|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Devilishh
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Niedziela 27-08-2006, 13:12 Temat postu: |
|
|
Ajjjjj
Słiczna częśc
Achh.... biedny Bill
Nie dość, ze nie wie dlaczego dziewczyna się od niego odwróciła to jeszcze wszyscy mają do niego pretensje
Czekam na kolejny part
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 8:48 Temat postu: |
|
|
Notka gotowa, tylko zastanawiam się, czy dobrze to wszystko rozegrałam. Powinna być koło godziny 10.30
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 8:49 Temat postu: |
|
|
aliss, a dlaczego tak późno, skoro już jest gotowa?
Ja sie nie mogę doczekać.
Ma być punktualnie o 10:30. Będę czekać. O.o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 8:54 Temat postu: |
|
|
Ano późno, bo stwierdziłam, że jest za krótka, i przepisuję dwa dodatkowe akapity A poza tym, moja nadworna beta zmaga się z moimi literówkami. Jak tylko Philia ukończy swe dzieło, wklejam notkę (która, swoją drogą, może cię, Faleczko, trochę zdziwić )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 9:00 Temat postu: |
|
|
aliss, jak tak piszesz, to mam wrażenie, że szykuje się coś poważnego.
Ale tak bardzo się nie martwie, bo wiem, że prawdziwa miłość Billonika i Laury i tak zwycięży!
Czuję to w kościach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 9:02 Temat postu: |
|
|
To ty ino wrażliwe kości maasz xD No ja nie wiem, czy zwycięży. Ale skoro tak twierdzisz...
Spróbowała by nie zwyciężyć. Aliss, jak to się źle skończy to Cię będę ścigać dniami i nocami, aż Cię dopadnę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackGreen
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 9:13 Temat postu: |
|
|
czekam z nieukrywana niecierpliwoscia na kolejny parcik...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 9:27 Temat postu: |
|
|
Trza wprowadzić nieco dramaturgii. Liczę na dłuuugaśne komentarze xD
Ocenzurowane przez: Philia
Pewna niewysoka, brązowowłosa dziewczyna stała w ogrodzie jednego z najbardziej ekskluzywnych hoteli w Niemczech. Wyraz jej twarzy mógł wskazywać na to, że przeszła przed chwilą niemały szok, co bynajmniej nie mijało się z prawdą - wciąż brzmiały jej w uszach słowa Billa, który wrył się do jej myśli, bez skrupułów siejąc w nich spustoszenie.
Właśnie, Bill - Laura musiała na poważnie zastanowić się, co czuje do tego niezwykłego młodzieńca. Fascynował ją, to prawda - ale czy fascynacja jest wystarczającym powodem do wdawania się w jakieś związki? W dodatku związki, którym nie kociecznie dane będzie przetrwać?...
*
Panienka Wittern, korzystając z chwilowego spokoju, sporządziła listę wad i zalet niejakiego Billa Kaulitza. Lista ta miała pomóc jej w podjęciu decyzji, która zaważyć miała na najbliższych dwóch miesiącach. W skrajnym przypadku - nieco dłużej.
Wady
* On jest za chudy! ZA CHU-DY! A jak ma anoreksję czy inne bulimisko?!... Nie możesz przebywać w towarzystwie anorektyka!
* Ma wystające jedynki, a poza tym maluje paznokcie częściej niż ty!
* ... a co najważniejsze, jest wokalistą sławnego na całą Europę Tokio Hotel! Mieszka... on właściwie nie mieszka, tylko ciągle podróżuje, do cholery! Nie będziesz się przecież dzielić chłopakiem z tysiącami napalonych trzynastolatek!
Zalety
* Jest fantastycznie wysoki.
* Ma genialny styl, gra rocka... i tak ładnie pachnie...
* Doskonale wie co, i kiedy ci przynieść - przy takim facecie nie zaznasz głodu (czymkolwiek jest to niesamowite uczucie)
* To najdelikatniejszy, najromantyczniejszy i najbardziej wrażliwy chłopak, jakiego spotkałaś.
* Jego uśmiech jest najbardziej naturalny z pośród wszystkich gwiazdorskich narcyzów, siedzących w tym szemranym showbiznesie - no bo posadź takiego Kaulitza obok Richiego z ass-5-óff...
* Jest inteligentny i wygadany - a co za tym idzie - nie sposób się z nim nudzić.
* Dziwnym zrządzeniem losu, pojawia się za każdym razem, kiedy tego potrzebujesz.
* Ma niesamowicie przyjemny głos, którego mogłbyś słuchać godzinami. I to z szeroko otwartymi z zachwytu ustami.
Podsumowując - jest materiałem unikatowym. Coś jak pięciozłotówka na plaży pełnej turystów.
Stosunek 3:8 doprowadził ją do jednej - jak jej się wydawało, sensownej, konkluzji: Dać sobie trochę czasu.
*
- Laurka, David przekopuje w poszukiwaniu ciebie cały hotel.
W drzwiach jej apartamentu pojawiła się głowa Georga.
- O, doprawdy? A nie przyszło mu do głowy, by szukać mnie właśnie tutaj?
- Zbyt banalne. A zdążyłaś przyzwyczaić nas do myśli, że TY banalna nie jesteś pod żadnym względem.
Laura z ciężkim westchnieniem podniosła się z wygodnego łóżka.
- Czego chce? Stary nietoperz, próba dopiero za półtorej godziny!
- Informacja poufna. Ja, i cała reszta ekipy poszukiwawczej wie tyle, co ty.
- Super. Naprawdę ekstra - mruczała, nakładając na stopy pierwsze lepsze trampki. I kiedy była już przy drzwiach, basista uśmiechnął się, i oświadczył:
- A tak na serio to siedzimy na dole i pożeramy gigantyczne porcje lodów pistacjowych. Davida powinnaś znaleźć w tej zapyziałej kanciapie, o której z taką dumą mówi ' Mój Gabinet '.
- Powiedziałeś: lody?
- Nie zając, nie uciekną. Chodź, zaprowadzę cię do tego dręczyciela dusz młodzieńczych...
- I mordercy spontaniczności.
- ... bo sama w życiu tam nie dojdziesz...
*
- Chciałeś mnie widzieć?
- Musimy porozmawiać, siadaj.
- Uuu, zapowiada się dłuższa wizyta... Niech zgadnę - skończyły się maślane bułeczki? Noż, do pioruna jasnego, a mówiłam tej głupiej Larinie, że trzeba je oszczędzać! A ona miała czelność zjadać jedną dziennie! Jedną, rozumiesz?! Ale od dzieciństwa była taka rozrzutna...
- Laura, twoja matka... Ona leży w szpitalu.
Laura ucichła, z beznamiętną miną wpatrując się w siedzącego naprzeciw niej mężczyznę. On, nie doczekawszy się z jej strony jakiegokolwiek odzewu, ciągnął:
- Miała wypadek samochodowy, wczoraj przeszła ciężką operację, ale podobno jest przytomna...
- Jadę tam - przerwała mu brutalnie.
Westchnął ciężko.
- Spodziewałem się, że to powiesz. Kazałem cię spakować. Zaki cię zawiezie. Szczerze mówiąc, czeka już na parkingu.
- Dzięki... Wbrew powszechnie panującej opinii nie jesteś całkowicie wyprany z uczuć.
Uśmiechnął się i przewrócił oczami.
- Uciekaj, zanim się rozmyślę.
Laurze nie trzeba było powtarzać dwa razy. Przy drzwiach odwróciła się jeszcze, jakby coś jej się przypomniało.
- O koncerty się nie martw - oznajmił - Załatwię wszystko, tylko... wróć.
- Wrócę... Dzięki, Dave.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 9:29 Temat postu: |
|
|
1?
EDIT...
Przepraszam, że edycja tyle trwała, ale moje wspaniałe stałe łącze wzieło sobie krótki urlop , a potem jak wróciło z urlopu, to wrócił też mój brat, który zarządał miejsca przed kompem no i dopiero teraz jestem.
aliss, co tak krótko? Tego wypadku to się faktycznie nie spodziewałam. Ale w końcu wszystko będzie dobrze, co? Napisz, ze tak, pociesz Falkę
Pozdrawiam i czekam na kolejną notkę. Długą!
Buziak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Falka dnia Wtorek 29-08-2006, 12:31, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackGreen
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 9:42 Temat postu: |
|
|
notka bardzo fajna ale czemuz taka krotka <placz>
i to w takim doborowym momencie przerwalas ciekawa jestem co z jej matka...
oby wszystko dobrze...
czekam z niecierpliwoscia ( nadal to lecze tylko ze narazie nie widac skutkow ) na kolejny parcik oby szybko... BOOŹKI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 11:27 Temat postu: |
|
|
O nie... wypadek... KTO PROWADZIŁ, UKATRUPIE!
Niech Bill z nią pojedzie.. proszę
Dlaczego tak krótko?
Dopiero co się zaczęło... a tu koniec.
Liczę na więcej następnym razem
Georg mąrdy znalazł Laurę... reszta to sieroty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 12:30 Temat postu: |
|
|
Super poprostu super
I niech ona chodzi z Billem ale nie odrazu xD
Kocham to opko Buziole dla Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 13:58 Temat postu: |
|
|
Hah szkoda że podczas pobytu ona zda sobie sprawę ze swoich uczuć i wyniknie związek xD
Troszkę oczywiste...
Mój ulubiony tekst na dzisiaj (mimo małej ilości śmiesznych doalogów) to:
"On jest za chudy! ZA CHU-DY! A jak ma anoreksję czy inne bulimisko?!... "
Bulimisko xD
No a jeszcze tak nawiasem... to ciekawe czy na tych lodach był i Bill xD
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 14:25 Temat postu: |
|
|
Chyba mnie dopadł jakiś cholerny kryzys... Mam, co prawda, napisane kilka notek w przód, ale ubzdurałam sobie, że nie chcę was zawieść i może trzeba rozegrać to inaczej. I chyba tak zrobię. Nie jestem pewna, czy dam radę, tak więc nie wiem, czy wrócę do tego opowiadania.
Dzięki wam wszystkim za to, że czytacie, i jesteście ze mną. Mogę mieć do was jedną prośbę? Poczekajcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 14:39 Temat postu: |
|
|
lubudub... przez chyba 15 minut nie wiedzialam co napisac wiec zaczelam co innego robic.. ale jak se przelaczalam okienka ze stronami znow wpadlam tutaj<okienka nie wylaczylam> i tak pomyslalam sobie ze nawet jesli nie wiem co to wypadaloby cos napisac.. zebys wiedziala ze czytam nie no ale wypada nie?
ale nadal nie wiem co...
kocham cie? nie to nie na temat xD
moze cos o czesci? Dobrze ze jej mama jest przytomna.. i nie wiem czemu spodobal mi sie moment 'Wróce' x) ups mama wrocila.. musze sprzatnac w pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 14:53 Temat postu: |
|
|
Ah.. I znowu jakieś komplikacje? Skoro pojechała do matki, to raczej data jej powrotu nie jest oficjalnie znana, prawda? Biedny Bill nam uschnie z tęsknoty. Podobała mi się lista wad i zalet młodego pana K.
Co do tego, że mamy poczekać. Ja poczekam. Na część genialnego opowiadania zawsze będę czekała.
Pozdrawiam,
Kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 15:03 Temat postu: |
|
|
Napisze.... nie wiem co.
Wróć szybko pełna lepszych pomysłów.
Chociaż dotychczasowe były dobre wręcz bardzo dobre
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 16:14 Temat postu: |
|
|
Oj, aliss, ja tam na Twoje pomysły nie narzekam. My chyba obie jesteśmy ulepione z podbnej gliny i lubimy takie romantyczne historie, które Philia wyzywa od Harlequinów
Ja to opowiadanie kocham takim jakie jest i nic nie musisz tu zmieniać.
Ale jeśli chcesz, to trzymam kciuki. I mam nadzieję, że niedługo będzie tu nowa notka. Bo inaczej uschnę z tęsknoty jak Bill za Laurą.
Bo on uschnie, ja to wiem
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeAnn
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: sWeEt LaNd
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 9:13 Temat postu: |
|
|
Chyba komentuje po raz pierwszy to opo, ale ono jest.... ŚWIETNE!! Masz swietne pomysly i ogolnie super! Tak trzymaj, juz sie nie moge doczekac kolejnej noci!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gall Anonim
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 15:36 Temat postu: |
|
|
Ojej.
O kurczę.
Nie spodziewałam się.
Bill pomoże jej przetrwać te ciężkie chwile .
Pozdrawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Izabela
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z otchłani
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 16:30 Temat postu: |
|
|
Niespodziewany zwrot akcji. Laura naprawdę musi się martwić o matkę, skoro przepuściła okazję do spałaszowania lodów pistacjowych . Z drugiej strony, wcale nie okazała światu swego cierpienia. Ten typ już tak ma:P.
Lista wad i zalet była bombistyczna. 3:8 a ona się jeszcze zastanawia. Gdyby było 8 wiadomo, że dałaby sobie z nim spokój. Ona go lubi , tyle że nie chce tego przyjąć do wiadomości. Po co sobie życie komplikuje? Bidon jest dla niej prince charmant!
Ach, Bill uschnie z tęsknoty za wybranką swego serca.
Oboje uświadomią sobie, że żyć bez siebie nie mogą
Czekam na kolejną część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka16
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosto z Loitsche :D
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 17:04 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co mnie podkusiło że tu weszłam, bo zazwyczaj nie bywam w tym dziale.
Ale tak sobie pomyślałam że może przeczytam jakieś opo.
No i akurat twoje było pierwsze.
Jak to dobrze że pierwsze.
Bo w przeciwnym razie prawdopodobnie NIGDy bym bo nie przeczytała. A to jest takie hm... wyjątkowe?
Przeczytałam wszytskie części za jednym zamachem i naprawę mie się podoba. Świetnie.
Przez pierwszych kilka części chciało mi sięśmiać. Nieziemskimi tekstami rzucają bliźniaki i reszta. No a jeżeli chodzi i kilka ostatnich części to czemu zawsze musi sie wszystko plątać. Ja tam jestem zwolenniczką 'niepoplątanych' raczej akcji. Noa le wiem, że tak opo zyskuje na fabule. Jest ciekawsze.
Wklejaj więc szybko następny parcik bo już sięnie mogę doczekać
Pozdrawiam
Jeszcze tu wrócę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dismael
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MarienBurg
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 21:07 Temat postu: |
|
|
opowiadanie czytam już od dawna ale komentuję dopiero teraz bo...bo ... dupa ze mnie
Powiem tylko tylę. światne.
Strasznie mi się podoba bo nie jest oklepane i przereklamowane.
perypetie Laury i Lainy naprawde mnie wciągneły!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asiulla
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bieruń
|
Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 12:24 Temat postu: |
|
|
Znowu opuściłam dwa odcinki:/
Jestem okropna...
Ale wybaczysz?
Żal mi Bidona.
Tu, w tym opowiadaniu mi żal.
Na żywo też.
Czemu ta Laura jest... 'taka'?
Dlaczego się broni?
Przecież wie jaki Bill jest...
On...
Ją KOCHA.
One z resztą chyba też.
Tylko nie dopuszcza tego do swojej myśli.
Wkurzył mnie Tom.
Z tym tekstem "Jak przeleci Laurę".
A potem Larina.
W szpitalu?
Jak to?
Napewno nie napisałaś to od tak.
Napewno ten wypadek wpłynie na jakieś zdarzenia.
aliss napisał: |
Chyba mnie dopadł jakiś cholerny kryzys... Mam, co prawda, napisane kilka notek w przód, ale ubzdurałam sobie, że nie chcę was zawieść i może trzeba rozegrać to inaczej. I chyba tak zrobię. Nie jestem pewna, czy dam radę, tak więc nie wiem, czy wrócę do tego opowiadania.
Dzięki wam wszystkim za to, że czytacie, i jesteście ze mną. Mogę mieć do was jedną prośbę? Poczekajcie... |
Nikogo nie zawiedziesz.
Ty nie masz pisac tego podnas.
Tylko jak TY CHCESZ.
A my się dostosujemy.
Kto lubi Twoje opowiadanie, ten zrozumie, jak miało być.
Bo Ty piszesz to opowiadanie - nie my.
Po za tym opowiadanie jest świetne więc NAPEWNO SIĘ NIEZAWIEDZIEMY!
PRAWDA DZIEWCZYNY?
Więc dodawaj nowe części:)
Pozdrawiam!
Asiulla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara Portman
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z MARZEŃ i DOKONAŃ
|
Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 18:42 Temat postu: |
|
|
Ja poczekam... Będę czekać z zapasem cierpliwości na nową notkę. Bo warto. Przekonałam się o tym, czytając wszystko od początku do końca.
Na wstępie (jak może pamiętasz) stwierdziłam, że pomysł oklepany itp., później śmiałam się z humoru w notkach. A teraz?
Teraz jestem pod wrażeniem opisów. Zarówno tych uczuciowych, jak i zwykłych, sytuacyjnych. Błędy? Może były, może nie... Kogo to obchodzi? Bo w końcu nie mogło być ich zbyt wiele, skoro wszystkie czytelniczki mają je głębko gdzieś. Nie przyćmiły treści, która (nawiasem mówiąc) jest wspaniała. Orginalna. Tylko mnie spalić na stosie za wyrażenie "oklepany temat" pod tym opowiadaniem. Bo jeśli patrzeć realnie, to już od czasów średniowiecza nie ma tematu, który nie byłby oklepany. I mimo, iż miłość jest jednym z tych najbardziej popularnych, to dalej się o niej pisze. A dlaczego? Bo każda jest inna. Tak samo jak różne są opowiadania, mimo tego samego tematu.
Także powtarzam (już chyba po raz setny): uważam, że ta wieloczęsciówka ma coś w sobie.
Pozdrawiam!
Wyjątkowo cierpliwa
Sara Portman
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|