|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*Karolka*
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ci to przyszło do głowy??
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 19:04 Temat postu: Pieniądze szczęścia nie dają... |
|
|
Przyznaję, dawno mnie tu nie było... Nie mogłam wziąć się za pisanie.
Ale jestem. Choć pewnie Was to nie cieszy
Nie wiem, czy mi się udało, ale starałam się…
Zaraz pewnie dowiem się, że mało opisów uczuć
Ale już tak piszę
„Pieniądze szczęścia nie dają...”
Bill usiadł na jednej z parkowych ławek. Wokół niego leżało pełno złotych, czerwonych i brązowych liści... Jesienny park był piękny, jednak on nie zwracał na to uwagi mimo, że co chwilę się rozglądał... Jakby na kogoś czekał...
Jego twarz pełna smutku i bólu, przykuła uwagę pewnej ośmioletniej dziewczynki, w poprzecieranych i znoszonych spodniach oraz cieniutkiej, nieco za dużej, kurteczce wyglądającej na używaną przez wiele pokoleń.
- A ja pana znam! Pan jest tym czupiradłem z Tokio Hotel! - Zawołała uradowana, stojąc przed chłopakiem.
Bill spojrzał na dziewczynkę wielkimi oczami. Przyglądał jej się przez dłuższą chwilkę.
- Daj mi spokój dziecko. - Burknął pod nosem i odwrócił wzrok w inną stronę. Nie miał ochoty na pogawędki z takim obdartusem, w dodatku nazywającym go czupiradłem...
Co by było, gdyby paparazzi, strzelili mu teraz fotkę??
Już widział te nagłówki...
,,Bill Kaulitz, zadaje się z dziećmi ulicy!''
Dziewczynka usiadła obok niego i wbiła swoje wielkie, błękitne oczy w jego pierścionki na palcach.
- Jejku! Jakie fajne! - Powiedziała i chciała dotknąć owych ozdób, jednak czarnowłosy szybko cofnął rękę.
- Słuchaj mała...
- E-e! Niech pan nie mówi do mnie 'mała'. Nazywam się Fiona. - Dziewczynka obdarzyła go szczerym uśmiechem...
A kiedy on się tak uśmiechał ostatni raz? Oh, dawno, dawno temu...
Gdy nie był jeszcze obciążony sławą, gdy był małym chłopcem...
Jak bardzo tęsknił za tymi latami!
Ale sam dokonał tego wyboru...
Świadomego wyboru.
- Dobrze. Słuchaj Fiona... Mogłabyś dać mi święty spokój?! - Zaczynał być zdenerwowany całą tą sytuacją. Z nieba zaczęły spadać pojedyncze krople deszczu... - Cholera! Fryzura mi się rozpadnie! - Zaklął i chciał odejść, ale Fiona zaczęła mówić.
- Nie ma pan innych zmartwień? Choć, gdybym ja miała tyle pieniędzy ile pan, też nie miałabym większych problemów jak to, w co się ubrać, czy co z moją fryzurą... Ale, pan wcale nie jest szczęśliwy, prawda? Bo ma tyle pieniędzy... A pieniądze szczęścia nie dają… - Bill stanął jak wryty, jednak po krótkim czasie odszedł rozmyślając.
Właśnie, był szczęśliwy?
A powinien być?
Według słów dziewczynki…
Wcale.
I nie był…
Fiona zaczęła drżeć z zimna. Mokra grzywka przykleiła się jej do czoła. Smutnymi oczami patrzyła na oddalającego się chłopaka.
- Niech pan spróbuje znaleźć coś radosnego tam, gdzie tego nie ma!! Niech czasem się uśmiechnie i wniesie trochę radości, wszędzie gdzie się pan pojawi! – krzyknęła za nim i weszła pod drewniany domek, na placyku zabaw. Została sama. Usiadła na ziemi i aby ogrzać się trochę, podciągnęła kolana pod brodę, i objęła je ramionami…
Drżała coraz bardziej, cieniutka kurtka nie była odpowiednia na taką pogodę.
Zrobiła się blada, była osłabiona. Zmęczona, powoli odchodziła z tego świata…
Cholera, Kaulitz!
Kariera zabrała ci szczery uśmiech i beztroskość, ale:
Masz chyba jeszcze serce?!
Ka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Karolka* dnia Czwartek 08-03-2007, 18:17, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marysia
Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 19:17 Temat postu: |
|
|
moze i wykonanie nie powala na kolana ale to opowiadanie ewidentnie coś w sobie ma
moze i zabrakło mi opisow ale mnie urzeklo
ladnie
ciekawy obraz dziewczynki
szkoda tylko ze tak odrazu umiera
ale mimo wszystko jestem raczej na tak
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marysia dnia Niedziela 04-03-2007, 19:19, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna P.
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 19:28 Temat postu: |
|
|
Ja jestem pół na pół.
Niby fajne, niby ciekawie wyrysowana postać dziewczynki,
ale to wszystko się za szybko dzieje.
Ona tak od razu umarła?
.oO
Weny.
Pe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulancia
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 19:44 Temat postu: |
|
|
Polubiłam Twoje jenoczęściówki...
Ta bardzo mi się podoba...
I zdaje mi się, że jest napisane, iż Fiona odchodziła powoli, a nie od razu umarła
No, ale to tylko moja skromna uwaga
Może wykonanie, tak jak Luthies powiedziała, musiałoby być dopracowane, ale pomysł świetny!!
Po$$dro i weny życzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia =)
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kapusty XD
|
Wysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 11:25 Temat postu: |
|
|
Pomysł świetny ale w praktyce to to Ci tak jakoś nie wyszło... Jestem na tak i na nie... Popracuj troche nad stylem a bedzie dobrze...
Pozdrawiam i życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Karolka*
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ci to przyszło do głowy??
|
Wysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 15:35 Temat postu: |
|
|
Specially answer!
Paulancia - Dziękuję! Chyba jako jedyna zwróciłaś uwagę na to zdanie "Powoli odchodziła z tego świata..."
Reszta, tak jakby, je pominęła
Luthies - Tak, wiem... Słabe wykonanie, ale cieszy mnie, że pomysł się spodobał A tak w ogóle... Jeśli wszystko miałabym idealnie, nie miałabyś kogo poprawiać :joke:
No, to narazie tyle, co do odpowiedzi pojedynczych
Teraz odpowiedź zbiorowa
Widzę, że pomysł, albo raczej postać Fiony, ogólnie się przyjęła.
Niezmiernie mnie to cieszy
Wykonanie, przyznaję, nie było najlepsze...
Aha! Mówicie, że Fiona za szybko umarła.
Jest napisane, że powoli odchodziła z tego świata.
Potem jest kawałek z zapytaniem, czy Bill ma jeszcze serce...
Więc w tym momencie, wymyślenie co było dalej, pozostawiam Waszej wyobraźni
Ka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Karolka* dnia Czwartek 08-03-2007, 17:01, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shuty
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ShutUp'owa x]
|
Wysłany: Czwartek 08-03-2007, 16:03 Temat postu: |
|
|
Zakochałam się w tym...
W sumie nie wiem czemu.
Zauroczyła mnie postać Fiony, jej postawa i słowa.
Dopełnienie stanowiła postać Bill'a, choć gdyby go tam nie było, to i tak by mi się podobało...
Pozdrawiam i życzę weny!
Shut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Czwartek 08-03-2007, 16:55 Temat postu: |
|
|
Za dużo przecinków.
Po prostu mnóstwo.
Dziwnie się takie opowiadanie czyta, tak jakbym miała zatrzymywać się przy każdym przecinku. A to jeszcze dziwniejsze, zakładając, że wstawiasz go czasami bez potrzeby.
Widziałam kilka małych błędzików, bo błędami to tego raczej nie nazwe
To jest wyjątek i nie ma przecinka przed że. (chyba )
W języku polskim nie używamy dwóch wykrzykników, pytajników. Jeden albo trzy.
Cytat: |
oraz cieniutkiej, nieco jej za dużej, kurteczce wyglądającej |
Wydaje mi się, że nie potrzebne jest 'jej'. Ale nie jestem pewna.
Cytat: |
Masz chyba jeszcze serce?! |
To akurat nie błąd To zdanie znowu strasznie przypomniało mi pierwszą jednoczęściówkę. Tam napisałam chyba "Czy Ty masz jeszcze serce?". Heh
Ogólnie rzecz biorąc było dobrze.
Nawet bardzo, bardzo dobrze.
Więc mi się podobało.
Tylko popracuj z tymi przecinkami bo to naprawdę czasem przeszkadza jak jest ich tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Karolka*
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ci to przyszło do głowy??
|
Wysłany: Czwartek 08-03-2007, 17:00 Temat postu: |
|
|
Ojoj.
Rzeczywiście, trochę dużo wstawiłam tych przecinków... Ups.
Helciu, dziękuję za przytoczenie błędów.
Jak tylko wrócę do domu, obiecuję je poprawić :)Ale teraz lecę na dwór z moją kochaną friend
EDIT.
Ołkej.
Usunęłam niektóre z przecinków, ale jak teraz mi ktoś powie, że tam gdzie powinny być nie ma ich, to się powieszę!
Nie no, ale tak na serio; znając siebie, usunęłam nie te co trzeba
...
Luv
Ka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Karolka* dnia Czwartek 08-03-2007, 18:21, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
furja
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czwartek 08-03-2007, 17:25 Temat postu: |
|
|
Ośmioletnie dziecko takie słowa?
No cóż... Szkoda, że bardziej nie rozwinęłaś swojej myśli, bo mogło wypaść naprawdę dobrze.
Było zbyt krótko moim zdaniem, nie dałaś wszystkiego, co mogłabyś dać...
Pół na pół, przeczytałabym poprawioną wrsję, ale to tylko taka moja mała dygresja )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|