Tokio Hotel

Pyskata

Napisałam.
Pomysł rodził się w mojej głowie już od jakiegoś czasu.
Nie wiem, skąd się wziął.
Niektóre powtórzenia powtarzają się specjalnie xD

Dedykuję:
BlackAngel.
Kolczykowi.
Dzuzie.
Mavjonowi ( Mod-Sendess ).
I wszystkim których kocham, a nie wymieniłam, oraz tym których kochać jeszcze będę.

Przepraszam, za cztery dosłowne dedykacje, a resztę wziętą w całość.
Po prostu, musiałam tak, a nie inaczej.

Za to że kochacie, że poświęcacie swój czas którego nie zawsze jest dużo, na rozmowy ze mną. Że zawsze gdy mam kłopot wiem, że mogę się do Was zwrócić.
Kocham!

Doprawdy, kolejność się tutaj nie liczy.

***

Szary sklep, pusty nie licząc stojącego za ladą chudego, siwiejącego staruszka, z lekko zadartym nosem, na którym spoczywają okulary w drucianej oprawce. Był pracownikiem w sklepie, który dla wielu dzieci okazałby się wielkim rajem.
W tym miejscu spotkać można wiele różnorodnych zabawek. Od lalek po pluszowe misie, od klocków po małe plastikowe samochody i od robotów po pajace różnego rodzaju.

Oprócz najwyższej półki, ze starymi zabawkami.

Sklepowy drewniany regał, chwieje się niebezpiecznie. Na górnej półce siedzi szmaciana dama, mierząca każdego wyniosłym spojrzeniem. Nie przejmują ją szepty zabawek z dolnej półki, przyzwyczaiła się już do tego, iż zawsze jest sama, zamknięta w sobie. W różowej sukience i sztucznym, plastikowym uśmiechem na twarzy. Towarzyszy jej tylko próżny niedźwiadek, z którym boi się, podzielić własnymi marzeniami, oraz wiecznie drwiący z nich, kolorowy pajac.

Oprócz najwyższej półki, ze starymi zabawkami.

Klienci nie dostrzegają, że ktoś, wodzi za nimi tęsknym spojrzeniem z nadzieją, która chwila z chwilą słabnie. Oni idą dalej, potykając się o własny egoizm, o własne ‘ja’.

Oprócz najwyższej półki, ze starymi zabawkami.

Zastanawia się, co takiego zrobiła, że los nie obszedł się z nią choćby odrobinę łaskawiej. Czy to jej wina? Wcześniej piękna atłasowa sukienka, dzisiaj natomiast różowa szmatka postrzępiona przez mole. Lala sama była szmaciana. Blada twarzyczka, sztuczny uśmiech i szafirowe oczy, teraz pokryte są kurzem, który sprawia, iż kawałek szmatki służący za twarz ma jeszcze jaśniejszą barwę niż wcześniej. Czy może odpycha grymas na twarzy?

Oprócz najwyższej półki, ze starymi zabawkami.

Jedno jej tylko pozostało. Jedno dalej należy do niej. Ból i pustka w sercu dają o sobie znać kiedy ludzie mijają ją nie obrzuciwszy spojrzeniem. Tęskni za miłością i ciepłem, ta mała szmaciana blondowłosa kobietka.

Oprócz najwyższej półki, ze starymi zabawkami.

Głos, zawzięcie przekrzykujący przez inne, wyrywa ją z zamyślenia.
- Tak, i jeszcze te zabawki. Tak, te z najwyższej półki.
Nadzieja tym razem nie okazała się matką głupich. Szmaciana lalka, poczuła jak staruszek oplata swoje palce wokół jej chudego szmacianego brzuszka, a później pakuje ją do reklamówki.

Razem z najwyższą półką, ze starymi zabawkami.

- Bill, co mi kupiłeś? – pyta jasnowłosa dziewczynka, w czystej różowej sukience.
- Szmacianą lalkę, towarzyszącego jej próżnego niedźwiadka i wiecznie drwiącego z nich pajaca.

Teraz, lala będzie miała kogo kochać, swoim małym lalczynym serduszkiem.
Teraz, niedźwiadek, stanie się mniej próżny.
Ale pajac dalej będzie z nich drwił. Co nie znaczy wcale, iż nie będzie kochał...

***

Głęboko wierzę, że udało się dobrnąć do końca.

EDIT:
o.O nie wiedziałam, że wyszło AŻ tak krótko...

BlackAngel · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 17:58 Temat postu:

1?

Edit.
Pyś, podobało mi się.
Temat, wykonanie, morał.
Mmm...
Po prostu...
Jeszcze ta dedykacja.
Nie spodziewałam się, wiesz?
Ale... ja kocham Cię bardzo mocno.
I bardzo mocno wierze, że nasze wspólne marzenie się w końcu ziści.
Całuje Cię kochana gorąco,
B.

agata:D · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 18:06 Temat postu:

zaklepuję!
ŁEDITUJĘ
Fajne. Ciekawy temat, taki nowy Smile

Nie ruszyło mnie za bardzo, ale naprawde mi się podobało

Kocham

Vanilla · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 18:09 Temat postu:

trzecia, hahaaaa.

no tak.
ciężka 1parówka, bym powiedziała.

dużo uczuć.
nie no, ładnie. ładnie. nie moge zaprzeczyć.

ale niesmak mi jakiś pozostał.

błędy? interpunkcja? ortografia? nigdy ich nie wytykam, bo ich nigdy nie widze.
a jeśli ktoś pokaże je przede mną, to mam wymówkę.

no dobrze.
powtórze się. ładnie było...
ale chyba na kolana mnie nie powaliło.

jestem pół na pół.

pozdrawiam i miłej zabawy sylwestrowej Wink

tselinka · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 18:43 Temat postu:

Przyjemnie sie czytało
Błędów nie widziałam.
Kurde no..ale końcówki nie rozumiem?
Te zabawki to jakies symbole?
Chyba przeczytam jeszcze raaz Smile

Krzykliwa · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 20:07 Temat postu:

O, a mi się podobało.
Może wykonanie nie idealne, ale pomysł.
Tak, za pomysł postawiła bym ci szóstkę z plusem Wink

)

Wykonanie?
Z tym gorzej.
Parę zdań było ślicznych, parę mniej.
Czuję jak by było trochę nie dopracowane, ale pozory mylą.

Ogólnie na TAK.
Za pomysł przede wszystkim.
Za to że błędów nie dostrzegłam.
//

Aluvia · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 20:27 Temat postu:

Nie wybaczę, że mi nie powiedziałaś Krzeslem go!

Dżdżownica jesteś...

Leb die sekunde · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 22:24 Temat postu:

Świetny pomysł. Nie spotkałam się jeszcze nigdy z takim, a więc za to masz +
Ale nietstety jakos mnie nie powaliło. Zabrakło czegoś. Sama nie wiem czego. Bylo chyba za mało... wciągające.
Pół na pół.
Pozdrawiam i udanego Sylwestra Dancing

mroczny anioł · Wysłany: Niedziela 31-12-2006, 23:08 Temat postu:

ładnie napisane Smile

prosto i faktycznie czasem zapominamy o tych starych zabawkach odkładamy je na najwyższą półkę czasem gniją okurzone w sklepach Sad

fajnie że napisałaś taki jednopart przypomiał mi o moich zabawcha chociaż że kurzane ae czasem zaniedbane Sad

postaram się to naprawić Smile

takiej fabuły nie widziałam Wink

podobało mi się ale nie powaliło Smile

Szczęśliwego Nowego Roku Smile

Darkness · Wysłany: Poniedziałek 01-01-2007, 11:37 Temat postu:

Podpisuję się rękami i nogami, pod tym co napisała mroczny anioł. Było bardzo ładnie. Fabuła też ciekawa. A więc jestem na TAK Wink

Bo czasem zapominamy o tych starych, pożytecznych misiach...Moje są gdzieś na strychu, albo u kuzynki.

Pozdrawiam i życzę dużo weny Wink

Darkness

Pyskata · Wysłany: Wtorek 02-01-2007, 17:49 Temat postu:

Lecimy z odpowiedziami?
Lecimy.

Blak - nie spodziewałaś się? o.O ale Kochanie, dlaczego? Kocham Cię. Zawsze będę. Cokolwiek by się działo. Dziękuję za te słowa, za tą podporę i motywację. Za wszystko :*

Rosie - mogę tak? cieszę się, że się podobało ( ale dziwnie brzmi -.- ) ach, też kocham :*

Vanilla - Dziękuję mimo wszystko. ciężka? bardzo możliwe, nie wiem. ciężko się pisało, to wiem na pewno xD

Tselinka - żadne symbole, normalne zabawki xD tylko chciałam tak zakończyć... taki pomysł się zrodził w głowie. dzięki.

Luthies - o wszstkim i o niczym? nie zauważyłam, ale wierzę, iż tak jest. a przed i rzeczywiście postawiłam gdzieś przecinek, już to znalazłam xD dzięki.

Krzykliwa - o, dziękuję. możliwe, że nie dopracowane, ale się starałam xD

Aluvia - ja się tylko radziłam, w paru słowach! powiedziałam, nie powiedziałam... powiedziałam! tyko trochę po czasie xD dzięki.

Leb die sekunde - dzięki. szczerze mówiąc to mi też czegoś brakowało. tak jakoś xD

Mroczny Anioł - również nie widziałam takiej fabuły xD może była, nie ręczę. dzięki.

Darkness - a moich parę leży w kącie, inne prawdopodobnie u kuzynki xD i tego nie jestem pewna. dzięki.

No to koniec odpowiedzi xD

`P.

Klaudia_:D · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 15:08 Temat postu:

Fajne, podobało mi się.
Od pewnego czasu próbuję wymyślić coś sensownego i mi się nie udaje. Czytając twoją partówkę wena sama mi przyszła... Małymi kroczkami, ale jednak.

Dziękuję.

Pozdrawiam i życzę wspaniałych dzieł.