Tokio Hotel

~Amanda~ · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 12:21 Temat postu: Cukrowy chłopcze...

To opowiadanie będzie dziwne, może nierozumiałe?
Ale postanowiłam je zamieścic również na tym forum Smile

***

Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?

Mieszkasz w swej lukrowanej twierdzy, osładzając każdy ludzki umysł, który napotka twoje odbicie na jednej z kolorowych okładek komercyjnego, młodzieżowego czasopisma. Nikomu nie szczędzisz słodkości. Oblewasz ciepłą czekoladą, dmuchasz w twarz wanilią. Kreślisz na ludzkich dłoniach słodką dróżkę z karmelu.

Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?

Twoje słodkości docierają do wygłodniałych serc, nasycają „nienasycone” spojrzenia, pieszczą zmysły, dając uczucie błogiego stanu słodyczy.

Ale, czy słodycz się nie kończy?
Czy słodycz potrafi zastąpić komuś szczęście?

Bo słodycz, to nie szczęście, czyż nie?
Bo słodycz, to nie miłość, czyż nie?

To tylko odurzający, czekoladowy smak twych oczu. To tylko waniliowy smak twych ust.

Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?

Czy mógłbyś być dla mnie szczęściem? Czy tylko lukrowanym pierniczkiem, którego zjem ze smakiem, by po chwili stracić go z oczu? Albo tabliczką czekolady, która rozpuści się w mych ustach, a papierek po niej wyrzucę do kosza?

Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?

Uważasz, że twoja słodycz może dać mi źródło radości? Myślisz, że twoje cukrowe dłonie mogłyby rozpuścić się w moim sercu i zostawić po sobie słodki smak miłości?

Czy miłość istnieje w twoim cukrowym świecie?
Czy istnieje w nim tylko automat ze słodyczami bez dna?

Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?

Produkujesz niekończące się słodkości. A gdy tylko uronisz łzę, zamienia się ona w karmel i spływa po twym policzku spadając na niczym nieświadomych ludzi.

Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?

Kto mógłby się oprzeć słodkiej czekoladzie? Kto mógłby się oprzeć potokowi słodkich łez? Z daleka od smutku, w lukrowanej twierdzy czekasz na kogoś, kto pokocha twoje słodkości.

Ale czy słodycze można pokochać?

Cukrowy chłopcze,
Co się stanie, gdy się rozpuścisz? Albo gdy ludzie pozbawią cię słodyczy? Czy masz coś jeszcze, oprócz rozpuszczających się w głowie karmelków? Czy jesteś tylko pustym ciastkiem?

Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?

Czy aby na pewno jesteś taki słodki? Może to tylko chęć sławy pokryła cię grubą warstwą cukru?

Bo słodycz szybko może się przejść… Zwłaszcza, gdy nie jest prawdziwa.

Fuken · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 12:43 Temat postu:

Zajmuję.

Editejszon:

Witaj na forume...

Nie podobały mi się zdania pochylonym drukiem.
Za często je dawałaś.
Jak dla mnie nadużyłaś entera.
Błędów nie zauważyłam.
Z taką fabułą jeszcze się nie spotkałam.
Nie jestem na nie i nie jestem na tak. Choć bardziej ciągnie mnie na tak.
Pisz dalej.

Pozdrawiam i weny życzę.

Buźka

Image · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 14:17 Temat postu:

Sama nie wiem co poweidzieć...
Nie za bardzo mi się podobało, choć przyznam, że pomysł był oryginalny.
Gorzej z wykonaniem, za dużo enterów, jak już poprzedniczki napisały, strasznie to rozpraszało. Przynajmniej mnie.
Mimo to życzę weny i pozdrawiam Very Happy

Cheza · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 16:52 Temat postu:

Za dużo cukru, każde zdanie nim ociekało. Przedobrzyłaś. Od tych przedawkowanych słodkości zaczęło mnie mdlić. To tak, jakbyś postawiła przede mną stos najróżniejszych słodyczy, karząc je jeść nawet, gdy już nie mogłam. Co za dużo, to nie zdrowo.
Twoje opowiadanie nie trafiło do mnie, nie było w nim tej magii, iskierki, którą tak zawzięcie wypatruję w utworach. Denerwowało mnie też ciągle powtarzane dwa zdania:

"Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze?"

Zbyt duże nasilenie, zbyt dużo powtarzałaś.

Niemniej jednak pisz dalej, trening czyni mistrza.
Pozdrawiam,
Chez.

Effie · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 16:59 Temat postu:

Matko droga, mdli mnie
bleh

za dużo tej słodkiej słodyczy, nie powinnaś nadużywac też tych słów kursywą. Ogólnie, nie podobało mi się, wiele bym zmieniła. Ale to, że mi się nie podoba, nie znaczy wcale, iż jest złe. Musisz jeszcze popracować i następnym razem przestan tak słodzić, bo to naprawdę, źle wpływa na mój ogranizm.
Pozdrawiam..

Alojza · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 17:02 Temat postu:

hmmm...
W sumie to ciężko zawrzeć jakie kolwiek zdanie
Podobało mi się
Ciekawie. I jeszcze chyba od kąd tutaj zaglądam nie spotkałam się z tak oryginalną jednoczęściówką
jedynie co zrażało to właśnie te entery i powtarzanie :
''Kim mógłbyś dla mnie być?
Kim mógłbyś być- cukrowy chłopcze? ''
Gdyby nie te powtórki to by było cacy
A i oczywiście Życzę Big Weny Wink

pozdro:*

styśka · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 19:03 Temat postu:

Sama do końca nie wiem dlaczego, ale podoba mi się.
Ladnie budujesz zdania, błędów nie było.
Jak na pierwsze opowiadanie bardzo dobrze.
Tak jak poprzedniczki pisały odrobinę przesadziłaś z tym tekstem pisanym kursywą i nadużywałaś entera.
Jednak mi się podobało.

Mod-Pinacollada · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 20:29 Temat postu:

jogobelinka · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 21:07 Temat postu:

Yhm.
Zęby mnie rozbolały od tych słodkości.
Naprawdę nudzą mnie i zrobiło mi się mdło.
Przedobrzyłaś.
Nie jest źle, ale mi się nie podoba.
Przesadzone. To nie to.
Myślę, że kiedyś mnie czymś zaskoczysz.

mroczny anioł · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 21:14 Temat postu:

nie podobało mi się
było tu aż za dużo tych słodkości
"co za dużo to nie zdrowo"
fabuła nie widziałam chyba żadnej takiej głębszej
no i te entery
Nie Sad

Przepraszam Sad

miausha · Wysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 17:41 Temat postu:

A mi się podobało. Sam pomysł takiego porównania mi się spodobał. Może i za często używałaś tych dwóch wersów, ale i tak było ładne. Nie wspaniałe, lecz ładne.
msh

Vanilla · Wysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 19:22 Temat postu:

Pauline... · Wysłany: Wtorek 16-01-2007, 12:31 Temat postu:

Ładnie, ładnie...

Można było zrobić odrobinkę innaczej, ale... i tak było ładnie.
Można się było wczuć.
Ale niestety tekst był kiepsko zredagowany.
Strasznie utrudniało to czytanie.
I jak sie skupiłam... wybijało mnie.

\
Pozdrawiam.

Leb die sekunde · Wysłany: Wtorek 16-01-2007, 13:27 Temat postu:

Zacznę od tego, że było strasznie "przesłodzone", entery mnie rozpraszaly, a zdanie powtarzane co 2 linijki otalnie wybijało z rytmu.

To minusy.
Ale pomysł miałaś ciekawy, oryginalnie.
Ostatnie zdanie też niczego sobie.
Powiem Ci, ze było nawet... interesująco.
Ale jak już mówiłam strasznie przesłodzone Wink

Pisz dalej.
Pozdrawiam.

furja · Wysłany: Środa 17-01-2007, 0:04 Temat postu:

Króciutkie... Wink

Ale było ładne.
Mogłaś bardziej rozwinąć, bo pomysł mi się spodobał.

Pozdrawiam.

Żyrafa · Wysłany: Piątek 23-02-2007, 21:06 Temat postu:

Za dużo było tych dwóch zdań i za mało tekstu. Było słodko. Momentami aż zbyt słodko. Ale zwrot " cukrowy chłopcze " i powtarzający się dwuwiersz bardzo przypadły mi do gustu.

CaroLLa xD · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 16:05 Temat postu:

EEE tam, nie znacie sie kobitki Razz

Ja wiem o co chodziło i bardzo mi sie podobało. Kocham slodycze <33 Razz

Nie no, tak na serio to podobało mi się i również jakoś mi nie przeszkadzały powtórzenia.
Pozdrawiam. Smile