Tokio Hotel

suSanana · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 20:51 Temat postu:

Ach, dialogi troszkę nierealne brakuje Ci sporo do idealnego opowiadania jednakże fabuła mnie tak wciąga, że naprawde już przymykam na to oko Very Happy

Czekam na niuuu Very Happy

martoHa · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 20:56 Temat postu:

"-Co, chciałabyś mnie zobaczyć bez nich, no nie? –Spytał z szelmowskim uśmiechem
-O tym marzę, śnisz mi się po nocach bez gaci –Odparłam rozbawiona"

buahahaa Very Happy

lubie opowiadania w których jest dużo... toma Very Happy

vaRiOoOtCa · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 21:01 Temat postu:

hahaha

genialnie.
w sumie denerwuje mnie jej niezdecydowanie i to, że akcja tak szybko się rozwija, ale mogę pominąć ten fakt.
i powiedzieć, że pomimo to mi sie podoba Wink

pozdrawiam i czekam na next Laughing

Julie · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 21:17 Temat postu:

Hej, podobało mi się! Ta akcja rzeczywiście leci dość szybko, ale co tam... Ogólnie mi się podobało bardzo... Cholercia, żeby tak być na miejscu bohaterki Very Happy

!!
Rzeczywiście, jest ona niezdecydowana i sama nie wie właściwie, czego chce... No, ale czy to wazne? Czy to ważne, kiedy Twoje opko jest takie fajne Wink

?
Pisz dalej. Pozdro!!

Mod-Grecia · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 22:11 Temat postu:

Łah tak siedzieć na Tomie okrakiem Shocked

Ja to bym już go tam dawno zgwałciła Cool

Hahah..
Krótko ale podobało mi się Wink

Tekla · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 22:36 Temat postu:

Świetne!!! Alex piszesz suppperrr!!!! A co z następną częścią???
Ty mnie rozbrajasz było bosskie itd...
Już słów nie znajduję, żeby to opisać...
Masz swój własny niepowtarzalny styl...
Pozdowionka dla Ciebie i innych (wszystkich)...

Roxy · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 22:39 Temat postu:

Ten dialog wydawał mi się taki...sztuczny? I wogóle jakoś za dużo go tam było, dlatego zbyt niemam co ocenić

'
Okej, już siedzę cicho.
Ale i tak mi się podobało Very Happy

Okla_xD · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 22:43 Temat postu:

Szczere pytanie :
-A ładna chociasz?
- buehehe
poichlebiasz sobie <lol2>
ALE OPOWIADANIE JEST BOBMA!

malineczka · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 7:00 Temat postu:

super!!!!! dawaj wiecej pliska szybko!!! Very Happy

orengada · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 13:51 Temat postu:

Wreszcie ! <jupi> notka !!! Hmmmm....ale ty kombinujesz heheh Razz

SimplePlanowa · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 14:46 Temat postu:

Świstuś · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 15:02 Temat postu:

dziwne ;] to opowiadanie jest tak magiczne ze wszyscy przymykaja oko na niedociagniecia ;] gratulacje ;]

stove · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 15:13 Temat postu:

hah... nie wiem czemu, ale podoba mi się twoje opowiadanie ;D
Jaaa... kurde... wszystko dzieje sie za szybko, dialogi są nierealne, a mnie tu CIĄGNIE! I codziennie włażę żeby zobaczyć czy jest coś nowego... ahh... to się nazywa 'magia przygiągania' ;D

Amsta · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 16:39 Temat postu:

pisz dlej super jets to opko!!!

MadIsoOn · Gość

hej

fajnie pisz nastepne ;]] powodzenia

ALEX-SZAFKA · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 19:45 Temat postu:

Nieee! WYPROWADZAM SIĘ! Ja nie chcę wyjeżdżać z Mikołajek! Nie chcę zostawiać przyjaciół, szkoły, treningów! Wyprowadzamy się do rodzinnej miejscowości taty do NIEMIEC!! Ja nie chcę! Jak ja sobie poradzę w tamtejszej szkole!? :’( Rette mich! Jedynym plusem tego wyjazdu jest to, że już nikt źle nie wymówi mojego nazwiska. W domu mówimy do siebie po niemiecku, więc język to nie problem, ale mam problemy z ortografią, poza tym, nie znam naukowych nazw Np: Ciśnienie hydrostatyczne- Nie poradzę sobie!!! Wyjeżdżamy po konec czerwca Sad

The__Fork · Gość

Juz się nie mogę doczekać następnej części!!!!!
Stove miała racje ,że będzie mi sie podobać Twoje opo:)
Kiedy dodasz nastepna część?

Mod-channel · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 20:07 Temat postu:

jej Alex ja Ci współczuję Sad

zostawić wszystko:(
a do jakiej miejscowosci?
bedziesz miec wiekszy dostep do Th przynajmniej
powodzenia, na pewno sobie poradzisz:*
ale...co z opkiem?

ALEX-SZAFKA · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 20:40 Temat postu:

Specjalnych opóźnień z dodawaniem notek nie przewiduję, ale plan dnia mam dość napięty, no nic, będę się starać, a ta miejscowość jest na szczęście niedaleko Berlina. Tata powiedział, że będę mogła sobie np. pojechać na zakupy do stolicy autobusem, może nie będzie tak źle, bo w końcu będę miała własny domek z ogródkiem i czerwoną dachówką Smile

Ale Max nie będzie z nami mieszkał :'( Postanowił poszukać sobie mieszkania w Berlinie, na kim będę trenować nowe ciosy!? A propos ciosów, to dziś wygrałam mistrzostwa rejonowe <jupi> Dostałam taki fajny medal, ale strasznie mi moja przeciwniczka żebra poobijała! Sad

Okla_xD · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 20:43 Temat postu:

Ej..współczuję ci Alex...ale wiesz...z durgiej strony popatrz...będziesz mogła pójśc na koncert Th...nie to nie jest dobry powód...ale jak znasz język? Szybko się nauczysz... Smile

Nie przejmuj się.
Tylko błagam nie kończ opowiadania jakby co! Ma być dłuuuuugie!
CZekam na kolejną część!

ALEX-SZAFKA · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 22:03 Temat postu:

Odcinek 7

Obudziłam się w jakimś nieznanym mi pomieszczeniu, w oczy raziła otaczająca mnie biel. Pokuj, w którym się znajdowałam, był nieduży, obok znajdowało się łóżko, wszystko wyglądało mi na… Szpital- No tak, jestem w szpitalu, powoli przypominałam sobie, co ja tu właściwie robię. Tom… Śniadanie… Max i Blanca… Przygotowanie do koncertu… Reflektor… O Boże! Spokojnie, po kolei.

Zeszliśmy z Tomem na śniadanie, a co do niego, to postanowiłam, że dam mu szansę dopiero wtedy, gdy pokaże, że mu na mnie zależy, a nie tylko będzie o tym mówił, jeżeli jakiś chłopak się o mnie stara, to musi zrobić na mnie wrażenie, a nielicznym się to udaje, niektórzy widząc moją obojętność, po prostu rezygnowali, niektórzy w ogóle mi nie zaimponowali, a niektórym się udało, zobaczymy jak to będzie z Tomem. Poza tym, to fajne uczucie kiedy widzisz, że jakiś koleś próbuje zrobić na tobie wrażenie Wink

. Na dole już wszyscy na nas czekali i oczywiście nieobeszło się bez zboczonych domysłów z ich strony. Dzień zapowiadał się jak każdy inny, aż tu nagle, Max jak gdyby nigdy nic oświadczył, że on Blanca są razem, wszyscy im gratulowali, naprawdę się cieszyłam że braciszek jest szczęśliwy. Zaraz po śniadaniu pojechaliśmy na hale koncertową, ta była jeszcze większa niż poprzednia i znów ruszyłam bez entuzjazmu za kulisy. Chłopaki jak zwykle byli podnieceni występem, nie rozstawali się ze swoimi instrumentami na krok, tylko Blanca nie miała co robić, Bill łaził po scenie machając rękami, nie wiedziałam o co mu chodziło, myślałam, że po prostu robi coś w stylu próby, że w ten sposób będzie machał do publiczności. Nie zwróciłam na niego większej uwagi, właśnie szłam w stronę perkusji Gucia, gdy usłyszałam krzyki reszty: „Summer, uważaj!” Rozejrzałam się dokoła i nic nie zauważyłam „Reflektor!” Spojrzałam w górę i zobaczyłam wielką lampę lecącą wprost na mnie –Dalej już nic nie pamiętam

A teraz leżę w łóżku szpitalnym z ogromnym bólem w kości ogonowej i zastanawiam się, czy ktoś mógłby się wreszcie mną zainteresować, nawet mojego rodzonego brata tu nie ma, a obiecał mamie że się mną zaopiekuje. Siedziałam tam dobre 15min. Gdy do pokoju wszedł Max
-Summi, jak się czujesz? –Zapytał kucając przy moim łóżku
-Nie najgorzej, a co się właściwie stało?
-Reflektor o mało co by cię nie zabił! Na szczęście Tom w porę zareagował! –Odpowiedział z przejęciem
-Tom?
-Ostrzegaliśmy cię, ale nie słyszałaś, Summ… Słuchasz mnie?
-Tom mi uratował życie? –Czy uchronienie przed spadającym reflektorem, to wystarczający powód, żeby dać chłopakowi szansę?
-No tak, chcesz z nim pogadać? –Zaproponował, Max był bardziej przejęty tym całym zdarzeniem niż ja- Poczekaj, zawołam go –Po chwili do pokoju wszedł uśmiechnięty Kaulitz. Podniosłam się na tyle, na ile pozwalały mi moje plecy i uściskałam go bardzo mocno
-Tom, tak ci dziękuję, uratowałeś mi życie! –Powiedziałam, nic nie odpowiedział tylko mnie przytulał, czułam się tak bezpiecznie w jego ramionach
-Bałem się o ciebie –Szepnął mi do ucha
-Gdyby nie ty to…
-Ciii, nie myśl o tym
-Jak ja ci się odwdzięczę?
-Nie musisz –Nie muszę? Tom Kaulitz właśnie powiedział, że nie musze nic robić? Nie będzie tekstu w stylu: „Zostań moja dziewczyną” albo „Daj mi szansę”? Nie poznaję go, zmienia się na lepsze. Siedzieliśmy tak do siebie przytuleni i nic nie mówiliśmy- nie musieliśmy. Po jakimś czasie do pokoju wszedł lekarz, wygonił Toma i zrobił mi badania, byłam tylko trochę poobijana i godzinę później jechałam już busem, razem z chłopakami i Blancą do hotelu. Podobno podczas przerw na koncercie, Tom cały czas dzwonił do Maxa, żeby się spytać, czy przypadkiem się nie obudziłam. Występu nie można było odwołać po raz drugi, co chłopaki próbowali wybłagać u managera, dlatego do szpitala pojechali ze mną Max i Blanca, a zaraz po koncercie, przyjechała reszta. Znamy się zaledwie tydzień, a ja już czuję jakbyśmy byli przyjaciółmi od wieków, może się wydaje, że nie ma w tym nic szczególnego, że się o mnie martwili, bo w końcu miałam wypadek, ale ja miałam wrażenie, jakby zrobili dla mnie coś wielkiego, no bo przecież chcieli się poświęcić, żeby być przy mnie, a koncerty to dla nich coś ważnego i przyjemnego- byli gotowi zrezygnować z tego dla mnie. Musiałam jeszcze porozmawiać z moim wybawcą, postanowiłam, że dam mu szansę, ale nie powiem od razu: „bądźmy razem Tom” Tylko go trochę pozwodzę, niech się pomęczy. Zamieniłam się z Blancą na pokoje, ustaliliśmy w trójkę, że do końca trasy, ja będę zajmować jej miejsce, mi tam pasuje, bo jej były o wiele bardziej luksusowe niż moje i Maxa. Odprowadzili mnie do pokoju jakbym była kaleką. Weszłam do środka, pomieszczenie całkiem, całkiem, przestronne, ładnie urządzone i przytulne, nawet była wanna z hydromasażem. Wzięłam kąpiel, ułożyłam włosy, przebrałam się w fajne ciuchy, zrobiłam make-up i ruszyłam do pokoju Toma, żeby mu podziękować, równie dobrze, mogłam mu dziękować w łachmanach, ale co tam! Zapukałam- nikt nie otworzył, znów zapukałam –I znowu nic. Skąd ja to znam? Raz kozie śmierć, jak kolejny raz zastanę Kaulitza całującego się z jakąś laską, to się na nią rzucę! Grey_Light_Colorz_PDT_31

Weszłam do środka i nie zastałam nikogo, usłyszałam, że Tom bierze prysznic, usiadłam na jego łóżku i czekałam. W końcu drzwi do łazienki otworzyły się i stanął w nich starszy Kaulitz w samym ręczniku, chyba nie muszę mówić, że ręczniki hotelowe są krótkie

Przepraszam że takie krótkie, ale tylko tyle zdążyłam dziś napisać, postanowiłam, że codziennie będę dodawać to, co zdążyłam danego dnia zrobić, tylko mnie nie zabijcie, że skończyłam w takim momencie

gosiulex · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 22:14 Temat postu:

Zeszliśmy z Tomem na śniadanie, a co do niego, to postanowiłam, że dam mu szansę dopiero wtedy, gdy pokaże, że mu na mnie zależy, a nie tylko będzie o tym mówił, jeżeli jakiś chłopak się o mnie stara, to musi zrobić na mnie wrażenie, a nielicznym się to udaje, niektórzy widząc moją obojętność, po prostu rezygnowali, niektórzy w ogóle mi nie zaimponowali, a niektórym się udało, zobaczymy jak to będzie z Tomem. <--Podoba Mi się to zdanie. Jest takie...yyy...długie? A tak w ogóle to na początku myślałam, że jak ona wpadnie do pokoju Toma to zastanie go z jakąś panną - większość opowiadań tak przebiega, ale na szczęście Twoje opowiadanie nie jest "większością", jest czymś więcej. A teraz z niecierpliwością czekam na kolejną część. Pozdrawiam.

ona · Gość

fajjjjjneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!1

Mod-Grecia · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 22:48 Temat postu:

Hmm szkoda, że takie krótkie. Niektóre zdania są przytłaczająco długie, ale fabuła tak wciąga, że przymykam na to oko Very Happy

Ach Kaulitz w ręczniku Rolling Eyes

Niecodzienny widok Cool

vaRiOoOtCa · Wysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 22:56 Temat postu:

AAAAAAAAA...
ja bym chciała być na jej miejscu i zobaczyć takiego Tommisława w samym ręczniku XD hahaha. boosssko.
kurde ja nie wiem co takiego jest w tym opowiadaniu, że przyciąga pomimo wielu błędów stylistycznych, ortograficznych itepe. zresztą co ja bredze.
h** w d** zasadą pisowni XD ważne, że wciąga!
i o to chodzi! haha Laughing

pozdrawiam i czekam na więcej XD Wink