|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 13:23 Temat postu: ~~Chińska Śmierć~~ part 3 Nowa Fabuła! NOT ROMANTIC! by eL |
|
|
Powróciłam z nowym opem... To nie będzie romansidło, od razu ostrzegam
Zainspirowal mnie jeden interesujacy film i stwierdzilam, ze takiej fabuly jeszcze na tym forum w opowiadaniach nie bylo
Wystarczy przeczytac, żeby się przekonać...
Muszę jeszcze was ostrzec przed zwartką akcją, która się tu pojawi... Bo przecież życie nie jest takie nudne i wolne jak to w innych opowiadaniach wymagają!
I HOPE YOU LIKE IT!
Część 1
Obudził go ból w karku. Wstał z ziemi przecierając bolące miejsce. Otworzył oczy. Mglisty obraz, lecz znajomy kolor mebli uświadomił go, ze jest w sypialni. Co się stało? Nie pamięta. Nie pamięta wczorajszej rozmowy ze swoim bratem:
„- Za TH! - czarnowłosy podniósł lampkę z winem w stronę brata. Tom zrobił to samo, lecz nie doszło to magicznego stuknięcia. Zauważył coś błyszczącego w rękawie swego brata. Odłożył kielich i spuścił głowę.
- Nadal się zadajesz z ta mafią? – spytał.
Bill poprawił rękaw marynarki, by jego brat nie zauważył przedwczesnej nagrody za wstrzyknięcie „chińskiego gówna”.
- Widziałem… - dredowłosy mruknął.
- Tom… Bracie… Pamiętaj, że cokolwiek się stanie… Zawsze będę cię kochał… Zawsze… - Chłopak spojrzał w oczy „nowej wtyczki mafii” i mu uwierzył… Podniósł lampkę i stuknęli krawędziami szkła. Tom wypił całą czerwona substancję, lecz nie wiedział co w niej się znajduje.”
Dzwonek telefonu komórkowego. Chłopak wyjął szybko z kieszeni urządzenie i spojrzał na wyświetlacz : „Bill”. Nie odebrał, nie miał tyle siły.
Cudem doczołgał się do salonu, gdzie stał telewizor plazmowy. Wyciągnął rękę i włączył czerwony guzik. Pojawił się on. Ten, który mu do wina dosypał proszek na sen.
„Hej bracie! Nie wiedziałeś, że jestem taki wredny, prawda? Ha! A teraz zobaczysz co z Tobą zrobiłem! Pamiętasz, naszą rozmowę? Nie? Oh, to powiem ci tylko, że to co padło z moich kłamliwych ust nie było prawdą. Zobacz! To ty…”
Kamera skierowała się na dredowłosego, który smacznie spał na wielkim łóżku. Bill wyciągnął strzykawkę z pomarańczową substancją.
„ To jest lek! Nie dla Ciebie, lecz dla mnie. Teraz wstrzyknę ci to gówno, żebyś zdechł jak nasz pies. Dlaczego? Mam już dosyć wszystkiego, co jest z Tobą związane! Przez Ciebie nie było już tego wspaniałego wokalisty, którego kochały miliony dziewczyn. Ty to popsułeś! A ja teraz się odpłacam. Masz!”
Czarnowłosy wbił igłę strzykawki w kark brata i wpuścił zawartość do jego krwioobiegu.
„A teraz opowiem Ci jak to działa. To co teraz wędruje w Twojej krwi spowalnia pracę serca. Będziesz się czuł coraz bardziej znudzony i niedługo umrzesz! A ja będę się cieszył z władzy, którą odzyskam! Nie proś o antidotum, bo takie coś nie istnieje… Więc, życzę Ci słodkich snów braciszku!”
Na twarzy Billa pojawił się uśmiech. Tom nie mógł oglądać tego zwycięstwa, złapał się za serce i schylił głowę. Po chwili podniósł się i zaatakował telewizor, kopiąc go z całej siły, aż
obraz zniknął. Jego samopoczucie znacznie się polepszyło.
Wybiegł z hotelu i wsiadł do wypożyczonego auta, który był do jego dyspozycji. Wyjechał na przedmieścia, zderzając się z czerwonym samochodem. Wziął do ręki komórkę, wybierając numer do apartamentu Julie.
„Hej, tu Julie, niestety nie mogę teraz odebrać… Jestem na zakupach lub z moim kochaniem. Zostaw wiadomość!”
- Kochanie, kup sobie telefon komórkowy! – odpowiedział z opanowaniem Tom. Wyłączył rozmowę i skręcił w boczną ulicę prowadzącą do wielkiej posiadłości szefa mafii Carlosa. Mijając wielkie wieżowce należące do niego, chłopak poczuł nudność i potrzebę snu. Przymknął na chwilę oczy, myśląc, że to zaraz minie. Tak jak w salonie. Gdy ze złości rozwalił drogi telewizor.
Po chwili Tom wcisnął pedał gazu, by poczuć się lepiej. Znowu złapał za telefon i wybrał numer do swojego starego kumpla, lekarza.
- Murph? – pisnął czekając na odzew.
- Ta, a kto mówi?
- Twój wierny przyjaciel, który jeszcze nigdy cię nie zdradził.
- Wyczuwam problem. Co jest?
- Otóż mój kochany braciszek się zbuntował i zaaplikował mi jakieś gówno spowalniające serce…
- „Chińska Śmierć”?
- Taa, coś w tym stylu…
Murph zaciął się. Wiedział z czym to się je, ale zastanawiał się jak wytłumaczyć kumplowi o co chodzi.
- Halo? – głos Toma rozbudził go z rozmyślań.
- Dobra… Ta trucizna zwykle jest wydalana z organizmu w ciągu 72 godzin, ale jeszcze nikomu się nie udało jej pozbyć. Żeby przeżyć musisz pilnować swój poziom adrenaliny. Przemoc, pożądanie i szybka akcja, powodują, że w twoim organizmie wytwarza się ten oto hormon, ale to wystarczy na około10-15 minut, później choroba się nasila. Więc moja rada jest taka… Jedź do apteki i poproś o epinefryne…
- Epinefryne? – Tom najwyraźniej pierwszy raz spotkał się z tym wyrazem.
- Tak… To jest sztuczna adrenalina zwykle podawana w strzykawkach po 30 miligramów, ale nie radzę jej podawać całej… 10 mg wystarczy na pierwszy raz…
- Dobra… Epinefryna tak? – spytał jeszcze raz dla pewności.
- Tak… Powodzenia stary.
C.D.N.
PS: proszę o komentarze z prawdziwą oceną sprawdzonych ludzi na tym forum
pozdro
eL
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-eLPika_FM dnia Sobota 11-11-2006, 15:26, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 13:24 Temat postu: |
|
|
Czytam
Editejszyn
El
Ty to potrafisz cos wymyslec
mam nadzieje ze bedzie ta akcja...
mwahah:D
no... jest pare bledow
ale podoba mi sie
czekam na nju
Kochajaca Simple
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SimplePlanowa dnia Niedziela 05-11-2006, 13:33, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flafa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 13:30 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Za TH! - czarnowłosy podniósł lampkę z winem w stronę brata. |
Wydaje mi sie, że lampkę wina.
Cytat: |
Tom zrobił to samo, lecz nie doszło to magicznego stuknięcia. |
Chyba "do".
Pomysł świetny, to jak napisalas tez imponujace. Powiem wiecej, jak dodasz nastepną cześc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fragile
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu bez klamek.
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 13:58 Temat postu: |
|
|
eL, ty jak coś wymyślić, to tylko kłaniać się xD
Czekam na nową część, dłuższą, tego wspaniałego dzieła
Viccy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 14:01 Temat postu: |
|
|
Nie no faktycznie kto mógł to wymyślić jak nie moja matka? Zaskakująca treśc naprawde:D czekam na więcej ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor, Czwarta Epoka
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 14:22 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wstał z ziemi przecierając miejsce. |
Eee?
Że co? xD
Cytat: |
Mglisty obraz, lecz znajomy kolor mebli uświadomił go, ze jest w sypialni. |
Stylistyka.
Z małej.
Cytat: |
wypożyczonego auta, który |
Które.
Cytat: |
Wyjechał na przedmieścia |
Wjechał.
Cytat: |
Po chwili Tom wcisnął pedał gazu, by poczuć się lepiej. |
To co, wcisnę pedał gazu i poczuję się lepiej?
Wiesz, tytuł 'pilot' skojarzył mi się od razu z LOST.
Czy pisząc to, opierałaś się na jakimś filmie?
Pamiętam, że został nakręcony pewnien obraz oparty na podobnej fabule - tytułu nie pamiętam.
Może to było Mission Imposible?
Cóż, chyba tak.
Stanowczo za mało opisów.
Akcja była, a i owszem, ale ja wolę dużo opisów.
Jedno z drugim dałoby piorunujący efekt.
Jestem pół na pół, bo chociaż mi sie podobało, to jeszcze powinnas popracować nad opisami.
Pina z Piernikiem
Edit:
eLP, to gadaj jaki film xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Pinacollada dnia Niedziela 05-11-2006, 14:43, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 14:28 Temat postu: |
|
|
Pina nie to nie jest Mission Impossible xD
edit: nie powiem xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-eLPika_FM dnia Niedziela 05-11-2006, 17:45, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 14:52 Temat postu: |
|
|
No, no, no.
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem.
Ale że Bill zrobił coś takiego to bym się nie spodziewała.
O.
No fabuła niespotykana...
Czekam co wymyślisz w następnych częściech
Pozdrawiam,
`Kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wichura24
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czersk :P
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 16:40 Temat postu: |
|
|
oooo ja tu widze całą śmietanke towarzyską Vicc, Simple, Flafa Jul
Ok Spoko loko luz i spontan (jak ja to lubię )
a, więc Chińska Smierc dla mnie to hicior na miare Harrego pottera nie no żart z tym potterem.
Ale opowiadanie jest bellisimo sssstrasznie mi się podoba no i czekam oczywista na kolejne części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 17:52 Temat postu: |
|
|
eL, jak Ty coś wymyślisz, to tylko szcękę z podłogi trza zbierać
Jestem pod WIELKIM wrażeniem. Super po prostu.
I chyba nie muszę mówić, żę jestem Twoją kolejną wierna fanką.
(aah...wreszcie mam co drukować )
Weny życzę, i czekamna dalsze częście
EDIT:
Chwila, chwila...CZy to oznacza, że przestaniesz pisać swoje drugie opowiadanie?
Nieee...Proszę...
NIe pozwalam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 19:00 Temat postu: |
|
|
Nie przestane... Tamto narazie zawiesilam Nadal mecze sie nad kolejna czesca bo skonczylam tak, ze teraz nie moge sie z tego wyplatac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immortelle
Gość
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 20:12 Temat postu: |
|
|
Łohohoh!
Świetne.
Oryginalne i w ogóle .
Tak więc... czekam na kolejne części .
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 21:54 Temat postu: |
|
|
Muszę uprzedzic, ze to opowiadanie nie przekroczy 10 odcinkow, wiec...
W nastepnym parcie planuje "ostra" akcje Prosze sie przygotowac Ogolnie ten jeden part, ktory dam byc moze w niedlugim czasie pasowałby do dzialu "Opowiadania od lat 16"
Przyjemnego czytania
Część 2
Posiadłość Carlosa. Na tarasie trwała impreza. Uśmiechnięty Carlos w towarzystwie swoich kumpli i nagich panienek, które wiły się w rytm muzyki. Szef mafii był zwykłym człowiekiem. Zwykłym… Ze względu na bliskie mu osoby. Bezwzględny dla wrogów i osób, które mu się sprzeciwiają. Nie był z pochodzenia chińczykiem, zwykły Hiszpan, któremu nie pozwolono wykupywać znanych firm za prane pieniądze. W Chinach było inaczej. Stał się groźny, a wszelkie umowy podpisywał drogą „kulek” w pistolecie. Zwyczajne zagrania mafioza.
Carlos dopił szampana patrząc się na zgrabną blondynkę, przechadzającą się koło basenu i gwałtownie wstał. Zrzucił szlafrok po czym wskoczył do wody, pokazując klasę panienkom zgromadzonym na tarasie. Dryfując pod wodą spojrzał na zamazaną postać na brzegu basenu. To był Tom. Wskoczył do wody z groźną miną i pokazał ręką, żeby „szycha” wypłynęła na powierzchnię.
- Tom! Jakie miłe spotkanie! Co u Ciebie słychać? – krzyknął Carlos. Uzbrojeni ludzie na wieżach willi skierowali się w stronę basenu.
- To co zwykle! To ty kazałeś mojemu bratu…
- Nie… Nie mam z tym nic wspólnego mój towarzyszu…
- Więc co sam wziął i postanowił mnie zabić?
- Mój brat Morin mi coś mówił o Tobie, ale nie słuchałem go.
- Gdzie on jest? – spytał
- Gdziekolwiek by był i tak go nie znajdziesz, jesteś za słaby na to, żeby go szukać – odpowiedział z uśmiechem.
Gitarzysta nie wytrzymał. Wymierzył pięść w nos Carlosa.
- Chcę antidotum!
- Jeżeli jesteś aż tak głupi to szukaj tego antidotum… Ja ci nie powiem gdzie jest…
Dredowłosy ostatni raz zadał cios i wyszedł z basenu. Carlos zabronił swoim ludziom strzelania do chłopaka. Chciał, aby umarł śmiercią naturalną. „Syntetyczno-naturalną”.
Tom wsiadł do samochodu i zadzwonił do Georga.
- Stary, gdzie byłeś wczoraj? – odezwał się Georg zaspanym głosem.
- Bill mnie zabijał! Zamknij się i słuchaj. Umieram! Jeżeli mi nie pomożesz to ty będziesz mi towarzyszył podczas drogi przez ciemny tunel!
- Dobra, dobra… Jak to umierasz?
- Długa wesoła historia, która prawdopodobnie zakończy się tragicznie.
- Co mam robić?
- Teren Carlosa. Jedź tam i szukaj wysokiego, grubego kolesia z kitką. Prawdopodobnie jest w marynarce.
- Chwila…
- Podnoś ten tłusty tyłek i jedź!!
Rozłączył się. Zbyt szybka prędkość spowodowała, że policja musiała wtrącić swoje trzy grosze.
„Policja! Proszę zjechać na pobocze drogi!”
- Tak, tak… Już się robi dowódco! – parsknął i odebrał rozmowę telefoniczną w swojej komórce.
- Tom? To ty jeszcze żyjesz brachu? – znajomy głos Billa nakręcił go. Wjechał do centrum handlowego niszcząc wszystko co napotka na swojej drodze. Radiowozy nie dają za wygraną i nadal ścigają przestępcę.
- Ano widzisz, tak się dziwnie składa, że „siła wyższa” nie chce bym odwiedził niebiosa.
- Kiedyś człowiek musi! Na ciebie właśnie przyszła pora…
- Nie wykituje dopóki cię nie zabiję!!
- Oj braciszek się zdenerwował… - zaśmiał się czarnowłosy.
Komórka Toma zaczęła pikać. Druga rozmowa.
-Em… I’m Sorry, I Must Go… Bye Bye! – zakończył połączenie ze swoim bratem wymawiając słowa typowo angielskim akcentem.
- Tom? Właśnie odebrałam twoją wiadomość i postanowiłam zadzwonić…
- Przepraszam kochanie, zaraz wrócę, nie rozłączaj się, proszę.
Odłożył komórkę i gwałtownie skręcił na ruchome schody powodując zderzenie dwóch radiowozów ścigających go. Jego samochód powoli wjeżdżał na górę. On natomiast wyszedł przez okno samochodu z telefonem w ręku i rzucił się w bieg.
- Już jestem kotku… Dlaczego nie odebrałaś jak dzwoniłem?
- Spałam jeszcze… - odpowiedziała przeciągając się na łóżku.
- Spałaś… A ja tu mam właśnie drobny problem… Nieważne zaraz u Ciebie będę…
C.D.N.
Prosze komentujcie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-eLPika_FM dnia Niedziela 05-11-2006, 21:57, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 21:54 Temat postu: |
|
|
czytam
AAAAAAA xD
Ja chce juz III part!
bedzie ostroo
Wiesz... mam nadzieje xD
Ze opiszesz to jak na tym urywku ktory widzialam xDDDD
no a co do tego parta...
Cytat: |
Posiadłość Carlosa. Na tarasie trwała impreza. Uśmiechnięty Carlos(...) |
Tak jak Ci przed chwila mowilam xD
Carlos sie powtarza xD
tak mi jakos "niesmacznie" xD
mwahah:D
no. to tyle xD
Chce nju!
Kochajaca Simple
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 22:14 Temat postu: |
|
|
Szkoda że te opa musza byc o th ale dobra siedze cicho bo zaraz mnie ktos zbeszta.
Mocnee xD
Wiesz co ? Ale jesteś
Przez Ciebie bede teraz czekać na następna cześć
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flafa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 22:33 Temat postu: |
|
|
Winiary, najlepsze opo, najlepsza fabuła.
eLP, ty dobrze wiesz ze opo jest zaJOBiste. (ten film z Szycuniem xD)
Nie cierpie komentowac boskich opowiadan bo nigdy nie mam wtedy epitetow. Nie wiem. Boskie, świetne, zajedwabiste,...?
Wiec te epitety ktorych nie powiedziałam są pzrekazane przez mojego tego-tego w terenie. KOCHAM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wichura24
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czersk :P
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 22:58 Temat postu: |
|
|
gdyby Flafon pozwolił i Simple i reszta to ja się tylko podpisze pod tym co one napisały..o ZGROZO TO JEST CUDNE akcja jak nic a ja... JA LUBIE TAKIE AKCJE czekam , czekam ,tęsknię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noire
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 23:03 Temat postu: |
|
|
o siet.!
ale fa..bułka xD
buhehe.
wyszła mi BUŁKA.
a tak serio.
to ładnie.
kilka powtórzeń.
większych błędów nie widziałam.
ciekawie się zaczyna.
będe czekać na następną część.
Pozdrawiam
Rok$@n@
a tak poza tym to.
Lubię bułki xD
maślane i zwykłe.
obojętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 13:16 Temat postu: |
|
|
no, no.
akcja się zaczyna rozkręcać.
a po za tym pare błedów i powtórzeń widziałam.
cóż.
czekam na new.
pozdrawiam,
`kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lov.
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 14:36 Temat postu: |
|
|
ale zadyma
jaki pościg Tomasz mistrz kierownicy !!
a ta piącha w pyszczek też fajna
dziwnie sie Bill zachowuje
i zastanawia mnie jego zachowanie
ale oni to tacy miafiozi że szkok normalnie
jest super
Pozdrawiam
Lov.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 18:18 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam dwa dni temu lecz nie zdążyłam skomentować.
Podoba mi się pomysł.
Błędów nie ma i miło się czyta.
I cóż mam jeszcze powiedzieć.
Chyba tylko, czekam na więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 18:31 Temat postu: |
|
|
Wiesz co chcę powiedzieć...
Jest...
JEDWABIŚCIE! Extra! Super!
Czkeam na newsy!
Mua
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyna
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 18:55 Temat postu: |
|
|
Sprowadziło mnie tu wielkie poczucie nudy, które za kilka minut znów nadejdzie.
A więc...
Podoba mi się oryginalna fabułą.
Podoba mi się także wykonanie
A, i podoba mi się, że nie ma błędów, których jak wiele osób, nie lubię.
Hmm... Powiadasz, że opowiadanie nie będzie rozwinięte do 30 odcinków.
I bardzo dobrze, gdyż ciągnięcie tego w nieskonczonośc jest bezsensu.
Ty zrobić to szybko, dobrze i precyzyjnie. Przynajmiej tak świadczą o tym powyzsze czesci.
A więc pozdraiwam, i czekam na nowy part
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 23:05 Temat postu: |
|
|
Jezeli jutro nie bede musiala sie uczyc niemca to napisze kolejnego parta i wieczorkiem dam... Ale jak facet wroci do szkoly po chorobie to niestety ale opo bedzie dopiero w piatek
Trzymajcie kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anth92
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Środa 08-11-2006, 14:25 Temat postu: |
|
|
Mi się podoba.
Jest takie... hm... inne.
Mafia, próba morderstwa (brzydki Bill xP), a to co mnie urzekło najbardziej, po za fabułą która stopniowo się rozwija, to brak wątków niczym z telenoweli.
Wykonanie jak i pomysł - świetne. Ciesze się, że tu trafiłam.
Czekam z niecierpliwością na part 3.
Życzę weny,
Anth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|