Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Johnnie Walker

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Środa 03-01-2007, 16:51    Temat postu: Johnnie Walker

Moja 2 Wink Ostatnia wyszła fatalna, ale to pierwsza. Bijcie. Ile wlezie.
Dedykacja:
Immortelle
Colds
Wredna
Lady Makbet
Czytajcie.

***

Właśnie siedząc w barze, dokańczałam kolejną szklankę tequili. Ech, raz się upiję, świat się nie zawali. Wszystko tak fajnie się kręciło, wirowało. Ale pijana nie byłam. Jeszcze nie.
- Cześć. Można się przysiąść?- Usłyszałam niski, męski głos. Nie odwróciłam się nawet, aby zidentyfikować owy dźwięk.
- Jasne – Odpowiedziałam dalej zapatrzona w prawie pustą szklankę, na dnie której zostało jeszcze trochę napoju. Mężczyzna rozebrał kurtkę i usiadł obok mnie.
- Coś dla pana- skierował się do niego barman.
- Johnniego Walkera- Powiedział, po czym popatrzał się na mnie.
- Dwa razy. Dla mnie i dla pani.
- Skąd wiesz, że będę piła ? – Zagadnęłam, bo cisza zaczynała być już dla niego krępująca.
- A co, nie będziesz? Odmówisz mi ? – Powiedział, po czym uśmiechnął się do mnie szeroko.
- Może nie lubię Whisky.- Odwdzięczyłam mu się tym samym.
- Jakiego whisky.- Faktycznie, cena nie była taka mała, a smakuje jak miód, nawet lepiej, a przecież stawia jeszcze mnie. – Dobrze. Dziękuję. Mam zamiar się dzisiaj upić.
- Jakiś powód?- Powiedział, mając już przed sobą brązowy alkohol.
- Oprócz tego, że rzucił mnie facet, wziął mój samochód, jutro o 7 rano mam samolot i pewnie będę na kacu. – Powiedziałam prawie na jednym wydechu. – To nic. Za jednym razem wypił całą zawartość szklanki. – A ty ?- Zapytałam.
- Jeszcze jedną.- Krzyknął do barmana.
- No to mamy podobne problemy. Tylko, że mnie na raz rzuciły żona i kochanka.- Powiedział wzdychając.
- Biedactwo. Wiesz, a tak w ogóle to jestem Alicia.
- Bill- Podałam mu rękę, którą uścisną.-A gdzie lecisz?
- Los Angeles. Masz fajki ?- Zapytałam, na co ten wyciągną z kieszeni paczkę. – Dzięki. A więc oboje mamy złamane serca.- Zaciągnęłam się.
- Tak, tylko, że ja podwójnie. Coś nas łączy. Chcemy się upić i mamy złamane serce. Dwa razy Whisky.- Zwrócił się do kelnera.
- W takim tempie, nieźle nam to pójdzie.
- Jeszcze jedno nas łączy. Oby dwoje palimy te same papierosy.- Powiedział, po czym zrobił kilka kółeczek z dymu.
- Umiesz kwadraciki? – Chłopak pokręcił głową. – To sobie wytnij.- Wypuściłam dym z ust.- Wiesz, kogoś mi przypominasz.- Faktycznie był mi do kogoś podobny. Jeszcze nie wiedziałam do kogo- Jak masz na nazwisko ?
- Kaulitz. Bill Kaulitz.
- Ech, Kaulitz. Że ja wcześniej na to nie wpadłam. – Powiedziałam zagniatając peta w popielniczce.
- Nie rozumiem. – Uniósł głowę. Ach, te jego czekoladowe oczy... Nie działały na mnie już tak jak powinny. Były dla mnie już zwyczajne. Kiedyś bym uległa, jak zaczarowana. Uśmiechnął się do mnie tym swoim słodkim uśmieszkiem. Takim czarującym. Ile panienek gdyby siedziały na moim miejscu zemdlało. Ile by tak omotał jak mnie? Zahipnotyzował tym swoim spojrzeniem. Dla mnie to już był zwykły gnój. Mówił, że ma kochankę. Zranił kolejne dwie. Bawi się nami jak zabawkami. Bierze, bawi, rzuca. I tak w kółko. – Wiesz już?- Uniosłam wzrok. – Ile to już lat? Ile nie widzieliśmy się?- Przygryzłam wargi. Odpowiedziała mi cisza.- Aha.
- Po co lecisz do Los Angeles? Nie odpowiedziałam. Wstałam i wyszłam. On tylko patrzył na mnie jakby żałował. Tego, że tu wszedł. Tego, że mi opowiedział. Tego whisky. Każdej minuty. A może po prostu współczuł?
To było nasze ostatnie spotkanie. Zapamiętam to na zawsze i na zawsze się obwiniać, że weszłam tego wieczoru do baru.

***

Może wam się koniec wydać trochę niezrozumiały. Przepraszam. I trochę krótkie, ale ja mam zdolności do zamulania jak piszę dłużej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Darkness dnia Środa 03-01-2007, 17:37, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
styśka




Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.

PostWysłany: Środa 03-01-2007, 17:06    Temat postu:

Pierwsza.
EDIT:
Witaj Darkness!
A jednak coś napisałaś.
Wiedziałam.

Zacznę od błędów, bo się parę malutkich zdarzyło.
Cytat:
Powiedział po czym popatrzał się na mnie.

Powiedział, po czym popatrzał się na mnie.
Hmm, a nie lepiej by było: Powiedział, po czym się na mnie popatrzył.
Nie wiem...
Cytat:
Powiedział po czym zrobił kilka kółeczek dymu.

Powiedział, po czym zrobił kilka kółeczek dymu.
Cytat:
To se wytnij.

Sobie.
Czasem masz źle dialog zapisany, tzn. powinno się pisać tak
- Coś tam, coś tam - coś tam coś tam.
bądź
- Coś tam, coś tam. - Coś tam, coś tam.
Mam nadzieje, że zrozumiałaś.

I czasem był taki błąd.
Cytat:

Jak masz na nazwisko ?

Chodzi mi o to, że nie powinno być spacji przed pytajnikiem.


Krótkie.
Bardzo krótkie, wręcz króciuteńkie.
Zaciekawiło?
Nie.
Fabuła niestety też mi się nie podobała.

Jestem na nie.

Nie tym razem.

Pozdrawiam,
Styśka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez styśka dnia Środa 03-01-2007, 17:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Środa 03-01-2007, 17:13    Temat postu:

czytam.

EDIT:

Darkness napisał:

-Cześć. Można się przysiąść?- Usłyszałam wysoki, męski głos.

Zastanawiam się jak wysoki głos może być męski...
Cz nie chodziło Ci czasem o niski, męski głos?

Darkness napisał:
-Johnniego Walkera- Powiedział po czym popatrzał się na mnie.

Powiedział, po czym

Darkness napisał:
- Jeszcze jedno nas łączy. Oby dwoje palimy te same papierosy.- Powiedział po czym zrobił kilka kółeczek dymu.

Ten sam błąd, co wyżej.


Darkness napisał:
- Umiesz kwadraciki? – Chłopak pokręcił głową. – To se wytnij.-
sobie

Darkness napisał:
Jak masz na nazwisko ?

Lepiej by brzmiało "Jak się nazywasz"



Jak widać były błędy.
Nie będę się czepiać składni zdań, bo nie jestem polonistką, ale naprawdę była słaba...

Nie podobało mi się.
Weszłam, bo zaintrygował mnie tytuł, ale reszta wręcz znudziła...
Nie przejżyste.
Suche.
Bez emocji.

Ty to po prostu opisałaś. I tyle.
Tak jak "Wzięłam to, poszłam tam, zrobiłam to itp."

Nie podobało mi się.
Nie chciałam urazić, pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Środa 03-01-2007, 18:20    Temat postu:

Niestety mi się nie podobało.
Dużo błędów, fabuła nieciekawa.
Przykro mi.
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Środa 03-01-2007, 19:56    Temat postu:

oj coś ci to nie wyszło
nie podobało mi się
po pierwsze błędy
po drugie nie skapowałam
skąd ona go znała??? to raz
a skoro go znała to go nie poznała???
rzeczywiście potrafisz gwatmać Smile
i krótkie to to było mogłaś to trocę rozwinąć bo się dało Smile
Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwunnia




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z bajkowego świata dla małych dziewczynek*

PostWysłany: Środa 03-01-2007, 22:32    Temat postu:

Błędy wytknięte... Ale z jednego to się mało ze śmiechu nie popłakałam. 'Popatrzał'?! To tak też można? a nie popatrzył? Dziwne Laughing
Nie podobało mi się. Niestety.
Było najzwyklej w świecie nieciekawie.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 12:06    Temat postu: Re: Johnnie Walker

Mówił, że ma kochankę. Zranił kolejne dwie. Bawi się nami jak zabawkami. Bierze, bawi, rzuca. I tak w kółko.


/\
||
||
||mroczny anioł/ aniele jakoś tak , chyba raczej to nie była jego siostra, ani ciocia, nie prawdasz? Prawdopodobnie była to żona lub dziewczyna. Jak wolicie Wyobraźnie ruszcie. To już od was zależy.

do Luthies:

Pisałaś, że niektóre błędy zostały już wytknięte, ale one były poprawione zanim pisałaś ten komentarz. Napisz błędy które zauwarzyłaś.

Następna sprawa: Widzę, że nie podobało wam się. No cóż, starałam się. Trudno.
Pozdrawiam i czekam na dalsze opinie.
Darkness


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 13:33    Temat postu:

Gdyby to było dłuższe... Gdybyś nad tym troche dłużej popracowała. Bo piszesz fajnym stylem, nie przynudzasz, tylko ta jednoczęściówka powinna być bardziej dopieszczona. A ja miałam wrażenie, że przeczytałam roboczą wersję, z zakończeniem pisanym na szybko...
Temat mi się nawet spodobał i ogólnie nie było aż tak źle. Ale mogło być dużo, dużo lepiej.

Czekam na Twoje następne opowiadanie Very Happy

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Wtorek 09-01-2007, 16:17    Temat postu:

Ech. Widzę, że nie wszyscy wiedzą o co chodzi. Ona wchodzi do baru, sotyka tam Billa. Ona jej stawia whisky, potem następna. Rozmawiają. Bla bla bla, a potem ona mówi, że skądś go kojarzy. No i on mówi że jest Bill Kaulitz i ona sobie przypomina. Znała go i sądząc po pewnym fragmencie on ją rzucił. Była to albo jego żona, albo dziewczyna.
Droga falko. Zakończenie nie jest zaciekawe. Wiem. Nie pisałam tego na szybko, ale wydaje mi się, że jest lepiej niż w psycholoszce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Image




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu

PostWysłany: Wtorek 09-01-2007, 16:35    Temat postu:

Sama nie wiem co powiedzieć...
Nie za bardzo mi się podobało. Błędy się trafiały. Ale pomysł był całkiem niezły Smile
No więc, jestem pół na pół.
Pozdrawiam i weny życzę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 09-01-2007, 20:24    Temat postu:

Coś mi się jeszcze w oczy rzuciło, poza tym, co dziewczyny wytknęły:

Cytat:
- Jeszcze jedno nas łączy. Oby dwoje palimy te same papierosy


Powinno być obydwoje

Cytat:
Zapamiętam to na zawsze i na zawsze się obwiniać, że weszłam tego wieczoru do baru.


Lepiej by było "i na zawsze sie obwiniając, że weszłam tego wieczoru do baru".

Co do samego opowiadania. Nie podobał mi się. Był suchy, wyzbyty z głębszych uczuć. Pomijając to, że bardzo krótko to wszystko opisałaś, tak pobieżnie, jakby ktoś cię gonił. Praktycznie zawarłaś sam dialog, pomijając bardzo ważny element opowiadania, jakim jest opis. To on buduje atmosferę, przybliża nam emocje i uczucia bohaterów. Nie umiałam się wczuć, za szybko i za skromnie. Ale nie zniechęcaj się. Każdy tak zaczyna. A pisząc dalej, eksperymentując z tekstem, wyrabiasz swój indywidualny styl. To wszystko ode mnie.
Pozdrawiam,
Chez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
Gość






PostWysłany: Środa 10-01-2007, 18:56    Temat postu:

Dark, złotko.
Dla mnie też było trochę za krótkie. Pisałam Ci, byś to dokończyła. Dobrze, że to zrobiłaś. Szkoda tylko, że było tak... krótko i jakby... za mało opisów, jak dla mnie. Takich może z przeszłości. Sama nie wiem.
Co do tego wytykania błędów, ja wytykałam Ci je zanim dokończyłaś opowiadanie, szkoda, że później już mi go nie wysłałaś Rolling Eyes .

Życzę weny,

Trzymaj się, kochana!
Powrót do góry
Galadriel




Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, Irkuck

PostWysłany: Środa 10-01-2007, 19:33    Temat postu:

Fajnie mi się czytało, ale zakończenie mnie zaskoczyło. Nie, żeby jakiś zwrot akcji, czy coś. Zaskoczyło, że już.
Bo nie zrozumiałam dlaczego wyszła/ś tak nagle...

Poza tym powiem, że podobała mi się akcja z alkoholami. Upijanie się w sztok jest fajne [jakie stwierdzenie mega-inteligentne]. Szczególnie w opowiadaniach. Jak ktoś potrafi poprowadzić alkohol. Potrafiłaś. Tylko kurde... dlaczego tak krótko?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Środa 10-01-2007, 20:01    Temat postu:

No już wam tłumaczyłam Very Happy Ja zamulam. Już zamulałam. I jak teraz czytam to, to myślę sobie "ech, napisałabym to inaczej". Grey_Light_Colorz_PDT_46 No trudno. Jeszcze raz dziękuję za opinie.

do Immortelle: Ale my pokłucone tak jakby byłyśmy wtedy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudia_:D




Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 10-01-2007, 20:02    Temat postu:

Jestem na nie.
Pomysł całkiem fajny, ale wykonanie już nie takie piękne.

Błędy wymieniały już dziewczyny wyżej więc nie będę tego powtarzać.

Czekam na kolejne dzieła w Twoim wykonaniu.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Środa 10-01-2007, 20:02    Temat postu:

No już wam tłumaczyłam Very Happy Ja zamulam. Już zamulałam. I jak teraz czytam to, to myślę sobie "ech, napisałabym to inaczej". Grey_Light_Colorz_PDT_46 No trudno. Jeszcze raz dziękuję za opinie.

do Immortelle: Ale my pokłucone tak jakby byłyśmy wtedy.

Edit: Dwa razy mi się komentarz napisał ;/ Jeszcze raz wam dziękuję za wszystkie opinie. Wiele z was pisze, że za krótkie. Ech... pocieszam się tym ,że są jeszcze krótsze. Następnym razem napiszę coś dłuższego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin