Tokio Hotel

Ambre · Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 23:30 Temat postu:

Nigdy nie poświęciłam na tyle czasu, aby przeczytać z własnej woli, którąś z wiloczęściówek. A teraz to zrobiłam i cieszę się, że to na Twoje opowiadanie trwafiłam.
Opisy, rzecz, którą najbardziej cenię w twórczości... Czym są bowiem puste dialogi?
Barwny styl, tysiące porównan, epitetów. To właśnie kocham, pochłaniam wzrokiem. I tak właśnie pochłonęłam Twoje opowiadanie...
Piosenka dobrana idealnie... Ta groźna i tajemnicza na poczatku muzyka idealnie współgrała z kazdym słowem...
Cenię Cię..., bo każdy z nas wkłada w twórczość cząstkę siebie... I tak tą mała namiastką pozwalasz mi Cię poznać...

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 14:45 Temat postu:

Amber - bardzo milo mi Cie tu widziec. Ciesze sie, ze tu zajrzalas. Pani Rowling to dla mnie za wysokie progi... bez przesady Wink

. Ale jest mi niezmiernie milo, ze Ci sie spodobalo. A co to za zaszczyt dedykacja? To sumienie tak kaze. A w fani dla fanow, wymienilam Cie, bo nieswiadomie zrobilas dla mnie cos waznego. Kiedys powiedzialas cos, co gleboko zapadlo mi w pamiec. I to mi starczy.

Fistashek - no czekam na Ciebie i czekam, ale jakos sie tego EDIT doczekac nie moge. No coz... poczekam jeszcze Wink

.

Blood - bledy byly, ale juz poprawione. Za de-de nie dziekuj, nalezalo sie. To ja powinnam Ci za wszystko podziekowac. Kazda rozmowa z Toba wiele mi daje. Jestes, po prostu jestes. Kocham Cie

Ambre - dziekuje za tak piekny komentarz. Takie wypowiedzi sprawiaja, ze czuje wewnetrzna potrzebe pisania. Tworzenia czegos specjalnie dla czytelnikow. I to wielki zaszczyt, ze postanowilas przeczytac moje opowiadanie. Z opisami sie staram, chyba najbardziej sie przykladam do tego. Ciesze sie, ze ktos to docenia. Pozdrawiam!

April · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 16:29 Temat postu:

hela_z_wesela · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 16:38 Temat postu:

DObra, dobra. W sumie się rozmyslilam. Tylko krowa zdania nie zmienia, a ja (zgodnie ze słowami Chucka) jestem kozą. Dziś dumnie dopisałam trzy zdania do Doprano. Cięzko mi to robić, szczególnie, ża aktualnie jest gównie akcja. I napisałam jednoczęściówkę, którje nie skonczyłam. To trzeba miec coś w palcach, zebys paprac sprawę. Ja się jednak nie poddam, i niczym Łupi Gldberg w filmie "Eddie" wiąże język w supeł i zabieram dupe.
Wyobrażasz sobie, że czekam i czekam, ale nie popędzam.
I znów miałam glupie sny.
A TH grzęźnie, ja to widzę.
Dobra, bo tu już się rozkręcam i swoje przewidywania daję, a ostatnio sa dośc trafne.
Bla, bla, bla.
Czekam, czekam, czekam...

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Drewniany_Kwiatek · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 18:54 Temat postu:

Umiesz Kobieto! Umiesz! I to baaardzo :]
Umiesz wprowadzić moje ciało w stan lekkości, niemam pojęcia jak Ty to robisz... Powiedz mi, ok? Sama chciałabym umieć się tak odprężyć jak w momencie kiedy wczytuje sie w twój tekst... Powiesz mi? Prooooszę! Smile

czosneq_91 · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 19:57 Temat postu:

Pauline... · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 22:40 Temat postu:

Boże... Twoje opowiadania naprawdę są oblegane, patrzać na liczbę komentujących...
Uważam, że to jest tylko widoczne potwierdzenie Twojego taletu...
Tak... Coś jest w Twoich opowiadaniach...
Może to opisy, które mnie urzekły, widać, że są twoją mocną stroną... I szczerze radzę ci i oczywiście podziwiam. żebyś trzymała sie tych opisów...
Wprowadzają do opowiadań niezwykłą atmosferę...

Tom... Hmm... Przedstawiłaś go "wrażliwiej"... (jeśli mozna oczywiście tak kogoś przedstawić.)

Czy czekam na kolejny odcinek?
Bez dwóch zdań... Chyba tak jak większość...

Pozdrawiam... i z góry przepraszam za błędy, ale dziś wstałam dość wsześnie około 11.00 Wink

Mod-Negai · Wysłany: Sobota 08-07-2006, 10:11 Temat postu:

Amber - a... niech to bedzie moja tajemnica. Taka slodko-gorzka, jak to opowiadanie. Ale nie zapomne tego do konca zycia, bo od miesiaca powtarzam to kazdego dnia. A nastepnej czesci nie wiem kiedy mozesz sie spodziewac. W przyszla niedziele prawdopodobnie wyjezdzam na tydzien i chyba dopiero gdy wroce, czyli jakos 23.07 Ale nie jestem pewna, czy pojade, wiec jesli nic z tego nie wyjdzie, to 3 czesc bedzie wlasnie w przyszla niedziele.

hela_z_wesela -... i chwala Ci za to kotku. Nie przezyje, jesli jedyna mistrzyni humoru na forum porzuci pisanie. I pamietaj, bardzo Cie wszyscy kochamy, jestes niezastapiona i najlepsza w tym, co piszesz. A na nastepna czesc tego opowiadania bedzie trzeba troszke poczekac. Zreszta, u gory napisalam Amber co i jak. Wiesz, ze Twoje komentarze czytam najdokladniej? Serio mowie, chyba najbardziej wglebiam sie w tresc....

Drewniany_Kwiatek - ja bym Ci chetnie powiedziala, ale najpierw musialabym sama dobrze wiedziec. Staram sie, staram... a wychodzi to, co wychodzi. Ale bardzo sie ciesze, ze moge wywolac w czytelnikach jakies hm... szczegolne doznania Laughing

. Az sie boje...

czosneq_91 - de-de nalezy sie za to, ze czytasz i wyrazasz swoja opinie. I dziekuje, ze mowisz do mnie monsunku... mrrrauuu uwielbiam to! A te czasteczke mnie, dojrzysz. Sama zobaczysz, ze ona bedzie po malutku wychodzic. Ja tak mam zawsze Wink

Pozdrawiam i caluje mocno

Pauline... - eee tam oblegane. Jest troche czytelnikow, ale po prostu czesto powtarzaja sie wypowiedzi jednego oraz moje i dlatego tyle wyszlo. Bardzo dziekuje Ci, ze wpadlas, mialam taka cicha nadzieje, ze uslysze jeszcze od Ciebie troszke krytyki, ale... hm... zawiodlam sie? No chyba tak. No, ale nie bede narzekac, trudno sie mowi Wink

. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam!

czosneq_91 · Wysłany: Sobota 08-07-2006, 13:21 Temat postu:

Avie · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 19:36 Temat postu:

Dedykacja?? Dla Mnie??? Za co??? DZIĘKI! Oczywiście opowiadanie czadowe.... SUPPPPPEEEERR!!

stove · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 20:14 Temat postu:

och... ~ddm... Szukałam tego opowiadania i szukałam... Mówiłaś, że napiszesz coś nowego więc szukałam i szukałam... i nie mogłam go nigdzie wypatrzeć... Potem nadszedł wyjazd do dziadka i tak oto dopiero DZIŚ przeczytałam te dwie części.
Ten komentarz nie będzie należał do krótkich, bo to w sumie pierwsze twoje opowiadanie, które przeczytałam... < biję się z tego powodu w pierś > Maja < Rattle > często mi o nich mówiła... Jednak ja jakoś nigdy nie mogłam się za nic wziąć < och to moje lenistwo ;) >

Słyszałam, że jeśli się bardzo skupi < lub nawet można się tego w jakiś sposób nauczyć > można panować nad snem. Tzn. np. Jest wielki potwór, który zionie ogniem i ja w przyciasnej zbroi z drewnianym młoteczkiem w ręce. W normalnym śnie, biorę nogi za pas i budzę się z krzykiem, za pewne zjedzona przez smoka, lecz gdy się potrafi operować snem, można podobno dać mu pstryczka w nos i roześmiać się z głupoty snu... ;]
Co prawda wiele razy próbowałam owej sztuki... Mówiłam wieczorem w myślach, że mi się uda... Próbowałam się skupić... Lecz ranka budziłam się nie pamiętając nic... Zupełnie nic... I tak właśnie mam najczęściej... Nie pamiętam snów... A jeśli już to nie w ich czasie tylko już po wszystkim... I dlatego tak mi jest tej umiejętności szkoda... < co by było, gdybym spotkała się z jakimś przystojniakiem w owym śnie? xD> I ta umiejętność polega również na zdaniu sobie sprawy z tego, że śpimy... I o to w tym chodzi...

Nie wiem, czy ktokolwiek miał już taki temat... Chyba nie... Jest ciekawie... Napisane profesjonalnie... Z wyczuciem... Ładnie... Bardzo ładnie... Lecz momentami było zbyt przepełnione wyszukanymi słowami... Czasem trzeba dodać do opowiadania szczyptę banału xD
Mimo to, bardzo ale to bardzo mi się podobało... Bardzo!

Czekam na część kolejną... < O ile w tym czasie nie będę "na wyjeździe" i będę miała możliwość przeczytania ;) > i życzę weny < której ja ostatnio nie mam ;]>

;*

Pees: Och, rzeczywiście nie najkrótzy komentarz ;D Ale takie chyba autorzy lubią najbardziej ;P < pomijając to, że totalnie nie w temat ;D Ale ślicznie! na prawdę ślicznie piszesz! :) >

Mod-Negai · Wysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 18:10 Temat postu:

Przepraszam Was, ze nie odpisze indywidualnie.
Chce tylko powiadomisc, ze w niedziele wyjezdzam na tydzien.
Lece do Anglii i wracam 23.07
Postaram sie cos napisac w ten czas, wiec nowej czesci spodziewajcie sie w dniu mojego powrotu.
Poki co, przed wyjazdem jedynie 11 part "Der Augenblick".

Dziekuje Wam, ze jestescie.
Dziekuje, ze wspieracie.
Prosze o cierpliwosc...

Pozdrawiam:
~ddm

czosneq_91 · Wysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 20:56 Temat postu:

Nie przepraszaj Monsunku

Ja będę czekac na nowy parcik Smile

Weny i pomysłów życzę.

P.S. Ja tez chcę do Angliiii! xD

Do napisania

TaniecDuszy · Wysłany: Środa 12-07-2006, 9:01 Temat postu:

Nie wiem czemu dopiero teraz przeczytałam coś Twojego.
Piszesz - marzenie...
Też bym tak chciała, ale niestety... nie każdy tak umie...
Zazdroszcze...
I czekam na nju pracik:)

CaroLLa xD · Wysłany: Środa 12-07-2006, 9:37 Temat postu:

DDM!!

Kochaniutka, masz opowiadanie poprostu CUD! Grey_Light_Colorz_PDT_06

A mówiłaś, że nie umiesz pisać opowiadań...to nie prawda! Grey_Light_Colorz_PDT_20

Pierwszy raz tak czytałam opo...takie...tajemnicze, z sensem i jest wszystko co potrzebne :]
Czekam na next parta i do zobaczenia

_hOl. · Wysłany: Środa 12-07-2006, 20:53 Temat postu:

jestem tu pierwszy raz a juz mnie tak bardzo oczarowałas swoja twórczościa Exclamation

jestes rewelacyjana...
Tak samo jak to opowiadanie...
zero błędów...
wszystko na miejscu...
miodzio Laughing

czekam na nju part

PzDr...
Caroline

hela_z_wesela · Wysłany: Czwartek 13-07-2006, 10:05 Temat postu:

Promyk...
Promykuś...
Jesteś?

Z poważaniem:
hela_z_wesela

agnieszka · Wysłany: Czwartek 13-07-2006, 14:04 Temat postu:

I znowu nie zauważyłam kolejnego wspaniałego dzieła mojej Mistrzyni. Przeważnie pierwszy part jest dosyć nudny, ale Twój to naprawdę WYJĄTEK, który potwierdza regułę. Juz od samego początku bardzo, ale to bardzo mi się spodobało. Wystarczą dwa odcinki, a nawet jeden, żebym wiedziała, że to jest i z pewnością będzie niesamowite opowiadanie, gdyż jest ono Twojego autorstwa. Uwielbiam styl Twojego pisania, mogłabym czytać godzinami wszystko co napiszesz.
Pozdrawiam i jak zwykle czekam na kolejne party

TaniecDuszy · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 9:34 Temat postu:

Ojejciu... Sad

Ile jeszcze będziemy czekać Sad

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 9:54 Temat postu:

KOCHANI!

Przepraszam Was, ze nie odpisze indywidualnie.
Wyjezdzam do Anglii w niedziele.
Po powrocie, 23.07 pierwsza rzecz, ktora zrobie to opublikuje parta, obiecuje.
Postaram sie napisac przez ten czas jak najwiecej dla Was.

Dziekuje z calego serca, za tak piekne komentarze.
Nawet nie wiecie, ile znaczy dla mnie kazde malutkie zdanie.
Kocham Was wszystkie bardzo mocno. Jestescie moim natchnieniem

A teraz blagam o cierpliwosc.
Pozdrawiam:
~ddm

laribett · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 10:19 Temat postu:

Ach, kochana!!
Oczywiście, że będziemy cierpliwi!
W końcu my jedziemy tego samego dnia na wakacje!To może być tylko przeznaczenie... Smile

I pamiętaj:jeśli chcesz ze mną pogadać, lub się wypłakać i inne takie..to wiesz, gdzie mnie szukać o 11 w nocy, prawda? Wink

To do zobaczenia...gdziekolwiek będziesz.....
....Kocham cię mój aniołku, wiesz? Wiesz. To baaaaaaaaaaaaardzo dobrze...

TaniecDuszy · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 13:37 Temat postu:

No to czekamy=)
mam nadzieję, że ten wyjazd wpłynie pomyślnie na Twoją wenę i odcineczki Twoich opowiadań będą jeszcze lepsze, chociaż nie wiem czy mozna napisac cos lepszego:)
3maj się i udanego wyjazdu:*

~Kama~ · Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 19:33 Temat postu:

Śliczne.
Jak zwykle świetne opisy.
Zastanawiam się tylko jak bardzo źle musiał czuć się Tom, skoro użył paznokci, ale to nie ważne.
Zresztą wiesz, ze kocham to co piszesz. A jeszcze lepiej wiesz, ze paplam bez sensu. A dziś to szczegolnie nie jestem w stanie nic normalnego napisać.
Czekam na Ciebie i na ciąg dlaszy.
Kocham Cię i bardzo przepraszam.

LadyMakbet · Wysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 12:32 Temat postu:

I ja ostatnia.
I dopiero po drugiej części... No, ale lepiej późno niż wcale, prawda?
Mamo, to było cudowne.
Rozpływam się. Pięknie to wszystko opisałaś.
Tą rozpacz Toma. Cudne. Ciekawe, co stanie się później...

Pauline... · Wysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 18:30 Temat postu:

Warto czekać Smile

Ale nie zadługo... Wink

Życzymy miłego wyjazdu i zazdrościmy... (przynajmniej ja Wink

)