Tokio Hotel

avi · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:27 Temat postu:

AHH
Aniołki, Aniołeczki i Aniołątka

Cud, Cudeńko, Cudnieściątko

nasza kochana DiaBILLique (

) napełnia mi dzisiaj serduszko pozytywna aura

Parcik niesamowity i nawet te wszystkie tasiemce mi go nie moglyby obrzydzic Wink

Oby tak dalej

Rock On

Kamila · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:30 Temat postu:

Heh, nigdy nie miałam brata bliźniaka, ani siostry - nawet nigdy mieć nie chciałam, ale gdybym miała takie "Coś" obok siebie jak Tom, albo Bill to jedno wiem napewno; śmiesznie by było.

"Niestety dzisiaj zero akcji"
Przyznaje, że dziś najakcjonalniej (boszz, czyzbym słowo wymysliła?) nie było, ale za to były anioły, a to czasami dużo więcej niż wszystkie akcje razem.

I z każdą częścią chce się więcej...
Rób tak nam długo Dia Smile

madzia_m · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:35 Temat postu:

Śliczne. To 'przedstawienie' było boskie. Takie niebiańskie. Mówiłam Ci już, że uwielbiam Twoje opowiadanie? Jest wprost genialne. Z wytęsknieniem czekam na kolejną część.

Followme · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:47 Temat postu:

Dia, Dio mówiłam, że ta część nie może być nudna?

Co ty ze mną wyprawiasz! Jesteś moim idolem xD
Kocham wiele opowiadań, każde na swój sposób..
(Tu wygłosiłabym pochwały) - ale za dużo by tego było, więc uproszczę - bosko i cudnie!! Very Happy

Label · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:52 Temat postu:

Ooo Jezu. To było cudowne. Wspaniałe. Boskie. Extraśne. Wypasione. Niesamowite. Idealne. Wyjątkowe.
PIĘKNEEEE!!
Naprawdę. Nie znam słów, którymi mogę wyrazić jak BARDZO mi się podobało.

A mimo to pozostaje taki malusieńki niedosyt. Niedosyt Billa i Sary. Billa i Sary RAZEM Smile

Madziaa ;** · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:55 Temat postu:

To było śliczne... Czemu Sarah nie chce wrócić do swojego Aniołka ?

Aszz... jak ona nie chce może go odstąpić mi Wink

chętnie przyjmę ;D ahh... a najlepiej to dwa takie Aniołki i będę happy... ;D bussiak ;**

czosneq_91 · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:57 Temat postu:

Dia, jestes wielka ! Smile

Raany, ale świetnie wymyśliłaś z tym Aniołem Stróżem. Bardzo mi się podobało! Bill nie zapomniał o Sarze, prawda? Nie, nie mógł zapomnieć o miłości.
Pozdrawiam i czekam na new, papa

martoHa · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 20:03 Temat postu:

o bożesz ty mój..
Dia powiedz mi skąd bierzesz ten telant? bo kurcze w czwartek chodziłam po mieście ale nigdzie nie mogłam go znaleźć...
powinni lepiej zaopatrywać te sklepy! ach ta polska...
aniołki *,* ach kocham aniołki...
boże jak mi się podobałten odcinek. no dobra, każdy mi sie podoba ale ten był jakiś taki... magiczny? aniołkowaty?
ach Dia pięknie pięknie..
tylko... kiedy oni w końcu bedą jużrazem noo? no kiedy Sad

Reckless · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 20:32 Temat postu:

ja pierdziele.... w morde jeza... Matko kochana itp... Dia z kazdym odcinkiem szykujszesz na mnie zamach.. piekne to z tymi aniołami.. Kocham Twoją tworczosc Very Happy

aluha · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 20:35 Temat postu:

Łał, to była piękna część.
Tak czytając myslałam,że może coś się wydarzy pomiędzy Sarą a aniołem --' Ja to mam mysli.
Cudne, Dia.

SeLeNe · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 20:35 Temat postu:

Tak, wiem
Tyle razy to słyshałaś, ze nic nie zmieni moje jedno słowo, ale...
Jesteś po prostu cudowna!
To było takie, takie... niewiem co powiedzieć... ...po prostu idealne!
Aż mnie zatkało...
Serio... nie potrafię sie wysłowić... może pożniej (jak trochę ochłonę), to wejde i edytuje...

EDIT:

Jak to czytałam to co jakiś czs przechodziły przezemnie takie przyjemne dreshcze. Zawładnęłaś moimi myślami całkowicie. Tak bardzo wczułam sie w tekst, że nawet nie zauważyłam jak ludzie do mnie na gg pisali. Po prostu jestes genialna! Kocham to opko... i Ciebie za nie! Jestem nadal w cieżkim shoku.

Ramcia · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 20:44 Temat postu:

Na początku nic nie jarzyłam.... i myślałam sobie, że może się pomyliłaś... ale później pomyślałam "głupia! jak ona mogła się pomylić" no i proszę... wystarczyło przeczytać jeszcze 5 razy i już skumałam

a więc teraz jak już kumam to moge napisać że jest świetne

nie no sorry... ja się ciągle powtarzam z tym świetne.... a z tym że 5 razy czytałam to żart... wystarczyło przeczytać tylko pare wyrazów....ahca.. i jeszcze jedno... chciałam Cię prosić... pff.. prosic.. ja Cię BŁAGAM połącz Billa i Sare.... błagam!!! pzdr

SenYa · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 21:01 Temat postu:

yyy... śli.....c...zz..ne!!

az sie wzruszylam;P
Dia cóż moge wiećej powiedziec? wiem, zawsze słyszysz:

Jakie to opo. boskie...ach...ech....och...

No ale co można więcej pisać jak taka jest prawda? nie wiem co bym bez niego zrobila;P Grey_Light_Colorz_PDT_42

cudnie;)

kainka111 · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 21:07 Temat postu:

jejciu jak fajnie...nowa nocia juz czytam a potem skomentuję :)
__________________________________________________

EDIT:
jezu to było fantastyczne ...a ta rozmowa z aniołem...po prostu bosko !!!!
Tylko zdziwiła mnie obojetność Billa... czyżby tak szybko zapomniał???
Z niecierpliwościa czekam na next parta !!! buziaczki słonko :*:*:*:*

Nomed · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 21:13 Temat postu:

Przeczytałam.
Świetne.
I dobrze zrobiłaś, że dałaś anioła.
Uwielbiam anioły.
Uwielbiam wszystko, co z nimi związane.
Nie wiem, szczerze mówiąc, skąd u mnie ta fascynacja, ale mam to już od dziecka.
Kiedyś, jak byłam mała, to na pytanie cioci, kim chciałabym być w przyszłości, powiedziałam, że Aniołem Stróżem.
Moża ja jakiegoś anioła kiedyś spotkałam? :|
Jejku... kocham anioły.
A tutaj... bęc.
Do jednego z moich ulubionych opowiadań wpada sobie taki anioł.
Jakiś pieprzony dzień dobroci, czy co?
Normalnie, dzisiaj wszystko idzie po mojej myśli.
Ja sie aż boję.
Ostatnio, jak przeżywałam tak dużo szczęścia na raz, to wylądowałam z nogą w gipsie;)
Kurczę, wiem, że offtop zrobiłam.
Ale zrozum, Dia, Twoje opowiadanie mnie zainspirowało.
Bo, jak Ty piszesz takie długie części, to komentarze też nie mogą być krótkie, nie?
A co do tej sceny z aniołem...
Co to, cholera, w ogóle było.
Ja wiem, powinnam przeczytać jeszcze kilka razy, żeby zrozumieć, więc wybacz moją głupotę, bo coś źle dzisiaj kojarzę [chyba od nadmiaru szczęścia].
Ale to z tym aniołem jak w końcu było?
To była sztuka teatralna?
Czy to Sara "odpłynęła"?
Czy może to była po części sztuka teatralna, a po części nawiązanie do Billa?
Zresztą nie musisz odpowiadać.
Kiedyś sama do tego w końcu dojdę.
Kiedyś.
Wszystko w swoim czasie;)

No, dobzre, jeszcze trochę bym tu popisała, ale mnie mama wygania z kompa.
Pozdrawiam:*

mond · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 21:48 Temat postu:

Juz myslalam ze nie ogarne tego wszystkiego ale sie udalo uhhh....i okazalo sie nawet ze to nie bylo takie trudne Smile

co do tej czesci to jest naprawde piekna! ach te anioly... wszystko bylo jak we snie a i miedzy wierszami tez wyczytalam to co bylo tam zapisane...
ostatnio moja siostra powiedziala ze moje siedzenie na tym forum to nikomu nieprzydatne oderwane od rzeczywistosci zajecie, moze i miala racje, ale czy nie potrzeba kazdemu czasami takiego oderwania? mysle ze odpowiedz jest jasna ja w kazdym razie poczulam sie dzieki tobie oderwana
dziekuje

Ahinsa · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 22:03 Temat postu:

Ja nie mogę, jak zwykle nie wiem co powiedzieć. Zamurowało mnie, opad szczęki zaliczyłam i zbieram zęby w Paragwaju. Jak wrócę to skomentuję
************************************************************
PO POWROCIE Z PARAGWAJU:

Tak już zupełnie na poważnie (umiem być poważna?), to ja wam mówię ludzie, że Dia w końcu tak zrobi, że oni będą razem! Muszą! Mam nadzieję, że będzie wielki powrót w wielkim stylu. Pewnie minie dłuuuugi cza, spotkają się gdzieś przypadkiem i wielka miłość wróci. Już się nie mogę doczekać... Olaboga, ale się rozmarzyłam! Mocno wyprzedzam fakty... A na ten wielki powrót to jutro zaczynam szykować kakao (cóż chyba tylko ja wiem o co chodzi) Laughing

A co do tej części, bardzo oryginalnie to rozegrane. Ja na początku myślałam, że Sara zasnęła w samochdzie, rozmarzyła się, albo może pisała to jako opowiadanie czy coś? No ale okazało się to zupełnie czymś innym, co nie znaczy, że gorszym. Było wręcz doskonale, filozofią trochę zawiało.
Bill jak widać nie może zapomnieć. Jeszcze będą żyli długo i szczęśliwie, zobaczycie! Prznajmniej mam nadzieję... Rolling Eyes

SimplePlanowa · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 22:56 Temat postu:

"Widziałam Anioła. Wiesz co zrobił...? Usiadł na parapecie..." To była DiaBILLique ...
nic dodac nic ujac Kochanie

-moge tak mowic

? xD
albo Dia chyba najlepiej xD Buźka

stokroteczka · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 23:12 Temat postu:

Ja..ja...ja jestem pod wrażeniem...poprostu..zatyka mnie to twoje opowiadanie, odetkam się jak dosten CD i znów się zastkam. To jest fantastyczne, olśniewajace, cudowne, boskie, idealne....

Mimowkaaa · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 23:21 Temat postu:

Eehhhh piekne... aż mi łezki w oczach stanęły Very Happy

A moim zdaniem można tu naprawdę wiele wyczytać między wierszami... kiedy kolejna część? Smile

Demigod · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 2:06 Temat postu:

Istotnie, miałaś rację, zanim nie doszłam do końca, to nie mogłam się połapać xD Ale ostatni akapit wszystko mi rozjaśnił... Ahh ty masz pomysły, Diabolątko...

I wiesz, jak wciągnąć czytelnika... Te Aniołki były świetnym ubarwieniem odcinka. Lubię Aniołki Smile

Ale błagam, niech ona się już z Billem pogodzi, bo to nie jest na moje chłopskie nerwy... A ja ciągle o tym samym Rolling Eyes

No nic...

P.S. Dia jak ty zedytowałaś nicka?

W ogóle... to tylko w jakis szczególnych przypadkach? Sorry za offa Embarassed

Ale to tylko tak przy okazji Smile

Mod-DiaBollique · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:00 Temat postu:

Tala_: To się nazywa choroba psychiczna xD Wiem, bo też mam Wink

Ale bądź silna i spróbuj przez tydzień tu nie wchodzić xD XD A to był długi, wzorowy komentarz Wink

...Schwarz ist klasse...: Czekam, aż skończysz i wtedy się wypowiesz Wink

neta: to gdzie ten błąd xD?

Tei: to pół biedy, myślałam, że nikt się nie połapie Very Happy

Części koło 50.

channel: Rzeczywiście mogłaby być z Billem, też na to czekam. Mogliby się pośpieszyć Very Happy

Tajniaczka-Maniaczka: zatopić, pomyśleć... i wywnioskować Wink

djbabcia: Do Ciebie to już brak mi słów Very Happy

To i na PW... Ech... Pomyślećby, że jestem królową wszechświata.

Raspberry: Dziękuję, dziękuję Wink

Masz smaczny nick Very Happy

Maka: A mnie też nikt nie oblał, bo w czasie sprintu od i do samochodu byłam szybka niczym wiatr Very Happy

. W takie dni kocham moich rodziców i mój samochód Very Happy

Dia niestety nie była w teatrze, sceny od początku do końca powstały w jej zrytym mózgu Very Happy

W ogóle jakoś mi teatr średnio pasuje. Ale na takie przedstawienie mogłabym iść Wink

TOMaviątko: Nie mogę się przyzwyczaić do tego nicka Very Happy

Co Ty madz do tasiemców? To, że nie mają układu pokarmowego, nie znaczy, że nie są słodkie Very Happy

. Hm, ale kurde. Nie są xD!

Kamila: To może od razu dwoch takich braci xD? Jeszcze akcjonalniej by było Very Happy

madzia_m: Dziękuję *.*

Followme: Następna też będzie nudna Razz

Ja i idol...? Rolling Eyes

IzQa: Też mam niedosyt Sary i Billa. Znaczy bardziej Billa Wink

Madziaa ;** : E, dwa aniołki na raz to za dużo Wink

czosneq_91: Danke, danke schon *.*

martoHa: Te sklepy rzeczywiście są zaopatrzone źle. Wiesz, że masz ładnego avka i sygnę?

Monis!: Ja pierdzielę w mordę jeża miło mi, że kochasz moją twórczość Wink

aluha: Hm, dziwne że ja o tym nie pomyślałam Confused

Mogłabym Wam tu przemycić dawkę opowieści dla dorosłych, tylko z tego co wiem, to skrzydła mogłyby przeszkadzać. Ale co tam, on na górze i już git Very Happy

SeLeNe: Osz! Jestem zaszczycona, że masz mnie w profilu, naprawdę

To dużo mówi i wiele dla mnie znaczy Smile

W ogóle widzę, ze Cię mocno to poruszyło... Dziękuję bardzo Smile

Ramcia: Hehe, ja czasami nie rozumiem tekstu czytanego po raz 10, jak się rozmarzę Very Happy

SenYa: Nic byś bez mojego opka nie zrobiła, tylko tak trochę inaczej by było Smile

kainka111: Wszystkiego się dowiesz kiedyś... Wink

Nomed: Ugh, to najdłuższy komentarz, jaki w życiu widziałam Smile

Ale baaaardzo piękny *.* Tak, to była sztuka teatralna.

mond: Ech, tak się oderwać... Też tak chcę!

natalienne: Nawet ja nie wiem, o co chodzi z tym kakao. Tzn. domyślam się, ale to nic pewnego Very Happy

Opaliłaś się przynajmniej w tym Paragwaju ;D?

SimplePlanowa: Ranyyy Very Happy

Możesz, ale to przesada Wink

Jezu, dopiero teraz zobaczyłam, że masz mnie w profilu. O gosh. Ja niemogę ;D

stokroteczka: Tak samo mocno dziękuję.

Mimowkaaa: Pewnie, że można dużo wyczytać pomiędzy wierszami, a niu part... Czwartek, piątek...?

Carmen: Mój nick Very Happy

Hehe, jest zmieniony tymczasowo, ot taki odpał Very Happy

Za parę dni wracam do starego. Zmieniłam, bo mam znajomości w Admiństwie xD Ale nie powiem jak i gdzie, bo zaraz się mnóstwo osób rzuci i mnie zamordują. Jeśli niesamowicie Ci nick nie pasuje, może coś się da zrobić Wink

Dziękuję wszystkim pięknie za piękne komentarze, ech, wyszło na to, że jestem jakimś aniołkiem Wink

Jak Wy się mylicie, biedactwa Wink

Ech, jestem ciekawa, kto będzie miał następny post, numer 1700 *.* Ten byłby, ale jako dobra modka skasowałam własny off Very Happy

i się cofnęło.

Nikuś · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:07 Temat postu:

Chbya raczej diabelkiem

A opko czytam hhhmmm... jakos od polowy, ale jak narazie nienazekam ;D A jak mi sie cos nie bedzie bardzo podobac ;d to powiem, ale jak dla mnie jest super Wink

Masz talent nie to co ja...

;D

^^Agacias^^ · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:31 Temat postu:

Jak zawsze cudnie tylko szkoda ,że party nie są często:D Ja czytam Twoje opko od początku ,ale nie komentowałam.... do dziś. Postaram się to zmienić.
Pozdrowienia i życzę weny :]

Tala_ · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:38 Temat postu:

Z tym nie wchodzeniem- mowy nie ma.
Nie, nie, nie.
Taaa i mój komentarz wzorem? Ja? mÓj? Jasssne.

A nowy part, wiesz, no.. Najszybciej jak się da.
I żeby był piękny, ach..
I tak bedzie.
- Już byś sie zamknęła! Międlisz jak stara babka i słodzisz, że aż się rzygać chce.
- Halo? Kim jesteś?
- Och, no patrz, juz o mnie zapomniałaś?
- Nie zapomniałam! Po prostu.. no.. nie pamiętam.
- Właściwie, to nie używałaś mnie już długo. Patrz, ile mam kurzu na sobie!
- Ach, to ty mózgu! Rzeczywiście dawno nie rozmawialiśmy..
- Właśnie widać po twoich wypowiedziach, jak bardzo jestes inteligentną...
- Zwalaj durniu, nie będziesz mnie krytykował!
- ...osobą. Może nie zrozumiałas, ale to była ironia..
- Zrozumiałam! Grey_Light_Colorz_PDT_50

- ...popatrz tylko na Dię, jaka ona jest mądra! Jestem pewny, że ona ze swoim mózgiem...
- ...
- ...rozmawia cały czas! Pewnie prowadzą długie nocne rozmowy o zyciu i śmierci, przemijaniu...
- Ja mam co innego na głowie!
- ...a mnie się trafił jakiś niedorozwinięty bachor o dziwnych myślach z podtekstami seksualnymi!
- Przegiąłeś koleś!
[CENZURA]
I tak natalia raz na zawsze pozegnała się ze swoim mUSKiĘ.