 |
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katrin
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska - Piękna Wioska :)
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 17:06 Temat postu: |
|
|
Długo szukałam i szukałam, ale wreszcie znalazłam...a co? Najlepsze opowiadanie...Gratuluje Vill Love Cie za to co robisz ! I znowu płakałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 17:31 Temat postu: |
|
|
no kurde no to źle że neisłuchała
i jeszcze chce psóć? o ta psója no!!
w piątek dopeiro? eh no trudno będe musiała poczekać neistety może jakoś przeżyje :}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olka16
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosto z Loitsche :D
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 19:49 Temat postu: |
|
|
No i co mogę powiedzieć??
JA nigdy nie byłam dobra w opisywaniu tego, co czuję, ale naprawdę, to opko jest takie...wzruszające. Od śmiechu, do smutku i melancholii.
To mi się podoba.
no i się poryczałam przy tej części
Ale ze mnie mazgaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sunia
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 20:48 Temat postu: |
|
|
dziekuję, że dzięki temu opowiadaniu zrobiło mi się tak niezwykle ciepło na sercu... dziękuję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 21:02 Temat postu: |
|
|
Vill masz z czego być dumna
Nawet powinnaś!
Ja bym była na Twoim miejscu
Bo to opowiadanie jest śliczne, piękne, cudowne...heh
Taaa...usta Toma i ten kolczyk...
Też sobie taki zrobię
Tylko muszę poczekać na nagły przypływ gotówki.
Czekam
Buziak
Ps: JA chyba uzależniona jestem od tych buziek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 21:08 Temat postu: |
|
|
Raspberry napisał: |
Vill masz z czego być dumna
Nawet powinnaś!
Ja bym była na Twoim miejscu
Bo to opowiadanie jest śliczne, piękne, cudowne...heh
Taaa...usta Toma i ten kolczyk...
Też sobie taki zrobię
Tylko muszę poczekać na nagły przypływ gotówki.
Czekam
Buziak
Ps: JA chyba uzależniona jestem od tych buziek  |
Robisz kolczyka?
Ja sobie zapodałam w języku
I mam.
Nie mam weny na następną część.
Popadam w dół pisarski.
Potrzebuje pomysłów .
PILNE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Diablica
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Nowa-Huta
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 21:29 Temat postu: |
|
|
Jejku Vill to bylo cudowne.
Jeszcze ta muzyka, jedna z moich ulubionych piosenek...
Idealna kompozycja...
Coraz bardziej mi sie podoba.
Jak dla mnie wkladasz w to coraz wiecej emocji i uczuc !
Czekam na next part i dziekuje za dedykacje, kochana jestes:*!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 21:41 Temat postu: |
|
|
Vill, Vill... Smutno mi sie zrobilo jak czytalam to opo... Nie wiem dlaczego.... Pewnie przez piosenke Aerosmith Kocham ja!
Cudnie piszesz... Musze to powiedziec poraz kolejny i nie ostatni czekam na kolejnego parcika i weny zycze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 21:45 Temat postu: |
|
|
Ha!
Wiem, że sobie zapodałaś w języku
Też bym chciała, ale się boję...
Może kiedyś
Osz ty!
Dół pisarski?! Hę?!
O nie, nie!
Ty nam tu nigdzie nie pobadaj!
Na pewno coś wymyślisz, a jak nie, to my poczekamy troszkę dłużej
Ja nic nie pomogę, niestety ( a może i stety )
Heh...idę spać! O!
Dobranoc
You make me wanna la la
(...)
You make me wanna
You make me wanna scream!
Fajna piosenka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzia :D
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 22:00 Temat postu: |
|
|
Teraz dobrałaś muzykę idealnie!
Poprostu czytam fragmenty tej piosenki i ... nie wiem. Chyba zacznę lubić sukienki.
Chwila, ja lubię sukienki mam do nich takie samo podejście jak Shary.
Więcej nie napiszę, bo mama mnie goni do spania.
Ah, zazdroszczę ich tej miłości.
...najpiękniejsze zawsze przemija...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 22:03 Temat postu: |
|
|
ja Cie natchnę Vill :p tylko zaraz wymyśle jak
chwila myśli myśli
jak wymysle to Ci powiem jak bo ja umre bez nowej czesci:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 11:44 Temat postu: |
|
|
Ajjj tym moje Kochanie !
wybacz .. ze mnie nie bylo ...
ajj troche se opuscilam ...
ale nadrobilam
takie jak mialo byc ...
Cytat: |
mój chrzanowiak mały ... Taki maluch słodki ... 3 na zlocie |
jak ja mala jestem to ... to wiesz co
a co 3 na zlocie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shining_girl
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się wzięłam?
|
Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 17:45 Temat postu: |
|
|
nie mam zbytnio czasu na wywody, więc napiszę, że jak zwykle kolejna wspaniała część.
i czekam na dalsze losy.
mam nadzieję, że się doczekam
pozdrawiam.
i życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AfterAll
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piąte iglo od przerębla
|
Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 18:27 Temat postu: |
|
|
Ohh, ten ostatni akapit jest wspaniały...
Wzrusza i daje do myślenia...
Niesamowita więź i uczucie ich łaczyło...
Jak można było to zniszczyc
Ja chce niu !
* dziękuję za dede
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 21:00 Temat postu: |
|
|
Nie wytrzymam.
Popadłam w głęboki dół, nie tylko pisarski.
Weny nie mam, odeszła.
Ja chce napisać coś dla was,
chce was wzruszyć i chce zeby wam się podobało.
Ale nie mogę, ja już chyba nie umiem
Dziękuję za te wszystkie komenty:*
Dzięki wam, jestem poraz pierwszy z siebie DUMNA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 21:22 Temat postu: |
|
|
Vill...umiesz, potrafisz:)
Talent, od tak nie znika...w ogóle nie znika,
albo się go ma, albo nie...a Ty niewątpliwie go masz!
Każdy ma gorsze dni.
Ciebie dopadło, mam nadzieję, że niedługo minie...
Będę czekać na nowego parta...na pewno
Trzymaj się i głowa do góry!
Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Piątek 02-06-2006, 14:35 Temat postu: |
|
|
Rass dziękuję 
Poprawiłaś mi humor.
Jednak mój dół pisarski przyczynił się do opóźnienia kolejnej części.
Napisałam ją ale nie chce jej wklejać bo chce żeby była dopracowana.
Nie jest, niestety nie jest.
No to 3majcie kcuki za mnie i za moją wenę, która chyba jest na mnie zła i do dzisiaj nie wróciła.
Durna
Mam nadzieję, że zrozumiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Teufel
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sobota 03-06-2006, 20:39 Temat postu: |
|
|
Weno Villish-wracaj!Nie obrażaj się!
Masz natychmiast nawiedzić tą dziewczynę, która swym opem zaskakuje mnie coraz bardziej!
Weno-działaj!
Ja chcę nowiusieńką, świeżuteńką część!
(...)
Przepraszam za shiz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 03-06-2006, 21:00 Temat postu: |
|
|
Przyłaczam się
Weno kochana...rusz te swoje dupsko leniu!!!
I do roboty!
Bo jak nie to...to...to coś wymyślę. O!
Ps: Vill, nie masz za co dziękować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Sobota 03-06-2006, 22:27 Temat postu: |
|
|
Ajj ja wam cos powiem ;D
Kochana xD Vill xD nam jutro powinna wkleic parta xD
(musze jej tylko muze znalezc ) xD
ale to miala byc tajemnica...
mial byc dzis ... ale
bylismy razem na Mezo
dobra juz nic nie mowie bo potem mnie zbije ;D
mwahhh:D buhehehe
Kochanie wklejaj
z ta moja dedykacja !
Loff Yu Simple
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 11:36 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że tak późno. Mam nadzieję, że wybaczycie. Dzisiaj was chyba nie zaspokoje. Biję się w piersi, bo wiem, że ta część mogła być lepsza. Ale jest jaka jest.
DEDYKACJE:
Special 4:
SimplePlanowa. Dlaczego? Bo jest moim małym, słodkim chrzanowiakiem bo przesłała mi na telefon "I write sins not tragedies" Panic! at the disco. Bo wczoraj byłam z nią na dwóch koncertach i bawłam się świetnie:) Bo dzisiaj znowu idę zobaczyć jak ludzie śpiewają. Bo ją kocham
special girlz:
Troskliwy miś Kuruj się bidulko:* Smutno, bo wczoraj cie z nami nie było Lowz ju:*
Madzia- ona to już w ogóle jakaś taka nieobecna teraz. Ale i tak ją kocham
SuSanana- taki pucek kochany Jedno durne hasło, a mi humor poprawia:) Taka czarodziejka.
Thusia- bo jest ze mną zawsze:*
Rasbperry-tak, wspiera mnie. Czuję to na własnej skórze I te jej długie komenty
other:
Domena, eLPika_FM, shprot_ka, Cheza, Flafa, Elli, Black Swan, Teufel( ona też mnie wspiera, i te słowa na które nie zasługuję. ), AfterAll( jak czytam jej komentarze to aż chęci nabieram ), shining_girl, Diablica, sunia, Olka16, Katrin( zbyt wielkie słowa, a dają mi tyle radości , ona1666(piękne słowa i mądra dziewczynka ) Flafa.
Czy ja kogoś pominęłam? jt, to przepraszam.
MUZYKA
(włącz w podanym momencie *)
Gud lak
'-Powiesz mu o tym?-zapytał, wyciągając z kieszeni papierosa.
-Muszę. Kocham go.
-Powiesz mu, że przespałaś się ze mną? Cholera, to nie był tylko raz!-krzyknął, po czym wstał z krzesła i zaczął krążyć po pokoju.
-Wiem, ale muszę mu o tym powiedzieć. Kurvva, dlaczego to wszystko jest takie trudne...-dziewczyna zakryła rękami oczy i zaczęła płakać.
-On mnie znienawidzi. Jestem pieprzonym idiotą! Gdybym tylko wcześniej wiedział o tym, że ze sobą jesteście...
Blondynka łkała, nie słuchając co mówi czarnowłosy.
-Dlaczego nie powiedziałaś mi od razu? Dlaczego?-chłopak chwycił ją za nadgarstki i spojrzał na nią.
-Nie wiem...
-Nie wiesz? Jesteś cholerną dziwką! Raz zabawiałaś się ze mną, a raz z Tomem i dobrze ci było, tak?- Bill puścił ją i zrobił krok w tył.
Blondynka nie wiedziała co powiedzieć. Była świadoma konsekwencji swoich czynów.
Prawda była okrutna i bolała. Nie tylko ją i nie tylko Billa, ale też chłopaka, który jej zaufał.'
~*
Między ścianami odbijały się jeszcze pojękiwania kochanków, suche okrzyki i rozkoszne wzdychania. Shary leżała obok śpiącego dredowłosego, z uwagą przyglądając się jak śpi. Takiego widoku potrzebowała. Przystojny, silny, mimo swej koguciej wagi chłopak, leżał obok niej z zamkniętymi oczami i oddychał głęboko.
-Tom, obudź się...-szeptała, muskając go delikatnie po ciepłej twarzy.
Teraz był odpowiedni moment. Wiedziała, że musi być z nim szczera. Zrobiła to...
-Co się stało, kochanie?-zapytał, otwierając powoli oczy.
-Musimy porozmawiać.
-Teraz? Rozkoszujmy się chwilą, pogadamy potem.-chłopak poprowadził dłoń pod jedwabną pościel i błądził nią po nagim ciele blondynki.
-Nie. Musimy porozmawiać TERAZ-ostatnie słowo zaakcentowała dość mocno, by chłopak mógł wyczuć, że coś jest nie tak jak powinno.
Jednym ruchem ręki pociągnął leżące na stołku białe bokserki i wsadził je pod pościel. Gdy czuł się już pewnie, wstał i usiadł na wiklinowym fotelu, ściskając w palcach delikatny materiał.
-Więc...-zaczął beznamiętnie, wpatrując się w smutną blondynkę.
Siedziała na dębowym łożu, naciągając na opalone ciało bladą pościel.
-Tom, ja....
Zamknęła oczy. Widziała każdy moment, każdą chwilę spędzoną z gitarzystą. Lekko rozmyty obraz przeszłości, sprawił, że z jej lazurowych oczy popłynęły łzy.
Cisza...
'Pocałował ją delikatnie, a ona czuła na swoich ustach niesamowity smak szampana. Delikatnie wsadził swój ciepły język do jej ust, zataczając w nim równe koła. Jego metalowy kolczyk, przyjemnie drażnił jej spragnione wargi, wywołując w niej niepohamowane dreszcze.'
-Tom, ja...
'Ścisnęła dłońmi kawałek materiału na którym leżał chłopak, nie przerywając szybkich ruchów biodrami. Pragnęli siebie nawzajem jak nikogo innego. Oddawali się w potok rozkoszy i miłosnych uniesień, wydając z siebie nieludzkie odgłosy. Ich ciała, mokre od potu, wyginały się we wszystkie strony, by sprawić drugiemu przyjemność jakiej nigdy nie doznał.'
-Shary, co się stało?-zapytał przerażony, czując na swojej szyi jej zimny oddech.
'-Wiesz co? Chciałbym, żeby kiedyś w twoim brzuchu biło drugie serce. Takie małe, pyci,pyci. -dredowłosy złożył usta w mały dziubek, wywołując napad śmiechu u dziewczyny.
-Chciałbyś mieć...
-Dzidziusia? Tylko z tobą.-oznajmił pewnie i wrócił do pocałunków.'
-Kocham cię...-wyszeptała, składając na jego ustach namiętny pocałunek. Wiedziała. Wiedziała, że to ostatni raz.
' Blondynka rozchyliła powoli nogi. Gitarzysta widząc to, przymrużył oczy i delikatnie usiadł na dziewczynie tym samym wchodząc w nią. Ta zaś jęknęła głośno i odchyliła głowę do tyłu. Tom robił to coraz szybciej i szybciej. Po jego ciele zaczęły spływać słone kropelki potu. Mruczał cicho ocierając czoło rękami. Shary zbliżyła się do niego i oblizała jego szyję. Rękami powoli przeczesywała mokre włosy chłopaka , a palce kładła na jego ustach.'
-Znam go zbyt dobrze...-wymamrotała, wbijając wzrok w jedwabną pościel.
'Ciepłą dłoń poprowadził pod jej koronkowe majtki, wbijając palec w jej wnętrze.
Blondynka leżała na jedwabnej pościeli i wiła się z rozkoszy. Po jej nagim ciele przepływała fala niezwykłych odczuć. Zacisnęła pięści i oblizała wargi, tym samym doprowadzając Toma do chorego stanu.
-Proszę, nie rób tak...-wyszeptał, składając na jej różanych policzkach namiętny pocałunek.'
-Kogo?
-Billa.-oznajmiła beznamiętnie, jakby już niczego nie czuła.
-Nie rozumiem...
-Przespałam się z nim, teraz rozumiesz?-spojrzała na niego, a on otworzył szeroko usta. Jego niesamowite, migdałowe oczy pokryły się szklistą powierzchnią.
-J-ja-jak to? Shary, nie mogłaś mi tego zrobić. Nie mogłaś, przecież ty mnie kochasz...-szepnął, kładąc dłoń na jej bladym policzku. Poczuł jej kryształową, chłodną łzę. Kolejną, następną i jeszcze następną.
Już nic nie powiedziała.
Zamarła i pozwoliła by odszedł.
-Miałaś być ze mną zawsze...-po twarzy Toma spływały gorzkie krople złości i niesamowitego smutku. Powoli zbliżał się do drzwi, wpatrując się w zapłakaną blondynkę. Siedziała wśród białego jedwabiu i spoglądała na niego. Nic nie mówiła, jakby ktoś jej zabronił.
Zabronili jej mówić, zabronili jej czuć.
Zabronili jej go stracić.
Nie posłuchała...
-Shary, dlaczego? On ma coś czego ja nie mam? Jest lepszy?-gitarzysta otarł bladą twarz i otworzył drzwi.
-Nie, on nie jest tobą. Obiecałam mu, że wcześniej ci powiem, on nie wiedział o tym, że ze sobą jesteśmy. Nie wiń go, to moja wina...
Tom odwrócił się i trzasnął drzwiami.
Odszedł.
-Tom, proszę, nie zostawiaj mnie...-krzyczała, z trudem powstrzymując płacz.
Za późno.
(Włącz Teraz.)
'Wiesz, że cię kochałem?
Wiesz, że chciałem spędzić z tobą resztę życia?
Wiesz, że czując twój dotyk na mojej skórze, chciałem zatrzymać ten pieprzony czas?
Wiesz, że oddałbym wszystko za twoją miłość?
Wiesz, że cię POTRZEBUJĘ??
Wiesz jak cierpię?
Wiesz, że zniszczyłaś mój świat?
Cholera, czy ty wiesz, że bez ciebie sobie nie radzę?
Skoro o tym wszystkim wiesz, dlaczego to zrobiłaś?
Dlaczego wszystko spieprzyłaś?
Dlaczego zniszczyłaś NAS?
Odpowiedz, bo chcę to wiedzieć.
Jednak dałaś radę, myślałem, że ty potrafisz tylko BUDOWAĆ.
Zbudowałaś mnie od nowa.
Byłaś częścią mnie.
Teraz, mnie już nie ma.
Nie ma nic...
Tom.'
'On liczył czas i cieszył się z każdego dnia, spędzonego z nią. Był jak oficer, który dumny ze swoich wytrwałych żołnierzy, siedzi nad butelką dobrego wina i świętuje samotnie następny dzień walki. Ona taka nie była. Shary żyła chwilą, nie liczyła minut, godzin, miesięcy.
Tom był dla niej kimś, kto zatrzymał jej czas. Zatrzymał film i puścił go od nowa, bez jakiejkolwiek straty.'
Then I kiss your eyes and thank God we're together
And I just wanna stay with you
In this moment forever, forever and ever
(Wtedy całuję Twoje oczy i dziekuję Bogu, że jesteśmy razem
I tylko chce być z Toba
W tym momencie na zawsze, na zawsze, na zawsze)
'Gitarzysta czuł coś, czego jeszcze nigdy nie poczuł. Jego najbliższa, a zarazem najważniejsza osoba właśnie go zdradziła. Właściwie uświadomiła mu to. Nie potrzebne były zbędne, puste słowa. Wyjaśnianie i usprawiedliwienia. Zdradziła go i okłamała. Zniszczyła jego duszę i potraktowała jak śmiecia. Podeptała jego uczucia.
-Jak mogłaś...-szeptał, biegnąc do swojej garderoby.
W całym budynku panował mrok. Dredowłosy mijał potężne, metalowe drzwi, sprawdzając czy to odpowiednie wrota do ucieczki. Zgubił się.
Zrezygnowany osunął się na ziemie i schował twarz w bladych dłoniach. Przed jego oczami pojawiały się obrazy z przeszłości. Wszystko to co go z nią łączyło, teraz było niczym.
-Nienawidzę cię...-łkał, kiwając głową.
Przeczył sam sobie. Nadal ją kochał.
A teraz, jeszcze bardziej jej potrzebował...
Chciał poczuć jej smak.
Właśnie teraz.
Nie mógł.
~*
Znowu padał deszcz. Małe krople odbijały się o dach domu, odpryskując na wszystkie strony. Bill siedział w pokoju blondynki i wpatrywał się z uwagą w małe okno, przyozdobione zielonymi zasłonami. Między nim, a dziewczyną panowała przeraźliwa cisza. Oboje czuli niesamowitą złość, smutek i żal.
-Dlaczego cię poznałem, dlaczego się nie mogłem powstrzymać i oprzeć się tobie? Dlaczego jesteś taka piękna...-szeptał, nie mrugając nawet powiekami.
Nie chciała odpowiadać, bo sama zadawała sobie takie samo pytanie.
And the tears come streaming down your face,
When you lose something you can't replace,
When you love someone but it goes to waste,
Could it be worse?
(Kiedy lzy splywaja po twej twarzy strumieniem
Kiedy straciles cos, czego juz nigdy nie zastapisz
Kiedy kochasz kogos, ale zaczynasz tracic,
Czy mogloby byc gorzej?)
Wokalista podśpiewywał cicho, jedną ze swoich ulubionych piosenek. Nie płakał. Był dziwnie spokojny, bo teraz już znał prawdę i musiał się z nią pogodzić. Czuł w sobie to dziecko, które od kilku miesięcy pojawiało się w jego myślach i emocjach. Teraz spało i tuliło małego, pluszowego misia z naderwanym uchem.
'Śpij braciszku' pomyślał, wpatrując się w okno.
Czy to koniec?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 11:41 Temat postu: |
|
|
1? czytam
Edit:
piekne... ja wiem ze to nie koniec ...
Tom wroci ... bedzie z Billem ...
pamietasz ? .. pamietasz jak ustalalismy nastepna czesc
w minibusie ( xD ) ?
nie ?... to dzis Ci przypomne .. to nie bedzie koniec ...
"To było łoże w kolorze czerwonym, a to był mój kolor ulubiony...
To tutaj stawałaś się kobietą, zdradzałaś mi swe sekrety...
To było łoże w kolorze czerwonym, a to był mój kolor ulubiony...
To tutaj leżałaś a ja całowałem twój mokry brzuch, całowałem...
To Tutaj byliśmy mężem i żoną...
To było łoże w kolorze czerwonym, To Tutaj byliśmy mężem i żoną...
a pościel płakała zakrwawiona..." xD
Teraz pewnie pamiętasz ? ...
ten odcinek był tak dobry, ze przerósł moje oczekiwania ...
dziekuję za dedykację ...
dla Ciebie zawsze będe małym, słodkim chrzanowiakiem
Pozdrawiamy Meza !
xD Pamiętaj ja też Cię kocham !
Widzimy sie dzis nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olka16
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosto z Loitsche :D
|
Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 12:39 Temat postu: |
|
|
Te opka są takie smutne
Na prawie każdym ryczę. Raz Jenna, raz ty.
Dłużej tak nie wytrzymam chyba
A i jeszzce pytanko. to była ostatnia część?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Diablica
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Nowa-Huta
|
Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 12:42 Temat postu: |
|
|
Vill to bylo cudowne, cos czego nie da sie opisac...
Muzyka jak zwykle idealnie dobrana !
"Teraz, mnie już nie ma.
Nie ma nic..."- hmmm... z kads to znam...
Czy to koniec?
Koniec, a moze dopiero poczatek?!
Poczekamy, zobaczymy...
Czekam na nastepna czesc:*!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 12:47 Temat postu: |
|
|
Czytam!!!
Przeczytałam!
Smutno
Bardzo
Vill ta część była naprawdę piękna!
Ach...wzruszyłam się
Wszystko cudowne...uwielbiam Twój styl!
A ten moment, jak Shary przyznawała się, przeplatany jej wspomnieniami...z chwilami, które spędziła z Tomem...fenomenalne!
Słów mi brak
Kurde no!
Chce żeby Shary była z Tomem!
On tak cierpi
Z jednej strony ona nie zasłużyła na to, ale go kocha i żałuje tego, co zrobiła...
Z drugiej strony szkoda mi Billa, bo on też coś tam do niej czuje...ech
Villish napisał: |
'Wiesz, że cię kochałem?
Wiesz, że chciałem spędzić z tobą resztę życia?
Wiesz, że czując twój dotyk na mojej skórze, chciałem zatrzymać ten pieprzony czas?
Wiesz, że oddałbym wszystko za twoją miłość?
Wiesz, że cię POTRZEBUJĘ??
(...)
Byłaś częścią mnie.
Teraz, mnie już nie ma.
Nie ma nic...
Tom.' |
Zachwycające...to było takie, nie wiem...cudne!
Villish napisał: |
Zrezygnowany osunął się na ziemie (...)
-Nienawidzę cię...-łkał, kiwając głową.
Przeczył sam sobie. Nadal ją kochał.
A teraz, jeszcze bardziej jej potrzebował...
Chciał poczuć jej smak.
Właśnie teraz.
Nie mógł. |
To tak samo
Poruszyłaś tą częścią moje skamieniałe serducho
Dedykacja...specjalna...dla mnie
Dziękuję
Ech tam wspiera...piszę to, co czuję/myślę, ale miło mi, bardzo
A co do długich komentarzy...
I tak nigdy nie napiszę do końca to, co chcę...bo zapominam
Czasami mi się wydaje, że przesadzam...
Jeszcze raz dziękuje, za dede
I czekam
Edit:
To nie może być koniec! Vill...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raspberry dnia Niedziela 04-06-2006, 17:03, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|