Tokio Hotel

agniesska · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 20:46 Temat postu:

[quote="Silvia"]

Silvia · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 20:54 Temat postu:

[quote="agniesska"]

agniesska · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:00 Temat postu:

Psuje Ci, jak ktoś zwraca Ci uwage, ze niesłusznie go osądzasz? No to wybacz, ze psuje Ci humor. Napisałaś dokładnie tak:

Chloe · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:26 Temat postu:

Ekhm. <Chloe kaszle, by zamaskować chichot> Nie mają co robić i się już nawet tu pakują... xD Powiedzmy że udaję, że nie widzę folii i Agniesski i odpowiadam na koma Twisted Evil

Silvia - Będę dziękować częściej, to może więcej komów nazbieram Cool

Ach... Materalistka ze mnie chyba xD I nie martw się, że takie komy piszesz zwariowane... Mi też dzisiaj odbija Very Happy

I nie pisz już do nich lepiej... Będą się pruć i nabijać, ale ja już się przyzwyczaiłam. Polecam Ci to samo xD
Pozderko

( o.O Ludzie, już sama nie wiem, co gadam xD )

agniesska · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:32 Temat postu:

Uu... Chloe, zerwij z siebie koszulke i pomachaj nią przed nami dla zaznaczenia twojego terenu. i dla ubarwienia sytuacji oraz zaznaczenia jej tragizmu... taa... groźnie się robi Very Happy

Vampiria xD · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:35 Temat postu:

Będziesz olewać?? To ja cie będe nękać dopuki nie odp...

SeLeNe · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 0:32 Temat postu:

Tajniaczka · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 9:11 Temat postu:

Doobra..komentuje.. Very Happy

Fajne jak zawsze... tylko dlaczego takie krótkie? Crying or Very sad

ja się tak lubię zatopić w opku ..mrau..ale mimi=o wszystko bardzo śmiesze..heh dżorgi.. nie wiedziałam że takie z niego ziólko jest... pisz szybciutko i dodawaj nową część!

elmo · Gość

Super część !! dawaj nową jak najszybciej, bo już się doczekać nie mogę!!

Chloe · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 13:02 Temat postu:

SeLeNe - Ekhm... Lauretka to zwycięzca xD I jestem pewna, że takim Noblem bym nie pogardziła... Choć tak szczerze, to wolę Oscara... Nie wiadomo za co, ale miło by było Cool

xD

Tajniaczka-Maniaczka - Wybacz, że krótkie. Następną część postaram się dodać dłuższą, choć nic nie obiecuję. A z Georga to moim zdaniem zawsze ziółko było Cool

Elmo - Postaram się dodać jak najszybciej Smile

I wiecie, jak mi to schlebia? Nie chodzi mi o wszystkie komenty, choć oczywiście to jest świetne, nie zrozumcie mnie źle. Jednak moim zdaniem, dobre opowiadanie, które zostało naprawdę docenione, dostawało komentarze od gości. Zwykle właśnie nim nie chce się pisać komentarzy ( Tak było przynajmniej w moim przypadku Razz

). Więc kiedy widzę coś takiego, łezka zaczyna mi się w oku kręcić Smile

xD

madzia_m · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 15:57 Temat postu:

Chloe · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 16:07 Temat postu:

Madzia_M - o.O Ekhm... Zaczynam się bać o Georga xD
O Georgu na pewno napiszę jeszcze dużo, ale nie w tej części. Mam już nexta napisanego, ale czekam na jedną rzecz od kumpeli. Dokładnie - Czekam na jej nazwisko xD Pewnie dzisiaj już dodam. Będzie krótka, ale za to... Eee... ale za to może będzie szansa, że będę pisać więcej xD
I jeśli jeszcze ktoś zgłosi się do klubu, to chętnie takowy założę Twisted Evil

madzia_m · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:33 Temat postu:

Chloe, nie musisz się bać. Nic mu złego nie zrobię... Twisted Evil

Trzymam Cię za słowo, że dzisiaj dodasz Smile

Chloe · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:34 Temat postu:

Nowy part. Wybaczcie mi zachowanie i wygląd MK i Ashley, ale... Po prostu musiałam xD Do tego przepraszam, że takie krótkie, ale chciałam skończyć dokładnie w tym momencie Razz

Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia, czemu tu to wstawiłam... Ta część wcale mnie nie śmieszy o.O Więc... Kolejne 'coś' xD Zapraszam do czytania Razz

- Ludzie... I Georg. - Tom wyjąkał powoli. W jego rozwarte usta spokojnie można było w tym momencie wrzucić kij do golfa i, do zestawu, małą piłeczkę. - Czy ja naprawdę mam takiego farta, czy tylko znów mi jakaś idiotka wjechała łyżwą w łeb?
- Mam nadzieję, że to drugie. - Szepnął Gustav, wpatrując się w drzwi, które poruszyły się niespokojnie. Zza nich wychyliła się uśmiechnięta głowa Hazel.
- Ktoś chce się z Wami przywitać. - Mówiąc to, weszła do środka i gestem zaprosiła gości do pokoju.
Tom szybko założył daszek na głowę i przybrał uśmieszek 'Flirt o świcie nr 5', Bill niesfornie przeczesał palcami czuprynę i spojrzał nieśmiało na drzwi, a Gustav i Georg tylko cicho jęknęli.
Za chwilę poznają Olsenki.
Za cztery sekundy spotkają je osobiście.
Za trzy sekundy zobaczą je po raz pierwszy na żywo.
Za dwie sekundy Tom będzie mógł oczarować jedną z nich, oczywiście zerkając i na drugą.
Za jedną sekundę Bill uśmiechnie się nieśmiało do drugiej z Olsenek i zacznie niezgrabnie flirtować.
Olsenki... Olsenki...
Zaraz. Dwie opasłe dziewczyny w czerwonych topach do pępka?!
- Eee... - Gustav wydał z siebie dziwny dźwięk. - A gdzie Mary-Kate i Ashley?
- To one. - Wyszczerzyła się Word. - Blondynka to... - Zacięła się. Początek jej zdania niezbyt odpowiadał temu momentowi, ponieważ obie miały ten sam kolor włosów. Widać było, że przesadziły z koloryzującym Loreal. Teraz można je było przyrównać tylko do Maryli Rodowicz. - Ykhm. Tak. Ta z brązowymi oczami to MK Rinea, a z niebieskimi Ash Justice. To założycielki waszego fanclubu.
- Dacie buuuuzi? Jak my was kochamy! - Zaczęła jedna, machając rękoma we wszystkie strony. - Biiiiiil? Masz dziewczynę?
- Nie. - Przewrócił oczami. - A psa też mi nie potrzeba.
- A ty Tom? - Spytała druga, trzepocząc rzęsami i formując usta w dziubek.
- Mnie też. Scotty wystarczy. - Jęknął zawiedzony, zdejmując czapkę.
- Ja też mam pieska! - Pisnęła Ashley. - To... No... Pies... - Zaczęła się jąkać. - Taki fajny ratlerek! Nazwałam go Bill!
- Tak się cieszę. - Bill opadł na łóżko i przybrał głupawą minę. - Jupiiii! - Krzyknął i powrócił do wcześniejszego, znudzonego wyrazu twarzy.
- Zawsze wiedziałam, że coś między nami zaiskrzy. - Mary-Kate usiadła tuż przy czarnowłosym, kładąc mu rękę na kolanie.
- Przewody elektryczne? Jak ktoś ma, to nie będę narzekać. - Burknął, odsuwając jej dłoń. - A tak w ogóle, to po co tu jesteście?
- Dostałyśmy przepustki na plan. - Justice wyszczerzyła zęby. - I na noc też. - Podniosła znacząco brwi.
- A gdzie będziecie nocować? - Odezwał się Gustav. - Bo wiecie, z tyłu planu podobno zrobili specjalne budy.
- Przymknij się. - Syknęła Rinea. - Nigdy cię nie lubiłam, trądzik-menie.
- Och, jakże mi smutno, że nie zrobiłście mojego fanklubu. - Mruknął ponuro, choć tak szczerze nie wygladał na zawiedzonego. - Zamknę się w sobie.
- Wracając do tematu. - Ashley zmiażdżyła go wzrokiem. - Miałyśmy tu zostać tylko na kilka godzin, ale uprosiliśmy waszego menagera na nocowanie tutaj. - Zachichotała głupkowato. - On się we mnie totaaaalnie zabujał.
- Ona przypomina mi Tolę. - Tom szepnął do Georga, na co basista zareagował ostrzegawczym chrząknięciem. - Aaa... Tak. - Opanował się Tom. - Nie wolno obrażać Toli, myśleć o niej źle, albo nazbyt dobrze, całować, dotykać, rozmawiać, wspominać, śmiać z incydentu z prostownicą i chili. I trzeba wiedzieć, że wszystko powyżej może robić tylko wielmożny pan Listing. - Burknął, uśmiechając się pod nosem.
- Zapomniałeś jeszcze o seksie. - Dodał Georg.
- O tym wolę nie myśleć. - Gitarzysta wzdrygnął się mimo woli i spojrzał na Ashley, która teraz zawzięcie o czymś opowiadała.
- ... A później w 'Rette Mich' też ślicznie wyglądałeś. Nie. Bosko! Bo wtedy kiedy tak opadałeś i się wznosiłeś, to ja myślałam tylko o tym, że w łóżku jesteś taki sam. - Na ostatnie słowa Bill wypluł to, co udało mu się wcześniej wypić z puszki Red Bulla.
- Won. - Syknął z lekką chrypką.
- Ale...
- WON!
- Bo się obrazimy! - Burknęła Mary-Kate, składając ręce na piersiach.
- MÓWIĘ WON! - Wrzasnął, na co dziewczyny tylko fuknęły i z podniesionymi głowami wyszły z pokoju.
- No nie mów, że ci się nie spodobały. - Powiedział Gustav z sarkazmem, chowając się za gazetę.
- Ależ oczywiście, że spodobały! - Pisnął młodszy Kaulitz z ironią. - Kocham, kiedy dziewczyna mówi, że w jedynej napisanej przeze mnie balladzie wywijam tyłkiem jakbym miał na nią ochotę!
- To zawsze na ciebie działało. - Parsknął Tom.
- Dobra. Koniec. - Przerwał im Georg. - Mam ochotę jak najszybciej wyrzucić je z pamięci, więc zlitujcie się i bądźcie cicho.
- Jak chcesz. - Odparł gitarzysta, uśmiechając się od ucha do ucha. - Twoje pranie mózgu jest najlepsze. Tylko tym razem proszę, nie jęcz, kiedy będziesz przypominać sobie Tolę.
***
- Zaczynamy! - Krzyknął Steve. - Bill! Ines! Gotowi? - Spytał, na co oboje kiwnęli głowami. - Dobra. - Klasnął w ręce. - W tej scenie Kate, czyli Ines, zostaje napadnięta przez Andy'ego. To szkolny osiłek. A Matt, znaczy się Bill, uratuje ją. Rzuć się na chłopaka, wyzwij go od debili, orangutanów, małpiszonów z różowymi balonikami i tym podobnych. Uda ci się go pokonać, a Kate bedzie ci wdzięczna i się w tobie zabuja. Wszystko jasne?
- Niezbyt. - Szepnęła Ines. - Nie można wymyślić czegoś... Czy ja wiem? Mądrzejszego? Przecież od razu wiadomo, co z tego wyjdzie.
- I właśnie dlatego ten film tak dobrze się sprzeda! - Wyszczerzył zęby. Mina jednak szybkomu zrzedła, gdy zobaczył zdziwiony wyraz twarzy dziewczyny. - Słuchaj. Teraz robi się albo bardzo ambitne filmy, które zarabiają maksymalnie kilka milionów i na których przez cały czas trzeba myśleć, albo przyjemne filmy dla nastolatków, takie jak ten. Zarabiają ogromne ilości forsy, dostają nagrody MTV i wszyscy aktorzy stamtąd stają się sławni. Fajnie, nie?
- Ale...
- Zaczynamy! - Przerwał jej i usiadł na specjalnie przygotowanym dla niego krześle.
- Nie martw się. - Bill mrugnął do dziewczyny. - Włoży się mu pchły do spodni, to zrozumie. - Szepnął, na co aktorka cicho zachichotała.
- Ja jednak wolę jakiegoś pająka.
- To też dobre. - Przyznał. - A może od razu jakąś jaszczurkę?
- Będzie miał towarzystwo padalec jeden. - Parsknęła śmiechem.
- A tak w ogóle. Jestem Bill Kaulitz. - Wyciągnął rękę.
- Ines Krueger. - Uścisnęła jego dłoń. - Chyba miło będzie się nam pracowało. - Dodała i podeszła do wskazanego przez reżysera miejsca.
- Oczywiście. Będzie bardzo miło. - Syknął uśmiechając się złowieszczo. - Bardzo miło.

Talia · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:43 Temat postu:

1? czytam

Ok., przeczytałam Smile

""- ... A później w 'Rette Mich' też ślicznie wyglądałeś. Nie. Bosko! Bo wtedy kiedy tak opadałeś i się wznosiłeś, to ja myślałam tylko o tym, że w łóżku jesteś taki sam. - Na ostatnie słowa Bill wypluł to, co udało mu się wcześniej wypić z puszki Red Bulla."
Tutaj ja też wyplułam swojego Redbulla Very Happy

Nie no, cudownie kobieto. Jak Ty to robisz?

I jakie zaskoczenie: Nie Olsenki, tylko jakieś... dwie inne... Myślałam, że padnę x)

SimplePlanowa · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:47 Temat postu:

oo tak

swietne swietne i jeszcze raz swietne Very Happy

Ash i M-K xD ahhh lola mam xD
Czekam na wiecej ! wenki zycze Buźka

Naughty^ · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:50 Temat postu:

Buhaha

Chyba te 'słynne Olsenki' (xD) zdenerowały trochę Billa Very Happy

- Przymknij się. - Syknęła Rinea. - Nigdy cię nie lubiłam, trądzik-menie.

To był bardzo niemiły pocisk Grey_Light_Colorz_PDT_46

Zdzira jedna z tej MK ;]

Przeczuwam, że coś będzie między Billem i Ines Laughing

Chyba się nie myle co? Razz

Czekam na neeew!
Pozdrawiam

suSanana · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:52 Temat postu:

Oooch, Chloe gdy zobaczyłam że przy tytule Twojego opa widnieje cyferka `4`, przetarłam oczy by utwierdzić się w przekonaniu, że wzrok nie płata mi figla.
Cudnie, po prostu świetnie Very Happy

Niektóre teksty powalają na łopatki. Eeeej, czy powinnam być zazdrosna o Inses? Mam nadzieję, że nie ^____^
Wybacz, napisałam dziś już dwa opowiadania, mase komentarzy i po prostu brak mi weny jak i sił do kilkania na klawiaturze. Powiem tylko - czekam na niu i serdecznie pozdrawiam, kochana

Maxime · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:53 Temat postu:

avi · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:56 Temat postu:

yaay xD Ale smiechowo z ta MK i Ash Laughing

bylam pewna ze to Olsenki beda a tu LOL taki Wink

Opo gitas, tylko czemu tak krotko!?
I czy aktorzy nie spotykaja sie na jakis czas przed kreceniem na zdiecia i zeby sie poznac? Wink

Chloe · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 18:06 Temat postu:

Talia - Red Bulla masz? Ty... Podziel się Very Happy

A z Olsenkami to nawet ja sama nie wiedziałam, co będzie Very Happy

Wymyśliłam je sobie na poczekaniu Razz

SimplePlanowa - Olsenki wyrąbiste Cool

Ach, jakże oryginalne Cool

Siem wywyższam? xD

Naughty^ - Uuu... Zgadzam się Cool

Zdzira ( Miodek mówił, że to nie bluźnierstwo Very Happy

) A Bill i Ines... Ykhm. Tu będę cicho. Przypomnę tylko jeden z moich pierwszych komentów : 'Postaram się, by to opowiadanie pozostało oryginalne ażd do końca' Czy coś w tym stylu xD

SuSanana - Nie, wzrok nie robił Ci figla, jak sama widzisz Very Happy

A ta Ines, to...Ekhm... Kieruję do odpowiedzi do Naughty^ xD I tak, wybaczam Ci takiego komenta Very Happy

To w ogóle strasznie miłe, że poświęciłaś się dla mnie i mojego opowiadania, i napisałaś jeszcze jednego komcika Very Happy

Dziękuję

Aniusia - Uuu... Witamy w klubie Cool

Ja spadam z krzesła kilka razy dziennie Cool

I jak słyszę, że to najlepsza część, to mam ochotę śmiechem wybuchnąć, bo tak szczerze tą część napisałam naszybciej z wszystkich, jak narazie, czterech xD

Avi - Ja też na początku byłam pewna, że to Olsenki będą. Jednak postanowiłam dotrzymać obiecanego sobie słowa, i postarałam się Was zaskoczyć Razz

Chyba mi się udało... Mam nadzieję ;] I... To z aktorami.. Ekhm. Wiem, i Ty wiesz. Więcej osób nie musi wiedzieć Cool

Ciiiicho xD

~ Kate ~ · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 18:30 Temat postu:

Faaajnie, Chloe, fajnie ^.^ Wiesz dobrze, jak ja uwielbiam Twoje dzieła literackie Rolling Eyes

Aż za dobrze Razz

Bić pokłony przed małpiszonami z różowymi balonikami ;]
Zdecydowanie świetnie! Oby tak dalej. Mua ;* Weny życzę, no, i tego wszystkiego Wink