Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natt
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 18:03 Temat postu: Wszyscy jesteśmy ślepi |
|
|
Przedostatnia.
Niedługo stworzę coś, co zadedykuje najlepszej osobie jaką tu poznałam.
Potem odejdę.
Miłość zamyka oczy swą dłonią
Otwiera serce
Wyrywa je z piersi
Oddaje przypadkowym przechodniom po kawałku
Zastanawiam się, czy wiesz co to miłość?
Czarnowłosy podskakiwał rytmicznie do muzyki. Po chwili z jego gardła wydobył się głos. Fanki twierdzą, że bajeczny. Ja myślę, że całkiem przeciętny. Skierował swój wzrok na piękne dziewczyny stojące pod sceną. Jedna z nich trzymała transparent. "Przeleć mnie Bill!" - przeczytał chłopak. Kiedyś na pewno z chęcią by to zrobił. Tylko, że... No właśnie "kiedyś". Teraz miał dziewczynę. Chociaż z drugiej strony ona nie musiałaby wiedzieć...
Znasz znaczenie uczuć?
Brunet leżał w sypialni. Hotelowej. Z nie swoją dziewczyną. Nie miał poczucia winy, przecież to tylko "szybki numerek". Spojrzał na zegarek. Nie było nawet dwunastej. Mógł sobie spokojnie leżeć i wspominać. Gwiazdeczkom od siedmiu boleści nie dany jest relaks. Do pokoju wbiegli reporterzy. W pomieszczeniu rozbłysło dwanaście lamp błyskowych, oświetlając jego nagie ciało. Co czuł? Nic.
Umiem wybaczać, Ty umiesz zabijać...
Wrócił do domu. Wykończony, po ciężkim koncercie i nocy. Chyba bardziej po tym drugim. Dziewczyna przywitała go jak zwykle. Czuł, że ona wie. Wiedziała. Wiedziała o wszystkich jego zdradach. Wiedziała o każdym "numerku". Nie chciała widzieć. Udawała, że nie widzi i nic nie wie. Jego nie dręczyły wyrzuty sumienia. Przecież skoro ona wie i to akceptuje, to o czym tu rozmawiać? Sprawy nie ma. Jakież to proste. I naiwne
Teraz pójdę w stronę światła. Nie umieram, nie bój się nie będziesz musiał płacić za pogrzeb. Przynajmniej jeszcze nie teraz.
Idę w stronę światła. Moim światłem jesteś Ty.
Moja naiwność mnie oślepia. I dobrze.
Nie widzimy tego, czego widzieć nie chcemy...
Nie widzimy tego, czego nie chcemy wystawiać na blask światła dziennego.
Przyszło mi coś do głowy. Założę różowe okulary. Myślisz, że świat stanie się piękniejszy?
Nie sądzę, ale i tak założę.
Mniej zobaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 18:25 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam tą jednopartówkę trzy(!) razy.
Za pierwszym wydała mi się dziwna, a temat oklepany.
Za drugim doszłam do wniosku, że wcale nie jest źle, że doskonale pokazane jest tu jacy jesteśmy ślepi i naiwni, kiedy kochamy.
Za trzecim to już w ogóle stwierdziłam, że jest świetna! Tak niewiele treści, a zmusza do tylu przemyśleń. Przynajmniej mnie...Zakasowałaś mnie szczególnie tym fragmentem z różowymi okularami, który robi za wspaniałą puentę Naprawdę mi się podoba, tylko szkoda, że to już przedostatnia twoja jednoczęściówka...
No to pozdrawiam i życzę weny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fuken
Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 18:48 Temat postu: |
|
|
Fifty - fifty.
Cytat: |
Brunet leżał w sypialni. Hotelowej. |
Te zdania mi jakoś nie pasują. Może: Brunet leżał w sypialni, hotelowej. ?
Tak czy siak, nie pasuje mi ta kropka.
Cytat: |
Zastanawiam się, czy wiesz co to miłość? |
Zastanawiam się, czy wiesz, co to miłość? (przecinek)
Cytat: |
Przecież skoro ona wie i to akceptuje, to o czym tu rozmawiać? |
Przecież skoro ona wie i to akceptuje, to, o czym tu rozmawiać? (znów przecineczek^^)
Tak jak u Luthies w pewnym momencie było ciekawie, a w innym wiało nudą.
Szkoda, że odchodzisz.
Będzie mi brakować twoich opowiadań.
No nic.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 18:54 Temat postu: |
|
|
Moze dlatego ze nie czytalam to 3 razy mnie nie powalilo.
Czytajac to myslalam ze bedzie dluzsze.
W ogole myslalam ze sie inaczej potoczy.
Moze nie zrozumialam czegos.
Moze wlasnie jestem slepa.
Tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pauline...
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW
|
Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 19:15 Temat postu: |
|
|
Krótkie, ale to dobrze.
Odniosłam wrażenie, że pod koniec zgubiłam sens.
Sądzę, że zakończenie, było... byle-jakie.
A dlaczego?
Bo wybrałaś dość fajny temat i miałaś swoją wizję.
Ale... Zakończyć mogłaś o wiele lepiej.
Ps: Chyba jak założy okulary to więcej zobaczy...
Przynajmniej ją Bill nie będzie raził. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obserwatorka
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: nevermind.
|
Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 19:23 Temat postu: |
|
|
Troszkę za krótkie, nie zdążyłam się wczuć a już się skończyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
furja
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 19:32 Temat postu: |
|
|
Hmm... Mam mieszane uczucia.
Było ładne, ale nie zachwyciło mnie.
Mogło być lepiej, ale podobało mi sie, a co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jogobelinka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem?
|
Wysłany: Środa 31-01-2007, 15:42 Temat postu: |
|
|
Kochanie...
To było takie, takie realne. I bliskie.
Zwyczajne i jakże bolesne.
Tak, masz rację. Wszyscy jesteśmy ślepi.
Nie lubię opisywać swoich uczuć w komentarzach, a jednak to robię. Paranoja...
Sama sobie zaprzeczam... Ech.
Stworzyłaś coś naprawdę pięknego. Pięknego samego w sobie, ale różnież z sensem, morałem dającym wiele do myślenia.
Ja nie myślę, bo jeśli ktoś mówi, że to robi, jest odwortnie.
Nie myślę, bo odleciałam.
W głosnikach ,,Wake Me Up When September Ends", a ja siedzę i gapię w monitor, jak... jak ślepa.
Nie możesz tak po prostu odejść! Jeszcze powiedz mi, co rozumiesz przez to słowo?
Bo ja nie chcę... Nie chcę odnajdywać drugiego dna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Image
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 11:47 Temat postu: |
|
|
Aż brak mi słów.
One są tu zbędne.
To było takie szczere...
Realne...
Nie wiem co mam jeszcze napisać...
Szkoda, że to twoja przedostatnia jednoczęściówka, bo lubię Twoje opowiadania
Więc życzę weny, całuję i pozdrawiam,
Im
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Niedziela 04-02-2007, 15:47 Temat postu: |
|
|
Zatkało mnie.
KOchanie... Nie wiem co powiedzieć.
Dlaczego przedostatnia?
Kiedy zaczęłaś się naprawdę rozkręcać chcesz to skończyć...?
Krótkie. Magiczne.
Cudowne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Wtorek 06-02-2007, 14:57 Temat postu: |
|
|
A mi się podobało. Takie słodko-gorzkie to było. Czasem ludzie sami wybierają taką udawaną niewiedzę, pewnie po to, zeby nie rezygnować z tego, co jest dla nich ważne... Ale na dłuższą metę to nie przynosi niczego dobrego, bo kiedyś i tak się to skończy. Każde kłamstwo ma krótkie nogi...
Jeśli były jakies błędy, to przyznaję, że ich nie widziałam. Styl tez masz ładny i przyjemnie mi się czytało. Jednym słowem udana jednoczęsciówka.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|