 |
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Madzia :D
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 20:13 Temat postu: |
|
|
Ajjj na początek to Cię kocham! Od niedawna a na zawsze, pamiętaj!
Boże, wyję jak bóbr przez Ciebie. Będziesz mi płacić za rozmazany makijaż, ale i tak Cię kocham.
I sądzę że miałam rację Tom wyjechał na Jamajkę, wróci, wszystkim wszystko wybaczy i będą zarabiać na plantacji marihuany.
Nie no, na serio - jeśli mam rację, to zazroszczę im braterskiej miłości. Takiej której nawet dziewczyna nie zniszczy. Wiesz dlaczego tego zazdroszczę...
A jeśli nie mam racji? Cóż, masz mnie za trochę bardziej inteligentną niż jestem
Nie wiem czy płaczę przez opowiadanie, czy przez komentarz, czy przez tę przeklętą piosenkę..
Eh...
Luv yaaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 20:24 Temat postu: |
|
|
Cheza- zawsze chciałam cię zaskoczyć. I udało mi się
Ani@-nie przynudzasz A bo Cheza ma refleks
majka5554-nie wiadomo? Oh, wkrótce się dowiesz dlaczego i gdzie.
Teufel-Aj em spryciula ? Nie chciałam cię wzruszyć, ale cóż, tak wyszło. Mogłaby być zła, mogła. Ale dziękuję
Blue-jesteś chyba pierwszą osobą która największą uwagę skupiła na Shary. Bravo:) Wpadła nie do tej gry, ale ona sama ją zaczęła. Ona jest najważniejszym pionkiem. To ona coś zniszczyła i ona naprawiła. Jej koniec na finiszu? Oh, zaskocze was. Ale ciii...
Raspberry-Tak, też mi żal Billa. A z drugiej strony, on w tym miał dużo zabawy. Dlaczego? Dowiecie się później.
Shprot_ka-kolejna część będzie we wtorek. Macie trochę czasu na przemyślenia. Dziękuję, że czekasz.
Madzia-Płaczesz? Nie, to nie tak miało być. Miałaś nie płakać...
Mogę zapłacić za tusz do rzęs z 3 zeta Ah, miałam wykorzystać tą marihuane , no cóż Jesteś inteligentna, jesteś tylko o tym nie wiesz
Wiem, piosenka też mnie doprowadza do łez. I low ju tu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzia :D
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 20:43 Temat postu: |
|
|
Villish napisał: |
Madzia-Płaczesz? Nie, to nie tak miało być. Miałaś nie płakać...
Mogę zapłacić za tusz do rzęs z 3 zeta Ah, miałam wykorzystać tą marihuane , no cóż Jesteś inteligentna, jesteś tylko o tym nie wiesz
Wiem, piosenka też mnie doprowadza do łez. I low ju tu  |
Wykorzystaj! Tak! jak wykorzystasz to wybaczę Ci tusz do rzęs!
Hm, nie lubię nie wiedzieć o czymś mam z tym nieprzyjemne doświadczenia... takie coś w rodzaju tych Tomowych z tego opowiadania.
ale i tak Madzia loves ya xD =*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 20:50 Temat postu: |
|
|
ajj ja tez placze ;D
boskii odcinek ...
ehh.. ide juz .. paa
PS. dzieki za dede
a nastepnym razem SimplePlanowa nie SimplePlanówa ;D buhehehe...
Kocham Cie pa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 20:57 Temat postu: |
|
|
Simple
Durna, nie płacz To moja wina, że płaczecie. Wybaczcie...
Ok, przepraszam za pomyłkę
Tia, tez cie kocham *.*
Madzia- To ja wolę ten tusz ci kupić Marihuana zburzy całość Albo Bill będzie podpalał paproć I umrze? Niee..
Wiem, że mnie kochasz mimo wszystko:D
yh <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 21:06 Temat postu: |
|
|
płakałam ? no troszezcku płakałąm bo kocham tą piosenke od dawna i jak ja właczyłam to mi az serduszko scisnęło ja czytałam
zal mi jej biedna taka dzeiwczyna nieczmu w sumei nie winna (chyba:P)
eh co ja ma powiedzeić no buu mi troche bo się neiodzywasz nic wcale a wcale i mi przez to buu jest troszeczke ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariolka
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 21:21 Temat postu: |
|
|
Piękne...dzięki tej piosence...jest cudna...i ty też jesteś cudna bo takie opko piszesz Wszysto sie jakoś ułoży...Tom przecież musi wrócić...i chyba niestety wiem czym sie Sheryl zajmuje...mam nadzieję że nie tym najgorszym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shining_girl
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się wzięłam?
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 22:48 Temat postu: |
|
|
przeczytalam wszystko od poczatku jednym tchem.
i powiem jedno - boskie (:
z niecierpliwoscia czekam na nju part
jeszcze ta piosenka... ah, wrocily wspomnienia i lezka sie w oku zakrecila... i chociaz z calych sil probowalam ja powstrzymac, nie udalo sie.
pozno sie zrobilo, czas spac.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 15:24 Temat postu: |
|
|
Uhuhu dwa odcinki przegapiłąm
pieknie... niesamowicie wciągająca akcja...
I like it
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flafa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 15:41 Temat postu: |
|
|
Boze, Villish...to jest...piekne.
Ja tez sobie poplakalam ale to zdrowo nie ?
Bosko, pisz więcej tych opowiadan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 15:44 Temat postu: |
|
|
we wtorek hmmm? to już jutro
w takim razie czekam na dal...
pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 15:51 Temat postu: |
|
|
Yy, to wam się podoba?
Wam?
Czegoś tu nie rozumiem...
Ale jestem z siebie dumna skoro wam się podoba
Nie chciałam żebyście płakały...
Tak wyszło
No nic, dziękuję za naprawde miłe komentarze:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flafa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 16:07 Temat postu: |
|
|
Villish napisał: |
Yy, to wam się podoba?
Wam?
Czegoś tu nie rozumiem...
Ale jestem z siebie dumna skoro wam się podoba
Nie chciałam żebyście płakały...
Tak wyszło
No nic, dziękuję za naprawde miłe komentarze:* |
Nie, jest okropne...wogole nie wiem jak moglas cos tak strasznego napisac
Badz dumna.
Dobrze, ze poplakalam bo, dawano tego nie robilam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 14:12 Temat postu: |
|
|
Niestety narazie zawieszam opo.
Postaram się powrócić.
Ale mój powrót stoi pod dużym znakiem
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbina648
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pod mostu :P
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 17:43 Temat postu: |
|
|
ohh mam nadzieję że szybko wrócisz bo ja jestem ciekawa o co dokładnie chodzi troszke sie domyślam ale wole się upewnić mam nadzieję że nie bede musiała długo czekać na kolejną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flafa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 17:58 Temat postu: |
|
|
Villish czemuu??
Dobra, miejmy nadzieje ze szybko wrocisz
Bede czekac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:06 Temat postu: |
|
|
Dobra, następna część.
Tak postanowiłam
Nie jestem z niej zadowolona, to wam powiem szczerze.
Nie chce się powtarzać bo nadal nie mam dobrego programu. Pfff
Czy ktoś mógłby mi jakiś przesłać? Błagam. Uwierzcie, że w notatniku nic ładnego i godnego waszej uwagi mi nie wyjdzie.
Dobra, z tej części powinniście się trochę dowiedzieć.
Wystarczy pomyśleć
Deda?
Ok.
Madzia:*, Troskliwy miś ,Flafa, Teufel, Cheza, Ani@, majka5554, Blue, Raspberry, Shprot_ka, Simpleplanowa, Mariolka, shining_girl, Black Swan, balbina648
Noc.
Niebo płakało, a jego łzy stukały o parapet pokoju w którym leżała.Smutek ogarnął jej serce. Nie lubiła gdy padało. Deszcz i cisza bardzo ją przygnębiały. Wolała spacerować po mieście w ciepły, słoneczny dzień. Teraz, gdy leżała na łóżku Toma i płakała, nawet brzydka, pochmurna noc nic dla niej nie znaczyła..Wszystkie wspomnienia odtwarzały się na nowo. W uszach słyszała głos dredowłosego, a przed oczami miała jego uśmiechniętą twarz.
~*
Tymczasem Bill nadal siedział na zniszczonej ławce, trzymając w ręce telefon. Deszcz prawie przestał padać, a on był mokry od stóp do głów. Słone krople spływały po jego smutnej twarzy. Każdą z nich spijał ustami.
'Czarnowłosy wszedł do niewielkiego, kolorowego i zadbanego pokoju, zamykając za sobą drzwi. Oczami błądził po jego wnętrzu, zachwycając się każdym szczegółem.
-Nie masz kasy? Dziewczyno, przecież to wszystko jest nowe! Masz dobry gust co do mebli.-rzucił, podnosząc małą, cynamonową świeczkę.
Blondynka westchnęła głęboko i wskazała mu fotel.
- Usiądź, proszę.-powiedziała, po czym wyciągnęła z torebki papierosa.
Bill wpatrywał się w blondynkę z uwagą, śledząc wzrokiem każdy jej ruch.
- Zapal sobie - dodała po chwili. Opuszkami palców błądziła po szklanym stoliku popychając kciukiem dwa papierosy..
-Nie, dziękuję.-szepnął i przysunął fotel to blondynki.-Więc, jeśli chodzi o to co zdarzyło się ostatnio to...
-Było świetnie. Prawda?-Bill wytrzeszczył oczy i otworzył szeroko usta. Był zaskoczony odpowiedzią Shary. 'Bill, jesteś dobry w te klocki' pomyślał, a na jego twarzy pojawił się szelmowski uśmiech.
-Rzeczywiście, było fajnie ale...
-Ale co?-dziewczyna podeszła do chłopaka i stanęła tuż przed nim. Oparła się rękami o oparcie krzesła na którym siedział wokalista i przejechała palcem po jego szyi. Po ciele Billa przeszło milion dreszczy. Chciał bronić się ze wszystkich sił przed pożądaniem. Próbował nie myśleć o ich ostatniej zabawie w toalecie. Nie mógł. Oplótł dłońmi pośladki niebieskookiej i przysunął ją do siebie.
-Właściwie to nic. Myślałem, że ci się nie podobało.-szepnął jej do ucha i zaczął rozpinać zamek jej kolorowej, cienkiej sukienki.
-Podobało mi się, dlatego chciałabym to powtórzyć.-rzuciła pewnie i ściągnęła mu koszulkę.
Wokalista przyciągnął powoli do siebie blondynkę i bezgłośnie poprosił aby usiadła mu na kolanach. Bezbłędnie odczytała wszelkie znaki i oplotła stopami, nogi chłopaka.
-Zamknij oczy - westchnął, po czym rozpiął jej koronkowy, niebieski stanik. Dziewczyna przymknęła powieki, a chłopak wsadził swój ciepły, soczysty język do jej ust. Całowali się namiętnie, błądząc palcami po swoich rozgrzanych ciałach. Jego dłonie zatrzymały się na najczulszym miejscu młodej nastolatki. Spojrzał na nią. Nie chciał robić niczego, bez jej woli. Poczekał na pozwolenie. Blondynka niepewnie pokiwała głową i zacisnęła powieki. Bill wsadził rękę pod jej białe majtki i zaczął pieścić opuszkami palców jej kobiecość. Krzyknęła głośno i przycisnęła swoje ciało do niego. Poczuła niesamowitą rozkosz i podniecenie. Chciała tego. Bez żadnych przeszkód chciała mu oddać siebie. Była piękna, młoda i doskonale wiedziała jak TO się robi.
-Zróbmy to, słyszysz?-powiedziała, po czym zaczęła powoli rozpinać zamek jego spodni.
~*
Leżał w jej ogromnym, brązowym łóżku i czekał na nią. Blondynka przerwała jego pieszczoty, gdyż postanowiła wziąść prysznic. W tym czasie czarnowłosy oglądał uważnie ściany jej pokoju. Dotykał zdjęć jej rodziny, przyjaciół i kilku starszych mężczyzn. Zastanawiał się kim oni są dla Shary.
'Kuzyni? Przyjaciele? Może koledzy?' myślał, przyglądając się dokładnie każdemu z nich.
Po kilku minutach dziewczyna wróciła do pokoju. Stanęła w drzwiach i popatrzyła na czarnowłosego. Miała na sobie bawełniany ręcznik, ledwo zakrywający jej piersi i kobiecość. Taki widok cholernie podniecił Billa. Chłopak oblizał usta i przywołał do siebie nastolatkę.
- Chodź szybko do mnie-zawołał, lekko zachrypniętym głosem, który zdradzał jego podniecenie.
Nastolatka wsunęła się pod kołdrę i przytuliła się do niego. Dotyk jej nagiej skóry pobudził go niesamowicie. Niebieskooka zdjęła mu spodnie i bokserki, całując każdy fragment jego niemalże idealnego ciała. Dłonie chłopaka pieściły delikatnie jej kobiecość, wywołując w niej niezdrowe dreszcze.
-Proszę...-szepnęła cicho chwytając jego dłoń.
Zatrzymała go.
~*
Na ogromnym lustrze w sypialni osiadła się gęsta mgła. W tym zwykłym pokoju działy się cuda. Właśnie teraz blondynka złożyła mu siebie, w jego własne, silne ręce.
-Zajmij się mną...-westchnęła, dotykając palcami męskości czarnowłosego. Jego dumy.
Chłopak posłusznie położył się na niej i wbił w nią obiekt pożądania.
Wsuwał się w nią i wysuwał, głośno dysząc. Shary ściskała rękami białe, mokre prześcieradło, zostawiając na nim ślady swoich rąk.
~*
Jej ręce pieściły delikatnie jego małe, zgrabne pośladki. Oboje czuli niesamowitą rozkosz, spijając z siebie każdą słoną kroplę potu. Językiem błądził po jej szyi, przygryzając ostrożnie nieliczne jej fragmenty. Zakazana zabawa? Ba, nie tylko zakazana. Czysta gra bez jakichkolwiek zobowiązań. Korzystali z chwili, oddawali się sobie, nie ponosili żadnych konsekwencji. Podobało im się to. Podniecała ich myśl, że w każdej chwili mogą z siebie skorzystać. Zaspokoić swe seksualne potrzeby. Wystarczył telefon, słowo, gest, ruch, minuta. Bawili się dalej. Jak małe, niegrzeczne dzieci nie słuchające rodziców.
-Zrób to...-rozkazał, widząc jak dziewczyna zbliża się do jego członka.
Pewna siebie blondynka, kiwnęła głową i wzięła głęboki oddech, po czym wsadziła jego męskość do ust. Wyglądała jakby robiła to regularnie. Chłopak nieco się zdziwił ale po chwili oddał się rozkoszy.
Palcami błądził w jej mokrych, nieułożonych włosach, wydając z siebie ciche jęki.
Blondynka ze wszystkich sił chciała sprawić mu ogromną przyjemność, więc zaczęła ssać jego członka, delikatnie go przygryzając. Bawiła się nim beztrosko. Przygryzała, lizała, ssała, całowała. Było mu tak dobrze, że ledwo powstrzymywał się od krzyków. Dziewczyna widząc to zaczęła pieścić jego dumę coraz szybciej. Oddech chłopaka stawał się cięższy i głośniejszy. Bill zacisnął pięści i wydał z siebie głośny jęk.
~*
Po chwili opadli na łóżko, śmiejąc się. Po ciałach obu kochanków spływały słone krople potu. Blondynka położyła głowę na klatce piersiowej czarnowłosego i wsłuchiwała się w bicie jego serca.
-Zaraz ci wyskoczy!-zaśmiała się, masując dłonią brzuch chłopaka.
-Nie bój się, przy tobie to nie tylko serce mi wyskoczy. Dobra jesteś...-wymamrotał resztką sił.
Dziewczyna zamilkła i zamknęła powieki.
'Dobrze, że nie wiesz dlaczego...'wyszeptała.'
-Bill? Gdzie ty do cholery jesteś?-w słuchawce odezwał się znajomy głos. To Gustav. Blondyn który dbał o Billa jak o własnego brata. Czarnowłosy uwielbiał tego zwariowanego chłopaka, szczególnie wtedy, gdy nie pozwalał mu płakać. Tak jak dziś...
-Właśnie wracam do domu. -rzucił beznamiętnie, poprawiając spodnie.
-Jak wrócisz, nigdzie się nie ruszaj! Wpadnę z Geo i Andreasem. Mamy małą niespodziankę.-zaśmiał się i odłożył słuchawkę.
'Dla nich mogę wrócić...'-szepnął do siebie.
Znowu zaczął padać deszcz...
Everyday I sit here waiting
Everyday just seems so long
And now I've had enough of all the hating
Do we even care, it's so unfair
Any day it'll all be over
Everyday there's nothing new
And I’ll just try to find some hope
To try and hold onto
But it starts again, it'll never end.
Otworzył dłoń. Zbierał każdą kropelkę deszczu. Chciał je zatrzymać tylko dla siebie.
'Chciałbym być teraz obok ciebie. Chciałbym cię przytulić i rozczochrać te twoje kudły...'
Almost giving up on trying
Almost heading for a fall
And now my mind is screaming out
I've gotta keep on fighting
But then again, it doesn't end.
Spojrzał w górę. Na jego mały, zgrabny nosek spadła kropla deszczu. Uśmiechnął się i potrząsnął głową.
-Ty wrócisz! Słyszysz? Wrócisz tu! Będziesz ze mną!-krzyczał, spoglądając w pochmurne niebo.-Boże, nienawidzę cię! Potrafisz wszystko spierdolić. Oczekujesz, że będę się do ciebie modlił? Pf, po tym co zrobiłeś?-zakpił.
Feels like I'm drowning
I'm screaming for air
Louder I'm crying
And you don't even care
-Zwariowałem-szepnął, a na jego twarzy pojawił się niewinny uśmiech.
Zwariował z miłości do niego.
'-Tom, co teraz z nimi będzie?-mały, czarnowłosy chłopczyk, leżał na łóżku i ocierał gorzkie łzy, spływające po jego różowym policzku.
-Nie płacz, Bill. Oni do siebie wrócą.-blondyn pogłaskał go po głowie i mocno przytulił.
-Obiecujesz?
-Obiecuję.-uśmiechnął się, biorąc do ręki, starą gitarę ojca.
-A jeśli nie?
-Oh, przecież my zawsze będziemy razem. Ja się nigdzie nie wybieram-zapewnił.
Na twarzy czarnowłosego pojawił się uśmiech. Jego łzy nadal błyszczały pod wpływem słońca, ale on już ich nie czuł. Przecież jego starszy brat obiecał mu coś, a on zawsze ma racje.'
-Obiecałeś mi braciszku, że nigdzie nie odejdziesz. Obiecałeś, że oni też będą razem. I co? Skłamałeś...-wyszeptał cicho, ścierając słoną łzę z policzka.
Może kiedyś nieoczekiwanie, przyjdzie ten list...
i nic się nie stanie.
Tylko patrząc panu Bogu, rzeknę z cicha:
za późno mój Panie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villish dnia Środa 24-05-2006, 18:42, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:11 Temat postu: |
|
|
jesu piękne, każdy odcinek jest coraz piękneijszy i daje mi coraz więcej do myślenia słuchałam włąśnei piosenki Weezer-a " Haunt you every day" i jak czytałam końcówke to się popłakałam aż
każde słowo jest idealbnie dobrane, a ja tam błędów nei widze
i ma pewne podejrzenei co do tego kim jest owa kochanka Billa ale nie powiem okaże się czy mam nosa
buzik guzik kocham
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Troskliwy Miś dnia Środa 24-05-2006, 18:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbina648
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pod mostu :P
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:18 Temat postu: |
|
|
ja tez czytam
Oh i skończyłam super!! ta część mi sie chyba najbardziej podobała (ale może słabo pamieatam reszte hehe ) wszystko jest tak dokładnie opisane, poprostu super. i tak sie wczuwałam że żal mi zarazem Billa, Toma a nawet tej Shary bo juz sie domyślam o co chodzi i z tymi zdjęciami na ścianie też mi sie wydaje że wiem kim oni sa no a tylko jedna nieścisłośc mi ise tutaj wkradła, a mianowicie cały czas piszesz ze ona jest blondynką , a raz napisałas że przysunoł sie do brunetki ( o ile dobrze pamietam sens zdania). To mi sie w sunie rzuciło tylko w oczy chyba że coś żle przeczytała pozdrawiam i czekam na kolejną część
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez balbina648 dnia Środa 24-05-2006, 18:39, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:26 Temat postu: |
|
|
No, to juz wiele wyjaśnia! ciesze się , ze zrezygnowałaś z zawieszenia opowiadania i wkleiłaś pożądna częsć
tylko ta braterska miłość wydaje mi sie troche wyolbrzymiona, no ale cóż, takie tam moje małe "ale"
nie rezygnuj i pisz szybko kolejną część , nawet w notataniku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olka16
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosto z Loitsche :D
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:29 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam i jestem po wrażniem. Nic więcej nie napiszę, bo dobrze wiesz, że ta część (tak jak z resztą poprzednie) jest cudowna.
Masz talent dziewczyno. Tylko tyle ci powiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:44 Temat postu: |
|
|
balbina648- Ah, widać, że czytasz uważnie Masz racje, było "brunetki".
Poprawiłam i dziękuję za zwrócenie uwagi
Pozostałym także dziękuję za bardzo miłe komentarze:*
Jeśli mam ocenić osobiście tą część to.. nie podobała mi się.
Ale ciesze się, że to tylko moje zdanie
Tia, skromna:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
majka5554
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:54 Temat postu: |
|
|
swietne ) wg. mnie udala Ci sie i jeszczebardziej mnie wciaglas:-))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbina648
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pod mostu :P
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:55 Temat postu: |
|
|
ahh nie ma za co starałam się tylko pomóc i miło mi że się do czegoś przydałam hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzia :D
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 24-05-2006, 19:06 Temat postu: |
|
|
CZY TY NAPRAWDĘ SĄDZISZ ŻE JA POTRAFIĘ MYŚLEĆ?!
Teraz to ewentualnie przypuszczam do siebie myśl że Shary to prostytutka a Tom ją kiedyś tam poznał i mu prawdy nie powiedziała
Co do częśći - to jak zwykle mi się podobała. Widzę, że spodobało Ci się 'Heavily Broken' Swego czasu słuchałam tego cały czas.
No i dzięki za dedykację i weny życzę
Luv yaaaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|