Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Walka z samym sobą+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 20:55    Temat postu: ZNÓW JA...

Także nie lubię wieloczęściówek. Dopiero niedawno zaczęłam je czytać.
Do pisania czegoś "dłuższego" NASZCZĘŚCIE mnie nie ciągnie... Wink
Brakowałoby jeszcze jakbym was zaczęła bombardować !!!

Tak. Zwycięstwo zła.
Sława wyniszcza, ale od środka. Z wierzchu nie widzimy nic.
Człowiek wydaje się być normalny...
Zauważyć to mogą tylko najbliżsi - nawet jeżeli sami mają coś z głową nie tak i gadają do własnych włosów...Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Areis




Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 21:10    Temat postu:

nie wiem, co mam napisać.
mnóstwo osob przede mną wyraziło wszystko, co czuję.
chciałabym ci tylko pogratulować - moze twoim zdaniem ta jednoczęściówka powinna byc inna, ja nic bym w niej nie zmieniła.
każde przeslanie widzę jasno i wyraźnie.
pozdrawiam serdecznie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ostranatka




Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: koszalin

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 21:11    Temat postu:

nie wiem, początek mnie zainteresował, a po pewnym czasie stało sie troche nudne. Nie doczytałam do końca. Przepraszam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 21:19    Temat postu:

A ja bym zmieniła i to wiele...
Cóż... Zawsze byłam ostro-samokrytyczna i tak już pozostanie na zawsze...
A możę jakbym coś jednak zmieniła...

To moja Ostranatka doczytała by do końca???
Może...
Ale w naszym pięknym bogatym kraju panuje demokracja...
Nie chcesz nie czytaj...
Ale wiesz co, nie wiem czemu twój komentarz to dla mnie taki kop w ***
Naszczęście motywacyjny...
Masz u mnie dede w następnym opowiadaniu... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 9:17    Temat postu:

Kolejna...
Znowu piękna.
Tylko od czasu do czasu mi się nie podobało.
Bo nie pasowały tu te jak ja to nazywam ''humorki''.
Ale to jest tylko malutkie zdanie na nie.
a TAK powiem teraz.
Bo to jest moja ocena.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madż




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 9:54    Temat postu:

Pauline, podoba mi się to.
Ale jest w pewnym sensie niedokończone...

Przepraszam za tak krótki komentarz, chciałam jedynie wyrazić swoją opinie.
Dziękuję za uwagę.

Mad xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 10:37    Temat postu:

Pauline, pomysł miałaś dobry, naprawdę dobry… jednak wykonanie ujmuje trochę uroku temu opowiadaniu. Miało w sobie coś, co mi w nim nie pasowało. Dla mnie jest to pewna skaza, możliwe, że dla niektórych zupełnie nieistotny element…
Wszystko podałaś nam gotowe na tacy… Postawione na stole przed nami i gotowe od razu do skonsumowania. Nie musiałam zagłębiać się w składzie, bo miałam wszystko jasno napisane, jak składniki do potrawy na kartce papieru.
Wszystko nam dokładnie wyjaśniłaś, czytelnik nie musiał się zbytnio wysilać, by zrozumieć, co miałaś mu do przekazania. Ja za tym nie przepadam, wolę spędzić więcej czasu rozgryzając ukryty sens w zdaniach, zrozumieć, co autor mógł mieć na myśli…. Niedopowiedzenia…. Zmuszające mnie do myślenia, by poniekąd spróbować odkryć myśli autora, ukryte w linijkach tekstu stworzonych przez niego. Taka trochę psychologiczna zabawa.
Nie było źle, było dobrze. Jednak to jeszcze nie to, czego ja oczekuję. Pisz, pisz cały czas. Nie zniechęcaj się. Wiem jak to jest, gdy nie jest się zadowolonym z końcowego efektu swojej pracy. Nie czujesz się spełniona, wiesz w głębi, że to nie są TE słowa przekazujące twoje wewnętrzne myśli.

Jednak, czy kiedykolwiek autor będzie czuł się spełniony… będzie czuł, że przekazał wszystko, co chciał?
Znasz odpowiedź.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 10:37    Temat postu:

Niedokończone...
W pewnym sensie... Ale chodzi tu o to, że taka sytuacja powtarza się codzenie...
Codziennie to samo...
Dlatego zaczęłam i skończyłam podobnie...

Cieszę się, że wam się podobało...
Wasze komentarze są dla mnie bardzoi ważne...

Cheza... - dokładnie o to mi chodzi. NIe opisałam tego, tak jakbym chciała... Próbowałam to napisać, tak, żeby miało w sobie odrobinę tajemniczości, ale przyznam się bez bicia, nie umiem..
Kilka razy zmieniałam wesu, praktycznie całe opowiadanie. To co tutaj widzicie to jest ta początkowa wersja...

Poprostu nie umiem.... "innaczej"...


Pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 11:50    Temat postu:

Cytat:
popruwał kurtkę.

A nie czasami poprawił? Laughing

A tak btw. to od wczoraj rana zabierałam się za czytanie tej jednoczęściówki.
Jednak, z niewyjaśnionych przeczyn {bo to, bo tamto, bla bla} zabrałam się za to dopiero dziś.
Mogę powiedzieć tylko tak:
Żałuję, że nie przeczytałam twojego dzieła dnia 22 lipca.
Nawiązując do jeszcze innej rzeczy -
- Oglądałam w piątek thriller o banalnym tytule 'Nie patrz w dół'.
Film bardzo mi się spodobał i jak u Ciebie nie było wyraźnego zakończenia.

Thriller?
W pewnym sensie Wink

Pozdrawiam,
Pina`


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 12:10    Temat postu:

Dzięki...
Szukałam tego błędu, a potem o nim zapomniałam...

Thriller...Super...
Tak. Pisałam już o braku wyraźnego zakończenia....
Poprostu u mojego głównego bohatera taka sytuacja powtarza się codziennie, w kołko...
To tylko utwierdza go w bezsilności...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara Portman




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z MARZEŃ i DOKONAŃ

PostWysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 11:20    Temat postu:

Sam tytuł wydał mi sie już bardzo intrygujący. Zobaczyłam go pod ktorymś twoim komentarzem. Nie wahałam się długo. Weszłam i przeczytałam.
Pomysł bardzo orginalny, wykonanie również nie najgorsze. Podobało mi sie i tyle. Daje do myslenia.
Pozdrawiam...
PS: Przy tym całym poważnym nastroju Tom gadający do dredów był bardzo potrzebny. Rozjaśnił mrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
losiu




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 10:57    Temat postu:

nie ma znaczenia, że długie.
wciągająąąące. boż, w końcu ktoś poruszył temat 'prawdziwego' Bill'a.
i w sumie ostatnio myślałam... i doszłam do wniosku, że piszemy opowiadania, historie itp. i żyjemy w słodkiej niepewności bo tak naprawdę to nie wiemy jaki jest Bill prywatnie i jak sie zachowuje.

tak na marginesie...
jaki musiałby być szok gdyby tak spędzić z nim dwa dni co nie?

ekhem. od zawsze byłam z przecinkami na bakier.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~*~zHz~*~




Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 10:59    Temat postu:

Podobało mi się.Bardzo...Niec wiecej nie napisze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 11:28    Temat postu:

Dokładnie. Piszemy te opowiadania i nie wiemy jaki on naprawdę jest...
Możemy tylko przypuszczać i nawet (niektórzy) marzyć, że on też ma pełno problemów i jego życie wcale nie jest takie idealne.
Jak pisze się coś takiego, wyczuwa się pewnego rodzaju ulgę...
Stwarza się własny obraz tego kogoś.
Nawet jeśli jest sprzeczny z "oryginałam" - dziwnie mnie sadysfakcjonuje...

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję, za tak miłe komentarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ultimate




Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:01    Temat postu:

To może jeszcze ja podpiszę się pod tymi wypowiedziami. Opowiadanie przypadło mi do gustu, podobało mi się. Eh..chyba wszyscy jesteśmy ciekawi jak to naprawde jest z tymi bliźniakami. I ogólnie byciem taką gwiazdą. Czy mają jakieś problemy, zmartwienia? Czy: Always happy? Może kiedyś ktoś będzie wiedział, jak tak to niech da znać Wink
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 19:57    Temat postu:

Słuchaj.
bardzo mnie zaintrygował tytuł.
Bardzo mi się podobała treść.
Bardzo dobry pomysł.
Super.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 20:53    Temat postu:

powiem tyle..
Bardzo mi się podobało..
nawet bardzo, bardzo.
Jedna z najlepszych jednopartówek które czytałam.
a czytałam ich duzo.
nie wiem czemu wszyscy sie czepiaja czegoś.
te opo jest świetne.
Niczego mu nie brakuje.
Piękny temat.
Wykonanie takze.Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witja




Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 22:05    Temat postu:

Boosko. Jestem w stanie powiedzieć tylko tyle. Mało konstruktywny dzień mam i tyle. O monologi Toma i Dreda. Niezłe.
Nie stać mnie na więcej. Nie dziś.
Witja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*JoFy*




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z wyobraźni :)

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 23:59    Temat postu:

tak jak obiecałam czytam kolejne dzieło
i co? i znowu mi przypadło do gustu
nie jestem jakimś krytykiem literackim i zbyt wiele pojęcia tym nie mam, mogę jedynie powiedziec, że mi sie podoba
mimo, że opko jest świetne to nieobwiniam cie o samokrytycyzm
bo to normalne i lepsze niż samozachwalanie nie? potrafisz dostrzec swoje błedy których byc może nikt nie zauważy np. ja
sława? dwie osobowości? tak intrygujący temat
i zgadzam się z wami - nikt z nas nie wie jaki jest Bill
myśle, że te opka troche kreują go w naszych oczach, na szczescie nie jest stawiany tylko w dobrym świetle, dlatego możemy się tylko domyślac jaki jest....
a Toma mi sie tak żal zrobiło i jego dredów Laughing
w każdym razie podziwiam i czekam na next
buźka
z góry przepraszam za błędy ale piszę po ciemku Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madziaa ;**




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 8:15    Temat postu:

Cudownie... Bardzo przypadło mi do gustu... Smile No bo, kto wie, czy sławni ludzie niemają takich problemów ? A może ten, który opisałaś, jest prawdziwy ? Nawet jeśli, to nigdy się tego nie dowiemy... Tak samo jak tego, jacy są naprawdę sławni ludzie...
Gratuluję, bo świetnie Ci to wyszło, naprawdę... Smile
Pozdrawiam ;**


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 11:18    Temat postu:

Zaintrygował mnie tytuł, dlatego tu zawitałam. Jednak nie tylko on spodobał mi się - całość jest naprawdę niezła. Błędów nei zauważyłam, może jakieś literówki, ale to się każdemu zdarza. Fabuła jest ciekawa, i choć temat sławy był już wiele razy omawiany, to tutaj jest z zupełnie innego punktu widzenia i to mi się podoba Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 11:59    Temat postu:

No cóż myślałam, że chodziło Ci o to jak Bill się zmienił, że teraz tak naprawdę ma większość w dupie. Trochę egoistyczny... A Ty miałaś na myśli sławę no tak...

Moment zastanowienia...

Tak! Tak! Pauline... Ładne i zaskoczyłaś mnie z tym lustrem. Fajnie to zgrałaś. NO osobiście to jestem na TAK Wink

Pozdrawiam - Simone


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szara




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Niemcy, gdzieś na południowym-zachodzie Polski <lol>

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 15:35    Temat postu:

Zagubiony Bill Kaulitz w świecie show biznesu... coś, co kiedyś może zdarzyć się naprawdę. O ile wcześniej się nie wykończy, bo picie pięciu Red Bulli dziennie, papieroski i takie tam, to niezbyt dobry znak na przyszłość.
Z tej jednoczęściówki można naprawdę dużo wyciagnąć. Co robi sława z czlowiekiem. I czy Bill z Tokio Hotel jest zupełnie inny od Billa Kaulitza. To jest zagdka.
To opowiadanie oparte jest też na kłamstwie. Bo oni się oszukują. WSZYSCY. I chyba na codzień też tak jest. Tom chwali się, ze przelciał 25 panienek. I skoro to bylo na początku kariery, to nie wiem ile dziewczyn zaliczył teraz. Na pewno go kusi kiedy przychodzą na koncerty z transparentami: przeleć mnie. Bill- on też opowiada nam bajki, że wierzy w prawdziwą miłość i takie tam. JASNE, kto by na jego miejscu czekał na tę jedyną? Jak go kiedyś spotkam to mu to wygarnę. Prosto w twarz. ( co jest raczej mało prawdopodobne.)
A wiesz co było świetne? Rozmowa z dredami. Tom, kocham cię za to xD
Ps. Ale równocześnie wiesz co zrobiłaś? Teraz już nie będzie obrazków z napisami: Lass mir dein Gittare sein, tylko: Pozwól mi być twoim dredem xD (nie wiem jak jest po niemiecku dred, więc napisałam po polsku. O ja inteligent xD)
Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.E.T.A.




Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina mroku, tam na mym rumaku z krukiem u boku żyję w kaplicy...

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 18:27    Temat postu:

Wiem, że nie zmienisz, a szkoda...
Nie ma sprawy.
Sama go piję często.
Ja nawet, gdy jestem z matką w sklepie kupuję red bulla.
Wie, że palę, biorę i piję, nic nie poradzi na to.
Zapewne.
Dziwne, jakbyś po gnieceniu poznała czy jest gazowane, czy nie Wink
Twój teksy jest dojrzały.
Bardzo umoralnia...
Rozmawiałam z pewną osóbką na komunikatorze i nie rozumiała osób z schizofrenią.
Ja na swoje szczęście mam z tym kontakt codziennie.
Moja siostra choruję i jak dla mnie nie jest to powód do unikania takiej osoby, unikania tematu, robienia z niego tabu.
Przecież to może spotkać, każdego z nas, w czym rzecz?
Dlaczego ludzie tak się boją rozmawiać?

Dziękuję za uwagę...

Avis


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Die Straße wird zum Grab.

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 18:42    Temat postu:

Dzisiaj na zlocie Asia Kaulitz poleciła tą jednoczęściówkę.

I co ja mam teraz powiedzieć?
Podobało mi się. Szalenie.
Nie mam żadnych uwag, więc nie mam co poruszyć. Poprostu podobało mi się. Szalenie. Mówiłam to już?? No chyba... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin