Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diablica
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Nowa-Huta
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 20:27 Temat postu: |
|
|
Vill czuje sie wykorzystana, tez jestes fajna, bo mnie na barana wzielas !
Co do opo to nie wiem co napisac.
Zawiodlam sie na Billu .
Duzo negatywnych emocji oj duzo...
Dobra czekam na next part, nie musisz mi mowic, ze moj komentarz jest niezrozumialy xD!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Admin-Blue
TH FC Forum Team
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 20:33 Temat postu: |
|
|
No tak! oczywiście że zgłoszę zażalenie
Biedna Blue czyta uważnie każde opowiadanie (czasami nawet po 2 razy ), każdy komentarzyk w tym dziale i jeszcze nigdy nikt jej nic nie dedykował
Szkoda że ta część nie była tygryskowa, ale tak czy siak całe opko jest świetne
Następną część zatytułowałabym "Obiecałem... [że cię przelecę]"
Kiedy ona go w końcu vilishe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 20:54 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, nowe oblicze Billa Kaulitza?? nie.... ktoś po prostu nareszcie zauwazył, ze to też facet...
nie ma literówek, tylko troszkę za krótko...
czekam na kolejna część...
P.S.zauważyłaś , ze w pierwszych odcinkach opisywałaś postac Billa trochę inaczej(?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 21:23 Temat postu: |
|
|
Blue- oj, zaraz poprawie i dopiszę
Shprot_ka- tak. Zauważyłam. Postać Billa opisywałam inaczej bo opowiadanie miało być całkiem inne. Przepraszam za wszelkie niedogodności związane z tą zmianą
Dziękuję za komentarze:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 22:10 Temat postu: |
|
|
a tam neiscisłości zcepiacie się co my jesteśmy Jasienica zeby pisac idealnie ? no
mnei sie tam podoba zwłazszca ze am dedykejszyn eh i to na first miejscu zaraz zdzikne az !!
cudnie Bil tez człowiek kłamac potrafi, tylko żal mi tej biednej dziełchy no ale cóż mozna zrobić takie życie jak ja kocham to w jaki sposób Ty toma opisujesz te jego uśmeiszki i o gumie do mazania i o gitarze jesu i kocham te opisy np o bezpańskich psach, i kocham te orzechowe oczy bo kocham pewne orzechowe oczy i mi si epięknei kojarza i kocham sposów w jaki opisujesz i kocham twoje bęłdy i kocham braki przecinków ale neikocham tych co si etego czepiaja bosh kazdemu sie literówki zdazaja nie zachowujmy sie jak na lekcji polskiego no i co jeszcze kocham Villish bo ejst takim kochanym wariatem i kocham jak mi puzszca sygnałki o 7 rano i smysy o tresci zdien dobry kiedy ja ma jeszcze przed soba conajmneij 3 godziny snu i patrze bna telefon zamglonymi ozcami ale neimartw sie zmeinili mi plan bo maturzysci odeszli wiec teraz zamaist na 13 bede meic na 7 30 ja Cie teraz bede budzic :p i kocham Cie za to opowiadanie i niech tylko bedza jzu wakacje hjak do mnei przyjedziesz i wogole kocham
ale mnei naszło sie rozpisałam ta Historia na mnei dziwnei wpływa :}
ps: Bosko ah ;* low ju ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw D.C.
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 23:53 Temat postu: |
|
|
Na początek Vill, dziękuję za dedykację Ale przechodząc do notki, to płakałam przy niej i chciałam zabić Billa. Za co A za to, że jest tak samo wrednym wykorzystywaczem jak jego brat, który traktuje dziewczyny jak zabawki, a gdy się jemu znudzi to porzuca ją tak, jak dziecko porzuca zabawkę, która się mu znudzi. Ale z drugiej strony, jednak gdy powiedział Eve, że niby jest z inną dziewczyną, to ruszyło go sumienie i postanowił do niej zadzwonić. A gdy usłyszał, że płakała i to w dodatku przez niego, zmienia postać rzeczy i wydaje się, że jednak Bill jest tym za którego wszyscy go uważają, czyli romantyczny, czuły facet, istny ideał A może on rzeczywyście taki jest, a może już przyzwyczaił się na tyle do swojego "wizerunku", że nie potrafi go odróżnić od prawdy Nie wiadomo, wiem jedno, że to co napisałaś daje dużo do myślenia Czekam na kolejną część z niecierpliwością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheza
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 28-04-2006, 8:01 Temat postu: |
|
|
No Villish podobało mi się Pokazałaś młodszego bliźniaka w zupełnie innym świetle, nie jest tym chodzącym ideałem. Ma swoje zalety jaki wady. Od strony technicznejnie mam sie do czego przyczepić Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mia
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Piątek 28-04-2006, 17:12 Temat postu: |
|
|
Bardzo mie się podobało..pierwszy raz ktoś przedstawił Billa inaczej niż wrażliwego chłopaka,który jak się raz zakocha to na całe życie i wciąż szuka swojego ideału. Kto wie - może ten Bill z Twojego opowiadania, na prawdę taki jest?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Piątek 28-04-2006, 19:12 Temat postu: |
|
|
Troskliwy miś- Oj, aż się wzruszyłam czytając tego komenta Zawsze się bałam, że cię obudzę pisząc ci te sms'y Dziękuje i tez cie kocham:* a z tymi opisami nie przesadzaj. To opowiadanie nie jest niczym szczególnym.
Elli- ciesze się, że zrozumiałaś. Że uwierzyłaś w to opowiadanie, że uwierzyłaś w MOJEGO (chodzi o opo) Billa. Dziekuję
Cheza- Cheza, Cheza, Cheza. Strona techniczna też mi się nie podoba. Moja wena uleciała, program nie sprawdza mi błędów. Bezczelność! Dziękuję za miły komentarz:*
Mia- Może ten Bill z mojego opowiadania naprawdę taki jest...
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vimpi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Piątek 28-04-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
danke za dedykejszyns no fajnie fajnie :] mega mi sie podoba hehe :] tylko czemu nazwe zmieniłas:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 15:05 Temat postu: |
|
|
Vimpi- Zmieniłam następny raz tytuł wiem, wiem niedobra jestem Ale ten tytuł będzie bardziej pasował do następnych części.
Dziękuje za komentarze:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 15:37 Temat postu: |
|
|
W takim razie nie możemy doczekać się kolejnej części, nie bądź tyranem i szybko się nią z nami podziel
<jak tak sobie pomyśle o teledysku i słowach do tej piosenki....hmmm... >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablica
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Nowa-Huta
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 16:00 Temat postu: |
|
|
Villish tak sie zastanawiam ile razy jeszcze go zmienisz xD ...
To zobaczymy co sie bedzie dzialo, ciekawosc mnie zrzera !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 16:28 Temat postu: |
|
|
kura no wchozde patzre a Tu jakeis opko i Villish pisze 4 czesc zgupłąm az patrze nowe anpisaląs i to juz 4 zcesci a ja ani jednej neiwidziałąm o.o wchodze a Tu stare :p ile razy jeszzce zmeinisz tytól wariacie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunia
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 21:05 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze... właśnie takie opowiadania utwoerdzają mnie w przekonaniu, że warto szukać i czytać. Bo wsród całego tego hłamu znajdzie się jedno, takie jak to, które pozawala znów uwierzyć w ludzki talent.
Piękne, genialne... Zaczarowało mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 21:48 Temat postu: |
|
|
Podobało mi się. BA! Bardzo mi się podobało.
Może dla tego, ze wręcz lubuje się w paradoksach. Gdy czytam tekst z taką właśnie życiową ironią, mojemu wewnętrznemu, owczemu maniakowi literackiemu aż ślina zaczyna po brodzie spływać.
Cudo.
I dziękuję za dedykację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 21:56 Temat postu: |
|
|
Shprot_ka Doczekacie się, doczekacie. Narazie męczę się w photoshopie żeby stworzyć coś Ale nowa część powinna pojawić się już jutro.
Diablica, Troskliwy miś- hah obiecuję, że już go nie zmienię
Sunia- zaskoczenie. Bardzo dziękuję za takie komplementy
Owca- Zaskoczenie podwójne. Ogromnie się cieszę, że ci się podobało Cudo? Nie przesadzajmy.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 13:25 Temat postu: |
|
|
Nawet nie wiesz jak wielką radość sprawiłaś mi tym opkiem. Wreszcie ktoś skończył z wyidealizowanym obrazem Billa i pokazał go jako zwykłego, nastoletniego chłopaka, któremu nie w głowie miłosne uniesienia. Z niecierpliwością czekam na następną część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 21:26 Temat postu: |
|
|
No i następna część. W cholere błędów. Jak macie worda, który jest NORMALNY i sprawdza błędy to piszcie na pw. Bo ja niestety nie mam porządnego programu i wszystko muszę wyłapywać sama
Dedykacja? Ah...
Troskliwy miś- Moje mądre, utalentowane kochanie:* Kocham:*
Diablica- oh, nie muszę chyba mówić, że świetna z ciebie babka?
Vimpi-czubek. Mimo wszystko i tak jest boska
Blue, Elli dałam wam dede specialną, gdyż zasługujecie na nią. Proste?
Cheza- niesamowity talent.
Shprot_ka- bo mogę liczyć na jej krytykę. Dziękuje:*
Oder:
Sunia, Carolina fanka TH, mia, Sonne
Zapomniałam o kimś? Przepraszam.
Nie wytrzymała. Zarzuciła na siebie leżącą na ziemi torebkę i pobiegła do domu.
Jednym ruchem ręki otworzyła frontowe drzwi i pobiegła do pokoju młodszego Kaulitza.
-Mam dość! Nie rozumiem tego, jak mogłeś mnie tak bezczelnie wykorzystać smarkaczu!- krzyczała uderzając pięściami w wątłą klatkę piersiową Billa. Zszokowany chłopak nie wiedział co robić. Próbował ją uspokoić, jednak jego prośby jeszcze bardziej ją denerwowały.
-Uspokój się dziewczyno!-krzyknął odsuwając brunetkę od siebie.
-Taki smarkacz jak ty, ma mówić mi co mam robić?-zapytała drwiąco.
-Tak.-oznajmił niepewnie. Dziewczyna wybuchnęła śmiechem. Odsunęła się od chłopaka i wyszła z pokoju. Pomaszerowała prosto do łazienki i zamknęła za sobą drzwi. Rozebrała się, a wszystkie rzeczy rzuciła w kąt. Weszła pod prysznic, puszczając ciepłą wodę. Gdy poczuła pierwsze krople na swoim ciele, odniosła wrażenie, że nagle jej problemy zniknęły. Tego właśnie potrzebowała. Chciała choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o tym, co się jej przytrafiło. Dziewczyna delikatnie masowała swoje plecy i szyję, namydlając każdy ich fragment.
W tym czasie do łazienki wszedł Bill.
-O przepraszam... -powiedział widząc brunetkę za szybą, po czym odwrócił się. Pokusa była jednak silniejsza. Chęć zobaczenia jej niemalże idealnego ciała, zaprzątała głowę chłopaka.
Wszedł ponownie do łazienki i przekręcił mały, srebrny kluczyk w drzwiach.
”You make me wanna lala...” Eve chwyciła w rękę szampon i śpiewała refren swej ulubionej piosenki. Bill ledwo powstrzymywał się od śmiechu. Właśnie był świadkiem „prysznicowego koncertu” swojej starszej kuzynki. Powoli zakradał się do kabiny, ściągając spodnie i skarpetki. Kiedy był już w samych bokserkach, delikatnie odsunął plastikową zasłonkę kabiny. Dziewczyna stała odwrócona tyłem do niego, a lecąca woda zagłuszała wszelkie odgłosy i szmery. Bill przyjrzał się ciele brunetki i oblizał usta. Był niczym lew, który właśnie chce upolować bezbronną ofiarę. Objął dziewczynę w pasie i zaczął delikatnie muskać jej szyję.
-Bill?!-krzyknęła przerażona odwracając się do kuzyna. Czarnowłosy dalej pieścił ją ustami, spijając z niej każdą kropelkę wody. Wściekła brunetka odepchnęła od siebie chłopaka. Siła pchnięcia była tak mocna, że uderzył głową o metalowy łącznik szybek i osunął się na ziemię. Palcami dotykał obolałe miejsce, skomląc z bólu.
-Auć... -mruczał.
Przestraszona dziewczyna zakręciła kurek i owinęła się ręcznikiem. Kucnęła obok niego odchylając mu głowę w bok.
-Przepraszam... -szepnęła i położyła swoją rękę na kolanie chłopaka.
Bill podniósł wzrok i wbił go w twarz dziewczyny, palcem odgarnął mokre włosy z jej twarzy.
-Pocałuj mnie...- powiedział stanowczo i zbliżył twarz do ust brunetki. Kompletnie zaskoczona wstała i oparła się o ścianę.
-Przestań... -wydukała i wskazała palcem na drzwi. Wcale nie chciała żeby wyszedł. Mokre włosy wokalisty, opadające na jego oczy, piekielnie ją podniecały. Czuła to samo pożądanie co wtedy, gdy po raz pierwszy pozwoliła mu skosztować siebie.
-Nie chcesz żebym poszedł.-rzucił pewnie i założył włosy za ucho.
Eve parsknęła głośno i ponagliła go do wyjścia. Nie chciała pokazać mu swojej słabości.
Nie posłuchał jej. Spróbował jeszcze raz. Zbliżył się ponownie do niej i zrzucił z jej ciała ręcznik. Zawstydzona odsunęła się od niego. Bill chwycił ją za nadgarstki i zaczął całować wnętrza jej rąk.
-Nie rób tego. Proszę.-błagała.
Pragnęła go. Cholernie pragnęła tego oszusta. Modliła się o to, by znów pokazał jej co potrafi. By pokazał, że wie jak się nią zająć. Muskał każdy fragment rąk brunetki, co chwila spoglądając na nią swymi migdałowymi oczami, które teraz biły pożądaniem.
Puścił delikatnie jej ręce i położył jedną dłoń na jej mokrym policzku, a drugą dotykał jej kobiecości. Jęknęła cicho. Wsunął powoli swój język do jej ust, a palce wbijał do wnętrza dziewczyny, doprowadzając ją do nieopisanej rozkoszy. Znowu to robił. Znowu robił to co chciał. Zabawiał się z nią bez większych zobowiązań, a ona pozwalała mu na to wszystko. To co ich łączyło było czystą ale zakazaną zabawą.
Ich języki zataczały równe koła wokół siebie, niczym tancerze na zimnym lodzie. Gdyby taka jazda „figurowa” była oceniana, kuzyni z pewnością zyskaliby maksymalną ilość punktów.
Chłopak wyjął delikatnie palec z jej wnętrza i przejechał nim po udzie brunetki. Ostrożnie podniósł ją i przycisnął do ściany, wbijając w nią swą męskość. Oboje czuli niesamowitą rozkosz. Pojękiwali cicho „skacząc” we wnętrzu kabiny. Eve przycisnęła rękę do ściany pozostawiając na niej swój ślad. Wierzyła, że ten ślad zostanie tu na zawsze. Niewidoczny, ale zawsze będzie go czuła wchodząc do tej, mogłoby się wydawać, nudnej łazienki. Chłopak wbijał się w nią coraz szybciej i szybciej, oddychając głęboko.
-Zajmę się tobą... -wyszeptał jej czule do ucha. Teraz czuła się bezpiecznie. Wtuliła się w niego mocno,a po jej ciele przepływała fala podniecenia. Doprowadzał ją do szału. Krzyczała z rozkoszy, błądząc palcami we włosach kuzyna. Ścisnął mocno jej uda, a ustami „buszował” w jej piersiach. Potrząsnęła głową przygryzając wargi. Tak, ten szesnastolatek nadawał właśnie słowu „sex” nowe, ciekawsze znaczenie. Przez chwilę był jak brat. Nikogo nie udawał. To był Bill. Prawdziwy Bill Kaulitz. 'Widzisz to Roxane? Przy niej o tobie zapominam. Zapominam dziwko!' myślał. Dumny,dumny,dumny. W tej chwili był dumny, jak nikt na świecie.
-Podniecasz mnie kuzynko... -oznajmił czule. Po ciele dziewczyny przeleciało milion dreszczy. Oblizała delikatnie jego usta, a swą ręka masowała jego rozgrzane jak ogień plecy. Po chwili zeszła z niego. Wzięła głęboki oddech i wsadziła do buzi dowód męskości chłopaka. Robiła to pierwszy raz. Zupełnie nie wiedziała jak ma się zachować. Jego smak, na początku ją obrzydził. Jednak ze wszystkich sił chciała sprawić chłopakowi ogromną przyjemność, więc zaczęła ssać jego członka, delikatnie go przygryzając. Bill zacisnął pięści i wydał z siebie głośny jęk. Było mu tak dobrze, że ledwo powstrzymywał się od krzyków. Dziewczyna widząc to zaczęła ssać jego męskość coraz szybciej. Oddech chłopaka stawał się cięższy i głośniejszy.
Chwycił jej ręce i pozwolił jej wstać. Ona zaś oplotła rękami jego szyję. Jednym ruchem ręki pociągnął za wiszący na zasłonce ręcznik i okrył nim ciało kuzynki, całując ją w czoło.
-Ciepło?-zapytał uśmiechając się. Był taki czuły, że trudno było uwierzyć w to, iż ten chłopak jest cholernym, beznadziejnym kłamcą. 'Sukinsyn' pomyślała i wyszła z kabiny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vimpi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 21:39 Temat postu: |
|
|
czubek? jak ci dam czubek ojj Daria... hehe no danke za dedykazje to jest naprawde świetne:) nie wiedziałam ze tak dobrze piszesz fajnie opisujesz sceny erotyczne hah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::DaRiA::..
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka....
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 21:42 Temat postu: |
|
|
Great!! Beautiful!
Wspaniałe!!
Co teraz będzie, co bedzie, co z nimi będzie?!
Czekam na kolejne części!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheza
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 21:53 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze dzięki za dedykację
A co do opowiadania... Villish... cudnie ;] Moment zbliżenia bardzo mi się podobał, ah te emocje.... jak najbardziej je we mnie wzbudziłaś. Opisane ładnie, ja nie mam zastrzeżeń. Co do strony technicznej nie zauważyłam rażących błędów, lecz w niektórych częściach dość często powtarzałaś "jej", "jego". A poza tymi malutkimi powtórzeniami to ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne.
Pozdrawiam i czekam na kontynuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 22:23 Temat postu: |
|
|
a co ja sie bede no !!
Vill okropna obrzydliwa babo z Trzebini o tak! az Ci tak napisze
jak mogłas napisac tak wiesniacki, tzrebiniowy, odcinek, jak mogłąs pisac takei zdania i jak mogłąs napisac takn no! nierozumeim rozzcarowałąs mnei tak ze no!!
poprostu
Bosko! a kocham Cie za to opowiadanei ? mówiłąm Ci już? jno mówiłam ale powiem jeszzce raz Kocham Cie za to opowiadanie! jest piekne tak no prawdziwie to napisałaś ! cudownei az ejszcze arz przeczytam chyba!! ale on ma jedna a nawet 2 wady i to diametralne! za zadko dajesz notki i za krotkei! ja chce czytac i czytac a Tu koniec juz no jak tak mozna no!!
piekne zdania i wcele nei Trzebiniowe Tylko takei chrzanowsko- krakowowskei! az bosko no a co ja Cei bede chwalic pekneisdz z dumy jeszcze i co ?
ps: mo word tez jest gupi Subigeit mi błędy sprawzda bo ja neiwizde ich <lol2>
ps2: mówiłam że Cie kocham?
ps3: budź mnie ile wlezie zawsze i wszedzei Ty zawzse mozesz!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Blue
TH FC Forum Team
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 22:29 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dedykację
To jest właśnie to co tygryski lubią najbardziej , stanowczo jestem na TAK, "You make me wanna lala" jest nawet bardziej niż bardzo tygryskowe (według dalszych słów piosenki rozumiem że następna część będzie w kuchni? bo będzie następna prawda? )
Ale co najważniejsze: w końcu go wylishała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 23:41 Temat postu: |
|
|
Świetnie!
Tak ładnie opisane...ach rozpływam się
Podobało mi się, jak zawsze
Co do błędów to nic nie zauwarzyłam...nigdy nie zwracam uwagi na błędy, gdy treść opowiadania mnie baaardzo interesuje
Jestem śpiąca i chyba konkretniejszego komentarza nie napiszę
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|