|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ocena mojej twórczości:) |
Dno, dno, dno... |
|
13% |
[ 5 ] |
Ujdzie, ale i tak nie umiesz pisać! |
|
8% |
[ 3 ] |
W sumie może być... |
|
5% |
[ 2 ] |
Nawe fajnie, chociaż czegoś mi tu brakuje... |
|
16% |
[ 6 ] |
Bardzo mi się podoba:) Oby tak dalej:) |
|
11% |
[ 4 ] |
Bosko!:) Słit, cud, miód, karmel i landryny:) |
|
25% |
[ 9 ] |
Mówicie mi mistrzu:) |
|
19% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 36 |
|
Autor |
Wiadomość |
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 17:35 Temat postu: |
|
|
Heh Maju:) Bardzo się cieszę, że przeczytałaś naprawdę. Dlaczego zerwali... hmmm... muszę to jeszcze wymyśleć i na pewno będzie to wyjaśnione w kolejnych częściach. I promise:) hehe Mam przesłać mu tą historię? Musiałabym chyba ją pierw przetłumaczyć a i jak znam życie nie przeczytałby jej. Kolejna część jak napiszę, bo nie mam teraz kiedy... najka:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amsta
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 13:01 Temat postu: |
|
|
sper opko czkekam na dalsze losy bohaterów opowiedania!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twojej szafy
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 17:06 Temat postu: |
|
|
amsta to sobie poczekasz :]
czubka znaczy aśke wywalili z forum...
nie wiem czemu penie za offtopowanie ona ma do tego tendencje, że najpierw pisze, potem mysli czy to czasem nie offtop...
nie wiem czy wróci... na razie sprawa w toku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:20 Temat postu: |
|
|
Juna wróciłam! Zdjęli mi jedno ostzreżenie, ale i tak mam 4... kapa... nawet sobie nie wyobrażacie jakiego miałam doła jak nie mogłam wejść na to forum... normalnie aż się rozpłakałam... mówię wam... niby za offy... ale ja nie wiem nawet gdzie offuje... ja ... się tak zawsze staram... już nie nabijam.... ani nic... ehh mam nadzieję, że wszystko będzie ok i już mi nie dadzą bana:( A nowa czesc bedzie dopiero jak napisze, a narazie nie mam czasu bo co chwile mam jakies laski na tipsy i masa roboty!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiczek
Gość
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 20:35 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem za duzo harlekinów przeczytałas i masz bardzo i chyba na mózg ci na to padło
czasem zastanawiam sie co by powiedziel chlopacy z th gdyby to przeczytali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 14:16 Temat postu: |
|
|
ejjjjjj dlaczego nie ma nowego parcika?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 5:33 Temat postu: |
|
|
wieszzzzzzzzzzzzzzzzz jest to genialneee kiedy nowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 7:27 Temat postu: |
|
|
Przepraszam was bardzo... Ja się naprawdę postaram o nowego parta w tym tygodniu jeszcze, ale nic nie obiecuje... ehhh... no nie mam czasu pisać, ani weny też... coś ostatnio mi się wali wiecie? wali mi się rodzina;/ Nie chce o tym gadać... Musicie poczekać. Przepraszam Was bardzo:( Mam dwa akapity tylko...
EDIT:
ehhh miałam wam dodać moje najukochańsze zdjęcie mojego cudnego Billeczka...
Eh... to jest już silniejsze ode mnie.... A jak dzisiaj zobaczyłam Rette mich LIVE z 6 kwietnia to... bosh... Maskara... Komm und rette mich... Dich und mich... Rette mich... Rette mich... Horst du mich nicht.... rette michhhhhhh.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asieńka
Gość
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 16:09 Temat postu: |
|
|
Naprawde COOL opko!!!! Tylko pośpiesz się z pisaniem nowego parcika! Plisssss...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 6:53 Temat postu: |
|
|
ooo współczuje ci problemów z rodzinką, ale mam nadzieje że ci się jakoś poukłada i opko bedzie dalej rewelacyjne
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 8:41 Temat postu: |
|
|
Mam już troszku napisane, ale to jeszcze nie koniec:) Obiecuję że do środy wkleje neu parta:) hehe 3maJCIE SIĘ Aha... będzie zaskok:D oj będzie:) Chyba w żadnym opku tego jeszcze nie było... wypass... jakby to Billus powiedzial COOL:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etewinka
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 16:31 Temat postu: |
|
|
Aśka!! Dajesz tą część bo ja wiem jaki tam będzie zaskok! Szybko, szybko! No!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
:*Gosiałka*:
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:34 Temat postu: |
|
|
No wiesz co tak w nas wzbudzac chec przeczytania i taka niemoc to mozesz tylko TY! Juz lepiej nic nie mow tylko pisz bo kazdy twoj komentarz o tym kiedy bedzie nota wprawia mnie w zly nastroj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Sobota 15-04-2006, 18:36 Temat postu: |
|
|
Pisze, pisze! Jak bede mogla to dam note we wtorek albo poniedzialek. sorry wielkie. a mam juz polowe:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luck
Gość
|
Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 7:30 Temat postu: |
|
|
ooo dziś jest poniedziałek czy możemy spodziewać sie nowego???????
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 8:24 Temat postu: |
|
|
No kochana!!
XZe dawno nie komętowałam , to nie zaczy , ze już tego nie czytam!!
Masz nadal na głowie wierną Laribett , więc pisz i dodawaj!!!
Ja czekam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anu$
Gość
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 14:47 Temat postu: |
|
|
dzisiaj środa... gdzie to opko=( prosze nie każ nam tak długo czekać
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 16:18 Temat postu: |
|
|
Eh... tak bardzo was przepraszam... Starzy mi dają ograniczenia na kompa i nie mam czasu przepisać. Parcik już wysmarowany czarno na białym a nie moge przepisać To nie moja wina... Jak tylko będę mogła na dłużej złapać klawiaturke to zaraz wam tutaj zapodaje... Tak bardzo mi przykro:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 15:33 Temat postu: |
|
|
No i oczekiwany od dawna neu parcik. Dodałam go dzisiaj bo wróce dopero w środę, ponieważ jadę na wycieczkę klasową... mam nadzieję, że wam się spodoba:) Czytac i komentować
18.
Kiedy otworzyłam oczy za oknem świeciło już słońce. Przeciągnęłam się leniwie i przypadkiem o coś zahaczyłam lewą ręką.
- Przepraszam... – powiedziałam do Billa, który obudził się przez moje szturchnięcie.
- Nie ma za co... Chociaż tak mnie tu strasznie boli... – uskarżał się na przedramie, a ja żeby złagodzić jego cierpienie pocałowałam go delikatnie w to miejsce. Uśmiechnął się i najwidoczniej mu się spodobało, bo nagle wszystko go zaczęło boleć. Szczególnie usta...
- To może wezwiemy lekarza skoro tak obolały jesteś, co? – powiedziałam żartobliwie.
- Nie... Pani doktor mi zupełnie wystarczy – spojrzał na mnie pożądliwie i ...
Z łóżka ostatecznie wygramoliliśmy się parę godzin później. I wcale się nie nudziliśmy. Zaszliśmy do kuchni, a tam siedział Tom z moją siostrą. Popatrzeliśmy z Meckim na siebie porozumiewawczo, bo tamci karmili się nawzajem jajecznicą.
- Hy! A mnie to nigdy nie karmiś bjacisku. – podszedł do stołu wokalista i udawał poszkodowanego bejbisiusia.
- Bo ty jesteś moim bratem... Chociaż... gdybyś był dziewczyną... czekaj, czekaj w końcu niewiele ci brakuje, kiedy jesteś umalowany i cały „zrobiony”...Jakbyś sobie jeszcze biust dorobił to cię chętnie pokarmię deBillku – przekomarzał się Dred.
Dopiero teraz, kiedy o tym wspomniał, zauważyłam że mój Tokiohotelik nie jest umalowany. Pierwszy raz go takiego widziałam... Był teraz taki ... chłopięcy i grzeczniutki. Ale i tak pozostał jego urok...i uśmiech, rysy twarzy... wszystko co w nim uwielbiałam.
Kiedy szukał czegoś w lodówce, podeszłam do niego od tyłu i objęłam w talii tuląc twarz do jego barków. Cudownie pachniał. Odwrócił się i zatrząsł udem drzwiczki, które przed chwilą otworzył. Przyciągnął mnie tak że stykaliśmy się każdą częścią naszych ciał i zaczął całować. Delikatnie, powoli... najpierw muskał skórę dookoła ust, potem lekko przygryzał moje wargi. Najpierw górna potem dolną. Robiło mi się coraz gorącej i stałam bezwładnie. Można powiedzieć, że całym swoim ciężarem przygniatałam go, gdyż nie byłam w stanie ustać o własnych siłach., które z każdym jego ruchem, ulatywały...
- Khm! Krh! – udawał kasłanie Tom. Zareagowaliśmy. – Roksana, widzisz jacy bezwstydni? Przy rodzinie! Bez skrępowania Bez skrępowania nam się tutaj macają! Straszne! – obgadywali nas.
Zrobiliśmy sobie popcorn i usiedliśmy przed ogromnym, płaskim telewizorem.
- Biorę pilot! – rzucił się na kanapę Mop.
- Zaraz będzie Green Day! Przełącz na Vive! No już! – skakał koło brata Czarny
- Dobra, dobra tylko mi się tutaj nie posikaj! – zgodził się w końcu i w skupieniu oczekiwaliśmy na teledysk.
- Jest! Jest! Cisza! – podniecał się starszy Kaulitz i wszyscy, oczywiście oprócz niego, wybuchliśmy głośnym śmiechem.
Wyglądał jak pies w transie z wywieszonym jęzorem. Zrobiliśmy się śmiertelnie poważni i próbowaliśmy go naśladować. Biedny... przy nas nawet teledysku swojego ulubionego zespołu sobie w spoczynku nie zobaczy.
- Dobra oglądajcie co chcecie teraz... – rzucił pilotem w stronę Toma, ale my z Roks kategorycznie zabroniłyśmy przełączać, bo właśnie zaczynał się koncert TH z Kolonii.
- No to sobie zobaczę w końcu. – powiedziałam. – No co? – spojrzeli na mnie pytająco. – Widziałam was tylko w Matrixie. Wcześniej się w ogóle nie interesowałam. Kiedy widziałam na ekranie tą czarną gasnącą świeczkę przełączałam jak poparzona, za co Roks mnie zawsze lała... – dokończyłam.
Chłopcy nie byli zainteresowani oglądaniem swojego koncertu, więc wpadłyśmy z sis na genialny pomysł!
- Billuś kotek przynieś mikrofon, jakbyś mógł, a ty Tom gitarę. – ci dwaj zrobili niepewne miny, ale jednak spełnili moją prośbę.
...
- Czy się tak zachowuję na scenie? – spytał Czarny, kiedy skończyłyśmy naśladować Kaulitzów na koncertach. Wszyscy troje (ja, Roks, Tom) pokiwaliśmy twierdząco głowami i wybuchliśmy śmiechem. – Ha ha, ha ale śmieszne! A ty Mopie z czego rżysz? Zachowujesz się wcale nie mniej zabawnie niż ja! – Bill zaczął naśladować swojego brata w transie udając, że trzyma gitarę. Wyglądał jakby zaraz miał dostać orgazmu. Spojrzałam na niego i zaczerwieniłam się.
- Dobra, dobra koniec nabijania się! Jesteśmy gwiazdami! – Dred wstał z kanapy z podniesioną głową tak wysoko, że w zasięgu jego wzroku był tylko sufit.
- Przepraszamy panów bardzo! Czy szanowne gwiazdy złożą na tej kartce swój autograf? – Roksana podeszła z gazetą do obydwu.
- Koniec zabawy! Ktoś dzwoni! – przerwałam im. – To kto otworzy?
- Już idę, idę, idę. – ruszył do wejścia wokalista. – David? Co ty tu... EWELINA?! – kiedy usłyszałam jej imię pobiegłam do drzwi. Szczena mi opadła... Byłam cały czas przekonana, że moja przyjaciółka była z Andreasem, a tutaj, ona sobie stoi OBJĘTA(!!!) z menagerem! – wejdźcie... – powiedział starszy kaulitz kiedy minął pierwszy szok.
Usiedliśmy w salonie.
- Może zrobię coś do picia? Bill!!! – szturchnęłam go. – Kotek pomożesz mi? – spytałam milutkim głosem.
- Ależ oczywiście! – odpowiedział, kiedy zrozumiał, że chcę być z nim sam na sam.
- Czy ty coś o tym wiedziałeś? – spytałam go, gdy byliśmy już w kuchni.
- Chyba było widać, że jestem w takim samym szoku jak ty...
- Co o tym myślisz?
- Sam nie wiem... Przecież to, że trzymał rękę na jej talii, nic nie musi znaczyć...
- Na talii?! Czy ty uważasz, że to jest talia? - Wzięłam jego rękę i położyłam na swoim tyłku. Oczy mu się od razu zaświeciły, a druga jego dłoń powędrowała za pierwszą. – Bill! Chcę tu normalnie porozmawiać, bo to poważna sprawa, a ty masz jakieś kudłate myśli.
- No okey... – odsunął się i zrobił minkę małego dziecka w stylu „mamusia mi zabjała autko...”
- Więc?
- Co więc?
- No jak to co? Co ty na to?
- Na co?
- Kaulitz... Proszę Cię! Dobrze wiesz o co mi chodzi.
- Czy musimy teraz o tym gadać? Ona ma swoje życie! Niech robi co chce, a jak masz jakieś wątpliwości to z nią o tym pogadaj. Ja nic nie wiem... – powiedział ba wdechu.
Miał rację. Usiadłam mu na kolanach i objęłam splatając palce na jego ciepłym karku. Ogarną mi spadającą grzywkę z oczu i pocałował delikatnie w czoło.
- Gdzie to picie do chol... – wparował do kuchni Tom. – A sory... To yyyy... wy sobie nie przeszkadzajcie. Tylko wezmę sok i szklanki. Nie patrzę. Już sobie idę! Zamykam drzwi! – wybuchliśmy z Meckim brechtem, widząc zachowanie Toma.
- To idziemy do reszty, czy może... – zaczął ustami gładzić moją skórę za uchem. Gdyby nie rozległ się dzwonek mojego telefonu pewnie wybrałabym tę drugą opcję spędzania czasu.
Stefane już się niepokoiła, więc poprosiliśmy Davida, żeby nas odwiózł. Powiedziałam tylko Ewelinie, żeby zadzwoniła i wróciłyśmy do domu.
- Stefane już jesteśmy! – krzyknęłam przekraczając próg drzwi.
- Wchodźcie, wchodźcie zaraz będzie obiad. – zawołała z kuchni, skąd unosił się zapach pomidorów.
- Nie mów, że to gołąbki! – na samą myśl o tym przysmaku zrobiłam się głodna.
- Wiem, że je uwielbiasz, a twoja mama rzadko je przyrządzała. Postanowiłam zrobić ci coś pysznego. Cieszysz się?
- No ba! Zaraz przyjdziemy pomóc w nakrywaniu do stołu. Prawda siostruniu?
- Tak, tak..., ale teraz chodź. Umyjemy rączki i przebierzemy się w coś świeżego, bo od wczoraj jesteśmy w tych samych ubraniach. – powiedziała Roksana i poszłyśmy do mnie na górę.
Wyczuwałam w niej jakieś napięcie... Chyba o czymś chciała mi powiedzieć. Nagle przemknęła mi przez głowę dziwna myśl... Może ona i Kaulitz... wczoraj... kiedy ja z Billem... NIE! Wykluczone! Ona ma czternaście lat!
- No powiesz mi w końcu co jest grane? – wydusiłam po chwili, bo zaczynało mnie denerwować jej chodzenie w te i we w te (nie wiem jak to poprawnie napisać) po pokoju.
- No bo...
- Wyduś to z siebie!!! – próbowałam ją ponaglać.
- No bo ten...
- CZEN?!
- No dobra! EwelinamipowiedziałajakbyłaśzBillemwkuchniżesięzakochaławDavidzieimsdociebiewtejsprawiezadźwonić. – powiedziała wypuszczając powietrze.
- Yyy... że jak? Że ona? Z MENAGEREM? A Andreas? A Robert? Już jej przeszło? Nie żebym była zła albo jej czegoś zabraniała, ale ona wie co robi? – myślałam na głos.
- Nic więcej mi nie gadała. W końcu to nie ja jestem jej przyjaciółką, nie? Ja bym z nią pogadała na twoim miejscu i to jak najszybciej, bo... – zaczęła.
- Bo co?
- Bo... oni tam w salonie u Kaulitzów zachowywali się jakby... już ten...
- Czen?
- No wiesz...
- Nie wie... albo dobra nic nie mów! Zaraz do niej idę! Albo nie! Ja JUŻ do niej pójdę!
- Jak chcesz, ale ja TERAZ proponowałabym rozkoszować się obiadkiem... – ruszyła na dół.
- Masz rację! Potem się z nią skontaktuję.
Z jednej strony ulżyło mi, bo myślałam, że moja sis straciła cnotę, a z drugiej i tak mam mętlik, z powodu tej sprawy z Eweląż... Nie wiem, co mam robić? Przecież on jest starszy od nas o przynajmniej 10 lat. Zależy jak się potoczy nasza rozmowa.
Przez cały czas siedziałam przy stole dłubiąc widelcem w talerzu z pysznymi gołąbkami. Byłam tak przejęta przyjaciółką, że nawet nie byłam w stanie czegokolwiek przełknąć. Spojrzałam na ciocię, która była totalnie zaskoczona moim brakiem apetytu. Wyjaśniłam jej, że musze iść do Eweliny i przekazałam Roksanie, żeby opowiedziała Stefane wszystko. Oczywiście umówiłam się z nią wcześniej, że jakby co, to byłam razem z nią na tej całej imprezie. Ta tylko popatrzyła na mnie podejrzliwie, ale zgodziła się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TaniecDuszy dnia Wtorek 25-04-2006, 17:51, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iron Man
Gość
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 20:55 Temat postu: |
|
|
JEST!! Mam sie do czego przyczepić
jest:
"Wyjaśniłam jej, że musze iść do Eweliny i przekazałam Roksanie, że opowiedziała Stefane wszystko."
powinno być:
Wyjaśniłam jej, że musze iść do Eweliny i przekazałam Roksanie, żeBY opowiedziała Stefane wszystko.
Całkiem niezłe aczkolwiek jak zawsze doczepię się do tematyki(dla 12 latek) oraz królików(wtajemniczeni wiedzą o c ochodzi)
Ty byłem komentarz po sobie zostawiłem
Iwan the GREAT
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etewinka
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 17:58 Temat postu: |
|
|
...Wraz z moim mężęm sądzę, że jest super jak zawsze...Co sie mam jeszcze rozpisywać? Brak weny twórczej.... Sweet, miód i landrynki (jak ty to kiedyś powiedziałaś mi)...Czekam na dalszy rozwój mojego romansu:)... Caluski:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klakier
Gość
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 6:14 Temat postu: |
|
|
Kochan ato jak zwykle by ło rewelacyjne Błagam o nową częśc
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 15:05 Temat postu: |
|
|
Ehhh a ja nie mam pomysłu jak przelać na papier to co chciałabym umieścić dalej a muszę się streścicć, bo jush niedługo planuje zakończenie opowa... bo TH ma wyjechać w trase i na tym planuje skonczyc... hm... sam koniec jush mam piknie wymyślony, ale cos tzra jeszcze przed tym stworzyc musi cos sie dziac... moze macie jakies pomysły? Czekam;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ja:D
Gość
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 15:53 Temat postu: |
|
|
Hey:] Jestem Nenka! A więc... Asiu pięknie piszesz naprawde powiem Ci że masz wspaniałą wyobraźnię Też piszę opowiadanie na stronie [link widoczny dla zalogowanych] 2 rzecz to nie kącz opka! Znaczy wiem że kończyć się kiedyś musi ale błagam cię, dojdź do przynajmniej 30 odc 3 rzecz...Ja ci mogę trochę pomóc w wymyślaniu tych wszystkich wydarzeń:] No i ostatnia 4 rzecz... Nikt jeszcze nie zwrócił uwagi....Bill jest młodszy od toma czyli to nie ten starszy Kaulitz...Chyba że tylko w twoim opku tak jest ale ja tylko mówię:] No...To by było na tyle:D Napisze do Ciebie na ggAsiu..Pozdrowienia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 18:41 Temat postu: |
|
|
Hej... Nenka jestes pewna, że to właśnie TOM jest starszy? Ja kiedyś tzn. jak zaczęłam się ineteresować to przeczytałam, że to właśnie BILL urodził się wcześniej... bodajże o 10 minut;] Czekam aż zagadasz... pomożesz mi troszke:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|