|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Wtorek 21-11-2006, 18:42 Temat postu: |
|
|
Wiiitam witam jeszcze niestety żyję w liceum jestem <rotfl> i troche mało czasu miałam przez ostatnie 3 miesiące ale mam szczery zamiar zacząc od nowa pisać te moje wypocinki : i jak dobrze pójdzie to jeszcze dziś coś dodam pozdrawiam Was wszystkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 7:21 Temat postu: |
|
|
nom... to... wróciłam... po miesiącach milczenia... z nowymi pomysłami... 38 część "FLY" arcydziełem naprawno nie będzie, ponieważ wyszłam odrobinę z wprawy w pisaniu, dlatego proszę o taryfę ulgową xP
życzę miłego czytania i dziękuję wszystkich za cierpliwość... jesteście cudowne....
********************************************************
- Myślę, że najwyższy czas wszystko sobie wyjaśnić...
- Wejdź... - odparłam i wpuściłam chłopaka do środka.
Szatyn posłusznie wszedł do apartamentu i od razu przeglądnął wszystkie pomieszczenia.
- Wow... niezły apartamencik... - powiedział z uznaniem siadając na sofie w salonie
- Tak jakby... Napijesz się czegoś?? - chłopak kiwnął głową, a ja przygotowałam mu napój
- Więc, jak minęło ci te siedem lat? - zapytał Jo po chwili ciszy
- Minęło... jakoś... jakby nie patrzeć trochę się wydarzyło, dowiedziałam się kilku interesujących rzeczy o mojej "rodzinie"... - skrzywiłam się wymawiając ostatnie słowo
- Mianowicie? - szatyn okazał nagłe zainteresowanie moim życiorysem.
- No na przykład dowiedziałam się, że zostałam adoptowana, zupełnym przypadkiem spotkałam swoją siostrę bliźniaczkę, znalazłam ciebie, poznałam chłopaków z Tokio Hotel... - wyjaśniłam pokrótce - co jest? - zapytałam widząc skrzywioną twarz Jo
- Tokio Hotel... bleeee... Bill... bleee... berzydal... - wyjaśnił chłopak robiąc komiczne miny. Nie mogłam się nie roześmiać.
- Taaaa... beeerzyyydalll!! Tom jest słodki! - pisnęłam włączając się do gry
- Bleh... berzyyydal! - Jo zrobił zeza i wywalił język - I dfo tfego zbfoczfeniec!
- Hahaha! Gusti to mój misio... - wymieniłam kolejnego członka TH
- Misio to on jest, fakt... ale też berzyyydal! - bezlitośnie krytykował Johannes
- No to został nam Georg... on jest kochany ale berzyyydal! Definetly. Not my type! - powiedziałam dosłownie płacząc ze śmiechu
- Co Dżżoordżż? Nieee, on berzydal nie jest! Dżordż is SEXI! Jak ja bym go dorwał... to najpierw na szybkiego bym go wziął... - Jo przybrał poważny wyraz twarzy
- Potem to ja bym mu rozpiął...
- JO! ZAMKNIJ SIE! CO TY GEJEM JESTEŚ?? - wrzasnęłam ze śmiechem, zatykając uszy i spadając z fotela na wiadomą część ciała.
- Nie... prawda jest taka... - Johannes podszedł bardzo blisko mnie i ukucnął - że zawsze... odkąd tylko pamiętam...kochałem tylko i wyłącznie... - patrzyłam w jego oczy jak urzeczona, z głupim uśmiechem na twarzy, jak dziecko z rozwiniętą chorobą sierocą. Rzęsy już prawie obeschły mi od niedawnych łez, kiedy Jo brutalnie wyrwał mnie z mojego różowiastego różowego świata niebieskich migdałków - tylko i wyłącznie twoją lalkę Barbie... Pamiętasz Clementine? Och... jak przypomne sobie te upojne noce, spędzone z nią w jednym łóżku, kiedy to udało mi się niepostrzeżenie wykraść z twojej willi Barbie... - chłopak usiadł cicho rechocząc, a ja leżąc już teraz całkowicie na ziemi pogrążyłam się we łzach.
- Zawsze wiedziałam, kiedy wziąłeś Clementine pedofilu! - wykrztusiłam, kiedy byłam już zdolna mówić i uśmiechnęłam się szeroko do mojego przyjaciela
- serio? - zdziwił się szatyn
- serio... nadal mam gdzieś swoje lalki... a Clementine siedzi sobie na moim regale... a właśnie! koniecznie musisz mnie odwiedzić!! - wykrzyknęłam radośnie
- Jeju... nie wiem czy trafiłbym do twojego mieszkania po tylu latach... - Jo potarł w zamyśleniu czoło
- Nie trafiłbyś... mieszkam teraz w domu w zupełnie innym miejscu - powiedziałam i wystawiłam mu język
- Serio? - popatrzył na mnie zdziwiony - Mów!
- Ojeeej... no odkąd wygrałam w Polsce "Idola" i nagrałam płytkę, to zaczęły się koncerty i ta cała akcja z popularnością... No i ja, naiwna, głupia, wybudowałam dom na obrzeżach Chrzanowa i mieszkam w nim z siostrą bliźniaczką. Rodzice biologiczni... moja matka zmarła przy porodzie, ojciec nas oddał do adopcji i tak trafiłam do O'Neil'ów, którzy notabene kochali tylko moje pieniądze... ostatnio wyrzuciłam ich z mojego domu... oprócz tego. ledwo co zaczęłam być z Billem, a on już potraktował mnie perfidnie... no cóż... widocznie taka moja dola ... - uśmiechnęłam się niemrawo i wstałam, po czym wyszłam na balkon i oparłam się o barierki.
- Nie mów tak... - Johannes pojawił się koło mnie - nikt nie ma prawa cię tak traktować... NIKT!! A Bill... nie zasłużył na ciebie...
Usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Szybko przeszłam przez pokój i otworzyłam.
- Słucham cię Rafale? - zapytałam uprzejmie wpuszczając menagera do pokoju
- Nowy telefon Kotku... - mężczyzna podał mi pudełko z najnowszą Motorolę V3i
- Dziękuje, Skarbie... - pocałowałam go w policzek i przedstawiłam Jo Rafałowi.
- Miło mi poznać przyjaciela Merc – powiedział uprzejmie menager
- Mnie również miło cię poznać – odparł Johannes
- Młoda… włączaj urządzono i zadzwoń do Toma. Od wczoraj co pięć minut do mnie dzwoni… - Rafał zwrócił się do mnie
- Spoko, zadzwonię do niego później – uśmiechnęłam się lekko. Nie pomyślałam o tym, że starszy bliźniak może się martwić.
- Jutro masz wolne, a pojutrze w południe lecimy do Chorwacji – powiedział pośpiesznie Rafał
- Dzięki za wszystko – odpowiedziałam krótko i tyle go widziałam.
Z Jo przez następne parę godzin oglądałam telewizje, ale w końcu i on musiał iść do siebie.
Po chwili wahania chwyciłam telefon i wykręciłam numer do Toma.
T: słucham?
M: cześć Tom…
T: Merc? No wreszcie! Co się dzieje? Czemu miałaś wyłączony telefon? Wszystko w porządku?
M: spokojnie Tom… nie byłam w stanie z wami rozmawiać po prostu…
T: co Bill ci takiego powiedział? Chodzi struty od przedwczoraj…
M: ee… nic takiego… Bill znienawidził mnie za to, że nie byłam obok niego, kiedy miał ochotę kogoś zerżnąć!
T: Co on ci takiego powiedział?! Idiota!! Jest aż tak źle?
M: raczej… „Nienawidzę ich wszystkich!! Toma blablabla… Gustava i Georga blablabla… Carstena blablabla… I ciebie, bo nie ma cię nigdy, kiedy cię potrzebuję!” po tym stwierdzeniu nie poczułam się najlepiej…
T: zrozum.. on tęskni… jest zdołowany i zły na siebie….
M: takimi epitetami nie określają się osoby, które tęsknią… ja też tęsknie a po tobie nie jeżdże…
T: no właśnie… aż dziwne…
M: Tom…
T: żartuje… i co teraz? Co dalej?
M: nic.
T: jak to?
M: no nic. Zero. Null. Nothing. Wiesz Tom, to zajebiście bolało… Nie pozwolę sobą pomiatać…
T: przecież go kochasz?
M: nie wiem… znaczy nie wiem kogo bardziej… a ty jak tam?
T: Główne pytania „Tom, czy to koniec wielkiej miłości Mercedess O’Neil i Toma Kaulitza? Nie widuje się ostatnio was razem!” a ja spokojnie odpowiadam, że moja ukochana wyjechała na trasę do innego kraju i spotykamy się dopiero we Francji.
M: bardzo cię męczą?
T: bielizny dwa razy więcej niż zwykle przychodzi…
M: chciałabym z tobą pogadać, wiesz?
T: gadasz…
M: ojj… przecież wiesz o co mi chodzi… tak na luzie… bez świadków…
T: niedługo się spotkamy obiecuje…
M: nie mogę się doczekać… tęsknię wiesz?
T: wiem… ja też tęsknie… jak nigdy za nikim…
M: co to miało znaczyć…?
T: to co znaczyło… jutro kończymy podkłady grać i Bill zabiera się do roboty.
M: jutro mam dzień wolny, spędzę do pewnie z Jo i Fabim, a pojutrze do Chorwacji. Odpocznę troszkę…
Zadzwonisz jutro??
T: jasne… najchętniej w ogóle bym nie przerywał połączenia, ale robić inne rzeczy też trzeba. A Billa zatłukę… chociaż działa mi na rękę…
M: TOM!!
T: jestem tylko szczery…
M: twoja szczerość wcale nie poprawia mi humoru…
T: po prostu nie myśl już o tym… i nie smuć się… proszę…
M: dobrze.
T: a co to za Jo i Fabi?
M: z Killerpilze.
T: zabije…
M: Tom, skarbie. Jo znam od dziecka… odpuść… konkurencja ci nie rośnie…
T: dobra… beysbollem czy glanami?
M: co?
T: wtłuc farbowanemu?
M: przekaż mu, że to koniec…
T: ok.
M: dziękuję…
T: Merc?
M: hmm?
T: naprawdę się z nim kochałaś…?
M: taak… w łazience, na imprezie… wtedy co potem tak do hotelu wiałam…
T: żałujesz?
M: niee… chociaż może trochę…
T: ja cię naucze jak to się robi… haa! Jestem w tym niepokonany…
M: krowa co dużo muczy mało mleka daje…
T: musiałaś prawda?
M: taak. Ale wchodzę w to… w ciemno…
T: czy ty się właśnie zgodziłaś na seks ze mną?
M: taaak…
T: o jaaaaa…. Nauczę cię jak …
M: na razie Tom.
Więcej nie usłyszałam, bo się rozłączyłam. Rozmowy z Tomem, choć nie zawsze poważne, w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach poprawiały mi humor. Tak było i tym razem. Wzięłam więc swojego laptopa, po czym ruszyłam do łazienki, gdzie przygotowałam sobie kąpiel i zanurzyłam się w wannie pełnej wody. Nie posiedziałam jednak w ciszy i spokoju, ponieważ chwilę później, jak gdyby nigdy nic, do łazienki wparował Max.
-ekhm… czego!? – zapytałam zirytowana, czekając aż się wreszcie przestanie patrzeć w różową pianę w wannie
- No.. ten… eee… masz dwadzieścia minut żeby się zebrać, wymalować i odwalić jak stróż w Boże Ciało… - rzucił na jednym tchu chłopak
- A może tak wiesz… żebym coś zakapiszowała? – zdziwiłam się
- Idziemy na imprezę… menagerowie nic nie wiedzą, ale wiesz… cii… miałem cię przyjść zabrać, ale chyba Se pójdę… - szepnął blondyn
- Nie no… ja jestem szpecem, w imprezowaniu bez wiedzy menagerów… daj mi dziesięć minut… poczekaj w salonie… - powiedziałam radośnie i gdy tylko chłopak opuścił łazienkę wyskoczyłam z wanny i pędem pobiegłam do pokoju, po drodze wycierając mokre ciało i zakładając bieliznę. Szybko narzuciłam na siebie czarny wiązany top, krótką spódniczkę i buty na wysokich obcasach. Jeszcze makijaż i dziesięć minut później stanęłam przed Maxem.
- pierwszy raz widzę dziewczynę co wyrobiła w dziesięć minut i to z tak powalającym efektem… Madmoiselle zapraszam… - chłopak szarmancko podał mi ramię i wyszliśmy po cichu z pokoju.
Byliśmy w połowie drogi do wyjścia, kiedy usłyszeliśmy za sobą mrożące krew w żyałch pytanie:
- A dokąd to się państwo wybierają…? – powoli się odwróciliśmy i wciągnęliśmy na usta wazeliniarskie uśmiechy…
C.D.N.
Przepraszam za błędy, nie mam siły poprawiać... i lece pod łóżko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 7:52 Temat postu: |
|
|
czytam xP
Ble. Dzo jest nie dobry bo ukradl lalke barbie xD
Jak to koniec?
Tomek jest Okropny
ble. menager? hah no ale w kazdym badz razie.
zle ze ich ktos zlapal xP
mwahah:D
to byl komentrz bez skladu i ladu.
Ladny part <3
bylo kilka bledow... ale spoko
Czekam na nowy
Do widzenia. Uciekam na matematyke xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 15:12 Temat postu: |
|
|
2 jestem xD
czyyyyyyytam
EDIT:
dopiero teraz, bom na angielski się spieszyć musiałam.
hah, Die, was sagst du?! przecież ten odcinek może... chciałam wulgarnie, ale... może wywalić wszystkich 'pisarzy' z forum, bo jest świetny.
ale serio oni będą kopuluować? Tom ma chuć?! (naczytałam się zbyt dużo romansów, które dzieją się w średniowieczu) O jaaa! zapowiada się jazda
hihi, Die, weż szybciej napisz 39.
a zauważyłaś, że twoje opowiadanie to jedyne, które nadal jest pisane i ma tyle odcinków? niee? to zobacz xD.
czekam niecierpliwie, chociaż jutro pewnie o tym zapomnę, na następny odcinek pt. "Chuć Toma"
pzdr ;*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Free dnia Środa 22-11-2006, 18:46, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 15:40 Temat postu: |
|
|
O
Zawalista ta notka xDD
Nie no super błedy tzn przeliterówki sa ale to nic
Całuski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mond
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze stolicy
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 22:14 Temat postu: |
|
|
Na razie trudno cos sensownego napisac, bo z rytmu jestem zupelnie wybita, az sobie poprzednia czesc przypomniec musialam bo watek juz stracilam
napisze wiec tylko jedno ciesze sie ze wrocilas i mam nadzieje ze za dlugo nie bedziemy musieli czekac na nowa czesc, a wtedy napisze cos wiecej i moze z wiekszym sensem:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiuleczek
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 20:02 Temat postu: |
|
|
Świetna część xD Tylko ciekawa jestem co tam dalej się będzie działo xD Heh, umiesz zainteresować czytelnika. Pozdrawiam i czekam na wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaroLLa xD
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...zapomniałam _-_
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 21:28 Temat postu: |
|
|
O jaaa... <oczy jak pięciozłotówki>.
A ja myślałam, że już nic mnie nie zadziwi.
Myliłam się.
W końcu człowiek uczy się na błędach, nie?
Złotko moje kochane...ostatnio nie gadałyśmy na GG...ale pierwsza klasa i nauki od wała.
Przepraszam...
Może zagadasz do mnie w weekend jak będę, albo ja do Ciebie...Muszę z Tobą pogadać, bo stęskniłam się
Part jak zawsze świetny, ale liczyłam na więcej
Może niedługo coś jeszcze naskrobiesz? ;>
A literówek i innych nie widziałam więc wiesz xD
No to do zobaczenia i trzymaj się cieplutko koffanie, moja chmurko, cukiereczku i misiaczku
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 17:22 Temat postu: |
|
|
Tak, tak... wróciłam chyba na dobre... mam głowę pełną pomysłów i już przygotowuje kolejne części dziękuję za komentarze
P.S. Free nic sie nie łam Tom ma chuć i to jak ch...ooolera xD poza tym tak tak, etam romansów ze średniowiecza mam już za sobą <hihi>
POZDRAWIAM, Die
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaroLLa xD
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...zapomniałam _-_
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 17:46 Temat postu: |
|
|
Boże Die...Ty już nic nie mów tylko pisz, pisz i pisz
Wiesz, że ja Cię kocham moja księżniczko?
"Wazeliniarskie uśmiechy" - o bosz, jak to musiało wyglądać xD
Wiesz już, kiedy możemy sie doczekać nex partu? ;>
No dooobra...ja już nic nie mówie tylko pozdrawiam i Cię przytulam i dusze kochanie
Twoja CaroLLa xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 18:37 Temat postu: |
|
|
Wreszcie xD Umieeerałaaam
Świetna częśc! Naprawdę Bomba Rozmowa z Tomem powalająca na kolana buehehe... Już nie mogę się doczekać kolejnej części!
Oh... Buzi Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niv
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 21:09 Temat postu: |
|
|
Jupi! Nareszcie wróciłaś.
Co prawda nigdy nie komentowałam (bo nie byłam zalogowana) ale śledziłam bardzo uważnie przygoody głównych bohaterów.
Jak ja się stęskniłam za tym opowiadaniem
Ciesze się, ze wreszcie wróciłaś
Odcinek fajny, najlepsza rozmowa Merc z Tomem xD
Ach, i ta umowa co do seksu będzie gorąco?<:
Mam nadzieję :]
I oczywiście obgadywanie Tokio Hotelowców z Jo
No i ta Clementine (dobrze napisałam? )
Część super, tylko według mnie dałaś za dużo trzykropków
Czekam na kolejny odcinek, mam nadzieję, że nie każesz nam tak długo czekać jak teraz <:
Pozdrawiam i życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_hOl.
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 12:32 Temat postu: |
|
|
choc dupku nie daje znaku zycia to i tak Ciebie kocham
haaA ...
czesc niach niach
tylko szkoda ze sie konczy zerwaniem z B.
ahhH
czekam na nju pary xD
kiss
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaroLLa xD
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...zapomniałam _-_
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 17:36 Temat postu: |
|
|
No...czekam i czekam...doczekać się już nie moge
W końcu ze mnie taki uparciuch i nie umiem czekać
No to...czekam...cierpliwie i tyle ile potrzeba.
Wiesz, że Cię kocham?
No to pozdrowienia i ściskam jak najmocniej, duuusze
Twoja CaroLLa xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 19:39 Temat postu: |
|
|
To może ja napisze komentarz w punktach, tak jest łatwiej.
1. Jeżeli już zacznę czytać jakieś opowiadanie, to kończę je czytać, dlatego dobrnęłam do końca tego... znaczy do ostatniego opublikowanego parta.
2. Ogromnie mnie drażniły emotki na końcu, ale się nie czepiam, bo to było pisane wtedy, kiedy się je jeszcze stawiało.
3. Dziwi mnie, dlaczego każda rozmowa gg bądź telefoniczna, wyglądała tak "m:..." A nie jak w większości opowiadań zwyczajnie od pauz...
4. Myślałam, że część którą dodałaś ostatnio będzie nieco lepsza. Zazwyczaj widzi sie po kilku miesiącach poprawę... jednak u Ciebie (moim zdaniem) jak było tak jest.
5. Bohaterka. Ooo... tak. Na ten temat mam dużo do powiedzenia. Nie dość, że cały czas przy czytaniu miałam przed oczami Lindsay Lohan, to jeszcze całe jej przerysowane życie Bakowało chyba jedynie tego, zeby zaszła w ciąże. Bo bulimia i anoreksja były, zachowania jak dziwka były. Miłosć do Billa, Toma, Jo, Mateusza były. Adopcja była. Bliźniaczka była. Sława była.
Ogólnie rzecz biorąc mogłabyś zawężyć grono wielbicielu tudzież byłych no i zdecydować sie na jednego (Jo xD Ale to tylko moja cicha nadzieja").
5. Całe opowiadanie...
... wydaje się przerysowane. Naprawdę. A szczególnie Merc.
No dopsz... nie chce mi się już pisać...
W każdym razie wybrałam Twoje opowiadanie na dwudniową lekturę, bo miało najwięcej części.
Trochę się zawiodłam, spodziewałąm sie czegoś lepszego.
Ale momentami mi się podobało.
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziuniaa
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-cka
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 14:37 Temat postu: |
|
|
Heeej...
długo mnie nie było
oj długo
ale chyba wracam
i zacznę komentować
a ostatnie mi się wydaje takie jakieś xD
mam nadzieję, że ta rozmowa z Tomem to była tylko tak na żarty
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 14:45 Temat postu: |
|
|
heh, ty wróciłaś a tu nowego parta nie było i nie ma... bleh psychicznie się przygotowuje na ostatni odcinek, bo faktycznie, robi się już nudno... wszystko jest takie "wyidealizowane" czyż nie? pozdrawiam wszystkich gorąco!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziuniaa
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-cka
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 10:39 Temat postu: |
|
|
hę?
o.O
kiedy new part?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avenira
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy wiecznych snów
|
Wysłany: Poniedziałek 07-05-2007, 17:02 Temat postu: |
|
|
no wlasnie...
czekam...i nic (
a jachce znac ciag dalszy;p
pozdro;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ejkuś
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Dąkąd
|
Wysłany: Poniedziałek 07-05-2007, 20:48 Temat postu: |
|
|
Witam witam. wraacam do Ciebie.
Tylko do Ciebie uuhh
więc... troche sucharowe ale faaaaaaaaajne
rewelacja uhh buziaa x*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|