Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Areis
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 22:26 Temat postu: |
|
|
Aj, aj, aj!
Dziekuję, bardzo dziękuję. Straszecznie mi miło
Pozdrawiam serdecznie
~Świr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mała
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Wtorek 02-01-2007, 16:52 Temat postu: |
|
|
jak to czytałam przpypomniała mi si pewna histria.
Dwie male dziewczynki mieszkajace po sasiedzku były dla siebie wszystkim takie "papuszki nie rozłaczki" jak onich mówiono. Ich kłótnie nie trwały dłużej niż godzinę. Lecz po jakimś czasie jedna sie przeprowadziła niby ciagle mieszkała w tym samym mieście, ale już sie nie widywały tak czesto jak kiedyś. Przyjaźń zmieniła sie w dobre kolezenstwo. nadal starały sie jeździć razem na obozy i spedzac ze soba woly czas. Czas jednak nie był ich sprzymierzeńcem bo jak miały po 19 przestały sie wogle do siebie odzywać. Teraz obydwie studiują tylko jedna we Wrocławiu a druga w Świnoujściu. Jak są w tym samym miejście to nawet sie nie spotykają ze sobą. Gdy jedna odwiedza swoja babcie która mieszka tam gdzie spedziła dziecinstwo nawet nie przyjdzie sie przywitać.
Jest to historia mojej kochanej przyjaciółki i jej kuzynki. smutne ale idealnie pasuje do tego opowiadania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fuken
Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 02-01-2007, 17:53 Temat postu: |
|
|
Cudeńko!
Tylko dlaczgo takie smutne?
Bill się chamsko zachował...
Że sława może tak zmienić człowieka... Na gorsze...
Ładnie piszesz, ładny masz styl, ładnie składasz słowa xD
Pozdrawiam i życzę weny.
Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justi
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...zza ogrodu marzeń i rozczarowań...
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 19:25 Temat postu: |
|
|
popłakałam sie!
zrozum podobało mi się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miracoliosa
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Niedziela 28-01-2007, 19:36 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się.
Trochę przypomina mi... mnie samą i pewnego mojego 'przyjaciela'.
wiesz co? Płakać mi się zachciało, bo przypomniało mi się wszystko. Nasza tak zwana przyjaźń, której tak naprawdę nie było.
Kurczę, piękne to.
Tak się zastanawiam... czy Ty w ogóle kiedyś napisałaś coś niedobrego?
Bo jakoś sobie nie przypominam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Areis
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...
|
Wysłany: Poniedziałek 29-01-2007, 13:23 Temat postu: |
|
|
Ekhem, ekhem! EKHEM!
Napisałam to opowiadanie..., w lipcu chyba, tak, jeszcze przed obozem.
Od tego czasu zdążyłam zidiocieć i przytyć, a Wy nadal czytacie xD
Miracoliosa Napisałam wiele gryzmołków, które będą zalegać gdzieś w otchłani pamięci mojego komputera i nigdy nikt poza mną ich nie przeczyta.
Nie jestem świetną pisarką, nigdy nie byłam i nie będę. Moje pomysły są raczej przeciętne, a że lubię robić wszystko na przekór (i tu widzę przed oczami moją Hannah), bawię się w tę pisaninę. Sposób na nudę.
O. Śnieg pada.
Pozdrawiam serdecznie
~Areis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miausha
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Domu Dla Psychicznie Chorych im. Braci Kaulitzów
|
Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:41 Temat postu: |
|
|
O matko Mam wrażenie, że popełniłam plagiat. Bo napisałam jednopart bardzo podobną do tej. Aczkolwiek zarzekam się, że wcale tej twojej nie czytałam (dopiero teraz). Wybacz...?
A co do treści... Podobało mi się. Ładnie dobrane słowa, porównania. Ładnie, no. Bez tego 'czegoś', ale ładnie.
msh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Incia
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szajzeeeeeeeeeeeeee!!!
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 15:11 Temat postu: |
|
|
Temat oklepany.
Ale było całkiem ładnie.
Podobało mi się.
Pozdrawiam, życzę weny
Inn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 20:00 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie jestem świetną pisarką, nigdy nie byłam i nie będę |
Moze nie jestes, ale stworzylas naprawde swietne opowiadanie
Cytat: |
Nie jestem świetną pisarką, nigdy nie byłam i nie będę |
Tego nie mozesz powiedziec od tak sobie
Wiesz.. zaliczam sie do tych ktorym sie bardzo podobalo,
Naprawde ladne opowiadanie.
Ladne jako jednoczesciowka.
Ladne (mysle) by bylo tez jako wieloczesciowka.
Tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malutka
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Niebaa..*
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 22:45 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że najpierw nie przeczytałam tego opowiadania. Ale cóż.
No to teraz jedyne co mogę napisać, to doczekałam się.
Ta jest idealna. Wspaniale opisana. Treść tej jednoczęściówki wciąż siedzi gdzieś w mojej głowie.
Szczera prawda. Coś realnego. Bo przecież kto wie, ile przyjaciół Bill pozostawił.
Wspaniale.
Pozdrawiam i czekam na kolejne opowiadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salida
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki ;P
|
Wysłany: Środa 09-05-2007, 15:14 Temat postu: |
|
|
Piękne...
Dziś rano jak ubierałam sie do szkoły to mi sie przypomniało to zdanie:
"Bill, kim chciałbyś zostać?" - czy coś w tym stylu. I mi się tak jakoś smutno zrobiło. Buśka ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Areis
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...
|
Wysłany: Środa 09-05-2007, 15:59 Temat postu: |
|
|
[Robi wielkie oczy, zatrzymuje w powietrzu rękę z kanapką i spada z krzesła, wydając z siebie słowa i dźwięki, których lepiej nie przytaczać. Po chwili wstaje, niepewnie siada na krześle, jednocześnie psychicznie przygotowując się na szok, wciąż widniejący na monitorze. Zasłania oczy dłońmi, powoli rozsuwa palce, zerka... I znów ląduje na dywanie.]
Salida napisał: |
Dziś rano jak ubierałam sie do szkoły to mi sie przypomniało to zdanie:
"Bill, kim chciałbyś zostać?" |
Ja wiem, że niekoniecznie normalna jestem, ale to mnie jakoś tak rozczuliło.
Napisałam tę jednoczęściówkę w lipcu 2006 (!!!)... To [wykonuje skomplikowane operacje matematyczne, powstrzymując parę, wydostającą się z uszu] osiem miesięcy z hakiem!
Uh.
Pozdrawiam serdecznie.
~Areis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|