|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nique
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z popiołów, jak feniks;)
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 9:05 Temat postu: |
|
|
Czytam od początku, ale skomentuję dopiero teraz.
Mi to się podoba. Nawet bardzo
Mimo lekko oklepanej fabuły i niewielkieg braku opisów.
I zgadzam się z tym co ktośtam już powiedział, masz bardzo słoneczny styl pisania. Radosny. Czyta się z pzryjemnością
Wrócę na 100%
Weny życzę
Nique
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BlackGreen
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 9:24 Temat postu: |
|
|
jak wcisnac obrazek zeby sie pokazywal ??
zarabiste opowiadanie...Poprostu Nic dodac nic ujac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 12:33 Temat postu: |
|
|
Tak szczerze to myslalam ze nie przeczytam odrazu tego opowiadania..
ale stwierdzilam ze skoro autorka jest aliss a ja nie mam co robic to co mi szkodzi...
gdybym je zostawila na pozniej chyba bym sie zadzgala xD
mowilam ci juz ze magicznie operujesz 'piorem'?! napewno tak
po twoich jednopartowkach dziwie sie ze odrazu nie zauwazylam tej wielo...
Profesjonalne wykonanie, genialne teksty, idealna akcja xD
pare literowek jest ale zazwyczaj mi nie przeszkadzaja w czytaniu xD
a teraz najlepsze momenty
w 1 czesci podobalo mi sie ogolem zapoznanie Billa z dziewczynami xD
No i oczywiscie teksty chlopakow <nie pamietam juz co mowili a gdybym miala sprawdzac pewnie przepisalabym cala note>
2. czesc- podobala mi sie akcja poczatkowa- zderzenie Toma i Laury xD
z nastepnymi czesciami bylo coraz lepiej xD
3. czesc oczywiscie pilkarzyki xD i jakby nie bylo teksty wypowiadane przez bohaterow xD
4. ahh kapiel xD co to by bylo bez niej xD
Cytat: |
- Mogę w czymś pomóc?
- Cześć. Ty jesteś?...
- ...Gustav. Gu - stav.
- No tak - zachichotała niczym napalona pensjonareczka - Gustav... Bo ja tu po prośbie...
- Laurze się spodobało, i postanowiła ponownie odwiedzić nasz dom dzikiej rozpusty - obok Gustava pojawił się Tom. |
Cytat: |
Ale jakby na zawołanie w drzwiach ukazał się Bill, ubrany jedynie w sięgające mu do połowy tyłka spodnie, spod których wdzięcznie wystawały białe bokserki |
grrr
Cytat: |
Zrzuciła jeansy, podejrzliwie rozglądając się na boki. Szczerze mówiąc, nie zdziwiłaby ją obecność kamery |
ostatnio zauwarzylam ze jak gdzies jestem to chyba tez tak robie:P to chyba po wycieczce szkolnej jak chodzily plotki ze chlopacy chca pdolozyc kamerke do lazienki dziewczyn xD
Cytat: |
- Laura! Tylko mi nie właź do wanny, specjalnie sobie wody napuściłem, słyszysz?!...
(...)
- Ej, Bill! - zawołała - Gdzie tu się włącza bąbelki?!
- Wyłaź mi z tej wanny! - zawył wokalista, rozpaczliwie ciągnąc za złotą klamkę, która bynajmniej nie zamierzała ustąpić.
- Zaaaraz...
- Mam ochotę cię ugryźć w tyłek, wiesz?!
- Czy to jest jakiś podtekst erotyczny?
- Grr...
|
mwah xD
Cytat: |
Aha. W każdym razie dzięki za użyczenie ciepłej wody i kawałka pachnącego mydła, chociaż jeśli chodzi o to drugie, zbędny luksus.
- Nie ma sprawy. Następnym razem mydła nie dostaniesz |
5. czesc oo tak to bylo to xD chyba najlepsza ze wszystkich xD
(tutaj zbombarduje wiadomosc cytatami:P)
Cytat: |
- Bill? - zdumiała się.
Chłopak przyglądał się jej ze skrzyżowanymi ramionami.
Niedobrze.
- To, e... Gdzie Larina?
- Fajnie było? - odpowiedział pytaniem.
- Ale o co kaman?
- Pytam, czy dobrze się bawiłaś w mojej wannie - zdawał się nie zwracać uwagi na dwuznaczność jego wypowiedzi.
- Przednia zabawa była |
xD
Cytat: |
- Może kiedyś nawet wypluskamy się razem...
- Najpierw musiałabym cię wykastrować.
|
buwah xD
Cytat: |
Chłopak zmarszczył brwi, gwałtownie nabierając powietrza.
- Używałaś mojego szamponu?!
|
muwahahaah xD
Cytat: |
- Masełko! - zawołał Tom do siedzącej przed nim Laury. Cała szóstka spożywała właśnie śniadanko.
- A magiczne słowo?
- Biegiem - wycedził chłopak. |
lolz
Cytat: |
- Ta dziewczyna jest albo zakompleksiona, albo ma problemy z osobowością - burknął dredowłosy, zeskrobując z ubrania tłuste grudki masła |
yeah xD
Cytat: |
- Ta dziewczyna jest albo zajebista, albo zajebiście fantastyczna |
najlepszy tekst z calego opowiadania... tak jak sie szczerzylam przez cale opo tak tutaj moj usmiech nie mial granic i spodobalo mi sie to jak.. cholera xD
jeszcze wybiegl z grzankami xD
genialnie piszta:P
i o ile sie nie myle tu wystepuje mangowy Bill xD guuuut xD
tak jak sie patrzylam to dosc szybko dodajesz czesci xD jestem calkowicie za xD chce jak najszybciej pochlonac nowe party xD jak najwiecej xD jestem glodna niczym Laura xD tylko osobiscie wole opowiadania autorstwa aliss niz nalesniki nutelle i inne cuda tego swiata
ajm łeitin xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 12:35 Temat postu: Kondycja mega gwiazdy |
|
|
Dzięki za komentarze. Miłego
- Laura, zaczekaj!
Jednym szarpnięciem otworzyła drzwi do swojego apartamentu, i nie zwracając uwagi na zasapanego Billa, rzuciła się na łóżko.
- Laura, jasny gwint... - W drzwiach stał spocony/ zadyszany/ ledwo żywy Bill, kurczowo trzymający się futryny.
- Czego, grzecznie pytam.
Chłopak skinął ręką, dając jej znak, że chwilowo nie jest w stanie mówić. Nie czekając na zaproszenie, wszedł do pokoju, i legł na łóżku Lariny.
- A może papieroska? - zapytała złośliwie, poczym podniosła się do pozycji siedzącej.
- Może... potem... - wychrypiał - Lu... ta akcja, na dole... zajebiście... znaczy, zajebista byłaś... Chylę czółka, wiele lat stażu w roli brata przeżyłem, ale w całej bliźniaczej karierze oblałem Toma jedynie kisielem... - oznajmił, po chwili jednak skrzywił się z niesmakiem - On mnie za to obrzygał.
- I do dziś zostały ci słodkie wspomnienia - ziewnęła - Przez twojego skretyniałego brata burczy mi w brzuchu.
- Przewidziałem to - wyznał, wyciągając w jej stronę stosik grzanek - Z najlepszymi życzeniami, twój do grobowej deski oddany, Bill.
- Ty nie bądź taki kochany, bo się zacznę przyzwyczajać...
- Nic się nie martw - od dziś mogę zostać twoją firmą cateringową.
- Poważnie?
- Poważnie to chcemy iść dzisiaj do klubu, pójdziecie z nami, tak?
- A ty nie tańczysz?... Coś mi się o uszy obiło...
- Ale na dziewczyny to sobie mogę chyba popatrzeć?
- Chyba możesz...
- Wiesz, muszę dbać o swój imige heteroseksualisty.
Laurę chwilowo zatkało, a zazwyczaj mogła to spowodować jedynie znienawidzona przez nią wątróbka.
- Żartujesz chyba?
- A wygladam?
- Na heteroseksualistę? No nie...
Chłopak szczupakiem rzucił się na jej łóżko, i siadając na niej okrakiem, rozpoczął swe tortury.
*
Larina szybkim krokiem przemierzała korytarz z wściekłą miną. Jak ona śmiała. Jej najlepsza przyjaciółka. Upokorzyła na oczach wszystkich jej przyszłego/potencjalnego. Blondynka może nie była tak uzdolniona muzycznie, i może nie miała tak różnorodnej osobowości, ale uczucia to ona miała!
Jej głębokie przemyślenia przerwał donośny śmiech zza drzwi pokoju, do którego właśnie miała zamiar wejść, by wygarnąć pewnej niewychowanej szatynce. Larina stanęła jak wryta - to Laura się tak śmiała? Ostatni raz była tak zadowolona podczas promocji w McDonaldzie. Coś było zdecydowanie nie tak, a Larina miała zamiar dowiedzieć się, co.
Przekroczyła więc próg, zastając Laurę w dość nietypowem pozycji... Z BILLEM?! Coś zdecydowanie było nie w porządku!
- A co wy tu?!...
Zielonooka szatynka podskoczyła ze strachu, zrzucając z siebie zdezorientowanego Billa, który z hukiem wylądował na podłodze.
- Nic nie zaszło! - oświadczyła stanowczo, całkiem niepotrzebnie otrzepując bluzkę.
- Nie?
- Nie! Bill... On tylko się nade mną znęcał, prawda? Prawda, Bill?
- Kto tu się nad kim znęca? - mruknął chłopak, mozolnie podnosząc się z podłogi - Moj cudowny, zgrabny tyłek... - jęknął boleśnie.
- Raczej jego brak - warknęła Larina - Nie pozwolę ani wykorzystywać ani znęcac się nad moją przyjaciółką, która swoją drogą - spojrzała na Laurę wzrokiem małego bazyliszka - zrobiła dziś świństwo, o którym chciałabym z nią pogadać. Wynoś się.
Zadne z nich nie zareagowało, najwyraźniej zaszokowani tak nagłym, co niespodziewanym wybuchem Lariny.
- Ty! - dźgnęła chłopaka w klatkę piersiową - Wypad z pokoju.
- Dobrze, mamo...
I z wciąż nieco zdziwioną miną opuścił apartament dziewcząt.
- Chyba musimy pogadać - burknęła Larina do siedzącej z otwartą buzią Laury.
*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziaa ;**
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 12:37 Temat postu: |
|
|
1 cztam
EDIT:
Buhahahhahahahahaha O lol Co Bill jej tam robił ? Hehehhehee no dobra :d a boskie teksty na dzisiaj to:
aliss napisał: |
- A co wy tu?!...
Zielonooka szatynka podskoczyła ze strachu, zrzucając z siebie zdezorientowanego Billa, który z hukiem wylądował na podłodze.
- Nic nie zaszło! - oświadczyła stanowczo, całkiem niepotrzebnie otrzepując bluzkę.
- Nie?
- Nie! Bill... On tylko się nade mną znęcał, prawda? Prawda, Bill?
- Kto tu się nad kim znęca? - mruknął chłopak, mozolnie podnosząc się z podłogi - Moj cudowny, zgrabny tyłek... - jęknął boleśnie.
- Raczej jego brak - warknęła Larina.
|
No i co on jej tam robił, hę ?
aliss napisał: |
- Ty! - dźgnęła chłopaka w klatkę piersiową - Wypad z pokoju.
- Dobrze, mamo...
|
Lol, i oto ujawiniłaś mroczny sekret Kaulitzów... Najbardziej boja się własnej matki...
Aa i, ze się tak zapytam, to będzie jeszcze dzisiaj część ?
Pozdrawiam ;**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 12:55 Temat postu: |
|
|
a wiesz, ta część mi się chyba najbardziej podobała ^^; widzę, że mamy bardzo podobne poczucie humoru oO; ale to tylko moje odczucie xD
a propos masła i kisielku - rano wylałam na siebie całą miskę płatków z mlekiem (w tym na nowiusie buty, kupione wczoraj! T__T), a niedawno znalazł się na mnie cały dzbanek słodkiej jak ulepek herbaty. mam zły dzień ==;;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara Portman
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z MARZEŃ i DOKONAŃ
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 13:12 Temat postu: |
|
|
No, kisiel i masło wygięły.
I zgadzam się z tym, że ujawniłas najskrytszy sekret Kaulitzów (ten o matce ).
Ogólnie treść fajna, a kompozycji, ortografii, interpunkcji i gramatyce się nie przyglądałam, więc nic na ten temat nie powiem.
Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 13:25 Temat postu: |
|
|
Aliss! Aaa! Kocham Cię normalnie To opowiadanie - pierwsza klasa. xD Brak słów. Tylko mam obawy co do tego, co Bilkl robił z Laurą. A Larina pokazała pazurki ' Niby spokojna i opanowana, ale z drugiej strony groźna i zdolna do wszystkiego xD A jeszcze małe pytanko. Czy możemy liczyć na nowy part już dzisiaj? <prosi> xD
Pozdrawiam,
Kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Areis
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 13:28 Temat postu: |
|
|
uwielbiam kisiel, ale od dzisiaj będę ubóstwiać go jeszcze bardziej
i znów poprawiasz mi humorek zepsuty zakazem dostępu do netu (który dokładnie w tej chwili łamię). zachciało mi się pisać notkę na blogu o piatej nad ranem, co spowodowało wyraźna dezaprobatę mojej mamy
nie wymienię fragmentów, które najbardziej mnie rozsmieszyly/podobały mi się, bo musiałabym wkleic całą notkę
pisz, proszę pisz, potrzebuję tego jak powietrza
pozdrawiam serdecznie
~Kami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 13:50 Temat postu: |
|
|
Divalecorvo: I tu oto następuje przykładny komentarz Bardzo się cieszę, że ci się podoba! Koniecznie wpadnij na kolejną porcję notek
Madziaa ;**: a ja tak nieskromnie od siebie dodam, że mnie tam najbardziej podobał się tekst z heteroseksualistą jak to: co robił? O_O ŁASKOTAŁ!!!
Philia: Biedne, zmaltretowane buty... Phil, trochę litości w sobie miej, one ci chcą wiernie służyć, a ty co?! Jeeezz's, jak ja się cieszę, że ty czytasz te moje wypociny
Sara Portman: No ba, masło i kisiel rządzą ) Dzięki za opinię
Kat: Liczyć zawsze można XD I powtarzam: Łaskotki! Bez skojarzeń więc, proszę!
Kami: Nie słuchasz Mamy?... :> Nieładnie Jezuuu, uwielbiam rozśmieszać ludzi Piszę, piszę, bo nie chcę mieć na sumieniu twojej śmierci w skutek uduszenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 14:11 Temat postu: |
|
|
Nowa notka To już szósta bodajże, a w tytule jest ciągle piąta. I mnie to zmyliło. O.o.
Ale weszłam, tak z ciekawości i było pięknie (rozmarzony wyraz twarzy)
Ja właściwie słow nie mam, tak mi się fajnie czyta to opko. Te rozmowy, ten szczupak i wkurzona Larina.
Ach i och...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nique
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z popiołów, jak feniks;)
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 14:23 Temat postu: |
|
|
Z odcinka na odcinek coraz lepiej To jest fantastyczne Mordercza Larina...
A ja masła nie lubię Ciekawe jak wyglądaja dredy w maśle ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 15:00 Temat postu: |
|
|
Ajs... Aliss... A więc ja tak łądnie proszę ;D Mogę upaść na kolanka i błagać. Daj nam nową część Achh... xD Czekam xD i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 15:08 Temat postu: |
|
|
Ej no! Komentarz mi się nie dodał ;/
A więc napisałam tam mniej więcej tak:
Czytałam moment po publikacji jednak nie zdążyłam skomentować bo musiałam wyjść z domu.
Notka taka nijaka...
Za krótka xD No chyab że dasz dziś jeszcze jedną to wybaczam
I nijaka bo nie było tekstu który by mnie jakoś specjalnie powalił...
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 16:20 Temat postu: |
|
|
Holly Blue, nie rób mi przykrości
Ok, dodaję notkę, ale dziewczyny - zwalniamy tempa :] Dwie notki na dzień spokojnie wystarczą
Bardzo wam dziękuję za każdy komentarz
*
- Scheise - mruknął czarnowłosy chłopak, przygładzając żelem swoją niezwykłą grzywkę. Z kwaśną miną natemperował czarną konturówkę, i obrysował nią prawą powiekę.
JEB!
- K*rwa! - krzyknął, ze strachu wsadzając sobie kredkę do oka. W drzwiach stała, nie wiadomo czemu, szeroko uśmiechnięta Larina, w zjawiskowo pięknej, jeansowej spódniczce, i spektakularnej bluzecze w wersji minimalistycznej. Według Billa, nadawała się jedynie na rozkładówkę CKM-u. Tom by się ucieszył...
- Mogę pani w czymś pomóc? - warknął.
Dziewczyna nie wyglądała na zrażoną jego chłodnym tonem. Nadal radośnie się uśmiechała.
- No, idziemy do klubu, tak?
- Taki mieliśmy zamiar - Bill zapiął zamek swojej ulubionej, skórzanej kurtki - Jesteście gotowe?
- Jestem.
- Jesteście?... - powtórzył natarczywie.
- Jestem! Laura nie idzie.
- A to z jakiej racji?!
Larina wzruszyła ramionami.
- Okres ma - oznajmiła mu.
- Hej, mysie - pysie - w drzwiach stanął Tom, ubrany jak zwykle w ogromne spodnie, i jeszcze większą koszulkę, z czerwonym napisem ,,Only 4 U'' - Wychodzimy. A gdzie twoja urocza koleżanka?
- A co, stęskniłeś się?
- No jasne... Ale wiesz... Chyba bardziej stęskniłem się za pewną uroczą blondynką...
Zachichotali, i ku uldze czarnowłosego, wyszli. A może bardziej adekwatne określenie to wytoczyli się, a zwłaszcza Larin, która wprost skręcała się ze śmiechu.
- Ha ha - mruknął Bill. Odłożył żel na półeczkę, i po raz ostatni obrzucił zdegustowanym spojrzeniem swoje lustrzane odbicie.
*
Pukanie do drzwi przerwało panującą w pokoju ciszę, a w otwartych drzwiach pojawiła się głowa Billa.
- Cześć - powiedział, nieśmiało się uśmiechając - właśnie się dowiedziałem... znaczy, słyszałem, że masz, ten... jak to...
- Okres.
- Właśnie! - podchwycił z ulgą - I pomyślałem, że pewnie chcialabyś coś.. ee...
- Zjeść. - podsunęła ponownie.
- No właśnie! - ucieszył się, energicznie potrząsając głową. Pokazał jej kartonowe pudełko - Przyniosłem ci tę... ee... no wiesz...
- Pizzę?
- Mhm - odparł cicho, z zażenowaniem przyglądając się swoim palcom - Robię z siebie stuprocentowego kretyna, prawda?
- Jeśli to pizza z serem, boczkiem i kurczakiem, jestem w stanie ci to zapomnieć.
Chłopak uśmiechnął się szeroko, i przysiadł na krawędzi łóżka. Z namaszczeniem uchylił papierowe wieko z napisem ,,Pizza Hut", a po pomieszczeniu rozszedł się apetyczny zapach smażonego kurczaka.
Nie przejmując się zbędnymi podziękowaniami, Laura sięgnęła po największy kawałek, poczym zwinęła go w rulonik, i z nieukrywaną radością zabunkrowała w ustach.
Bill niczym zahipnotyzowany, wpatrywał się w przeżuwającą pokarm dziewczynę.
- Ee... częstuj się - zaproponowała niepewnie, tym samym wyrywając go z hipnotycznego transu.
- Mhm. Dzięki.... Słuchaj, Laura, o co właściwie chodzi z tym... okresem...
Dziewczyna zastanowiła się.
- Hm, no nie wiem, jak mam ci to zobrazować... Bo widzisz, Bill, przychodzi taki czas w życiu kobiety... Każda z nas przeżywa to w inny sposób... Jedne zwijają się z bólu, drugie mają zwiększony apetyt, a jeszcze inne... - zbliżyła się do jego twarzy - ... czerpią perwersyjną rozkosz z zabijania niewinnych istot... - Oczy Billa rozszerzyły się do niebotycznych rozmiarów. Wróciła do wcześniejszej pozycji - Osobiście zaliczam się do grupy drugiej.
- To ja chyba... pójdę po coś do jedzenia... - z tymi słowami pośpiesznie opuścił pokój.
Laura stłumiła chichot kremową poduszką.
*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 16:23 Temat postu: |
|
|
1?
Edit:
Ha! Tym razem nie ostatnia, ale pierwsza.
Czym miałabym Ci zrobić przykrość bo nie rozumiem xD
Haha teraz to było to...
szczególnie końcówka... trzy sposoby xD
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 16:40 Temat postu: |
|
|
ja zaliczam się do grupy trzeciej. i poniekąd też pierwszej.
Bill wsadzający sobie kredkę do oka, urocze ** jakbym widziała siebie XD często mi się zdarza np. zrzucać różne przedmioty z biurka tudzież oblewać się różnego rodzaju płynami, gdy ktoś do mnie cichcem do pokoju wejdzie i coś powie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 16:40 Temat postu: |
|
|
Druga?
EDIT...
A jednak trzecia, no nic, to też miejsce na podium.
Ja sobie tak wyobrażam Billa, jak rozmysla nad okresem i śmiać mi się chce. ALe całkiem inteligentny jest, przyniósł jedzenie. Ja osobiście jestem grupa druga, ale tylko czasem
Dwa party dziennie. Aliss, złotko w to mi graj
Kocham to opowiadanie
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika17
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 16:49 Temat postu: |
|
|
Buhahaha nie no niemogę. To jest poprostu boskie. Swietnie ci wychodzi to opowiadanie. ZAWODOW> Oby tak dalej ja będę sledzła twoje postępowania.
Ps: a jeszcze inne... - zbliżyła się do jego twarzy - ... czerpią perwersyjną rozkosz z zabijania niewinnych istot... - to jest nie do opisania. Mało z krzesła nie spadłam. Ja naleze do pierwszej wersji. Tylko ciekawe co by bylo gdyby to była prawda karalne czy nie " Zabiłaś człowieka" odp "Ale ja miałam okres"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 16:51 Temat postu: |
|
|
buwahaha xD dwie czesc xD dwie xD a jak wychodzilam widizalam ze musze nadrobic jedna xD muwahaha xD
czesc 6. muwah xD oczywiscie niepewnosc orientacji Bidona, torturowanie Laury i bolesny upadek na cudowny zgrabny tyleczek Billa byly najpiekniejsze xD co oczywiscie nie zonacza ze reszta nie xD
Larina ma plany co do Toma xD
czesc 7.
Cytat: |
- Scheise - mruknął czarnowłosy chłopak, przygładzając żelem swoją niezwykłą grzywkę. Z kwaśną miną natemperował czarną konturówkę, i obrysował nią prawą powiekę.
JEB!
- K*rwa! - krzyknął, ze strachu wsadzając sobie kredkę do oka. W drzwiach stała, nie wiadomo czemu, szeroko uśmiechnięta Larina, w zjawiskowo pięknej, jeansowej spódniczce, i spektakularnej bluzecze w wersji minimalistycznej. Według Billa, nadawała się jedynie na rozkładówkę CKM-u. Tom by się ucieszył...
- Mogę pani w czymś pomóc? - warknął. |
<Div cichutko chichota> Bosko napisany moment xD
Laura musiala az tak zmyslac z 3 grupa ludzi? xD muwaha xD Bill jest taki naiwny xD a mimo wszystko strasznie mi sie podoba w twoim opowiadaniu x)
kochany Kaulitz:pp
____
Ja stanowczo a raczej neistety grupa 1 <to ta zwijajaca sie zbolu nie?> z zrem dwa dni przed :p
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Divalecorvo dnia Czwartek 27-07-2006, 17:48, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 16:55 Temat postu: |
|
|
Aaa! Wchodzę, patrzę a tu nowa część. Z miną wygłodniałego kanarka rzucam się na myszkę, aby jak najszybciej dostać się do wrot twego opowiadania. Klikam jedna kreska komenatarz z mojej strony "Ładuj się szybciej!" newrwowo naciskam klawisz, i tak! Włączyło się. Part jak zeykle boskii *rozpływa_się* xD Ale najbardziej rozwaliło mnie, jak Laura wytłumaczała Billowi okres. Buhahaha. Już sobie to wyobrażam. Zażenowany Bill pyta się co to okres. Buhahaha. Jak wszyscy piszą do jakiej grupy się zalicają, to ja też napiszę Ja to przeważnie 2, no czasami 1 grupa
Pozdrawiam,
Kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.E.T.A.
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina mroku, tam na mym rumaku z krukiem u boku żyję w kaplicy...
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 18:15 Temat postu: |
|
|
Bez przymuszenia, pod namową, a raczej prośbą weszłam.
Przeczytałam od początku.
I co Ci powiem?
Mimo licznych błędów, które się pod drodze zdarzały (żadnego Ci nie
wypomnę, bo nie zwracam na to, aż tak wielkiej uwagi) i tak mi się podobało.
Historia jest dość ciekawa.
Zabawna w wielu momentach.
Aż się uśmiechnęłam, a rzadko się u mnie to zdarza.
Dziękuję, że mnie zaprosiłaś do czytania
Warto było, bo i fabuła i to sposób Twego przedstawienia jest ,,inny", zabawny i komercyjny.
Hmm... ile będzie odcinków?
Już się psychicznie nastawię xD
Kłaniam się nisko i dziękuję za uwagę..
Do następnego razu!
Poinformuj mnie o kolejnym swoim dziele, jak możesz:*
Avis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzydeRcia
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 20:45 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie chciało mi się tu wchodzić, a dziś się nudziłam i Matko Boska! jak dobrze, że weszłam . Podoba mi się. xD
Masz nową czytelniczkę.
Pozdrawiam! ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackGreen
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 20:52 Temat postu: |
|
|
super...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 8:26 Temat postu: |
|
|
Holly Blue: Sposobów jest pewnie jeszcze więcej ;] Super, że ci się podobało - dzięki za komentarz pod KAŻDĄ notką!
Philia: jednym słowem żyjesz w ciągłym stresie XD Uważaj na siebie! A w przerwach wpadaj na nową notkę do aliss
Mod-Falka: A ja kocham ciebie! :*dzieki za megawsparcie. Dzisiaj powolutku zaczynałam pisać tę część, na którą tak czekasz ;] Przygotuj się emocjonalnie
Marika17: Nowy czytelnik! *szczerzy się* A jaki miły Twój komentarz mnie rozwalił Baardzo chciałabym to zobaczyć: 'ale ja miałam okres'
Divalecorvo: Kto zmyśla?... Cieszę się bardzo, że czytasz, że ci się podoba... Dzięki wielkie
Kat: Szczerze współczuję twojej myszce Ja tam się zaliczam do gróp wszystkich - i to nie prawda, że pierwsza wyklucza drugą - zawsze można zwijać się z bólu na czyjeś szyi
S.E.T.A.: : Komercyjny?! No weźźźź... Ale fajnie, że ci się podoba. Mam nadzieję, że wytrwasz do końca
SzydeRcia: Kolejny nowy czytelnik? Maruuu Zdaję sobie sprawę, że tytuł nie zachęca - ale popatrzcie państwo, do czego nas nuda skłania Super, że jestes
Graziath: A to zdaje się najdłuższy komentarz pod notką ;] Fajnie, że ci się podoba. Buzka [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|