Tokio Hotel

Morinte_Astra · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:26 Temat postu: Za co cię kocham?

Mój całkowity i niepowtarzalny debiut. Możecie mnie bić dowoli. Jestem silna. Mogą być błędy bo nikt mi tego nie sprawdzał.
Napisane pod wpływem chwili.
Dedykuje Karolci która mnie poprosiła o napisanie tegoż "dzieła".
Tak więc zapraszam do spożycia. Smacznego.

Za co cię kocham?

Często patrzę na twoje zdjęcie. A musze Ci przyznać, że mam ich wiele. Przyglądam się każdemu szczegółowi, analizując go w głowie. I później zadaje sobie pytanie:

Za co ja cię tak kocham?

Nie jesteś piękny. Wbrew temu co mówią inni.
Masz wystające żebra, żylaste ręce, krzywe przednie zęby.
A twoje włosy od ciągłego farbowania i stylizacji straciły już dawno swój blask.
Ooo!
Widać nawet parę krostek na policzku. Pod grubą warstwą pudru, oczywiście.
Łatwo można zauważyć, że jesteś za chudy jak na swój wzrost. To czasami wygląda nienaturalnie. A pod warstwa lakieru pewnie twoje paznokcie są żółte i poniszczone.
To okropne.

Tak więc za co ja cię tak kocham?

Patrząc na twoje zachowanie też wiele można powiedzieć.
Niekoniecznie pozytywnego.
Jesteś niewychowany. To na pewno.
Siedząc z tobą przy stole można usłyszeć głośne odgłosy mlaskania.
Mlask, mlask, mlask! Jakież to denerwujące!
Jakbyś nie mógł zamknąć buzi. A przy tym jeszcze rozmawiasz, gestykując zawzięcie.
Czy ty nie wiesz, że tym widelcem możesz zrobić komuś krzywdę?!
Rozmawiając z tobą nie jest lepiej. Przerywasz każdemu, wtrącasz zawsze swoje pieć groszy, choć nikt cię o to nie prosił.
Nieładnie.

Za co cię kocham?

Jesteś egoistą, i to okropnym.
Jesteś leniuchem i paskudnym śpiochem.
Jesteś okropnie pedantyczny.
Jesteś wyniosły, i zachowujesz się jakbyś był pępkiem świata.
Jesteś strasznie pewny siebie i zuchwały.
Jesteś gwiazdorem, a na zdjęciach przyjmujesz pozy godne Paris Hilton.
Jesteś pyskaty, a twoje żarty są czasami niesmaczne.
Jesteś pieprzonym romantykiem, tylko i wyłącznie zakochanym w sobie.
Jesteś narcyzem.
Starczy?
No i znowu to pytanie:

Za co ja cię tak kocham?

Sama już nie wiem.
Może za ten niebanalny styl, który prezentujesz. Za to, że się umiesz zbuntować i postawić.
A może za te orzechowe oczy którymi patrzysz na świat i które podziwia połowa Europy?
Głos, musze przyznać, też masz piękny.
Czy fałszujesz?
Czasami. Zdarza ci się zaśpiewać nie tak jak trzeba. Ale to rzadko.
Może za ten nieśmiały uśmiech który posyłałeś do fanek w swoich klipach na początku kariery.
Twój pierwszy flirt z kamerą.
Mówiłeś wtedy o miłości w taki piękny sposób. Przyznawałeś się otwarcie, że marzysz żeby kiedyś się zakochać na zabój. Chociaż jesteś chłopcem wcale się tego nie wstydziłeś.
Sztuczność?
Nie było wtedy o tym mowy.
W każdym ruchu, geście, słowie można było wyczuć naturalność, szczerość i miłość do życia.
Żyłeś wtedy każdą chwilą.” Leb die Sekunde” powtarzałeś.
Ale teraz jest inaczej.
Zmieniłeś się chociaż obiecywałeś, że tak nie będzie.
Na zawsze.
Wszystko teraz w tobie jest inne.
A ja cię nadal kocham.
Za co, pytasz? Teraz wiem.
Kocham cię.
Za wszystko.

Astray DemoniC · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:36 Temat postu:

Druga.

Świstuś · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:38 Temat postu:

czytam

Edit:

jogobelinka · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:41 Temat postu:

No, no, no... Całkiem ładne, jak na debiut. Smile

Ale zamorduję za to "zaóważyć" ! Jej, zauważyć ma być. Kilka razy powtórzyło się słówko "okromnie" i czasami brakowało mi przecinka. Nie pamiętam więcej błędów. W każdym razie mi się podobało. Wink

Arasoi · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:44 Temat postu:

Ładne...
Widziałam kilka literówek. Lecz mogę na nie przymknąć oko Wink

.
Całość mi się podobała, tudzież spotkałam się już z takim pomysłem.
Jesteś na dobrej drodze, bo posiadasz talent Smile

.
Tylko życzyć powodzenia.

LN.

Morinte_Astra · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:48 Temat postu:

Boshee! Nie bolało jak myślałam.
Błąd poprawiłam.
Dziękuje za skomentowanie.
A co do "Leb die Sekunde" to mi się wydaje ze to znaczy żyj sekundą. Inaczej żyj każdą chwilą. ( coś jak Carpe Diem)
Pozdrawiam
Mori
PS Astray wiem, że niektórym to sie może nie spodobać ale nie o to chodzi. Może i wtedy też udawał ale wole wierzyć, że tak nie jest. Tak łatwiej.

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:54 Temat postu:

Ładnie.
Bardzo mi się podoba.
Byłam ciekawa co dalej i co dalej.
Wciągające i fajnie opisane.
Mimo wszystko - on także ma wady.
A jednak..

Zuzka_Kaulitz · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:54 Temat postu:

Debiut?
No to super
Ladne
Pomysl moze i byl, ale ladnie to opisalas Very Happy

Powodzenia i Weny zycze

Pozdrawiam
Zuzka

Świstuś · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 21:02 Temat postu:

marti16 · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 0:06 Temat postu:

pięknie! aż mi się łezka zakręciła w oku! błędów nie zauważyłam, może dlatego, że szybko czytałam, a może ich wogole nie było Very Happy

pozdrowienia dla Ciebie:)

Krzykliwa · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 10:03 Temat postu:

Jest parę błędów, które dziewczyny Ci wytknęły.
Fabuła dobra, jakoś z pomysłem się nie spotkałam.
Wykonanie też nie złe, jak na debiut dobre - nawet bardzo.
Nie wierzę, że nigdy nie pisałaś Wink

Ale to tak między nami.
A i śliczne zakończenie;
idealnie zapełniło luki z jednoparta.
Pozdrawiam serdecznie i weny życzę:
więc jestem na TAK Wink

//

AnielicA · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 11:37 Temat postu:

Pięknie .!
Strasznie mi się podobało .
Na moich ustach wykwitł nawet uśmiech ...
za co Ci dziękuję Smile

To twój debiut ?
Nie powiedziałabym .
Naprawdę mi się podobało .
I to bardzo .

Buziaki ;*
____________
Alle Träume sterben
Mitternacht - Es ist Mitternacht
Und sie weint - Allein
Und alle Engel schreien heut' Nacht

Immortelle · Gość

Jak na debiut jest dobrze.
Błędy już zostały wytknięte Wink

.
Tak więc pozostaje czekać mi na Twoje kolejne opowiadania.
Życzę weny.

Pozdrawiam.

mroczny anioł · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 16:19 Temat postu:

pomysł mi się spodobał nie spotkałam się jeszcze z takim tematem za to plus Smile

i kolejny za to że pokazałaś że każdy ma wady i nie jest ideałem Smile

jak na debiut śliczny ale nie powalający Smile

kolejne będą jeszcze lepsze więc życzę weny i pozdrawiam Smile

yuna vel laya · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 16:47 Temat postu:

Poważniejsze błędy już Ci wytknięto, więc nie będe powtarzać.
Jak na debiut to nieźle Ci to wyszło.
Podobało mi się, choć mogłabyś popracowac nad stroną wizualną tego co stworzyłaś.
Mogłabyś na przykład pytania "za co Cię kocham" zrobic kursywą i od razu lepiej by wyglądało.
To tylko taka moja mała sugestia. Jestem maniakiem wizualnym, więc nie musisz mnie słuchać Razz

Pozdrawiam
yuna

Leb die sekunde · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 16:54 Temat postu:

No, nareszcie. Nareszcie ktoś opisał Billa nie podając go za ideał. Za to ogromny plus dla Ciebie. Widziałam kilka literówek, ale spox. Fajny pomysł. Chociaż w niektorych momentach było trochę sztucznie opisane. Ale bardzo mi sie podobało. Naprawdę. Jesli to Twój debiut to ja już czekam na kolejne dzieła. Pozdrawiam i weny zyczę

Morinte_Astra · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 17:11 Temat postu:

Dzięki wszystkim za skomentowanie.

Świstuś: Wiem, pomyliłam sie. Pisałam z pamięci i jakos tak wyszło. Moja wina^^

Karocia: To naprawde mój debiut. Ale przyznaje, że pisałam wcześniej ale nigdy na zadnym forum.

AnielicA: To samo co wyżej. Pisze tu pierwszy raz.

yuna vel laya: Rzeczywiście ładniej wyglada poprawione. Thx^^

Leb die sekunde: Bill nigdy ideałem nie był i nie będzie. A to, że tak mówią inni to zwykłe idealizowanie (dobrze napisałam?) jego (mało)skromnej osoby. Prawdziwy Bill ma naprawde duzo cech negatywnych.

Pozdrawiam
Mori

redrii · Wysłany: Piątek 03-11-2006, 18:33 Temat postu:

ładne.
podobało mi się. lekko się czytało, fajny pomysł.
opisałaś Billa, jak byś go znała Razz

jeśli to naprawdę debiut, to jestem pewna że zostaniesz znakomitą pisarką Wink

Adeleida · Wysłany: Sobota 11-11-2006, 15:28 Temat postu:

Nie kocha się za nic...
Miłość jest nieograniczona, nie można wyróżniać...
Jeśli kogoś kochamy, to kochamy go po prostu.

Ach... tak piękny temat.
Szkoda, że wykonanie pozostawia wiele do życzenia.
Mlaskanie?
Żółte paznokcie?
Wiesz, ja myślę, że nie to w miłości jest ważne...

Zawsze uważałam, że głębsze tematy należy pozostawić ludziom doświadczonym i inteligentnym.

Jeśli chcesz pisać, zaczynaj od niebieskich migdałów. Na refleksje czas przyjdzie później.
Pozdrawam...