Tokio Hotel

Czarna_04 · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 0:41 Temat postu: Zastanawiałeś się dlaczego...

Od razu zaznaczam, że jest to moja pierwsza jednoczęściówka na tym forum. Została ona napisana dosłownie przed chwilą pod nagłym napływem czegoś takiego jak wena...Ostrzegam, że jest ona krótka, niezrozumiała i ogółem mówiąc pozostawia wiele do życzenia...Jednak muszę ją opublikować z niewiadomych nawet mi przyczyn.
***
Siedziałeś na gładkim kamieniu okryty czarnym płaszczem nocy. Wokół Ciebie gromadzili się ludzie. Szeptali coś złowieszczo i wytykali palcami. Ty jednak nic nie rozumiałeś. Ukrywałeś głowę w ramionach próbując zapomnieć. Widziałeś szydercze uśmiechy na ich twarzach. Patrzyłeś na nich poprzez jakąś dziwną kurtynę. Starałeś się uciec, lecz oni Cię gonili. Wbijali paznokcie w twoje blade ciało oczekując na pierwsze krople krwi. Próbowałeś krzyczeć mimo tego, że jesteś niemy. Oni najzwyczajniej się śmiali. Począłeś się szarpać. Jednak na daremnie. W końcu upadłeś na ziemie przegrany... Wtedy dali Ci spokój. Zastanawiałeś się dlaczego...
A powiedz mi Bill proszę...
Jaki jest sens w posiadaniu przyjaciela egoisty?
***
Błagam tylko nie bijcie...Wiem, że to jest beznadziejne.

Z poważaniem
Pisarka od siedmiu boleści

mroczny anioł · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 8:14 Temat postu:

no niestety muszę przyznac ci rację Little thongue man

to było beznadziejne Little thongue man

za krótkie i niezrozumiałe Little thongue man

Buziaczki

Daga_913 · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 8:34 Temat postu:

Tak jak mroczny anioł przyznam Ci rację, ale nie masz się co przejmować bo na błędach człowiek się uczy Smile

Jestem wręcz pewna, że kolejne opowiadanie będą coraz lepsze Smile

W sumie to nie było, aż takie beznadziejne, jak na pierwszy raz Smile

Pozdrawiam Daga

Czarna_04 · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 11:20 Temat postu:

Hehehe było,błyo

Chciałam napisać zupłnie coś innego i dłuższego,ale wczoraj tak mnie głowa bolała,że myśleć mi się nie chciało nad tematem,który nie byłby oklepany^^ Zresztą ja lubię krytykę xP

Scheissegal · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 11:27 Temat postu:

Dobra fakt, że bardziej na nie jestem ale muszę powiedziec, że zaintrygowałas mnie.
Krótko. Strasznie krótko.
Temat...końcówką zamieszałaś mi wszystko. Zupełnie się takich zdań na koniec nie spodziewałam.
Było by dobre gdybyś trochę to rozszeżyła.
A więc czekam na kolejne już z pewnością znacznie lepsze dzieła.
A...i co do zrozumienia. Zinterpretowałam po swojemu...nie wiem czy słusznie.
Pozdrawiam:*
-Lady Devilish

helcia · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 11:29 Temat postu:

To nie było beznadziejne.
Masz naprawdę dobry styl.
Tylko tu właściwie nie było fabuły.
ALe podobał mi się jeden fragment.

Netka · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 13:17 Temat postu:

ładnie piszesz i jak na pierwszy raz, to było dobrze.
ciekawa opowieść. ale krótka.
no, następnym razem na pewno bedzie o wiele lepiej. bo wieedz, że masz takie coś jak talent i z tym u Ciebie nie ma problemu ;]]

Sylwunnia · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 15:24 Temat postu:

A myślałam, że tylko ja pisze krótko. Nawet jak mi to ktoś powiedział, komentarze bywają dłuższe niż to co ja napisałam xD
U ciebie to była garsteczka zdań. Taka malutka, maluteńka...
Coś w tobie jest. Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz.
Ale wiesz... podobało mi się Wink

Tak po prostu. Niby nic, a dało do myślenia. Jestem na ''tak'', choć mogłaś to rozwinąć.
Pozdrawiam

gooniaa · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 16:49 Temat postu:

Muszę przyznać, że rzeczywiście było krótkie,
ale zaintrygowało mnie.
Jak na pierwszy raz było całkiem całkiem.
Poprostu coś w tym było, nie wiem dokładnie co, ale na pewno coś. Very Happy

Piszesz ładnie. Ćwicz to a osiągniesz sukces. XD
Jednym słowem mówiąc: ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz XDD
To miało być jedno słowo. XP

Dziękuje za wysłuchanie mnie i pozdrawiam.

Oczywiście życze weny. Very Happy

PS. Sorry, za taki głupkowaty komentarz, ale ten typ już tak ma. Razz

______________

Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie – marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk – wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

>PaUlA< · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 17:24 Temat postu:

Krótkie. Beznadziejne. Jestem na NIE. Czekam na cos lepszego.

Mod-Falka · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 20:42 Temat postu:

Wiesz co? Nie piszesz aż tak strasznie beznadziejnie.
Tylko strzeliłaś sobie samobója tą fabułą i długością.
Właściwie nie mam czego komentować, bo po pierwsze nie rozumiem o co tu chodzi, a po drugie to nawet nie jest opowiadanie.

Ale mam nadzieję, że to był tylko wypadek przy pracy Wink

Pozdrawiam

tselinka · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 21:27 Temat postu:

No niby krótkie
ale pouczające Wink

Jakiś morał wnosi.
ale za krótko!!

Gdybys to troche rozwineła i dodała jakis
jeszcze wątek to byłoby świetnie Wink

Nie mówie ze to było beznadziejne i mi sie nie podobało Wink

Bo wcale tak nie było.

Czekam na kolejne opowiadania twojego autorstwa Very Happy

jogobelinka · Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:33 Temat postu:

A mi się podobało! Zupełnie nie wiem czemu.
Ciekawa, bardzo ciekawa ta jednopartówka, tylko dlaczego taka krótka!
Przyznaję z ręką na sercu, że krótszej nie czytałam.
Ale było coś, co mnie urzekło, a co gorsza, nie wiem co to było!
Ugh. Głupieję.

Pozdrawiam i weny życzę. Wink

Olci@ :) · Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:54 Temat postu:

O widze, że nie tylko ja mam dar do pisania krótkich opowiadań. Ale widze, że myliłam się. To było krótki, taki jak moje pierwsze. Razz

Gabrielle · Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 21:31 Temat postu:

Hmm. Krótkie, nawet notatki z historii zdarza mi się pisać dłuższe, a to już coś Wink

Ale.
Mimo, że krótko i niezrozumiale coś w tym było.
Nie wiem co.
Po prostu coś.
Może zauważam w Tobie niewykorzystany potencjał.
Tak więc ćwicz.

Mimo wszystko jestem na nie.
Pozdrawiam

Areis · Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 21:39 Temat postu:

Hmmm...
Cos w sobie miało.
Zinterpretowałam na własną modłę.
Tylko KRÓTKO.
No właśnie.

Ta druga lepsza Wink

Pozdrawiam serdecznie
~Świr

colds · Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 21:50 Temat postu:

opowiadanie to nie było.
to było coś..
coś czym chciałaś pouczyć?
nieświadomie?
nie wiem.
ładne jak na pierwszy raz.
jednak ćwicząc, następnym razem wyjdzie coś lepszego, a co najważniejsze, dłuższego.