Tokio Hotel

Piękna · Wysłany: Środa 12-07-2006, 17:11 Temat postu:

śliczne, ot co. sądziłam, iż faktycznie Bill wyzdrowieje, to było do przewidzenia, ale że Ann była duszą, która pomogła im obu?... nigdy bym na to nie wpadła.

'
pozdrawiam. Smile

ko.mar · Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 17:40 Temat postu:

szok.... do tej pory nikt tak cudownie nie opisał problemu wiary. Wielkie brawa. Aż człowiek ma ochotę rzeczywiscie pobiec do kościoła i wykrzyczeć tam swoje problemy. Bo wiara czyni cuda. A Ty opisałaś to tak wiarygodnie... podziwiam

S.E.T.A. · Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 20:30 Temat postu:

"Dwa światy graniczą ze sobą.
Łączą się na horyzontach.
Czasami się przenikają.
Czasami widzisz anioły.
Czasami..."

Jeżeli potrafisz dostrzec ich blask i wewnętrze piękno, widzisz anioły wokół siebie. One są tu na dobre i złe. Jednak, gdy zamykasz swe powieki ogarnia Cię chłód i pustka, nie ma ich, nie ma nic. Bo to złudna nadzieja i marzenie. Jedynie nieliczny mogą to ujrzeć. Jedynie..

Na początku przesadziłaś. Mocno przesadziłaś, przesłodziłaś całość. Urozmaicałaś na siłę i źle się wczytywało. Kryształki zamiast łez? Lekko irytujące i wyrzucające z rytmu.

Nawet niezłe. Nie mogę w pełni pokręcić nosem. W połowie podobało mi się. Szczególnie motyw wiary. W sumie sama do niedawna wiele o tym rozmyślałam.

Jedno mnie wyprowadziły z równowagi.
Bóg jest NEUTRALNY, on jedynie patrzy i osądzi nas w dzień ostateczny.
Nie zesłałby anioła, a tym bardziej to nie on zesłałby chorobę na Billunię.
On nie ingeruje w to co robimy i co się dzieje. On pozostaje duchem.

Jeżeli coś zrozumiałaś - dobrze.
Jeśli nie - nie będę tłumaczyć, gdyż nie mam zbytnio na to czasu.

Japońska..
Avis-chan (Tsuki-san)...

Close Your Eyes · Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 22:03 Temat postu:

Ohh...
Piękne.
Uwielbiam anioły.
Dużo włożyłaś w to uczuć Smile

Spodobało mi się Smile

Aż coś mnie w gardle ścisnęło.
Wzruszenie.

Kłaniam się nisko.

Close Your Eyes

Noire · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 18:13 Temat postu:

O Matko!
To było,
to było...
to było..
.. PIĘKNE!

więcej nie umie powiedzieć
~Rok$@n@

Ania... · Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 12:33 Temat postu:

To bylo piękne....naprawdę brak mi slów.
Czytalam to opowiadanie pare razy i stwierdzam,że bylo wspaniale,
genialne,mistrzowskie...aż mi się lezki w oku zakręcily,coś we mnie drgnęlo.
Naprawdę bardzo mocno mnie poruszylaś tym opowiadaniem...
Dziekuję Ci za tak wspanialą jednoczęściówkę,którą mialam okazje przeczytać

Ania...

Sylwunnia · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 19:03 Temat postu:

Czasem warto jest pogrzebać w dawnych, starszych jednoczęściówkach. A jeśli to są twoje jednoczęściówki... Twoje mogę czytać zawsze i wszędzie. Bo piszesz pięknie. Bo piszesz inaczej niż wszyscy.
I taka była ta jednoczęściówka. Piękna i inna.
A wiesz co teraz robie? Staram się choć na chwile zatamować potok łez... Bo to co napisałaś było warte łez...
Kościół... Dawno w nim nie byłam. Ale w najbliższą niedzielę, to się zmieni. Pójdę do świątyni i podziękuje temu na górze za to co mam. Za to, że jestem zdrowa. Że mam rodzinę. Że mogę być szczęśliwa...
I tobie również dziękuje. Że przypomniałaś mi o tych wszystkich wartościach. I dziękuje za ''~ Nawrócenie ~''.
Kłaniam się bardzo nisko.

kosteczka · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 20:25 Temat postu:

Miałam wyjść na spotkanie z przyjacielem ale ta jednoczęściówka mn ie zatrzymałs.
jest dopiwero wpółdo 21 ale po przeczytaniu nie jestem pewna czy chce z nią wyjść.
Koło mojego domu są tzw. Doły, obok dołów Kościół a zaraz dalej było pełno satanistów.
Nie wiem czemu o tym mówie ale zkłada mi sie to w niemiłą całość i chyba wole
posiedzieć sbie w domku. Dziękuje za tą jednoczęściówke naprawde mi sie podoba.
pozdrawiam i weny życze
zawsze niewinna:
kosteczka

Nemesis · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 22:45 Temat postu:

Ehh, trzy dni temu ta jednoczęściówka skończyła 8 miesięcy Rolling Eyes

Mimo wszystko, co jakiś czas pojawiają się tu komentarze, za co jestem bardzo wdzięczna.
Patrząc przez pryzmat czasu, widzę banalność tematu.
Chociaż kiedyś był na swój sposób oryginalny.
Moja pierwsza. Niedoskonała, ale i najlepsza z tych, które dane mi było pisać. Ale tylko dzięki Wam.
Dziękuję...

Czarna_04 · Wysłany: Sobota 18-11-2006, 23:34 Temat postu:

W połowie poczułam ucisk w gardle i powstrzymywałam się przed łzami. Cudne...

>PaUlA< · Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 2:37 Temat postu:

Wdech. Wydech. Chusteczka. O już widzę na oczy! Ach te łzy... Popłakałam się. To było piękne! Nie mam się raczej do czego przyczepić Very Happy

To naprawdę było świetne...

Pozdrawiam.

P.S. Nawet długość mi opowiadała Smile

>PaUlA<

Nayhde · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 22:47 Temat postu:

Cudowne...i nastepne opko przy którym ryczę Sad

Nie wiem, ale wtrafiłaś głęboko do mojego serduszka.
Ah dzięki Ci.
Potrzebowałam tego.

Zuzka_Kaulitz · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 23:13 Temat postu:

Sliczne...
To tyle ile umiem teraz powiedziec
Piekne, czasem wiara sie przydaje,
ale ja mam walsna wiare,
ale to nie na temat
Opowiadanie sliczne,
pieknie opisane uczucia
PIEKNE SLICZNE

Powodzenia i Weny zycze

Pozdrawiam
Zuzka

Nayhde · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 17:12 Temat postu:

Śliczne, na początku łezka, a potem strumień.

Leb die sekunde · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 18:38 Temat postu:

To było... brak mi słów.
Tak piękne, cudowne, że... aż nie wiem co napisać.
Przepełnione emocjami. Świetnie budowane zdania. No cudo po prostu cudo.
Powaliło mnie totalnie.
Brak mi słów.
A więc odejdę w ciszy.
Pozdrawiam

śliwka · Wysłany: Środa 10-01-2007, 14:59 Temat postu:

ehh..dziwinie sie czuje..nigdy opowiadanie nie wzbudzały we mne emocji..jeszcze nigdy, aż do teraz...łezki same płyneły po policzkach...nic nie powiem oprócz:
cudowne.....