Tokio Hotel

Windfall · Wysłany: Piątek 26-01-2007, 17:04 Temat postu: Tajemnice.

'Coś' mnie wzieło i powstało to, co powstało. Jest to moja pierwsza jednoczęściówka... Najlepsza być nie może i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ale człowiek uczy się na błędach.

Dlatego też ją tutaj postanowiłam zamieścić. Smile

Krytykujcie.

***

Czuję jakby coś ciężkiego ciążyło na moich plecach.
Nie potrafię się tego wrażenia pozbyć.
To ‘coś’ przytłacza mnie...
Z każdą sekundą jestem bliżej całkowitego załamania.
Usilnie dąży do tego, nie zważając na moje prośby.
Liczy się tylko on i ból zadawany mnie.
Cierpienie całego świata ciąży na mnie... Jest takie silne.
Nie pozwala mi się ruszyć... Zaczyna mieć władzę nade mną
Najmniejszy ruch staje się niewykonalny.
I tylko ciszy szloch...

Ból głowy zaczyna się nasilać.
Przed oczami obraz tylko jednego wydarzenia.
On, ona, śmierć...
Dla nich cierpienie, dla innych ukojenie.
Zimne powietrze bucha w nasze twarze.
Silny wiatr stara się pomóc nam upaść na dno, ale jesteśmy zbyt silni.

Nie płaczę, bo nie potrafię...
Nie uśmiecham się, bo nie potrafię.
Jestem obojętna, bo tylko to potrafię.

Zamykam oczy. Pragnę zamazać ten obraz.
Lecz nie pozwalasz mi, chociaż na chwilę o tym zapomnieć.
Widzę to wszystko jeszcze wyraźniej, i z każdą sekundą coraz więcej pytań...
Bez odpowiedzi.

Ból się nasila.
Psychiczny i fizyczny.
Obezwładniasz mnie. A ja nie mogę się ruszyć.
Dziwne, bo panuje cisza.
Tylko ona pieści moje zmysły... Wdziera się do mojego umysłu.
Lecz nagle słyszę nagle jakieś szepty. Przecież nic nie trwa wiecznie.
Stają się one coraz głośniejsze...
Nie mogę zrozumieć, o czym mówią.
Coraz głośniej i głośniej.
Cisza odstąpiła im miejsca. Nawet ona przeciwko mnie.

Słyszę czyjś chichot.
Cichy, przyjemny dla uszu.
To tylko pozory... Z każdą chwilą staje się coraz głośniejszy.
Przeobraża się w głośny, drwiący śmiech.
Zasłaniam uszy. Nie chcę tego słyszeć... Wdzierasz się bez pytania do mojego umysłu i niszczy mnie od wewnątrz.
Nie chcę Cię słyszeć...
Teraz razem ze ‘słowem’ niszczysz moje ‘ja’.
Odbierasz mi siłę.
Pomimo bólu bronię się.
Czuję, jak jesteś już w każdym zakamarku mojego ciała.
Głośne krzyki, śmiech i ten ból.
Dobraliście się jednocześnie.
Czuję, jak moje ciało drętwieje... Ostatkami sił staram się bronić przed wami.
Jeszcze tylko trochę, jeszcze tylko chwilę.
Przecież za chwilę to wszystko minie i powróci szczęście.
Jeszcze tylko moment...

Nagle wszystko ucichło.
Zapanowała cisza.
Leżę bezwładnie na ziemi.
Nie czuje już nic.
Zamykam oczy i widzę ciemność, a gdzieś daleko mieni się czerwone światełko...
Z każdą sekundą jest bliżej mnie, a może to ja bliżej niego.
Nie odróżniam już świata realnego, od marzeń.
I słyszę tylko cichy, przyjemny dla uszu męski głos...
- To twoje tajemnice i ta samotność... To one cię zniszczyły. Powoli, dokładnie i tak starannie...

***

Jeżeli dotarliście do tego momentu, to bardzo dziękuje. Smile

Kai · Wysłany: Piątek 26-01-2007, 17:10 Temat postu:

First.

EDIT:

mroczny anioł · Wysłany: Piątek 26-01-2007, 17:21 Temat postu: Re: Tajemnice.

jak na pierwszy raz nie :l
po pierwsze nie ten dział nie widziałam tu związku z TH Smile

po drugie błędów nie było a to chyba duży plus
ale sam styl nie jest zły ale też nie jest za dobry Smile

składasz zdania według mnie tak jakoś specyficznie Wink

nie na pierwszy raz nie zachwyciłaś nawet odrobinki Smile

Pozdrawiam Smile

Divalecorvo · Wysłany: Piątek 26-01-2007, 18:21 Temat postu:

Hmmm...
Dobrnelam do konca, choc przyznam z reka na sercu ze byl moment kiedy chcialam wylaczyc okienko.
ale to nie z Twojego, ani opowiadania powodu.
Poprostu przy takim opowiadaniu trzeba myslec.
A tego teraz nie potrafie:p
Nie no mowie szczerze.
Poprostu nie moge sie skupic
Muzyka mnie rozprasza
A ze mnie len i nie chce jej wylaczyc
To rownalo by sie z tym ze w spokoju musze wysilic mozg i sprobowac zrozumiec to opowiadanie xD
Czytalam i nie wiedzialam co czytam.
Teraz wole opowiadanie majace tresc, w ktore moge sie wglebic.
Tutaj obiecuje ze wroce, jak sie pozbieram O.o
Pozdrawiam.

edit.
Obiecalam wiec przeczytalam.
Emmmm,
Nudne nie bylo.
Tylko ze nie dokonca rozumiem xD
Pozatym slowa dobrane ladnie.
I wogole mi sie podobalo.
Jak na cos czego nie zrozumialam xD

Fuken · Wysłany: Piątek 26-01-2007, 21:58 Temat postu:

Nieeeeeee.
Nudne. Myślałam, że usnę.
Szczerze mówiąc, to ledwo co przeczytałam.
Nie rozumiem, po co te entery.
Dla estetyki? Żeby wydawało się dłuższe?
A może chciałaś napisać wierszem?

No nic.

Pisz dalej.
Przedewszystkim ćwicz.

Pozdrawiam xD

helcia · Wysłany: Sobota 27-01-2007, 10:20 Temat postu:

Pomijałam niektóre linijki.
Dziwne (ostatnio naudużywam ten wyraz).
Takie nudne (i kto to mówi...) i bez większego sensu.
A gdzie TH?
Ja nie mam nic przeciwko ich braku ale...
No, nie, nie podobało mi się.
Próbuj dalej.
Pozdrawiam.

marta~~miki · Wysłany: Sobota 27-01-2007, 12:05 Temat postu:

Eeee...
Takie 'mądre' to. A ja takich opowiadań nie lubię.
Trzeba się bardzo wczytywać, skupiać i duużo myśleć.
A ja tego robić nie lubię. <xD>
Jestem tak pół na pół, ale bardziej na to mniejsze pół.
Pozdrawiam.
Życzę weny.
Marta

Mod-Falka · Wysłany: Sobota 27-01-2007, 12:34 Temat postu:

Ostatnie zdanie mi się spodobało. Zwłaszcza słowo "starannie"... Pasowało tu idealnie, aż mi ciarki przeszły po plecach kiedy to przeczytałam.
Ogólnie całe opowiadanie... Nie było źle, jak na debiut. Co prawda taka forma jednoczęściówek nie wypada najlepiej, bo naprawde trzeba bardzo starannie dobierać słowa, żeby efekt był dobry, a tego u Ciebie w niektórych momentach nie było.
Właściwie... było średnio. Jak jeszcze trochę popracujesz to naprawdę będzie dobrze. Ćwiczenia są najważniejsze, sic itur ad astra Very Happy

Pozdrawiam, życzę weny i czekam na kolejne opowiadania Very Happy

Miracoliosa · Wysłany: Niedziela 28-01-2007, 18:33 Temat postu:

Jak na pierwszy raz było nieźle. Błędów się nie dopatrzyłam, a to już dużo.
Ładnie składasz zdania, ale ja rónież nie zauważyłam tu związku z TH. Może to się powinno znaleźć w dziale 'Nasza twórczość'?
I dodam na koniec, że dopóki nie przeczytałam ostatniego zdania, nie wiedziałam zbytnio o co chodzi. Jeżeli taki był Twój zamiar, to ok, ale jeśli całkiem odwrotnie... to przykro mi.
Życzę powodzenia w dalszym pisaniu:*

miausha · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:34 Temat postu:

Na początku myślałam, że to kolejna "poezja na siłę". Ale ona na siłę nie była. Nie było przerostu formy nad treścią. Było... Sama nie wiem, jak to określić, ale podobało mi się. Inne. Ale ładne.
msh

Leb die sekunde · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 17:14 Temat postu:

Hm... Chyba nie do końca zrozumiałam.
Miejscami było nawet ładnie, styl nie najgorszy, choć nie lubie opowiadań pisanych w ten sposób.
Końcówka mi się podobała. Donbrze dobrałas ostatnie słowa.
Jak na debiut całkiem całkiem, choć momentami nudno.

Pisz dalej, a z pewnością wyjdzie z tego coś ciekawego Wink

Pozdrawiam