|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 18:34 Temat postu: |
|
|
hmmm... czegoś mi brakowało w tym odcinku..
co nie oznacza, że był zły! broń boże.
był super, ale brakowało mi hmm
HA WIEM!
ulalaaaa romantyzmu XD haha hmm i ee zaskoczenia?
no. bo przyzwyczaiłaś mnie do jakiś zaskoczeń w każdym z odcinków, a w tym w sumie mało było Billusia i Tomusia i wogóle XD
wiem, wiem, że nie mogą być cały czas, ahh ale jakoś tak mi ich brak XD
no, nie bierz sobie tego do serca!
każdy ma swój punkt widzenia. aahh
pozdrawiam!
no i czekam z niecierpliwością na next
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 20:08 Temat postu: |
|
|
Simple -. moja kochana, jak tylko jakaś impreza w Chrzanowie bęzie, a zbliżają się Dni Chrzanowa powolutku... a znając swojego pecha /szczęscie/ będę śpiewać... to ja cie serdecznie zapraszam... wkręcajta się do woli xD
WaRiAtKa -> no kurcze... ciesze się że ci się podobało... naprawdę baardzo się cieszę xD buźka
vaRiOoOtCa -> dzięki, za szczerą opinię... i Twój komentarz absolutnie mnie nie uraził.. nawet w najmniejszym stopniu... wprost przeciwnie... na swoją obronę mam jedynie to, że nie zawsze jak piszę mam wenę... ona przychodzi zazwyczaj po kilku zdaniach... cóż... tutaj mi jej brakło... no ale się poprawię xD dzięuję
P.S. dalej się nie zdecydowałam z kim będzie nasza Merc... a mam już 32 part napisany... ale cii... do tej pory tylko moja kochana Merc przeczytała all... buziaki for all
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 20:12 Temat postu: |
|
|
32??!!
to ja się domagam w tym momencie 14 odcinka!!
błagam, proszę!
bo mnie zżera ciekawość od środka!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 20:22 Temat postu: |
|
|
ohh tak dni chrzanowa jak bedziesz spiewac to ja na pewno bede ...
porobie foty i filmiki nakrece i tu dziewuszkom pokaze twoje wokale ja juz slyszalam i na prawde masz talent nie zaprzeczaj !
noo i chce 14 odcinek ! jak mozesz go przed nami chowac! <foch>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 21:01 Temat postu: |
|
|
Masz już 32? A my tu dopiero na 14 czekamy?
Domagam się więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona - BiedronQa
Gość
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 21:05 Temat postu: |
|
|
Bardzo mnie wciągnęło to opowiadanie.. gadałyśmy na gg.. i już Ci mówiłam że masz wielki talent do pisania... weny życzę... i na następną część niecierpliwie czekam
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 21:11 Temat postu: |
|
|
No dobra... dam 14 odcinek... nie będe Wredna xD ale ostrzegam : to nic szczególnego... i za błędy przepraszam... idę pod łóżko się schować...
Aha... i Simple nie mam talentu... to tylko szczęście... xP Pozdrawiam szanowną Świętą Trócję **
Gdy zaczęło świtać – usnęłam.
- Czemu śpisz tutaj, a nie w łóżku? – zapytało kilka głosów
- Łee… dajcie spać… - odwarknęłam i odwróciłam się do nich tyłem
- Nie, znowu nie byłaś na śniadaniu…- powiedział ktoś a mnie od razu zemdliło
- No bo spałam… poza tym nie jestem głodna! – warknęłam odwracając się w stronę chłopaków z Tokio Hotel
- Czemu nie spisz w łóżku, tylko na tarasie? – zapytał uprzejmie Bill
- Ponieważ, nie mogłam spać, wiec przyszłam tutaj… - odpowiedziałam nie patrząc mu w oczy
- Ładnie grałaś w nocy – zawołał wesoło Tom – wow… niezłe masz tutaj widoki…
- Wiem… a grać to tylko takie stare piosenki umiem… nic specjalnego… - odparłam
- Okej… mamy czas wolny do szesnastej, co robimy? – zapytał konkretnie Gucio
- Idziemy na zakupy!! – wrzasnęłam z szerokim uśmiechem
- Oooo nie… znowu? – spytał z miną cierpiętnika Georg
- Z drugiej strony, nie chce mi się ubierać… - powiedziałam opadając na leżak
- Ja cię ubiorę!! Z wielką chęcią!! – powiedział Bill i porwał mnie na ręce zanim cokolwiek powiedziałam – hmm… w co cię ubierzemy.. – powiedział stając przed wielką szafą
- Ze względu, że nie jest zbyt pięknie.. proponuję coś nie za bardzo roznegliżowanego… - powiedziałam stojąc spokojnie oparta o szafę
- Wiem, wiem… Georg dalej nie oddał ci tej kurtki? – zapytał po chwili grzebania w szafie
- No niezbyt… - zaśmiałam się
- Dobra, mam, idziemy… - powiedział znowu biorąc mnie na ręce i wprowadzając do łazienki- myj się, masz 5 minut – powiedział siadając na wannie
Szybko zrobiłam toaletę poranną i stanęłam przed Billem.
- Dawaj stanik… - powiedziałam, a on popatrzył na mnie jak na kosmitkę
- No chyba nie myślałeś, że dam sobie stanik ubrać… Tyle potrafię… dawaj- powiedziałam uśmiechając się słodko – i odwróć się na chwilkę…
Gdy czarnowłosy się odwrócił, szybko założyłam bieliznę.
- Już… - powiedziałam
- To ja przystępuję do akcji… - powiedział brunet z błyskiem w oku po czym zaczął mnie ubierać. Przede wszystkim jeansy, biodrówki i buty na wysokim obcasie. Następnie gorset (zawiązanie go, zajęło Billowi z 15 minut)po czym stwierdził, że stanik trzeba ściągnąć, i zamiast go po ludzku rozpiąć, mój inteligentny kolega po prostu rozerwał ów element garderoby i wepchnął go sobie do kieszenie
- To moje! – powiedział kiedy sięgnęłam, żeby odzyskać element bielizny, po czym zapiął mi białą obróżkę na szyi (ale śliiiczna… ale to chyba jego?) i posadził mnie na wannie.
- Dobra makijaż… pomaluj sobie rzęsy u góry i u dołu – polecił podając mi tusz. Gdy wykonałam polecenie, znowu posadził mnie na wannie- zamknij oczy – posłusznie zamknęłam powieki. Czułam jego oddech na mojej twarzy i nie mogłam jasno myśleć, jednak ciągle nie czułam aby cokolwiek robił z moim makijażem. Otworzyłam oczy… jego twarz była centymetry od mojej…
- Eee… co.. ty… robisz… ? – wyjąkałam
- Patrzę, jak rozłożyć cień… dobra zamknij te swoje cudne oczęta… - powiedział po czym zabrał się za malowanie mnie cieniem. Dziesięć minut później skończył – jestem boski.. – stwierdził jeszcze gdy otworzyłam oczy – okej… no to teraz… błyszczyk …
- A nie mogę sama ust pomalować…? – zapytałam niepewnie
- NIE! Zawsze chciałem pomalować lasce usta… - powiedział i przystąpił do dzieła. Pociągnął płynną pomadką po moich wargach. Uśmiechnął się , lecz nagle spoważniał i zaczął palcami rozcierać ów specyfik po moich ustach. Gdy jego palce dotknęły moich ust, przeszły mnie dreszcze.
- Nooo… gotowa… - powiedział po czym pozwolił mi wstać. Spojrzałam w lustro. Wyglądałam naprawdę ślicznie w ciemnym makijażu. – To idziemy…
Chwycił mnie za rękę i wyciągnął z łazienki.
- I jak? – zapytał chłopaków
- Suuper!! – powiedzieli po chwili milczenia
- Chodźmy.. – powiedziałam zakładając okulary
Udaliśmy się do największego centrum handlowego. Po drodze zauważyłam studio tatuażu i piercingu.
- Bill… chodź ze mną… - powiedziałam i odłączyliśmy się od reszty grupy
- Studio Tatuażu? – popatrzył na mnie
Weszliśmy do środka, od razu podeszła do nas wytatuowana kobieta.
- W czym mogę pomóc? – spytała uśmiechając się
- Chciałabym zrobić sobie tatuaż – powiedziałam a Bill jęknął
- Wzór własny, czy dać katalog? – kobieta podprowadziła nas do dziwnego fotela
- Własny – odparłam a Bill popatrzył na mnie zdziwiony
- Gdzie? – pytała dalej kobieta
- Właśnie tutaj mam wątpliwości… ale chyba na karku – odpowiedziałam uśmiechając się do Billa
- Siadaj, wzór poproszę – powiedziała z uśmiechem kolczykowana
- Wzór jest na jego karku – uśmiechnęłam się szerzej
- Co?? Logo ?? – wrzasnął Bill
- Siadaj tutaj na stołku… ładny ma pani tatuaż na krzyżach – powiedziała kobitka
- Dziękuje.. Bill dawaj łapę – powiedziałam chwytając go za dłoń
Chwilę później zacisnęłam mocno wargi, żeby nie krzyczeć. Nie bolało aż tak bardzo, ale jak wiadomo kark jest bardzo „unerwiony”. Bill patrzył na mnie i trzymał moją rękę.
- Czemu to robisz? – spytał cicho
- Zawsze chciałam taki mieć, tylko nie miałam dostatecznie dobrego wzoru.. – odpowiedziałam szeptem
- Masz malutką dłoń… - powiedział chłopak oglądając moją rękę
- Kiedyś mogłam powiedzieć, że to jedyne co jest chude we mnie…
- A teraz to już nie bardzo – przerwał mi i zaczął kciukiem jeździć po wewnętrznej części mojej dłoni
- Tak… - przerwałam gdyż tatuażystka, mocniej wbiła igłę w moją szyję
- CO „tak” – Bill spojrzał na mnie tymi orzechowymi ślepkami
- Nic. Jaki mamy rozkład na te dwa dni?? – szybko wzięłam się w garść
- Hm… dzisiaj koncert po południu, później jakaś gala, mamy być ubrani galowo… - powiedział i zaśmiał się – w nocy ty i Tom, nagrywacie nową piosenkę, której ja jeszcze nie słyszałem, ja też chce!!
- Pokażemy ci na koncercie, bo mamy dzisiaj to na koncercie zagrać… co sądzisz o wspólnej płytce?? – zapytałam ciekawie
- Połączenie naszych głosów i twórczości mogło by stworzyć niezłą mieszankę… warto by spróbować… - odpowiedział zamyślony
- Skończyłam dzieciaki… są prawie identyczne, różnią się kilkoma szczegółami – powiedziała kobieta
Bill szybko wstał i przyglądnął się mojemu karkowi.
- Hmm.. ten jest ładniejszy… umiałaby pani przerobić mój , tak żeby były identyczne? – zapytał Bill
- Siadaj chłopcze – powiedziała tylko kobieta i role się zamieniły. Teraz ja siedziałam na stołku i trzymałam Billa za rękę.
- Mam kilka koncepcji co do następnej płyty… na pewno będzie ostrzejsza… bardziej zmysłowa.. – powiedział Bill – taka jak twoja… uwielbiam „Dirrty”
- Dzięki.. ja uwielbiam „Rette mich” i dużo innych… słucham na sen – powiedziałam rumieniąc się lekko
- Szkoda , że nie mam aparatu… zrobiłbym zdjęcie wschodzącej królowej rocka, jak się rumieni – powiedział chłopak szeroko się uśmiechając
-Skończone.. są identyczne… - powiedziała dumna kobieta
-Dziękujemy – powiedziałam i wcisnęłam jej w rękę kilka banknotów – mam nadzieję, ze wystarczy.. – dodałam widząc jej zdumioną minę i zanim Bill wyciągnął portfel wyciągnęłam go ze studia...
A niejakie pikantniejsze scenki będą w nestępnej części... ale..to juz zobaczycie... xD xD nie mogęsię doczekać xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 21:58 Temat postu: |
|
|
Ach chyba cię ozłocę za to, że już dodałaś!
No cudowne.....
Ach jak zawsze zresztą....
Czekam na te pikantniejsze scenki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 7:23 Temat postu: |
|
|
ahh pikantne scenki uwielbiam
masz talent ! ja to wiem no a poza tym slyszalam
aaa czesc super
noo jaa chce next ! popatrz dasz nam 2 czesci i bedzie polowa z 32 xD
ah ja potrafie liczyc ! Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 19:20 Temat postu: |
|
|
WaRiAtKa ... słonce.. nie musisz mnie ozłacac.. mi będzie miło jak skomentuje to kilka osób i Ql ** A teraz 15...
- Ej… nie zapłaciłem!! – powiedział zły
- Ja zapłaciłam, wystarczy jej… - wystawiłam mu język i szybko pobiegliśmy poszukać chłopaków. Zanim ich znaleźliśmy zdążyliśmy kupić kilka koszulek, topów, jeansów, miniówek, trampek, adidasów, szpilek, bransoletek, pieszczoch i obróżek na szyję. Nie za bardzo wiedzieliśmy, w których torbach są czyje rzeczy więc uzgodniliśmy, że będą wspólne.
Wreszcie znaleźliśmy resztę zespołu, w sklepie dla skejtów, gdzie Tom kompletował elementy swojej garderoby. Chłopaki, podobnie jak ja i Bill, mieli kilka toreb zakupów. W końcu, Tom wybrał sobie ubrania i poszliśmy na lody.
- Gdzie byliście? – zapytał Gucio, przy drugiej porcji lodów
Popatrzyliśmy z Billem na siebie i uśmiechnęliśmy się do siebie, po czym podniosłam włosy i odwróciliśmy się do nich tyłem.
- Wow.. identyczne… - powiedział Georg, a Tom zakrztusił się lodami (no jak tak można?? )
- Noo… były poprawki – powiedział Bill a ja spowrotem przykryłam moje nowe cudo
- Ej… to może my też sobie zróbmy… - zaproponował Tom
- To by było dobre… - potwierdził Gustav
- Ja się nie zgadzam! Nie będę się dziergał!! – odmówił stanowczo Georg
- Zostałeś przegłosowany… dawać karki – powiedział dredowłosy wyciągając aparat
Zrobił nam fotki, po czym pobiegli do Tatoo Studio.
- Menager nas zabije… - powiedział Bill spokojnie kończąc swoje lody
- Noo… czwarta dziara… matko i córko… - powiedziałam opierając twarz na dłoniach – co robimy?
- Jeszcze jeden sklep nam został… a w zasadzie… tobie… musze odkupić ci ten stanik… - powiedział uśmiechając się figlarnie
- Oooo nieee…. – powiedziałam krzyżując ręce
Chłopak nic nie powiedział tylko chwycił moją dłoń i ruszył do centrum z bielizną.
- Pokaż! – powiedział pół godziny później brunet stojąc za zasłoną
- Nie ma mowy! – powiedziałam patrząc na swoje odbicie, odziane w seksowny gorset i pas do pończoch (z przypiętymi pończochami) – Boże… czemu z nim…
- Wchodzę… - powiedział i bez mojego pozwolenia wszedł do przebieralni. Momentalnie go wryło.
- Tak.. bierzemy to. Białe, czarne i czerwone. Do tego te cztery staniki… - powiedział natychmiast biorąc wszystkie wymienione rzeczy
- Miał być jednen – zaczęłam
- Cicho.. zmieniłem zdanie… o nieee… dojdziemy do hotelu, to sam cie w to ubiorę i zabiorę ci wszystkie inne ciuchy… taaak.. – mówił sam do siebie idąc do kasy, a ja chcąc, nie chcąc ubrałam się i wszyłam za nim ze sklepu, odprowadzania ciekawskimi spojrzeniami ekspedientek ze sklepu
- Boże… odbiło ci… - powiedziałam w akcie rozpaczy łapiąc się za głowę
- Cicho.. marzę… - powiedział brunet uderzając mnie lekko w ramię
- O czym? – popatrzyłam na niego. –To na pewno obłęd – pomyślałam natychmiast
- Nie ważne… chodźmy do naszych chłopców – zmienił szybko temat
Weszliśmy do studia, ponownie i od razu zauważyliśmy wszystkich trzech chłopaków leżących na fotelach obok siebie. Przed nimi na ogromnym wyświetlaczu widniało logo TH, tworzone właśnie na karkach członków zespołu przez trzech dorodnych facetów. Gdy twórczyni mojego tatuażu nas ujrzała, od razu posadziła nas między chłopakami.
Ja siedziałam pomiędzy Tomem a Guciem, Bill między Guciem i Georgiem.
Od razu chwyciłam chłopaków za ręce i po chwili dostrzegłam pełne wyrzutów spojrzenia Billa i Georga.
- No co? – zapytałam
- Bill… weś mnie za ląckę! – zawołał Georg po dziecinnemu, co wzbudziło ogólny rechot.
Kilkadziesiąt minut później wyszliśmy całą piątką ze studia i ruszyliśmy do hotelu.
- Bill gdzie ją wyciągnąłeś jak poszliśmy robić tatuaże??- zapytał cicho Billa Tom. Tak czy siak, usłyszałam.
- Spacerek.. – odparł chłodno jego brat, za co byłam wdzięczna.
Weszliśmy tylnym wejściem i szybko udaliśmy się do swoich pokoi. Zaglądnęłam do swoich toreb i stwierdziłam , że są w nich ubrania Billa. Szybko wsiadłam do windy i zjechałam na piętro chłopaków. Gdy drzwi windy się otworzyły zobaczyłam przed sobą Billa.
- Mam twoje ubrania – powiedzieliśmy jednocześnie
Chciałam wyjść z windy kiedy Bill mnie spowrotem do niech wepchnął.
- Jedziemy do ciebie… - powiedział cicho i oparł mnie o ściany windy po czym zaczął mi się przyglądać. Niestety, kiedy ten facet jest blisko mnie, całkiem głupieję więc nie myśląc wiele przyciągnęłam jego twarz do mojej i namiętnie pocałowałam.
- Właśnie o tym marzyłem… - powiedział mi w usta i zjechał dłońmi na moje plecy.
Wsunęłam mu palce między włosy i lekko przycisnęłam go do siebie. Winda stanęła. Bill niewiele myśląc, wziął mnie na ręce i nie przestając całować wniósł mnie do pokoju. Gdy zamknęliśmy drzwi od apartamentu, następną czynnością było rzucenie zakupów na sofę. Potem położyliśmy się na łóżku i zaczęliśmy się w nim tarzać, robiąc sobie wzajemnie po części przyjemność a po części na złość. Nie mam pojęcia ile czasu upłynęło. Sekundy zlewały się w minuty, a minuty w godziny. Nagle zadzwonił czyjś telefon. No właśnie kolejna niespodzianka. Nasze telefony leżały na szafce nocnej przy łóżku. Żadne z nas nie widziało jak się tam znalazły.
- Odbieramy? – powiedziałam odrywając się od aktualnie lezącego na mnie Billa
- Odbieraj… - powiedział wtulając się we wgłębienie pomiędzy moją szyją a ramieniem.
Chwyciłam jego telefon.
- Tom dzwoni – powiedziałam
-Odbierz… - powiedział nie ruszając się i przygniatając mnie do łóżka.
M: Halo…
T: Bill?
M: nie zbyt…
T: aa Malutka… jest mój brat u ciebie?
M: taak jest.. hahaha – powiedziałam nagle śmiejąc się gdyż Bill zaczął lizać mnie po szyi
T: a gdzie jest konkretnie?
M: hehe… gdzieś.. tu leży… - wyjąkałam
T: gdzieś to znaczy?
M: ja leże na sofie.. a on gdzieś tu na ziemi i mnie świnia łaskocze…
- Świnia?? – zapytał cicho Bill i zaczął robić mi malinke
T: eee.. nie mam do was pytań… jest czternasta… za dwie godziny jedziemy do charakteryzatorni… menager kazał nam się samym „ubrać”…
M: nie będzie problemu…
T: daj mi Billa okej?
M: się robi szefie…
Przeturlałam się tak, że teraz ja leżałam na brunecie. Popatrzył na mnie.
- Tom cie prosi – powiedziałam niewinnie wkładając mu ręce pod koszulkę, od razu wyszły mu rumieńce…
B: No?
Teraz, już nie słyszałam co mówi bliźniak bruneta, a ciągłe „mhm” „aha” i „okej” mnie znudziło. Zaczęłam delikatnie jeździć palcami pod koszulka młodszego bliźniaka.
Dostał gęsiej skórki. Zaśmiałam się cicho i tak jak on przedtem tak zaczęłam go lizać. Z tym że najpierw polizałam jego dolną wargę (popatrzył na mnie zdziwiony) po czym powolutku schodziłam do jego szyi wzdłuż linii szczęki. Oczywiście, skończyło się jego chichotem i piękną malinką na szyi. Potem się podniosłam, tak, że teraz siedziałam mu na biodrach.
Oczy mu momentalnie pociemniały (jak to możliwe to nie wiem, ale stało się ). A ja korzystając z przewagi, zaczęłam się lekko kiwać. Zaczął się jąkać rozmawiając z bratem i powiedzmy sobie szczerze, chyba trochę stwardniał. Postanowiłam go nie męczyć dłużej i zeszłam z niego (odetchnął z ulgą) i poszłam rozpakować. Akurat skończyłam, kiedy do pokoju wszedł trochę rozczochrany i rumiany Bill. Podał mi telefon.
- Twoja mamusia dzwoni – powiedział obejmując mnie w pasie i całując w czubek nosa, po czym udał się do łazienki.
M: Halo?
M: noo.. wreszcie… co to za facet odebrał? Jak to dobrze, że przeszłam kurs z tym angielskim…
M: To był Bill, ten z Tokio Hotel.
M: ten przystojniak, w których się kochałaś?
M: mamo!! Taa.. ten sam…
M: fajnie… co u ciebie? Gdzie jesteś? My się opalamy i w ogóle jest bosko!
M: ja jestem w Rietbergu… u nas też bosko… ciągle jestem zajęta… koncerty, teledyski, nagrywanie nowych singli.. wiesz jak jest…
M: dobra, kończę bo my tutaj Majorkę zwiedzamy i właśnie idzie przewodnik… pa bejbe
M: pa mamuś!
Rzuciłam telefon na stół i walnęłam się na sofę, twarzą do poduszki. Po chwili usłyszałam szelest i czyjeś ciepłe ciało przycisnęło mnie do kanapy…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 19:40 Temat postu: |
|
|
I ? chyba tak
EDIT : ohhh tak tak tak...tak mi rob
ja chce wiecej <zboczuch ze mnie >
superr part a co tam bedzie w 16
ahh wole nie myslec
czekam na next parta Buźka Bejbe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 19:53 Temat postu: |
|
|
Tak ci robić? Simple spokojnie... to dopiero początek.. uwierz mi xD do tego trza stopniowo... btw. dzięki Słońce **
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 21:25 Temat postu: |
|
|
Najgenialniejsze
Ach
Będzie więcej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 21:36 Temat postu: |
|
|
o ja.
taa tego mi było trzeba XD
aahh ale ze mnie zboczuś.
ale ok do sedna sprawy.
więc ja się domagam więcej.
bo iż ponieważ że jestem nienasycona kurcze noo <płacze>
ja chcę więcej zlituj się nademną XD
błagam, proszę XD
ahhh no to było świetne jedyn słowem.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
biedronQa
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kRaiNy wIeczNegO szCZeSciA =)
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 21:51 Temat postu: |
|
|
taa... Dziewczyno masz talenta !! Ale żeby nas tu tak męczyć w niepewności.. ??
Ale chyba jednak to ma urok opowiadań... pozdroo !! I weny życzę... !!
p.s - Psaj szybciej... bo się uzależniłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
biedronQa
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kRaiNy wIeczNegO szCZeSciA =)
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 22:03 Temat postu: |
|
|
jejkuś !! komentujcie to opko !! to może dziewczyna się nad nami zlituje i da następny part jutro rano... !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 8:16 Temat postu: |
|
|
Sel ... ja prosze <zeby ladnie bylo >
nju czesc ... boo... ciekawska jestem
pozdrawiam i czekam !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziuniaa
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-cka
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 12:34 Temat postu: |
|
|
Cześć...długo mnie nie było...remont miałam =]...Już nadrobiłam i notki zawaliste Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 20:47 Temat postu: |
|
|
No to dziękuję za komentarze ( jak zwykle) dzisiaj poraz kolejny okaże się, niezdecydowaznie naszej Merc... no ale... odcinek jest.. średni na jeża, wiec nie bijcie! Za ewentualne błędy przeraszam...
- Bill… - jęknęłam
- Co kochanie? Fajną masz mame – powiedział obracając mnie pod sobą i znowu całując
- Wiem… zaraz się trzeba będzie ubierać… - powiedziałam pomiędzy jednym pocałunkiem a drugim
- Wiem… daj mi pięć minut rozkoszy… i już mnie niema… - powiedział cicho i znowu mnie pocałował
Chwilę później przerwało nam pukanie do drzwi. Z westchnieniem wstałam i otworzyłam drzwi.
- Hej – powiedzieli wesoło kompani TH
- Cześć – wciągnęłam na usta uśmiech
- Bill, spadaj się ubierać, bo nie zdążysz… - powiedział mu Gustav
Bill uśmiechnął się, i już go nie było.
- Dobra… to my cię ubierzemy… - zarzucił wesoło Tom
- Boże!! Następni.. – powiedziałam ze śmiechem
Wspólnie wybraliśmy czarną skórzaną miniówkę, skórzany top, który bardziej przypominał górę od stanika i obcisłą siateczkową bluzkę (czarną) ze średniej wielkości dziurami. Do tego obowiązkowo wysokie czarne kozaki z metalowymi obcasami (jakieś 12 cm) , skórzane rękawiczki bez palców, obróżka i pieszczocha.
- Oj.. dziewczyno jesteś ostra… - powiedział Gustav oglądając efekty naszej pracy.
Tom nic nie mówił, tylko zaczął pstrykać fotki.
- Dobra… koniec panie fotografie… co za dużo to nie zdrowo! – zawołałam po chwili
- Jeszcze kilka… pliss… - powiedział i zrobił słodkie oczka
Stanęłam na rękach i zaczęłam robić głupie miny. Toma najbardziej zainteresowała moja spódniczka, która opadła i odkryła cały mój odziany w szorty tyłek.
- Umiesz stać na rekach… wow… - stwierdził Gucio stojący za mną i podziwiający moje kształty.
– dobra.. koniec tego dobrego erotomany… - powiedziałam ze śmiechem stając na nogach
- Łeee…. I koniec marzeń… ale mam zdjęcia! Ściągnę na kompa i zarobię grube miliony na sprzedaży ich w gazetach! Ha! – powiedział Tom podskakując jak małe dziecko
- Ale trza powiedzieć, że Bill nawet w najfajniejszych ciuchach przy niej wymięka… - przegadywali się, podczas gdy ja tapirowałam włosy
- Jeszcze tu.. – nagle powiedział Tom wskazując palcem na włosy, do których nie dosięgłam
Nagle do pokoju wpadł zziajany Carsten.
- Szybko… Merc… za 15 minut występ!! Tom, wiesz, że w pewnym momencie wychodzisz na scenę i grasz tą nową piosenkę? – powiedział nerwowo
- Tak, wiem… - odpowiedział Tom
- Więc tak, Mała i Tom, jedziecie już teraz, a po was przyjedzie za 45 minut samochód. Weźcie przygotujcie Billa – powiedziała patrząc w sufit
Szybko wzięłam co potrzeba, Tom pobiegł po gitarę i pięć minut później byliśmy w samochodzie.
- Graj… nie mieliśmy próby… - powiedziałam wyłamując palce
- Spokojnie… - powiedział i zaczął grać nasz utwór. Zaczęłam śpiewać.
Gdy skończyłam Carsten powiedział
- Oby tak na występie… to piękna piosenka…
- Dzięki… - powiedzieliśmy równo z Tomem
- Wysiadka… i na scenę… - powiedział menager popychając mnie lekko
- Tom pomocy.. – powiedziałam nagle zestresowana
- Co mam zrobić? – zapytał
- Rozstresuj mnie jakoś… - poprosiłam a on chwycił moją twarz w swoje dłonie i mnie pocałował.
- Osh kurde… dzięki… - powiedziałam chwilę później w najwyższym szoku
- Kop w zadeczek… - obrócił mnie i dał mi kopa – leć piękna..
Wyszłam na scenę i po chwili trema zniknęła. Zaczęłam dawać czadu, rozgrzewając publiczność do czerwoności. Zaśpiewałam większość swoich utworów i popatrzyłam za kulisy. Stał tam Hans z blondynem. Ochroniarz trzymał kartkę z wyraźnym napisem „Po tej piosence wchodzi Tom – zapowiedz go”, szybko pokiwałam głową na znak, ze zrozumiałam i skończyłam śpiewać utwór.
- Moi kochani… mam dla was niespodziankę… otóż… zaśpiewam teraz piosenkę, do której muzykę ułożył i którą teraz razem ze mną wykona Tom Kaulitz !!! – wykrzyknęłam, a żeńska część widowni zaczęła przeraźliwie piszczeć. Wyszedł Tom, ze swoją gitarą, a za nim Hans z wysokimi krzesłami. Umieściłam mikrofon w statywie i usiadłam na stołku. Chwilę później Tom, podłączył swoją gitarę i zaczął grać. Zamknęłam oczy i zaczęłam śpiewać. Z początku cicho i delikatnie, potem coraz mocniej i gwałtowniej, podążając za tonami gitary. W końcu wstałam i zaczęłam przechadzać się wokół Toma. Byłam bardzo zdziwiona, kiedy ostatnie refreny, zaśpiewał ze mną. Miał piękny niski, lekko zachrypnięty głos. Nasz wokal wspaniale się zgrywał, wiedziałam , że oddaliśmy odpowiednie uczucia tej piosence. Na widowni, ludzie ocierali łzy. Moje serce przepełniła nieopisana radość która wzrosła jeszcze po zakończeniu piosenki, kiedy widownia zaczęła skandować na bis. Dredziarz podziękował i zniknął ze sceny, a ja kontynuowałam koncert. Pół godziny, ledwo żywa z wysiłku, żegnałam publiczność ze spódniczką w ręce. Weszłam za kulisy oddychając ciężko.
- I jak? – wydyszałam w kierunku Tom – boże… pięknie to zaśpiewałeś!!
- Zajefajnie… jesteś nie pobita… - powiedział dredziarz- Dzięki za wszystko…- zarumienił się na moją uwagę o jego śpiewie
- Chłopaki podłączajcie się!! – powiedział Hans
- Hans… - powiedziałam słabo, a chłopaki z TH popatrzyli na mnie
- Okej? – spytał Bill troskliwie
- Jasne – powiedziałam udając spokój – powodzenia – dałam im po kopniaku w tyłek starając się nie upaść
- Mała co jest? – wyczuł mnie Hans
- Łap mnie… mdleję… - powiedziałam cicho i zapadłam się w ciemność…
Dobra ja lece się schować... pod łóżko i bez Pana Władzia, bo mój młodszy brat mi go "zaiwanił" xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
biedronQa
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kRaiNy wIeczNegO szCZeSciA =)
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 20:49 Temat postu: |
|
|
Jeee.. jestem pierwsza.. a teraz zabieram się za czytanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
biedronQa
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kRaiNy wIeczNegO szCZeSciA =)
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 20:57 Temat postu: |
|
|
no i przeczytałam Jak mówiłam ty kobieto masz T A L E N T !
Część taka sama jak wszystkie inne w twoim wykonaniu... takie same czyli cudowne... ! No i czekam na następny part...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:18 Temat postu: |
|
|
oszzz kurczeee
ona powinna jesc
ahh ale ja madra nie ?
noo tak nie dziwie sie ile Merc nie jadla ? 1,5 tyg...?
czekam na next odcinke Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:31 Temat postu: |
|
|
o kuźwa
chciałabym tą piosenkę usłyszeć XD lolll
ehh i to omdlenie XD
'łap mnie - mdleję' XD
haha świetny text XD
wogóle bosko i dlatego ja wciąż domagam się next XD
wiem, wiem upierdliwa jestem.
ale tak się dzieje dlatego, że ubustwaim to opo i niezdecydowanie Merc XD
ahhh
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 23:47 Temat postu: |
|
|
Ach Mercus rozpieszczasz nas, wiesz?
I właśnie za to ci dziękuję!
Twoje opko jest takie fajne, luzackie- jednym słowem GENIALNE....
Mam nadzieję, że zrobisz nam jeszcze większą przyjemność dodając szybko nową część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Piątek 14-04-2006, 18:07 Temat postu: |
|
|
to jets super opo
pisz tk dalej a ..... po prostu pisz bo to jest zajebiste\
extra opo super opo fajne opo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|