Tokio Hotel

szmula · Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:27 Temat postu:

My dalej cierpliwie czekamy. Więc postaraj się napisać coś szybciutko.
Życę weny.
Pozdro*

apricot · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:26 Temat postu:

KOCHANA!! my sobie poczekamy tutaj cierpliwie...a Ty pisz słońce:)
życze weny
ciumpa mua:*:*:* całuski dla Ciebie

klaudiiii:D · Gość

O boże jesteś moja królowa, ale wiesz nawet poddani czesem o cos proszą i ja proszę o nowy parcik TO OPOWIADANIE JEST NAJLEPSZE JAKIE CZYTAŁAM................... REWELACJA

apricot · Wysłany: Środa 26-04-2006, 7:51 Temat postu:

Lib · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 16:37 Temat postu:

My tu czekamy...
Czekamy...
Czekamy...
Czekamy...
Czekamy...
Czekamy...
Czekamy...
Czekamy...
I cały czas będziemy czekać a ty zlituj się nad nami i dodaj nowego parta

mia · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 17:55 Temat postu:

My poczekamy cierpliwie...ale zlituj sie dziewczyno,daj jakiś znak życia,powiedz że masz chociaż 2 linijki,jakiś promyczek nadziei. Cokolwiek!!!!

Julie · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 18:16 Temat postu:

No ja wciąż żyję Very Happy

!
Niestety, pisanie mi idzie bardzo opornie, nie mam na razie nic.
Tylko gwiazdkę (o taką Very Happy

: "*") rozpoczynającą nowy part Very Happy

!
Nie mogę napisać ani słowa, nic mi nie przychodzi do głowy.
Dosłownie. Nic.
Też tak kiedyś miałyście?
Jeśli tak, to na pewno rozumiecie biedną Julie :].
I poczekacie, prawda?
Ha! Wiedziałam, że mogę na Was liczyć Razz

!
Może przez ten czas wolny spróbuję coś naskrobać...
Czekajcie cierpliwie, pliz...

Buziole i dziękuję za dotychczasową cierpliwość Smile

.

ViicKy · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 20:14 Temat postu:

Dobrze, że żyjesz.
Oczywiście, że Cię rozumiem.
Napewno poczekam

Daga_913 · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 21:06 Temat postu:

To dobrze że zyjesz chociaż Smile

Nie martw się poczekamy cierpliwie na chocby na najkrótszego parta:) Rozumiemy cie bez słow:) Czekam z niecierpliwością

KIKA · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 21:19 Temat postu:

jesne że poczekamy

ing_uśka · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 21:19 Temat postu:

dawno tu nie byłam... jakos czasu brak... Sad

ale neszczescie znalazłam go troszke i przeczytałam zaległości! mysle ze jest super tylko troszke sie pokomplikowało... ale mam nadzieje ze wyjdzie na prostą Razz

zycze weny i plis o next part!

szmula · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 10:29 Temat postu:

Ello!
Czekamy na następną część. Nie martw się też tak kiedyś miałam. Jednak bardzo Cię proszę, abyś przeczytała moje opko Horst du mich nich'
Czekam na twój komentarz

Pozdro*

avi · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:52 Temat postu:

Ayane · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:58 Temat postu:

Julie kochana zawsze Ci wybaczę. Najważniejsze, że żyjesz i nic CI nie jest tylko chwilowy brak weny Wink

Jakbyś pisała i była chora to serio nie mogłabym czytać na myśl, iż biedna Julie lezy w łóżku, z nosa leci jej wodospad, a gardło jest bardziej podrażnione niż moja skóra.
Nie pisz na siłę Wink

*:M!s!a:* · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 18:45 Temat postu:

Ojeju kochanie! Pewnie, że nic nie szkodzi ;] Poczekamy! Królewno Moja wizyty Pani Weny życzę! Jak najszybszej! ; )

Pozdróffka ;*

Lib · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 10:25 Temat postu:

Ja Cię Julie rozumiem... Też tak mam... Prawie codziennie ;] Ale czekamy... Czekamy... I czekać będziemy...
Wiesz co? Nie pisz wszystkiego od razu... Wymyśl sobie wszystko w głowie a potem przelej na papier.
Trzymam za ciebie kciuki

Talia · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 13:20 Temat postu:

Dobrze kochana, że ja mam Cię praktycznie na codzień, bo bym oszalała. A na kolejną część zaczekam. Może sama się zabiorę w końcu za pisanie?

ViicKy · Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 18:25 Temat postu:

Dobra rada Agaciary ;]
Najpierw sobie wszystko wymyśl
potem napisz.
My sobie spokojnie poczekamy.

Lib · Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 8:21 Temat postu:

Julie · Wysłany: Środa 03-05-2006, 10:31 Temat postu:

Agaciara, w odpowiedzi na Twoje pytanie - prawdopodobnie mam taki zamiar. Ponieważ nie radzę sobie z pewnymi rzeczami i nie jestem w stanie napisać nic więcej, a w głowie już od dawna skacze mi myśl, jak zakończyć tę opowieść. Może jednym się podobała, innym nie... Lecz przyszedł już jej koniec. I jednocześnie mój koniec. "Utracone życie Billa Kaulitza" było dla mnie życiem, takim łykiem powietrza... Ale teraz już to się skończyło. Mam nadzieję, że nie jest Wam bardzo przykro...
Że mi wybaczycie to...
Przepraszam, naprawdę, ale nie potrafię...
Planuję jeden lub kilka odcinków końcowych, które pozwolą Wam pożegnać się z moim opowiadaniem. Niedługo je Wam wstawię. Niedługo w ogóle zacznę je pisać, nie wiem, być może w sobotę? Okaże się.
Proszę, wybaczcie mi... Ja po prostu nie umiem tego ciągnąć. Pewna część mojego życia skończyła się na dobre... I to opowiadanie także.
Dziękuję, że ze mną byłyście, kocham Was

!

avi · Wysłany: Środa 03-05-2006, 10:36 Temat postu:

JULIE!
NIEEEEEEEE
Czemuz Sad

No dobra wybaczam
Opko bylo cudowne, jedno z lepszych jakie czytalam *.*
Ale mam nadzieje, ze z forum nie uciekasz, co?

LnD · Wysłany: Środa 03-05-2006, 10:36 Temat postu:

Julie,szkoda ze chcesz zakonczyc,ale jezeli tak postanowilas...Twoje opowiadanie ylo czyms niezwyklym dla mnie.Jestem ci wdzieczna ze moglam je przeczytac i wytrwam do konca...
Kocham cie za to Słoneczko i czekam,czekam...

Lib · Wysłany: Środa 03-05-2006, 11:30 Temat postu:

No cóż ja ci Julie mogę napisać...
Żałuję... STRASZNIE żałuję, że je kończysz...
Ale no cóż...
Wszystko co dobre szybko się kończy...
Mogę tylkom powiedzieć jedno...
Dziękuję, że jesteś oraz dziękuję za to opowiadanie

mia · Wysłany: Środa 03-05-2006, 12:01 Temat postu:

Jak możesz czy jest nam przykro? Pewnie że JEEEEESSSSSSTTTTTTTTT!!!!!!!!
Ale wybaczamy...cóz..taki nasz los...wszytsko co dobre szybko się kończy. Co chwile ktoś kończy wartościowe opo,a inni ciągną badziewia. Taka karma.

martoHa · Wysłany: Środa 03-05-2006, 12:08 Temat postu:

ech Juli przykro mi...
ale rozumiem cię. w pewnym sensie. opowiadania nie da siępisać "na siłę" prawda?
mam nadzieję ze nie stało sięw twoim życiu nic... strasznego.
czekam na ten końcowy odcinek.
trzymaj sie kochana