Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Der Augenblick" (nowa 13-stka)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 23, 24, 25  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
- sandy strix -
Gość






PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 11:47    Temat postu:

mmm...
ddm
znów zachwycasz Very Happy
oby tak dalej monsunku
Powrót do góry
lotte




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 12:32    Temat postu:

~durch_den_monsun i Ty się jeszcze pytasz czy pisac to dalej?
Oczywiście, że masz pisać dalej bo to jest świetne !!
Inni już wyrazili swój zachwyt, więc ja sie tylko podpisuje pod tym wszystkim.
Gdybym sama chciała wypisywać to wszystko, to dłuższe by to było niż część Twojego opka Wink
pozdrawiam i czekam niecierpliwie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 14:25    Temat postu:

DDM - ja tu vczekam na kojejnego parcika. Kiedy go napiszesz??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 14:26    Temat postu:

No a ja stoje przy swoim i czekam mistrzyni na new parta!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiulex




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 16:13    Temat postu:

~durch_den_monsun napisał:
gosiulex -wiesz na ile mnie stac, wybacz, ze to tak malo. Zawsze powtarzam, ze na was nie zasluzylam, bo caly czas tylko zawodze moich czytelnikow. Mam nadzieje, ze sie poprawie, choc szanse sa niewielkie...

Dlaczego masz takie pesymistyczne podejście? To, że ja czasem Cię skrytykuję nie oznacza, że nie zasłużyłaś i że nie potrafisz lepiej! Nie zawodzisz nas. Popatrz, ile osób Cię uwielbia, uwielbia Twoje opowiadanie. Nie widzisz tego? Więc proszę: nie pisz, że nie potrafisz i że nie umiesz, bo aż krew mnie zalewa, gdy widzę takie głupoty. Czekam na kolejną część Wink
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twentasek




Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 16:16    Temat postu:

Brak mi słów, po prostu brak... Piękny styl, świetne dobrane zdania, opisy, uczucia... Pozostaje mi tylko pogratulować talentu!
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 16:17    Temat postu:

Słońce kiedy będzie nowy parcik?
Bo ja tu usycham bez tojego opka Sad
Czekam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laribett




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 16:42    Temat postu:

Czy czułas się kiedyś , jakbyś stała nad olbrzymią przepaścią i miała zaraz skoczyć....
......ale nie bała się , bo obok stała najwarzniejsza dla ciebie osoba...???
I trzymała za rekę ,...
a jej uśmiech mówił"nie bój się..jestem tu..."
Tak właśnie się czuję..
Następna twoja historia jest jak wielka przepaść ....
w ktorej wszystko może się zdażyc..
nie wiesz , co będzie na dnie...
Ale nie boję się skoczyc w tą nieznaną przestrzeń ...
pełną nowych słow i przygód ...
Poniewaz TY to piszesz..
A jak coś jest z podpisem "by~Ddm" , to wiem ...
że tam na dnie czeka mnie coś niesamowitego..
Coś , wartego takiego skoku..

I wiem , ze będzizie to poczatek twojego nowego dzieła.....
Więc skacze..
i czekam...
Na nową czesć..

Z niecierpliwoscią...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lanetti




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 17:31    Temat postu:

Co mam zrobić żebyś dała następną cudowną część???
Niech pomyśle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:15    Temat postu:

ona1666, WaRiAtKa, Lanetti -next parcik wieczorkiem

Agaciara -prosze cie, nie mow tak do mnie...

gosiulex -ja z natury jestem pesymistka. Nie wierze w spelnienie marzen, itp.
Dlatego nie wierze, ze spelnilo sie moje marzenie i ktos pozytywnie mysli o mojej tworczosci. Dlatego ciesze sie rowniez z krytyki. Przykro mi, ale wiara w siebie to jedna z wielu rzeczy ktorych mi brakuje. Dziekuje ci za te slowa, ja wiem, ze ty we mnie wierzysz, ale mi brakuje sily. Pozdrawiam i dziekuje za wszystko:)

Twentasek -nie wiem, gdzi ty tutaj widzisz talent... to tylko marne zdania amatorki...

laribett -wlasnie za takie wsparcie, komentarze i wiele slow, jestes u mnie zawsze na pierwszym mijescu. Nikt tego nigdy nie zmieni, obiecuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:35    Temat postu:

wieczorkiem miał byc...a tu już prawie 20 i ani śladu parcika..
No ~ddm kiedy doasz etgo wspaniałego, długiego i nowego parta???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lanetti




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:40    Temat postu:

Schwarz ist klasse ma racje!!!!Czekam od 2 godzin i co???Przecierz obiecałaś, nie możesz zaniedbywać swojego opka!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cama




Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łobez

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:40    Temat postu:

Nareszcie mam okazję czytać jakieś Twoje dzieło od początku, takie 'świerze' jak bułeczki xP
Bardzo, nawet nie wiesz jak bardzo spodobał mi się Twój opis otoczenia w którym przebywali bliźniacy. Po prostu czułam, że idę z nimi ^.^
A pomysł również zaskakujacy i oryginalny.. Kaulitzowie zostaną przyszywanymi tatusiami? Haha, już sobie wyobrażam Billa grającego z nim w piłkę, albo Toma karmącego Daniela zupką, HAHAHA ahh ta moja wyobraźnia Razz
Pozdrawiam, Cama


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiulex




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:46    Temat postu:

~durch_den_monsun napisał:

gosiulex -ja z natury jestem pesymistka. Nie wierze w spelnienie marzen,
itp.
Dlatego nie wierze, ze spelnilo sie moje marzenie i ktos pozytywnie mysli o mojej tworczosci. Dlatego ciesze sie rowniez z krytyki. Przykro mi, ale wiara w siebie to jedna z wielu rzeczy ktorych mi brakuje. Dziekuje ci za te slowa, ja wiem, ze ty we mnie wierzysz, ale mi brakuje sily. Pozdrawiam i dziekuje za wszystko:)

Ktoś? KTOŚ? Dziewczyno, większość forumowiczów uważa Cię za przykład do naśladowania. Zobacz to. Uwierz. Tobie nie brakuje siły, żeby uwierzyć. Tobie brakuje wiary w to, że masz w sobie siłę. I taka jest różnica. Ale masz rację, Ja w Ciebie wierzę - wierzę, że Ty uwierzysz. I nie dziękuj. Nie masz za co. Przecież Ja nic takiego nie robię. To Ja powinnam dziękować Tobie. Nie wiesz za co? Popatrz na komentarze innych...
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:53    Temat postu:

Ja ~durch_den_monsum myśle pozytywnie o twojej twórczości. Uważam cię za przykład godny naśladowania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:58    Temat postu: =)

Kochana, ty masz wielki, wrecz ogromniasty talent. A tak po za tym ma dla Ciebie pewną wiadomość. Chyba powoli dostaje cynk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szmula




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 19:31    Temat postu:

Kiedy pokażesz nam swój talent w nowej części. Czekam
Pozdro*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 19:35    Temat postu:

Dedykacja:
laribett,
Lanetti, sacrifice, martoHa, Monis!, Ayane, Free, Agaciara, Fistashek, WaRiAtKa, Sandy Strix, lotte, gosiulex, ona1666, szmula, agnieszka, jofasia_TH, Daga_913, LnD, karolucha:), SimplePlanowa, Nemesis, Twentasek, Cama, Kawiożyca

~2~ "Der Schutz"

"Twoja najmniejsza, bezinteresowna pomoc względem tego, kto jej potrzebuje, zawsze zostanie wynagrodzona. Dając siebie innym, w zamian dostaniesz innych dla siebie"


- Jesteś tu sam, czy czekasz na kogoś? - Tom wykazywał się perfekcyjnym podejściem do dzieci. Maluch choć nieufny, nie mógł oprzeć się troskliwemu głosowi Kaulitza.
- Ja nie wiem... moja mama gdzieś poszła - powiedział niepewnie.
- Może jej poszukamy? Pewnie martwi się o ciebie - Tom wyciągnął do niego rękę.
-Nie chcę! Nie chcę do mamy! Tylko nie do niej! - krzyczał wyrywając się i tupiąc nogami.
- Spokojnie, nie denerwuj się. Czemu nie chcesz do niej iść? - chłopak był bardzo zaskoczony reakcją chłopca. Bill równiez niespokojnie przyglądał się sytuacji.
- Ona jest zła! Ja nie chcę! - dalej krzyczał, choć przestał już tupać.
- Więc dokąd chcesz iść? Nie możemy cię tu zostawić samego... - Bill wtrącił się do rozmowy.
Nagle Daniel upadł. Jego małe ciałko bezwładnie osunęło się na ziemię.
Przerażony Tom bez namysłu wziął chłopca na ręce i spojrzał znacząco na Billa.
- I co teraz? Pewnie zemdlał ze zmęczenia - dredowaty liczył na propozycję czarnowłosego.
- Może weźmy go do siebie? Zadzwonimy na policję, zgłosimy, że się zgubił - młodszy bliźniak miał nadzieję, ze to dobry pomysł.
-Więc idziemy! - Tom dalej trzymając na rękach Daniela, ruszył wraz z Billem w stronę ich domku przy plaży.
Było im trochę żal opuszczając to miejsce w tak wyjątkowo piękny wieczór. Niebo usłane gwiazdami, wielki księżyc i bezwietrzna pogoda - wymarzony czas na spędzenie tej nocy na łonie natury. Jednak ich ludzkie uczucia nie pozwoliły zostawić dziecka na pastwę losu. Decyzja niby słuszna, ale czy nie szalona? Obcy chłopiec, samotnie płaczący na plaży, broniący się od spotkania z matką... Czy to delikatnie mówiąc nie jest dziwne? W kazdym razie serca blizniaków nie słuchały umysłu snującego pełne zagrożenia scenariusze tej historii.

- Ostrożnie! Połóż go na kanapie, a ja zadzwonię po pomoc -powiedział czarnowłosy wchodząc przez duże drewniane drzwi do środka. Wyłoniło się przed nim małe, prawie puste mieszkanie o jasnych barwach ścian i mebli. Po obu stronach korytarza prowadzącego w głąb domu wisiały stare obrazy przedstawiające sceny ze sławnych bitew. Widok nieco nietypowy, jak na mieszkanie gwiazd pop-rocka...
Tom posłusznie ułożył nieprzytomnego chłopca na kanapie. Miał idealną okazję, by dokładniej mu się przyjrzeć, choć dalej nie widział koloru oczu, spod zamkniętych powiek. Dziecko było niesamowicie blade i chude. Miało stare, brudne ubranie z wieloma dziurami w różnych miejscach. Ogromny żal ścisnął serce starszego Kaulitza, gdy spoglądał na jego podrapane stopy, na których nie było butów. Nic nie wiedział o tym chłopcu, nie znał go, ale wzruszył go ten widok. Ta mała istota poruszyła jego twarde serce, jak nikt inny wcześniej.
Po głowie Toma zaczęło błądzić wiele pytań. Zastanawiał się, gdzie są rodzice malucha, dlaczego jest taki zaniedbany, wychudzony, wycieńczony, wystraszony... Rozmyślania przerwał mu donośny głos brata.
- Policja zaraz tu będzie, obudził się? - usłyszał za plecami.
- Jeszcze nie... Bill spójrz na niego, tak dokładnie... - polecił Tom robiąc bratu dostęp do dziecka i odchodząc nieco w tył.
- Boże... kto mu to zrobił? Chyba nie matka... - młodszy Kaulitz zauważył zadrapania.
- Bał się jej, krzyczał, że jest zła... Tylko, czy kogoś takiego można nazwać matką? Prędzej potworem... - Tom bezradnie kręcił głową.
-Może to pomyłka? Może po prostu uciekł z domu? Wiesz jak to jest być dzieckiem, pamiętasz jakie my mieliśmy pomysły! Pewnie wszyscy się o niego martwią - powiedział, rzeczywiscie wierząc w te słowa.
- Tak, a dlaczego jest taki wychudzony? Wygląda jakby nie jadł nic od kilku tygodni! Spójrz na niego Bill! Coś tu nie gra - dredowaty był zdenerwowany.
Czarnowłosy zauważył, że jego brat wyjątkowo przejął się tą sprawą. Nigdy nie widział go tak zmartwionego jakimś nieznajomym dzieckiem. Kolejne chwile upływały im w ciszy. Czas wyjątkowo się dłużył, jakby na złość. Na dworzu zaczęło padać. Malutkie kropelki deszczu delikatnie pukały w szyby domku. Zdawało się, że za wszelką cenę chcą wtargnąć do środka. Ich rytmiczne uderzenia komponowały się w kojącą dla uszu muzykę. Deszcz - sprzymierzeniec czasu, tylko mnożył liczbę myśli w głowach bliźniaków.
"Mówiłem, że będzie padać, ale on nigdy mnie nie słucha" - pomyślał Tom spoglądając przez okno.
Bill siedział nieruchomo przy stole. Wpatrywał się w bogato zdobiony dywan pod jego stopami. Róznorodność wzorów i kolorów nie robiła na nim zadnego wrżzenia. Nigdy nie wychodziło mu koncentrowanie się na dwóch rzeczach jednocześnie. Jego czekoladowe tęczowki błyszczały od odbijającego się w nich swiatła, którego źródłem była duża lampa stojąca obok stołu.
- Przyjechali - oznajmił Tom, wstając i kierując się w stronę drzwi. Bill natychmiast poderwał się i ruszył za nim.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Poniedziałek 20-11-2006, 21:24, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 19:37    Temat postu:

pierwsza?

EDIT:
Oj tak... kolejną wyczepista część. No i powiedz kochana jak Cię tutaj nie nazywać mistrzynią. No powiedz... jak? Dziękuje za dydke(oczywiscie, powtórzę się i powiem ci po raz setny, że ona mi się w ogóle nie nalezy) Czekam z NIECIERPLIWOSCIĄ na next part

P.S. choć raz mogę być pierwsza <fistashek dumnie wypina pierś do przodu>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fistashek dnia Niedziela 23-04-2006, 19:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::F@ith::..




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 19:42    Temat postu:

Ładnie napisane tylko zjadałaś kropki nad ,z' i kreseczki nad ,s' i ,c', ale to jest mało ważne.
Jest inne niż te wszystkie opowiadania i to mnie najbardziej przyciąga...
Poczułam nowy smak, który delikatnie pieści moje podniebienie, które woła wciąż więcej...
Trochę krótkie, ale poczekam od następnej części jak akcja się rozwinie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::F@ith::..




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 19:44    Temat postu:

Przepraszam, ze psot pod postem, ale musiałam zmienić, bo były dwa takie same.
Akcja coraz bardziej się rozwija, ale znów brak tych ź, ć, ś.
Po zatym daj dłuższe części, bo sa zbyt za krótkie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ..::F@ith::.. dnia Niedziela 23-04-2006, 19:58, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotte




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 19:49    Temat postu:

Dlaczego, dlaczego ta część taka krótka jest ?
Biedna zaczynam się wczuwać w akcje,a tu nagle TRACH, koniec parta.
Oczywiście, że mi się spodobało i to nawet bardzo.
To opko jest takie inne...
Czekam na następnego DłUżSZEGO parta Very Happy
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*JoFy*




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z wyobraźni :)

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 20:03    Temat postu:

tak sobie czytam i czytam, wczuwam się powoli w fabułę, bo to dopiero 2 część....i jestem bardzo ciekawa co dalej wymyśliłaś kochana, bardzo mnie to ciekawi:) skoro zaczyna się od jakiegoś małego chłopca, intrygujące....no ale cóź wszystko w swoim czasie, dalej będę śledzić...nocia jak zawsze świetna, mimo że troszke krótka..danke ze de-de, buźka:*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 20:52    Temat postu:

Cytat:
Maluch choc nieufny, nie mógł oprzec się troskliwemu głosowi Kaulitza.

głosu... troskliwemu głosu! nie głosowi
Cytat:
Niebo usłane gwiazdami, wielki księzyc i bezwietrzna pogoda - wymarzony czas na spędzenie tej nocy na łonie natury

Kaulitzowie i natura? No nieźle. Fikcja literacka ma sie rozumiec? No oczywiscie.. bo przecież bracia zarzekaja sie ze nature lubia ale tylko na zdjeciach i kiedy wygladaja przez okno Razz
A teraz tak powaznie calkiem./... wiesz DDM? Powiem szczerze, że to opowiadanie, samym poczatkiem zaciekawilo mnie bardziej niz poprzednie.. bo nie wiem czego sie spodziewac. dlatego tez czekam na dalej i powiem, ze dobrze zaczynasz, bo mnie nieźle zaintrygowalas Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 20:54    Temat postu:

Nawet nie zauwazyłam nwe parta!
Kurde..ale ze mnie gapa..
A że już późno muszę iśc..ale jutro na 100% przeczytam i skomentuję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 23, 24, 25  Następny
Strona 2 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin