Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pamiętnik napisany w brzuszku 22.04.2006
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 12:07    Temat postu: Pamiętnik napisany w brzuszku 22.04.2006

Wykorzystany wiersz nie jest mojego autorstwa.

Pamiętnik napisany w brzuszku
Z dedykacją dla wspaniałej ~ddm

Mamusiu
jestem już taki duży,
że ledwo się tutaj mieszczę !
Ale cierpliwie
tutaj pomieszkam
ostatni miesiąc jeszcze.

Mamusiu wiem,
że jak się tu wiercę
to rozciągam Ci brzuszek,
nie chcę żebyś
się na mnie złościła
i nie będę się już poruszał!



Już wiecie? Ja wiem od ośmiu miesięcy. Mam w brzuchu... to coś. Nie... ono nie ma prawa się urodzić. Nie ma! Nikt nie dał mu żadnych przywilejów. A może ja dałam? A może Kaulitz dał? Pewnie bez mojej wiedzy szperał mi w brzuchu.
Nikt mi nie powiedział, że mając czternaście lat też mogę zajść w ciążę. No bo skąd mam to wiedzieć?! A to, że jestem dziewczyną z życiowego marginesu nie upoważnia do gardzenia mną. Ale... Przecież on mnie kocha? Znaczy kochał, bo teraz już pewnie nienawidzi. Dlaczego te małe coś musi tak bardzo mieszać się w moje sprawy?! Już nawet nie mogę pić kawy. Dlaczego Ci na górze ciągle popełniają błędy? Uprzykrzają ludziom życie.

Ciągłe dlaczego i dlaczego. Nie wiesz? To Ci powiem. Dlatego, że byłaś ślepo zakochana; że jesteś zawodową egoistką; że to nie jest coś! To jest Twoje dziecko. Nie matki, nie ojca. Twoje, Twoje, Twoje! Jeszcze nie wierzysz? Przyjdę jutro, nie ma sprawy. Będę za zieloną zasłoną. Tylko nie zapomnij jej odsłonić.

Wyglądam jak zawodowy zapaśnik sumo. Staram się jeść coraz mniej, ale ten mały twór ciągle kopie. Chyba jest głodny. A co to! Ja nie będę go karmić. Niech pójdzie do baru szybkiej obsługi. Może dadzą mu hamburgera?
I co? Trafiłam przez ciebie do szpitala. Przez małe c, na duże nie zasługujesz! Ty, który zamąciłeś w moim nieskazitelnym życiu. Całe dziewięć miesięcy męki. A brzuch wydęty...
To ty tam siedzisz. Kiedyś opuścisz swoją ciemną norę. Wtedy zobaczymy...

A podobno jesteś matką, która kocha; szanuje; uwielbia. Bóg się pomylił.
Dlaczego? Teraz Ja zaczynam. On się nie myli. On jest wszechwiedzący.
Więc cóż miał znaczyć ten wyczyn?

Kogo moje śliczne oczy widzą. Kaulitz Ty tutaj? Zobacz! No popatrz, popatrz. Tam siedzi nasza plama; nasze znamię. Mam je nosić do końca życia? Może się zamienimy? A powiedz, dlaczego zdeptałeś moją nadzieję?
Odwróciłeś głowę; wyszedłeś; nie zasługuję na Twój wzrok?


Mamusiu
nie chcę by Cię bolało
i nie chcę żebyś cierpiała
urodzę się więc bardzo szybko
żebyś mnie już przytulała !

Mamusiu już !
Już jestem na świecie !
Wyszedłem szybko i bez krzyku !
...Dlaczego więc
zamiast do domu
zostawiasz mnie
w zimnym śmietniku ?...



Wreszcie wolna! Znów posmakuję wiatru, zobaczę jak słońce świeci. Uwolniłam się od mojego taboru. A wszyscy mówią, że dziecko to kłopot. Czuję jak wzrok obcych ludzi ślizga się po moim ciele. Kocham czuć się piękną! Sama, bez kłopotów; bez dzieciaka; bez Kaulitza.

Wyrzuciłaś swoje dziecko; swoją cząstkę; swoje życie; swoją historię.
Jak niepotrzebny, śmierdzący śmieć.
Teraz leży na śmietniku. Woła wróć! Ale ty już jesteś za daleko, nie słyszysz.
Rozrywana nienawiścią, nakarmiona podłością, starasz się zaspokoić bezbronną miłością.
A Ono same, opuszczone, leży w foliowym worku.
Dlaczego?


..Mamusiu wróć...
Tak strasznie tu zimno...
Przecież już przyszła zima !
Marzną mi plecki...
zmarzły mi rączki...
Długo tu nie wytrzymam ....

....Mamusiu wiem
pewnie pobiegłaś
do domu po kocyk i śpioszki !
Nie będę płakał,
nie będę krzyczał
żeby Cię nie rozzłościć...


Nauczona zła, przyzwyczajona do cierpienia, wychowana w bólu, żyjąca w rygorze.
A Ono same, opuszczone, leży na śniegu.
Dlaczego?
Nie może liczyć na miłość?

Przestań!

Nie.

Proszę.

Nie przestanę.
Nie proś.
Łykająca nadzieję, śpiewająca obłudą, ocierasz sarkazm.
A Ono same, opuszczone, leży wśród śmieci.
Dlaczego?

Ono nie zasługuje na moją miłość; nie zasługuje na szczęście!
Jak ja... jak Ty...

O! Robimy postępy. Już z dużej litery?
Czyżbyś okazała mu szacunek?
Może się zawrócisz?
Może zabierzesz je do domu?
Położysz w kołysce
I zaśpiewasz na dobranoc?
Nie, to nie byłoby w Twoim stylu.
Dlaczego?


...Mamusiu przyszedł
już po mnie pan Bóg,
wyjął z foliowego worka
i zabrał tam
gdzie ciepło jest
i zrobił ze mnie aniołka !

Mamusiu moja
kocham i tęsknię
i czekam tutaj na Ciebie...
..Nie przynoś już kocyka
ani śpioszków,
to nie potrzebne mi w niebie.



Zabita szczęściem, roztrzaskana o miłość, przygnieciona tęsknotą.
A Ono wśród innych aniołów śmieje się i skacze...

Bo Kaulitz zaraża nienawiścią...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Ghost Ms. Sacrifice dnia Poniedziałek 01-01-2007, 15:39, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 12:14    Temat postu:

pierwsza!

EDIT

No kochana, pisz tak dalej, a bedziesz moja 4 mistrzynia. Poruszajace, ostre slowa dajace wiele do przemyslenia -to twoje styl, ktory uwielbiam.
Dziekuje z calego serca za dedeykacje na ktora nie zasluzylam w zadnym stopniu.
Zostalo mi ponownie sie schowac w nadzieji, ze napiszesz cos nowego. Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Sobota 22-04-2006, 12:24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yasmin




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 12:22    Temat postu:

zajebiste!!!!

Wątek jeszcze nigdy niewykorzystany...
Napisane bezbłędnie...

Czego więcej chcieć?

Może odrobiny zrozumienia...
Nie, to nie potrzebne.
Ja rozumiem to.
A reszta?
nie wiem...

Szacunek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::F@ith::..




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 13:05    Temat postu:

Wow. Zatkało mnie... Naprawdę wspaniale opisane uczucia, nie widziałam żadnych błędów. Może dlatego, że nie zwracałam na nie najmniejszej uwagi tylko wpijałam się w twoje słowa niczym pijawka.
Oh... Nie mogę doczekac się kolejnego twojego opowiadania...
Pozdrawiam:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 13:37    Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!
I co ja mam napisać??
Bo nie potrafię teraz złożyć logicznie zdania...
Długo ociągałm się z przeczytaniem tego opowiadania, bo po tytule wydawało mi się kolejnym cusiem na wzór " Sprawdzianu"
ale się myliłam i bardzo się z tego cieszę
Zaślepione miłością , potrafiące myśleć tylko pozytywnie, kochające mimo, że krzywdzi je się tak mocno...
Dlaczego?
Dlaczego ludzie są bezduszni?
Sacrifice, nie potrafię tak ładnie opisać tego co czuję, nie potrafię przelać myśli na papier
Przepraszam...
i cichutko proszę , żeby,ś napisała kolejną jednoczęściówkę...
bo ta jest tak...piekna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ancołek^^
Gość






PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 14:16    Temat postu:

Jejku. Kolejne Twoje opko. Weszłam bez zastanowienia. Wspaniałe, chociaż tym razem nie musiałam tyle myśleć. Zrozumiałam. Spodobało mi się. Fajnie, że opisałaś Kaulitza jako tego niewrażliwego i podłego. Mam już dość opowiadań w których mówi się jaki to Bill/Tom (niepotrzebne skreślić) jest czuły i wrażliwy, a przecież tego nie wiemy. No chyba, że ci którzy piszą takie opka go znają <freak> to zwracam honor. Naprawdę urzekłaś mnie już drugi raz. Czekam na kolejne Twoje jednoczęściówki. I nie mogę się doczekać Wink
Powrót do góry
*:M!s!a:*




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytomek ;)

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 15:49    Temat postu:

Eee ... Rewelacyjne. I wszystkie emocje w nim zawarte: smutek, radość, nadzieje i przeważająca złość. Inne niż wszystkie! Zupełnie inne. Masz we mnie swoją fankę ; ) Dziękuje za ten zaszczyt, ze mogłam to przeczytać! Kłaniam się nisko!

Pozdarwiam ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotte




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 16:46    Temat postu:

yy..ee...odbrało mi całkowicie mowę...
Nie wiem co mam powiedzieć...
Moje myśli krążą po głowie, ale nie potrafię ich opisać...
Nie umiem! I to jest moje przekleństwo...
To było coś niesamowitego, tylko tyle jestem w stanie wybełkotać...
przepraszam , że zaśmiecam forum tym komentarzem, ale muisałam, musiałam coś napisać.
Jestem pod ogromnym wrażeniem twojego talentu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_katasza




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajki.

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 16:57    Temat postu:

piękne zostały ujęte tutaj uczucia.
aż łezka się kręci w oku.

czytałam gdzieś {podobne bardzo} takie ... "pamiętnikowe wpisy" nienarodzonego dziecka. to było związane z "aborcji mówimy nie".

mniejsza.


bardzo mi się podoba, ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akromantula




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 18:07    Temat postu:

Ojj jak czytałam słowa tego dziecka to aż mnie coś tak złapało jakby...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paolla




Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z niebieskiego pokoju

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 20:41    Temat postu:

Jeszcze nigdy nie komentowałam żadnego opowiadania ale Twoje po prostu muszę. Szarpią mną teraz wszystkie emocje. Chociaż wydaje się to banalne, nie potrafię teraz opisać swoich uczuć. Poruszyłaś bardzo ważny ale jak przerażający i przygnębiający temat. Siedzę osłupiała i szukam odpowiednich słów wyrażających moje odczucia...bezskutecznie. To było przepiękne. Mała istotka, która bezgranicznie kocha mimo wyrządzonych krzywd. Jakże bezuczuciowa osoba zabijająca niewinne i bezbronne dziecko. Ehhh nie jestem w stanie ułożyć jakiegokolwiek poprawnego zdania więc nie będę już tu zaśmiecać. To było wspaniałe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 21:14    Temat postu:

~ddm: Siedzę i patrzę jak głupek w monitor. Ja? Twoją mistrzynią? ~ddm co Ty gadasz?
Zasłużyłaś na dede, oczywiście, że zasłużyłas...
A właśnie, tak racja: lubię ostre słowa...

yasmin: Powiem, "dziękuję". Dla mnie to bardzo ważne, że komuś to się podoba... Ach dziękuję, dziękuję.

..::F@ith::..: Ach miało zatykać. Miało dawać do myślenia.

Żyrfa: Taaa, małe dziecko jest niesamowicie skomplikowaną istota... Kocha za wszystko co się robi. Bo skąd ma wiedzieć co jest złe?

Resztę skomentuję później, bo już mnei wyganiają z kompa...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Ghost Ms. Sacrifice dnia Sobota 22-04-2006, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 21:17    Temat postu:

Sacrifice, cóż ja mam napisać? Twoje słowa trafiają tam gdzie powinny, prosto do serca. Są jak sztylety, nie sposób o nich zapomnieć... nie, nie ranią, lecz trafiają tak mocno, sprawiają, że człowiek musi się głęboko zastanowić nad ich sensem. Pięknie to opisałaś, wręćz genialnie, używasz słów po mistrzowsku. Czy przesadzam? Nie moja droga, nie pszesadzam. Twoje teksty zmuszają do refleksji, do głebszego poznania ich tajemnicy. Po prostu kłaniam się nisko przed Tobą.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiane




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nightmare City.

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 21:19    Temat postu: Re: Pamiętnik napisany w brzuszku by Sacrifice

Sacrifice...oczywiście, że mnie interesuje.
Cała Twoja twórczość mnie interesuje...bez wyjątku.
Powiem bez bicia:
To była pierwsza jednoczęściówka, przy której się popłakałam...
Szczególnie przy tym fragmencie:

Cytat:
Teraz leży na śmietniku. Woła wróć! Ale ty już jesteś za daleko, nie słyszysz.
Rozrywana nienawiścią, nakarmiona podłością, starasz się zaspokoić bezbronną miłością.
A Ono same, opuszczone, leży w foliowym worku.
Dlaczego?


I jeszcze przy piosence, którą słuchałam...
Oszałamiający efekt.
Czekam na następne powalające na kolana Dzieła
Więcej nie jestem w stanie napisać...przepraszam Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SeLeNe




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z NiEbA =]

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 23:13    Temat postu:

Co mam napisac?
Ze śweietnie?, ze wspaniale?, ze idealnie?
Nie... tego juz nie musze pisac... To wiesz i bezemnie,
ale wiesz ze mnie wzruszyłaś...
Prawie sie rozpłakałam... prawie, bo z wielkim trudem sie powstrzymalam... musialam, bo kiedys obiecalam sobie ze juz nigdy nie bede płakala, no ale to teraz nie wazne.
Twoje opowiadania napawa mnie taka niesamowita wewnetrzna energia...
Nie wiem jak to robisz, ale robisz to genialnie. Jeszcze troche i znajdziesz sie w moim profilu... obok DiaBILLique...
Jestes cudna... Pisz dalej.
*kłania sie*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domena




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 8:28    Temat postu:

Autorzy poruszają coraz to nowsze tematy, wchodzą coraz wyżej, łapczywie zbierając każdy, nawet najmniejszy temat leżący na chodniku. Doskonale, że się rozwijamy. Doskonale.

Tak, poruszyło mnie. Bardzo mnie poruszyło... Osiągnęłaś efekt. Fragmenty wypowiedzi dziecka działały oszołamiająco... Chciałam skopać tyłek Twojej bohaterce... Ten pełen czekania, łkania, żalu głosik Aniołka...

Tak, to boli. Ale taka jest prawda, tak się zdarza i gratulację, że o tym napisałaś...

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 8:51    Temat postu:

Ancołek^^: Wole pisać o Kaulitzach źle niż dobrze. A czemu to nie wiem... A po za tym lubię poruszać trudne tematy, a tam raczej nie występują czuli i wrażliwi.

*:M!s!a:*: Oj nie nie! To ja dziękuję, że to przeczytałas i że nawet skomentowałaś. Dla mnie to duzo znaczy :) Ja lubię inne ^^'

lotte: Ja już mówiłam komu zasługuję ten "talent" :oops: Oczywiścię dziękuję za pozytywną opinię.

_katasza: Ja też czytałam, dawno temu. I właśnie one natchnęły (nienawidze tego słowa:|) mnie do napisania tej jednopartówki.

Akromantula: Co Cię złapało? ^^

Paolla: Wiesz, taki jest już mój styl, że lubię poruszać trudne i przerażające tematy. Po prostu lubię o nich pisać... Milo mi, że się spodobało... Naprawdę się cieszę.

Reszta potem ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 9:52    Temat postu:

Podobało mi się, nawet bardzo. Nieporuszany wcześniej temat, bezbłednie napisane, po prostu świetnie. Tylko, jak dla mnie zbyt brutalne pozbycie się problemu. Worek foliowy i śmietnik. Uhhh... Za drastyczne posunięcie. No, ale jakby wylądowało w domu dziecka, chyba by nie było takiego efektu. Chociaż to też jest okropne miejsce...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemesis




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 10:44    Temat postu:

O BO-ŻE! Powaliłaś mnie na kolana, łzy zakręciły mi się w oczach...To jest piękne! Realia tego świata...zakłamanie i egoizm w sercach ludzi. Świetnie to ukazałaś. I na dodatek małe, bezbronne dziecko, które stało się problemem...chylę czoła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 14:39    Temat postu:

Ożesz...Śliczne!
W pewnym momencie już łzy zaczęły mi się cisnąć do oczu Rolling Eyes
Hm..dziecko Kaulitza. Czyżby Toma? xP
Boże, ja bym nigdy nie wyrzuciła dziecka na śmietnik O.o Długo bym to wtedyna sumieniu miała..
Ehhh, no niewiem co jeszcze napisac! Po prostu - bardzo mi się podobało xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-channel
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z marzeń

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 15:30    Temat postu:

...
Nie wiem co powiedzieć Shocked
Zaskoczyłaś mnie!
Świetnie, że zastosowałaś ten wiersz...i w ogóle pięknie piszesz!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 15:59    Temat postu:

Cheza: To dobrze, że nie ranią. Opowiadanie powinno sprawiac przyjemność, a nie ból. Dorbze czasami nad nim pomysleć, ale nie może ranic...

Lady Rowena: Przepraszam kochana. Nie chciałam, żebyś płakała. Miał być efekt, ale nie aż taki...

SeLeNe: Cieszę sie, że Cię wzruszyłam. Chciałam, żeby tak było. Bo ludzie powinni być wrażliwi na cudzą krzwydę...

Domena: Nie wiem dlaczego, ale w pierwszym akapicie Twojej wypowiedzi czuję ironię. Ale nie, przecież Ci się podoba... Kurde o co chodzi?

madzia_m: Ale ludzie są brutalni; świat jest brutalny. Dom dziecka jest strasznym miejscem, tam ludziom ucinają skrzydła. Jednak wolałabym, żeby ucieli mi ręcę razem ze skrzydłami, niż wyrzucili do śmietnika...

Reszta potem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team



Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dochodzi twój głos?

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 17:38    Temat postu:

sacrifice !
Urzekłaś mnie.. urzekłaś wszystkim, co jest zawarte w tym opku.
Z każdym zdaniem tysiące myśli kłębiło się w mojej głowie..
A głosy jeden po drugim nakazywały czytać dalej.. z coraz wiekszą zachłannością.
Nie oderwałam wzroku ani na chwilę, wciąż chciałam więcej.
Oczy zaszkliły się, a ja je mrużyłam aby nie uronić łzy. One wciąż napływały i pragnęły wolności..
Wzruszyłaś mnie.. na prawdę. Nie wiem co mogę jeszcze dodać.. lepiej już skończę, bo moich myśli i tak opisać się nie da.. piękne..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wampiś
Gość






PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:15    Temat postu:

jeeeezu! to jest świetne... aż się popłakałam... i nie mam zamiaru na ciebie krzyczeć...
Powrót do góry
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:48    Temat postu:

Nemesis: Proszę nie płaczcie...

Roxy: Czy Toma? Nie powiem ^^ Ach Roxy miło mi, że znowu tutaj jesteś. Przy moim kruchym ramieniu, w którym jest niebieskie pióro. Dziekuję Ci, że mogłam Cię poczuć.

Channel: Tak wiersz jest piękny, trafia do ludzi. Ja tylko stworzyłam dla niego małą otoczkę...

MadisoOn: Dziękuje, dziękuję wam wszystkim. Nawet malutki komplement sprawia mi wielką radość. Zwłaszcze Twój.

wampiś: Nie będziesz? To dobrze. Już się bałam. Ale nie płacz proszę... Kocham Cię stara :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin