Tokio Hotel

Świstuś · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 15:06 Temat postu:

Czyżby dziś niedziela? Tak! I do tego palmowa

.
:pp
Aleeex kiedy dasz parcika?

ALEX-SZAFKA · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 15:25 Temat postu:

Odcinek 20

Na specjalne życzenie dla suSanany

-Ale o co ci w ogóle chodzi!? –Zdenerwowałam się
-Nie udawaj, że nie wiesz Summer- Wtrąciła się Blanca- Lisa powiedziała, że ćpaliście!
-CO!?- Krzyknęliśmy razem z Tomem. Max wyciągnął z kieszeni działkę
-Podobno znalazła to w twojej torbie- Powiedział zasmuconym głosem
-No chyba jej nie uwierzyliście!? –Zapytał Tom z wyrzutem
-A dzisiaj rano?- Zaczął Georg, miał minę, jakby był w szoku, w jego głosie, słychać było pełno żalu- Przyszedłem po was, a pokój był totalnie zdemolowany, na dodatek, dostaliście głupawki
-No i co z tego!?- Krzyknęłam i rozłożyłam ręce. Wszyscy spojrzeli się na nas wymownie –Gdzie jest Lisa? –Spytałam, a dłonie same zacisnęły mi się w pięści, po chwili, z za rogu wyłoniła się różowa postać, ciągnąca za sobą walizkę- Co ty sobie w ogóle myślisz!? –Wydarłam się na nią
-Co myślę!? Myślę, że jesteś jakąś ćpunką!- Odpowiedziała mi równie głośno
-Ja ćpunką? Lepiej ty powiedz, skąd wzięłaś tą działkę!?
-Znalazłam ją w twojej torbie- Odparła i zaplotła ręce na piersiach
-Tom… -Miałam nadzieję, że zaprzeczy
-Na pewno nic nie braliśmy, ale nie mam pewności, że te narkotyki nie są twoje
-Max… -Zwróciłam się do brata
-Ja… Sam nie wiem co o tym myśleć- Odpowiedział
-Świetnie, dziękuję ci bardzo braciszku. A ty, zadowolona- Spojrzałam się na Lisę i wyszłam z hotelu. Nie, nie puszczę jej tego płazem, pożałuję z kim zadarła! Wsiadłam do samochodu i spoglądałam za okno. Przez całą drogę, panowała niezręczna cisza. Naprzeciwko mnie siedział Tom, nasze spojrzenia co chwilę się spotykały, wyglądał tak, jakby żałował tego, co powiedział. Byłam strasznie wkurzona, najbardziej zawiodłam się na własnym bracie, jak on mógł mi coś takiego zrobić, choć z drugiej strony, rozumiałam go trochę. Gdyby Maxa oskarżono o coś takiego, nie uwierzyłabym, ale wciąż pozostawałyby wątpliwości. Ach, sama nie wiem. Postanowiłam, że nie będę ich przekonywać na siłę, ani szukać dowodów przeciwko Lisie, jeżeli są moimi przyjaciółmi, to uwierzą. Jechaliśmy już dobre pół godziny, kiedy nagle
-Eh, Summer nie wytrzymam, powiedz coś –Zaczął Bill
-A po co mam mówić, skoro i tak mi nie uwierzycie- Odpowiedziałam, na chwilę na niego zerkając
-To nie tak, po prostu kiedy Lisa pokazała nam te prochy, byliśmy w szoku, nie wiedzieliśmy co myśleć –Wtrącił się Gustav
-Ale uwierzyliście tej małpie, a nie mi. Ona jest po prostu zazdrosna o Toma, nie widzicie tego?- Odparłam i spojrzałam mu w oczy- Niby kiedy ona mogła to znaleźć, co? Nie miała nawet okazji
-Masz rację, przepraszamy –Powiedział Tom
-Trochę za późno o tym pomyśleliście, ale jesteście moimi przyjaciółmi i nie mogę się na was gniewać, co nie zmienia faktu, że się zawiodłam. A z Lisą nie chcę mieć już nic wspólnego
-To tak jak my –Oświadczył Georg, reszta mu przytaknęła
-Wiecie co możemy zrobić? –Zapytał Bill- Będziemy udawać, że nadal się do siebie nie odzywamy, Tom pogada sam na sam z Lisą…
-Niee- Przerwał mu brat- Nie zamierzam z nią rozmawiać. Jeszcze mnie tam zgwałci, a na tej trasie, jest tylko jedna osoba, która może mnie gwałcić
-Dzięki za wyróżnienie Tommy –Odezwał się Georg, wszyscy oprócz biednego Toma wybuchli śmiechem
-Miałem na myśli Summer idioto –Odpowiedział mu
-Nie wygłupiajcie się, mówię poważnie- Dalej ciągnął Bill- Jeżeli wyznasz jej miłość Tom, to ona z pewnością się przyzna do tego, że podrzuciła Summer tę działkę
-No dobra, ale robię to tylko dla Summer- Zgodził się
-Dziękuję ci!- Krzyknęłam i rzuciłam mu się na szyję
-Rozumiem, że czeka mnie jakaś nagroda –A on tylko o jednym, przewróciłam oczami i z uśmiechem na twarzy, usiadłam z powrotem na swoje miejsce.
-Tylko nie możemy nic powiedzieć Blance –Zaczął całkiem poważnie Gucio
-Dlaczego –Zadziwiłam się
-Bo jak ona się dowie, to się wkurzy i wygarnie Lisie –Odparł
-No tak, Blanca to dosyć, hm… Nerwowa dziewczyna –Przytaknął mu Tom
-Czy ja o czymś nie wiem?- Zapytałam, rozbawiona jego miną
-Nie chcę o tym mówić –Odpowiedział i poprawił daszek
-Ale może powinieneś- Wtrącił się Gustav. Tom spojrzał się na niego z żądzą mordu w oczach. Nie będę się go teraz o to wypytywać, ale coś czuję, ze to nie będzie przyjemna wiadomość. Dalsza część podróży minęła nam bardzo przyjemnie, co chwila wybuchaliśmy śmiechem. Niestety, nie trwało to długo- Dojechaliśmy w końcu do hotelu, w którym mieliśmy mieszkać. Westchnęłam ciężko i wysiadłam z samochodu. Podeszłam do bagażnika i wyciągnęłam swoje bagaże
-Pomogę ci- Powiedział Georg
-Nie odzywamy się do siebie, pamiętasz? –Odparłam i nie czekając na odpowiedź odeszłam z moją torbą. Lisa cały czas się na nas patrzyła, a raczej nie na nas, tylko na Toma. Postanowiłam wysłać mu sms-a

„Kaulitz, podejdź do niej wreszcie, im szybciej to zrobisz, tym prędzej będziesz miał ją z głowy, i tym nagroda będzie większa Wink

”

Po chwili wyciągnął z kieszeni telefon, spojrzał na wyświetlacz i westchnął ciężko. Podszedł do Lisy i położył jej rękę na ramieniu. Pogadali ze sobą chwilę, po czym weszli razem do hotelu. Umówiliśmy się, że będziemy czekać na niego w pokoju Billa. Nie było go już chyba z pół godziny, a ja umierałam z ciekawości, co ona mu nagadała. Siedzieliśmy i co chwila głośno wzdychaliśmy
-Zaraz nie wytrzymam! Co oni tam robią!? –Krzyknęłam. W tym samym momencie, do pokoju wparował Tom- I co?- Zapytałam
-Przyznała się –Odpowiedział, padając na łóżko- Było ciężko, ale w końcu wyciągnąłem to z niej- Przytuliłam się do niego
-Dziękuję
-Chodźmy już na obiad- Powiedział Bill i otworzył drzwi
-Musimy jeszcze powiedzieć o wszystkim Maxowi i Blance
Ruszyliśmy wszyscy do windy
-Tak właściwie Tom, to jak to wszystko było? –Spytałam
-No…Eee… Powiedziałem jej, że się bardzo cieszę, że niby zerwaliśmy, bo chciałem poprosić Lisę o chodzenie… No ten –Jąkał się
-Mów prawdę- Wiedziałam, że coś kręci
-Eh, pocałowałem ją
-CO!? –Krzyknęłam
-No… Eee
-Nie tłumacz się- Powiedziałam i wyszłam, bo drzwi do windy się otworzyły.
Weszłam do jadalni, na talerzu miałam mnóstwo jedzenia. Nie patrzyłam co nakładam, tylko na tą uśmiechniętą gębę Lisy. Wrr… Głupia jędza. Nawet nie zauważyłam, kiedy podszedł do mnie Kaulitz
-Nie przejmuj się tak tym –Zaczął
-Dlaczego jej nie powiedziałeś, żeby się odczepiła? –Zapytałam
-Bo… -Nawet nie mógł znaleźć sensownej wymówki
-Bo to fajna laska, tak? I można by ją było zaliczyć –Odpowiedziałam za niego i odeszłam w stronę naszego stolika. Jaka ja byłam głupia, co ja sobie w ogóle myślałam? Że Kaulitz nie skorzysta z okazji, kiedy kręci się koło niego łatwa fanka? Siedzieliśmy w siódemkę przy stole i nie odzywaliśmy się do siebie. Niby ta cała sprawa, była wyjaśniona i wszyscy wiedzieli, że to nie były moje prochy, ale…
Nadal panowała ta grobowa atmosfera, gdy nagle do stolika, podeszła Lisa niosąc pustą tackę
-Tom, wpadniesz do mnie po objedzie? A tak w ogóle, to co z wami robi ta idiotka –Powiedziała z wyższością w głosie
-Słucham!? –Wydarłam się- Jeszcze jedno słowo na mój temat, ty farbowana ofiaro, a pożałujesz, że w ogóle coś mówiłaś!!!!
-Lepiej się zamknij ćpunko. Jeśli myślisz, że Tom się tobą interesuje…
-A co mnie obchodzi Tom? Wszyscy wiedzą, że to ty podrzuciłaś mi tę działkę
-No właśnie –Wtrąciła się Blanca- Ty durny stereotypie! Uważaj bo twój wujek straci pracę- Powiedziała, wzięła mój talerz i wsadziła jej go prosto w dekolt

Gina · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 15:39 Temat postu:

podoba mi się. bardzo mi się podoba. twoje opowiadanie to jedno z nielicznych które czytam...
masz fajny styl i dobrze się czyta. czekam na następny part.

suSanana · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 15:46 Temat postu:

Uch, Alex, dedykacja honorowa dla mnie? Jeny, żebyś Ty widziała moją minę jak to zobaczyłam! Siedziałam tako Shocked

Mimo wszystko dziękuję Ci kochana

A part jak zwkle super! [Będe straszną jędzą jak powiem że i tak krótki? Very Happy

]. Ach, ta głupia Lisa, wtyka nochal w nie swoje sprawy Evil or Very Mad

Jeszcze pożałuje. A Tom? No jak on mógł ją pocałować? Pieprzony babiarz. Summer da im obydwojgu popalić, czuję to Twisted Evil

Wała im wykręci i pójdzie to Billa haha Very Happy

Uch, powiedz że tak będzie, powiedz, powiedz, powiedz Very Happy

Z niecierliwością czekam na niu part, równie genialny jak ten Very Happy

Divalecorvo · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 15:51 Temat postu:

yeah xD dobre zakonczenie klotni... szkoda tylko ze Tom ani slowem sie nie odezwal:[

SimplePlanowa · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:02 Temat postu:

ahh

noo w dekold xD bravoo Summer Cool

ale Tom powinien przeprosic ... noo ale tez wina lezy po stronie Summer Razz

nie zrozumiala ze to dla jej dobra

ahhh co ja pisze ? zamkne sie lepiej Very Happy

czekam na next parta Buźka ;*

martoHa · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:05 Temat postu:

haha nie no jak zwykle świetny odcinek xD
najlepsze bylo :
-Niee- Przerwał mu brat- Nie zamierzam z nią rozmawiać. Jeszcze mnie tam zgwałci, a na tej trasie, jest tylko jedna osoba, która może mnie gwałcić
-Dzięki za wyróżnienie Tommy –Odezwał się Georg, wszyscy oprócz biednego Toma wybuchli śmiechem
<lol2>
haha no ale zgadzam sie z Susi - nadal za krótko };-> hahhaa niewyżyta jestem

Ramcia · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:16 Temat postu:

ALE GŁUPIA JĘDZA!!!! Normalnie jak słysze o takich pustych lalach jak ona to mnie skręca... Grey_Light_Colorz_PDT_46

wrrrr.... ale w sumie to Tom ją pocałował Grey_Light_Colorz_PDT_46

Summer powinna być trochę bardziej wyrozumiała... ale ta Lisa.... matko!!! niech mnie ktoś trzyma bo zaraz rozwale monitor.... xPhehe... częśc oczywiście świetna.... no bo jak niby ma być inaczej?? Razz

:Ppzdr:*

czekam na next part

ashleyka · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:20 Temat postu:

*Nati* · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:21 Temat postu:

Boska część jak zwykle!! mam nadzieje ze moze dzis cos napsizesz a jak nie to w najbliższym czasie...... całuski:*

Amsta · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:36 Temat postu:

ale akcjia....mam nadzije ze będą dalsze części!!

Roxy · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:39 Temat postu:

Wsadziła jej talerz w dekolt Laughing

uahahahahaha xDD
To było dobre xP
Ah...Niedobry Tom...Po cholerkę całował się z Lisą Grey_Light_Colorz_PDT_26

' Chociaż...No cóż, przecież musiał ją jakoś do siebie przekonać...Ale mam jeszcze nadzieję, że Tom z nią szybko zerwie xD
Już jestem ciekawa, jaka nagroda go czeka Wink

A może jej wogóle nie dostanie?...Byłoby śmiesznie xP

Pegi · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:40 Temat postu:

Bomba super part jak zawsze. Czekam na następny

laribett · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:43 Temat postu:

hihihi..
Swietne!! Very Happy

Uwilbiam te ich kłutnie!!
Ale wróc do pocaunków i zazdrości Toma... Cool

To jest najleprze!!

malineczka · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 17:12 Temat postu:

no jaki małpiszon z niej!!!! nie no trzymaj cie mnie !!
lepiej zeby wyjechała Confused

nie pasuje malpa jedna..
super żę dałaś nową część Very Happy

czekam niecierpliwie na następną Very Happy

vaRiOoOtCa · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 17:38 Temat postu:

ahahaah XD
ohh Tom to jest niewdzięcznik noo XD
haha. ale i tak swietny parcik Wink

boski. a zwłaszcza końcówka jak Blanca jej talerz z żarciem w cycki włdowała XD
uhahaha.
polewka gruba.
no nic to czekam na next Wink

pozdrówki

Mod-channel · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 17:48 Temat postu:

stereotyp haha xD

fajnie podobalo mi sie Very Happy

Mod-Ghost Ms. Sacrifice · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 17:50 Temat postu:

Jak on mógł ją pocałowąc? :(
I jak wogole Lisa mogła powiedziec coś takiego :/
Wredna żmija...
Alex prosimy... dasz dzisiaj część :D
Chcoiaz krociutka...

MaDziu$ka · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 17:52 Temat postu:

Szkoda, że tylko Summer może go gwałcić Sad

Ale ze mnie zbok Twisted Evil

A co do opka to świetne, pomysłowe, super, cool, wyśmienite, piękne, śmieszne itd. itp.
Zniecierpliwiona czekam na next part. Mam nadzieje że długo czekać nie będe musiała Very Happy

Pozdrawiam

~*~Crazzzzzy~*~ · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 18:35 Temat postu:

muehehe XD
"-No właśnie –Wtrąciła się Blanca- Ty durny stereotypie! Uważaj bo twój wujek straci pracę- Powiedziała, wzięła mój talerz i wsadziła jej go prosto w dekolt"
To było boskie boskie boskie po prostu boskie Grey_Light_Colorz_PDT_42

gosiulex · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 18:40 Temat postu:

Ołłł jeee... na początku myślałam, że Summer rzuci się z pięściami na Lisę Very Happy

Ale jednak nie... Smile

Ciekawa jestem, co dalej wwymyślisz. Pozdrawiam Wink

Patuśka:):) · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 18:44 Temat postu:

Super!!!!!!!!!!!!!!!! Zarąbiste!!!!!!! Very Happy

Czekam na next Smile

sylwka:):) · Gość

za mocne!!!! dziewczyno marnujesz się na tym zwykłym forum!! napisz książkę, a ja Ci ją opublikuje:D Very Happy

.. aha i pisz częściej:*

ciao

m@n!@czkA · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 20:22 Temat postu:

hehehehheheh bardzo mi sie podoba, a z tomem to i tak sie pewnie pogodzi Smile

Mod-Grecia · Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 20:55 Temat postu:

Talerz prosto w dekolcie Laughing

O nie mogę Laughing

Ale to musiało wyglądać. Biedna, rózowa lafirynda haha
Świetna część jak zawsze, ale hmm.. i tak krótka Twisted Evil