|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joan
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Wtorek 08-08-2006, 16:53 Temat postu: |
|
|
ja wolę poczekac na dłuższego parta.... :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Isska_TH
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ....
|
Wysłany: Wtorek 08-08-2006, 17:10 Temat postu: |
|
|
No kochana Czytam Twoje opeczko od początku no i mówie ci, że jest kurde super. Ja nigdy nie potrafiłabym stworzyć czegoś tak wciągającego i superowego. Ja czekam na następnego dłuższego parta. No a to moje opko http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=4245 no wiesz nie równa się z twoim ale jest Pozderko xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pini
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BrodnicA
|
Wysłany: Wtorek 08-08-2006, 23:28 Temat postu: |
|
|
Poczekamy na dluuższego parta :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackGreen
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Środa 09-08-2006, 5:35 Temat postu: |
|
|
super super super ciekawe co bedzie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Środa 09-08-2006, 13:06 Temat postu: |
|
|
Jezu. Ajć. Aliss. Nie bij. Przepraszaaam xD Nie miałam jak napisać komenta, bo nie mam neta w domku Jezuu... Ale ile ja opuściłam w tym opowiadaniu śmiesznych scen Ale nadrobilam. Ile zaczęło się dziać między Laurą i Billem Czekam na nową część I jeszcze raz przepraszam
Pozdrawiam,
Kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 09-08-2006, 17:05 Temat postu: |
|
|
Ta... ale ta część to ma być długa... bo jak nie będzie to ja poproszę dwie krótsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Izabela
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z otchłani
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 11:02 Temat postu: |
|
|
Mwaha^^
Wreszcie dodarłam do końca. Wróć! Niestety, dotarłam do końca. Czytałam caluśkie opowiadanie od początku... I szkoda, że nie ma więcej części...
Haha... Laura schleje Bylla i będą tańce. Kto wie, może Mecki zostanie nawet wodzirejem?
Wyginające się na parkiecie niepełnoletnie prostytutki brzmią zachęcająco. Czekam na kontynuację...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 12:27 Temat postu: |
|
|
Dobra.
Powrót z moimi stałymi (mam nadzieję) komentarzami.
Dużo na sczęście a może i nie, nie miałam do nadrobienia...
Przy każdym odcinku brechtałam masz moje zapewnienie i w każdym znalazłam zaje... fajny tekst.
Ach najbardziej podobała mi się notka z zamknięciem Toma mimo iż poniekąd wykorzystałaś mój pomysł... ale na prawdę poniekąd...
Czekam na więcej i jeszcze więcej,
Holly Blue.
Aha... błędów nie było..
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 18:57 Temat postu: |
|
|
Mnie osobiście się notka podoba Ale kto szuka w niej jedynie śmiechu, może ją spokojnie pominąć. Cieszę się z każdego komentarza - wydaje mi się, że jest nas coraz więcej Cieszę się też, że Kat sobie o mnie przypomniała ;] no i oczywiście - z powrotu Holly Blue Mam nadzieję, że się spodoba Buzka
*
Bill obserwował tańczącą na parkiecie Laurę, która z wdziękiem i niezaprzeczalną gracją delikatnie kręciła biodrami, przykuwając męskie spojrzenia. Ku jego narastającej irytacji, bynajmniej nie ucierpiała na jego bierności i niechęci w kwestiach tańca – od chwili, w której pojawiła się na parkiecie, ani przez moment nie widział jej samej. Otaczało ją mnóstwo mężczyzn, w przedziale od sześciu do stu sześciu lat. No... może nie całkiem. Ale wzbudzała ogólne pożądanie, i Bill niechętnie musiał to przyznać.
Z konsternacją patrzył na każdego kolejnego osobnika płci męskiej, przewijającego się u jej boku.
*
Z wściekłą miną odstawił kieliszek na mały stolik, i przebijając się przez wirujący tłum, dotarł do Laury.
- Odbijany – warknął do obejmującego ją blondyna, i gwałtownie odepchnął go od dziewczyny, zajmując jego uprzednie miejsce.
- Bill! – krzyknęła, nie ukrywając radości – Ty tańczysz?
- Nie – burknął, kładąc dłonie na jej talii – Stwierdziłem, że ten koleś był zbyt nachalny, a na dodatek pchał swoje ręce tam, gdzie nie powinien.
Zaśmiała się.
- W tańcu właśnie tam pcha się ręce! – pouczyła go, przesuwając jego dłonie na swoje biodra.
Najwyraźniej mu się spodobało, bo zaszła w nim niezwykła odmiana – nagle uśmiechnął się zawadiacko; i żeby to chociaż do niej. Nie! Obdarzył uśmiechem wszystkich zebranych w ‘ Odysei ‘. Poruszył się niespokojnie, a po krótkiej chwili w zdumieniu stwierdziła, że on...
- Kłamałeś! – wydarła się próbując przekrzyczeć panujący wokół harmider – Ty podły kłamczuchu!
- No co? – uśmiechnął się niepewnie – jakby dopiero próbował odnaleźć się w roli króla dyskotek.
- Gdzie się tego nauczyłeś?!
Zaśmiał się, i unosząc ich splecione dłonie, zmusił ją do pełnego obrotu.
- Po prostu umiem, okay? Wolałbym nie ciągnąć tego tematu! – krzyknął.
Spojrzała na niego ze złością.
- Nienawidzę cię!
*
Przetańczyli pół nocy. Kiedy w końcu pozwoliła mu zaprowadzić się do boksu, był tak zmęczony, że miał ochotę tylko przyłożyć głowę do poduszki, i zasnąć długim, regenerującym snem.
Laura poklepała go po ramieniu, z uśmiechem patrząc na jego zmęczoną twarz. Bill Kaulitz nie umie tańczyć? Dobre sobie.
- Pić – mruknęła, ciągnąc go za koszulkę – Piciu...
- Se kup. Spać mi się chce.
- Bill...
- Przylazłem? Przylazłem. Siedziałem? Siedziałem! Nawet z tobą tańczyłem. Co musiałbym zrobić, żebyś wreszcie pozwoliła mi żyć?!
- Dać mi wódki... – jęknęła żałośnie.
- Grry..! – warknął, i poczłapał w stronę baru.
*
Laura patrzyła za oddalającym się Billem, kiedy poczuła, że ktoś siada koło niej, i bez pardonu kładzie rękę na jej kolanie.
- Cześć, słodka... – mruknął jakiś nieźle podchmielony koleś – Sama jesteś?...
- Cześć, bałwanie – zrzuciła jego obleśną dłoń – Się składa, że z eskortą.
- To może... zostawisz ją, i przejdziemy się gdzieś?...
*
Trzymając przed sobą dwa pełne kieliszki, wracał do stolika, uważając, by nie wylać przy tym ani kropelki. Przeniósł wzrok na Laurę, ze złością stwierdzając, że znowu ktoś się do niej doczepił. Tłumiąc w sobie zazdrość stanął w miejscu, uważnie przyglądając się towarzyszącemu jej typowi. Już miał zawrócić, kiedy ten przypakowany facet wsunął jej dłoń pod spódnicę. Zamurowało go. Już chciał rzucić w cholerę ciążące mu powoli kieliszki, i rzucić się na tego, notabene, przynajmniej stukilowego kolesia, ale Laura go uprzedziła. Przed nosem zamachały mu jedynie czerwone adidasy, i po chwili chłopak leżał rozłożony na błyszczącej podłodze, skręcając się z bólu. Dziewczyna zauważyła Billa, i ruszyła w jego kierunku, na co odruchowo się cofnął, wywołując u niej falę serdecznego śmiechu. Zabrała mu jeden z kieliszków, i jednym ruchem wypiła całą jego zawartość.
- Zaskoczysz mnie czymś jeszcze? – zapytał z przerażeniem, biorąc z niej przykład i pochłaniając swojego drinka.
- Nie doceniasz mnie, Kaulitz. Chodź, opuszczamy te imprezę.
I dziarskim krokiem wymaszerowała z klubu, ciągnąc za sobą zdezorientowanego chłopaka.
*
- Do domu – mruknął Bill do siedzącego na przednim siedzeniu Zakiego – Spać...
- On żartuje! – zwróciła się do kierowcy.
- On co? – zapytał zdziwiony – Jest druga w nocy, chcę iść do domu.
- Bill, nie bądź kołek, zabawa dopiero się zaczyna!...
- Zaczyna dla kogo? Laura, prawie wszystkie kluby są już pozamykane!
- A musimy iść do klubu?
Spojrzał na nią, nie ukrywając zainteresowania. Oprzytomniał, a to dla rozochoconej Laury liczyło się najbardziej. Szepnęła Zakiemu do ucha kilka słów, i z uśmiechem na ustach spojrzała na oddalającą się ‘ Odyseję ‘ .
*
Dwoje nastolatków, pośrodku niczego. Ciemność i cisza. Mnóstwo gwiazd, wyjątkowo nie zasłoniętych tumanami kurzu i gryzącego dymu. Ogromny, jasno świecący księżyc.
- Jesteśmy tu od dwóch dni, podczas których nie mieliśmy czasu oddychać. Skąd znasz to miejsce? – zapytał wysoki, czarnowłosy chłopak – w jego ślicznych, brązowych oczach odbijały się spadające co chwila gwiazdy.
- Mieszkałam tu.
- Mieszkałaś w lesie?!
- Tu, w sensie w Dreznie. Kiedyś. Dawno temu.
Zapatrzyli się na rozjaśnione milionami świateł miasto, majaczące gdzieś daleko, daleko w dole – w miejscu, w którym się znajdowali, wszystko wydawało się maleńkie. Nierealne.
- Czemu tu jesteśmy?
- Dawno tu nie byłam. I chyba... chciałam cię tu przyprowadzić.
Uśmiechnął się.
- Akurat mnie?
Zamyśliła się. Dlaczego akurat tego brązowookiego wariata?
- ...Napatoczyłeś się...
Zapanowała chwilowa cisza. Cisza, której chyba brakowało im obojgu; codzienny huk, rumor, pośpiech męczy – a przecież kiedyś musieli do niego wrócić. Ale teraz znajdowali się na samym końcu świata, codzienność wydawała się zbyt odległą perspektywą.
- Ładnie tu. Bardzo – przyznał, siadając na trawie.
- Wiem. Nawet sobie nie wyobrażasz, ile wspomnień... Boże, ile wspomnień...
- Opowiedz mi.
Usiadła koło niego.
- Bardzo szybko byś się znudził. Nie chciałabym ciągnąć do samochodu śpiącego lidera Tokio Hotel.
- Zaryzykuję.
*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 19:00 Temat postu: |
|
|
1?
Edit:
Hah to się nazywa powrót w wielkim stylu, jako pierwsza xD
Nie było dużo humoru- i dobrze.
Gdyby każda notka była "humorzasta" , to nie było by to zbyt życiowe...
Nie było jakiegoś rozwalającego tekstu za to moment kiedy Laura dowaliła natrętowi był najlepszy.
Ogólnie lajtownie.
Aha i bardzo mnie cieszy, że zauważyłaś że już jestem
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holly Blue dnia Piątek 11-08-2006, 19:10, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Devilishh
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 19:07 Temat postu: |
|
|
2 ?
A więc przeczytała xD
No i super ;00 Wszystko jest wyśmienite
No i jak Laura umie się bić
Heh zaskakująca laska....
czekam na new parta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 19:44 Temat postu: |
|
|
ahhhh uwielbiam woje opo aliss wiesz? znow mnie nie zawiodlas
trza przyznac jak na twoje ost noty ta byla dluga:p ale o dlugosci musisz sie jeszcze wiele nauczyc.. bo tworzysz cos niewyklego a takie rzeczy sie strasznie szybko czyta ;* czekam ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 21:40 Temat postu: |
|
|
Elo!
No Alisss...podoba mi sie....bardzo...
tańczący Bill Kaulitz? to musiłby być śliczny obrazek....hehe
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiałekxD
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 22:39 Temat postu: |
|
|
xD super noteczka
czemu skończyłaś w takim momencie mogłaś dalej ciągnąć tą część czekam z niecierpliwością na nastęonego parta )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackGreen
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 6:44 Temat postu: |
|
|
podoba mi sie ta notka mnie bardzo poruszyla...i z niecierpliwoscia (jak zwykle - ale spoko walcze z tym ) czekam na dalsza czesc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gall Anonim
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 8:40 Temat postu: |
|
|
Heh . Fajnie, że tu mieszkała, ale mam nadzieję, że się tu nie urodziła. Znaczy w sumie bez różnicy. Albo z różnicą. Dobra, nie słuchaj mnie =D.
Na miejscu Billa też chciałabym iść już spać xD.
Czekam na nową część.
Pozdrawiam,
Twoja Gall
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 8:57 Temat postu: |
|
|
Skomentowałabym wczoraj, ale niestety nie mogłam.. sprawy rodzinne...
Nie było do śmiechu.. z jednej strony szkoda, ale ile można się śmiać?
W lesie było fajnie.. co ja gadam! Jest fajnie
Czekam na następną, może śmieszną część
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niewidzialna
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiecie, że ja to ja, a nie ktoś inny? [Kraków]
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 11:04 Temat postu: |
|
|
Łał...
Uwielbiam:
- dziewczyny, które nie dają sobie w kasze dmuchać.
- teksty zawarte w opowiadaniu
- Twoje pomysły
Pozdrawiam
Zachwycona Niewidzialna***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika17
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 11:22 Temat postu: |
|
|
Ktoś z tytułem My Sweet opowiadanie czy jakoś tak troche cie skopiował. Sama zresztą zobacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika17
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 14:10 Temat postu: |
|
|
Hej tu masz ten link. To co ta dziewczyna zrobiła jest przykre ale sa ludzie i taborety. Ten link to http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=4309 ogólnie masz tą czesć w Śmieciach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 15:06 Temat postu: |
|
|
Uhuhu... Mój zapłon jest wprost...eee...szkoda gadać. Własnie nadrobiłam dwie części pod rząd i mój mózg domaga się następnych dwóch. Nie wiem co się ze mną dzieje. Ja majaczę?
Bill - supertancerz? Chciałabym go zobaczyć w akcji. Oj, Laura jak ja ci zazdroszczę...
aliss, nie daj się prosić. Może by tak jeszcze dziś króciutka noteczka?
Całuskiii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 15:16 Temat postu: |
|
|
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=4309
Dlaczego istnieją pasożyty, żyrujące na czyjeś pracy? Pierwszy raz się z czymś takim spotykam, i jestem, szczerze powiedziawszy, zniechęcona; ja napiszę część, a potem ujrzę ją pod innym tytułem. Odechciewa się wszystkiego, a już na pewno pisania.
Dziękuję Marice17 za powiadowmienie mnie, Holly Blue za szybką reakcję i Dii za zamknięcie tematu. Jako że właśnie, temat został zamknięty, mam zamiar napisac kilka słów do tej ... plagiatorki ;] Wybaczcie, ze piorę tu brudy, naprawdę bardzo mi przykro. Ale same powiedzcie - czy to nie żałosne?... hm.
ok, do qwertyu1965: Bardzo. Ale bardzo mnie się to nie podoba... Nie trawię podróbek - a już zwłaszcza podróbek moich opowiadań, nad którymi się nasiedziałam. Powiedz mi, kochanie - co ty sobie myślałaś?... Że się nie połapią? Że to debile? Wyobraż sobie, że nie. Zastanawiam się - co chciałaś przez to osiągnąć? Czekam na rychłą odpowiedż... która mam nadzieję, napiszesz sama? To chyba potrafisz?
p.s. Radzę ci się tego oduczyć - bo jak ci osiemnastka stuknie, to za plagiat siedzieć pójdziesz Rada z czystego serca.
Co, oczywiście, nie oznacza, że przestaję pisać Wszystko, co piszę, jest dla was Ale części numer siedemnaście nie będzie przez ponad tydzień - opuszczam ciepłe mieszkanko, żegnam się z komputerkiem, i jadę w plener. Do zobaczenia(napisania/przeczytania:D) po powrocie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aliss dnia Sobota 12-08-2006, 15:41, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ville :]
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 15:32 Temat postu: |
|
|
w pewnej sekundzie pomyslalam, ze rezygnujesz z pisania opowiadania
bron cie boze!
a z tym qwertyu1965 ... olej to komus podoba się to co piszesz i ci zazdrosci:)
pozdrawiam:)
<kto pojdzie ze mna na poczte po plakat:(>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Izabela
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z otchłani
|
Wysłany: Niedziela 13-08-2006, 19:35 Temat postu: |
|
|
Nie trzeba było nawet upijać Billa, by został wodzirejem xP. Chciałabym zobaczyć tańczącego Bylla;)
Laura - jaka waleczna laska. Pobić kolesia... Nieźle, nieźle!
Czekam na ciąg dalszy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 16:00 Temat postu: |
|
|
Aj, aliss, nie mogę się już doczekać następnej części.
W ogóle ta była świetna, przeczytałam sobie ją dwa razy...
Kiedy będzie blisko tej mojej ukochanej notki (wiesz o którą mi chodzi) to mnie uprzedź. Muszę się psychicznie przygotować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|