kupie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stysia
Gość






PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 9:12    Temat postu:

podobał Ci się? [stysia jest wzruszona]
czuje się zaszczycona.
mało osób docenia to co napisze, bo żadko wychodzi z tego coś mądrego.

czekam na nowego parta Wink
Powrót do góry
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 13:10    Temat postu:

herbatka napisał:
ja tez chce darmowy egzemplarz xD albo chociaz powiedz jak wyjdzie, to sobie kupie Wink


Dobra, załatwię ci egzemplarzyk Smile Tylko najpierw by to trzeba było zanieść to do jakiegoś wydawcy i wybłagać na nim wydanie tego badziewia.

A mnie wena znowu naszła i piszę nową książeczkę (szybka jestem, nie ma co...). Tylko, że teraz piszę bardziej realnie. Takie połączenie Tokio Hotel z moją szarą, nic nie znaczącą osóbką. Miłość nastolatki do wokalisty tego zespołu... Ciekawe, co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że coś sensownego Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów =)

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:10    Temat postu:

Długo nie było, ale się skończyło Very Happy. Czy raczej zaczęło Laughing !! A co się zaczęło Smile... A co? Julie nadchodzi Laughing , hehe!

Talia - dla mnie też jeden, poproszę! Ale ja chcę jeszcze przed wydaniem! Skoro to dzięki mnie (hehe), to chyba mi się należy Wink?

stysia - pewnie, że mi się podobał! I też bardzo się cieszę, jak komuś podoba sie to, co piszę.

kropa - no to masz swój very spóxniony prezent Very Happy... Cieszysz się Wink?

MalaLadyPunk - już nie musisz czekać. Teraz już tylko przeczytać Very Happy. A, i Twoje op też mi sie bardzo podobało!!! Gratuluję talenciaka!!

Okla_xD - ja też właśnie napisałam Very Happy...


Nio i to wszystko Smile... Czytajcie więc... Very Happy...
Pozdro 4 all...


*

Tom Kaulitz przyglądał się niebieskiemu sufitowi z poprzylepianymi gwiazdkami, świecącymi w ciemności nad jego głową. Dobiegały do niego ciche odgłosy z ulicy – dźwięki wydawane przez jadące samochody.
Chłopak zamyślił się. Przypomniały mu się lata, kiedy życie było nic nie znaczącą zabawą, kiedy żył tylko dla rozrywki. Lecz ten czas chyba już odszedł...
Wciąż miał przed oczami ten widok... Elenę, wywlekaną z kościoła... Płaczącą Vanessę w ramionach Mii... To było straszne. Tak, jak cała ta sprawa z faktycznym odebraniem Vanessy matce.
Nie wierzyli z Billem, by Elena nie zadzwoniła i nie zapytała, gdzie zabrali jej córkę, jednak przeliczyli się – nie dała żadnego znaku, że dziecko choć trochę ją jeszcze obchodzi.
Razem z Billem poszli do niej na dzień przed pogrzebem.
Była pijana w sztok i bez problemu zgodziła się podpisać papiery, że zrzeka się dziecka.
Takim sposobem Vanessa mogła już nigdy nie wracać do matki... A że była pijana? Cóż, o tym nikt nie musiał wiedzieć, zresztą, nawet gdyby, i tak przemawiało to przecież na korzyść dziewczynki.
Pogrążony w myślach Tom usłyszał nagle cichy krzyk i odgłos łkania. Poderwał się z łóżka i rzucił się do drzwi. Jak na złość, nie chciały się otworzyć. Pchnął je mocniej i wypadł na korytarz tego niewielkiego, tak znanego sobie mieszkania.
- Vanessa... Ness... Nessie – szeptał, przemykając szybko do drugich drzwi, drzwi pokoiku dziewczynki, który zajmowała, mieszkając u Mii. Nacisnął je silnie i wpadł do środka, padając na kolana przy małym, zielonym łóżeczku.
W pokoju małej panowała przerażająca wprost ciemność. Na dworze, nie wiedzieć czemu, nie paliły się żadne lampy.
- Dlaczego płaczesz, malutka? – spytał, obejmując płaczące dziecko. Niemal w tej samej chwili do pokoju wpadł Bill.
- Co... Co ty robisz? – zapytał zaskoczony, aż otwierając usta ze zdziwienia.
- Nie słyszałaś, że płakała? – obruszył się Tom.
- Słyszałem... Właśnie zastanawiałem się, dlaczego... – Bill spojrzał sceptycznie na brata.
- Powiedz, Vanesso, co się stało? – poprosił Tom, lecz słowa brata zabolały go; zaczął więc bawić się swymi palcami, wbijając w nie wzrok, i zabrał dłonie z dala od dziewczynki.
- Lukas tu był – odparła cicho. Jej załzawione, szeroko otwarte oczy błyszczały w ciemności jak dwa paciorki.
- Przyśnił ci się, tak? – Bill spojrzał na nią ze współczuciem. – Nie martw się, to był tylko sen...
- Nie! – zaprotestowała. – Ja... Ja naprawdę go tutaj widziałam! I boli mnie rączka – poskarżyła się.
Tom wstał i zapalił światło.
- Pokaż tę rączkę – zwrócił się do dziewczynki Bill, także wstając.
Wyciągnęła więc dłoń ku niemu, a on chciał ująć ją w swoją, lecz kiedy TO zobaczył, zrezygnował...
Na przegubie ręki Vanessy krwią błyszczały dwa czerwone słowa: „Zemszczę się”...
Cała trójka była zbyt przerażona na to, by chociaż zacząć krzyczeć.
- Chodź, Ness... – powiedział drżącym głosem po chwili milczenia Bill. – Umyjemy ci rękę.
Bliźniacy poszli przodem, a za nimi ruszyła przestraszona malutka postać w zielonej, przykrótkiej piżamce z Garfieldem.
Bill nie lubił widoku krwi, jednak tym razem dzielnie go zniósł i wsadził małą rączkę pod kran. Na dno białej, błyszczącej umywalki spadł strumień zabarwionej na czerwono wody.
Odetchnęli z ulgą, lecz nie na długo.
Za chwilę rażący napis znów się pojawił.
Tom wyciągnął z szafki bandaż i wspólnymi siłami jakoś zawinęli dziewczynce rękę.
Jednak nie na wiele się to zdało, bo krew po krótkiej chwili przesiąkła przez opatrunek.
- Co teraz? – szepnął Tom, czując się jak bohater jakiegoś horroru.
Vanessa przez cały czas trwania tych wszystkich operacji nie odezwała się ani słowem. Może była zbyt przerażona, może zbyt zaskoczona, a może i jedno, i drugie?
- Nie wiem... – odparł Bill łamiącym się, jakby miał się zaraz rozpłakać, głosem. – Czy masz jakiś pomysł, Vanesso?
- Nie... – odpowiedziała dziewczynka, szeroko otwartymi oczami wpatrując się w przesiąkający bandaż.
- Boli cię? – zatroszczył się czarnowłosy.
Pokiwała głową, jednak zachowywała się nadzwyczaj dzielnie, jak na swój wiek.
- Zaczynam się bać... – wyznał Tom. – Ale przynajmniej uwierzyłem w tego Lukasa – uśmiechnął się krzywo dla rozładowania napięcia wiszącego w powietrzu.
- Po prostu idź spać, Ness – zaproponował Bill.
- Ale... ja się boję! – wykrzyknęła, może trochę głośniej niż miała zamiar.
- No to... co robimy? – spytał smutno.
Nie doczekał się odpowiedzi.
Nagle Vanessa wrzasnęła głośno i wskazała na okno.
Bracia, jak na komendę, odwrócili głowy w tamtą stronę.
Za oknem unosiło się niezwykle zmasakrowane widmo Lukasa Samenne.
Małą łazienkę rozdarły trzy wrzaski, które po chwili połączyły się w jeden.

Tom zerwał się z posłania, dysząc ciężko. Był cały spocony, piżama lepiła mu się do ciała. Za oknem był jasny dzień, dzień jak każdy. Promienie słońca pieściły zieleniące się drzewa i zaglądały przez na wpół zasłonięte okno do sypialni Kaulitza. Tomowi tak ulżyło, że aż westchnął.
„Jak dobrze, że to wszystko tylko mi się śniło!”, pomyślał, ocierając pot z czoła i poszedł pod prysznic, by zmyć z siebie trudy tej nocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tess - Sahade Debl




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Soul Society

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:15    Temat postu:

Pierwsza? Już czytam

EDIT:
Och... Na początku myślałam, że wprowadzasz momenty horroru... Ale nie powiem... Ogarnęło mnie jakieś radosne podniecenie w momencie wprowadzenia krwi... Ale Ty wiesz, dlaczego...
Ulga spłynęła na mnie, gdy to wszystko okazało się snem... A właściwie koszmarem...
Napisałabym coś więcej, gdyby nie wielka gula po telefonie Elizabeth... Póki co - kończę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tess - Sahade Debl dnia Piątek 17-03-2006, 20:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:19    Temat postu:

ooo mada faka... myslałam, ze Lukas ożył ! Very Happy ale mnie nastraszyłas Julie Very Happy czesc swietna, tylko krociutka Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crispi_Jones




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczna

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:20    Temat postu:

Ależ mnie przestraszyłaś... Już myślałam, że to się dzieje naprawdę... W sensie, że taki wątek się w opowiadaniu pojawia... A to, by już było odrobinę nie na poziomie. Ale naszczęście to tylko Twój świetny pomysł na urozmaicenie akcji. Sen... Ciekawe, ciekawe. Wogóle to było nawet odrobinkę straszne. Wink Gratuluję Very Happy Razz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunna




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:36    Temat postu:

Julie kochana jak dobrze że wkońcu coś napisałaś.. ten wątek był dosć hmm.. 'niezwykły'? Ale wspaniały, jak zawsze.. A wogóle to to że nie komentuje, nie znaczy że nie czytam Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:40    Temat postu:

Już byłam gotowa uwierzyć, żed naprawdę Lukas ożył... Boziuu... Drżałam ze strachu. Przyjemny i zarazem straszny koniec dnia... Tak, koniec... Choroba mnie zaciąga do łóżka Grey_Light_Colorz_PDT_50

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gall Anonim




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:50    Temat postu:

O, nie zauważyłam nowej części, a jest świetna. Myślałam, że tak dzieje się naprawdę, a tu 'kuku' - tylko sen Grey_Light_Colorz_PDT_42.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okla_xD




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skawina - Kraków

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 20:58    Temat postu:

O...O_0 ło kurde...alem się przestarszyła!
Julie thanks!! ZA nową notkę!
Oh...powracam do życia...sialalal chce mi się śpiewać...
Ej...ale dlaczego to się śniło akurat Tomowi?
Ciekawi mnie to...ale z drugiej strony...mogło...
Wkońcu to on nie chciał dać zbawienia Lukasowi ( ja tez bym nie dała xD )
Oj czekam z NIECIERPLIWOŚCIĄ na nową część...aż mnie korci i wierci...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Hazel
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 21:03    Temat postu:

Króciutka ale wspaniała część. juz uwierzyłam w widmo lukasa a tu takie zaskoczenia!! Ale cieszę się że to był tylko sen. no cóz...czekam na nastepna część. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vaRiOoOtCa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: KrakÓw of course XD

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 21:23    Temat postu:

Julie cudownie.
już myślałam, że Lukasowi tak naprawdę nic się nie stało XD
a tu zaskok - to niestety TYLKO sen. [albo i stety Wink]

śliczny parcik, tylko szkoda, że taki krótki...

pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~*~Crazzzzzy~*~




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hollywood

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 21:28    Temat postu:

jezu dziewczyno ale mnie wystrachałaś weź bo w nocy będe miała koszmary
Część jak zwykle BOSKA, tylko why taka krótka ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 21:50    Temat postu:

Matko, a już myślałam, że tak było na prawdę Shocked
Uhh na szczęście to tylko sen..
W końcu doczekaliśmy się nowej części Very Happy Świetna jak zwykle Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shprot_ka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 22:21    Temat postu:

Ciekawy pomysł z tym snem, bardzo mi się spodobał.........jak zwykle Very Happy......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolcia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śrem

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 22:21    Temat postu:

Kochanie...
Ty nie masz serca
Jest 22:20 ciemno jak nie wiem, a ja czytam TAKIE opowiadanie...
Chcesz, żebym miała koszmary ??
A tak na poważnie...
Super to opisałaś
Po prostu... Przeniosłaś nas w świat Ness...
Gratuluję
KC


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
avi




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 23:09    Temat postu:

łoo tez myslalam ze to naprawde i sie zastanawialam jak to wytlumaczysz xD to z tymi napisami na rece bylo niezle Very HappyVery Happy
czekam na more ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ing_uśka




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 23:21    Temat postu:

ale fajowe:D tylko krotkie:( dobrze ze to był tylko sen... czekamy na nastepne:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Kama~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sobota 18-03-2006, 0:24    Temat postu:

Oooo teraz nie zaśpie i rano nie wstane, będe miała koszmary
ale jak zwykle dwie części niezauważyłam, super część zresztą jak każda...
Powinnaś napisać książke Grey_Light_Colorz_PDT_42
Czkeam na kolejną Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Sobota 18-03-2006, 9:53    Temat postu:

Ja też kiedy czytałam o tym "zemszcze się", o tym widmie tego Lukasa, to się przeraziłam. Jak nasza kochana Julie mogła wprowadzić taki kicz do swojej cudownej historii!!! Ale kiedy się okazało, ze to tylko sen...
Ufff, odetchnęłam z ulgą. Julie nadal wspaniale pisze i chylę przed nia czoło! Bo sny naprawdę potrafią być głupie i kiczowate...Całe szczęście, ze to tylko sen...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lillyann




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Sobota 18-03-2006, 10:06    Temat postu:

Jezuu Shocked Myślałam że to seryjnie Lucas Cool Nastraszyłaś Julie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 20 z 38

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin