Tokio Hotel

jackie50 · Wysłany: Wtorek 08-08-2006, 21:02 Temat postu:

TA...Wiem coś o tym. Mama chce zebym poszła na ekonomistyke i pracowała w banku czy gdzieś tam...a ja maty nienawidze! Nie wiem jeszcze kim chce zostac. Mam tyle zainteresowan.. Smile

A jezeli chodzi o opowiadanie to na prawdę świetne. Chociaz troche nie pasi mi połączenie Tom->SAMOLOT...no ale coz. Jak ja byłam mała to chciałam zostac fryzjerka(!). Chociaz sama sobie fryzury ułozyc nie umiem:P Razz

No ale co tam. Troche zal mi sie zrobiło małego Tommy'iego, chciał sobie polatać jak będzie padać, i najprawdopodobniej się rozbic...ohhh...biedactwo malutkie takie:) Smile

Ale i tak świetne...Jezeli myslisz ze w tym komie cos skrytykowałam to od razu mówię, że nie miałabym co! Tak mi sie bardzo podoba,że hej! Pozdro

czosneq_91 · Wysłany: Wtorek 08-08-2006, 21:44 Temat postu:

O tak.
Podobało mi się.
Nie wiem nawet dlaczego.
Po prostu lekko mi się czytało i fajne było.

A co do Sick, to nie będę o niej tutaj dyskutowac, bo ona dobrze wie, jak ja ja kocham.
I nie obchodzi mnie, co sądza inni.
Koniec przecinek.

Lunatyczka · Wysłany: Środa 09-08-2006, 17:07 Temat postu:

I kropka

Zulla · Wysłany: Czwartek 10-08-2006, 11:26 Temat postu:

wiesz co mnie tutaj pchnęło??
"Bill vs. Bill"
i nie żałuję...
warto było...
masz dobre pomysły...
bardzo dobre....
myśle że tutaj wystąpił Tom po to tylko, że forum jest o tej tematyce Wink

(a może i nie.... Confused

ale przecież muszę to powiedzieć )
dlatego szczerze mówiąc trudno mi było to sobie wyobraźić tą jego pasję pod tym kątem...
ale dałam radę, malowanie obrazu przed oczyma się udało... Wink

jestem pod wrażeniem...
bardzo ładNiusio... (żeby nie powtarzać pięknie i pięknie Smile

)

Martu$ia · Wysłany: Czwartek 10-08-2006, 11:44 Temat postu:

Wiedziałam. Wiedziałam, że jak wejdę na Twoją jednoczęściówkę to się nie zawiodę. I miałam rację. Wypatrzyłam kilka błędów, ale one teraz nie są istotne. Jestem zachwycona. Tom pilotem... tu muszę bardziej uruchomić moją wyobraźnie, ale potrafię sobie to wyobrazić. Zabrali mu marzenia... Egoizm. O tak, tutaj na pewno pasuje to słowo. Tak to jest niestety z niektórymi dorosłymi, że chcą zmusić dzieci do czegoś, czego im się nie udało dokonać w życiu. Smutne, ale prawdziwe. Co do tego, to tata zawsze mówi, że z trójki dzieci udało mu się tylko jedno dziecko. Te najstarsze... Mam nadzieję, że w najbliższym czasie znów będę mogła zobaczyć jakąś jednoczęściówkę napisaną przez Ciebie.
Pozdrawiam...

Pauline... · Wysłany: Czwartek 10-08-2006, 11:48 Temat postu:

Dziękuję za wszyskie komentarze.
I te pozytywne i te nagatywne.
Od tych pozatywnych robi mi się... GŁUPIO!!!
O tak! Włąsnie tak!
Nie mogę więć pisać idę się zakopać pod ziemię...

A tak na serio to może niedługo znów coś opublikuję,.
Mam wprawdzie w zanadrzu wiele opowiadań, ale wszystko w swoim czasie.

No to pa. A teraz na serio idę się zakopąć!

Teallin · Wysłany: Środa 23-08-2006, 20:31 Temat postu:

Cóż...
Chyba jedyne twoje dzieło Pauline, którego nie widziałam.
Nie dziwię się. Byłam w Hiszpanii jak to dodałaś. A może już wtedy w Wenecji?
Nie pamiętam.
Ale podoba mi się.
Bardzo.
Ma w sobie to ciepło.
Magię.
Jest naszpikowane pozytywnymi uczuciami.
Pilotem...
Cóż u mnie nigdy tak nie było, że ktoś z rodziców starał się nakierować mnie na jakąkolwiek wizję przyszłości. Zawsze wybieram sama.
On nie mógł...
Chylę czoło.
Całuję ;*

Tea

Vicky14 · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 14:12 Temat postu:

Ślicznie.
Pięknie.
Bosko.
Ty wiesz, że mi się podoba??
Bardzo.
Każda Twoja nowa partówka jest jeszcze lepsze Razz

Czytałam dawno, mam czas aby ocenić Smile

BlackAngel · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 0:36 Temat postu:

Zacznę od tego, że przeczytała twoją jednoczęściówkę kilka dni temu.
Ale nie potrafiłam odpowiednio dobrać słów, aby wyrazić jakąkolwiek opinie na ten temat.
Teraz chyba jestem w stanie.
A więc przejdźmy do kulminacyjnego (hę?) guzika naszego programu.
Więc:
a.) Mały Tom chciał być pilotem.
b.) Lecz Tatuś zawołał go do domku.
c.) Tatuś pokazał małemu Tomusiowi gitare, pozwalając jej dotknąć.
d.) - Będziesz grał na gitarze! - stwierdził Tatuś i z uśmiechem pozwolił malcowi delikatnie szarpnąć struny.
e.) Tomuń zmieszał się, bo przecież chciał być pilotem.
f.) Tatuś zapytał, czy Tom aby napewno chce grać...
g.) - Oczywiście, Tatusiu! Będę gitarzyst 'om 'ą. - z udawaną radością powiedział do ojca.
h.) Tom poszedł się bawić swoim samolocikiem.
i.) Zabawa nie dawała mu radości. Nie było tak jak kiedyś.

Plan twojej jednoczęściówki, która jest zapewne udana.
Marzenia?
A ja chciałam być weterynarzem.
Ale kiedy dowiedziałam się, że trzeba kuć ile wlezie, aby się dostać (!!!) na takie studia, po prostu zrezygnowałam.
A teraz mam ambicje na... dziennikarkę.
Hmm...
Sie zobaczy.

Koniec wieczoru zwierzeń.
Jestem na Tak.
Dziękuję.

~Black.

Close Your Eyes · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 11:19 Temat postu:

podobało mi się Smile

naprawde dobrze opisane.
fajny pomysł na stworzenie jednopartówki.
x]

kłaniam się..

Close Your Eyes

agatha · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 16:30 Temat postu:

Niby takie proste, a jednak prawdziwe.
Moi rodzice też wywierają na mnie presję bycia ,,lekarzem.
Tak dwaj stomatolodzy, chcą by ich córka przejęła interes.
Posłuszeństwo zawsze pierwsze, przed własnymi marzeniami. A może strach?
Co do Toma, myślę, że chłopczyk, jako jeszcze dziecko, mógł nie rozumieć tej całej sytuacji. Przecież po wyjaśnieniu mu, że ma być muzykiem, nie przejął się i poszedł się bawić.
Nie dopatrzyłam się błędów, ale wcale to mnie nie dziwi...JESTEŚ PERFEKCYJNA:)
Pauline, z niecierpliwością czekam na następną krótką opowieść.
Pozdrawiam Smile

Holly Blue · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 18:08 Temat postu:

Przeczytaj do końca, tylko o tyle proszę.

Moja reakcja jak przeczytałam końcówkę?
Śmiech.
Szczery śmiech.
Spytasz dlaczego, przecież temat wydaje się (i jest...) smutny, wręcz dobijający... bo jest najszczerszą prawdą...
Otóż z Ciebie.
Piszesz że ja mam talent?
Nie mam go za grosz.
W tobie się tli.
Wmawiasz mi że ja mam a ty nie.
Nic bardziej mylnego.
Droga moja Paulinko jak ja Cię kopnę w cztery litery na rozpoczęciu roku za to... oj kopnę.
Przecież dobrze piszesz... co prawda nie tak jak Ayane, Diabollique itd. ale lepiej niż ja.
Poza tym potrafisz poruszyć ważny temat, czego ja nie umiem...
No więć powtórzę: Ty umiesz pisać. Ja nie.
A teraz znikam.
Tyle że nie będę czytać twojego kolejnego opowiadania, bo byś mnie dobiła i wtedy już za nic nie napisałabym mojego chłamu.
Pozdrawiam,
Holly Blue.

Noire · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 21:29 Temat postu:

Cudnie!

a szczerze:
Wkurza mnie takie coś!
Biedny Tom..

Pisz więcej!
Ja chce Twoje dzieła..
chce czytać i czytać..
i sie zachwycać..
jak teraz Smile