Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moje małe Tequillątko.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 17:17    Temat postu: Moje małe Tequillątko.

Stała pod syfiastą ścianą i mierzyła wszystkich wzrokiem. Ja w tym czasie piłem z kumplami, słuchając szarpania strun gitary. Na nogach miała jakieś zwykłe zniszczone tenisówki. Na sobie białą elegancką bluzkę. Na nią założony ciemny krawat. Wydawała się być bez stanika. Sprawdziłem to, tego samego wieczora.

- Śmieszny jesteś.
- Może i.
- Serio lubisz punka?
- Lubię wszystko, przy czym można poszaleć. Jak na ciebie wołają?
- Tak, jak chcą.
- Czyli każdy nadaje ci własną nazwę?
- Można tak powiedzieć.
- A ja? Jak mam do ciebie się zwracać?
- Nie musisz w ogóle.
- Może... Tequilla?
- Dlaczego akurat tak?
- Bo potrafisz wypić niezliczone ilości tego alkoholu.
- Nie podoba mi się.
Była najbardziej wybredną brunetką, która leżała w moim łóżku. Stop. Była jedyną brunetką, która leżała w moim łóżku. Patrzyłem, jak z gracją, o ile to możliwe zaciąga się Camelem. Do dzisiaj wkurwia mnie, kiedy jej zielone tęczówki ignorancko zataczają koła i do dzisiaj wkurwia mnie, kiedy pali.
- Przestań.
- Nie mam czego.
- Po prostu przestań.
- Nie mam dla kogo.
Wstałem, a ona nadal siedziała rozebrana na łóżku, radośnie wymachując nogami, a w ustach trzymając papierosa. Jej ton głosu w takich chwilach, przyprawiał mnie o nieprzyjemne dreszcze.
- Mógłbyś coś na siebie narzucić. Obrzydzasz mnie.
- To po co się ze mną pieprzyłaś? Zadzwonić po taksówkę?
- Nie ma mowy, zostaję tu.
- Nigdzie nie zostajesz. Sam cię odwiozę.
- Chrzań się.
- Wolę chrzanić ciebie. Piwa?
- Jasne.

Następnego dnia do niej zadzwoniłem. Nie zastanawiałem się nad rachunkiem telefonicznym, który zapewne był wystarczająco wysoki. Zapytałem, czy pójdzie ze mną na miasto. Zgodziła się bez dłuższego zastanowienia.
I tak się stało. Poszliśmy do najgorszej budy, w jakiej byłem. Ale przecież to się nie liczyło. Dziwne, że kiedy byłem czysty, nie wydawała się już taka idealna. Co alkohol może zrobić z człowiekiem...
Zamówiłem dwa piwa. Czekałem, aż ona skończy jedno z nich. Chciała następne.
- Czym się zajmujesz?
- Głównie piciem, ale także pisaniem, trochę śpiewaniem.
- Serio?
- Ta. Ile masz lat?
- Siedemnaście, pewnie ty masz mniej.
- Mam osiemnastkę.
- Nie powiedziałabym.
- Wezmę to jako komplement.
- Nie bierz. Nienawidzę gówniarzy i facetów takich jak ty.
- To co tu jeszcze robisz?
- Siedzę, jak nie widzisz.
Po paru drinkach, piwach i tequilli z cytryną, poszliśmy do hotelu. Wziąłem pokój z telewizorem. Wkurwiała mnie cisza w każdym znaczeniu tego słowa. O ile w ogóle ‘cisza’ ma ileś znaczeń.
Tequilla zaczęła się do mnie dobierać już pod prysznicem. W takich chwilach zastanawiałem się, kto jest bardziej napalony.
- Uwielbiam twój mały biust.
- Dobrze, że chociaż ty czerpiesz przyjemność z tego seksu.
- A ty nie?
- Rżnij, a nie pierdolisz głupoty.
- Nie pierdolę głupot. Pierdolę ciebie. Brałaś dragi?
- Ta, a co?
- Widać. Rzuciło ci się na mózg.
Zaproponowałem jej coś do picia mimo, że dziewczyna była całkowicie zalana. Zresztą ja również. Nie odmówiła, jak zawsze. Ubrałem się i zeszedłem do baru. Gdy wróciłem, ona ubrana oglądała koncert jakiegoś punkowego zespołu. Dosiadając się, podałem jej trunek. Przytuliła się do mnie. Poczułem bicie jej serca. Rytm nałożył się z tym, do Warsaw Rancid.
W pewnym momencie podczas którejś, nie pamiętam jakie piosenki – Tequilla wyłączyła dźwięk pilotem. Do uszu dobiegł mi głos syreny. Brunetka, po krótkiej chwili zdobyła się na dwa wyrazy.
- Wynosimy się.
Szybko wstała i chwyciła swoje rzeczy. Nie wiedziałem o co jej chodzi, ale posłusznie zbiegłem po krętych schodach hotelu. Chyba dopiero zakapowałem, po zobaczeniu psów blokujących drogę. Zatrzymałem się, by dłużej przypatrzeć się, jak łapali ćpunów i małolaty, które uciekły od starszych. W sumie mi nic nie groziło, tylko za picie nie mając osiemnastki na karku.
Znikła mi z oczu. Musiałem sam wrócić do mieszkania.

Spotkaliśmy się parę dni później. Poszliśmy się przejść po Ku-Dammie. Słońce niezwykle beznadziejnie świeciło. Miała na sobie taką sukienkę w skośne czerwono-pomarańczowe prążki, a na nosie duże okulary słoneczne. Zdążyłem zauważyć, że nigdy nie zakładała stanika, a mnie to cholernie podniecało.
Chciała, abym jej kupił parę płyt i jakieś tam bluzki. Dla mnie nie stanowiło to problemu. Przeszliśmy chyba całe centrum, zanim dotarliśmy do jakiejś schludnej kawiarni. Zostawiliśmy picie na wieczór.
Usiadła na krześle i wyciągnęła papierosa.
- Nie pal. Ja nie piję, ty nie palisz.
Posłuchała, zgasiła.
- Kochasz mnie.
Nie wiem, czy długo myślała, aby mi zarzucić ‘kochanie’, ale zrobiła to. Nie mogłem się zakochać, wolałem być sam, niczym się nie przejmować. Żyć seksem i alkoholem. Alkoholem i seksem.
- Nie kocham.
- Pierdolisz.
Uwielbiałem jej bezpośredniość, ale w tej chwili... wydała mi się okropnie beznadziejna i niepotrzebna. Ale wiedziała co czuję. Zastanawiałem się, o co jej może teraz chodzić. Jej oczy zaczęły niebezpiecznie świecić.
- Wolę, żebyś jarała, niż mnie mierzyła wzrokiem.
- To nie kłam.
- Nie kłamię.
- Mhm.

Mocny dźwięk gitary wypełnił zakopcony dymem papierosa pokój. I znowu siedziała na łóżku, z odpiętymi do połowy guzikami białej koszuli. Śmiała się oczami. Obserwowała z uwagą każdy mój ruch. Przełączyła piosenkę. Zastanawiałem się, kiedy jej się ta zabawa znudzi.
Cieszyłem się jej ciałem, a ona odkrywała na nowo moje. I tak ciągle, do znudzenia. Pieprzyliśmy się do czwartej nad ranem. Niezły maraton.

Tydzień później wyjechałem do Anglii. Głównie chodziłem na koncerty, a jak nie to robiłem popijawy. Pewnego dnia w takiej knajpce, zapuszczali It’s my life Bon Jovi’ego. Pamiętam do dziś ten wieczór, zadzwoniła wtedy. Może drugi raz w życiu. Oznajmiła, że ma innego. Pewnie liczyła, że powiem ‘nie, nie zostawiaj mnie’. I że mnie wkurwi. Oczywiście, tak się stało, ale nie dałem tego po sobie poznać. Kilka dni potem, wróciłem do Magdeburga.

Ciągle mnie pytała o chodzenie. Czasami planowała małżeństwo, domek nad morzem i dzieci. Szybko ostudzałem jej zapał. Nasze rozmowy często kończyły się kłótnią, wychodzeniem z domu, czy trzaskaniem drzwiami. Jednak ostatnia konwersacja, na ten i na każdy inny temat przebiegła spokojnie.
- Czemu nie chcesz być ze mną?
- Nie lubię związków.
- Ale mnie kochasz.
- Ale nie lubię związków.

Podjechałem pod jej dom, pojechaliśmy na imprezę jej siostry. Oczywiście, alkohol lał się strumieniami. Byłem całkowicie pijany.
- Kocham cię.
- Wiem. Możemy być razem.
- A ten drugi facet?
- Jego może nie być. Jedno słowo, a znika.
Nie odpowiedziałem, ale za to wyciągnąłem ją na parkiet. Nie tańczyła dobrze, praktycznie bawiła się tylko na rockowych koncertach. Razem ze mną.
Wróciliśmy do mojego domu.
- Mówiłeś, że śpiewasz.
- A no.
- Zaśpiewaj coś.
- Polly wants a cracker,
I Think I should get off her first,
I think she wants some water,
To put out the blow torch...


Nigdy jej już potem nie zobaczyłem. Może wyjechała, może zginęła. Może po prostu przeprowadziła się do narzeczonego parę ulic dalej. Prawdę mówiąc nie obchodziło mnie to. Jednak po paru dniach, jej nieobecność dała mi się we znaki.

Teraz siedzę przy barze, rozkoszując się dźwiękami gitary i upijając życie. W uszach ciągle szumi mi głośna muzyka, wydobywająca się z kierunku sceny, a moje oczy próbują odnaleźć ją, wśród szalejących małolatów pod drewnianym podestem. Zawsze tam była, odkąd pamiętam. Miałem słodką nadzieję, że tłum zakrył kruche ciało mojego Tequillątka. Mojego, które naprawdę nigdy moim nim nie było...

***

Zainspirowane książką 'Xenna'.
Brak opisów, wulgaryzmy, prostota (nie prostata!) sytuacji, banalne dialogi użyte zostały celowo. Macie prawo nie rozumieć. Bo to taka chora miłość. Być może moje ostatnie opowiadanie w tym dziale.
Dla Luthies. Przepraszam. Za wszystko.
I proszę o wybaczenie za wszelkie błędy.
A teraz idę cieszyć się resztkami ferii.
Pozdrawiam ,


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Astray DemoniC dnia Środa 07-02-2007, 18:30, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 17:42    Temat postu:

Zaklepuję Wink

EDIT:

No wreszcie władza przestała mnie odciągać od komputera i w spokoju przeczytałam do końca. Cóż, tak jak mówiłaś: prostota, banalność dialogów oraz wulgaryzmy, ale wiesz, co? Potrzeba mi było czegoś lekkiego. Tekst bez zbędnych uniesień i wymyślnych epitetów. Takie napisane zwykłym językiem. I powiem, że wulgaryzmy był tu jak na miejscu, oddał ich specyficzny charakter i styl bycia. Podobało mi się... dobra przyznaję się bez bicia, lubię opowiadania z wulgaryzmami Laughing W każdym razie rozluźniłam się i zrozumiałam na swój pokręcony sposób tą chorą miłość... Choć może wcale nie była chora... dla mnie realistyczna i bardzo bliska.

Pozdrawiam,
Chez.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cheza dnia Środa 07-02-2007, 20:17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divalecorvo




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Ciszy

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 18:14    Temat postu:

Nie czytalam 'Xenny',
Ale musi to byc bardzo ciekawa i dobrze opisana ksiazka,
Tak samo jak Twoje opowiadanie.
Nie lubie slodzic,
wiec tylko jeszcze:
Podobalo mi sie,
Jedno z lepszych jakie czytalam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Me@n_G!rl




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 18:31    Temat postu:

Jak dla mnie to powinno być w dziale z opowiadaniami powyżej 15 lat.
Przeczytałam więc już napiszę.
Zrobiło na mnie wrażenie,chora miłość ale przedewszystkich chorzy ludzie którzy lubią nie uzależniać od innych.
A i nie było związku z TH więc co jest taki drugi minusik.
Ogólnie było oryginalnie ale też po części nie zrozumiale.
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 18:36    Temat postu:

No...
To było bardzo ładne. Najlepsza Twoja jednoczęściówka Astri. Naprawdę, wyszło Ci świetnie, ani jednego słowa bym nie zmieniła. Wszystkie wuglaryzmy, wszystkie dialogi pasowały idealne. Fajnie pokazałaś takie dziwne wiezy między liuxmi, niby nic do siebie nie czują, niby in\m na sobie nie zalezy, a jednak coś tam między nimi jest...

I bardzo przyjemnie mi się czytało. O.o

Pozdrawiam i życzę weny.
I nawet nie żartuj, że to może być Twoje ostatnie opowiadanie tutaj Very Happy Bo ja bym jeszcze chciała Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 18:37    Temat postu:

Ojć, trafiłaś w samo sedno.
Czegoś takiego mi tu właśnie brakowało...
Lekkie i ciężkie.
Przyjemne i wręcz przeciwnie.
Lubię sprzeczności.
Podobały mi się te wulgaryzmy, ta prostota, (nie mylę z prostatą. xD)
Właśnie to mnie urzekło.

Spisałaś się. Było prawie idealnie.
Zapamiętam to opowiadanie na długo.
Możesz być z siebie zadowolona.

Pozdrawiam.
Aha, idę dodać do rankingu.

Mam nadzieję, że wreszcie kiedyś uda nam się zaczepić na gadulcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 18:39    Temat postu:

Dobra, mój ZygZaczek poczeka i da mi się nacieszyć moimi 5 minutami przy kompie.
Zacznę od końca, by było ładnie.

Me@n_G!rl - nie, bo nie opisywałam żadnej sceny erotycznej. A TH było. A przynajmniej jeden ktoś to opisywał. I jedno zdanie o tym mówi, a raczej wskazuje kto to był. Również pozdrawiam Wink.

Divalecorvo - prawdę mówiąc nie przeczytałam jeszcze całej, bo wczoraj kupiłam. Na razie te 118 stron bardzo mi się podobało. Polecam książkę, naprawdę Wink. Dziękuję i pozdrawiam.

furja - to ja poczekam.

Luthies - a no, dla ciebie. W sumie to od razu pisała z myślą, że tobie to będzie dedykowane. Nie będziesz czekać? 'Jak kocha, to poczeka.' Pozdrawiam .

Cheza - puk, puk. Czekam Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Środa 07-02-2007, 20:59    Temat postu:

furja napisał:
moje miejsce


EDIT:
Podoało mi się. Narazie tylko tyle, bo nie mam czasu, aby napisać więcej. Jutro zrobię edita Very Happy Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Głupia Barbie




Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domku dla lalek

PostWysłany: Czwartek 08-02-2007, 20:40    Temat postu:

No! Wreszcie coś nie o szczęśliwej miłości i nie o umieraniu.
Potrzeba mi było takiego odpoczynku, po wszystkich tych totalnie słodkich opowiadankach. Tak, podobało mi się.
Tytuł brzmi pokemonowato, ale może takie właśnie było założenie?
Tak, jestem zdecydowanie na tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:05    Temat postu:

Hmm... Czytałam już wczoraj, ale nie miałam
pojęcia, co napisać.

Było... średnie.
Ni to dobre, ni do ****.
Przekleństwa stworzyły klimat, jednak
jak są nadużywane potrafią wszystko zepsuć.

Niby ciekawe.
Ale...
Ale...
Ale... nie powalające.

Będę czekać dalej, aż ktoś coś kiedyś napisze tak,
żebym zastygła na tydzień przed minitorem.

I jeszcze jedno...
Głupia Barbie napisał:
No! Wreszcie coś nie o szczęśliwej miłości i nie o umieraniu.
Potrzeba mi było takiego odpoczynku, po wszystkich tych totalnie słodkich opowiadankach.


A ja w prost przeciwnie.
Nie wiem od kiedy dokładnie jesteś na forum,
ale ostatnimi czasy to właśnie tych (jak to
napisałaś) totalnie słodkich opowiadanek brak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miausha




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Dla Psychicznie Chorych im. Braci Kaulitzów

PostWysłany: Czwartek 08-02-2007, 22:18    Temat postu:

A mnie się bardzo spodobało. Poruszyło mnie i chyba w jakimś sensie wpłynęło na moją psychikę. Nie wiem, co pisać. Więcej takich...

msh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Końskie

PostWysłany: Czwartek 08-02-2007, 23:04    Temat postu:

Zaklepuję Smile
Jutro walnę ci komenta, bo teraz to już nie sklecę takich zdań, jakie chciałabym ci napisać...

EDIT:
Aj Astri, właściwie to nie ma się czego bać
W sumie dzisiaj też nie sklecę takich zdań, bo musiałyby być one jakieś poetyckie i nie wiem co jeszcze, żeby choć trochę oddały mój zachwyt po przeczytaniu tej jednopartówki, ale cos ci skrobnę Wink
No więc (jak już się pewnie domyśliłaś) podobało mi się...
I to bardzo.
Banalne, łatwe w odbiorze, lekkie, trochę tajemnicze, błędów nie widziałam.
Po prostu CUD, MIÓD... i Tequilla Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Piątek 09-02-2007, 23:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna P.




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Piątek 09-02-2007, 8:50    Temat postu:

No skojarzyło mi się z piosenką `Just be good to me' Karmah. I zawsze, ilokroć tu wejdę, będzie mi się z nią kojarzyć.
Kiedy teledysk to `JBGTM` leciał na vivie czytałam twoje opowiadanie.
Trafiło.
ŚWIETNE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Piątek 09-02-2007, 9:00    Temat postu:

Falkuś - jeju, naprawdę najlepsza? Dziękuję Słońce!
A wiesz, że chcieć to nie zawsze móc? Very Happy
KC Heart.

joguś - cieszę się ogromnie, że ci się podobało . Prawie idealnie? Chyba pnę do przodu :>. A na gadulcu zawsze możemy się zgadać, chociaż mnie w co drugą noc nie ma w domu xD. Nie no, w niedz. wieczorem raczej będę, więc napiszę, jak nie zapomnę. A jak zapomnę, to liczę na twoją interwencję. Pozdrawiam Heart.

Luthii - dla mnie każdy zmienia orientację , mwah. Nie no, krótko? Normalnie jako, że jestem leniwym człowiekiem (o, już wiesz, co to za emotikon, a nie góry). Nic nie piszę, bo nie spędzam nocy w domu, tylko rano przyjeżdżam, aby wyjść z psem, xD (czasem wyłudzę od ZZ, aby dał mi usiąść wieczorkiem u nich Rolling Eyes). No ferie i te sprawy. A status mi sie zmienia, bo zapewne oto chodzi, bo moja starsza prowadzi księgowość na kompie, i przy każdym uruchomianiu kompa gg zmienia mi się na niewidoczny Wink. Ale od pon. normalnie jestem w domu. O ile nie porwą mnie kosmici i Czak Noris. Pozdrawiam Heart.

furja - to ja na razie poczekam na edita, a tymczasem dziękuję .

Głupia Barbie - po pierwsze świetny nick. Kiedyś myślałam nad podobnym przy zakładaniu profilu. Po drugie dziękuję . P.S. Od kiedy jesteś na forum? Bo chyba nie od 8 lutego, prawda?

Pauline... - oj, może ktoś tak napisze, ale napewno nie będę to ja. Bo mi do ideału daleko. Co z tego, że są pomysły. Ale weny na pisanie brak. Dziękuję za komentarz, bo wbrew wszystkiemu, krytyka nie jest zła. Pozdrawiam .

miausha - wpłynęło na psychikę? Ej nie żartuj, bo się zacznę o ciebie bać i jeszcze wszystko na mnie pójdzie Shocked. Pozdrawiam i dziękuję .

Ines - już się boję xD. A więc czekam i pozdrawiam .

P.S. Omg, ile emotikonów xD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunka




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Piątek 09-02-2007, 12:09    Temat postu:

Astri... Naprawdę super opowiadanie.
Bardzo mi się podobało, masz dobre pomysły i wiesz jak je dobrze złożyć w całość.

Pozdrawiam,
xxx


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Die Straße wird zum Grab.

PostWysłany: Piątek 09-02-2007, 17:36    Temat postu:

mmm, podobało się Wink

od razu przyciągnęła mnie autorka.
nie powaliło.
ale było ładne. naprawde ładne.

przyjechała po nią policja.
a potem co?
wypuścili ją?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Piątek 09-02-2007, 20:14    Temat postu:

Byłam pewna, że komentowałam.
A jednak nie.
Przekleństwa dodawały tu klimatu całej tej sytuacji.
Fajnie opisane.
Bardzo mi się podobało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Głupia Barbie




Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domku dla lalek

PostWysłany: Piątek 09-02-2007, 22:53    Temat postu:

Cytat:
P.S. Od kiedy jesteś na forum? Bo chyba nie od 8 lutego, prawda?


Oczywiście, ze nie.
Siedzę już tutaj dobry rok. Albo i więcej.
Ale, ani mój nick, ani moje komentarze nie rzucały się w oczęta, więc wątpie, żebyś mnie kojarzyła.
Chociaż parę opowiadanek tu dodałam, a sporo z nich skomentowałaś.

Pozdrawiam.
Gupia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alojza




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sobota 10-02-2007, 1:12    Temat postu:

brak opisu w wypowiedziach czy wulgaryzm mi akurat w tym opowiadaniu nie przeszkadza Very Happy
tutaj to wszystko dodało uroku Very Happy
Bardzo mi sie to podobało
Ma w sobie to cóś co mi sie podoba Very Happy
Te teksty, opis co sie działo z dnia nadzień...
Po prostu QL
nic dodać i nic ująć przede wszystkim Wink
pozdroffionka Wink
bu$ka:*
cyyyyaaaa xDxD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Sobota 10-02-2007, 9:18    Temat postu:

Świetne.
Od dawna nie czytałam czegoś tak bezpośredniego i tak dobrego.
A do tego przypasowała mi się jeszcze jakaś gangsterska piosenka z radia, więc efekt był powalający.
No, no gratuluję.

Napisz coś jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuken




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 10-02-2007, 11:17    Temat postu:

Noo podobało mi się
Lubie takie opowiadania.
Trochę dziewczyna mi przypominała Franzi z opowiadania Polly, ale ta była inna. Przedewszystkim ksywkę miała oryginalniejszą. xD

Cytat:
- To po co się ze mną pieprzyłaś?

- To, po co się ze mną pieprzyłaś? (przecinek)

Cytat:
To co tu jeszcze robisz?

To, co tu jeszcze robisz? (przecinek)

Cytat:
Zaproponowałem jej coś do picia mimo, że dziewczyna była całkowicie zalana.

Zaproponowałem jej coś do picia, mimo, że dziewczyna była całkowicie zalana. (przecienk)

Cytat:
Nie wiedziałem o co jej chodzi, ale posłusznie zbiegłem po krętych schodach hotelu.

Nie wiedziałem, o co jej chodzi, ale posłusznie zbiegłem po krętych schodach hotelu. (przecinek)

Przecinki...

Szkoda, że to twoje ostatnie opowiadanie w tym dziele.
Buu.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Wtorek 13-02-2007, 15:48    Temat postu:

O, dziękuje wszystkim.
Wieczorem zedytuję i poodpowiadam indywidualnie Very Happy.
Pozdrawiam ,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate :)




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bielany

PostWysłany: Czwartek 15-02-2007, 14:39    Temat postu:

Bardzo mi się podobało.
Bardzo, bardzo.

Czasami tylko myliły mi się dialogi, kto do kogo mówi.
Ale to tylko takie drobne...

Pomysł.
Oryginalnie.
Cudo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czwartek 15-02-2007, 14:47    Temat postu:

Wróciłam. Późno, ale przecież lepiej późno, niż wcale, nie?
No więęęęc, podobało mi się. Potrzebowałam takiego opowiadania nabitego energią. Bo to takie własnie mi sięwydało. widac, że włożyłaś w nie uczucia i dużo pracy, bo jest niemalże idealne.
A co, podobało mi się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
weriocha




Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 18:32    Temat postu:

hm..nie podobały mi sie wulgaryzmy,ale widze że były one po to,aby dodac pikanterii... ponadto napisałaś : Ubrałem się i zeszedłem do baru. o matko! nie pisze sie zeszedłem... Shocked dobra...to tylko mały błądWink dosyć czesto gubiłam sie...kto do kogo mówi...a ..i jeszcze jedno...najpierw napisałas,że chłopak ma 18 lat,a potem przy z scence z glinami,ze 18 nie ma....?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin